Nasze blogi kosmetyczne - cz. II

[fiska]

hehe ja bym tam założyła, ale z chęcia zamiast takich kaloszy dopasowanych kupiłabym jakies sznurowane na obcasie. W ogole to mam bzika na sznurowane buty! Ostatnio moja "kolekcja" powiększyła się o parę sznurowanych, granatowych butów na platformie (de facto to te, które przeszkadzają mi w jeździe )

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja mam najwięcej butów na obcasie a tak to 1 trampy, 1 adidasy i 2x emu + kozaki, no i wiadomo sandały

[fiska]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30329122]ja mam najwięcej butów na obcasie a tak to 1 trampy, 1 adidasy i 2x emu + kozaki, no i wiadomo sandały [/QUOTE]

Mnie to zawsze mama ograniczała: ile bedziesz miala tych butów, aa nie ma miejsca, itd, itd... pewno to sama to znasz
Tylko, ze ja mam po prostu fizia, no i dorabiam. I ostatnio preferuję obcasy, no chyba, że gdzies naprawdę się spieszę to wrzucam na luzik

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

No, moja tez mi mówi, że mam ich za dużo, a i tak każde mnie obcierają i nie mogę za bardzo chodzić np pieszo do szkoły 2,2 km bo rzeczywiście co but to mam poobcierane duży palec, mały, powyżej pięty i podbicie.. potem muszę przebijać bąble :/ Ostatnio na rozpoczęcie roku szłam i wracałam pieszo, oczywiście w obcasach i pod koniec już wracałam bez butów wcale, narobiłam sobie chyba najgorszych ran w życiu.. jakoś z tydz nie przykrywałam nóg kołdrą nawet :/ chyba za delikatne mam te nogi, ale i tak będę nosić obcasy

[Linusiaczek]

Napisane przez maffash

Tak nie na temat, ale zazdroszcze Ci bardzo tego, ze mieszkasz w Stanach gdzie dokladnie,jesli mozna wiedziec?

Nigdy nie planowałam wyjazdu do Stanów, zupełnie przez przypadek losu to wyszlo A jak przyjechałam to miałam tylko zrobić sobie wycieczkę życia... a tak się stało, że zostałam. Z 1 walizką

Chwilowo mieszkam w Alabamie, ale w grudniu przeprowadzamy się do Los Angeles. Chociaż Alabama potrafi być bardzo przyjemna to jednak nie do końca to

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30328985]10 kg w pół roku niewielkim wysiłkiem? jak?!
No mohito jest super Na andrzejki zaproszę ze 3 koleżanki to im zrobię [/QUOTE]

Zadziwiające, ale sensowną dietą. Mnie się kiedyś wydawało, że nie wiem jakie cuda muszę wyrabiać, żeby schudnąc, a schudłam bardzo szybko i sensownie na bardzo przyjemnej diecie. 4 posiłki dziennie, ok 400 kcal każdy i do tego 0.5h spacerku dziennie i 15 min pracy z ciężarkami co 2 dzień. Tak żeśmy polecieli na wadze z mężem że aż się sami zdziwiliśmy, bo ja tak naprawdę to miałam ze względów zdrowotnych bardziej tę dietę a tu taka niespodzianka. Ten zrzucił chyba z 6 cm w pasie w ciągu 2 miechów Jak chcesz to mogę Ci więcej na priva napisać

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Linusiaczek

Zadziwiające, ale sensowną dietą. Mnie się kiedyś wydawało, że nie wiem jakie cuda muszę wyrabiać, żeby schudnąc, a schudłam bardzo szybko i sensownie na bardzo przyjemnej diecie. 4 posiłki dziennie, ok 400 kcal każdy i do tego 0.5h spacerku dziennie i 15 min pracy z ciężarkami co 2 dzień. Tak żeśmy polecieli na wadze z mężem że aż się sami zdziwiliśmy, bo ja tak naprawdę to miałam ze względów zdrowotnych bardziej tę dietę a tu taka niespodzianka. Te zrzucił chyba z 6 cm w pasie w ciągu 2 miechów Jak chcesz to mogę Ci więcej na priva napisać

Jak możesz to ja bardzo chętnie co i jak i może jakieś przykłady posiłków, co jeść, czego nie itp
Ale to już jutro odczytam, bo teraz idę spać, dobranoc

['Estelle']

Jejku, Kobiety, pędzicie tak z liczbą postów, że nie nadążam

W temacie butów, bo widzę, że na tapecie - nie mam Emu, na zimę mam buciory na 13 cm obcasie [całe szczęście mają grubą platformę], moja mama mówi, że wyglądają jak kopyta diabła . Ale ciepłe są nieziemsko , chyba najlepsze buty zimowe, jakie miałam

Whiskey też nie lubię. Wolę wino, wermuty [], likiery, dobrą, smakową wódkę [jak jest okazja] ... i piwsko Plus oczywiście drinki

Co do wzrostu, jest nas więcej, kolejna 160 cm na liście

[greatdee]

Napisane przez dimiti

ja nigdy nie pilam pije ino wino, najczesciej rozowe chociaz u mnie ze znajomych wszyscy piwo lubia i jak gdzies idziemy raz na pol roku to pije jakiegos reedsa czy desperadosa

Ja też nie przepadam za whisky. Piwa też nie piję Winka tylko słodkie, a tak to wódkę lubię (serio, najlepiej czystą bo drinki średnio...) i ruumm mój ukochany

Napisane przez zoila

A ja, kurde, na te kapcie patrzeć nie mogę... Wierzę, że ciepłe, ale jak widzę dziewczyny biegające w chlapę w takich przemoczonych skarpetkach to mi ich żal.

Chyba też jest różnica między naszymi biedronkowymi a tymi oryginalnymi. Co nie zmienia faktu, że mi też się nie podobają i jedynie jako domowe kapcie mogłyby mi służyć :P

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30328141]
A tak swoją drogą jak Wam się prowadzi auto w zimowych butach ? bo nie wiem czy próbować w ogóle... a przy -20 nie będę poginać na ezgamin czy jazdę w trampach [/QUOTE]

Mi prowadzi się bez różnicy, ale ja nie chodzę w żadnych obcasach ani koturnach. Nigdy

Aha, i też zaliczam sie do tych niskich :P 163cm

[tylkokasia]

Dee oryginalne Emu też przemakają. Mi się wydaje że różnica między tymi tańszymi a droższymi jest najczęściej w podeszwie. Te tanie mają piankę a te droższe twardą podeszwę często na takim "traktorku"
Ps. ale nie wiem jakie są emu biedronowe i tak mówię co zauważyłam po tych tanich z supermarketów tutaj a droższych np. z tk max

[201604250941]

Macie tez tak jak ja, ze zdzieracie wszelkie naklejki z kosmetykow? W sensiee jak zwlaszcza na szminkach sa, pasek magnetyczny, naklejka z tlumaczeniem, naklejka z oryginalnym tekstem, naklejka ze skladem, kod kreskowy, no na kazdej sciance naklejka ==" zdzieram od razu bo mi psuje widok opakowania

[greatdee]

Napisane przez tylkokasia

Dee oryginalne Emu też przemakają. Mi się wydaje że różnica między tymi tańszymi a droższymi jest najczęściej w podeszwie. Te tanie mają piankę a te droższe twardą podeszwę często na takim "traktorku"
Ps. ale nie wiem jakie są emu biedronowe i tak mówię co zauważyłam po tych tanich z supermarketów tutaj a droższych np. z tk max

O to mi właśnie chodziło

[tylkokasia]

Napisane przez candycotton

Macie tez tak jak ja, ze zdzieracie wszelkie naklejki z kosmetykow? W sensiee jak zwlaszcza na szminkach sa, pasek magnetyczny, naklejka z tlumaczeniem, naklejka z oryginalnym tekstem, naklejka ze skladem, kod kreskowy, no na kazdej sciance naklejka ==" zdzieram od razu bo mi psuje widok opakowania

Nie
Ale odcinam wszystkie metki w ciuszkach

[fiska]

Napisane przez candycotton

Macie tez tak jak ja, ze zdzieracie wszelkie naklejki z kosmetykow? W sensiee jak zwlaszcza na szminkach sa, pasek magnetyczny, naklejka z tlumaczeniem, naklejka z oryginalnym tekstem, naklejka ze skladem, kod kreskowy, no na kazdej sciance naklejka ==" zdzieram od razu bo mi psuje widok opakowania

Zalezy czy po zdjęciu naklejki będzie się lepić powierzchnia. Jeżeli nie to zdzieram bez wyrzutów

Tez mam 160!
Co do obcasow na zime... tez z jakis miesiac temu zakupilam kozaki wysokie i w obcasie i w cholewce obcasa nie mierzylam ,ale dla mnie 10 cm do juz naprawde duzo no i cholewka za kolano i to gruubo za kolano ale sie ucieszylam jak kupilam ... tylko ta cena..

['Estelle']

Napisane przez candycotton

Macie tez tak jak ja, ze zdzieracie wszelkie naklejki z kosmetykow? W sensiee jak zwlaszcza na szminkach sa, pasek magnetyczny, naklejka z tlumaczeniem, naklejka z oryginalnym tekstem, naklejka ze skladem, kod kreskowy, no na kazdej sciance naklejka ==" zdzieram od razu bo mi psuje widok opakowania

Zawsze trzymam w takiej formie, w jakiej wyprodukowano
Czasem zatrzymuję sobie pudełko, żeby mieć skład pod ręką, jeśli nie ma bezpośrednio na opakowaniu
I strasznie nie lubię, jak ścierają się literki

[201604250941]

Z kremu to nie zdzieram, ale jak mam np szminke maybelline z tymi holograficznymi opakowaniami no to niszczy taka naklejka caly efekt

[UrbanWarrior]

Napisane przez fiska

Urban Warior ciekawe jest to o czym napisalas, o tych ciasteczkach z "odpadków" pod warunkiem, ze owoce były wczesniej umyte

Ba! Oczywiście, że umyte, i nie dość, że wyszorowane, to jeszcze organiczne Tutaj nie wyobrażam sobie innej opcji... choć w Polsce pewnie bym aż tak nie świrowała i użyła zwykłych, bazarkowych warzyw i owoców (bo soki-ciasteczka robię mieszane - polecam!!!!)

Napisane przez dimiti

oj wiem cos o tym ja w liceum wazylam tak ok 50kg przy moim 172/3cm i wiecznie mi bylo zle ze tu mam za duzo a to tutaj
a teraz jak patrze na te zdjecia to sie zastanawiam do czego ja sie doczepialam jak wszystko bylo ok

Dżizas, mam dokladnie tak samo Wcześniej jęczałam, że bosh tu się wylewa, tam brzydko, tam krzywo... a teraz patrze na stare foty i myśle sobie "fajna d*pa ze mnie była, szkoda, że te czasy już minęły"

Napisane przez Candy Killer

doberek

rozklada mnie chorobsko :/

Zdrowiej

Napisane przez greatdee

Dzisiaj miałam takie z Lidla w ręce, ale wydały mi się strasznie twarde w środku, tzn podeszwa. Mi się one nie podobają, ale myślałam o nich w roli ciepłych kapci do domu. Tylko, że wtedy nadal muszą być wygodne... W klapkach jest mi trochę zimno, chyba serio sobie coś takiego muszę sobie sprawić.

Dee, zapraszam jutro na mojego bloga - właśnie tworzę posta na ten temat... co ciekawe i śmieszne zarazem - zaczęłam go pisać dzisiaj rano, jeszcze zanim zaczęłyście rozmawiać o Emu Nie skończyłam, bo musiałam się zbierać do roboty... wracam do domu, zaglądam na wizaż, a tu proszę... Normalnie chore

Napisane przez Linusiaczek

Wiesz, ja od kiedy mieszkam w Stanach to zmieniłam odrobinę poglądy na kwestie wyglądu. Tutaj generalnie (Przynajmnie gdzie ja mieszkam) to to chodzi w formie legendy: Ty a wiesz, że podobno kobiety w Europie Środkowej to normalnie na co dzień chodzą w obcasach?!

Tak więc obecnie jestem w fazie 'wygodne i wyglądające' i uważam, że w Polsce jednak jesteśmy trochę zbyt ześwirowani na punkcie wyglądu. Sama też się odrobinę zmieniłam, bo kiedyś to ciuchy to było to, a teraz to już jednak aż takiej uwagi do wszystkiego nie przywiązuję
Ale jak coś nie jest w moim stylu to jednak nie potrafię założyć, Polką jestem, no co ja poradzę

No ja niesetety nie mogę tego samego powiedzieć o NYC

Napisane przez greatdee

Ja też nie przepadam za whisky. Piwa też nie piję Winka tylko słodkie, a tak to wódkę lubię (serio, najlepiej czystą bo drinki średnio...) i ruumm mój ukochany

To byśmy się dogadały...

[Rodzynka1989]

Napisane przez UrbanWarrior

To byśmy się dogadały...

To byście się napiły

[Linusiaczek]

Napisane przez 'Estelle'

Zawsze trzymam w takiej formie, w jakiej wyprodukowano
Czasem zatrzymuję sobie pudełko, żeby mieć skład pod ręką, jeśli nie ma bezpośrednio na opakowaniu
I strasznie nie lubię, jak ścierają się literki

ja jestem straszna, trzymam wszystkie pudełka (w sensie kartonowe) po otworzeniu Nie wiem co mi jest, to jakaś mania. Najchętniej trzymałabymw szystkie kosmetyki w pudełku, a na ciuchach zostawiła metki... no mówię wam, zboczenie jakieś

Napisane przez UrbanWarrior

No ja niesetety nie mogę tego samego powiedzieć o NYC

Wiesz NYC to jest trochę jak państwo w państwie Co mnie uderzyło po przyjeździe do NYC ( a musze powiedzieć, że zjechałam trochę Stanów i zajrzało się trochę tu, trochę tam), to właśnie to, że to jest zupełnie inna rzeczywistość. Tam wszystko jest inne. A babki... kurde, chyba najpiękniejsze kobity jakie w życiu widziałam, normalnie mi łeb latał dookoła. Bo wiesz, w Alabamie to ludzie z deka są... no, tacy średnio piekni, jest to drugi najgrubszy stan w USA (zaraz po Mississippi ). Tak więc tu jestem laska choćby nie wiem co i w ogóle wszyscy od razu mówią: eee, Ty nie jesteś stąd Oczywiście co stan, to inne obyczaje trochę, ale NYC to jednak jest inna rzeczywistość. Fajne przeżycie w ogóle móc tam być i widzieć jak to wszystko funkcjonuje na żywo. A i w ogóle się człowiek tam czuje dość bezpiecznie, jak na takei ogromniaste mieścisko to jest to nie lada wyczyn.

Napisane przez Rodzynka1989

To byście się napiły

Dooobry tekst

[jamapi]

dzień dobry

Napisane przez 'Estelle'

Whiskey też nie lubię. Wolę wino, wermuty [], likiery, dobrą, smakową wódkę [jak jest okazja] ... i piwsko Plus oczywiście drinki

też whisky nie lubię ... jakbym perfumy piła za to mój mąż przepada, ale nie ma okazji często pić
a tak to kicham piwo ale z przyczyn kalorycznych często zastępuje je winem i rozcieńczam je wodą wiem profanacja, ale mam słabą głowę ostatnio

Napisane przez 'Estelle'

Zawsze trzymam w takiej formie, w jakiej wyprodukowano
Czasem zatrzymuję sobie pudełko, żeby mieć skład pod ręką, jeśli nie ma bezpośrednio na opakowaniu
I strasznie nie lubię, jak ścierają się literki

u mnie w każdej w tych kwestii jest tak samo

[dimiti]

Napisane przez pierniczkowa

padlam genialne zagranie dobrze, ze zrozumiala, ze to zart bo jeszcze by w sklepie poprosila o Chucka Norrisa

to teraz wydaje mi sie, ze szkoda, ze nie uwierzyla bo dopiero byloby smiechu gdyby sie zapytala o norrisa w sklepie

Napisane przez lele

Co do kubków, polecam stanleya. Jak kupować termika to tylko w sklepach turystycznych. Jak masz więcej pytań to z Tż pomożemy
Ja mam nogę 40 i faktycznie mam problem z zakupem butów, które mi nie powiększą optycznie stopy. W tych moich diversowych emu (wyglądają wciąż jak nowe, mam je niecały rok, ale wiadomo noszę je zimą tylko) wyglądam całkiem przyzwoicie.

.

dzięki bede musiala poszukac sklepow turystycznych u mnie bo nigdy do takich nie zagladalam a cieplo ci trzyma? ja bym chciala zeby ta kawa byla ciepla chociaz troche tak do 4h chociaz
[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30329122]ja mam najwięcej butów na obcasie a tak to 1 trampy, 1 adidasy i 2x emu + kozaki, no i wiadomo sandały [/QUOTE] hehe ja mam podobnie, najwiecej obcasow a chodze w nich moze raz na pare miesiecy! kupilam jak mialam szal obcasowy i jak byl jakis piekny kolor to bralam

Napisane przez greatdee

Ja też nie przepadam za whisky. Piwa też nie piję Winka tylko słodkie, a tak to wódkę lubię (serio, najlepiej czystą bo drinki średnio...) i ruumm mój ukochany

no to bysmy sie nie napily!

Napisane przez UrbanWarrior

Dżizas, mam dokladnie tak samo Wcześniej jęczałam, że bosh tu się wylewa, tam brzydko, tam krzywo... a teraz patrze na stare foty i myśle sobie "fajna d*pa ze mnie była, szkoda, że te czasy już minęły"

hehe spokojnie moze jakims cudem sie wrocimy w przeszlosc

[NioseWamPicie]

a ja Whisky jak najbardziej - i nigdy nie mam po niej kaca

[innalajna]

Ja witam się jeszcze raz:P

em mogłabyś dopisać mój blog do listy blogów? innalajna.blogspot.com

co do emu: ja mam jedną parę tych oryginalnych (granatowe do łydki) i kilka nie oryginalnych tzw. "podrób" z Biedrony, Lidla :p

[agabil1]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30327215]

ja jeszcze nie piłam [/QUOTE]nie ma czego żałować

Napisane przez greatdee

Ja też nie przepadam za whisky. Piwa też nie piję Winka tylko słodkie, a tak to wódkę lubię (serio, najlepiej czystą bo drinki średnio...) i ruumm mój ukochany

ja też tylko czysta


wzrostowo średniak ze mnie-168cm

[karolcia198506]

Cześć ale miałam nadrabiania

Widzę że piszecie o butach, kocham kupować buty obecnie mam około 30par na zimę muszę kupić jeszcze ze 2pary
Mam biedronkowe emu i nie spodziewałam się że będą tak fajnie wyglądać i żałuję że kupiłam tylko jedną parę
Kiedyś śmigałam na co dzień w obcasach teraz się odzwyczaiłam i po kilku krokach nogi mnie bolą

A co do alkoholi Whisky piłam raz i tego kaca do końca życia nie zapomnę
Uwielbiam za to drinki z Martini i Malibu

[Hosenka*]

Też kiedyś piłam tylko czystą, bez przepitki, nawet mną nie wzdrygało. Od jakiś 3-4 lat nie lubię Jak już, to muszę przepić, ale tak to wybieram drinki. Starzeję się

Za piwem nigdy nie przepadałam, piję raczej do towarzystwa.

[dimiti]

zaczelam grac w farmerame po tym jak pisalyscie o niej doszlam do 20 poziomu i zrezygnowalam. Nie wciaga mnie:/ kiedys gralam w podobna, tez sie hodowalo owoce itd ale nie wiem why bardziej mi sie podobala i faktycznie nie moglam przestac w nia grac
teraz wkurza mnie to sadzenie, zbieranie, karmienie

[maffash]

Napisane przez Linusiaczek

Nigdy nie planowałam wyjazdu do Stanów, zupełnie przez przypadek losu to wyszlo A jak przyjechałam to miałam tylko zrobić sobie wycieczkę życia... a tak się stało, że zostałam. Z 1 walizką

Chwilowo mieszkam w Alabamie, ale w grudniu przeprowadzamy się do Los Angeles. Chociaż Alabama potrafi być bardzo przyjemna to jednak nie do końca to



Zadziwiające, ale sensowną dietą. Mnie się kiedyś wydawało, że nie wiem jakie cuda muszę wyrabiać, żeby schudnąc, a schudłam bardzo szybko i sensownie na bardzo przyjemnej diecie. 4 posiłki dziennie, ok 400 kcal każdy i do tego 0.5h spacerku dziennie i 15 min pracy z ciężarkami co 2 dzień. Tak żeśmy polecieli na wadze z mężem że aż się sami zdziwiliśmy, bo ja tak naprawdę to miałam ze względów zdrowotnych bardziej tę dietę a tu taka niespodzianka. Ten zrzucił chyba z 6 cm w pasie w ciągu 2 miechów Jak chcesz to mogę Ci więcej na priva napisać

Ja tez bym chciala ta dietke Twoja A co do stanow to mam tam rodzinke, moze kiedys sie wybiore jak szczescie dopisze

[Candy Killer]

wita sie zasmarkaniec :P

[enn_]

Dzisiejszy post pojawił się w Blogrollu po, uwaga, uwaga... 15 minutach.

Co do alkoholi to whisky lubię, piwo też od czasu do czasu, wino w tym szczególnie wermuty... Za to wódki nie znoszę, mogę ją wypić tylko wymieszaną z wermutem i to jak jest jej naprawdę mało. Jak tylko czuję zapach czystej to mi się robi słabo, w większości drinków też ją wyczuwam i nie przełknę ani odrobiny.

Tak czytam Wasze pogaduchy, Linusiaczku i Urban, i myślę sobie, że zawsze chciałam mieszkać (chociaż przez jakiś czas) w stanach (NY lub jakieś ciepłe miejsce typu LA), ale póki co mam plany bardzo europejskie, a do tego trochę mnie jednak odstrasza sytuacja gospodarcza w USA. Ale i tak ciągle mam to jakoś w głowie, pożyjemy, zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Candy Killer]

ja na wodke patrzec nie moge...od czasu kiedysie sponiewieralam na pozegnaniu kolezanki to nie moge..ponad 2 lata wodki nie tykam..
z kolei whiskacze luuuuuuuubie i piwko, a wino to tylko mega slodkie