Licealistki ;>

[northern_star]

dużo białka ma serek wiejski gotowana pierś z kurczaka, biały twaróg, jajka...

[kiniaczeq]

Napisane przez Anemone

Mięsa nie jadłam przez 2 lata i nabawiłam się anemii, więc wolę już nie wydziwiać... Lepiej, żebym zjadła tego kurczaka, niż żeby się zmarnował i poszedł do wyrzucenia... Zginął po to, by zostać wyrzuconym? Paranoja...

Mam troche inny pogląd na to, raczej w strone -> został zabity własnie dlatego,żeby go zjeść.
Po za tym.. pozostaje jeszcze druga sprawa;sprawa przekonania: jem martwe zwierze, zwłoki.Łe.ALe to już taka kwestia moralna moja

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

mięsa nie jadłam już 5 lat.. kurde własnie zdałam sobie sprawe z tego,że to 5 rok leci..

[cherry l]

ja nie rozumiem całego tego 'wegetarianizmu' i dla mnie to jest baardzo sporny temat

[rapifen]

Hmmm serek wiejski, muszę sprawdzić jakiś niskokaloryczny :p

Eh i znów historia z naskakiwaniem na młode dziewczyny się powtarza
Dziewczyna załamana pisze że nie chce jej się żyć, że jest samotna
a tu odpowiedź "ucz się! to jest ważniejsze niż imprezy czy wychodzenie z domu"
smutne po prostu.

Czy jajka na miękko są tak samo zdrowe jak na twardo?:P

[kiniaczeq]

Napisane przez cherry l

ja nie rozumiem całego tego 'wegetarianizmu' i dla mnie to jest baardzo sporny temat

Wg. mnie są kwestie tego:

• czy lubi się smak mięsa
• czy zgadza się z "ideologią wegetarian" jako,że zwierzęta są mordowane z tego powodu.

Kto jakiego zdania by nie miał liczy sie najbardziej przedstawienie swoich poglądów w dość cywilizowany sposób a nie obrzucanie się wyzwiskami i wykazywaniem ignorancji w temacie za/przeciw (spotkałam się już z masą ataków na moją osobę dot. odrzuceniem mięsa, najczęściej typu: "a co ty jesz?" "przecież wszyscy jedzą mięso".)


rapifen - ja sądzę,że tak miałam w szkole Technologie gastronomiczną i nie było żadnej wzmiance o tym,że to jest zdrowsze od tego.

[rapifen]

Juhu to na kolacje zjem jajko na miękko:P mam straszną ochotę na to:P

[kiniaczeq]

a ja na kolacje poczytam sobie nowy Newsweek

[rapifen]

Kolacja wyszła mi około 100-115 kalorii to chyba idealnie co?:P Jem ją 5-6 godzin przed snem.

???? trochę słabo wyszło mi że zjem dziś koło 760 kalorii ????
(11) śniadanie:
jogurt naturalny (60 kcal) z otrębami (60 kcal)
(14:00) obiad:
ryż gotowany (250 kcal) pierś z kurczaka gotowana (130 kcal) jabłko gotowane (50 kcal)
(17:00) deser:
jabłko gotowane pół łyżki miodu i cynamonu (100 kcal)
(20:00) kolacja:
jajko gotowane na miękko (70 kcal) dwie kromki chlebka wasa (40 kcal)

Jajko specjalnie zważyłam żeby podliczyć ile konkretne będzie mieć kalorii.
Ale wyszło tego za mało, powinno być jeszcze 600 kalorii :| co bym mogła dorzucić jutro?

newsweek jest fajny :d

[kiniaczeq]

Ja się tam na tym nie znam,nigdy w zyciu nie liczyłam kalorii, nawet na oko nie wiem co ma ile

[rapifen]

Łeee, więc skopiuje post na dietetykę

Matko, jak ja lubię jajka...............

[northern_star]

rapifen na 100% musisz dorzucić jakieś warzywa do obiadu

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

bo przez cały jadłospis nie masz ani jednego warzywa (chyba ze przeoczyłam?) a one muszą być

[rapifen]

Hmmm dziękuję, myślę jakie warzywa. Ale to już na dietetyce wkleiłam może mi ktoś odpisze

bo przez cały jadłospis nie masz ani jednego warzywa (chyba ze przeoczyłam?) a one muszą być

Wczoraj strułam się ohydnym kalafiorem i dziś miałam jakiś wstręt nawet do brokułów ale w takim razie dodam brokuły i marchewkę do obiadu jutro.

[northern_star]

mozesz np. warzywa na parze ugotować (różne, jakie tylko znajdziesz w lodówce), do tego ryż i pierś z kurczaka. będzie o wiele zdrowiej i bardziej się najesz

ja się chyba zacznę zdrowo odżywiać

[klaudiabp]

Hej. Ale mnie dawno nie było. Właśnie od dziadków wróciłam. Miałam do nadrobienia 5 stron czy więcej. Ale nadrobiłam wszystko. Pamiętacie mnie jeszcze?
Nie chce mi się Was wszystkich cytować, więc tak:

* polski. Mam genialną sorkę, chyba moja ulubiona nauczycielka. Każe nam mówić językiem literackim, ale jej nieliterackie teksty są boskie ("wiecie co, przy was to ręce opadają. jeszcze chwila i zacznę mówić, że cycki opadają" itp). Więc polski lubię.
* historia. Sor.... może ja tego nie skomentuję. Nasłuchałam się plotek na jego temat mnóstwo, następnego dnia byłam u odpowiedzi... Ale już przywykłam, plotki plotkami, gość w miarę fajny, ale.... .Histę w gimnazjum lubiłam, ale niestety mi przechodzi, a hista rozszerzona...
* na tematy ginekologiczne (itp) z mamą nie rozmawiam. Jakby się coś się działo, powiedziałabym jej raczej.
* papierosów nie paliłam nigdy, alkoholu nie piję, nie narkotyzuję się (tekst mojej wychy. padam jak słyszę pytanie "narkotyzujesz się?" ostatnio kolegę spytała, w żartach na szczęście )
* narobiłyście mi ochoty na jedzenie. Jakieś ciasto bym upiekła (albo poprosiła mamę), rybkę bym zjadła (najchętniej taką w cieście, sosie pieczarkowym albo po grecku). I uwielbiam śledzie
* co do mięsa. Czasem mam tak, że nie mogę na nie patrzeć, najchętniej wcale bym go nie jadła. Ale to przechodzi. Nie mogłabym nie jeść w ogóle
* i też myślę o ograniczeniu słodyczy i cwiczeniach jakichś. Przydałoby się troszkę. Ale odchudzać się nie zamierzam

Się rozpisałam..... Wybaczcie, ale chciałam się wypowiedzieć na wszystkie omawiane przez Was tematy

[cherry l]

Napisane przez kiniaczeq

Ja się tam na tym nie znam,nigdy w zyciu nie liczyłam kalorii, nawet na oko nie wiem co ma ile

ja też nie ;P

chciałabym schudnąć,ale nie umiem totalnie przestac jeść słodyczy i nie umiem regularnie cwiczyć

[Schoko]

Ja pamiętam, kiedyś regularnie robiłam brzuszki, szczególnie przed okresem wakacyjnym. I efekty były, i byłam zadowolona - ale trzeba było niestety systematycznie ćwiczyć. Teraz nie chce mi się już, ale przede wszystkim nie mam czasu - kiedy popołudniem zabiorę się za lekcje, gdy się skończy zrobi się już noc i potem myślę tylko o tym, żeby pójść do łożka i spać.
Ale mój tata coś niedawno wspominał, o zakupie rowerku do domu, na którym byśmy sobie ćwiczyli, muszę mu o tym przypomnieć.

[klaudiabp]

Ja mam rowerek, ale się psuje, strasznie oporny jest i ciężko się na nim jeździ, ja nie daję rady nawet na 1 "przerzutce"
A z brzuszkami miałam tak, że robiłam przez dwa tygodnie, a brzuch wyglądał lepiej. Trudno uwierzyć, że tyle wystarczało, żeby poprawić wygląd brzucha, był bardziej płaski i trochę bardziej umięśniony. A teraz mi się nie chce, nie chce mi się wierzyć, że dwa tygodnie coś by dały. I nie ćwiczę

[modlishque]

witajcie ;] ja pamiętam moją słynną 6w ćwiczyłam przez 13 dni i mi sie odwidziało... nie mam tego samozaparcia niby sie chce ale i tak przeważnie nie wychodzi

[Schoko]

Ja pamiętam robiłam ćwiczenia na brzuszki - aerobiczna 6 Weidera.
i pomagało!

[rosiek]

Napisane przez rapifen

Kolacja wyszła mi około 100-115 kalorii to chyba idealnie co?:P Jem ją 5-6 godzin przed snem.

???? trochę słabo wyszło mi że zjem dziś koło 760 kalorii ????
(11) śniadanie:
jogurt naturalny (60 kcal) z otrębami (60 kcal)
(14:00) obiad:
ryż gotowany (250 kcal) pierś z kurczaka gotowana (130 kcal) jabłko gotowane (50 kcal)
(17:00) deser:
jabłko gotowane pół łyżki miodu i cynamonu (100 kcal)
(20:00) kolacja:
jajko gotowane na miękko (70 kcal) dwie kromki chlebka wasa (40 kcal)

Jajko specjalnie zważyłam żeby podliczyć ile konkretne będzie mieć kalorii.
Ale wyszło tego za mało, powinno być jeszcze 600 kalorii :| co bym mogła dorzucić jutro?

newsweek jest fajny :d

już kolejny raz czytam o gotowanym jabłku...
ale jak to gotowane? wrzucasz jabłko do garnka i gotujesz?
czemu nie na surowo, normalnie? ^^

Napisane przez klaudiabp

Ja mam rowerek, ale się psuje, strasznie oporny jest i ciężko się na nim jeździ, ja nie daję rady nawet na 1 "przerzutce"
A z brzuszkami miałam tak, że robiłam przez dwa tygodnie, a brzuch wyglądał lepiej. Trudno uwierzyć, że tyle wystarczało, żeby poprawić wygląd brzucha, był bardziej płaski i trochę bardziej umięśniony. A teraz mi się nie chce, nie chce mi się wierzyć, że dwa tygodnie coś by dały. I nie ćwiczę

też kiedyś ćwiczyłam brzuszki regularnie, i faktycznie były efekty...
a teraz nie mam czasu, tak samo jak Wy - wracam, uczę się a potem to już tylko spać.

[cherry l]

ta ja po 1 dniu przestałam

natchnełyscie mnie i gotuje sobie jajka xD
i zjem z ciemnym chlebem mamusi a nie z bułką!
chociaż wiem,że i tak nic mi to nie da po jednym razie.

a co do brzuszków ja słyszałam inną opinie,że brzuszki nic nie daja jak sie ma 'warstwe tłuszczu' bo i tak tego nie widac

[rapifen]

już kolejny raz czytam o gotowanym jabłku...
ale jak to gotowane? wrzucasz jabłko do garnka i gotujesz?
czemu nie na surowo, normalnie? ^

Gotowane na parze, w wodzie pewnie by się rozpadło i straciło witaminy.
Ja mam parowar, a wersja inna jest taka:
bierzesz głęboki garnek, kładziesz durszlak. Wody nalewasz tyle żeby kończyła się 2 cm pod durszlakiem (sitkiem). Kładziesz jabłko na durszlak, włączasz palnik i tada :P woda zaczyna się gotować, para idzie do góry jabłku jest ciepło. Najlepiej przykryć to przykrywką, ale nie całość, tak żeby para miała trochę miejsca na wylatywanie. Ja robię dziurkę w jabłku tak u góry, i tam wrzucam sobie miód i trochę cynamonu.

No a6w - nie dotrwałam nawet do trzeciego dnia
Ale mój tż owszem, było widać efekty ale potem... Zaczął jeść przestał robić cokolwiek i już nic ni ma :P

[rosiek]

Napisane przez cherry l

ta ja po 1 dniu przestałam

natchnełyscie mnie i gotuje sobie jajka xD
i zjem z ciemnym chlebem mamusi a nie z bułką!
chociaż wiem,że i tak nic mi to nie da po jednym razie.

a co do brzuszków ja słyszałam inną opinie,że brzuszki nic nie daja jak sie ma 'warstwe tłuszczu' bo i tak tego nie widac

też tak słyszałam, ale muszę obalić, bo dają - ogólnie jestem pełniejszą osóbką, ale jak robiłam brzuszki, to brzuch zrobił się bardziej napięty i twardszy, bardziej płaski.

[cherry l]

Napisane przez rosiek

też tak słyszałam, ale muszę obalić, bo dają - ogólnie jestem pełniejszą osóbką, ale jak robiłam brzuszki, to brzuch zrobił się bardziej napięty i twardszy, bardziej płaski.

no nie ważne i tak nie będe robic ;P
znaczy nie,że nie chce,ale mam problemy z kregosłupem i przez wszelakie cwiczenia bardzo mnie bolą plecy

[klaudiabp]

Mi się kręci w głowie i robi się niedobrze, kiedy robię brzuszki. Nie wiem, za szybko czy co

[rosiek]

Napisane przez cherry l

no nie ważne i tak nie będe robic ;P
znaczy nie,że nie chce,ale mam problemy z kregosłupem i przez wszelakie cwiczenia bardzo mnie bolą plecy

jak robię dużo brzuszków, tak koło 300-500, to mnie potem bolą lędźwie przez lordozę, ale powiem Ci, że jak się regularnie ćwiczy, to bole kręgosłupa się zmniejszają tak informacyjnie.

[cherry l]

Napisane przez rosiek

jak robię dużo brzuszków, tak koło 300-500, to mnie potem bolą lędźwie przez lordozę, ale powiem Ci, że jak się regularnie ćwiczy, to bole kręgosłupa się zmniejszają tak informacyjnie.

serio?
ja po 10 już wymiękam...
ja mam problemy z odcinkiem lędźwiowym

[sugarcane]

Rapifen, za mało jesz!
To śniadanie to to za ubogie, weź normalnie owsiankę jakąś zjedz, ciemny chleb z chudą wędliną czy coś, a jogurt na II.
Co do brzuszków, ja robię 4x50 z obciążeniem 2x2kg

[DankHajgh]

Napisane przez rosiek

też tak słyszałam, ale muszę obalić, bo dają - ogólnie jestem pełniejszą osóbką, ale jak robiłam brzuszki, to brzuch zrobił się bardziej napięty i twardszy, bardziej płaski.

zgadzam się;D ja jak robie brzuszki [w sensie jak mam czas albo mi sie przypomni] to robie z takim specjalnym pasem wiecie tym co tak wibruje [i serio on pomaga .. jak go używałam bez brzuszków bez niczego to widziałam efekty po niecałych 2 tyg]i tak 30 -40 min ;D i mam rowerek w domu to sobie jeżdżę ...
żadnej diety nie stosuje ;D ... nie mam samozaparcia takiego a zresztą ja jestem taka że nie zmuszę się do jedzenia czegoś czego nie lubie a mam w diecie ...
z mięsa to tylko drób nic innego

a co do gotowania ..... to gotuje jak musze .. ale kuchnia mnie nie lubi i vice versa

[rapifen]

Nie umiem robić brzuszków.
Oglądałam z tż tile tequile, faceci mieli zdanie przejść się w butach na obcasie... No i ja tam "hahaha co za sieroty, ty też nie umiesz, słaby jesteś"
a za chwile dziewczyny dostały zadanie 20 pompek.
Fajnie, ja nawet jednej nie zrobiłam i zostałam wyszydzona