2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

wrzucilam na e-maila brzus dzis zaczety 14tc

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------


piorko pioreczko

no a jak

a brzuszek pokaźny

[Aguśkaa83]

Napisane przez karolca

no a jak

a brzuszek pokaźny

juz mi przeszkadza w depilacji nog i okolic intymnych wrrr
w I ciazy mi przeszkadzal dopiero pozno pozno a teraz ?
ale niedlugo wszystkie bedziemy sie depilowac po omacku

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

juz mi przeszkadza w depilacji nog i okolic intymnych wrrr
w I ciazy mi przeszkadzal dopiero pozno pozno a teraz ?
ale niedlugo wszystkie bedziemy sie depilowac po omacku

z pomocą lustra i lusterka

[emigra]

Aguska, brzuszek mega ale w drugij ciazy szybciej widac moj jest bardziej wydety, rano jest mniejszy niz na zdjeciu co wrzucilam

[Aguśkaa83]

Napisane przez karolca

z pomocą lustra i lusterka

tez myslalam ze tak da rade ale zeby to bylo wykonalne potrzeba jeszcze jednej reki
no chyba ze tz pomoze chociaz ja nie chcialam
no chyba ze masz lustra na podlodze
no chyba ze chcesz zrobic masakre w lazience wtedy trzecia dlon zbedna

Napisane przez emigra

Aguska, brzuszek mega ale w drugij ciazy szybciej widac moj jest bardziej wydety, rano jest mniejszy niz na zdjeciu co wrzucilam

ano wiadomo ze rano jest ciut mniejszy

[Zia_]

Napisane przez Jolkaaa

a ile ważysz jeśli można wiedzieć?

uhmmm, ehmmm, 72 Ja z tych mocno zbudowanych, grube kosci
Poki co waga ani drgnie, co mnie nie martwi.

[lena_mi]

Napisane przez Marijuana

mój też się wypuklił , i w zasadzie to wszyscy to zauważyli... dziwne , że ledwie 9 tydzień , a to już takie oczywiste. I też przeraża mnie ta waga, bo mam tylko 158 a obecnie ważę 58kg..

to nie tak źle , mi to mój Tż powiedział , i też się śmiał "haha,ale bdziesz miała wielki brzuch" i , że będe śmiesznie wyglądać bo jestem dość mała ale ja to się tam z tego dużego brzucha cieszę

ja mam 163 cm , i na razie 53, 5 kg, wieczorem trochę więcej

[ania20m]

ja miałam w sobote wesele brata i nie obyło sie bez przygód jednych śmiesznych innych bolesnych ale weselicho sie udało
do tych bolesnych zaliczają sie moje przeżycia, już pod koniec wesela jakiś wuja wepchnął na mnie ciotkę z całej siły a ona nadrepła mi na stopę, która zaraz spuchneła i bolała, tak mnie bolało że w niedziele pred poprawinami mąż mnie wiózł do wprawienia palca, co jak sie później okazało wybite miałam aż 2 palce. I tak całe poprawiny spędziłam siedząc przy stole z okładem na spuchniętej i obolałej stopie.

[anagat]

To ja się witam dziś Już po dwudniowym męczącym kursie..
Jutro następny , ze Sligo wyruszam do Dublina o 5:30 buuu

Co do wagi, to Mam 168 cm wzrostu (jak Karolca).. a waga wyjściowa.. uuuu 68 kg. Najlepsze jest to, że nie uważam się za grubą. Jestem hmm.. standardowa.

Na kalendarzu sprawdziłam, ze niby mogę przytyć do 81...
Ale wieloryb będę... masakra!

[monika_krk]

Napisane przez Zariah

Jestem!
Wszystko gra. Serducho bije. Fąfel mały kręcił się i wiercił i co chwila było słychać takiedziwne dźwięki: "ziuuuuuu, fiuuuuu" Położna tłumaczyła że to znaczy że małe się wierci i doppler tak rejestruje ruch.
Serducho słyszałam głośno i wyraźnie

Jaka ulga niesamowita. Najpierw nie mogła znaleźć serca bo małe się ciągle wierciło ja się oczywiście przestraszyłam i w bek. I może dzieć zrozumiał że mamę straszy bo się uspokoił trochę i pięknie serducho dał posłuchać.

Położna stwierdziła że takie bóle to mogą być: jelita, albo macica która spowodowała ucisk na jelita i one mi się jakby lekko przemieściły
No w każdym razie ból/skurcz z boków brzucha zazwyczaj oznacza jelita martwić się należy bólem który jest w podbrzuszu, jest tępy i nie przechodzi mimo zażycia nospy lub paracetamolu (albo po wypróżnieniu )

No to super, ale stracha Ci napędził ja się nie mogę doczekać mojego USG, ale to jeszcze ponad 10 dni. Na ostatnim fasolka miała tylko 1cm więc nie było takich wrażeń, choć samo usłyszenie bicia takiego maciupciego serduszka jest niesamowite!

Napisane przez Gizmiatko

wczoraj maz mnie do kina wziąl na film "wrogowie szefowie" powiem ze fajny film, wypilm cl duza rozcienczon fante z 1 litr i popcorn no i mnie przegonilo yhh ale bynjmniej sie nie meczylm chodz raz !!!!
dobr ide czytac dalej buziolki

To komedia, tak? też bym do kina poszła...

Napisane przez lena_mi

hehe no własnie, ja tez jakoś wolałabym tego uniknąc ale chyba wychodzi na to że będę miała dowcipnie
Rrrannny a to jeszcze niecałe 3 tygodnie... Nie wytrzymam

Myślę, że faceci muszą to przeżyć- USG to i tak chyba pikuś przy porodzie...

Napisane przez emigra

Jolka, standardowo badania krwi, moczu sa co 4 tygodnie, powinny przynajmniej, a samo badanie u mnie wyglada tak samo tylko gin ma troszke wiecej mierzenia, bo dzidzi jest wieksze, rusza sie itp ale na kazdej wizycie jestem badania ginekologicznie + usg, na ktorym lekarz sprawdza czy nie ma jakis nieprawidlowosci. Na tym genetycznym usg mierzy dokladnie dzidziusia - przeziernosc karkowa, kosc nosowa, przeplywy w serduszku np. Mi jeszcze pobrali krew do testu pappa bo tu robi sie razem, nie ma opcji albo krew albo usg, bo ponoc tylko wspolnie daja te 95% wykrywalnosci wad genetycznych.

Jeśli dobrze zrozumiałam to masz USG na każdej wizycie. Super, bo można mieć częściej pewność, że wszystko ok, bo u mnie też lekarz na wizycie bada i powiedział, że ciąża rozwija się prawidłowo, ale bardziej wiarygodne byłoby oglądnięcie maluszka

Napisane przez karolca

Emigra, Rumiankowa, śliczne macie brzuszki

Właśnie nie wiedziałam o co chodzi z tymi waszymi zdjęciami, bo szukałam was na wątku ze zdjęciami ciązowych brzuszkach a tam nic
Ale już rozumiem o co chodzi, ale chyba muszę jeszcze poczekać z dostępem do skrzynki

[adaikaka]

Jestem
maleństwo ma się dobrze, serducho hula jak ta lala
Mierzy 12,1 mm i wg usg to 7t3d... a wg OM to 8t1d

dzięki za kciuki

[DolinaNocy]

Napisane przez Marijuana

DolinaNocy to fajnie ciekawe czy nasze brzucholki będą podobnie wyglądały , bo mi przewidują wielki , ze względu , że nie ma jak inaczej tego pomieścić

Jak tylko będę miała możliwość to będę wstawiała brzucha póki co jeszcze nie widzę zbytnio. Ciągle jest fałdek tłuszczowy

Napisane przez ania20m

ja miałam w sobote wesele brata i nie obyło sie bez przygód jednych śmiesznych innych bolesnych ale weselicho sie udało
do tych bolesnych zaliczają sie moje przeżycia, już pod koniec wesela jakiś wuja wepchnął na mnie ciotkę z całej siły a ona nadrepła mi na stopę, która zaraz spuchneła i bolała, tak mnie bolało że w niedziele pred poprawinami mąż mnie wiózł do wprawienia palca, co jak sie później okazało wybite miałam aż 2 palce. I tak całe poprawiny spędziłam siedząc przy stole z okładem na spuchniętej i obolałej stopie.

O kurcze to "wesoło" miałaś.

Napisane przez adaikaka

Jestem
maleństwo ma się dobrze, serducho hula jak ta lala
Mierzy 12,1 mm i wg usg to 7t3d... a wg OM to 8t1d

dzięki za kciuki

Super a fotkę masz

[monika_krk]

Napisane przez adaikaka

Jestem
maleństwo ma się dobrze, serducho hula jak ta lala
Mierzy 12,1 mm i wg usg to 7t3d... a wg OM to 8t1d

dzięki za kciuki

super

[emigra]

Napisane przez monika_krk

Jeśli dobrze zrozumiałam to masz USG na każdej wizycie. Super, bo można mieć częściej pewność, że wszystko ok, bo u mnie też lekarz na wizycie bada i powiedział, że ciąża rozwija się prawidłowo, ale bardziej wiarygodne byłoby oglądnięcie maluszka

Tak, mam na kazdej wizycie, przy czym kasa chorych tutaj tez placi przy prawidlowo rozwijajacej sie ciazy tylko 3 usg, ale ja zaplacilam za pakiet zeby miec na kazdej wizycie - 100 euro jednorazowo, a tak kazde usg u nich platne bylo 30 euro wiec sie oplaca nie wyobrazam sobie zebym nie mogla dzidzi podgladac, ja straszna panikara jestem a w Polsce nie mozna tak sobie umowic z ginem zeby miec na kazdej wizycie?

Napisane przez adaikaka

Jestem
maleństwo ma się dobrze, serducho hula jak ta lala
Mierzy 12,1 mm i wg usg to 7t3d... a wg OM to 8t1d

dzięki za kciuki

A ja mam stan podgoraczkowy i wlasnie zaparzylam sobie herbate, jak ciut ostygnie dodam miodu ... od wczoraj mnie cos rozklada, dzisiaj nie wychodzilam z domu, mam nadzieje ze obedzie sie bez lekarstw

[karolca]

Ja mam USG na każdej wizycie. No ale chodzę prywatnie. Jeśli chciałabym wizytę bez badania, wiadomo, zapłaciłabym mniej. Ale dlaczego mam sobie odbierać tę przyjemność? Przy okazji można dokładniej zobaczyć, czy wszystko jest ok, że serduszko bije.

Mi dziś jest coś zimno. Ale co się dziwić, zaledwie 17 stopni było w ciągu dnia.


Zaraz wyskoczę do sklepu po jakieś draże kakaowe
a potem zrobię herbatkę z sokiem aroniowym na wzmocnienie Wszyscy dookoła narzekają, że boli ich gardło, siostrzeniec ma zapalenie oskrzeli. Nie chcę być chora (perspektywa łykania Duomoxu niezbyt mi się podoba ).

[monika_krk]

Karolca, Emigra no ja też chodzę prywatnie, ale mój lekarz nie robi USG przy wizycie. Jest u niego w gabinecie, albo raczej w pokoju obok i osobno się umawia na samo USG do innego lekarza i płaci też, więc nie będę raczej chodzić co miesiąc dodatkowo, bo zbankrutuje

Ale jakbym miała jakieś niepokojące objawy to od razu bym pewnie poleciała, bo święty spokój i zdowie dziecka jest bezcenne

[adaikaka]

Napisane przez DolinaNocy

Super a fotkę masz

a mam fotkę oczywiście jutro wstawie, obiecuje
dzisiaj już marzę tylko o łóżku
od 22.09 idę na zwolnienie lekarskie tak więc przede mną tylko jedna dniówka, jedna nocka i będę mogła w końcu odpocząć i się wysypiać

[ania20m]

ja też chodzę prywatnie i USG mam na każdej wizycie i jeszcze gin mnie obsypuje fotkami maluszka, co wizytę dostaje 3-4 zdjęcia.

Dziękuje Karolciu za maila

Oglądam wasze brzuszki i sie dziwie że takie duże już macie bo mój chyba wcale nie rośnie, mam teraz 13 tydzień i nie widze wogóle różnicy, nic mi przez te 13 tygodni nie urosło

[Aguśkaa83]

Napisane przez adaikaka

Jestem
maleństwo ma się dobrze, serducho hula jak ta lala
Mierzy 12,1 mm i wg usg to 7t3d... a wg OM to 8t1d

dzięki za kciuki

to cudownie
to teraz mozesz spac spokojnie no i super ze idziesz na zwolnienie odpoczniesz troche.

Napisane przez ania20m

Oglądam wasze brzuszki i sie dziwie że takie duże już macie bo mój chyba wcale nie rośnie, mam teraz 13 tydzień i nie widze wogóle różnicy, nic mi przez te 13 tygodni nie urosło

wiesz ja juz jestem w II ciazy a w II szybciej rosnie brzucholek.

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Moj Filipek wkoncu zasnal moge troche pobuszowac
biedaka musze budzic w nocy na podanie lekow wiec godzine moge sobie wyjac ze spania.

[karolca]

Aguśka, ale dobrze, że Filipek jest tylko przeziębiony

[Zariah]

Napisane przez ania20m

ja miałam w sobote wesele brata i nie obyło sie bez przygód jednych śmiesznych innych bolesnych ale weselicho sie udało
do tych bolesnych zaliczają sie moje przeżycia, już pod koniec wesela jakiś wuja wepchnął na mnie ciotkę z całej siły a ona nadrepła mi na stopę, która zaraz spuchneła i bolała, tak mnie bolało że w niedziele pred poprawinami mąż mnie wiózł do wprawienia palca, co jak sie później okazało wybite miałam aż 2 palce. I tak całe poprawiny spędziłam siedząc przy stole z okładem na spuchniętej i obolałej stopie.

u rety. to nic przyjemnego, bedziesz pewnie z tydzien kuleć

Napisane przez ania20m

Oglądam wasze brzuszki i sie dziwie że takie duże już macie bo mój chyba wcale nie rośnie, mam teraz 13 tydzień i nie widze wogóle różnicy, nic mi przez te 13 tygodni nie urosło

ja mam podobny do emigry. Muszę się zmobilizować i wrzucić

[Aguśkaa83]

karolca ja sie bardzo z tego ciesze, bo jak w nocy pokazywal na gardelko ze tam go boli to juz myslalam ze ode mnie sie zarazil, ale on tam pokazywal bo widocznie splywajacy katarek mu przeszkadzal...
teraz musze pilnowac zeby mu na oskrzela nie zeszlo bo dziecko ma bardzo krotkie drogi oddechowe dlatego latwo lapie zapalenia oskrzeli czasem pluc, co gorsze. Dlatego czesto mu odciagam wydzieline z noska, psikam nosek woda morska, dostal jeszcze antybiotyk do noska w kropelkach bo ma zielony katarek (bakteryjny) wiec lekarz zadzialal zeby zwalczyc bakterie. Teraz jest tyle dzieciaczkow chorych i nie tylko dzieciaczkow taka pogoda na dworze smieszna raz 17 st a raz 26

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Zariah

ja mam podobny do emigry. Muszę się zmobilizować i wrzucić

czekamy

[Zariah]

Napisane przez rybka13

Zariah chyba miałaś rację "przyspieszone" skierowanie na skan nic nie znaczy, nie spieszy im się...

ech... no to nie dobrze że mam rację
Ale jak już Ci w końcu zrobią to zrobią porządnie
na kiedy Ci wyznaczyli termin USG?

Napisane przez Zia_

Pochwale sie Wam moim wczorajszym "dzielem". 2-letnia coreczka kolezanki bardzo lubi atlasowe metki i stad pomysl na kocyk Przy naszywaniu literek pomyslalam jak fajnie bedzie cos takiego dla swojego bobasa zrobic Ktoras z Was pisala o hafcie krzyzykowym ostatni0, ale chyba zaczne od maszyny bo sie na tym wiecej znam.

bardzo fajny miałaś mnóstwo kolorowych wstążek w domu

Napisane przez anagat

To ja się witam dziś Już po dwudniowym męczącym kursie..
Jutro następny , ze Sligo wyruszam do Dublina o 5:30 buuu

ja też nie lubię wyjazdów wczesnych ale niestety czasem muszę
i muszę rano po ciemku zapychać po drodze bez pobocza to przystanku autobusowego - niby tylko 10 minut na pieszo ale przyjemnie nie jest. Jeszcze zazwyczaj targam walizkę na kółkach i laptopa

anagat czy Ty mnie kiedyś pytałaś kiedy ja kończę pracę? (tak jakoś wtedy nie miałam jak odpisać i teraz mi się przypomniało )
zamierzam pracować do końca stycznia
ale ja nie mam nic wspólnego ze służbą zdrowia. No chyba że mówimy o mojej dodatkowej, sobotniej pracy jako doradza zdrowotny w Boots (brzmi dumnie ale to po prostu pani za lada sprzedająca leki )

pracuję 6 dni w tygodniu + wyjazdy służbowe nadprogramowo - 1 lub 2 razy w miesiącu. Narazie mi to nie przeszkadza. Ku oburzeniu mojej przyjaciółki która twierdzi że krzywdzę dziecko bo się przemęczam.
Trudno nazwać siedzenie przy biurku 5 dni w tygodniu przemęczaniem, a i stanie za ladą i rozmawianie o lekach raz w tyg przez 8 godzin też średnio męczące jest - no ale to tylko moje zdanie.
Moja znajoma rzuciła pracę (3 razy w tygodniu po 3 godziny!) już na początku 2 trymestru żeby się oszczędzać a dodam że ciąże miała bezproblemową

[Gizmiatko]

Napisane przez Jolkaaa

a któraś z Was ma 174cm ??

ja mam

[karolca]

Aguśka, nie wiem czy słyszałaś o syropie dla dzieci Babicum. Pomaga maluszkom szybko wrócić do zdrowia, polecany przy stanach zapalnych górnych dróg oddechowych z kaszlem. Jeśli nie, to w internecie na pewno znajdziesz informacje o tym

Zariah, ja zdecydowałam się na zwolnienie lekarskie dlatego, że nie uśmiechała mi się stresująca praca 8 godzin przy komputerze mając za plecami kserokopiarkę. Do tego pracodawca nie daje mi możliwości odejścia od komputera bo od razu zostaję posądzona, że na pewno cały czas nie pracuję i tylko się obijam. Poza tym moje poranne samopoczucie raczej nie pozwalało mi na wstawanie o 6 rano

[Gizmiatko]

Napisane przez adaikaka

Jestem
maleństwo ma się dobrze, serducho hula jak ta lala
Mierzy 12,1 mm i wg usg to 7t3d... a wg OM to 8t1d

dzięki za kciuki

super wiesci ;]


monika_krk tak to komedia

[Aguśkaa83]

Napisane przez karolca

Aguśka, nie wiem czy słyszałaś o syropie dla dzieci Babicum. Pomaga maluszkom szybko wrócić do zdrowia, polecany przy stanach zapalnych górnych dróg oddechowych z kaszlem. Jeśli nie, to w internecie na pewno znajdziesz informacje o tym

o widzisz nie slyszalam...z checia o nim poczytam
moj Filip ma przepisywany najczesciej syropek Pulneo tez dziala na gorne drogi oddechowe. W smaku okrutny najgorszy z wszystkich jakie pilam ale skuteczny. I dodatkowo takie wspomagajace jak Pyrosal lub Lipomal z wyciagiem lipy- dzialaja napotniei p/zapalnie.
Dodatkowo mu parze lipe dodaje miodku i nawet chetnie pije.

Teraz wogole musze powiedziec ze pieknie pije syropki, troszke sie buntuje ale to i tak niebo a ziemia w porownaniu do tego co bylo kiedys. Bardzo nie lubial syropow (podawalam roznymi metodami: na prosbe, na sile, w zabawie), strzykawka, lyzeczka, z kubeczka, w piciu mleku... nie wazne jak i tak jak nie chcial to sie bronil i wymiotowal. A w piciu lub mleku nie pil wyczuwal cwniaczek jeden.. Wiec jak mial kaszel, nie mialam za bardzo co mu podac. Bo antybiotyk w syropie zawsze mozna zastapic zastrzykami i mimo bolu mniej z tym zachodu...na kaszel zastrzykow nie ma.
Zakupilismy wiec nebulizator i nie wmuszalam syropow tylko te co moglam np mucosolvan wyksztusznie dostawal "parą" i to bylo najlepsze rozwiazanie. Kiedys przy kaszelku mial lekka dusznosc i wtedy tez rozkurczowo na oskrzela podawalam mu leki w inhalacji...
Z reszta nawet przy katarku takie inhalacje z soli fizjologicznej sa super bo nawilzaja blone sluzowa noska

[Zariah]

Napisane przez karolca

Zariah, ja zdecydowałam się na zwolnienie lekarskie dlatego, że nie uśmiechała mi się stresująca praca 8 godzin przy komputerze mając za plecami kserokopiarkę. Do tego pracodawca nie daje mi możliwości odejścia od komputera bo od razu zostaję posądzona, że na pewno cały czas nie pracuję i tylko się obijam. Poza tym moje poranne samopoczucie raczej nie pozwalało mi na wstawanie o 6 rano

rozumiem
ja mam trochę inne, łatwiejsze warunki.
moja praca raczej stresująca nie jest zazwyczaj. Serio. Latem mi się dosłownie czasem nudzi ale jesienią wszystko rusza z kopyta i teraz jestem bardziej zajęta co nie znaczy że się wyjątkowo stresuję. Wstawać mogę ile chcę i kiedy chcę (w granicach rozsądku) i np. pospacerować dwie minuty żeby rozprostować kości.

Ja nie krytykuję dziewczyn które idą na zwolnenie tylko że ja też nie lubię być krytykowana za to że pracuję. A moja przyjaciółka to mnie wpieniła naprawdę tekstem że szkodzę dziecku

a ta dziewczyna która pracowała 3 razy w tygodniu po 3 godz. (jako lektor angielskiego) to jak dla mnie po prostu jej się nie chciało i już.
Całą ciąże przeszła świetnie i nie potrafię tego pojąć. Sama kiedyś byłam lektorem i ani to stresujące ani cięzkie nie było.

[kumkura]

hej dziewczynki
Dzisiaj miałam wizytę lekarską- wszystko w porządku to taka standardowa wizyta bez usg. Nie mogę uwierzyć, że już jestem w 19 tygodniu Przyrost wagi od początku ciąży to 3 kilosy- mniej niż w poprzedniej ciąży, co mnie cieszy Nie oszczędzam się z jedzeniem, ale mój mały szkrab daje mi codziennie wycisk, nie mogę sobie pozwolić na leżenie i pachnienie, chociaż bardzo bym czasem chciała Brzuszek już ładnie widać- nie mogę pooglądać Waszych, bo nie mam dostępu do klubu jeszcze- dlatego proszę założycielkę wątku o zaproszenie
Nie będzie mnie przez jakiś czas na wątku, bo wyjeżdżamy do mojej siostry do uk. Pozdrawiam Was serdecznie wszystkie, rośnijcie zdrowo i duuuużo odpoczywajcie

[Aguśkaa83]

kumkura super ze u Ciebie wszystko dobrze