Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[Artystka23]

KarolinaB a moze olejek rycynowy w soku pomaranczowym????raz dwa Cie wygoni na porodowke

[kretencja]

Paulinka, ja welurowych ciuszków nie kupowałam, mam tylko jedne z lumpka, które Mama kupiła

[Sysunia_d]

Napisane przez andziat

Sysunia_d to super, że wszystko w porządku i fajny lekarz. A u was tak jest, że położna przychodzi do każdej ciężarnej czy "wykupuje" się takie usługi?

Tutaj kazda kobieta w ciazy jest pod opieka poloznej i za to sie nie placi
Ona prowadzi twoja ciaze . W polsce prowadzi Gin tutaj gina nie ma
Ja tutaj nie bylam ani razu badana ginekologicznie

Chodze na spotkania raz na jakis czas do lekarza w szpitalu ktory sprawdza czy moje wyniki krwi sa ok, siki,cisnienie , robia usg .



Dziewczyny tez sie ciesze ze wszsyztko jest ok
myslalam ze mojego postu nikt nie zauwazy








Jeszcz chcialam napisac ze Madzia i Lilia sa sliczne

[Artystka23]

No i klops,drugi skurcz po 15 minutach byl,ale sa inne-prawie nie bola,procz krzyza i po drugim skurczu znow do wc...wczoraj wypilam dwa szejki z macdonalda ale nigdy nic mi po nich nie bylo

[kretencja]

No, Artystka Licz dalej

[_paulinka2]

artystka po prostu dzidzia chce już wyjść

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

ja też się boję zakrztuszeń najbardziej !

[KarolinaB]

Artystka - jak TŻ dziś nie pomoże, to poleję sobie tego olejku trzeba sie brac do roboty

Ooo dzięki za odp, co do chrzcin i prezentu dla sis. Tez myślałam o bizuterii z grawerem i chyba na tym stanie, bo co do książek, to chętnie bym jej kupiła, dlatego, że sama jestem mól książkowy i mnie książki bardzo cieszą, ale ona to jest alergik na książki więc zostaną błyskotki.

Paulinka - ja welurkowe mam używane i nie kupowałam, więc nie pomogę.

[***luna]

sysunia dobrze, że dobrze

Ja mam teraz wizyty na przemian: jeden tydzień położna, drugi tydzień gin (aktualnie dochodzi do tego ekipa od cukrzycy i USG co dwa tygodnie).

I z tego co wiem będzie tak do końca.
Położna mniej się angażuje niż gin (żeby się nie dublowało), za to jest pierwszym punktem kontaktu jakby coś się działo.


Paulinka nie kupowałam welurkowych, więc niestety nie pomogę.

[Artystka23]

nawet mnie to wszystko smieszy,ostatnio wzielam nospe forte jak mialam skurcze w nocy,dzis nie bede brala i zobaczymy co sie stanie

[Sysunia_d]

Napisane przez Artystka23

No i klops,drugi skurcz po 15 minutach byl,ale sa inne-prawie nie bola,procz krzyza i po drugim skurczu znow do wc...wczoraj wypilam dwa szejki z macdonalda ale nigdy nic mi po nich nie bylo

cos tam sie dzieje tylko nie wiadomo co


A to ja w 36 tyg i 5 dni

[kretencja]

Sysunia, nie wierzę normalnie Ty jesteś w 36 tygodniu??? Ja miałam taki brzuszek w 32

[Priety]

Napisane przez KarolinaB

Priety - dokładnie! dlatego też powiedziałam, że młody wraca w kombinezonie i w FOTELIKU i bez dyskusji!

Priety!!! - niech Twoje słowa w prawdę sie obrócą, bo ja od 3 dni biegunki wprawdzie nie mam, ale kibelek odwiedzam teraz codziennie, a wcześniej co dwa dni, no i (mam nadzieję, że nie obrzydzę nikogo) konsystencję to mam taką luźniejszą. Och niech to już będzie to!!!!

Karolina ja stwierdziłam, że gdybyśmy nie mieli fotelika ani nie mieli gdzie pożyczyć, to wolałabym z małym autobusem do domu wracać, ale nigdy bym go nie wiozła na rękach - zawału bym chyba po drodze dostała, że coś się stanie

No to mam nadzieję, że moje słowa okażą się prawdą i że coś się u Ciebie rozwinie Trzymam

Napisane przez andziat

ja mam taką ulotkę z jakiejś gazety i przyczepiłam ja magnesami na lodówkę już jakieś 2 tygodnie temu i kazałam się mężowi nauczyć na pamięć, właśnie takiej sytuacji boje się najbardziej, że nie będę wiedziała jak pomóc dziecku.

Andziat ja też mam - z "m jak mama" i muszę jeszcze kupić magnesy na lodówkę i też będzie tam sobie wisiało... A swoją drogą też zamierzam kazać TŻ się tego nauczyć... Bo to czasami jest moment i można dziecku pomóc a jak się spanikuje i nie wie co robić to masakra...

Napisane przez Artystka23

No i klops,drugi skurcz po 15 minutach byl,ale sa inne-prawie nie bola,procz krzyza i po drugim skurczu znow do wc...wczoraj wypilam dwa szejki z macdonalda ale nigdy nic mi po nich nie bylo

Artystka, nie chcę straszyć, ale licz te skurcze, bo o tym też czytałam, że bardzo często właśnie skurcze nie są zbyt bolesne, ale właśnie kręgosłup boli... I że to zależy od organizmu i że sporo kobiet tak ma zwłaszcza przy pierwszym porodzie Więc uważaj tam na siebie

[kliwia]

paulinka welurowe ciuszki sa fajne bo nie trzeba prasowac
a lasagnia, yhm... ja robie tak:
mieso z paczki
cebula
oregano, bazylia, cukier, sol pieprz
pomidory z puszki lub sok pomidorowy
[w zaleznosci jak duze masz naczynie] sos ma byc gesty.

sos bialy :
maslo, maka, mleko - zasmazamy i zalewamy mlekiem mieszamy do zgesnienia.
dodajemy sol, pieprz, i galke muszkatalowa

Naczynie wykladamy 1 wartswa suchego makaronu do lasagnii, na to sos bialy, czerwony, ser zolty w w grubych plastrach lub mozarella w plastrach, i tak do wyczerpania skladnikow lub mozliwosci naczynia. Na gorze ma byc sos i ser.
I do pieca 150-180 stopni na 20 minut. sprawdzamy czy sie makaron 'ugotowal' i palaszujemy

[andziat]

Napisane przez Sysunia_d

cos tam sie dzieje tylko nie wiadomo co


A to ja w 36 tyg i 5 dni

ślicznie wyglądasz, a brzuszek masz malutki w porównaniu do mojego

[kliwia]

sysunia piekny foremny maly brzusio

M25b!!! sliczna mala!

[Artystka23]

Napisane przez Sysunia_d

A to ja w 36 tyg i 5 dni

Ale malenki!!

[Sysunia_d]

Napisane przez kretencja

Sysunia, nie wierzę normalnie Ty jesteś w 36 tygodniu??? Ja miałam taki brzuszek w 32

Tak w 36 ale u nas to chyba genetyka bo moja siostra tez miala maly brzuch przy obu ciazach a dzieci ur sie 3300 dziewczynka w 4 kg chlopiec

A moja mama znowu jak przyjechala do porodu to lekarze mysleli ze sobie jaja robi bo tez miala maly brzuch

[Priety]

Kurczę dziewczyny, ale śmieszne uczucie... Puściłam sobie muzykę bobasa... I mały zaczął mi się przewracać w brzuszku tak fajnie Może mu się podoba??? Tak się słodko wierci...

[Artystka23]

Jasny gwint,jeszcze musze isc po ten fotelik samochodowy Bo tz pojdzie i dadza mu nie ten co trzeba

[Priety]

Hehe Artystka to śmigaj póki jeszcze możesz bo się okaże, że już nie masz czasu

[kliwia]

a ja bylam w zielarskim po drodze i zakupilam sobie od razu liscie malin.
Pani w zielarskim jakas nie kumata bo zdziwiona ze ciezarne kupuja te liscie i sie mnie pytala na co ja to bede pila
a na paczce jest napisane ze pomaga na uklad trawienny

[andziat]

Napisane przez Priety

Andziat ja też mam - z "m jak mama" i muszę jeszcze kupić magnesy na lodówkę i też będzie tam sobie wisiało... A swoją drogą też zamierzam kazać TŻ się tego nauczyć... Bo to czasami jest moment i można dziecku pomóc a jak się spanikuje i nie wie co robić to masakra...

no tak z "m jak mama"
no właśnie o to chodzi, że to są sekundy a ja się boję, że mnie sparaliżuje.
Widziałam mojego brata w takiej akcji, jego synek 3 letni sie zakrztusił, nikt nie zdążył się zorientować o co chodzi a on juz mu wyjmował kawałek ziemniaka z buzi. Serce mi stanęło wtedy i aż mi sie łzy w oczach pokazały. I byłam dumna ze swojego brata, że tak szybko zareagował bo wszyscy przy stole nawet nie zauważyli.

[Agatkia]

Hej, dziewczynki!!

GRATULUJĘ ROZPAKOWANYM MAMUSIOM!!

Czytam Was, ale jakoś nie mam weny, żeby się poudzielać... Edzia, jak czytam to co dziś piszesz, to mogłabym podać Ci rękę w geście zrozumienia. Mnie od wczoraj też łapie jakaś deprecha, ostatnio też z każdym dniem coraz mi ciężej. Mam wrażenie, ze mały wypełnia mnie do granic możliwości- mam mocno napięta skórę i to aż boli. No, i wrażenia odnośnie seksu podobne. Moje libido nigdy nie było wysokie, ale teraz spadło do zera. Powrót w tej dziedzinie do życia też będzie u mnie ciężki. Dzisiaj zamówiłam śpiworek do wózka firmy womar, z wełną w środku. Mam nadzieję,z e ta wełna nie będzie bardzo śmierdzieć. Odnośnie wagi- przytyłam mniej więcej 7- 7,3 kg (jutro zaczynam 34 tydzień). Dla dzieciątka poza kocykiem, czapeczką zimową i jeszcze może 2 parami skarpetek wszystko już mam.

[vikicullen]

Ale śliczne dziewczynkiklaski :
A u mnie dalej cisza

[Priety]

To może ja też się pochwalę brzuszkiem... Zdjęcie sama robiłam kompem 34 tydzień Tylko tyłek wygląda na większy w tych spodniach co mam Hmmm... moje 1 zdjęcie brzuszka... TŻ miał mi zrobić sesję, ale ciągle nie mamy kiedy... Chyba muszę go przycisnąć

[kliwia]

priety niezla pilka

[gimikis]

Napisane przez Artystka23

No i klops,drugi skurcz po 15 minutach byl,ale sa inne-prawie nie bola,procz krzyza i po drugim skurczu znow do wc...wczoraj wypilam dwa szejki z macdonalda ale nigdy nic mi po nich nie bylo

Czyżby oprócz seksu, mycia okien , podłóg i wchodzenia po schodach działały szejki z Maca???

Napisane przez Sysunia_d

cos tam sie dzieje tylko nie wiadomo co


A to ja w 36 tyg i 5 dni

Jaki malusi twój brzusio.

Napisane przez kliwia

paulinka welurowe ciuszki sa fajne bo nie trzeba prasowac
a lasagnia, yhm... ja robie tak:
mieso z paczki
cebula
oregano, bazylia, cukier, sol pieprz
pomidory z puszki lub sok pomidorowy
[w zaleznosci jak duze masz naczynie] sos ma byc gesty.

sos bialy :
maslo, maka, mleko - zasmazamy i zalewamy mlekiem mieszamy do zgesnienia.
dodajemy sol, pieprz, i galke muszkatalowa

Naczynie wykladamy 1 wartswa suchego makaronu do lasagnii, na to sos bialy, czerwony, ser zolty w w grubych plastrach lub mozarella w plastrach, i tak do wyczerpania skladnikow lub mozliwosci naczynia. Na gorze ma byc sos i ser.
I do pieca 150-180 stopni na 20 minut. sprawdzamy czy sie makaron 'ugotowal' i palaszujemy

wy to umiecie na kusić

[kretencja]

Sysunia, niesamowite My z Bratem tez się urodziliśmy duzi, ale moja Mama jednak do porodu szła z konkretnym brzuchem Ciekawa jestem jaki duży będzie ten mój Bąbel. Według usg w 34 tygodniu ważył niecałe 2400, czyli w normie. Ja się urodziłam 3800g, Brat 3850 - z niego to normalnie chomik był na twarzy, takie miał "pućki"

[Aliszcze]

Napisane przez kliwia

Właśnie dostałam sms od BeatyBatumi :

Witaj! Nazywam się Lila, urodziłam się wczoraj o 20.
Ważę 3,7kg i mam 55cm wzrostu.
Mam nadzieję, że wkrótce się poznamy!

w załączeniu fotka Lili.
[cuuuuuuuuudak! ]

Gratulujemy

gratulacje!!! ale śliczna księżniczka

Napisane przez Patrycja_1708

No moja torba własnie nie jest za wielka wiec tż też dowiezie na wyjscie. Sam szlafrok musze zapakować w osobną reklamówke jakąś bo jak włoze do torby to juz nic innego sie nie zmiesci takiego mam pluszaka grubego

Oby tylko ostrej zimy nie było jak bedziemy sie rozpakowywać... brrrrr

też mam nadzieję, że zima będzie łagodna. Szlafrok osobno włożę do reklamówki bo dwóch toreb nie chcę brać, jeszcze w szpitalu pomyślą, że ja na 2-tygodniowe wakacje przyjechałam liczę, że mój mąż przywiezie ciuszki na wyjście, w domu mu przygotuje, co ma wziąć. Kocyk też wezmę na wszelki wypadek. A z resztą blok obok mieszkają moi rodzice to moja mama jakby co pomoże mojemu mężowi w tym, co ma zabrać dla dziecka

Napisane przez ***luna

Poza tym grypę leczę, bo się przyczepiła

zdrówka życzę

Napisane przez EdziaO

Cześć Dziewczyny!
U mnie totalny spadek formy. Nic mi sie nie chce, jest zła, smutna rozdrażniona ogólnie do d...
Mam nadzieję, że to przejdzie, że nie bierze mnie jakaś depresja czy coś.

Napisane przez mallinka

SMS od M25:

Z pozdrowieniami dla wszystkich wizażowych cioć. M25 i Madzia

ale super

Napisane przez EdziaO

mnie sex w tym momencie przeraża. serio. Przez ten zakaz odwykłam strasznie. mam sny erotyczne, ale nie umiałabym się przełamać na żywo. Obawiam się, że powrót do normalności będzie ciężki. Będzie trzeba przełamać też opór z powodu zmian w ciele. Ja przynajmniej wiem na pewno, że nie będzie to dla mnie łatwe. I czuję, że to będzie większy stres niż przy pierwszym razie. U mnie to wygląda tak, że i chciałabym i boję się. Załączyła mi się jakaś blokada.

ja też pewnie bedę mieć blokadę po tak dużej przerwie z seksem, choć miewam chcicę mezowi już zapowiedziałam, że po porodzie będę się czuć niemalże jak dziewica i że mój drugi "pierwszy raz" musi być wyjątkowy

Napisane przez EdziaO

też liczę na to, że TŻ mi dowiezie co trzeba więc jakoś się tym bardzo nie przejmuję. Chociaż ostatnio do teściów miał mi przywieść kosmetyczkę. Mam dwie-czerwona i ciemno różowa(wyraźna różnica). Mówię mu żeby mi zabrał czerwoną. A on dzwoni za chwilę że już spakował mi kosmetyczkę, ale jest strasznie ciężkakazałam mu zajrzeć do środka a to była ta różowa wypakowana dzieciowymi kosmetykami. więc nigdy nie wiadomo co przywiezie...

a na co liczyłas? mój nie rozróżnia często żółtego od zielonego a róż i czerwień też pewnie uznałby za ten sam kolor

Napisane przez Artystka23

No i klops,drugi skurcz po 15 minutach byl,ale sa inne-prawie nie bola,procz krzyza i po drugim skurczu znow do wc...wczoraj wypilam dwa szejki z macdonalda ale nigdy nic mi po nich nie bylo

no, no, no....coś mi tu pachnie porodem


a ja dziś aplikuję mojej córce muzykę Shakiry, ale coś ją to nie rusza ale muszę słuchać coś energytecznego, bo pogoda za oknem taka na spanie, zaraz też idę po kawę

[Priety]

Napisane przez kliwia

priety niezla pilka

No czasami mam wrażenie jakbym właśnie piłkę nosiła na brzuchu