Pierwsze śniegi już za nami, a my jeszcze jesteśmy pannami! PM 2013 cz. 29

[ladyInGreen]

Hej
Ostatnio u mnie słabo z koncentracją, nie mogę skupić się na jakimś zadaniu, obliczenia to dla mnie gehenna, czuję się roztrzepana i ciężko zebrać mi myśli.
Polecacie coś na poprawę koncentracji?

[meg22]

Napisane przez ladyInGreen

Hej
Ostatnio u mnie słabo z koncentracją, nie mogę skupić się na jakimś zadaniu, obliczenia to dla mnie gehenna, czuję się roztrzepana i ciężko zebrać mi myśli.
Polecacie coś na poprawę koncentracji?

Czekolada

[ladyInGreen]

Napisane przez meg22

Czekolada

Odpada z racji dietki
Dzisiaj w pracy jedno zadanie musiałam powtórzyć 3 razy, bo nie mogłam się skupić. Strasznie to męczące się robi.

[meg22]

Napisane przez Yavanna84

Takie hipotetyczne pytanie. Suknia SP Calais, jakie kolczyki? Pasuje wisiorek?

Przymierzałam tą samą kieckę fajna była

[ZaborczaJedza]

Napisane przez cowie

Ja bym radziła jeszcze zobaczyć prace konkretnej krawcowej. Wzór z jakiego robiła i efekt końcowy. Jakich materiałów używa.
Bo dogadanie się to jedno, ale jak odwali fuszerkę z braku umiejętności to inna sprawa.
Przed podpisaniem umowy poszukałabym jeszcze opinii o wybranej krawcowej

no to też oczywiście widziałam suknie które szyły moje krawcowe, nie w moim guście ale były piękne.



ja uciekam ide z moim TŻ na miasto, nie piszcie za dużo zebym mogła to potem nadrobić

[meg22]

Napisane przez ladyInGreen

Odpada z racji dietki

w tyłek z dietą

[cowie]

Napisane przez ladyInGreen

Hej
Ostatnio u mnie słabo z koncentracją, nie mogę skupić się na jakimś zadaniu, obliczenia to dla mnie gehenna, czuję się roztrzepana i ciężko zebrać mi myśli.
Polecacie coś na poprawę koncentracji?

Magnez?
Orzechy?
Sen?

[malinka9191]

Napisane przez ladyInGreen

Hej
Ostatnio u mnie słabo z koncentracją, nie mogę skupić się na jakimś zadaniu, obliczenia to dla mnie gehenna, czuję się roztrzepana i ciężko zebrać mi myśli.
Polecacie coś na poprawę koncentracji?

magnez.
Przynajmniej mi pomaga

[ladyInGreen]

Napisane przez meg22

w tyłek z dietą

Jeszcze tylko piąteczkę schudnę i dam sobie spokój, byle tylko utrzymać.

[Keithlyn]

Prawie Was nadrobiłam

Zara uciekam na bieżnie

Słuchajcie , pracowała któraś z Was jak studiowała dziennie ?
Jak udało Wam się to pogodzić ?
Chodzi mi o prace od pon - do pt ?...

[panacea]

Ale ze mnie sierotka Marysia.. nawet nie zauważyłam, że jest nowy wątek.. i tu jeszcze 40 stron! OMG a mnie tu tylko 3 dni nie było..
Co tam ciekawego dziewczyny, sił nie mam kompletnie więc nie nadrobię...

[ladyInGreen]

Znalazłam magnez B6, zaraz orzechów poskubę
Może to jakiś spadek intelektualnej formy

[blackcherry12]

Napisane przez ZaborczaJedza

ja tez nie miałam krawcowej z polecenia. Radziłabym Ci pochodzić po róznych pracowniach ze swoimi zdjeciami wymarzonych sukni. Powinny Ci pokazać jakie mają koronki i materiały. W czasie rozmowy jestes w stanie wyłapać czy dogadasz sie bez problemu z krawcową czy to nie ta sama bajka. Pamiętaj o umowie! a jesli takiego czegoś nie prowadzą to niech Ci na wizytówce pracowni napiszą cene sukni razem z pieczątką. Bo słyszałam duzo dziwnych rzeczy, przyjnajmniej w moim mieście, dlatego lepiej sie zabezpieczyć zeby "przypadkowo" ceny nie podnieśli, ale jakiegoś podatku nie doliczyli. Tyle się plotek nasłuchałam e szok, ale wyciągnełam wnioski

dzięki za radę od razu człowiek myśli optymistycznie

[Emilia 25]

Napisane przez Yavanna84

Serio jesteście tak związane z szefami, żeby ich zapraszać na ślub?

No ja się zastanawiam. Wczoraj z podróży poślubnej wróciła koleżanka z pracy, to ją podpytam czy zapraszała naszą szefową. Ja bym nie chciała, żeby była na weselu. Ale szefowa sypnęła jej 1000,00 zł. co mi się podoba.

[ladyInGreen]

Napisane przez Keithlyn

Prawie Was nadrobiłam

Zara uciekam na bieżnie

Słuchajcie , pracowała któraś z Was jak studiowała dziennie ?
Jak udało Wam się to pogodzić ?
Chodzi mi o prace od pon - do pt ?...

Kochana, ja pracuję i teraz studiuję na 2 kierunkach. Da się, chociaż teraz mam kryzys..

[panacea]

Napisane przez Keithlyn

Prawie Was nadrobiłam

Zara uciekam na bieżnie

Słuchajcie , pracowała któraś z Was jak studiowała dziennie ?
Jak udało Wam się to pogodzić ?
Chodzi mi o prace od pon - do pt ?...

mnie póki co nie da się tego pogodzić.. praca tylko weekendowa tzn. od czwartkowego popołudnia do godz 13 w niedzielę..

[cowie]

jeść mi się chce

[meg22]

Napisane przez Keithlyn

Prawie Was nadrobiłam

Zara uciekam na bieżnie

Słuchajcie , pracowała któraś z Was jak studiowała dziennie ?
Jak udało Wam się to pogodzić ?
Chodzi mi o prace od pon - do pt ?...

Ja mogłam sobie w pracy układać grafik, więc miałam dopasowany do planu

[Emilia 25]

Napisane przez ladyInGreen

Kochana, ja pracuję i teraz studiuję na 2 kierunkach. Da się, chociaż teraz mam kryzys..

Ja jak studiowałam dziennie, to na drugim roku zaczęłam pracować, ale do pracy chodziłam po zajęciach, na pół etatu. Kiedyś ciągnęłam dwa etaty + studia zaoczne.
Teraz tylko praca, muszę tylko zdać jeden państwowy egzamin i koniec edukacji. Szkoda, że jego zdawalność to 7%.

[ladyInGreen]

Napisane przez Emilia 25

Ja jak studiowałam dziennie, to na drugim roku zaczęłam pracować, ale do pracy chodziłam po zajęciach, na pół etatu. Kiedyś ciągnęłam dwa etaty + studia zaoczne.
Teraz tylko praca, muszę tylko zdać jeden państwowy egzamin i koniec edukacji. Szkoda, że jego zdawalność to 7%.

Marzę o tym, żeby tylko pracować
Zdradzisz co to za egzamin?

[panacea]

Napisane przez Emilia 25

Ja jak studiowałam dziennie, to na drugim roku zaczęłam pracować, ale do pracy chodziłam po zajęciach, na pół etatu. Kiedyś ciągnęłam dwa etaty + studia zaoczne.
Teraz tylko praca, muszę tylko zdać jeden państwowy egzamin i koniec edukacji. Szkoda, że jego zdawalność to 7%.

na szczęście kończę pół roku po ślubie.. ale też nie bardzo mi być bez pracy, choćby takiej dorywczej..
a te 7% to jest na prawdę dużo ! tego się trzymaj

[Keithlyn]

Napisane przez meg22

Ja mogłam sobie w pracy układać grafik, więc miałam dopasowany do planu

no niby w tej firmie co aplikowałam też tak jest

Tylko, że ja mam praktyki od 7 do 13(w spziatlu) teraz przez miesiąc
i jeśli chce w tygodniu isc do pracy to bede musiała przyjsc od 14 -22 czyli praktycznie cały dzien w robocie
nie wiem czy sie nie wykończe :P
może tylko 2 razy w tyg i weekend ? tak sie zastanawiam...

[Klaudynka...a]

Dziewczęta ja byłam w pracy tylko na 5 godzin, a Wy już tyle napisałyście masakra Teraz Was więcej niż rano, więc witam się jeszcze raz ze wszystkimi

Napisane przez ladyInGreen

Jeszcze tylko piąteczkę schudnę i dam sobie spokój, byle tylko utrzymać.

ja też jeszcze 5 kg

Napisane przez emi_2508

Na stronce ktora podala Melleczka z fryzurkami znalazlam swoja wymarzona dziekuje Melleczka

Jak bym miała takie długie włosy to jak najbardziej bym wybrała takie, ale chyba na drugi dzień, bo w pierwszy wolała bym mieć coś spiętego.

Napisane przez melleczka

Ale wielki

ciekawe czy smaczny



Uf biorę się na oglądanie filmików ze strony MStudios bo pewnie już każda z was zna je na pamięć

[meg22]

Napisane przez ladyInGreen

Marzę o tym, żeby tylko pracować
Zdradzisz co to za egzamin?

Marzę o tym, żeby tylko studiować
Na studiach marzy się o pracy, a w pracy marzy się o studiach

[cowie]

Napisane przez Keithlyn

no niby w tej firmie co aplikowałam też tak jest

Tylko, że ja mam praktyki od 7 do 13(w spziatlu) teraz przez miesiąc
i jeśli chce w tygodniu isc do pracy to bede musiała przyjsc od 14 -22 czyli praktycznie cały dzien w robocie
nie wiem czy sie nie wykończe :P
może tylko 2 razy w tyg i weekend ? tak sie zastanawiam...

A na pół etatu?

[Keithlyn]

Napisane przez cowie

A na pół etatu?

nnie da rady musiałabym przyjsc na 8 h

[malinka9191]

Napisane przez meg22

Marzę o tym, żeby tylko studiować
Na studiach marzy się o pracy, a w pracy marzy się o studiach

rzucilam studia zeby poniekad pracowzc i chociaz chce na nie(ale inny kierunek) kiedys wrocic to jeszcze nie teraz. Za dobrze mi byc niezalezna.

Ale kilka dni wolnego by sie przydalo:P bo po 10 godz codziennie prawie w pracy a prawie 12 poza domem to jednak za duzo ale cii.. Juz nie narzekkam

[Xiezniczka89]

Napisane przez Keithlyn

Prawie Was nadrobiłam

Zara uciekam na bieżnie

Słuchajcie , pracowała któraś z Was jak studiowała dziennie ?
Jak udało Wam się to pogodzić ?
Chodzi mi o prace od pon - do pt ?...

Ja też studiuję i pracuję- pół etatu. Opuszczam niektóre wykłady. Ale mam niedaleką drogę między pracą a uczelnią, także mogę chodzić w kartkę..

[Klaudynka...a]

Napisane przez meg22

Marzę o tym, żeby tylko studiować
Na studiach marzy się o pracy, a w pracy marzy się o studiach

hehe, zgadzam się

[ciukunia]

Napisane przez melleczka

To ja bym zaprosiła osoby z Twojego działu i szefa na ślub i wesele, a pozostałe działy na sam ślub, albo wcale. Wydaje mi się, że tak jest najbardziej dyplomatycznie.

Hm, to jedna z opcji, nad którym myslimy. Albo wszystkich na wesele i już, i tak robimy duże

Napisane przez Yavanna84

Serio jesteście tak związane z szefami, żeby ich zapraszać na ślub?

Napisane przez Yavanna84

Aha. Dla mnie to nieco dziwne i źle bym się czuła ze swoim szefem na weselu.

Za to na ślub u mnie w firmie zostawia się zaproszenie dla wszystkich. A jak wiadomo nie przychodzi prawie nikt.

U nas jest do 20 pracowników, więc wszyscy łącznie z szefem w pewnym sensie są "zżyci", więc chyba by mi nie wypadało nie zaprosić go.
Ale to jak - jedno zaproszenie dla wszystkich???

Napisane przez ZaborczaJedza

Tak sama wszystko wybieram, suknia z bolerkiem kosztuje mnie 2500, ale to dlatego ze wybrałam drogą koronkę

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------



tą srebrną nitkę widać najbardziej na samym dole,na recie bedzie bardzo delikatna tak jak całe zdobienia

To ceną nie zabiłaś

Napisane przez cowie

Jakbym robiła duże wesele to bym ich zaprosiła Jako, że jest małe i rodzinne i rezygnuję z części znajomych to logiczne jest, że nie znajdę dla nich miejsca na weselu
Ale tak naprawdę to jaki szef przyjdzie na wesele? Pewnie wpadłby jak już na obiad i się zmył

Oj, zdziwiłabyś się... nasz jak przyszedł na imprezę intergacyjną pracowników (wszyscy młodzi) to został prawie do samego końca