Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[L_V]

Napisane przez sanetka

a mi spadlo odkad mieszkam z TZem. nawet ostatnio szczera rozmowe przeszlismy na ten temat...

Codziennośc Was dopadła....?

[caperucitaroja]

Czesc!!!!
Ale nas duzo dzis!
Pogoda sie zepsula, tzn, temperatura spadla o 10 st.C , wiec nawet przyjemnie, ale od jutra ma sie pogorszyc


[quote=dorinka30;7831764]

Napisane przez caperucitaroja

U nas to chyba rodzinne. Wszyscy faceci sie zbiesili (moj ojciec, TZta ojciec, brat, dalej nie wiem) i powiedzieli, ze nie beda pierscionkow nosic, ze przeszkadza w pracy i w ogole na palcu. Poniewaz jestem z domu przyzwyczajona to nie zalalam sie lzami, ale moj TZ mi tez nie chcial kupic! Powiedzial, ze woli pierscionek, bo to przynajmiej ladne, a obraczki nic nie maja w sobie ciekawego, a te co maja, to nas na nie nie stac.
Ale ja sie uparlam, bo ja chce miec i kupilismy w sobote jaka chcialam. Juz ja sobie nosze, ale cos mi pecha przynosi, bo co ja zaloze to humor trace, doslownie. Uderze sie, z rak mi cos wypadnie i juz mi sie cisnienie podnosi.[/quote]

Nie no, nie wierzę, czyli nawet nie kupił dla siebie tej obrączki ?
Ja rozumiem, że nosić na codzień nie będzie ale przecież w urzędzie musicie sobie założyć obrączki, ja to chcecie rozwiązać
Mój Tż na szczęscie strasznie napalony na tę obrączkę i zamierza ją nosić z dumą , jak powiedział

Nie kupil Dorinko, ale mi to nie przeszkadza, skoro nie chce nosic.
Na szczescie tutaj nie trzeba miec obraczek do USC, ani swiadkow, z czego skorzystamy. Przeciez bez sensu jesc placic za cos, co bedzie lezalo w domu.

Dorinko, to Wy z ( TZtem) nie mieszkacie jeszcze razem?

[dorinka30]

[quote=caperucitaroja;7844 758]Czesc!!!!
Ale nas duzo dzis!
Pogoda sie zepsula, tzn, temperatura spadla o 10 st.C , wiec nawet przyjemnie, ale od jutra ma sie pogorszyc

Napisane przez dorinka30

Nie kupil Dorinko, ale mi to nie przeszkadza, skoro nie chce nosic.
Na szczescie tutaj nie trzeba miec obraczek do USC, ani swiadkow, z czego skorzystamy. Przeciez bez sensu jesc placic za cos, co bedzie lezalo w domu.

Dorinko, to Wy z ( TZtem) nie mieszkacie jeszcze razem?

Łojej tak zimno u Ciebie ????
Rozumiem z obrączkami, ale jaja u nas ślub bez obrączek by nie przeszedł

Caperucitaroja mieszkam z Tżem, może się źle gdzieś wyraziłam, my zamiesazkaliśmy razem po 3 miesiącach znajomości

[sanetka]

Napisane przez gold-fish

Sanetko, czy TŻ, albo mama nie zareagowali na takie zachowanie? Prosić siostrę o kelnerowanie, podwiezienie?! brzmi to strasznie. Czy one się zgodziły? No jestem w szoku.... a panna młoda nie reaguje? a moze jest taka sama?

bo to wszystko wynik tego co pisalam wczesniej. zostawili chlopaka na lodzie. rodzina mlodej miala pomagac w kuchni teraz stwierdzili ze im sie nie chce. nic nie zalatwiaja itp. a mloda zamiast za przyszlym mezem byc to co mamusia powie to robi, mowi itp.i tez ma w nosie

tak dziewczyny sie zgodzily bo bratu nie wypada mowic.a mama brata TZ na poczatku sie mieszala troche ale sie poklocily i koniec

Napisane przez dorinka30

No ja wiem dlaczego... Tżet czesto Cię wkurza, wali jakieś dziwne teksty itp.....a wiadomo na dobry sex trzeba sobie zapracowac od rana
Jak to określił ostatnio Majewski w swoim show , czyli rano musi być milutki, póżniej zakupy przynieśc do domu, wrócić wcześniej, zaplanowac miły wieczór i na koniec dostaje nagrodę
Coś w tym jednak jest, bo przecież nie lubimy się kochać z kimś kto nas chronicznie wkurza, prawda ?

i zebys wiedziala ze tak jest. do tego stres ze studiow. i to ze przytylam (niby tylko 3-4 kg) i w brzuch mi poszlo. normalnie takiego kompleksa zlapalam-wstydze sie rozbierac. tych faldek i w ogole. i nawet jak powie ze mu sie podoba i glaszcze z takim slicznym usmiechem (wyrazajacym milosc itp) z tym czyms w oczach to ja sobie tlumacze ze on taka mine ma bo sie nasmiewa....

[sanetka]

L_V codziennosc tez. i jeszcze to ze odkad nocuje tu siostry facet to gorzej z intymnoscia. czesciej sie zdarza ze pukaja do drzwi bo cos chca (zapytac/pogadac/wypic piwo ).

i tak suma sumarum gorzej z tym u nas ostatnio

[caperucitaroja]

Oj, Dorinko, to ja jestem nieprzytomna i przeczytalam cos na odwrot . Tak mi sie wlasnie wydawalo, ze mieszkasz z TZtem. Musze sobie jeszcze kawe walnac, bo jestem jakas taka nie tego.

Ja tabletki biore 9 lat. Najpierw Diane 35, potem Yasmin, teraz Yasminelle i libido mi uszami wylazi, a z TZtem jestem juz tyle lat...Ale jest kochany wlasnie od rana, kiedy ja jestem jedzowata, a wieczorem kiedy ja mam dobry humor, to TZ zmeczony po pracy nie ma ochoty na wyglupy. Dlatego tez musialam przestawic libido na rano I jest bosko!

[dorinka30]

Napisane przez sanetka

i zebys wiedziala ze tak jest. do tego stres ze studiow. i to ze przytylam (niby tylko 3-4 kg) i w brzuch mi poszlo. normalnie takiego kompleksa zlapalam-wstydze sie rozbierac. tych faldek i w ogole. i nawet jak powie ze mu sie podoba i glaszcze z takim slicznym usmiechem (wyrazajacym milosc itp) z tym czyms w oczach to ja sobie tlumacze ze on taka mine ma bo sie nasmiewa....

Napisane przez sanetka

L_V codziennosc tez. i jeszcze to ze odkad nocuje tu siostry facet to gorzej z intymnoscia. czesciej sie zdarza ze pukaja do drzwi bo cos chca (zapytac/pogadac/wypic piwo ).

i tak suma sumarum gorzej z tym u nas ostatnio

Sanetka nie przejmuj się, każdy związek ma chwilowe kryzysy, ważne że potraficie o tym rozmawiać.....Kluczem do sukcesu jest juz samo uświadomienie sobie problemu
Zresztą w każdym związku jest spadek formy, my też mieliśmy, teraz jest O.K ale mam wrażenie że tylko dlatego, że "mnie nigdy nie bloi głowa" więc nie musi się naprężać zbytnio w tym kierunku

[sanetka]

Napisane przez dorinka30

Sanetka nie przejmuj się, każdy związek ma chwilowe kryzysy, ważne że potraficie o tym rozmawiać.....Kluczem do sukcesu jest juz samo uświadomienie sobie problemu
Zresztą w każdym związku jest spadek formy, my też mieliśmy, teraz jest O.K ale mam wrażenie że tylko dlatego, że "mnie nigdy nie bloi głowa" więc nie musi się naprężać zbytnio w tym kierunku

ja sie nie przejmuje-szczerze mowiac to mi taki stan odpowiada ale widze ze TZ to gorzej znosi jak mam taki czas ze wole sie tylko przytulic i nic wiecej. ale poradzimy sobie z tym...

[L_V]

Napisane przez sanetka

ja sie nie przejmuje-szczerze mowiac to mi taki stan odpowiada ale widze ze TZ to gorzej znosi jak mam taki czas ze wole sie tylko przytulic i nic wiecej. ale poradzimy sobie z tym...

Myślę, że tak - zobacz ile się dzieje wokół Was - przygotowania do ślubu, sesja, nauka, budowa domu. Nie jesteś maszyną, masz prawo poczuć się gorzej. A jeszcze dochodzą codzienne obowiązki: sprzatanie, pranie, gotowanie i cięzko czuć się od rana do wieczora jak seksbomba.

[caperucitaroja]

Tak jest Sanetko! Ja musze powiedziec, ze mi malo potrzeba, zeby z kolei libido spadlo do kostek. Wystarczy, ze czyms sie mocno martwie, TZ mnie wkurzyl, albo kto inny, albo czuje sie nieatrakcyjna, bo tez miewam takie dni i nie ma mocnych!
Sanetko, to ze mieszkacie z rodzina TZta to juz jest wystarczajacy powod, ze nie masz ochoty sie kochac. Na dodatek sesja stres za slubem i wszystko jasne. Pouklada sie powoli zycie, to i libido wroci
Mi na wszystko pomaga sport. Jak uprawiam go regularnie, to jestem w swietnej formie zarowno psychicznej jak i fizycznej, tak jak teraz.

[mekintoszek]

Cześć dziewczyny

Podczytuje cały czas, także jestem na bieżąco. Nie odniosę się do wszystkich, bo musiałabym pisac sto lat

Haniu, gratulacje!!!! Urządzanie mieszkania, swojego mieszkania to jeden z najfajniejszych okresów w naszym związku. Baaardzo miło wspominam i cały czas bardzo jesteśmy obydwoje zaangażowani w to nasze gniazdko-lubimy cos ulepszać, dodawać, naprawdę się cieszę, że już jesteście u siebie

Sanetko, faceci naprawdę tych naszych fałdek nie widzą w czasie kochania się Myślę, że mają wtedy inne rzaczy na głowie niż rozważanie, czy ich lubua przytyła, czy też nie Ale wiem, o co Ci chodzi, bo ostatnio jestem niezadowolona ze swojego wyglądu i czasem ma to wpływ na moje chęci. Ale w sumie zawsze potem mam lepszy humor jak widzę, z jakim zachwytem na mnie patrzy.

Dorinko, miałaś butki pokazać i co?? Co do tego Idealista - miałam go kiedyś, jakieś próbki i jest boski. Nie wiem, czy jakoś wpływał na trwałość makijażu, bo mi to zawsze ciężko ocenić, ale bardzo wygładza, cos jak baza z Sephory, ale przy tym ma mniej "plastikowy" charakter. Nie wiem, czy rozumiesz, w bazie z Sephory aż czuć te silikony palce od razy gładkie i buzi też. W tym Idealiście jest podobnie, ale jaoś mniej sztuczne moim zdaniem - nie w wyglądzie, ale w dotyku i podczas nakładania. Jak nakładam z Sephory (którą bardzo lubię btw) to mam odczucie, że nakładam coś, co może skórze szkodzić, że ją szpachluję-nie wiem, czy faktycznie tak jest, ale nie użyam jej codziennie, raczej przed imprezami. natomiast tego Idealista nie miałabym obaw stosować codziennie-ma konsystencję emulsji i w zasadzie używałam go zamiast kremu, pod podkład. Na pewno wkrótce zakupię A gdzie wyczaiłaś 15 ml za 30 zeta? bo na allegro za tą cenę 7 ml widziałam jedynie

A wczoraj wynalazłam jakieś dziwadło z Bielendy-marokańskie złoto, mistyczna iluzja. łooo matko, nie wiem co to jest. Z opisu myślałam że będzie to taka silikonowa baza, ale troszkę zabarwiona może i z jakimis drobinkami. Dziwne to jest, dzisiaj nałożyłam i nie bardzo wiem, czego oczekiwać od tego.

L_V, moge prosić o analizę składu?

Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Dimethicone Copolyol, Dimethicone, Dimethicone Crosspolymer, Glycerin, Glycereth-26, Propylene Glycol, Pisum Sativum (Pea) Extract, Sodium Polystyrene Sulfonate, Sodium Chloride, Cetearyl Ethylhexanoate, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrogenated Soy Lecithin, Laureth-4-Phosphate, Polysilicone-11, Ethylhexyl Hydroxystearate, Laureth-3, Xantan Gum, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Parfum (Fragrance), Citronellol, Limonene, Mica, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491 (Iron Oxides), CI 19140 (Acid Yellow 23), CI 18050 (Acid Red 1).

Dzieki z góry. Bo jeśli miałoby mnie to pozapychać, albo w inny sposób szkodzić, albo w ogóle nic nie dać to to wywalę, ale może jest tam coś dobrego

W ogóle, L_V, poleciałam wczoraj po olejek z drobinkami do Sephory i baaardzo go polubiłam. Był jeszcze jakis z tej firmy Kingi Rusin, ale brzydko pachniał, a pani powiedziała, że robiły testy i ten z Sephory dłużej się trzyma ponoć. Poza tym, jeszcze nigdy nie byłam niezadowolona z kosmetyków ich linii, także porwałam łapczywie i mam Nie wiem, czy próbowałyście taki psikacz do buzi, z tej serii profesjonalnej Sephory. Ponoc to ma utrwalać, ale znowu nie wiem, czy to robi. Opinie na KWC ma kiepskie, ale ja go uwielbiam. Robi efekt takiej świeżej, wakacyjnej buzi i wydaje mi się, że wyciąga kolory, czyni je bardziej intensywnymi, ale może mi sie wydaje tylko. Tak, czy inaczej, jest dość tani, więc można wypróbować. Ja go nazywam lekarstwem na "biurową twarz". Co prawda jak sie psiknie to ne leci taka mgiełka, jak przy wodach termalnych Avene na przykład, tylko solidne krople, ale [po 2 minutach juz mi się wszystko ładnie wchłania i nie mam mokrej twarzy.


edit: cześć Caperucitaroja!! czy dobrze wyczytałam, że 19 czerwca masz ślub???

[sanetka]

dzieki dziewczyny, za zrozumienie....

ja tu tak gadu gadu ale sprawozdanie sie samo nie napisze. uciekam dalej sie uczyc

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

Mi libido się podniosło jak poznałam Tża, ale jakoś dziwnie bo od 0 do 100 i tak mnie trzyma już prawie 3 lata.......ale my mieszkamy razem więc to jest też inaczej, w sensie organizacyjno- klimatycznym Zobaczymy jak będzie jak będziecie razem mieszkać....

Dzięki L_V , skoro tak mówisz to kupię na razie to malutkie opak. 15 ml- wtedy na allegro cena jest ok.31 zł. więc do przeżycia.

Właśnie, ciekawe, jak to będzie. Są już minusy: nie będziemy mieszkać sami (a TŻ-ta brat czasem nie puka ) i łóżko skrzypi strasznie Nawet moja mama się tym skrzypieniem przejęła, chyba zdaje sobie sprawę, że to może nam utrudnić pożycie małżeńskie

Napisane przez hania811

Cześć dziewczyny..ale dziś duchota, a ja siedze w zakrytuch butach bo jeszcze japonek i sandalkow od rodziców nie przywiozlam. Czuję ze mam w bucie basen.

Musze iśc w ogole dzisiaj na zakupy....mam jedną sukienkę na lato.

Wybieralismy dziś fronty, blat itp rzeczy do kuchni. Zwariowałajm..za duzy wybor. Pozatym jestesmy finansowo ograniczeni więc moje wizje kuchenne pozostaną tylko wizjami

Pan który robi nam kuchnę powiedział ze jestem bardzo odwazna i on nie bierze na siebie odpowiedzialności za efekt
Ja jestem dobrej mysli bo jak wybierałam kolory do mieszkania tez wszyscy pokali sie w glowę, a teraz sa zachwyceni

Ja nie mam żadnej sukienki na lato Nie chodzę też w spódnicach. Zostają mi tylko spodnie. Mam zbyt duze kompleksy na punkcie moich klockowatych, białych nóg
Myśmy fronty i blaty wybierali w niedzielę Będziemy mieli ciemne, grafitowe półki stojące (z delikatnym brzozowym obramowaniem) i jasnobrzozową górę chciałabym zamiast płytek jakąś ekstra tapetę zmywalną albo tkaninę (tylko że przy tkaninie trzeba by już zastosować szkło hartowane).
Musimy jednak jechać wymienić blat (lita brzoza ), bo okazało się, że zabrakłoby nam 20 cm (projekt robiliśmy na szybko, dopiero w poniedziałek na spokojnie usiadłam i narysowałam to w Auto CADzie)
Jaką miałaś wizję, której nie zrealizujesz? I co wybraliście w końcu?

Napisane przez dorinka30

No ja wiem dlaczego... Tżet czesto Cię wkurza, wali jakieś dziwne teksty itp.....a wiadomo na dobry sex trzeba sobie zapracowac od rana
Jak to określił ostatnio Majewski w swoim show , czyli rano musi być milutki, póżniej zakupy przynieśc do domu, wrócić wcześniej, zaplanowac miły wieczór i na koniec dostaje nagrodę
Coś w tym jednak jest, bo przecież nie lubimy się kochać z kimś kto nas chronicznie wkurza, prawda ?

Mój TŻ jest milutki i zawsze mogę na niego liczyć. Gdy mu się zdarzy być nieco niemiłym, zawszr przeprasza - sam z siebie, wiec u mnie ten motyw odpada

Napisane przez caperucitaroja

Ja tabletki biore 9 lat. Najpierw Diane 35, potem Yasmin, teraz Yasminelle i libido mi uszami wylazi, a z TZtem jestem juz tyle lat...Ale jest kochany wlasnie od rana, kiedy ja jestem jedzowata, a wieczorem kiedy ja mam dobry humor, to TZ zmeczony po pracy nie ma ochoty na wyglupy. Dlatego tez musialam przestawic libido na rano I jest bosko!

Powiem Ci, że u mnie chyba rano też jest lepiej, niż wieczorem Rzadko śpię z TŻ, ale jak już się to zdarzy, to coś przeważnie rano nabroimy
Podobno faceci lubią bardziej rano, a kobiety wolą wieczorem, a ja podobno posiadam cechy męskie (za wyjątkiem popędu, niestety...)

Chyba muszę komputer wyłączyć, bo burza idzie

[sanetka]

a jeszcze sie zapytam: jak wydrukowac 4 slajdy na jednej kartce? bo w acrobat jak wezme drukuj to nie mam takiej opcji...ciemna w tym akurat jestem?


asiuk ja tez chce burze. to powietrze jest nei do zniesiena...

[L_V]

Napisane przez mekintoszek

A wczoraj wynalazłam jakieś dziwadło z Bielendy-marokańskie złoto, mistyczna iluzja. łooo matko, nie wiem co to jest. Z opisu myślałam że będzie to taka silikonowa baza, ale troszkę zabarwiona może i z jakimis drobinkami. Dziwne to jest, dzisiaj nałożyłam i nie bardzo wiem, czego oczekiwać od tego.

L_V, moge prosić o analizę składu?

Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Dimethicone Copolyol, Dimethicone, Dimethicone Crosspolymer, Glycerin, Glycereth-26, Propylene Glycol, Pisum Sativum (Pea) Extract, Sodium Polystyrene Sulfonate, Sodium Chloride, Cetearyl Ethylhexanoate, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrogenated Soy Lecithin, Laureth-4-Phosphate, Polysilicone-11, Ethylhexyl Hydroxystearate, Laureth-3, Xantan Gum, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Parfum (Fragrance), Citronellol, Limonene, Mica, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491 (Iron Oxides), CI 19140 (Acid Yellow 23), CI 18050 (Acid Red 1).

Dzieki z góry. Bo jeśli miałoby mnie to pozapychać, albo w inny sposób szkodzić, albo w ogóle nic nie dać to to wywalę, ale może jest tam coś dobrego

To faktycznie jest coś na kształat silikonowej bazy, tylko wzbogacone o wyciągi roślinne oraz lecytynę (silne antyoksydanty). lecytyna może co wrażliwsze osoby pozapychać. Ogólnie to ciekawy preparat.

Napisane przez mekintoszek

W ogóle, L_V, poleciałam wczoraj po olejek z drobinkami do Sephory i baaardzo go polubiłam. Był jeszcze jakis z tej firmy Kingi Rusin, ale brzydko pachniał, a pani powiedziała, że robiły testy i ten z Sephory dłużej się trzyma ponoć. Poza tym, jeszcze nigdy nie byłam niezadowolona z kosmetyków ich linii, także porwałam łapczywie i mam Nie wiem, czy próbowałyście taki psikacz do buzi, z tej serii profesjonalnej Sephory. Ponoc to ma utrwalać, ale znowu nie wiem, czy to robi. Opinie na KWC ma kiepskie, ale ja go uwielbiam. Robi efekt takiej świeżej, wakacyjnej buzi i wydaje mi się, że wyciąga kolory, czyni je bardziej intensywnymi, ale może mi sie wydaje tylko. Tak, czy inaczej, jest dość tani, więc można wypróbować. Ja go nazywam lekarstwem na "biurową twarz". Co prawda jak sie psiknie to ne leci taka mgiełka, jak przy wodach termalnych Avene na przykład, tylko solidne krople, ale [po 2 minutach juz mi się wszystko ładnie wchłania i nie mam mokrej twarzy.

A który olejek kupiłas? ten z serii bronze, tak? teraz wypuścili jeszcze olejek, tez ze złotym pyłem z tej serii, gdzie są produkty do ciałą (Sephora Body chyba). Olejek jest w kulistym opakowaniu, o zapapchu monoi. Po powąchaniu okazało się, ze pachnie identycznie jak ten Bronze

Bardzo lubię ten spej - faktycznie, kiedy się nim pryśnie, wylatują grube krople. Ale dzięki temu, że olejek jest "widpczny", łatwo go równomiernie rozprowadzić, szybko się wchłania i nie zostawia smug.
Jeżeli po posmarowaniu mam jesczze trochę olejku na dłoniach, wcieram go w końcówki włosów (mam długie, więc rozdwojone końcówki to mój problem nr.1).

Co to za psikacz do buzi? Masz linka do KWC?

[L_V]

Napisane przez sanetka

a jeszcze sie zapytam: jak wydrukowac 4 slajdy na jednej kartce? bo w acrobat jak wezme drukuj to nie mam takiej opcji...ciemna w tym akurat jestem?


asiuk ja tez chce burze. to powietrze jest nei do zniesiena...

Ale jest taka funkcja w tym standardowym, windowsowskim programie do zdjęć/ fotografii. Kreator drukowania fotografii czy coś w tym stylu.

[dorinka30]

Napisane przez mekintoszek

Cześć dziewczyny

Podczytuje cały czas, także jestem na bieżąco. Nie odniosę się do wszystkich, bo musiałabym pisac sto lat

Dorinko, miałaś butki pokazać i co?? Co do tego Idealista - miałam go kiedyś, jakieś próbki i jest boski. Nie wiem, czy jakoś wpływał na trwałość makijażu, bo mi to zawsze ciężko ocenić, ale bardzo wygładza, cos jak baza z Sephory, ale przy tym ma mniej "plastikowy" charakter. Nie wiem, czy rozumiesz, w bazie z Sephory aż czuć te silikony palce od razy gładkie i buzi też. W tym Idealiście jest podobnie, ale jaoś mniej sztuczne moim zdaniem - nie w wyglądzie, ale w dotyku i podczas nakładania. Jak nakładam z Sephory (którą bardzo lubię btw) to mam odczucie, że nakładam coś, co może skórze szkodzić, że ją szpachluję-nie wiem, czy faktycznie tak jest, ale nie użyam jej codziennie, raczej przed imprezami. natomiast tego Idealista nie miałabym obaw stosować codziennie-ma konsystencję emulsji i w zasadzie używałam go zamiast kremu, pod podkład. Na pewno wkrótce zakupię A gdzie wyczaiłaś 15 ml za 30 zeta? bo na allegro za tą cenę 7 ml widziałam jedynie

A wczoraj wynalazłam jakieś dziwadło z Bielendy-marokańskie złoto, mistyczna iluzja. łooo matko, nie wiem co to jest. Z opisu myślałam że będzie to taka silikonowa baza, ale troszkę zabarwiona może i z jakimis drobinkami. Dziwne to jest, dzisiaj nałożyłam i nie bardzo wiem, czego oczekiwać od tego.

W ogóle, L_V, poleciałam wczoraj po olejek z drobinkami do Sephory i baaardzo go polubiłam. Był jeszcze jakis z tej firmy Kingi Rusin, ale brzydko pachniał, a pani powiedziała, że robiły testy i ten z Sephory dłużej się trzyma ponoć. Poza tym, jeszcze nigdy nie byłam niezadowolona z kosmetyków ich linii, także porwałam łapczywie i mam Nie wiem, czy próbowałyście taki psikacz do buzi, z tej serii profesjonalnej Sephory. Ponoc to ma utrwalać, ale znowu nie wiem, czy to robi. Opinie na KWC ma kiepskie, ale ja go uwielbiam. Robi efekt takiej świeżej, wakacyjnej buzi i wydaje mi się, że wyciąga kolory, czyni je bardziej intensywnymi, ale może mi sie wydaje tylko. Tak, czy inaczej, jest dość tani, więc można wypróbować. Ja go nazywam lekarstwem na "biurową twarz". Co prawda jak sie psiknie to ne leci taka mgiełka, jak przy wodach termalnych Avene na przykład, tylko solidne krople, ale [po 2 minutach juz mi się wszystko ładnie wchłania i nie mam mokrej twarzy.


Mekintoszku masz rację nawaliłam ze zdjęciem butów, może dzisiaj się uda, wiecie że ja albo jestem po pracy z małym na placu zabaw i docieramy ok. 21 do domu albo latam za kosmetykami ślubnymi Postaram się poprawić i wstawię zdjęcie
Kolejna sprawa baza- mam tę Sephorową, jest niezła choć też mam wrażenie że jakaś taka z deka sztuczna, też używam na specjalne okazje
Co do tego specyfiku w sprayu - to chyba się nazywa odświeżacz makijażu ? Moja kumpela ma takie zdanei jak Ty, że jest fajny i za 29 zł. warto kupić.....
Ja nie kupiłam tego olejku z Sephory bo jakoś nie była przekonana, czy pasowac mi będzie to uczucie lepkości, bo niby się wchłania ale nie do końca, ja czuła ten tłusty film na ciele

edit: cześć Caperucitaroja!! czy dobrze wyczytałam, że 19 czerwca masz ślub???

Napisane przez asiuk

Właśnie, ciekawe, jak to będzie. Są już minusy: nie będziemy mieszkać sami (a TŻ-ta brat czasem nie puka ) i łóżko skrzypi strasznie Nawet moja mama się tym skrzypieniem przejęła, chyba zdaje sobie sprawę, że to może nam utrudnić pożycie małżeńskie


Ja nie mam żadnej sukienki na lato Nie chodzę też w spódnicach. Zostają mi tylko spodnie. Mam zbyt duze kompleksy na punkcie moich klockowatych, białych nóg


Mój TŻ jest milutki i zawsze mogę na niego liczyć. Gdy mu się zdarzy być nieco niemiłym, zawszr przeprasza - sam z siebie, wiec u mnie ten motyw odpada

Powiem Ci, że u mnie chyba rano też jest lepiej, niż wieczorem Rzadko śpię z TŻ, ale jak już się to zdarzy, to coś przeważnie rano nabroimy
Podobno faceci lubią bardziej rano, a kobiety wolą wieczorem, a ja podobno posiadam cechy męskie (za wyjątkiem popędu, niestety...)

Chyba muszę komputer wyłączyć, bo burza idzie

Asiuk musicie sobie sprawić nowe nieskrzypiące łoże i już
Faceci nie tyle lubią rano co zawsze rano mogą i o to tu chodzi A wieczorem to już zcasem sie trzeba nagimnastykować, hehe

[asiuk]

Napisane przez sanetka

a jeszcze sie zapytam: jak wydrukowac 4 slajdy na jednej kartce? bo w acrobat jak wezme drukuj to nie mam takiej opcji...ciemna w tym akurat jestem?


asiuk ja tez chce burze. to powietrze jest nei do zniesiena...

W Gliwicach pada, aż miło
Ja zawsze takie rzeczy załatwiam w Corelu, wszystko ustawiam i jest ok.
Te slajdy masz w formie jpg, tiff, gif albo bmp? Istnieje coś takiego, jak kreator drukowania fotografii. Na podglądzie jednego slajdu kliknij "drukuj", otworzy Ci sie kreator (przynajmnijet tak jest u mnie), następnie zaznaczasz te slajdy z danego folderu (muszą byc jednym chyba), które chcesz druknąć, klikasz "dalej" i zanzaczasz opcję drukowania czterech slajdów na jednej stronie ( u mnie to "wydruki 9 x 13 cm", jest rysunek, że będziesz mieć 4 slajdy na arkuszu.

Edit: Dorinko, tylko że nie planowaliśmy kupna łóżka na razie. Pomyślimy, czy nie da się jakoś naoliwić czy cóś innego. Jak to nie pomoże, to będziemy sie martwić
Mój TŻ to strasznie niewyżyty jest i może praktycznie zawsze i wszędzie Wieczorem przeważnie to ja jestem zmęczona, nie on

[mekintoszek]

L_V, czyli moge używać narazie tego z Bielendy, chyba że mnie pozapycha, tak? A używać go pod filtry czy na filtry?

Link do tego psikacza do buzi http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11115

Co do olejku do ciała, to mam ten z serii BRONZE, ale pytałam wczoraj, czy jest cos innego i pani powiedziała, że tylko ten. Aż chyba zajrze dzisiaj i obadam to, o czym piszesz

Dorinko, ten olejek z Sephory zostawia tłusty film na Tobie? Ja mam po nim miło, miękką skórę, ale nie ma na niej ani grama tłustego. Może za dużo go nawaliłaś - ja robię po psiknięciu na rękę, po trzy na nogi i ze 4 na klatę Najgorzej z plecami, bo ja znowu sama w domu jestem, także psikam na łapki i jakos walczę.

edit: Asiuk, łóże nie może skrzypieć. My, mimo że mieszkamy sami, jak nam czasem łóże skrzypi to umieramy ze śmiechu. czyje sie jak w chamskim porniolu wtedy A nie wiem dlaczego, ostatnio trochę poskrzypuje, mimo że jest w sumie nowe i nigdy nie skrzypiało

[caperucitaroja]

Napisane przez mekintoszek

Cześć dziewczyny

Czesc !

Napisane przez mekintoszek

edit: cześć Caperucitaroja!! czy dobrze wyczytałam, że 19 czerwca masz ślub???

Taaak !

Napisane przez asiuk

Właśnie, ciekawe, jak to będzie. Są już minusy: nie będziemy mieszkać sami (a TŻ-ta brat czasem nie puka ) i łóżko skrzypi strasznie Nawet moja mama się tym skrzypieniem przejęła, chyba zdaje sobie sprawę, że to może nam utrudnić pożycie małżeńskie

O, skrzypiace lozko to koszmar, szczegolnie jak skrzypi rytmicznie i wszyscy wiedza o co chodzi. Koniecznie wymienic, tylko jak sprawdzic czy nowe tez nie bedzie skrzypialo

Napisane przez asiuk

Ja nie mam żadnej sukienki na lato Nie chodzę też w spódnicach. Zostają mi tylko spodnie. Mam zbyt duze kompleksy na punkcie moich klockowatych, białych nóg

Takim tokiem myslenie do niczego sie nie dojdzie. A co to, sukienki sa zarezerwowane tylko dla wieszakow? Kobieta kobieca, powinna dobrac tylko odpowiedni kroj dla siebie i moze wygladac

Napisane przez asiuk

Powiem Ci, że u mnie chyba rano też jest lepiej, niż wieczorem Rzadko śpię z TŻ, ale jak już się to zdarzy, to coś przeważnie rano nabroimy
Podobno faceci lubią bardziej rano, a kobiety wolą wieczorem, a ja podobno posiadam cechy męskie (za wyjątkiem popędu, niestety...)

Chyba muszę komputer wyłączyć, bo burza idzie

A mi sie nie chcialo kochac nigdy wczesnie, kiedy jestem jeszcze potargana i nie do zycia, ale odkrylam, ze potem mam dobry humor caly dzien, czuje przyplyw pozytywnej energi. Wszystko nalezy od nastawienia

[miskowa]

dziewczyny, mam tylko czas was czytać a pogadać już nie głupia praca

[L_V]

Napisane przez mekintoszek

L_V, czyli moge używać narazie tego z Bielendy, chyba że mnie pozapycha, tak? A używać go pod filtry czy na filtry?

Pod filtr - filtr zawsze na końcu. Silikony porawiają wchłanianie się filtra - dodatkowy plus.

Napisane przez mekintoszek

Link do tego psikacza do buzi http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11115

Skłąd bardzo fajny, mam tylko jedno ale - zawiera kwas glikolowy i migdałowy, i jak tu sobie tak nim chlapnąc na twarz i wyjść na słońce

Napisane przez mekintoszek

Co do olejku do ciała, to mam ten z serii BRONZE, ale pytałam wczoraj, czy jest cos innego i pani powiedziała, że tylko ten. Aż chyba zajrze dzisiaj i obadam to, o czym piszesz

Pewnie że jest! Wygląda jak taka kula ze złotym pyłem w środku.

[atka83]

Napisane przez caperucitaroja

Takim tokiem myslenie do niczego sie nie dojdzie. A co to, sukienki sa zarezerwowane tylko dla wieszakow? Kobieta kobieca, powinna dobrac tylko odpowiedni kroj dla siebie i moze wygladac

Wiesz,to nie szczupłych wina że macie/masz kompleksy i katujecie/katujesz się dietami,tylko zwal/cie wine na kreatorów mody,którzy szczupłość lansują.Kobiety nie są temu winne aż tak i nie lecz/cie swoich kompleksów wyzywając ich od wieszaków,bo chyba nie było by ci miło jak by ktoś ci powiedział/napisal,że jesteś grubą świnią.
Bez urazy,bo nawet nie mam zamiaru się kłócić.

[caperucitaroja]

Napisane przez miskowa

dziewczyny, mam tylko czas was czytać a pogadać już nie głupia praca

Glupia, glupia praca ale dobrze, ze chociaz czytac mozesz

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

dziewczyny, mam tylko czas was czytać a pogadać już nie głupia praca

Mówiłam, że powinny zabronić pracy, jak jest ładnie i się nie chce nikomu...
A tak na serio, to strasznie szybko tu 'produkujecie' posty, aż ciężko nadążyć za Wami

[hania811]

W temacie sexu...ja nie pamiętam kiedy się gugaliśmy Ale chyba z 3 tygodnie temu. Tyle sie dzialo ze o tym waznym aspekce życia po prostu zapomnielismy teraz jak mamy ogromna ochotę i doskonale warunki ..ja mam @. A TZ w piatek wyjeżdza i wraca dopiero w poniedzialek także abstynencja będzie trwać do poniedziałku.

Asiuk wiesz ze ja w koncu nie wiem jaki kolor wybralismy. W pierwszej wersji po obejrzeniu folderów fronty mialy byc w klonie a cała konstrukcja i blat kontrastowo ciemniejsze..jakas dziwna nazwa koloru (nie pamiętam). Dzis pojechalismy do hurtowni. No i zwariowałam bo spodobalo mi się wiele innych frontów. Kiedyś kiedys chodziły mi po glowie takie jakby w paski. Nie wiem czy kojazysz jak to wyglada..moze znajde cos w necie. No i okazało sie ze jest kilka odcieni takich walsnie frontów. Więc w efekcie padło na modrzew..bardzo jasny..prawie ze bialy a te paski sa hmm..bezowe. Do tego w tym samym typie tylko ciemniejsze drewno na konstrukcję i blat. Blat bedzie najciemniejszy.

Moją wizją były wszystkie górne szafki z aluminium i szkła..a dolne białe. Białe odradził mi pan który kuchnę nam robi bo niepraktyczny, bo zołknie. Natomiast fronty z aluminium i szkła są po prostu za drogie.

[ANITKA79]

Dziewczyny potrzebuje Waszej pomocy

Jak wiecie moj Tz jest rodzina zastepcza dla swojej siostry.
wlasnie jej sie skonczyla waznosc legitymacji ubezpieczeniowej i nie ma podbitej. Potrzebuje isc do lekarza. Tym razem poszla prywatnie.. ale wiadomo ze jesli bylaby mozliwosc skorzystanie z panstwowej wizyty
Tz jest ubezpieczony przez swojego pracodawce ale tylko on sam
Powiedziano mi ze podobno szkola, jesli dziecko nie jest pelnoletnie ma obowiazek podbic mu legitymacje ubezp./ zeby moglo chodzic panstwowo do lekarza.
Ewentualnie mozna w Mopie tez napisac pismo.. Wiem ze to wszystko musi zalatwic Tz jak wroci..
Moze Wy wiecie cos wiecej na ten temat??

[caperucitaroja]

Napisane przez atka83

Wiesz,to nie szczupłych wina że macie/masz kompleksy i katujecie/katujesz się dietami,tylko zwal/cie wine na kreatorów mody,którzy szczupłość lansują.Kobiety nie są temu winne aż tak i nie lecz/cie swoich kompleksów wyzywając ich od wieszkaów,bo chyba nie było by ci miło jak by ktoś ci powiedział/napisal,że jesteś grubą świnią.

Troche smiesznie by wyszlo jakbys tak napisala, bo waze 50 kg...Zawsze bierzesz wszystko osobiscie co czytasz na forum . Przeciez nie napisalam tego w prywatnym liscie do Ciebie.

[L_V]

Napisane przez atka83

Wiesz,to nie szczupłych wina że macie/masz kompleksy i katujecie/katujesz się dietami,tylko zwal/cie wine na kreatorów mody,którzy szczupłość lansują.Kobiety nie są temu winne aż tak i nie lecz/cie swoich kompleksów wyzywając ich od wieszaków,bo chyba nie było by ci miło jak by ktoś ci powiedział/napisal,że jesteś grubą świnią.
Bez urazy,bo nawet nie mam zamiaru się kłócić.

O co chodzi z tym postem? Skąd ta nerwowa reakcja?

[atka83]

Napisane przez caperucitaroja

Troche smiesznie by wyszlo jakbys tak napisala, bo waze 50 kg...Zawsze bierzesz wszystko osobiscie co czytasz na forum . Przeciez nie napisalam tego w prywatnym liscie do Ciebie.

Akurat osobiście tego do siebie nie wziełam,ale zawsze staje w obronie szczupłych. Pomyślałam nie o sobie,tylko o innych raczej,bo komuś(nie mi) może się zrobić przykro po przeczytaniu czegoś takiego.

I ten post i jak poprzednim był napisany w normalnym tonie,niestety wydzwięku napisanych liter nie słychać,czy to agresja czy normalny ton.A to jest to drugie.

Dobra już więcej nie pisze na ten temat,bo nie chce tu zaburzać sielanki.