Wielbicielki Piękna część 3

[sylvi_86]

Napisane przez kasiaaczek

Coś jak z moim, jest jakis hamski nie miły a jak pytam o co chodzi to mnie olewa i udaje, że nie słyszy. Dzisiaj pytam go poraz kolejny, a on mi mówi ile woda ma kalorii i mnie dalej olewa. No wkurzyłam się nieziemsko

wiesz ja mysle ze u tego mojego znowu zakrecila sie jakas panna "przyjaciolka" mowiaca ze to ja jestem ta zla a on taki dobry io powinien byc z kims innym..np z nia

[tequilla.sunrise]

Napisane przez poziomeczkaa89

ratujcie, od godziny nie moge przestac sluchac Beyonce - Ave Maria

moja ukochana piosenka z tej płytki

[Renatka89]

Martysia, ja w mojej bezgranicznej miłości do mojego Mondeo jestem nieobiektywna
A to która wersja jest?

Naomi to narazie mój ulubiony zapach. A własciwie zapachy (wersja at deluxe i cat deluxe at night

Co sie dzieje z TŻtem? Oj kochana..

Wszyscy sie dzis kłoca, to jednak dobrze zrobiłam,że postanowilam dzis spedic dzien sama, przynajmniej nie było okazji

messinka, ja własnie mam na pazurkach cukierkowo różowy lakier, TŻ stwierdził,że barbiowaty, ale ładny

cashmere, mi takie włosy nie wychodza nawet po wizycie u fryzjera

[<<livia>>]

Renatko moja lokowka to akurat prezentAle np. ta co wkleilam to wydatek 150 zl.
Hmm Sun O.nakladalam raczej bez wczesniejszego balsamowania bo on ma taka dosc wodnista konsytencjemusialabys sprobowac tak i tak bo na 100%pewna nie jestem

[Renatka89]

Ave Maria też uwielbiam. mmm

To może jak mi wyjdzie z wałkami, tzn. efekt mi sie spodoba, to sie skusze poszukac taka lokowke jakos gdy dostane odszkodowanie zobaczymy

C do tego SunOzona tez nie pamietam, Daxa nakładam na balsam, bo On sie tak szybciutko wchłania,ze w ogole go nie czuc,to latwiej mi sie rozprowadza na balsamie.. Ale SunOzon naloze chyba bez balsamu,bo bedzie mi sie wchłaniał sto lat

[messinka]

dobranoc, padam z nóg naprawdę

[tequilla.sunrise]

Napisane przez Renatka89

tequillke wzieło na fotki.
seksowne swoją drogą

a jak

[Martysia_]

Renatko ten mondeo to chyba nie najstarszy ani nie najnowszy TŻ wie ale się go nie zapytam choćbym miała umrzeć teraz. Jak mi tyle przykrości naprzysparza to nawet ochoty nie mam pisać o nim "TŻ". On ma bardzo trudny charakter po prostu. A ja już nie mam siły na to. Wkrótce będzie 2 lata (albo nie będzie) a ja widzę że to bez przyszłości. Tylko więcej łez mi z tego przyjdzie ale nie umiem powiedzieć koniec

[kasiaaczek]

Napisane przez RedApple

Tz wyjechał do rodziny, ma tam kilka spraw do pozałatwiania i musiał być. Miałam z nim jechać, ale mówię że piszę pracę na maturę
a tu na dyske hmmm

nie zna ich, kurcze no nie wiem, bedzie mieć focha chyba

sylvi właśnie dumam czy iść na tą fizjo, czy wybrać cos innego bo sama nie wiem już...trochę się boję żę nie podołam
a Ty że tak zapytam poszłaś na ten kirunek z powołania czy jak?

Ja bym się w takiej sytuacji wkurzyła na tż-ta. Więc sama bym tak nie zrobiła.

Napisane przez Martysia_

Jak pisałam miałam przerwę Ten też 1.8 turbo diesel a o dziwno ubezpieczenie tańsze o 200 funtów niż moje audi 1.6 benzyna


Ja też K-O-C-H-A-M!!!! Ja aktualnie posiadam lancome hypnose, ghost swwetheart i katie price oraz britney spears fantasy ale to jakieś mega słodkie już jest I szukam jakiegoś nowego zapachu, poleciałabym jutro zobaczyć tą noami ale w UK raczej nie ma tego :/
Ja też spłukuję chłodną. łuski się domykają i włoski sa lśniące. A, po suszeniu też na koniec suszę zimnym powietrzem

Cashmere silnik 1.8 turbo diesel i tyle tylko wiem bo tyle zdążyłam zauważyć jak go oglądałam bo stał na ulicy i miał kartkę że na sprzedaż To nie jest z tych nowych, pewnie koło 10 latek ma. Ale ja na razie nie kupuje nic dobrego, ot tak żeby mieć czym dojechać do pracy, jak wrócę do Polski dopiero zainwestuję w AUTO a nie gracika Marzy mi się renualt megane cabrio Ale chyba sobie odpuszczę to auto. Jest podejrzanie tanie a pytałam u mechanika ile przegląd to powiedzieli 50 funtów i tyle ym musiała zaryzykowac przed zakupem i go sprawdzić i wtedy bym wiedziała czy mogę kupić. Ale chyba po prostu jak wrócę z wakacji kupię takie w rozsądnej cenie, też nie jakieś najtańsze żeby mi się nie psuło tak jak moja audiczka.


Ja dzisiaj kiepski dzień miałam. TŻ wstał lewą nogą i cały dzień się na mnie wyżywał przez smsy (przez pracę się mało raczej widujemy mimo iż mieszkamy razem), troszkę popłakałam, nie mówiłam Wam ale to jest dość trudny związek i ja myślę że to nie ma przyszłości ale ja nie umiem tego skończyć Teraz siedzimy w jednym pomieszczeniu i ani słowa do siebie nie mówimy bo on chyba chciał się popisać przed kolegą i kazał mi samej (dopiero co z pracy wróciłam) iść dobie przyklejać tablicę rejestracyjną bo mi odpadła (miał mi to zrobić ale zeby podkreślić dziś swój zły humor stwierdził, że mam sobie sama to robić) i po pół godzinie już się mnie prosi o kluczyki bo potzrebuje gdześ jechać, oczywiście mu nie dałam i teraz jest jeszcze większy foch patrzcie państwo i mówi do mnie jeszcze "zobaczymy jak bedziesz czegoś potrzebowała" ha!

Oj biedna to faktycznie nie fajna sytuacja, współczuję. Każdy ma czasem zły dzień i nie powinniśmy sie na kimś wyżywać,ale czasem to tak samo wychodzi. Ale dobrze że mu tych kluczyków nie dałaś. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. żebyś szczęśliwa była

Ja wkońcu zamiast pokrzywki meliskę sobie zrobiłam Ale jestem spokojna teraz
Kasia piękny makijaż

[sylvi_86]

Napisane przez Martysia_

Renatko ten mondeo to chyba nie najstarszy ani nie najnowszy TŻ wie ale się go nie zapytam choćbym miała umrzeć teraz. Jak mi tyle przykrości naprzysparza to nawet ochoty nie mam pisać o nim "TŻ". On ma bardzo trudny charakter po prostu. A ja już nie mam siły na to. Wkrótce będzie 2 lata (albo nie będzie) a ja widzę że to bez przyszłości. Tylko więcej łez mi z tego przyjdzie ale nie umiem powiedzieć koniec

tez tak mam

[Martysia_]

Ooo jakbym ja taką meliskę chciałabym posiadać.Bardzo przydałaby się Mnie potrafi wyprowadzić z równowagi nawet za głośno grający telewizor więc powinnam pić chyba na okrągło profilaktycznie

Sylvi znaczy może i umiem, nawet próbowałam dużo razy ale on mnie zawsze złamie i od nowa zaczynamy. Ale ja nie wiem czy lepiej płakać przez niego, czy dlatego że już jego nie ma? Tylko ten drugi płacz w końcu ustanie a jak wybiorę życie z nim to będzie już zawsze mi towarzyszył. Musze się w końcu wziąć w garść, staram się do wszystkich problemów podchodzić z rozsądkiem,obiektywnie i tak też je rozwiązywać ten jeden temat tylko jest taki trudny dla mnie, wiem że powinnam a nie robie

[Renatka89]

Martysiu, to jest aż tak tragicznie?
nawet nie wiem Co powiedziec..
odpocznij dzisiaj, moze jutro mu prejdzie i sam coś powie..
I naprawde nie wierzysz,że to TEN facet?


messinka, ale z Ciebie śpioch

kasiaaczek, też czase popijam meliske, pomaga mi w mojej okropnej nerwicy

[kasiaaczek]

Napisane przez sylvi_86

wiesz ja mysle ze u tego mojego znowu zakrecila sie jakas panna "przyjaciolka" mowiaca ze to ja jestem ta zla a on taki dobry io powinien byc z kims innym..np z nia

Wrrr jak ja nie lubie jak ktoś się wtrąca tak w związek. Zakręciła by się koło wolnego faceta,a nie...

[Tygrryska]

Napisane przez Renatka89

Martysia, ja w mojej bezgranicznej miłości do mojego Mondeo jestem nieobiektywna
A to która wersja jest?

Naomi to narazie mój ulubiony zapach. A własciwie zapachy (wersja at deluxe i cat deluxe at night

Co sie dzieje z TŻtem? Oj kochana..

Wszyscy sie dzis kłoca, to jednak dobrze zrobiłam,że postanowilam dzis spedic dzien sama, przynajmniej nie było okazji

messinka, ja własnie mam na pazurkach cukierkowo różowy lakier, TŻ stwierdził,że barbiowaty, ale ładny

cashmere, mi takie włosy nie wychodza nawet po wizycie u fryzjera

wlasnie widze ze cos dzis Ci Tzeci za dobrych humorkow nie maja
a u mnie to chyba dzis ja bardziej wkurzajaca jestem
tzn smsowo mnie troche Tz wkurzyl ale to wiem ze przesadzam hehe

[tequilla.sunrise]

[Martysia_]

Napisane przez Renatka89

Martysiu, to jest aż tak tragicznie?
nawet nie wiem Co powiedziec..
odpocznij dzisiaj, moze jutro mu prejdzie i sam coś powie..
I naprawde nie wierzysz,że to TEN facet?

Nie mam w co wierzyć bo ja wiem, ze to nie ten. Jemu owszem, przejdzie, może nawet przeprosi, jeśli się dam przeprosić to od nowa będzie dobrze do następnego jego "złego dnia" a jak będę się upierała w swojej obrazie to będzie pewnie robił awantury, wymyślał jaka to ja zła jestem, czego to ja nie robie albo co ja złego robie. Nie życzę nikomu tego co z nim mam,aż mi łezki lecą jak sobie o tym wszystkim myślę. Ja za bardzo się przywiązuje żeby ot tak to zakończyć

[kasiaaczek]

Napisane przez Martysia_

Ooo jakbym ja taką meliskę chciałabym posiadać.Bardzo przydałaby się Mnie potrafi wyprowadzić z równowagi nawet za głośno grający telewizor więc powinnam pić chyba na okrągło profilaktycznie

Sylvi znaczy może i umiem, nawet próbowałam dużo razy ale on mnie zawsze złamie i od nowa zaczynamy. Ale ja nie wiem czy lepiej płakać przez niego, czy dlatego że już jego nie ma? Tylko ten drugi płacz w końcu ustanie a jak wybiorę życie z nim to będzie już zawsze mi towarzyszył. Musze się w końcu wziąć w garść, staram się do wszystkich problemów podchodzić z rozsądkiem,obiektywnie i tak też je rozwiązywać ten jeden temat tylko jest taki trudny dla mnie, wiem że powinnam a nie robie

Jak mam zły dzień to też mnie telewizor potrafi denerwować, albo np to że ktoś gada i gada tzn zależy też kto

Renatka a ja dopiero dzisiaj zaczełam, to była moja pierwsza meliska
Uwielbima ten wątek, czytam was i siędzę z usmiechem od ucha do ucha

[Renatka89]

Podoba mi sie. Kto to, wiesz moze?

kurcze Martysia, nie umiem zrozumiec Twojego podejscia, może tracisz w ten sposob szanse na prawdziwa miłość,bo siedzisz przy kims z kim i tak nie chcesz spedzic zycia..


Meliska pomaga, serio
I też uwielbiam ten wątek

[kasiaaczek]

Napisane przez Martysia_

Nie mam w co wierzyć bo ja wiem, ze to nie ten. Jemu owszem, przejdzie, może nawet przeprosi, jeśli się dam przeprosić to od nowa będzie dobrze do następnego jego "złego dnia" a jak będę się upierała w swojej obrazie to będzie pewnie robił awantury, wymyślał jaka to ja zła jestem, czego to ja nie robie albo co ja złego robie. Nie życzę nikomu tego co z nim mam,aż mi łezki lecą jak sobie o tym wszystkim myślę. Ja za bardzo się przywiązuje żeby ot tak to zakończyć

Kochana skoro wiesz, że to nie ten, że to się będzie powtarzać to może faktycznie lepiej skończyć to. tak jak sama pisałaś wkońcu płacz ustanie, i wtedy znaleźć sobie tego właściwego

[sylvi_86]

ide sie wykapac bo jak o tym wszystkim mysle to az mnie skreca

[tylkokasia]

A ja dziś z TZ tylko minimalne spięcie miałam bo on wraca zawsze z pracy przed 8 rano a ja dziś się budzę o 8,45 a jego nie ma .
Zadzwoniłam i mówi że pojechał odwieźć kolegę a nie dzwonił bo nie chciał mnie budzić. Ale ja sie wystraszyłam bo kilka dni temu znajomy miał straszny wypadek - dachował 5 razy, rozbił płot i prawie zabił konia, auto na złom itp.
A później jak TZ już wstał to chciał sie przytulać bo mu sie głupoty śniły (o naszym slubie)
Swoją drogą śmiałam sie ze znajomej jak mi mówiła ze ma koszmary o swoim ślubie a ja od jakiegoś czasu mam to samo

[cashmere20]

Napisane przez Martysia_

Nie mam w co wierzyć bo ja wiem, ze to nie ten. Jemu owszem, przejdzie, może nawet przeprosi, jeśli się dam przeprosić to od nowa będzie dobrze do następnego jego "złego dnia" a jak będę się upierała w swojej obrazie to będzie pewnie robił awantury, wymyślał jaka to ja zła jestem, czego to ja nie robie albo co ja złego robie. Nie życzę nikomu tego co z nim mam,aż mi łezki lecą jak sobie o tym wszystkim myślę. Ja za bardzo się przywiązuje żeby ot tak to zakończyć

ja nie rozumiem dlaczego czasami do facetów nie dociera, że ranią swoje kobiety i ich w ogóle to nie rusza rozumiem, że go bardzo kochasz i nie chcesz z nim rozstać, ale on nie może Cię tak nieszanować on może czuje się zbyt pewnie, wie że go nie zostawisz dlatego się tak zachowuje. nie wiem co Ci poradzić. na pewno nie możesz dać się tak traktować. 3maj się

[Martysia_]

Mnie sie najbardziej podoba Maria Ignatenko i chyba wg mnie nikt jej nie przebije. Ona ma taką naturalną tą urodę nie rzuca się w oczy przesadna tapeta. Jest taka dizewczęce. Ja ją chyba kocham :P
W ogóle mam dwie bardzo niezdrowe ciągoty- do błyskotek i do różowych gadżetów. Błyskotki nalepiej wszędzie (aż się boje siebie czasami, oczywiście staram się nie przesadzać ale z róznym skutkiem mi to wychodzi) A różowe to nie tyle co ubrania tylko np komórka, aparat foto (już mam ) i ostatnio zobaczyłam różowego laptopka to miłość od pierwszego wejrzenia jak go zobaczyłam tak pisnęłam w sklepie ze od razu podleciał sprzedawca czy mi w czymś pomóc :P Wiem, że to strasznie kiczowate ale nie umiem tego opanować. Takie mi się piękne te rzeczy wtedy wydają jak są błyszczące lub różowe. Laptop na dodatek cholernie drogi ale mama jak słyszała jak piszczałam to już coś przebąknęła że mi na urodziny kupi. Ale ja będe wyglądać jak głupek- to wiem. Ale ta miłość jest nie do powstrzymania chyba

Dziękuje dziewczynki za słowa pocieszenia, wiem, ze muszę się z tym zmierzyć sama i wiem jaka powinna być moja decyzja. Kończymy temat bo to "WIelbicielki piękna" a nie "Problemy Martysi" . Za pewny to się raczej nie czuje, jest po prostu złym człowiekiem, wnioskuję to nawet chociażby z jego relacji z mamą. Nie ma co wierzyć że będzie lepiej, możecie jedynie trzymać kciuki że w końcu z tego wyjdę, to niestety jedyne, najlepsze wyjście

[Renatka89]

to ja z TŻ dziś wyjatkowo przyjaźnie wpadł na buziaka wracając z kursu, posiedział ze mna chwile, potem napisal mi wierszyk miłosny mmm

Kasiu, takie sny to podobno normalne
Długo śpi Twój TŻ po nocce? Pytam z ciekawości, bo chce wiedziec czy ze mna bardzo zle

Martysiu, ale Ignatenko nawet do basenu ma straszną tapete Nie ufaj zdjęciom:P

[<<livia>>]

Martysiu
Moze tylko w tej chwili tak piszesz,ze to nie ten bo akurat czujesz zlosc na Tz..
a jesli jest tak naprawde to zycze Ci kochana nasza bys spotkala swego ksiecia,ktory nie bedzie Ci sprawial przykrosci

[Airish88]

Napisane przez Martysia_

Renatko ten mondeo to chyba nie najstarszy ani nie najnowszy TŻ wie ale się go nie zapytam choćbym miała umrzeć teraz. Jak mi tyle przykrości naprzysparza to nawet ochoty nie mam pisać o nim "TŻ". On ma bardzo trudny charakter po prostu. A ja już nie mam siły na to. Wkrótce będzie 2 lata (albo nie będzie) a ja widzę że to bez przyszłości. Tylko więcej łez mi z tego przyjdzie ale nie umiem powiedzieć koniec

Ehhh to dzisiaj faktycznie jakiś pechowy dzień :/

Wiesz ja od swojego odeszłam na miesiąc i trochę poskutkowało. Może nie zmienił się diametralnie ale zrozumiał co można robić a czego nie. Jest teraz o wiele lepiej, chociaż ja i tak nie czuję się w pełni szczęśliwa, ciągle mam wątpliwości i jestem bardzo ostrożna.
Może pokaż mu, że nie musisz z nim być, że jest wkoło milion innych, może zrozumie a jak nie zrozumie to już sama wiesz co jest najlepsze...
Czasami samotność mniej boli niż toksyczny zwiazek.

[RedApple]

Napisane przez Renatka89

Red, ja bym pewnie nie poszła, bo mój TŻ choc nie msciwy moglby zrobic tak samo, a tego bym nie zniosła
Mam to samo-jemu ufam w tym względie, ale babom już nie

nie ide jednak
jade w niedziele z koleżankami chyba, wolę nie wkładac kija w mrowisko
tż dzwonił przed chwilą i mówiłam mu o pomyśle - no nie ucieszył się, delikatnie mówiąc.

ide spac dobranoc

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Martysia 3maj się

[Dualstar]

Napisane przez zyskowa

Kocham panterkę.. Czemu jeszcze nie mam nic z tym motywem<myśli> Śliczna bluzeczka

To w końcu musisz jakąś kupić

Napisane przez 2406kamila

a ja teraz ciągle pracuje do tego do szkoły tez chodzę...
i bardzo bym chciała już mieć trochę wolnego ..posiedzieć tak w domu ponudzić się przed tv... zamieniłabym się z Toba
ale kilka dni by minęło i pewnie chcialabym wracac do pracy


* jaka woda zazwyczaj myjecie swoje włosy?
tzn jak spłukujecie odzywkę?? to ciepła czy zimna ? slyszalam ze wlosy na koniec mycia i balsamowania dobrze jest spłukać zimna woda.... ?

Ja myje taką ciepłą, a na koniec zimniejszą bo łuski domyka i są gładsze i lśniące

Napisane przez Nice Sprite

Boze dziewczyny wkrecil mi sie depilator we wlosy na glowie!! myslalam ze na zawal padne. Depilowalam nogi i kabel mi sie zakrecil i sie schylilam razem z tym depilatorem i lup wsadzilam we wlosy, zakrecil sie i zaczal buczec, odlaczylam go od pradu i sie z pol godizny meczylam zeby go wyciagnac z wlosow, wyrwalo sie takie pasmo, ale na sczescie nie za duzo, ale strachu sie najadlam jak nic!

ojej to musiało boleć ale dobrze że szczęśliwie się skończyło pomimo niektórych włosków.

Dziękuję dziewczynki za miłe komentarzyki pod adresem bluzeczki
Martysia_ - głowa do góry, będzie dobrze

[maadziek18]

Napisane przez Martysia_

Mnie sie najbardziej podoba Maria Ignatenko i chyba wg mnie nikt jej nie przebije. Ona ma taką naturalną tą urodę nie rzuca się w oczy przesadna tapeta. Jest taka dizewczęce. Ja ją chyba kocham :P
W ogóle mam dwie bardzo niezdrowe ciągoty- do błyskotek i do różowych gadżetów. Błyskotki nalepiej wszędzie (aż się boje siebie czasami, oczywiście staram się nie przesadzać ale z róznym skutkiem mi to wychodzi) A różowe to nie tyle co ubrania tylko np komórka, aparat foto (już mam ) i ostatnio zobaczyłam różowego laptopka to miłość od pierwszego wejrzenia jak go zobaczyłam tak pisnęłam w sklepie ze od razu podleciał sprzedawca czy mi w czymś pomóc :P Wiem, że to strasznie kiczowate ale nie umiem tego opanować. Takie mi się piękne te rzeczy wtedy wydają jak są błyszczące lub różowe. Laptop na dodatek cholernie drogi ale mama jak słyszała jak piszczałam to już coś przebąknęła że mi na urodziny kupi. Ale ja będe wyglądać jak głupek- to wiem. Ale ta miłość jest nie do powstrzymania chyba

też kiedyś ciągnęło mnie do różu a najbardziej różowe gadżety heh ale już nie

[coolasana]

witam
ja wiem jedno, ostatnio czuję się tutaj ignorowana, nawet jak coś napisze, to nikt na to nie odpowiada itd.

przestaje mieć ochotę na wchodzenie tutaj jakoś

aa no i musze uzbierać trochę kasy na kurteczkę ze skóry, czarne szpilki, musze iść do fryzjera, i chce bluzke w panterke!!

to tyle, dobranoc!