:*:*:*Dla tych, które się doczekały... (z wątku zazdrośnic:D):*:*:*

[chilanes]

dokładnie, weź katalog, zaznacz co chcecie i w kulminacyjnym momencie zamówicie

[Aelitka]

a ja dzisiaj do śniadania znalazłam sobie nową rozrywkę....

[tancerkaGd]

hehe Wy to jesteście dobre....jak nie piszecie to cisza przez kilka dni...a jak się już rozpiszecie to nie mam czasu nadgonić wszystkich nowych postów

Mi zostały 4 dni do ślubu!aaaaaaaaaaaaaaa!!!! ! hehe tylko, że u nas bardziej na luzaku właśnie teraz moja babcia pojechała do kościoła dogadać się z siostrą co do dekoracji kościoła ja o tym wcześniej nie myślałam a babcia się zdeklarowała, że nam w tym pomoże więc nie muszę się tym martwić
dziś albo jutro jadę odebrać swoją suknię i welonik od krawcowej
jutro mam zamiar pofarbować włoski i zadzwonić do cukierni w sprawie torcika
w czwartek po pracy śmigam zrobić pazurki (ale jestem ciekawa - nigdy w życiu nie miałam sztucznych paznokci a teraz będę miała żele - kiedyś swoje miałam takie ładne a teraz...ehh)
a piątek mam wolny od pracy...muszę iśc do restauracji zawieść plan gości przy stole, pójść do spowiedzi, a wieczorem na przysłowiową próbę ceremonii- ksiądz chce z nami ustalić szczegóły

a sobota (aż strach się bać)
po 9 jadę do kwiaciarni po kwiatka do włosów skąd śmigam do fryzjera
o 14 przychodzi wizażystka i między czasie świadek musi jechać do kwiaciarni wystroić samochód i odebrać wiązanki i butonierki ( dla mnie i dla świadkowej + 2 butonierki dla męża i świadka)
potem muszę się szybko przebrać ( w sumie to chyba się przebiorę zanim przyjdzie wizażystka )
potem błogosławieństwo i śmigamy do kościoła , żeby zdążyć na swój ślub o 16 ))

o kurcze - aż sama nie mogę w to uwierzyć

[Aelitka]

Napisane przez tancerkaGd

hehe Wy to jesteście dobre....jak nie piszecie to cisza przez kilka dni...a jak się już rozpiszecie to nie mam czasu nadgonić wszystkich nowych postów

Mi zostały 4 dni do ślubu!aaaaaaaaaaaaaaa!!!! ! hehe tylko, że u nas bardziej na luzaku właśnie teraz moja babcia pojechała do kościoła dogadać się z siostrą co do dekoracji kościoła ja o tym wcześniej nie myślałam a babcia się zdeklarowała, że nam w tym pomoże więc nie muszę się tym martwić
dziś albo jutro jadę odebrać swoją suknię i welonik od krawcowej
jutro mam zamiar pofarbować włoski i zadzwonić do cukierni w sprawie torcika
w czwartek po pracy śmigam zrobić pazurki (ale jestem ciekawa - nigdy w życiu nie miałam sztucznych paznokci a teraz będę miała żele - kiedyś swoje miałam takie ładne a teraz...ehh)
a piątek mam wolny od pracy...muszę iśc do restauracji zawieść plan gości przy stole, pójść do spowiedzi, a wieczorem na przysłowiową próbę ceremonii- ksiądz chce z nami ustalić szczegóły

a sobota (aż strach się bać)
po 9 jadę do kwiaciarni po kwiatka do włosów skąd śmigam do fryzjera
o 14 przychodzi wizażystka i między czasie świadek musi jechać do kwiaciarni wystroić samochód i odebrać wiązanki i butonierki ( dla mnie i dla świadkowej + 2 butonierki dla męża i świadka)
potem muszę się szybko przebrać ( w sumie to chyba się przebiorę zanim przyjdzie wizażystka )
potem błogosławieństwo i śmigamy do kościoła , żeby zdążyć na swój ślub o 16 ))

o kurcze - aż sama nie mogę w to uwierzyć

rany boskie
chybabym padła z nerwów na twoim miejscu haha

ale ci dobrze, jaaaaa.............. trzymam kciuki za te ostatnie dni!


edit

a powiedz mi, miałaś wieczór panieński?!?! przede mną straszne wyzwanie, moja koleżanka wychodzi za mąż za 3 tygodnie i musimy jej zorganizować panieńskie... tylko właśnie w ciąży jest, i dwie jej koleżanki też głowię się właśnie jak to rozwiązać, no bo do klubu nie pójdziemy.... i musi być to miejsce, gdzie nie palą.... uhhhhh

[domi7ks]

Hej

Ja po egzaminie, jak zdam to będzie ostatni egz na tych studiach w czwartek tylko jedno zaliczenie, ale ściagi niedlugo się zrobia i gotowce, i koło 10-15 czerwca obrona i finish studiów hurra

Tancerka bedzie pieknie, zobaczysz wiadomo, że ten ostatni tydzien przed slubem taki stresogenny, ale zobaczysz po jaka poczujecie ulge, od razu się będziesz lepiej czuła i w ogóle My bedziemy trzymac kciuki i z niecierpliwościa czekać na relacje oraz zdjęcia...duzo zdjęc
My jutro z Tz idziemy do USC zarezerwować termin na slub cywilny, a chcemy na 8 sierpien, bo siódmego mamy rocznice (3 lata)

[chilanes]

Napisane przez tancerkaGd

hehe Wy to jesteście dobre....jak nie piszecie to cisza przez kilka dni...a jak się już rozpiszecie to nie mam czasu nadgonić wszystkich nowych postów

Mi zostały 4 dni do ślubu!aaaaaaaaaaaaaaa!!!! ! hehe tylko, że u nas bardziej na luzaku właśnie teraz moja babcia pojechała do kościoła dogadać się z siostrą co do dekoracji kościoła ja o tym wcześniej nie myślałam a babcia się zdeklarowała, że nam w tym pomoże więc nie muszę się tym martwić
dziś albo jutro jadę odebrać swoją suknię i welonik od krawcowej
jutro mam zamiar pofarbować włoski i zadzwonić do cukierni w sprawie torcika
w czwartek po pracy śmigam zrobić pazurki (ale jestem ciekawa - nigdy w życiu nie miałam sztucznych paznokci a teraz będę miała żele - kiedyś swoje miałam takie ładne a teraz...ehh)
a piątek mam wolny od pracy...muszę iśc do restauracji zawieść plan gości przy stole, pójść do spowiedzi, a wieczorem na przysłowiową próbę ceremonii- ksiądz chce z nami ustalić szczegóły

a sobota (aż strach się bać)
po 9 jadę do kwiaciarni po kwiatka do włosów skąd śmigam do fryzjera
o 14 przychodzi wizażystka i między czasie świadek musi jechać do kwiaciarni wystroić samochód i odebrać wiązanki i butonierki ( dla mnie i dla świadkowej + 2 butonierki dla męża i świadka)
potem muszę się szybko przebrać ( w sumie to chyba się przebiorę zanim przyjdzie wizażystka )
potem błogosławieństwo i śmigamy do kościoła , żeby zdążyć na swój ślub o 16 ))

o kurcze - aż sama nie mogę w to uwierzyć

ojjj kochana to stresik już w pełni Głowa do góry, wszystko będzie w porządku! Nie stresuj się i pamiętaj, że co by się nie działo, to najważniejsi jesteście Ty i Tż i uśmiechy na twarzach
My będziemy Ci kibicować

Napisane przez Aelitka

rany boskie
chybabym padła z nerwów na twoim miejscu haha

ale ci dobrze, jaaaaa.............. trzymam kciuki za te ostatnie dni!


edit

a powiedz mi, miałaś wieczór panieński?!?! przede mną straszne wyzwanie, moja koleżanka wychodzi za mąż za 3 tygodnie i musimy jej zorganizować panieńskie... tylko właśnie w ciąży jest, i dwie jej koleżanki też głowię się właśnie jak to rozwiązać, no bo do klubu nie pójdziemy.... i musi być to miejsce, gdzie nie palą.... uhhhhh

a moze "mini spa" jakieś manicure, pedicure, maseczka... np 2-3 dni przed slubem Coś co ją zrelaksuje? i kolorowe bezalkoholowe drinki, welon z papieru toaletowego i wspominki przy pizzy lub torcie w kształcie peniska

Napisane przez domi7ks

Hej

Ja po egzaminie, jak zdam to będzie ostatni egz na tych studiach w czwartek tylko jedno zaliczenie, ale ściagi niedlugo się zrobia i gotowce, i koło 10-15 czerwca obrona i finish studiów hurra

Tancerka bedzie pieknie, zobaczysz wiadomo, że ten ostatni tydzien przed slubem taki stresogenny, ale zobaczysz po jaka poczujecie ulge, od razu się będziesz lepiej czuła i w ogóle My bedziemy trzymac kciuki i z niecierpliwościa czekać na relacje oraz zdjęcia...duzo zdjęc
My jutro z Tz idziemy do USC zarezerwować termin na slub cywilny, a chcemy na 8 sierpien, bo siódmego mamy rocznice (3 lata)

To trzymam kciuki za wyniki egzaminu
A moze ślub 7? Czemu nie?

[domi7ks]

Lepiej w sobote, tradycyjnie

[chilanes]

czy ja wiem, tradycją jest sobotni ślub koscielny, ale każdy ma inen zdanie, w porządku, tak tylko zapytałam, tym bardziej, ze akurat byłby to piątek, a nie np wtorek, czy środa

[Aelitka]

Napisane przez chilanes

a moze "mini spa" jakieś manicure, pedicure, maseczka... np 2-3 dni przed slubem Coś co ją zrelaksuje? i kolorowe bezalkoholowe drinki, welon z papieru toaletowego i wspominki przy pizzy lub torcie w kształcie peniska

tort to już wiadomo że będzie tors faceta i sterczacy z niego penis mam juz obcykane

no zobaczymy co to bedzie, tez myslalam o jakims mini spa, ale to kurde kosztuje troche...
musze jeszcze z kolezankami pogadac.. ehhhhhh

[chilanes]

niekoniecznie, mozecie rozsiaść się u którejsc w domu, a w specyfiki zaopatrzyc się u kosmetyczki lubw drogerii aaaa torcik wypas pomysł zrob fotę koniecznie dla nas

[Aelitka]

Napisane przez chilanes

niekoniecznie, mozecie rozsiaść się u którejsc w domu, a w specyfiki zaopatrzyc się u kosmetyczki lubw drogerii aaaa torcik wypas pomysł zrob fotę koniecznie dla nas

fota bedzie
juz dwa razy taki zamawialam i jest super na dodatek naprawde smaczny hahaha

ehh zobaczymy co to bedzie, teraz sie dowiedzialam ze 3 weekendy przed swoim slubem moja panna mloda ma zajete, bo wesela znajomych a to juz wlasnie jakies 3 tygodnie zostaly. hmmmm

[chilanes]

uuuu to kiepsko, moze w tygodniu jakoś? na pewno dasz radę a Ty świadkową bedziesz?

[Aelitka]

Napisane przez chilanes

uuuu to kiepsko, moze w tygodniu jakoś? na pewno dasz radę a Ty świadkową bedziesz?

nie, nie
świadkową jest inna koleżanka. i właśnie we 4 się zastanawiamy jakby to rozwiązać

a tak a propos świadkowej... są jakieś reguły odnośnie tego KTO ma nią być?

[chilanes]

nie ma reguły, ale wg mnie powinna być to osoba zaufana, pomocna i taka której widok w dniu ślubu Cię trochę uspokoi

[Aelitka]

Napisane przez chilanes

nie, ale wg mnie powinna być to osoba zaufana, pomocna i taka której widok w dniu ślubu Cię trochę uspokoi

bo myślałam o mojej przyjaciolce - w sumie zawsze mi sie to logiczne wydawalo - ale kuzynka (ktora byla swiadkowa na slubie brata swojego) powiedziala mi, ze na pewno siostra mojego tż by chciala... i nie wiem, czy ma racje (a przeciez nie zapytam kaśki).. poza tym to wszystko komplikuje bo w takiej sytuacji nie wiem kto mógłby być świadkiem, żeby był ode mnie ;P

[tancerkaGd]

ale dzisiaj ulewa ;( i w dodatku zimno ;(((((((( Boże - żeby tylko tak nie było w sobotę... ;/
jak wiecie ja nie mam bolerka tylko gołe ramiona....

wczoraj wreszcie odebrałam swoją suknię i welonik już krok do przodu więc jestem troszkę spokojniejsza jeśli chodzi o kwestie sukni....

w ogóle wczoraj wieczorem moja chrzesna raczyła napisać maila, że jest wegetarianką! tylko że skąd ja miałam wcześniej o tym wiedzieć jak jeszcze 5 lat temu jadła ze mną baraninę???!!! ;/ kolacja już opłacona a tu takie jaja ;/ zadzwonię dzisiaj do restauracji i zapytam czy jeszcze dadzą radę zmienić jedno danie na rybę....ehh a jak nie to ciocia się nie naje

streeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeees ;(





aaa pytałyście, czy miałam już wieczór panieński oczywiście tak - 9 maja
przyjaciółka mi go wyprawiła u mnie w domku bo ja nigdzie nie chciałam iść...były 3 koleżanki i moja mama ja piłam picolo a dziewczyny jakieś winko + soczki
wieczór był w stylu hawajskim - pełno kwiatów , muzyka , grzanki z ananasem itp .
jedna z moich koleżanek mowila , że na wielu takich wieczorach byla ale tylko u mnie bylo tak...inaczej i bardzo fajnie tzn. moja przyjaciółka wynalazła gdzieś w necie pełno konkurencji zw. z wieczorem i małżeństwem np. jakieś psycho-testy - czy jestem aniołkiem czy diabełkiem w łóżku
albo miałam zlizywać wodnego - żelowego loda bez pomocy rąk - wszystko to nagrywało na kamerze
albo miałam składać mężowi koszulę - również bez użycia rąk - bo w jednej ręce miałam tel. = teściowa dzwoniła a w drugiej małe dziecko (lalkę oczywiście )
uszyły mi również suknię ślubną z papieru toaletowego a potem (było już po22) kazały iść w tym stroju do sąsiadów po cukier (szklankę zamieniły na szampanówkę ) hhehe masakra - ale poszłam
było jeszcze wiele innych takich zabaw od godz. 18 do 23 cały czas coś się działo
a mój TŻ poszedł wtedy z chłopakiem przyjaciółki na gokarty - wrócili gdzieś o 23 i jeszcze z 1.5 h wszyscy razem siedzieliśmy
dostałam jeszcze kilka prezentów np.sexi koszulkę od mamy, lizaka w kształcie 'ptaszka' i takie cieniutkie majtki do zlizywania o smaku pina colady (nawet nie wiedziałam, co to jest jak rozpakowywałam )

[domi7ks]

Tancerko to ciocia sobie wymysliła powinni zmienic moim zdaniem, jedno danie to żaden problem
Tnacerko smarujesz sie jakimis balsamami lub opalaczami?ja wczoraj kupiłam samoopalacz do twarzy, nie chce sie opalac i jestem blada, a zawsze o tej porze juz bylam brazowa, czuje sie jak córka młynarza

Chilanes my chcemy w sobote, tz bedzie chodzil do pracy od poniedz do piatku (do nowej pracy), a w sobote spokojnie zorbimy imprezke jakas mala po slubie ja obstawiam sobote. Tak czy siak bedzie to prezent na nasza rocznice.

[Aelitka]

Napisane przez tancerkaGd

ale dzisiaj ulewa ;( i w dodatku zimno ;(((((((( Boże - żeby tylko tak nie było w sobotę... ;/
jak wiecie ja nie mam bolerka tylko gołe ramiona....

wczoraj wreszcie odebrałam swoją suknię i welonik już krok do przodu więc jestem troszkę spokojniejsza jeśli chodzi o kwestie sukni....

aaa pytałyście, czy miałam już wieczór panieński oczywiście tak - 9 maja
przyjaciółka mi go wyprawiła u mnie w domku bo ja nigdzie nie chciałam iść...były 3 koleżanki i moja mama ja piłam picolo a dziewczyny jakieś winko + soczki
wieczór był w stylu hawajskim - pełno kwiatów , muzyka , grzanki z ananasem itp .
jedna z moich koleżanek mowila , że na wielu takich wieczorach byla ale tylko u mnie bylo tak...inaczej i bardzo fajnie tzn. moja przyjaciółka wynalazła gdzieś w necie pełno konkurencji zw. z wieczorem i małżeństwem np. jakieś psycho-testy - czy jestem aniołkiem czy diabełkiem w łóżku
albo miałam zlizywać wodnego - żelowego loda bez pomocy rąk - wszystko to nagrywało na kamerze
albo miałam składać mężowi koszulę - również bez użycia rąk - bo w jednej ręce miałam tel. = teściowa dzwoniła a w drugiej małe dziecko (lalkę oczywiście )
uszyły mi również suknię ślubną z papieru toaletowego a potem (było już po22) kazały iść w tym stroju do sąsiadów po cukier (szklankę zamieniły na szampanówkę ) hhehe masakra - ale poszłam
było jeszcze wiele innych takich zabaw od godz. 18 do 23 cały czas coś się działo
a mój TŻ poszedł wtedy z chłopakiem przyjaciółki na gokarty - wrócili gdzieś o 23 i jeszcze z 1.5 h wszyscy razem siedzieliśmy
dostałam jeszcze kilka prezentów np.sexi koszulkę od mamy, lizaka w kształcie 'ptaszka' i takie cieniutkie majtki do zlizywania o smaku pina colady (nawet nie wiedziałam, co to jest jak rozpakowywałam )

ahhhhhh powiem ci że brzmi naprawde dobrze ten twoj wieczor
szczegolnie suknia slubna z papieru toaletowego jak takie cos zrobic?!?!? masakra
tez myslalam o jakis testach, grach itp... wyjscie gdzies raczej odpada (chyba ze znajdziemy mijsce gdzie sie nie pali, co graniczy z cudem), no zobaczymy co sie nam uda wymyslic...

zwariowalam. nigdy nie slyszalam o sukniach z papieru, wpisalam w google i .... szok!
jak takie cuda zrobic?!?!?!
http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/873...u_toaletowego/



ciotka to cie zalatwila z tym zejest wegetarianka ale tez mysle ze nie powinno byc problemu, jedno danie to przeciez malo..

a jaki masz welon?
ja dzisiaj ze mam chwile wolnego to przegladam, nie wiem nawet co mi sie podoba ;P jakies welony bombki sa, z lamowkami, koronkami... dżizas......

[tancerkaGd]

Dominisiu,
ja właśnie się niczym nie smaruję jeszcze...może w piatek wysmaruje się takimi chusteczkami samoopalającymi - są dobre i nie zostawiają smug
do tego od dzisiaj jakiś kremik z masłem kakaowym..no i powinny być ok
na razie też jestem biała jak ściana..

Aelitka
jaki szok z tymi sukniami - moja aż taka ładna nie była postaram się wrzucić fotki z panieńskiego

[Aelitka]

Napisane przez tancerkaGd

Dominisiu,
ja właśnie się niczym nie smaruję jeszcze...może w piatek wysmaruje się takimi chusteczkami samoopalającymi - są dobre i nie zostawiają smug
do tego od dzisiaj jakiś kremik z masłem kakaowym..no i powinny być ok
na razie też jestem biała jak ściana..

Aelitka
jaki szok z tymi sukniami - moja aż taka ładna nie była zresztą jak uda mi się zegrać zdjęcia z nk to Wam tu wrzucę

używałam kiedyś tych chusteczek - naprawdę bardzo fajne!

co do sukni z papieru - zwariowałam teraz się też zastanawiam jakby taką zrobić... ale maszyny do szycia nie mam

[tancerkaGd]

dziewczyny na miejscu mi szyły tą sukienkę - w sumie to od razu na mnie niestety na tym zdjęciu nie widać jej całej okazałości - z tyłu miała welon , kokardę itp

[Aelitka]

Napisane przez tancerkaGd

dziewczyny na miejscu mi szyły tą sukienkę - w sumie to od razu na mnie niestety na tym zdjęciu nie widać jej całej okazałości - z tyłu miała welon , kokardę itp

jjauauahhaha piękna suknia!!
ja się właśnie zastanawiałam, jak się ją ubiera...żeby się nie potagała

ślicznie wyglądałaś


w ogóle super klimat ten hawajski - ehhh....

[chilanes]

Napisane przez Aelitka

bo myślałam o mojej przyjaciolce - w sumie zawsze mi sie to logiczne wydawalo - ale kuzynka (ktora byla swiadkowa na slubie brata swojego) powiedziala mi, ze na pewno siostra mojego tż by chciala... i nie wiem, czy ma racje (a przeciez nie zapytam kaśki).. poza tym to wszystko komplikuje bo w takiej sytuacji nie wiem kto mógłby być świadkiem, żeby był ode mnie ;P

Kochana wybierz osobę która bedzie dla Ciebie ważna i Ty się będziesz dobrze z nią czuła, bo całą noc musi nad tobą czuwać Mój Tż też ma siostrę i gdyby chcial, by była świadkową, to byłby 2 dziewczyny, bo nie wyobrażam sobie jej pomagajacej mi się ubrać lub zajmującej się mną w kościele ;/ Świadek to bardzo odpowiedzialna i ważna funkcja, a wręcz wg mnie zaszczyt! Obie musicie na sobie polegać, wybierz tą, którą Ty chcesz, nie sugeruj się "że powinnaś bo to jego siostra, a to TYLKo koleżanka, czy przyjaciółka" Siostra może ewentualnie zostać chrzestną matką waszego dziecka.

tancerkaGd panieński super! Wszystko pójdzie dobrze A pogoda bedzie piękna, boz amawiałam dla Ciebie i za tydzień dla Geri także!

Tylko laseczki mam nadzieję, ze po ślubie nas nie opuścicie???

Napisane przez domi7ks

[.....]Chilanes my chcemy w sobote, tz bedzie chodzil do pracy od poniedz do piatku (do nowej pracy), a w sobote spokojnie zorbimy imprezke jakas mala po slubie ja obstawiam sobote. Tak czy siak bedzie to prezent na nasza rocznice.

Dominisiu każdy dzien będzie odpowiedni Nasza data nic nie znaczy, ale od dnia ślubu będzie znaczyła bardzo wiele i będzie kolejną datą do swiętowania

Napisane przez Aelitka

używałam kiedyś tych chusteczek - naprawdę bardzo fajne!

co do sukni z papieru - zwariowałam teraz się też zastanawiam jakby taką zrobić... ale maszyny do szycia nie mam

tego nie trzeba szyc na maszynie wystarczy zszywacz lub delikatne wiązanie papieru To zabawa
http://i28.tinypic.com/zswdgh.jpg

Napisane przez Aelitka

jjauauahhaha piękna suknia!!
ja się właśnie zastanawiałam, jak się ją ubiera...żeby się nie potagała

ślicznie wyglądałaś


w ogóle super klimat ten hawajski - ehhh....

Jej sie nie ubiera! robi się ją na PM Tzn np obwiazujesz pasem papieru nad biustem, potem w pasie, potem na górnym pasie wiążesz długaśne paski papieru i przekładasz je przez szarfę zawiązaną na pasie i wychdozi sukneinka :d
ale uprościłam

[Aelitka]

Napisane przez chilanes

Kochana wybierz osobę która bedzie dla Ciebie ważna i Ty się będziesz dobrze z nią czuła, bo całą noc musi nad tobą czuwać Mój Tż też ma siostrę i gdyby chcial, by była świadkową, to byłby 2 dziewczyny, bo nie wyobrażam sobie jej pomagajacej mi się ubrać lub zajmującej się mną w kościele ;/ Świadek to bardzo odpowiedzialna i ważna funkcja, a wręcz wg mnie zaszczyt! Obie musicie na sobie polegać, wybierz tą, którą Ty chcesz, nie sugeruj się "że powinnaś bo to jego siostra, a to TYLKo koleżanka, czy przyjaciółka" Siostra może ewentualnie zostać chrzestną matką waszego dziecka.


tego nie trzeba szyc na maszynie wystarczy zszywacz lub delikatne wiązanie papieru To zabawa
http://i28.tinypic.com/zswdgh.jpg



Jej sie nie ubiera! robi się ją na PM Tzn np obwiazujesz pasem papieru nad biustem, potem w pasie, potem na górnym pasie wiążesz długaśne paski papieru i przekładasz je przez szarfę zawiązaną na pasie i wychdozi sukneinka :d
ale uprościłam

ale tam takie cuda widziałam, że nie wyobrażam sobie żeby ją robić na kimś

dziękuję za to co napisałaś - utwierdziłaś mnie w tym, co sama myślałam... nie wyobrażam sobie siostry tż jako mojej świadkowej, bo z jakiej racji? poza tym, zawsze myślałam, że musi to być para

[domi7ks]

Tancerko wyglądałas jak prawdziwa hawajka, masz taką ciepła urode a suknia nie wyglądała ja kz papieru, ja myslałam, że bedzie to taki typowy szary papier a Ty owinieta jak mumia

Aelitka ja wybrałabym przyjaciólke zreszta my na nasz slub (koscielny) chyba w ogole tz rodzenstwa nie zaprosimy, na cywliny jako siwadkow bierzemy kolege tz z dziewczyna..a rodzenstwo sie nawet nie dowie to bedzie tajny slub, ja kw sredniowieczu

[Aelitka]

Napisane przez domi7ks

Tancerko wyglądałas jak prawdziwa hawajka, masz taką ciepła urode a suknia nie wyglądała ja kz papieru, ja myslałam, że bedzie to taki typowy szary papier a Ty owinieta jak mumia

Aelitka ja wybrałabym przyjaciólke zreszta my na nasz slub (koscielny) chyba w ogole tz rodzenstwa nie zaprosimy, na cywliny jako siwadkow bierzemy kolege tz z dziewczyna..a rodzenstwo sie nawet nie dowie to bedzie tajny slub, ja kw sredniowieczu

hmmm nie rozumiem?
i dlaczego się nie dowiedzą?......

[domi7ks]

Napisane przez Aelitka

hmmm nie rozumiem?
i dlaczego się nie dowiedzą?......

nie będe sie na ten temat rozpisywała publicznie, ale sie nie dowiedza, bo że tak ładnie powiem sa "prostakami", którzy nie umieją sie zachować z siostrą to może jeszcze na odczep dojdziemy do porozmienia, ale z bratek, który mnie "ładnie potraktował" w ciąży napewno nie

[Aelitka]

Napisane przez domi7ks

nie będe sie na ten temat rozpisywała publicznie, ale sie nie dowiedza, bo że tak ładnie powiem sa "prostakami", którzy nie umieją sie zachować z siostrą to może jeszcze na odczep dojdziemy do porozmienia, ale z bratek, który mnie "ładnie potraktował" w ciąży napewno nie

hmmm no to przykra sprawa
mam nadzieję, że się nie będziesz jakoś specjalnie przejmowała - najważniejszy dzień w życiu, liczysz się tylko Ty i Twój luby

a skoro prostacy - tzn że nie warto

[tancerkaGd]

2 dni...................... ...........aaaaaaaaaaaaaa aaaaaa!

[Aelitka]

Napisane przez tancerkaGd

2 dni...................... ...........aaaaaaaaaaaaaa aaaaaa!

hmmm
co ty robisz na wizazu!? !?