Nasze Codzienne Jadłospisy XV

[fioleciasto]

Napisane przez Bloody_

tak sobie wstawię, żeby zobaczyć jak wygląda...

UTRZYMANIE:

1. Owsianka z 5 łyżek płatków górskich na szklance mleka 2% z dwoma startymi kostkami gorzkiej czekolady, łychą orzechów laskowych i połową szklanki czerwonych porzeczek z ogródka

2. 2 złożone kromki chleba '7 ziaren' z masłem, dżemem agrestowym niskosłodzonym i plastrem serka typu włoskiego; jabłko

3. Makaron penne z pszenicy durum z soczewicą, pomidorami, cukinią, cebulą, czosnkiem, przyprawami (duszone na maśle) - solidna porcja

4. Paczka 30g ryżu preparowanego; plaster arbuza; kawa zbożowa z mlekiem 2%

5. 2 kromki chleba '7 ziaren'- obie z masłem, sałatą, serkiem wiejskim, pomidorem, ogórkiem/ papryką i szczypiorkiem

i właśnie wcięłam jeszcze dwa jabłka, bo miałam ochotę

Nie będę oceniać po kolej, bo wszystko jest super. Bardzo fajny jadłospis

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez Dekas

na początek zjedz jak fioleciasto, taka rada żeby było normalniej.

a teraz powiedz, jesteś w stanie tak jeść?

Łoh Jestem podawana za przykład? ;p

Ale tak serio, to Dekas dobrze mówi. Nie to żebyś miała się wzorować konkretnie na mnie, ale jest w tym wątku parę dziewczyn z ładnymi i przede wszystkim luźnymi U. To od razu widać czy ktoś je, bo ma ochotę, na luzie czy się ogranicza itd.
U Ciebie niestety bardzo rzucają się w oczy te wyliczane malutkie porcje: dwie kuleczki czekoladowe, pół jogurtu, pół tego, pół tamtego. Nie tędy droga.

[niezamienna_juz_na_nic]

U środowe:
II: trzy kromki razowca z masłem orzechowym i dżemem pomarańczowym; banan;
II: dwie brzoskwinie z jogurtem naturalnym;
III: gazpacho, czyli chłodnik pomidorowy (pomidory, papryka, cebula, szczypiorek, oliwki, oliwa, ogórki małosolne); na drugie dwa naleśniki z nadzieniem z pomidora, awokado i mozarelli;
IV: garść borówek amerykańskich, serek homo, kawa z mlekiem;
V: kawałek tarty własnego wypieku na kruchym cieście z łososiem i szpinakiem oraz sosem beszamelowym; garść pomidorków koktajlowych, kilka ogórków małosolnych.

[pozytywna-wariatka]

teczowa, to bylam ja. jestem na wyjezdzie, wiec prawie nie mam dostepu do kompa ale podczytuje i postanowilam odpisac od razu. te tabletki to syndi35, sprawdzaly sie idealnie a sa niedrogie, potem zaczelo sie kombinowanie no i... ostatnie odstawilam, bo plakalam kazdego wieczora. i zostalam bez. no coz. mam nadzieje, ze pomoglam.

[_Novotna_]

Czy ktos oceni moje dzisiejsze R:
wstałam o 12.30....

13.30 - owsianka na mleku z truskawkami, pestkami i łyżką miodu

15.00 - 2 kromki razowca, pół wieśniaka (zostalo mi tyle), jajko na twardo, troche warzyw

16.30 - gołąbki bez zawijania 3 sztuki, robiłam sama, mieso mielone wieprzowe, ryż dużo kapusty, smażone na teflonie, sos z pomidorów z puszki i tu juz nie chcialo mi sie robić surówki bo śpieszyłam sie do pracy

w pracy dopiero o godz. 21.oo udało mi się wyrwać zjeść kanapkę z jajkiem i wędliną drobiową

teraz wróciłąm o 1 w nocy zjadłam kostke twarogu z ogórkiem świeżym


Schudne cos z takim trybem życia nocnym?

[daria715]

Za mało jak na P i próbę odzyskania @[/QUOTE]


P jest małe dlatego,że wychodzę dopiero z ED i próbuję się do wszystkiego przełamać. Mam lekka niedowagę(2kg)Miska lecza była spora, nalewana przez mamę
2 śniadania nie jadam we wakacje, gdyż wstaję późno. Śniadanie jem o 10,a obiad jest już około 13 zazwyczaj.

Co mogę jeszcze dodać pomocnego w odzyskaniu ponownego @.
Ostatnio po 10 miesiącach wrócił sam i był 3 cykle, niestety przez zaprzestanie znowu normalnego jedzenia w lipcu już się nie pojawił.Było tylko 2-dniowe plamienie.

[GreenBalance]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

U środowe:
II: trzy kromki razowca z masłem orzechowym i dżemem pomarańczowym; banan;
II: dwie brzoskwinie z jogurtem naturalnym;
III: gazpacho, czyli chłodnik pomidorowy (pomidory, papryka, cebula, szczypiorek, oliwki, oliwa, ogórki małosolne); na drugie dwa naleśniki z nadzieniem z pomidora, awokado i mozarelli;
IV: garść borówek amerykańskich, serek homo, kawa z mlekiem;
V: kawałek tarty własnego wypieku na kruchym cieście z łososiem i szpinakiem oraz sosem beszamelowym; garść pomidorków koktajlowych, kilka ogórków małosolnych.

super! jest wszystko co potrzeba i jest naprawdę pysznie - chyba się wproszę na obiad i kolację

[Dekas]

Napisane przez daria715

P jest małe dlatego,że wychodzę dopiero z ED i próbuję się do wszystkiego przełamać. Mam lekka niedowagę(2kg)Miska lecza była spora, nalewana przez mamę
2 śniadania nie jadam we wakacje, gdyż wstaję późno. Śniadanie jem o 10,a obiad jest już około 13 zazwyczaj.

Co mogę jeszcze dodać pomocnego w odzyskaniu ponownego @.
Ostatnio po 10 miesiącach wrócił sam i był 3 cykle, niestety przez zaprzestanie znowu normalnego jedzenia w lipcu już się nie pojawił.Było tylko 2-dniowe plamienie.

ed to nie tramwaj dajcie spokój z tym jadłospisowym wychodzeniem

[daria715]

Napisane przez Dekas

ed to nie tramwaj dajcie spokój z tym jadłospisowym wychodzeniem

Nie bardzo rozumiem?

[Annie1441]

to chyba znaczy że nie ma co się bawić?

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Ładnie poproszę o ocenę mojego wczorajszego U/R

wafel ryżowy z miodem.

72 min biegu

Śniadanie: 2 jajka na miękko, wafel ryżowy z masłem, 1/2 pomidora, ogórek zielony, nektarynka, zielona herbata

II Śniadanie: 200 g serka wiejskiego z borówkami amerykańskimi, poziomkami i łyżeczką miodu

Obiad: Barszcz biały, karczek w sosie własnym, 50g pęczaka kujawskiego, ogórek, rzodkiewka, fasolka szparagowa, zielona herbata

Podwieczorek: Kolba gotowanej kukurydzy, wafel ryżowy z plastrem sera żółtego i wędliny i musztardą

Kolacja: 2 wafle ryżowe z masłem, serem żółtym i wędliną, 1/2 pomidora, 200 g kefiru naturalnego

Aa i te połówki pomidora to tylko dlatego, że na więcej nie miałam ochoty Mam wrażenie, że jest w miarę ok, ale mógłby ktoś zerknąć?

[mickey_mouse]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;28547649]Ładnie poproszę o ocenę mojego wczorajszego U/R

wafel ryżowy z miodem.

72 min biegu

Śniadanie: 2 jajka na miękko, wafel ryżowy z masłem, 1/2 pomidora, ogórek zielony, nektarynka, zielona herbata

II Śniadanie: 200 g serka wiejskiego z borówkami amerykańskimi, poziomkami i łyżeczką miodu

Obiad: Barszcz biały, karczek w sosie własnym, 50g pęczaka kujawskiego, ogórek, rzodkiewka, fasolka szparagowa, zielona herbata

Podwieczorek: Kolba gotowanej kukurydzy, wafel ryżowy z plastrem sera żółtego i wędliny i musztardą

Kolacja: 2 wafle ryżowe z masłem, serem żółtym i wędliną, 1/2 pomidora, 200 g kefiru naturalnego

Aa i te połówki pomidora to tylko dlatego, że na więcej nie miałam ochoty Mam wrażenie, że jest w miarę ok, ale mógłby ktoś zerknąć?[/QUOTE]


Kurczę, nie znam się za bardzo na R, ale podoba mi się, nie zajeżdża jakimś ED'em no i nie świrujesz z tym brakiem węgli po obiedzie blablabla... W sumie nigdy nie rozumiałam tej nagonki na węgle, np. moja eRkująca mama, choćby ze względu na wiek nie ma jakiegoś super genialnego metabolizmu, raczej normalny, codziennie wcina na podwieczorek owoce i jakoś chudnie :P więc nastolatka to już pewnie tym bardziej.
W ogóle widzę zamiłowanie do wafli ryżowych, hehe Nie lubisz razowego albo zwykłego pieczywa?




P



Śniadanie: 2 jaja L na miękko, bułka sojowa z ziarnami z masłem, sałatą, polędwicą sopocką, pomidorem i ogórkiem.

II Śniadanie: Koktajl - 200g activii naturalnej pitnej, banan, 2 brzoskwinie; 2 wafle ryżowe z masłem orzechowym; filiżanka kawy z mlekiem, odrobiną cukru i przyprawą do kawy.

Obiad: Pierś kurczaka (masa surowego mięsa ok 150g) namoczona na noc w maślance, obtoczona w panierce z krakersów cebulowych i przyprawy do gyrosa i pieczona w piekarniku (kocham) 4 ziemniaki z koperkiem, sałatka z ogórków, pomidorów i cebulki w śmietanie, gotowana fasolka szparagowa. Szklanka świeżego soku marchewkowego.

Podwieczorek: Duże jabłko, garść (ponad 30g) migdałów, kilka kostek gorzkiej czekolady.

Kolacja: 2 grahamki z masłem, sałatą, ogórkiem, rzodkiewką, polędwicą/żółtym serem.


Później kupne mleko czekoladowe, łaciate normalne kakao mi w ogóle nie smakuje, nie wiem, może robić nie umiem ^^

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez mickey_mouse

Kurczę, nie znam się za bardzo na R, ale podoba mi się, nie zajeżdża jakimś ED'em no i nie świrujesz z tym brakiem węgli po obiedzie blablabla... W sumie nigdy nie rozumiałam tej nagonki na węgle, np. moja eRkująca mama, choćby ze względu na wiek nie ma jakiegoś super genialnego metabolizmu, raczej normalny, codziennie wcina na podwieczorek owoce i jakoś chudnie :P więc nastolatka to już pewnie tym bardziej.
W ogóle widzę zamiłowanie do wafli ryżowych, hehe Nie lubisz razowego albo zwykłego pieczywa?




P



Śniadanie: 2 jaja L na miękko, bułka sojowa z ziarnami z masłem, sałatą, polędwicą sopocką, pomidorem i ogórkiem. dodałabym jakiś owoc, ale jest w porządku

II Śniadanie: Koktajl - 200g activii naturalnej pitnej, banan, 2 brzoskwinie; 2 wafle ryżowe z masłem orzechowym; filiżanka kawy z mlekiem, odrobiną cukru i przyprawą do kawy. Super, uwielbiam wafle z masłem orzechowym

Obiad: Pierś kurczaka (masa surowego mięsa ok 150g) namoczona na noc w maślance, obtoczona w panierce z krakersów cebulowych i przyprawy do gyrosa i pieczona w piekarniku (kocham) 4 ziemniaki z koperkiem, sałatka z ogórków, pomidorów i cebulki w śmietanie, gotowana fasolka szparagowa. Szklanka świeżego soku marchewkowego. Tu też elegancko, ja zdecydowanie nadużywam przyprawy do gyrosa Obiad musiał być smakowity, ale preferuję jednak dwudaniowe

Podwieczorek: Duże jabłko, garść (ponad 30g) migdałów, kilka kostek gorzkiej czekolady. Czekoladę możesz zjeść mleczną, dodałabym tu może jakiś jogurt/bułkę słodką

Kolacja: 2 grahamki z masłem, sałatą, ogórkiem, rzodkiewką, polędwicą/żółtym serem. W porządku


Później kupne mleko czekoladowe, łaciate normalne kakao mi w ogóle nie smakuje, nie wiem, może robić nie umiem ^^ ok

Ta R jest na serio małym udziałem Nie chcę się zbytnio ograniczać, ale stosuję pewne zasady, a nóż coś jeszcze spadnie A co do pieczywa to lubię, ale nie mogę jeść Od razu mam wzdęcia i wszystko mnie boli, więc znalazłam sobie zamiennik

Nie znam się na P zbytnio, ale wydaje mi się, że jesz bardzo fajnie i pełnowartościowo. Posiłki są porządne i urozmaicone, tak trzymać

[julink]

Moja R-ka na dzis!
sniadanie- spora,ciemna bułka z ziarnem, jedna polowka z serkiem wiejskim i pomidorem, druga zaś z plastrem mozarelli light. kawa
2 sniadanie-kilka lyzek galaretki malinowej, kostka czekolady gorzkiej(pozno wstalam)
obiad- salatka z Salad Story, z kurczakiem w papryce, pomidorami,makaronem pelnoziarnistym, ogorkiem,serem plesniowym i papryka
przekąska- garsc slonecznika i orz. nerkowca
kolacja- i tu nietsety zgrzeszę- kilka krakersów z serem feta light + piwko

[karola11]

Czy moglby ktos zerknac na moje jadlo?
Bylabym bardzo wdzieczna

To jest R/U, czyli chce jeszcze troche pobyc na R,ale zwiekszam porcje.

Przed sniadaniem 2 chlebki typu wasa
ISniadanie:
Platki orkiszowe 2 lyzki zagotowane na mleku sojowym, garsc cheereeosow pelnoziarnistych i lyzka musli pelnoziarnistego, lyzeczka rodzynek i lyzeczka zurawiny,lyzeczka masla orzechowego i lyzka(spora) wiesniaka,troche malin

IISniadanie:
Ciemna bulka, na kazda po lisciu salaty, plater szynki drobiowej i zielony ogorek, jogurt jogobella z garscia malin

Obiad:
Jajecznica z 3 jaj(male te jajka jakies byly), kabanos drobiowy, cukinia niecale 300g. To wszystko na lyzeczce maselka podsmazone, do tego troche mozzarelli light

Przekaska:
Serek wiejski z orzechami

Piwo

do domu wroce pewnie ok 21-22 i cos bym musiala jeszcze zjesc i niebardzo wiem co....?Doradzicie mi cos?

[daria715]

U/P (muszę przytyć 2 kg) , walka o ponowny @

Śniadanie: owsianka( 5łyżek płatków owsianych, 2 łyżki błonnika, szklanka mleka, plaster arbuza, jabłko, 4 śliwki) + 3 Łychy słonecznika

50 minut steppera

Obiad: duży mielony, ziemniaki, mizeria

Po: napój kawowy coffo waniliowy

Podwieczorek: grahamka posmarowana grubo masłem, z szynką, serem żółtym i ogórkiem

15 minut twistera
Kolacja: pół makreli wędzonej, garść błonnika, pare tic taców+ ostatnia śliwka+ około 5-6 łyżeczek dżemu porzeczkowego ze słoika, garść płatków czekoladowych + pare łyżek serka danio od brata;p

( nie dałam rady zjeść więcej makreli wędzonej, była dla mnie strasznie słona,aż mnie mdliło...zdecydowanie wolę z puszki w sosie pomidorowym)

[debr]

Potrzebuję wsparcia i pomocy - gdzie popełniłam błąd?

Dzisiaj cały dzień w domu i bez ćwiczeń...

Miała być Redukcja...

Jadłospis z dn. 4 sierpień 2011r. (w miarę możliwości dokładnie policzone)

I śniadanie o 8:00

Otrębianka (otręby pszenne, owsiane, zarodki pszenne) z mlekiem sojowym, orzechami, migdałami, suszoną żurawiną, rodzynkami, pestkami dyni i słonecznika + siemie lniane i ziarna wiesiołka.

razem - 300 kcal

II śniadanie o 11:00

pełnotłusty serek wiejski 200g + jabłko

(To było naprawdę przepyszne.. Tak dawno nie jadłam tego serka, że zupełnie zapomniałam jaki smaczny jest, a w połączeniu ze słodkim jabłkiem to już w ogóle.)

razem - 250 kcal

III śniadanie o 14:00

* chlebek żytni z łyżką masła orzechowego
* 1/2 grejpfruta
* szklanka jogurtu naturalnego

razem - 368 kcal


Obiad o 17:00

* prawie szklanka ugotowanej czerwonej soczewicy z kilkoma pieczarkami usmażonymi na łyżeczce oliwy z oliwek z różnymi przyprawami i sosem sojowym
* spora papaja - wiem, że owocu nie powinno tu być, ale mama kupiła, a ja jeszcze nie miałam nigdy okazji spróbować jak smakuje

razem - ok. 400 kcal

Czyli wyszło odrobinę ponad 1300 kcal.. Tak czy siak cały czas miałam wrażenie, że zjadłam za dużo (wiem, że tak nie było, ale jeszcze tydzień temu jadałam po 1000 kcal i tym właśnie to sobie tłumaczyłam - kwestia przyzwyczajenia).

W każdym razie na tym się nie kończy.. Zaledwie pół godziny po tym obiedzie zjadłam całe 500 gramowe (!!!!! ) opakowanie pełnotłustego serka wiejskiego (i jeszcze ten napis "porcja dla całej rodziny" - w tym momencie chce mi się płakać i śmiać jednocześnie) z kiścią winogron.. Taki rzut na jedzenie zdarza mi się średnio raz na 4 dni, ale dziś i tak wyjątkowo powstrzymałam się przed dodatkowymi pokusami w postaci gorzkiej czekolady i masła orzechowego... Zazwyczaj kończy się to znacznie gorzej. I wiem, że brakuje mi dystansu do tego ale - ile można?! Dokładnie w niedzielę zjadłam 5000 kcal - no bo przecież co to za problem zjeść cały sernik domowej roboty? Dlaczego mój żołądek potrafi tyle zmieścić? Owszem, później boli, ale nie potrafię w porę się opanować. Pomóżcie!

Dzisiaj - 2000 kcal...

[Margolcia0703181]

dzisiejsze P:

I. 2 garści różnych płatków na szklance mleka 3,2%, kromka pszennego z zółtym serem i ketchupem, kawa

II. duży kubek zupy-krem pomidorowej (własnej roboty, kromka żytniego z masłem i mozarellą, jajko na miękko

III. drożdżówka z budyniem, 2 kostki czekolady, kawa

IV. 1/2 bułki pszennej z masłem, twarogiem wymieszanym ze śmietaną, pomidorem i bazylią, jajko na miękko

V. pudding 125g, małe jabłko, markiza, kakao na mleku

w międzyczasie podpijany jogut pitny, 2 małe pomidory, kilka śliwek


może być?

[Nora_Grey]

U
i straszny humor, jestem zdołowana -,-

ś. z kumpelą : borówkowe pancakes (każdy placuszek z czymś innym nutella/ masło orzechowe/ różne dżemy)

iiś: berlinka z keczupem, kromka orkiszowego z ramą, sałatą i mielonką, rzodkiewką i szusz. bazylią; banan.

ob: zupa warzywna (duuużo brukselek <3)

p: gofr z dżemem wieloowocowym (nad jeziorem)

gałka domowych firmowych truskawkowych w waflu - nie miałam ochoty, zostałam zmuszona - i uwaga uwaga bliska mi osoba powiedziała do mnie, że mam : bulimię. Czuję się po prostu świetnie

K: dwie kromki orkiszowego z ramą, sałatą, mielonką i polędwicą sopocką, obydwie z rzodkiewką, papryką i susz. bazylią; marchewka.

[Annie1441]

bulimię bo co? nie rozumiem...

[niebieskazalotka]

R..

I śniadanie : musli 4 łychy + 2 jabłka
obiad (pozno wstalam): kawałek cukinii nadziewanej ryżem podsmażanym na maśle z cebulką, czosnkiem i papryką + jabłko
podwieczorek: duża maślanka (200g) + szklanka malin + nektarynka
kolacja: 2 jaja na miękko

[Nora_Grey]

Napisane przez Annie1441

bulimię bo co? nie rozumiem...

Bo najpierw jadłam dużo (sama zaprowadziła mnie do dietetyka więc to jest śmieszne) a teraz nie chciałam zjeść loda.

to jest śmieszne, ale mi jest po prostu przykro.

[Annie1441]

czyli jak ktoś nie ma ochoty na lody tzn ze ma bulimię? o kurka.. ;p

[fioleciasto]

dzisiejsze U

miałam dzisiaj smaka na czekoladę i na wszystko co można chrupać(pieczywo chrupkie, maca).

Śniadanie
owsianka- dziś tylko z dodatkiem prawie pełnej szklanki fitelli z pełnego ziarna pszenicy i dwóch łyżek otrąb pszennych - jakoś tak miałam ochotę

II śniadanie
Kromka żytniej wasy - do pochrupania
Dwa rządki milki łaciatej

Obiad- powtórka z wczoraj, nawet dla tż jeszcze starczyło i znów było pysznie
Makaron z sosem z jajek i jogurtu, z suszonymi pomidorami i kurczakiem, posypany parmezanem- duża porcja

Podwieczorek
Lód z McDonalda z polewą czekoladową
Rządek milki łaciatej
Kostka czekolady mlecznej – podjedzone od mamy

Kolacja
Dwa plastry karkówki w galarecie
coś koło 6 plastrów polędwicy sopockiej
Kromka wasy żytniej
Dwie kromki macy z dodatkiem miodu- skończyła się

Podjedzone na sucho kakao nesquik, bo robiłam mamie.

Do picia:kawy, herbata z maliną i żurawiną, woda z cytryną i lodem, herbata z lodem, pół czarnego frugo - musiałam się podzielić z tż

[Nora_Grey]

Napisane przez Annie1441

czyli jak ktoś nie ma ochoty na lody tzn ze ma bulimię? o kurka.. ;p

Dokładnie. Muszę z nią porozmawiać, bo to mnie rozłożyło na łopatki- ale też porządnie wkurzyło.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez fioleciasto

dzisiejsze U

miałam dzisiaj smaka na czekoladę i na wszystko co można chrupać(pieczywo chrupkie, maca).

Śniadanie
owsianka- dziś tylko z dodatkiem prawie pełnej szklanki fitelli z pełnego ziarna pszenicy i dwóch łyżek otrąb pszennych - jakoś tak miałam ochotę

II śniadanie
Kromka żytniej wasy - do pochrupania
Dwa rządki milki łaciatej

Obiad- powtórka z wczoraj, nawet dla tż jeszcze starczyło i znów było pysznie
Makaron z sosem z jajek i jogurtu, z suszonymi pomidorami i kurczakiem, posypany parmezanem- duża porcja

Podwieczorek
Lód z McDonalda z polewą czekoladową
Rządek milki łaciatej
Kostka czekolady mlecznej – podjedzone od mamy

Kolacja
Dwa plastry karkówki w galarecie
coś koło 6 plastrów polędwicy sopockiej
Kromka wasy żytniej
Dwie kromki macy z dodatkiem miodu- skończyła się

Podjedzone na sucho kakao nesquik, bo robiłam mamie.

Do picia:kawy, herbata z maliną i żurawiną, woda z cytryną i lodem, herbata z lodem, pół czarnego frugo - musiałam się podzielić z tż

Wszystko pięknie ładnie, luźno i czekoladowo.
A lody z McDonalda wymiatają, kiedyś miałam fazę na polewę karmelową, później czeko, a aktualnie truskawkową <3

[kizamiza2000]

Mam pytanie co do R:

Czy taki jadłospis przy kompulsach jest dobry?

30 minut rowerku/20 min biegania w parku
1)dwie kromki chleba razowego Schulstad ze śliwką:
-z żółtym serem i pomidorem
-z chudym twarogiem i pomidorem
(200)
2)jabłuszko (80)
3)gotowane mięso z kurczaka, warzywa na patelnię (400)
4)serek wiejski z brzoskwinią (200)
5)dwa jajka sadzone na oliwie z warzywami (220)

Ostatnio wieczorem nachodzi mnie straszna ochota na słodycze..I cała dieta na nic!

[fioleciasto]

Napisane przez Nora_Grey

Dokładnie. Muszę z nią porozmawiać, bo to mnie rozłożyło na łopatki- ale też porządnie wkurzyło.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------



Wszystko pięknie ładnie, luźno i czekoladowo.
A lody z McDonalda wymiatają, kiedyś miałam fazę na polewę karmelową, później czeko, a aktualnie truskawkową <3

Oj tak, lody z McDonalda to jest mistrzostwo. Ja dzisiaj pierwszy raz od dobrego pół roku wzięłam z polewą czekoladową (ostatnio jadłam tylko karmelową, truskawkowej jakoś nie lubię )- niebo w gębie.

[orchidea24]

Witam, dawno mnie nie bylo

Wstawie moje wakacyjne U, ale jest ono z nadzieja ze a noz jeszcze cos schudne

czerwony grejfrut
1. Platki owsiane 4l, na wodzie, do nich dodana czekoladowa odzywka bialkowa zrobiona na polowie szklanki tlustego mleka, wkrojone zielone jablko, mala garsc migdalow, cynamon
2. Spory kawalek kielbasy z kapka ketchupu
3. salatka z 2 jaj na twardo, 50 g wedzonego lososia, 2 plastry zoltego sera, pomidor
garsc migdalow
spacer 30 min
4. 100g serka wiejskiego + garsc orzechow wloskich

Plan jutra:
czerwony grejfrut
30 min biegania
1. Platki owsiane 4l, na wodzie, do nich dodana czekoladowa odzywka bialkowa zrobiona na polowie szklanki tlustego mleka, sporo borowek
2. wedzony losos - reszta 50g, z zielonym ogorkiem i czerwona papryka
3. dorsz, 2 spore platy, podpieczone bez tluszczu + salatka grecka
4. twarog poltlusty 100g z garscia migdalow

i jak to wyglada? dalej malo wegli jem ale dobrze mi z tym, za to wiecej owocow... sory za bledy - brak polskich znakow ale nie dziala mi alt

[Dekas]

Napisane przez orchidea24

Witam, dawno mnie nie bylo

Wstawie moje wakacyjne U, ale jest ono z nadzieja ze a noz jeszcze cos schudne

czerwony grejfrut
1. Platki owsiane 4l, na wodzie, do nich dodana czekoladowa odzywka bialkowa zrobiona na polowie szklanki tlustego mleka, wkrojone zielone jablko, mala garsc migdalow, cynamon
2. Spory kawalek kielbasy z kapka ketchupu
3. salatka z 2 jaj na twardo, 50 g wedzonego lososia, 2 plastry zoltego sera, pomidor
garsc migdalow
spacer 30 min
4. 100g serka wiejskiego + garsc orzechow wloskich

Plan jutra:
czerwony grejfrut
30 min biegania
1. Platki owsiane 4l, na wodzie, do nich dodana czekoladowa odzywka bialkowa zrobiona na polowie szklanki tlustego mleka, sporo borowek
2. wedzony losos - reszta 50g, z zielonym ogorkiem i czerwona papryka
3. dorsz, 2 spore platy, podpieczone bez tluszczu + salatka grecka
4. twarog poltlusty 100g z garscia migdalow

i jak to wyglada? dalej malo wegli jem ale dobrze mi z tym, za to wiecej owocow... sory za bledy - brak polskich znakow ale nie dziala mi alt

a ten alt po drugiej stronie też?

[Bloody_]

Napisane przez lovelykate

Jak zawsze wygląda świetnie

Napisane przez fioleciasto

Nie będę oceniać po kolej, bo wszystko jest super. Bardzo fajny jadłospis

dzięki dziewczyny.

Napisane przez karola11

Czy moglby ktos zerknac na moje jadlo?
Bylabym bardzo wdzieczna

To jest R/U, czyli chce jeszcze troche pobyc na R,ale zwiekszam porcje.

Przed sniadaniem 2 chlebki typu wasa jak lubisz to ok. to tak na zajedzenie porannego głodu?
ISniadanie:
Platki orkiszowe 2 lyzki zagotowane na mleku sojowym, garsc cheereeosow pelnoziarnistych i lyzka musli pelnoziarnistego, lyzeczka rodzynek i lyzeczka zurawiny,lyzeczka masla orzechowego i lyzka(spora) wiesniaka,troche malin taki smaczny misz-masz. podoba mi się.

IISniadanie:
Ciemna bulka, na kazda po lisciu salaty, plater szynki drobiowej i zielony ogorek, jogurt jogobella z garscia malin generalnie to nie jestem fanką słodkich jogurtów, preferuję naturalne. no, ale nie będę popadać w skrajność, przecież takie też nie zaszkodzą od czasu do czasu. poza tym super.

Obiad:
Jajecznica z 3 jaj(male te jajka jakies byly), kabanos drobiowy, cukinia niecale 300g. To wszystko na lyzeczce maselka podsmazone, do tego troche mozzarelli lightjak dla mnie to jajecznica na obiad po prostu nie pasuje. zawsze kojarzy mi się ze śniadaniem albo kolacją. no, ale jeśli się najadłaś to ok.

Przekaska:
Serek wiejski z orzechami jeśli porządna ilość orzechów to super.

Piwo ten punkt podoba mi się najbardziej.

do domu wroce pewnie ok 21-22 i cos bym musiala jeszcze zjesc i niebardzo wiem co....?Doradzicie mi cos? może jakaś rybka? makrela albo tuńczyk? albo kurczak- jakaś lekka sałatka?

jw.

Napisane przez daria715

U/P (muszę przytyć 2 kg) , walka o ponowny @

Śniadanie: owsianka( 5łyżek płatków owsianych, 2 łyżki błonnika, szklanka mleka, plaster arbuza, jabłko, 4 śliwki) + 3 Łychy słonecznika mleko 3,2%? tutaj bardzo smacznie.

50 minut steppera

Obiad: duży mielony, ziemniaki, mizeria jeśli porządna porcja to ok. możesz tez pomyśleć nad obiadami dwudaniowymi. jakaś zupka by nie zaszkodziła.

Po: napój kawowy coffo waniliowy nie wiem co to jest, ale ok.

Podwieczorek: grahamka posmarowana grubo masłem, z szynką, serem żółtym i ogórkiem fajnie. możesz dodać jeszcze jakąś garść orzeszków, żeby podbić kaloryczność. albo na bułkę dołożyć jajo na twardo z majonezem. ;]

15 minut twistera
Kolacja: pół makreli wędzonej, garść błonnika, pare tic taców+ ostatnia śliwka+ około 5-6 łyżeczek dżemu porzeczkowego ze słoika, garść płatków czekoladowych + pare łyżek serka danio od brata;p tak trochę bez ładu i składu. dołożyłabym tutaj jakąś kanapkę, bo tak mało konkretnie mi się wydaje.

( nie dałam rady zjeść więcej makreli wędzonej, była dla mnie strasznie słona,aż mnie mdliło...zdecydowanie wolę z puszki w sosie pomidorowym) nie ma się co zmuszać. skoro nie smakuje Ci wędzona, to jedz z puszki- też raczej zdrowa. ;]

jw.

[Coki]

R
śniadanie - pasta ( makrela wędzona, cebula, twaróg, jajko na miękko ) z kromką razowca domowego wypieku , pomidor, kilka rzodkiewek
1,5 ha na siłowni - bieżnia i rower
2 śniadanie - 2 duuże drożdżówki domowe z otrębów, z serem
obiad - 4 naleśniki z pieczarkami i cebulką
deser - jogurt nat posłodzony ksylitolem, z kakao i wiórkami kokosowymi
kolacja - pasztet z łososia będzie