Wymarzony pierścionek - część X

[natali86]

czeeeść Kobietki

[asiuk]

Cześć!

Za chwilę jadę z koleżanką do fryzjera. Poobserwuję, jak pracują w polecanym przez nią i innych znajomych salonie. Być może wybiorę się tam na ułożenie fryzury ślubnej

Gorąco niemiłosiernie u mnie, a na zewnątrz wcale tak strasznie nie jest

[ButterBear]

Napisane przez natali86

czeeeść Kobietki

Cześć

Napisane przez asiuk

Cześć!

Za chwilę jadę z koleżanką do fryzjera. Poobserwuję, jak pracują w polecanym przez nią i innych znajomych salonie. Być może wybiorę się tam na ułożenie fryzury ślubnej

Gorąco niemiłosiernie u mnie, a na zewnątrz wcale tak strasznie nie jest

U mnie w domu też jest nieznośnie gorąco, a na dworze jest normalnie.
W ogóle wczoraj przeżyłam straszne chwile. Wieczorem weszłam do pokoju, a tu na firanie siedzi gigantyczny konik polny, chyba z 7 cm długości miał. Nie chciał wyjść, wszedł za szafę... ale całą uzbrojoną grupą w końcu został wydalony z pokoju... na szczęście.

[hania811]

Heloo
Juz piątek...a jutro mam pierwsza od miesiąca wolna sobotę
Dziś zresztą też wychodze o 15

[twin--maid]

Dzięn dobry

Dziś umieram. Wczoraj pakowałam się, poszłam póxno spać. Mam zakwasy od noszenia ciężkich paczek zasypiam przed kompem...

Jak wrócę z pracy musze dokończyć pakowanie i jade do rodziców. Musze się wyspać, zeby mieć siłe na sobotnie wesele

[Poemi]

Smażyłam sobie moje warzywka, a mama stwierdziła, że nie smażę tylko palę patelnie i jest załamana moimi umiejętnościami. Mam dzisiaj ugotować obiad... Ale mi bardzo smakują moje warzywa

[twin--maid]

Napisane przez Poemi

Smażyłam sobie moje warzywka, a mama stwierdziła, że nie smażę tylko palę patelnie i jest załamana moimi umiejętnościami. Mam dzisiaj ugotować obiad... Ale mi bardzo smakują moje warzywa

Poemi to jak Ty smazyłaś te warzywka?

[L_V]

Cześć. W ogóle nie mam czasu ani z wami pisać ani was czytać. Peak season w pracy.

[Poemi]

Napisane przez twin--maid

Poemi to jak Ty smazyłaś te warzywka?

Normalnie... **** muszę mamie odkupić patelnię i awantura jest jak...

[kaska87]

Napisane przez Poemi

Normalnie... **** muszę mamie odkupić patelnię i awantura jest jak...

oj a co się stało
ja uwielbiam te warzywa na patelnię z biedronki smażymy sobie z TZ i jemy same-on jeszcze z zasmażką z masełka i bułki tartej

[Poemi]

Napisane przez kaska87

oj a co się stało
ja uwielbiam te warzywa na patelnię z biedronki smażymy sobie z TZ i jemy same-on jeszcze z zasmażką z masełka i bułki tartej

Mama kazała mi szorować patelnię albo kupić nową, ja trochę poszorowałam, a potem powiedziałam że jej kupię a ona na to "no to jedziemy" . Trochę się pokłóciłyśmy, ona stwierdziła, że mam nie liczyć, że da mi jakieś pieniądze. Ja jej powiedziałam, że najpierw każe mi samej smażyć a potem się wydziera i że gdyby mi usmażyła to by nie spaliła, a ona na to że jak nie potrafię smażyć to żebym nie jadła. No to poszłam zwymiotować i nie zmaierzam jeść w domu . Mama domyła patelnię i wyszła zrywać wiśnie, a ja tu siedzę i ryczę.

[kaska87]

Napisane przez Poemi

Mama kazała mi szorować patelnię albo kupić nową, ja trochę poszorowałam, a potem powiedziałam że jej kupię a ona na to "no to jedziemy" . Trochę się pokłóciłyśmy, ona stwierdziła, że mam nie liczyć, że da mi jakieś pieniądze. Ja jej powiedziałam, że najpierw każe mi samej smażyć a potem się wydziera i że gdyby mi usmażyła to by nie spaliła, a ona na to że jak nie potrafię smażyć to żebym nie jadła. No to poszłam zwymiotować i nie zmaierzam jeść w domu . Mama domyła patelnię i wyszła zrywać wiśnie, a ja tu siedzę i ryczę.

oj nie warto przez jakś głupią patelnię się kłcić z mamąszkoda nerwów nie płacz

[Poemi]

Napisane przez kaska87

oj nie warto przez jakś głupią patelnię się kłcić z mamąszkoda nerwów nie płacz

Wiem, no ale... W każdym razie teraz się zaczęła wojna . Jesteśmy bardzo uparte i będziemy brać się na przetrzymanie. TŻ kręci głową i mówi to samo co Ty

[ButterBear]

Napisane przez Poemi

Mama kazała mi szorować patelnię albo kupić nową, ja trochę poszorowałam, a potem powiedziałam że jej kupię a ona na to "no to jedziemy" . Trochę się pokłóciłyśmy, ona stwierdziła, że mam nie liczyć, że da mi jakieś pieniądze. Ja jej powiedziałam, że najpierw każe mi samej smażyć a potem się wydziera i że gdyby mi usmażyła to by nie spaliła, a ona na to że jak nie potrafię smażyć to żebym nie jadła. No to poszłam zwymiotować i nie zmaierzam jeść w domu . Mama domyła patelnię i wyszła zrywać wiśnie, a ja tu siedzę i ryczę.

sorki, ale jestem w szoku

[L_V]

Napisane przez Poemi

Mama kazała mi szorować patelnię albo kupić nową, ja trochę poszorowałam, a potem powiedziałam że jej kupię a ona na to "no to jedziemy" . Trochę się pokłóciłyśmy, ona stwierdziła, że mam nie liczyć, że da mi jakieś pieniądze. Ja jej powiedziałam, że najpierw każe mi samej smażyć a potem się wydziera i że gdyby mi usmażyła to by nie spaliła, a ona na to że jak nie potrafię smażyć to żebym nie jadła. No to poszłam zwymiotować i nie zmaierzam jeść w domu . Mama domyła patelnię i wyszła zrywać wiśnie, a ja tu siedzę i ryczę.

Napisane przez ButterBear

sorki, ale jestem w szoku

Ja tez.

Poemi, zachowałaś się nieco...dziecinnie. Foch jak u 13-latki.

Mama ma ci gotowac obiady, bo Ty masz problem z patelnia? No prooooosze...

[kaska87]

Napisane przez Poemi

Wiem, no ale... W każdym razie teraz się zaczęła wojna . Jesteśmy bardzo uparte i będziemy brać się na przetrzymanie. TŻ kręci głową i mówi to samo co Ty

ja też jestem uparta ale ostatnio pracuję nad sobą

[twin--maid]

Napisane przez L_V

Ja tez.

Poemi, zachowałaś się nieco...dziecinnie. Foch jak u 13-latki.

to zachowanie w stylu "na złość mamie odmrożę sobie uszy"...

[Poemi]

Napisane przez ButterBear

sorki, ale jestem w szoku

U mnie w domu nikogo to nie szokuje.

Napisane przez L_V

Ja tez.

Poemi, zachowałaś się nieco...dziecinnie. Foch jak u 13-latki.

Mama ma ci gotowac obiady, bo Ty masz problem z patelnia? No prooooosze...

Nie musi mi gotować, po prostu niech się nie wtrąca gdy ja gotuję.

Napisane przez twin--maid

to zachowanie w stylu "na złość mamie odmrożę sobie uszy"...

A co mam zrobić skoro mi żałuje jedzenia

[kaska87]

Napisane przez Poemi

A co mam zrobić skoro mi żałuje jedzenia

no chyba już przesadzasz z tym żałowaniem

[Poemi]

Napisane przez kaska87

no chyba już przesadzasz z tym żałowaniem

Hmm... To jest jeden z moich tematów tabu, a mama dobrze o tym wie więc musiała się spodziewać czegoś takiego... A poza tym przy tym co robiłam w liceum to nic .

[kaska87]

Napisane przez Poemi

Hmm... To jest jeden z moich tematów tabu, a mama dobrze o tym wie więc musiała się spodziewać czegoś takiego... A poza tym przy tym co robiłam w liceum to nic .

o jejku Poemi a co robiłaś w liceum Ty to jestes ostry zawodnik

[ButterBear]

Napisane przez Poemi

U mnie w domu nikogo to nie szokuje.



Nie musi mi gotować, po prostu niech się nie wtrąca gdy ja gotuję.



A co mam zrobić skoro mi żałuje jedzenia

To tym bardziej dziwne
Co do wtrącania, to powiem Ci szczerze, że jakby widziała, że mi ktoś garnki pali, to też bym się wtrąciła.

[gold-fish]

Cześć

[kaska87]

Napisane przez gold-fish

Cześć

cześć a Ty o nie dopisujesz sie do wątku Panny młode 2009

[hania811]

Gold piękny av .

[Poemi]

Napisane przez kaska87

o jejku Poemi a co robiłaś w liceum Ty to jestes ostry zawodnik

Może to przemilczę

Napisane przez ButterBear

To tym bardziej dziwne
Co do wtrącania, to powiem Ci szczerze, że jakby widziała, że mi ktoś garnki pali, to też bym się wtrąciła.

Czemu dziwne? Przecież się tego spodziewali, a poza tym przyzwyczaili się do "gorszych" rzeczy . Od razu pali, po prostu normalnie smażyłam

Napisane przez gold-fish

Cześć

Hej

[twin--maid]

W poniedzialek wieczorem zakładają mi net, więc od wtorku z Wami poagdam. Miłego weekednu

[kaska87]

Napisane przez twin--maid

W poniedzialek wieczorem zakładają mi net, więc od wtorku z Wami poagdam. Miłego weekednu

a Wy już w nowym miesanku? mieliście w niedzilę być chyba

[ButterBear]

Napisane przez Poemi

Może to przemilczę



Czemu dziwne? Przecież się tego spodziewali, a poza tym przyzwyczaili się do "gorszych" rzeczy . Od razu pali, po prostu normalnie smażyłam



Hej

To, że się tego spodziewali, nie zmienia faktu, że to co zrobiłaś jest dziwne. W moim odczuciu oczywiście. Wydaje mi się, że dorośli ludzie się tak nie zachowują

[L_V]

Napisane przez kaska87

cześć a Ty o nie dopisujesz sie do wątku Panny młode 2009

Bo to porąbany watek!! wszystkei mają już ustalone i przyklepane z ginekologiem plany rozpłodu na najbliższe 3 lata