|
|
#1141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
ja się nie odzywam.
wdech wydech wdech wydech ćwiczenia oddechowe sobie robię. obejrzałam Czarnego Łabędzia i teraz lulu. Dobrej Nocki!
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
|
#1142 | ||||
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Nie ma głodzenia się , nie ma diety cud , ani proszków odchudzających (jak by były nie było by ludzi otyłych a ktoś został by milionerem) . Albo zdrowe racjonale odżywianie albo jojo to już Twój wybór . Jedz tych 5 posiłków ale nie dwa talerze czy ogromne ilości , ćwiczenia jakiekolwiek , żeby chociaż troszkę ruchu wprowadzić . ---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ---------- Cytat:
a Plaga gdzie ? <oczy><szuka>
__________________
_______________________
|
||||
|
|
|
|
#1143 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Spróbuj przez dwa tygodnie jeść według zasad. Gwarantuję Ci spadek wagi jeśli będziesz odżywiać się w ten sposób: (znak / to oczywiście LUB a nie wszystko na raz
)śniadanie: owsianka z owocem/2 kromki razowca z twarogiem i warzywami/ jajecznica z 2-3 jaj + warzywa / omlet z warzywami / naleśniki na słodko lub słono (z mąki razowej) II śniadanie: sałatka owocowa z jogurtem naturalnym / wszelkie sałaty z kurczakiem, fetą, mozzarellą i pomidorem etc. / kefir + owoc/ serek wiejski + warzywo/owoc, kanapka do pracy/szkoły OBIAD (nie sama zupa, chyba że to "konkretna zupa" z mięsem itd.): ryba pieczona + ciemny ryż + surówka / pierś kurczaka/indyka grillowana + kasza gryczana/jęczmienna/jaglana + warzywa na patelnię / makaron razowy z brokułami i sosem pomidorowym / naleśniki (razowe) ze szpinakiem i twarogiem / kotlet sojowy + warzywa na patelnię/surówka podwieczorek: z nim zazwyczaj sama mam problemy często jem jakąś zupę kremkolacja: tuńczyk wsw, serek wiejski + warzywa, twaróg, jajka ostatni posiłek 2h przed snem (max 3), woda, zielona herbata, czerwona herbata, pół godziny ćwiczeń dziennie i daję głowę, że będą efekty ---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ---------- Mój wczorajszy nieidealny jadłospis: 1. w biegu przed uczelnią: banan + kawa z mlekiem 2. na uczelni: kanapka z 2 kromek razowego z wędzonym kurczakiem i sałatą, Activia do picia truskawkowa 3. obiad na mieście: zupa szczawiowa z jajkiem, kotlet sojowy + surówka z marchwi 4. jabłko, zupa krem ze szparagów 5. kolacja już w domku: mix sałat z roszponką + pierś kurczaka wędzonego + 2 pomidory suszone z oleju + pietruszka miałam zamiar dojeść resztę serka wiejskiego wieczorem ale już nie byłam głodna Ładne zasady tam wyżej wypisałam, a sama się średnio stosuję, hehe. Wczoraj tak jakoś wyszło, wiem, że jabłko i banan to nie posiłek. Przynajmniej obiad był solidny. Wczoraj nic nie ćwiczyłam, więc ta ilość jedzenia jakoś przejdzie ![]() Dziś będzie lepiej. Idę zrobić owsiankę bo już strasznie dawno nie jadłam. Trzymajcie się!
__________________
utrzymanie -8 kg
Edytowane przez Sculpture of Regret Czas edycji: 2012-03-28 o 10:15 |
|
|
|
|
#1144 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
A kuku!
Plaga na posterunku. Przez ostatnie dwa tygodnie znowu byłam grubaską z trzycyfrowym wynikiem na wadze. Nie mogłam się opamiętać. Ale z zadowoleniem stwierdzam, że umiem powiedzieć sobie stop. Co więcej, powrót na dobrą drogę zbiegł mi się z @ i zauważam konkretniejsze spadeczki*, dzięki czemu aż chce się zostać na zdrowej diecie. Dzisiaj mam o tak: I śniadanie: zestaw standardowy - 3 łyżki musli just fit, 100 ml mleka, pół szklanki soku pomarańczowego i duża kawa z mlekiem (mleko z kawą? proporcje pół na pół) II śniadanie: minigrahamka z chudym twarogiem i warzywami, jabłko obiad: risotto z marchewką i groszkiem, gotowana pierś kurczęcia podwieczorek: szklanka soku wielowarzywnego kolacja: jajecznica z pieczarkami i papryką z jednego żółtka i dwóch białek, mała kromka (30g) żytniego chleba *właściwie, powroteczki do wagi sprzed trzech tygodni (yup, miesiąc w plecy) A poza tym, kak diela? Wsio horoszo? Kak wy prowodite waszi wremja? Pod koniec maja będę brała udział w międzynarodowej konferencji w Odessie. Wygłaszam referat! Po-russki, konieszna.
__________________
|
|
|
|
|
#1145 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
o matko, przeczytałam "nie odżywiam" i się zastanawiam o co chodzi
![]() Cytat:
z tym ruchem, to może lepiej jak będziesz więcej jadła, bo jak teraz zaczniesz jeszcze ćwiczyć na tej wodzie i warzywach, to możesz w szpitalu wylądować.naprawdę odżywiasz się bardzo źle i będziesz miała duże problemy prędzej czy później jeśli tego nie zmienisz. Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#1146 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
![]() a gdzie w takim razie lady ? i tyszka ? bo basia czasami zagląda... właśnie wróciłam z wykładów ( które w całości przegadałam z takim jednym miłym panem ) i wszamałam twarożek z ogórkiem i kanapką własnego chleba. a na obiad jarzynowa, bo mój rosół ulega modyfikacjom i czeka mnie tydzień zup
|
|
|
|
|
|
#1147 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Witam się, piszę dzisiaj, bo wczoraj miałam dzień masakrę, stres = migrena
![]() Ładnie zaczęłam: Ś: owsianka + śliwki suszone + mleko II Ś: kawałek dietetycznej kinder mlecznej kanapki O: Obiad zjedzony w Deka smaku: pół cukini nadziewanej+ trochę ryżu + dwie surówki z białej kapusty + warzywa na parze (marchew, żółta cukinia, fasola szparagowa zielona, kalafior) + fasolka szparagowa zielona. P: reszta kinder mlecznej dietetycznej kanapki K: brak, bo już się źle czułam Cytat:
no no no rosół własnej roboty to powaga gratulacje ![]() Cytat:
![]() Cytat:
---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ---------- Dzisiaj miałam porządny aeorbik z dziećmi (zabawa w Wilka i Zająca Czuję się osłabiona po ataku, ale jest już zdecydowanie lepiej Ś: niestety sucharki (nad ranem nie czułam się najlepiej, wizyty w ubikacji) + ciut herbaty IIŚ: brak O: makaron pene + sos szpinakowo - pomidorowyz czosnkiem i odrobiną serka filadephia P: jabłko gotowane K: 3 kanapki z chleba razowca ze słonecznikiem + szynka drobiowa + ogórek zielony + pomidor, na jednej kromce serek filadelphia
__________________
W 2012 W 2013 W 2014 W 2015 ![]() W 2016 W 2017 5.02.2011 Córka 52cm, 2500g 2.01.2015 Syn 56cm, 3300g Edytowane przez lilijka3 Czas edycji: 2012-03-28 o 20:31 |
|||
|
|
|
|
#1148 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
u mnie na razie nie jest źle.
I: zapiekanka: wędlina (chyba polędwica)+ż.ser+2 małe kromki chleba żytniego, pół jabłka, strepsils (nie wiem czy to ma jakieś składniki odżywcze )II: pół omleta:3 jaja+trochę wędliny+oliwki+przyprawy, sałatka z pekinki, cytryny i jabłka, koktajl białkowy (testuje produkt jako konsultantka, ale nie traktuję tego jako podstawy diety) III: drugie pół omleta, mała kromka żytnia, reszta sałatki, dwie rzodkiewki planowane: IV: śledź matjas (ale nie w oleju), łyżka jogurtu, gęsty sok pomidorowy, zielsko, mała kromka chl. żytn. V: ser biały, rzodkiewki, zielsko ogólnie na razie jest dobrze, węgle planuję przyciąć w stosunku do wczoraj, tłuszczy na razie nie liczę (bo mam takie problemy skórno-trawienne, że im więcej dobrych tłuszczy tym dla mnie lepiej), z białkiem powinnam lekkim twistem dobić do 70 gr
__________________
|
|
|
|
|
#1149 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Zapomniałam się pochwalić, że dziś u mnie na wadze prawie 71 kg!!! (wskazówka leciutko nad
ale zdecydowanie bliżej jedynki niż dwójki)
__________________
utrzymanie -8 kg
|
|
|
|
|
#1150 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
gratulacje
__________________
W 2012 W 2013 W 2014 W 2015 ![]() W 2016 W 2017 5.02.2011 Córka 52cm, 2500g 2.01.2015 Syn 56cm, 3300g |
|
|
|
|
|
#1151 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
No ja naprawdę nie wiem czemu tyle radości Wam przyniosły moje ćwiczenia oddechowe. Jestem na urlopie wizażowym. Wy się z nowymi męczcie.
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
|
#1152 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Bo ćwiczenia oddechowe są jak najbardziej wskazane
![]() Ja to boję się, że po 2 dniach wyciętych z życia migreną jutro nie będę mogła opanować się nad jedzeniem Ale nie dam się, będę walczyła ostro.
__________________
W 2012 W 2013 W 2014 W 2015 ![]() W 2016 W 2017 5.02.2011 Córka 52cm, 2500g 2.01.2015 Syn 56cm, 3300g |
|
|
|
|
#1153 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 30
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
to oddychajcie dziewczyny... ja nie chciałam nikogo męczyć- szukałam pomocy i wsparcia.. każdy kiedyś zaczynał
te forum nie jest dla "nowych" no zwyczajnie nie są tu mile widziane. miło czy nie miło-podziwiam za mądrość i doświadczenie no i dalszych sukcesów życzę |
|
|
|
|
#1154 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
jesteś gotowa wysłuchać rad? a potem coś zmienić, albo chociaż poczytać o tym co radzimy (bo może nie mamy racji)? ok, super! tylko, że są osoby, które po prostu tu wchodzą, dostają rady - w różnej formie: miłej lub nie (tak, nie wszyscy jadą po wszystkich na wstępie), które mają gdzieś, bo uważają, że wiedzą lepiej, a potem są bardzo zdziwione, że się ich nie wspiera. a nikt normalny nie będzie wspierał kogoś, kto robi sobie konkretną krzywdę przecież. i jeszcze rzuca się na innych. ja tez Ci życzę powodzenia. i żebyś znalazła sposób żywienia dobry dla siebie, na całe życie
__________________
|
|
|
|
|
|
#1155 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
nikt nie będzie klaskał z zachwytem na pomysł 2 posiłków dziennie. i dziewczyny zwracają ci uwagę dla twojego dobra, bo przecież wszystkie chcemy osiągnąć cel. nie ma co strzelac fochami tylko trzeba kopiować jadłospisy ze starego wątku ( z tego nie polecam, po kilku obrazach majestatu nowicjuszek dziewczyny,które się na tym znają przestały dawać im wskazówki i niektóre straszą...) Edytowane przez happenstance Czas edycji: 2012-03-28 o 19:19 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1156 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 30
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
ja na serio bardzo Was podziwiam... stosuję się do Waszych rad-nie jest tak że czytam co piszecie a robię po swojemu. spisuje Wasze jadłospisy... polubiłam nawet owsiankę
![]() nie chce się wykłucać ani nikogo obrażać-zwyczajnie potrzebuje pomocy-dlatego zwróciłam się do Was Wasze rady są dla mnie bardzo cenne.. Wasze wyniki w odchudzaniu mówią same za siebie- mi nigdy samej nie udało się schudnąć ![]() to co... pomożecie? |
|
|
|
|
#1157 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Oj rany nie spinaj się anusiq ale starczy przeczytać kilka wątków ba jeden góra dwa tylko wizażowych by zobaczyć co i jak trzeba robić by się zdrowo odchudzić bez jojo. nie odzywam się bo nie przepadam za ignorantami którzy nigdzie nie sięgną i nic nie przeczytają o zdrowej redukcji.
To krzywdzące-tak tak wiem. Dlatego się nie odzywam, bo uważam że nie ma po co skoro to co wiem możesz znaleźć na wątkach wizażowych? Zamiast przeczytać wolałaś sobie dietę cud wymyślić. Dziewczyny Ci wszystko piszą więc skąd ta spina? Nic Ci nie napisałam a to że nie darzę miłością każdej nowej osóbki i nie klaszcze jej bo zjada śniadania-nie jesteśmy w przedszkolu. Wdech wydech peace and love. Dziś minimuffinki trzy kakaowe bezcukrowe z łyżką oliwy tylko i odrobiną syropu z agawy
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2012-03-28 o 19:29 |
|
|
|
|
#1158 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
Cytat:
tak więc kopiuj śmiało i wpisuj tutaj wszystko z rozsądkiem (powiedziałam, po zjedzeniu dzisiaj 2 talerzy zupy )
|
||
|
|
|
|
#1159 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
ja zjadłam trzy ciasteczka małe i obiad autorstwa kolegi(ktrego wraz z koleżanką też dbającą o kalorie za łokieć trzymałyśmy żeby nie dolał za dużo oliwy czy masła czy innych ciekawych dodatków xD)
happenstance bolly mnie bo nic nie napisałam jej jakbym jej napisała coś co sądzę głębiej o ignorancji albo dała wykład na temat posiłków czy cuś a nic takiego nie zrobiłam no *dumna z siebie*
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
|
#1160 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
styl f_ola konkretny i do rzeczy
![]() anusiq ja też się cały czas uczę, pytam, dopytuję, czytam, a każdą uwagę od dziewczyn czytam uważnie i staram się wcielić w życie. Tak więc do roboty
__________________
W 2012 W 2013 W 2014 W 2015 ![]() W 2016 W 2017 5.02.2011 Córka 52cm, 2500g 2.01.2015 Syn 56cm, 3300g |
|
|
|
|
#1161 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
!zycze wytrwalosci ---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ---------- a ja cos mam z @ znow spoznia mi sie 2 dni....nie wiem co mi sie dzieje ale czuje sie jak nabrzmiala swinka woda trzyma a ja puchne !chce juz tegon @oby do soboty przyszla bo jak stane na wage i mnie zniecheci to bede zla!
__________________
w oczekiwaniu na corenke |
|
|
|
|
|
#1162 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Dzień dobry
![]() Ś: jajecznica z padlinką, pomidor i kromka razowca IIŚ: banan O: pene ze szpinakiem i pomidorami (zostało mi z wczoraj) ![]() P: jabłko K: 2 kromki razowca + kiełbaska z grilla + cebula + pomidor
__________________
W 2012 W 2013 W 2014 W 2015 ![]() W 2016 W 2017 5.02.2011 Córka 52cm, 2500g 2.01.2015 Syn 56cm, 3300g Edytowane przez lilijka3 Czas edycji: 2012-03-29 o 20:36 |
|
|
|
|
#1163 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
anusiq a to czytałaś? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694http://
naprawdę warto od tego zacząć mnie całą noc dzisiaj głowa bolała i czuję się marnie, eh.dzisiaj: I: pół porcji koktajlu białk z mlekiem, zapiekanka: pł owsiane+jajko, pół jabłka poza tym namówiłam męża na robienie mi masaży antycelulitowych. ciekawe czy to coś pomoże przy moim tłuszczu i rozmiarze celulitu
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1164 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 158
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cześć Dziewczyny...
Potrzebuję Waszej pomocy. Od podstawówki mam problem z nadwagą, moja maksymalna waga to 86,5kg. Gdy ją zobaczyłam- natychmiastowa reakcja, odechciało mi się nawet jeść. Ćwiczenia, bez żadnych diet, ponieważ na żadnej nie wytrzymam, zwykłe MŻ + nie jem po 18 (od 4 lat już). No i spadły 23kg. Czułam się wspaniale, każdy wybałuszał oczy na mój widok, ja dumna jak paw. Niestety, odpuściłam i w ciągu 4 miesięcy przybyło mi już 6kg i waga zapewne będzie ciągle rosnąć, jeśli nie przestanę jeść, a nie zacznę ćwiczyć. (fast foody, pizza, słodycze, chipsy, napoje...) Najgorsze jest to, że pracuję od 9 do 17 i nie mam kiedy jeść- jak Wy sobie z tym radzicie? Pewnie zabieracie jedzonko ze sobą... Mi to jakoś ciężko wychodzi, ale jeśli mam zamiar zacząć walczyć o LEPSZĄ siebie- będę musiała to zmienić. Aktualnie jest tylko śniadanie, w pracy jakaś drożdżówka/pączek (o zgrozo) i obiad ok. 17. No i oczywiście w pracy w/w chipsy, słodycze, fast foody... STOP. Nie od poniedziałku, nie od jutra, ale od TERAZ. Wieczorem zaczynam ćwiczenia 8 min (pomogły mi wcześniej w walce z kilogramami, więc chętnie do nich wrócę), zero słodyczy i fast foodów. Nie pozwólcie mi zrezygnować...
__________________
Start: 86,5 kg Jest: 65 kg Było: 63,8 |
|
|
|
|
#1165 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
gratuluję tylu zrzuconych kilogramów! a poza tym: powodzenia!
__________________
|
|
|
|
|
|
#1166 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
powodzenia!
__________________
w oczekiwaniu na corenke |
|
|
|
|
|
#1167 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
dziewczyny napisały ci też o tym jedzeniu po 18... to mit. jedz 2-3 godziny przed snem ostatni posiłek z ogólnych zasad: owoce do południa, wieczorem kolacja warzywna/białkowa najlepiej już bez węgli bez stresu, powoli do przodu i waga spadnie
|
|
|
|
|
|
#1168 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 158
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
happenstance dokładnie jest tak, jak napisałaś. O 17 jem naprawdę sporo, jestem wygłodniała, ale też dlatego, by już przed spaniem nie podjadać. Akurat tak się składa, że zasypiam 21-22, czasami nawet wcześniej, więc 18 chyba jest ok. Chociaż i tak czasami czuję głód- przyzwyczaiłam się przez te lata. Nie wyobrażam sobie teraz zjedzenia czegoś, gdy na zegarku widnieje godzina 19... (a tym bardziej później). To już psychiczne.
__________________
Start: 86,5 kg Jest: 65 kg Było: 63,8 |
|
|
|
|
#1169 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
Mi marne śniadanie niszczy cały dzień - do późnego wieczora tylko się snuję szukając czegoś do wrzucenia na ząb. I jak łatwo się skusić...
__________________
|
|
|
|
|
|
#1170 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki cz.II
Cytat:
no fakt, że trochę się śpieszę ze śniadaniem, ale staram się przynajmniej usiąść ![]() dzisiaj: I: pół porcji koktajlu białk z mlekiem, zapiekanka: pł owsiane+jajko, pół jabłka II: śledź+jogurt, jajko, warzywa na parze: ziemniak+burak+marchew, zielsko III: śledź+jogurt, mała żytnia kromka, burak z pary, zielsko planowane: IV: jajko, reszta warzyw z pary, może jakaś zapiekanka V: ser biały, może się znajdzie jakieś warzywo ![]() ogólnie: śledzie+jajka+ser ok 61gr białka, nie licząc reszty, czyli ok ![]() zauważyłam że mam takie napady np tydzień jajka i nabiał, potem tydzień mięso, albo na przykład ryby. jakoś nie mam tego unormowanego, tylko tak tygodniami, albo co kilka dni, hmm.
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:17.









Ładne zasady tam wyżej wypisałam, a sama się średnio stosuję, hehe. Wczoraj tak jakoś wyszło, wiem, że jabłko i banan to nie posiłek. Przynajmniej obiad był solidny. Wczoraj nic nie ćwiczyłam, więc ta ilość jedzenia jakoś przejdzie 
Ale z zadowoleniem stwierdzam, że umiem powiedzieć sobie stop. Co więcej, powrót na dobrą drogę zbiegł mi się z @ i zauważam konkretniejsze spadeczki*, dzięki czemu aż chce się zostać na zdrowej diecie.
Po-russki, konieszna.
no no no rosół własnej roboty to powaga gratulacje 





Ale nie dam się, będę walczyła ostro.


no fakt, że trochę się śpieszę ze śniadaniem, ale staram się przynajmniej usiąść 
