OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[Sniezynka21]

Hej dziewczyny

Ale mnie tu dano nie bylo. Sarah miala 28 grudnia chrzciny, tak szybko bo mialam akurat gosci z Polski i chcielismy zrobic wszystko za jednym zamachem Na szczescie mamy juz to za soba

Pozdawiam wszystkie mamusie

[KaSiaEG]

Napisane przez Sniezynka21

Hej dziewczyny

Ale mnie tu dano nie bylo. Sarah miala 28 grudnia chrzciny, tak szybko bo mialam akurat gosci z Polski i chcielismy zrobic wszystko za jednym zamachem Na szczescie mamy juz to za soba

Pozdawiam wszystkie mamusie

w ten sam dzień hehe, a ja z kolei gosci z anglii

ja dopiero po ciąży jak urodziłam 4 listopada dostałam okres 3 stycznia, teraz już też bede mogła isc po jakieś anty, bo powiedziała mi ze jeden okres musze mieć normalnie, wy też musicie tak?czy moja gin juz zaczyna wymyslać?
i znowu t nieszczesna miesiączka co miesiąc juz mi się odechciało leje sie ze mnie strasznie i brzuch mam jakby napuchniety, i boli, masakra

[scorpionec]

ale u mnie syberia. rano jak mąż wychodził do pracy bylo na termometrze -22 st

a teraz jest -16 ze spaceru dziś nici bo mi dziecko do wózka przymarznie..

a szkoda bo wczoraj dostalyśmy 3 kombinezony(moglybysmy testowac)... wszystkie rozmar 74 a różnią się miedzy sobą o dobre 15 cm(różne firmy)... nie wiem jak oni je szyją

KaSiaEG ja urodziłam 3.11 a okresu nie widać i dobrze

[niobe7]

Napisane przez scorpionec

ale u mnie syberia. rano jak mąż wychodził do pracy bylo na termometrze -22 st

a teraz jest -16 ze spaceru dziś nici bo mi dziecko do wózka przymarznie..

u mnie troche cieplej ale tez zimno - 12st wiec tez posiedzimy w domku
Przewietrze ja tylko w mieszkaniu troszke, to moze bedzie lepiej spala w poludnie

a wogole nie chce zapeszac, ale wczoraj Karola zasnela prawie od razu - tylko 1 raz musialam ja podnosic i uspokajac, a potem juz dala rade sama zasnac
Oby to nie byl jednorazowy wybryk
No i dzis rano tez troche stekala, skarzyla sie, az w koncu zasnela
Widze swiateleko w tunelu, ze moze uda sie ja nauczyc takie zasypiania

[Nika.83]

Powiedzcie mi jak to jest z tym odbiciem u dziecka? Czy zawsze sie odbija czy tez nie. Moja mała jakoś nie ma wielkiej potrzeby sobie odbic po jedzeniu. Trzymam ja w pionie a ona nic. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Niektórzy mowia ze dziecku zawsze musi sie odbic a nie ktorzy ze jak jest piersia karmione to nie zawsze wystarczy polozyc na boku i tyle. Martyna zaczyna dopiero 3 tydzien wiec nie wiem czy mam sie martwic i tak dlugo ja trzymac az sobie odbije czy faktycznie polozyc na boku i tyle.

[Gosiaczek1211]

Napisane przez Nika.83

Powiedzcie mi jak to jest z tym odbiciem u dziecka? Czy zawsze sie odbija czy tez nie. Moja mała jakoś nie ma wielkiej potrzeby sobie odbic po jedzeniu. Trzymam ja w pionie a ona nic. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Niektórzy mowia ze dziecku zawsze musi sie odbic a nie ktorzy ze jak jest piersia karmione to nie zawsze wystarczy polozyc na boku i tyle. Martyna zaczyna dopiero 3 tydzien wiec nie wiem czy mam sie martwic i tak dlugo ja trzymac az sobie odbije czy faktycznie polozyc na boku i tyle.

Mój Mateuszek ma 6 tyg. i na palcach 1 ręki mogę policzyć ile razy mu się odbiło. Trzymam go po jedzeniu przewieszonego przez ramię jakieś 5-10 minut (tak mi pielęgniarka środowiskowa doradziła) i jak mu się nie odbije to kładę go na boku i tyle. Na pewno nie jest to powód do zmartwień. Na cycusiu z tego co wiem, dzieci rzadziej odbijają może to ktoś potwierdzić

[niobe7]

Napisane przez Nika.83

Powiedzcie mi jak to jest z tym odbiciem u dziecka? Czy zawsze sie odbija czy tez nie. Moja mała jakoś nie ma wielkiej potrzeby sobie odbic po jedzeniu. Trzymam ja w pionie a ona nic. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Niektórzy mowia ze dziecku zawsze musi sie odbic a nie ktorzy ze jak jest piersia karmione to nie zawsze wystarczy polozyc na boku i tyle. Martyna zaczyna dopiero 3 tydzien wiec nie wiem czy mam sie martwic i tak dlugo ja trzymac az sobie odbije czy faktycznie polozyc na boku i tyle.

nie zawsze musi sie odbic po jedzeniu
Ja np w nocy wogole Karoli nie odbijam, kalde ja na boczku i tyle, chcoiaz ona juz i tak zaczyna sie przekrecac jak jej wygodnie
Lozeczko mam pod lekkim skosem, zeby bylo bezpieczniej
A w dzien jak sie jej nie odbije przez 10 min czasem nawet krocej to ja odkladam i juz - a jak bek zaczyna nadchodzic to zaczyna wrzeszczec, zeby ja podniesc i wtedy ladnie sie jej beknie No i czasami to jest dopiero po godzinie, wiec nie wyobrazam sobie jej przez tyle nosic do bekniecia

[scorpionec]

ja potwierdzam... moja ma juz skończone 9 tygodni.. teraz beka częśćiej ale nie po kazdym jedzonku.
tez nie trzymam dluzej niz 10 min (polozna mówila ze to nie ma sensu)

jak sie nie nalyka powietrza to nie odbja bo nie ma czym

tez mam materacyk w łózeczku podniesiony(coś jak te plastikowe łózeczka w w szpitalu)

wsadziłam pod materac kocyk zeby mala miala glowę wyżej

[niobe7]

no to potwierdzone, hehe

[Nika.83]

Czyli nie mam sie co martwic Dzis zaczynamy nasze pierwsze werandowanie... bo za tydzien czeka nas wizyta u lekarza

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

ale u mnie syberia. rano jak mąż wychodził do pracy bylo na termometrze -22 st

a teraz jest -16 ze spaceru dziś nici bo mi dziecko do wózka przymarznie..

a szkoda bo wczoraj dostalyśmy 3 kombinezony(moglybysmy testowac)... wszystkie rozmar 74 a różnią się miedzy sobą o dobre 15 cm(różne firmy)... nie wiem jak oni je szyją

Skorpioniec to Ty mieszkasz w Suwalkach? W wiadomosciach czytalam, ze tam wlasnie bylo -22 stopnie. U nas w Londynie tez w tym roku wyjatkowo zimno. Wczoraj w nocy bylo -7, a jak tutejszy klimat to juz ekstremalnie zimno. A w dzien niby 0-3 stopni, ale wilgoc poteguje odczuwanie zimna i jeszcze ten wiatr... A dzis rano snieg spadl...

Napisane przez Nika.83

Powiedzcie mi jak to jest z tym odbiciem u dziecka? Czy zawsze sie odbija czy tez nie. Moja mała jakoś nie ma wielkiej potrzeby sobie odbic po jedzeniu. Trzymam ja w pionie a ona nic. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Niektórzy mowia ze dziecku zawsze musi sie odbic a nie ktorzy ze jak jest piersia karmione to nie zawsze wystarczy polozyc na boku i tyle. Martyna zaczyna dopiero 3 tydzien wiec nie wiem czy mam sie martwic i tak dlugo ja trzymac az sobie odbije czy faktycznie polozyc na boku i tyle.

Mojej Olimpii sie odbija w 8 na 10 przypadkow.

[scorpionec]

Napisane przez aaliyah

Skorpioniec to Ty mieszkasz w Suwalkach? W wiadomosciach czytalam, ze tam wlasnie bylo -22 stopnie. U nas w Londynie tez w tym roku wyjatkowo zimno. Wczoraj w nocy bylo -7, a jak tutejszy klimat to juz ekstremalnie zimno. A w dzien niby 0-3 stopni, ale wilgoc poteguje odczuwanie zimna i jeszcze ten wiatr... A dzis rano snieg spadl...



Mojej Olimpii sie odbija w 8 na 10 przypadkow.

u mnie jest po kolana śniegu a to nie suwałki tylko Olsztyn... teraz sie ociepliło i jest -9 na termometrze na 3 piętrze

[lisey]

dziendobry mroznie i sniegowo
cholerka czlowiek se wyjechal do cieplejszego klimatu a i tak snieg lezy i zimnica, a niech to,na karaiby pojade i tyz snieg bedzie padal

bekanko, no u nas tyz nie za fajnie, znaczy jak mlody beknie to prawie swieto,choc dzisiaj beka po kazdym karmionku,hehe, moze to te smoczki anty?

[JaGaaaa]

hej,hej!!!

dzieki za wszystkie odpowiedzi w sprawie karmienia... chyba wywołałam mała burzę


u mnie na wizyte u pediatry było juz za późno, butle juz dałam i nie chciałam sie wycofywac... zreszta ja za specjalnie nie ufam lekarzom.

pytałam was o problemy brzuszkowe...ale to juz nieaktualne bo po jednym dniu wrzasków bóle brzuszka mineły jak reka odjał

i wiecie co? choć bardzo mi zal ze nie moge karmic piersia to szczescie mojego dziecka sprawia ze juz wcale sie tym nie dołuje.
wiecie jaki on jest teraz szczesliwy? normalnie go nie poznaje! je, pieknie spi, usmiecha sie, prawie wcale nie marudzi...no zupełnie jak nie moj Szymon!!! nigdy wczesniej takiego go nie widziałam

normalnie mam teraz wyrzuty sumienia ze przez miesiac go głodziłam...

Gosiaczek, oczywiscie poczekaj do wizyty u pediatry bo to chyba juz niedługo...ale za długo nie przetrzymuj swojego maleństwa, nie warto... nasze dzieciaczki teraz najintensywniej sie rozwijaja i nie moga wciaz byc głodne.

Katakumba, a mam do ciebie pytanie... mówisz ze czasem dajesz poli cyca... chce zapytac czy takze odciagasz pokarm czy tylko polka czasem pociumka i troche ta laktacja ci sie utrzymuje... bo nie chciałabym z cyca rezygnowac tak całkiem... fajnie jest jak mały moze troche pociagnac, chocby w nocy i na uspokojenie... tylko boje sie ze jak to bedzie tak rzadko to mleko mi zniknie...

A! jeszcze o bekaniu... na cycu synek bekał , ale lekko i nie zawsze... w nocy spał na boczku bo nie chciałm go rozbudzac
za to na butli beka jak stary chłop, czasem kilka razy nawet i bardziej trzeba tego pilnowac bo boje sie zeby sie nie zachłysnał...

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

u mnie jest po kolana śniegu a to nie suwałki tylko Olsztyn... teraz sie ociepliło i jest -9 na termometrze na 3 piętrze

U mnie az 3 stopnie na plusie. I snieg juz sie stopil.

Napisane przez JaGaaaa

i wiecie co? choć bardzo mi zal ze nie moge karmic piersia to szczescie mojego dziecka sprawia ze juz wcale sie tym nie dołuje.
wiecie jaki on jest teraz szczesliwy? normalnie go nie poznaje! je, pieknie spi, usmiecha sie, prawie wcale nie marudzi...no zupełnie jak nie moj Szymon!!! nigdy wczesniej takiego go nie widziałam

normalnie mam teraz wyrzuty sumienia ze przez miesiac go głodziłam...

Katakumba, a mam do ciebie pytanie... mówisz ze czasem dajesz poli cyca... chce zapytac czy takze odciagasz pokarm czy tylko polka czasem pociumka i troche ta laktacja ci sie utrzymuje... bo nie chciałabym z cyca rezygnowac tak całkiem... fajnie jest jak mały moze troche pociagnac, chocby w nocy i na uspokojenie... tylko boje sie ze jak to bedzie tak rzadko to mleko mi zniknie...

A! jeszcze o bekaniu... na cycu synek bekał , ale lekko i nie zawsze... w nocy spał na boczku bo nie chciałm go rozbudzac
za to na butli beka jak stary chłop, czasem kilka razy nawet i bardziej trzeba tego pilnowac bo boje sie zeby sie nie zachłysnał...

Najwazniejsze ze Szymus szczesliwy. A zeby podtrzymac laktacje wystarczy karmic piersia raz na dobe.

[scorpionec]

a moje dziecko nie uznaje leżenia czy spania na boku odrazu się zzaczyna kręcć i za chwile przekręca się w ten sposób na plecki..

ew w leżaczku uparta pleckami o jego bok chwilkę tak poleży

[vileyka]

Napisane przez KaSiaEG

ja dopiero po ciąży jak urodziłam 4 listopada dostałam okres 3 stycznia, teraz już też bede mogła isc po jakieś anty, bo powiedziała mi ze jeden okres musze mieć normalnie, wy też musicie tak?czy moja gin juz zaczyna wymyslać?
i znowu t nieszczesna miesiączka co miesiąc juz mi się odechciało leje sie ze mnie strasznie i brzuch mam jakby napuchniety, i boli, masakra

ja dostałam od razu. zresztą u mnie stwierdziła rano na wizycie, że wieczorem już będzie ze mnie lecieć i mam zacząć brać tabletki... nie musiałam czekać do następnego okresu.

[poisone]

JaGaa - ja też walczyłam by karmić tylko piersią, ale się nie udało. Ja podaję małej butelkę na wieczór, pije tak około 70-90ml. Sama przed snem wypijam 2 szklanki wody i jak mała budzi się około 3 to mnie już zalewa mleko. Później budzi się o 7, 5 i 8. Zwykle pije z jednego cyca i zasypia. Jak później budzi się, to tak 10-11 dostaje butlę. I później do wieczora jest tylko na cycu. Mi się wydaje, że ja po prostu potrzebuję więcej czasu na wytworzenie mleka. Mam nadzieję, że jak najdłuzej uda mi się utrzymać laktację.

[Gosiaczek1211]

A oto mój Mateuszek: z żyrafką, w objęciu ze smokiem i z uśmiechem dla ciotek

[JaGaaaa]

ja chyba bede dawac butle co drugie karmienie i zobaczymy jak ten schemat sie sprawdzi...

a nie wiecie czy przy karmieniu mieszanym trzeba dawac witaminki k i d?


Mateuszek sliczny!

[jowisz]

Napisane przez JaGaaaa

ja chyba bede dawac butle co drugie karmienie i zobaczymy jak ten schemat sie sprawdzi...

a nie wiecie czy przy karmieniu mieszanym trzeba dawac witaminki k i d?

przy mieszanym podawaj maluchowi tylko witaminę K (D3 jest już mleku)

[an.ka.b]

hej dziewczyny!!
Ale miałam do nadrobienia!! No ale mała jest ostatnio bardzo absorbująca, to przez ten katar, który nadal ją męczy. Wczoraj znowu wizyta u pediatry i zmiana leków, na szczęscie nadal bez antybiotyków.
Nika ja też rodziłam w 37 tyg., Marysia miała 2800 i 54cm, nadal jest drobniutka, a skończyła już 6 tyg., o odbijaniu to sobie mogę pomarzyć, ale czasami się jej uda.

Chrzciny - robimy je bo chcemy, ale najchętniej poczekałabym na jakiś ciepły miesiąc.

Karmienie - karmię tylko z cyca, ale się zastanawiam, czy małej to wystarczy, bo coś marudna ostatnio.

Zasypianie - już było tak ładnie, Marysia zasypiała sama bez żadnej nauki, a ten katar ją rozkaprysił i tylko przy cycu.

A tak po za tym to nie tylko mała ma katar, z mojego nosa też leci , jakimi domowymi sposobami przy karmieniu piersią mogę się podleczyć??

Pozdrawiam

[Paula Szyszka]

nie zaglądałam na forum przez weekend a tu tyle do nadrobienia . Nie miała nawet w weekend czasu wejść na kompa bo albo mieliśmy gości albo byliśmy w gościach heheh ale za to było wesoło

gosiaczek ale przystojniaczek z Mateuszka

an.ka.b życzę malutkiej dużo zdrówka

widzę że poruszyłyście temat bekania mój Igorek jak sobie zdrowo nie beknie po jedzeniu to później marudzi i ma problemy brzuszkowe tak zauważyłam... ale na szczęście prawie zawsze mu się odbija po jedzeniu i to jak

u mnie dzisiaj też bardzo zimno no i niestety nie byłam przez to z małym na spacerku mam nadzieję że nie będzie się długo ten mróz utrzymywał.

widzę także że już niektóre maluszki zostały ochrzczone my małego chcemy w połowie lutego ochrzcić już rozmawialiśmy na kolędzie z księdzem tylko trzeba formalności załatwić i będzie z głowy

wczoraj dostałam od siostry 2 wielkie kartony ciuszków dla małego takich od 68-86 cm i nie mogę się na nie napatrzeć nie mogę się doczekać kiedy mały do nich dorośnie a myślę że szybko bo w takim tempie przybiera na wadze

wklejam zdjęcie mojego małego turysty weekendowego z pozdrowieniami

[scorpionec]

dziewczyny cudne macie chlopaki!!

jutro wychodzi nowy numer dziecka i widze ze wiekszosc naszych ostatnich tematów tam będzie :http://www.edziecko.pl/edziecko/1,79...Luty_2009.html


o niskim przybieraniu na wadze, usypianiu, zaparciach, jak sie bawic z niemowlakiem , język niemowląt itp (oni chyba nas podczytują)

wyslę tz zeby mi kupil wracając z pracy

[katakumba]

Napisane przez Nika.83

Powiedzcie mi jak to jest z tym odbiciem u dziecka? Czy zawsze sie odbija czy tez nie. Moja mała jakoś nie ma wielkiej potrzeby sobie odbic po jedzeniu. Trzymam ja w pionie a ona nic. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Niektórzy mowia ze dziecku zawsze musi sie odbic a nie ktorzy ze jak jest piersia karmione to nie zawsze wystarczy polozyc na boku i tyle. Martyna zaczyna dopiero 3 tydzien wiec nie wiem czy mam sie martwic i tak dlugo ja trzymac az sobie odbije czy faktycznie polozyc na boku i tyle.

mojej sie odbija jak sobie najpier polezy pochylo np na poduszce, lub czesto gesto u tz na kolanach jak on lezy na kanapie z nogami podgietymi i ona mu tak lezy - ulubuona pozycja, bo wszytsko widzi

w ogole moje dziecko ostatnio tylko jazde przodem na rekach uznaje. swiata ciekawa sie robi

Napisane przez aaliyah

Skorpioniec to Ty mieszkasz w Suwalkach? W wiadomosciach czytalam, ze tam wlasnie bylo -22 stopnie. U nas w Londynie tez w tym roku wyjatkowo zimno. Wczoraj w nocy bylo -7, a jak tutejszy klimat to juz ekstremalnie zimno. A w dzien niby 0-3 stopni, ale wilgoc poteguje odczuwanie zimna i jeszcze ten wiatr... A dzis rano snieg spadl...

a ty wiesz ze ja dzis bylam w londynie po paszport?? 7 godzin poza domem, dziecko dopiero w drodze powrotnej zaczelo marudzic, a tak to grzeczna jak aniolek. no moze torszke w konsulacie mi zamiauczla, ale dostala butlke i luz

Napisane przez scorpionec

u mnie jest po kolana śniegu a to nie suwałki tylko Olsztyn... teraz sie ociepliło i jest -9 na termometrze na 3 piętrze

najlpesze lata zycia spedzialam w olsztynie na jarotach

[quote=JaGaaaa;10349360]
Katakumba, a mam do ciebie pytanie... mówisz ze czasem dajesz poli cyca... chce zapytac czy takze odciagasz pokarm czy tylko polka czasem pociumka i troche ta laktacja ci sie utrzymuje... bo nie chciałabym z cyca rezygnowac tak całkiem... fajnie jest jak mały moze troche pociagnac, chocby w nocy i na uspokojenie... tylko boje sie ze jak to bedzie tak rzadko to mleko mi zniknie...
[quote]

moja ciumka, szczegolnie jak po karmieniu nie odbije jej sie, jest niespokojna, to zeby nie plakala daje jej cycka. zasypia sobie i juz

dzis w pociagu musialm jej dac, bo juz mi rece odpaly od ciagle bujania. nie podobalo jej sie chyba to, ze tylw wrazen dookola

u nas zimno, ale da sie przezyc, noce calkiem znosne, pobudki o 3-4 potem kolo 7, wiec jest luz

jutro i wizyta kontrolna i szczepienia, znowu sie nachodzimy

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

dziewczyny cudne macie chlopaki!!

jutro wychodzi nowy numer dziecka i widze ze wiekszosc naszych ostatnich tematów tam będzie :http://www.edziecko.pl/edziecko/1,79...Luty_2009.html


o niskim przybieraniu na wadze, usypianiu, zaparciach, jak sie bawic z niemowlakiem , język niemowląt itp (oni chyba nas podczytują)

wyslę tz zeby mi kupil wracając z pracy

No fajnie, szkoda ze sobie nie kupie...

Napisane przez katakumba

a ty wiesz ze ja dzis bylam w londynie po paszport?? 7 godzin poza domem, dziecko dopiero w drodze powrotnej zaczelo marudzic, a tak to grzeczna jak aniolek. no moze torszke w konsulacie mi zamiauczla, ale dostala butlke i luz

7 godzin to juz niezla wyprawa. Dobrze ze Pola byla grzeczna. To za kilka dni lecisz do Polski?

Katakumba skleroza nie boli. Zapomnialam o tej ulotce a Ty sie nie przypominasz. Moze wyslac Ci ja na maila?

[nelijka]

Witam wszystkich po dlugiej nieobecności.
Nie mam za duzo czasu zeby sobie na wizazu posiedziec bo mala nie potrafi sama sie soba zajac dluzej niz 5 min czasem to juz z sil opadam. Niestety jest bardzo marudna, no i maly z niej uparciuch i zlosnik. Caly czas tylko na rekach i co gorsza jak placze to same rece jej nie wystarcza - trzeba ja ekstremalnie bujac Raczki odpadaja. Staram sie ja przetrzymac ale sie zlosci, krzyczy zaczyna plakac tak mocno ze sie cala spina i poci co prowadzi do napiecia brzuszka i jego bolu Juz nie moge sie doczekac kiedy jej te kolki przejda i kiedy sie wszystko unormuje. Juz ladnie w nocy spala bo potrafila od 23 do 5.30 spac, a teraz od nowa...budzenie co 2 godziny 2, 4, 6 i o 6 juz jest super wyspana i wcale nie ma ochoty sobie polezec. Normalnie padam z niewyspania. Ale postanowilam wziac sie za nia bo jeszcze troche i sobie nie damy rady. Od dzisiaj ja wychowuje i powiem ze do poludnia bylo calkiem znosnie ale jak dziadki wrocili z pracy to cyrki wie ze jak zaplacze to bedzie bujanie...

My chrzciny zrobilismy 25 grudnia i ciesze sie ze mamy to za soba. Ktos sie z was martwil spowiedzia - od nas ksiadz nie wymagal zadnych karteczek od spowiedzi (tylko od chrzestnych) takze na dobra sprawe gdybysmy do komunii nie poszli to by nie wiedzial. No a chrzciny robilismy bo chcielismy.

Kurcze jak was czytalam to tyle mialam odpisac i zapomnialam

Wszystkie dzieciaczki boskie - i takie juz duze

A jesli chodzi o wizyty poloznej to one maja 3 albo 4 miesiace i w tym czasie maja nas odwiedzic 4 razy. Tak przynajmiej mi moja polozna mowila. Jutro jest ostatni raz

Acha jeszcze jedno - na problemy kolkowe ponoc kminek jest dobry. Mamy karmiace piersia powinny same wypic, natomiast dla dzieci butelkowych (tak jak u mnie) łyzke kminku zaparzyc w 1/2 szklanki wrzatku. Podawac po lyzeczce do mleka. Od jurta bede to testowac - oby pomoglo.

3majcie sie zimowo. Mam nadzieje ze za rok tez bedzie snieg aby nasze maluchy mogly sie nim nacieszyc

[katakumba]

Napisane przez aaliyah

No fajnie, szkoda ze sobie nie kupie...



7 godzin to juz niezla wyprawa. Dobrze ze Pola byla grzeczna. To za kilka dni lecisz do Polski?

Katakumba skleroza nie boli. Zapomnialam o tej ulotce a Ty sie nie przypominasz. Moze wyslac Ci ja na maila?

slij, bo jutro na 10.40 mam lekarza, to moze zdarze poczytac

[aaliyah]

Katakumba znalazlam ulotke mireny w internecie:

http://xpil.medicines.org.uk/ViewPil.aspx?DocID=2796

[katakumba]

dzieki wielkie, poczytalam sobie
mowisz ze mirena najlepsza?
ja sie nie znam