Mrówkę usypiamy, na Żelkę czekamy, pierścionki wymuszamy ! Zazdrośnice cz. 41

[Antii89]

Napisane przez capriola_87

Chciałam jeszcze powiedzieć, że mamy dziś z TŻtem 2 lata, 7 miesięcy i 2 dni i tym oto sposobem został właśnie moim "najdłuższym" chłopakiem

[arrakis]

Napisane przez capriola_87

Chciałam jeszcze powiedzieć, że mamy dziś z TŻtem 2 lata, 7 miesięcy i 2 dni i tym oto sposobem został właśnie moim "najdłuższym" chłopakiem

ide zrobic sobie kawe i zobaczyc czy mam cos slodkiego w domu

[najfajniejsza]

Napisane przez arrakis

a ja bylam raz w zyciu w Tychach i jechalam nawet trolejbusem fajne sa

i nie wpadłaś do mnie? no chyba że byłaś jeszcze jak jeździły takie staruchy, a to było jeszcze "przed Wizażem" Teraz tych klamotów prawie nie wypuszczają

Napisane przez capriola_87

Chciałam jeszcze powiedzieć, że mamy dziś z TŻtem 2 lata, 7 miesięcy i 2 dni i tym oto sposobem został właśnie moim "najdłuższym" chłopakiem

WOW! gratulejszyn
mój stał się najdłuższy po roku i dniu.
Tak, z eksem zerwałam w rocznicę

[capriola_87]

Napisane przez najfajniejsza

i nie wpadłaś do mnie? no chyba że byłaś jeszcze jak jeździły takie staruchy, a to było jeszcze "przed Wizażem" Teraz tych klamotów prawie nie wypuszczają

WOW! gratulejszyn
mój stał się najdłuższy po roku i dniu.
Tak, z eksem zerwałam w rocznicę

ja ze wszystkimi do tej pory byłam albo 1,5 albo 2 i trochę...
ale jeszcze mi 'trochę' brakuje do "najdłuższej" dziewczyny TŻta...

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

i nie wpadłaś do mnie? no chyba że byłaś jeszcze jak jeździły takie staruchy, a to było jeszcze "przed Wizażem" Teraz tych klamotów prawie nie wypuszczają

to bylo w 2004 roku - jechalam na "Ku przestrodze" i nie mialam jeszcze pojecia o twoim istnieniu

[karola991]

a ja robilam sernikobrownies 2 razy i dwa razy mi nie wyszło ;/ kurde to jest jedyne ciasto jakie mi nie wychodzi i ja nadal nie wiem dlaczego na brzegach jest ok ale w srodku jest tak luźne zawsze ze nadaje się tylko do śmietnika pływa normalnie jak woda..;/ może ja o czymś zapominam zawsze? hmm...

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

Tak, z eksem zerwałam w rocznicę

okrutnica z ciebie

mam cappucino, 3 krówki i draze kokosowe zjem to wszystko i bede gruba

[Ilsa Lund]

Napisane przez capriola_87

Chciałam jeszcze powiedzieć, że mamy dziś z TŻtem 2 lata, 7 miesięcy i 2 dni i tym oto sposobem został właśnie moim "najdłuższym" chłopakiem

naj, czemu w rocznicę ? trochę dziwny termin

chcę oznajmić że dzisiejsze opowiastki o CG skierowały me kroki pod prysznic a potem do maski, którą noszę dumnie już od pół godziny pod workiem na śmieci

[karola991]

fajne te trolejbusy ja sobie to wyobrazałam zawsze jako takie stare przedwojenne co wygladają jak tramwaj ale bez torów a tu prosze autobusy zwyczajne

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

ilsa przyjde kiedys do Ciebie to może mi też zamaskujesz włosy raz na rok moze by im sie cos jednak przydało

[Hawwa87]

Napisane przez najfajniejsza

Arrakis, jeszcze w Lublinie i Gdyni (tudzież ogólnie w Trójmieście, nawet nie wiem)

W Gdyni tylko

Mnie się nie podoba oprzyrządowanie do trolejbusów i wolę zdecydowanie tramwaje

P. wrócił, podarliśmy się do karaoke, a teraz idziemy grać w "Kolejkę" (Karola, to przez Ciebie ) Wieczorem jedziemy do babci P., skoro przyjechał kuzyn z Niemiec

[stygmatek]

Karola może dłużej powinno się piec? Ja ostatnio piekłam 1h 20 min i było dobre.
Dzisiejsze już godzinę siedzi w piekarniku i jeszcze trochę posiedzi. Tylko przykryłam folią aluminiową, żeby się nie spaliło.

[najfajniejsza]

Napisane przez arrakis

to bylo w 2004 roku - jechalam na "Ku przestrodze" i nie mialam jeszcze pojecia o twoim istnieniu

to było moje pierwsze "Ku przestrodze" w życiu!!! a w 2006 roku lałam tam piwo i flirtowałam z lubym ach, wspomnienia

Napisane przez arrakis

okrutnica z ciebie

dodam, że potem on wstąpił do zakonu

Napisane przez Ilsa Lund

naj, czemu w rocznicę ? trochę dziwny termin

chcę oznajmić że dzisiejsze opowiastki o CG skierowały me kroki pod prysznic a potem do maski, którą noszę dumnie już od pół godziny pod workiem na śmieci

no dziwny. to był związek na odległość. wcześniej widzieliśmy się jakiś miesiąc przed rocznicą, może trochę dłużej, nie pamietam dokładnie, no i wtedy już czułam, że coś się we mnie wypala, ale zwalałam to na zaprzyjaźnienie się z P. wtedy spotykałam się z P. częściej niż z przyjaciółką to był mój pierwszy przyjaciel - miałam kumpli, ale nie męskich przyjaciół. to było dla mnie nowe i nie wiedziałam, jak powinnam się czuć, czy to co czuję, jest normalne. tak czy siak P. od marca jakoś stał mi się najbliższą osobą w życiu, ale dopiero w czerwcu/lipcu sobie uświadomiłam, że może ja czuję coś więcej. Nie chciałam wyciągać pochopnych wniosków.
w każdym razie to spotkanie miesiąc przed rocznicą było takie alarmujące dla mnie. no i jak eks przyjechał w okolicy naszej rocznicy do mnie, to postanowiliśmy wyjechać na kilka dni w góry. no i nie zerwałam od razu, bo chciałam zobaczyć, czy jak pobędziemy razem, sami (jak przyjeżdżał, to mieszkał u mnie - to dość niezręczna sytuacja, żeby zrywać w domu przy rodzicach ), na tym wyjeździe, czy utwierdzę sięw tym, co czuję do niego, czy wręcz to się wypali. na wyjeździe ostatniego dnia poszliśmy na drinka, a on wyciąga zestaw biżuterii z bursztynami (w tym pierścionek ), a ja, jak w filmach, właśnie miałam z nim zerwać no i wtedy nie mogłam tego zrobić, nie chciałam robić scen. w każdym razie jakoś przetrwalismy ten wyjazd, on się starał, ja byłam chłodna, no i jak wracaliśmy to powiedziałam mu, że go już nie kocham. w pociągu potem on powiedział, że to przeczuwał i że pojedzie prosto do domu, a miał teoretycznie być u mnie jeszcze tydzień. Ryczałam okrutnie, czułam się winna temu, że zrywam ze wspaniałym facetem. On jeszcze mnie pocieszał, mówił, żebym nie płakała, że tak widocznie musiało być...
no i tak to się skończyło. mnie zapłakaną odebrała przyjaciółka z dworca. wieczorem poszłam cała spuchnięta od płaczu do knajpy, w której ona pracowała, wraz z moimi dwoma kolegami: P. i takim M. no i im powedziałam, że dziś świętujemy moje bycie singlem. M. nie mógł uwierzyć, a P. nic nie powiedział, tylko patrzył na mnie.
Wtedy ciągle nie wiedziałam, czy coś czuję do P., czy tylko mi się podoba fizycznie, czy też to zwykła przyjaźń. 21 dni później wylądowaliśmy w moim łóżku (hehehe) całując się tylko do rana, i już wiedziałam, że wpadłam po uszy, ale mimo to wahałam się jeszcze 2 miesiące. nie chciałam zaczynać nowego związku tuż po zakończeniu poprzedniego.
Ech, głupia sprawa. W ogóle dziwna ze mnie nastolatka była. Dojrzeliśmy oboje z P. i zmieniliśmy się bardzo przez te 6 lat, które się znamy.

co do worka na śmieci - musisz wyglądać pięknie!

a mi się odechciało sprzątać, ogarnęłam tylko jako tako, bo uznałam, że nie ma sensu robić generalnych porządków, skoro do wtorku się znów nabrudzi strasznie, więc zostawię to na poniedziałek zwłaszcza że ostatnio sprzątałam porządnie w pon., więc akurat byłby tydzień

[capriola_87]

Chcę Bisię z powrotem!

[Smerfetka_88]

Napisane przez medeline

Aaa smerf, gratuluję średniej a u ciebie po prostu tak łatwo dostać lepszą ocenę, czy serio macie samych geniuszy?

to różnie, jet parę bardzo dobrych osób, rok nie jet jakiś duży, więc i tak mało osob się łapie A o oceny to różnie, zazwyczaj w miarę łatwo

Napisane przez karola991

smerf ja studiuję też dziennikarstwo i kom społeczną na UAM w poznaniu

wiem wiem

Napisane przez arrakis

gratuluje i zazdraszczam sredniej - nigdy w zyciu takiej nei mialam

no niezle 1000 od miasta - fajnie, a i na stypendium uczelniane mimo okrojenia pewnie sie zalapiesz z taka srednia

dzięki kasa zawsze by się przydała

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

to było moje pierwsze "Ku przestrodze" w życiu!!! a w 2006 roku lałam tam piwo i flirtowałam z lubym ach, wspomnienia

dodam, że potem on wstąpił do zakonu

moje pierwsze i ostatnie
tak go zniechecilas do kobiet?

[najfajniejsza]

Napisane przez arrakis

moje pierwsze i ostatnie
tak go zniechecilas do kobiet?

wszyscy mi to mówią ja to tłumaczę tak: wiedział, że drugiej takiej nie znajdzie, więc wybrał inne życie

[Claris]

Napisane przez capriola_87

Dziś tylko nauka:/ Umieram przez @ a od 5 dni nie mamy ciepłej wody mają naprawić do poniedziałku...póki co chodzimy pod prysznic do sąsiadów albo u nas w LODOWATEJ wodzie

E tam, grzejesz garnek wody na gazie i heja w misce co roku codziennie na wakacjach na wsi u mojej prababci się tak myliśmy, bo ona bieżącej wody nie ma, tylko ze studni. Ale jak było gorąco to chodziliśmy do rzeki - ale to był luksus

Napisane przez capriola_87

Chcę Bisię z powrotem!

Ja też

Napiszę Wam coś w klubie i poproszę o radę, doradzicie?

[arrakis]

Napisane przez Claris

Napiszę Wam coś w klubie i poproszę o radę, doradzicie?

nie! zarcik ofc

[medeline]

Magda, ja dostałam wczoraj o 21:55, ale wizaż mi nie działał, to nie mogłam podzielić się tą bolesną chwilą

Naj, ale przynajmniej załatwiłaś to jak należy, nie przez sms

Capri, gratuluję, że tyle wytrzymałaś z TŻ

[capriola_87]

A ja mam dziś potwornego doła-tęskniacza i chcę do TŻta...

[arrakis]

Napisane przez capriola_87

A ja mam dziś potwornego doła-tęskniacza i chcę do TŻta...

tulam do cyca

[medeline]

Napisane przez capriola_87

A ja mam dziś potwornego doła-tęskniacza i chcę do TŻta...

[najfajniejsza]

Napisane przez medeline

Naj, ale przynajmniej załatwiłaś to jak należy, nie przez sms

no właśnie to nie wchodziło w grę myślę, że nie wyszło najgorzej, ale i tak mi smutno - łatwiej byłoby to wspominać, gdyby był skończonym dupkiem

Capri

[osz rety]

Napisane przez gothka152

Ja o niej czytałam w naszej lokalnej gazecie bo ta dziewczyna z Rzeszowa jest Rozumiem, że chciała odreagować ale wrzucanie ogłoszenia, że szuka męża na zamówiony już ślub trochę dla mnie dziwne jest Co innego, gdyby napisała, że szuka znajomych, nowych kontaktów... A że pokazała twarz to już w ogóle

w tv nie pokazała twarzy, no i niby kasa i tak przepadła i data była inna - no, ale ja też nie rozumiem tego działania

chciałam nadrobić ok. 13-tej, ale niestety nie zdołałam
zrobiłam dzisiaj chlebek bananowy został mały kawałek (tylko dlatego, że go nie pokroiłam i zostawiłam w kuchni). Graliśmy dzisiaj z mężem w kosza, a po południu przyjechała moja siostra z siostrzenicą. Trochę pograliśmy w kinecta a mała o dziwo wciąż się do mnie uśmiechała, wzięłam ją na ręce i tańczyłyśmy - to chyba przez Gwizdaka instynkt mi się włączył

co do zimnej wody - na osiedlu Tż-ta i naszym co roku jest okres, że przez 2 tyg. nie było ciepłej wody w tym roku całe szczęście już tego nie robili - więc mam nadzieję, że już będzie tak zawsze

[capriola_87]

Napisane przez arrakis

tulam do cyca

Napisane przez medeline

Napisane przez najfajniejsza

Capri

Dzięki
I w ogóle mam jakiegoś głupiego doła, że jest piątek, ludzie wychodzą, a ja się muszę uczyć, a mi się nie chce, że nie mamy wody, w sklepie na dole nie sprzedali mi piwa bo im zabrali koncesje, siedze sama w chacie bo współ idzie na impreze, miałam isć na Brodke ale mi sie nie chce, mam okres, TŻ daleko i tez pewnie dziś wylazi i w ogole ehhh....sorki za marudzenia ale nie wytrzymalam

[medeline]

Napisane przez najfajniejsza

no właśnie to nie wchodziło w grę myślę, że nie wyszło najgorzej, ale i tak mi smutno - łatwiej byłoby to wspominać, gdyby był skończonym dupkiem

Capri

Mam to samo odczucie, choć minęło już ponad 7 lat... Takie dziwne wyrzuty sumienia, że się zraniło, za nic.

[Smerfetka_88]

Napisane przez capriola_87

Dzięki
I w ogóle mam jakiegoś głupiego doła, że jest piątek, ludzie wychodzą, a ja się muszę uczyć, a mi się nie chce, że nie mamy wody, w sklepie na dole nie sprzedali mi piwa bo im zabrali koncesje, siedze sama w chacie bo współ idzie na impreze, miałam isć na Brodke ale mi sie nie chce, mam okres, TŻ daleko i tez pewnie dziś wylazi i w ogole ehhh....sorki za marudzenia ale nie wytrzymalam

bidulko, a kiedy się spotkacie?

[capriola_87]

Napisane przez Smerfetka_88

bidulko, a kiedy się spotkacie?

gdzieś za dwa tygodnie... chyba sie wyżale zaraz w klubie

[Claris]

Napisałam w klubie



capri przytulam w sumie czuję się nielepiej od Ciebie, także łączę się w bólu...

crozee chciałam napisać że pięknie wyglądaliście

[magda2109]

Capri, a tak w ogóle to strasznie podoba mi się Twoje nazwisko