Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[BlackSanctum]

Miło.

Lady, nie chodzi o mojego TŻa, tylko MI to przeszkadza. Ja się z tym czuję źle i nawet nie mogę ponarzekać, bo od razu jakieś wielkie wypracowania, że trzeba było się z tym liczyć, że to, że tamto.

Tylko nacięcie krocza to rzecz rutynowa w Polsce i wcale nie trzeba tego robić. Dlatego mi to przeszkadza, bo Oliwka była mała, miała malutką główkę i pewnie wcale nie trzeba było mnie nacinać. A jednak zostałam nacięta i nie jestem z tego powodu zadowolona. Ot, po prostu.

[Delicjanka]

co do wysokich obcasów
oglądajcie
https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater

[BlackSanctum]

Haha, Deli, wczoraj oglądałam to z TŻem, myślałam, że padnę... Ciekawe, czy ma lipne buty, czy po prostu nie umie w nich chodzić?

[Debrah]

Dziewczyny chstujące : zarzućcie linkiem z instrukcją wiązania do elastyka

[BlackSanctum]

Debrah, Twój suwaczek oszalał, wg niego rodzisz za 45 dni.

[charlizz]

hahaha spprawdzam ten rozstep: napinam miesnie, nie czuje ich.. chciałam wyczuc jakis miesien tak sie napielam ze az mi sie ciemno przed oczami zrobiło


deli jak chce klasyczne czółenka ot, jak to http://moda.allegro.pl/b20-klasyczne...097623820.html

moze kolor inny tylko

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez Basia_Bogusia

Cześć dziewczyny, u nas już coraz lepiej, Krzysiu wraca do sił, ja też już się na nowo odnalazłam w domu. Jest fajnie. Teraz przydała by się jakaś fajna pogoda, bo chciałabym wyjść na spacerek z tym moim szkrabem, a tu się zapowiada nadal zima. Na zewnątrz beznadziejna pogoda, zimno, buu

ściskam Was

[Debrah]

Coooo, o nie! ja nie chcę drugi raz

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

Ja kąpałam co dwa dni. Ale pisałam na fb kiedys z Bokeh - (oni kąpią codziennie) o kąpaniu i od tamtej pory kąpię codziennie bo Daria bardzo to lubi i ją to uspokaja,lepiej po tym zasypia.

ciesze się że pomoglo i ze z nerka ok

Napisane przez Delicjanka

a kupowalas w necie? bo ja nigdzie indziej nie widzialam w sklepie itd. ajjj chyba kupie.... mam taką ochotę



ja się boje ale pooglądać można

ja kupowałam z dee zee ale widze juz ich nie ma w zalaczniku na zdjeciu sa

Napisane przez pstryczek84

Mój mały Śmieszek Chyba bedzie boxerem

Napisane przez Debrah

Coooo, o nie! ja nie chcę drugi raz

musisz !


Ja coraz częsciej myslę ze jednak decyzja o jednym dziecku byla zbyt pochopna i moze kiedys jednak sprawimy sobie drugie


A w ogóle mam dziś mega doła moja mała coraz częściej placze przy cycku ;( ona go już nie kocha chyba ;( głupia butelka!!! ale z drugiej strony musialam czasem wyjsc i dac jej to odciagniete w butelce... tylko ona teraz nie chce mi jesc dlawi sie ksztusi ryczy ;( a ja mleko mam ehhhhhhhhh a jak widze że pochłania 100ml mleczka i szzesliwa zasypia no to co daje jej wole to niż jak ma się biedna frustrować.
Czy ja dobrze robie

[Debrah]

Bokeh : to może odciągaj i dawaj swoje?

Jak często dawałaś butlę zanim hania odrzuciła pierś?

[LadyWhisper]

O, ten plaszczyk ladnie bardzo wygladal w tv

Chyba meza namowilam na warsztaty chustowania, w ta sobote w Kato

[bokeh]

Napisane przez Debrah

Bokeh : to może odciągaj i dawaj swoje?

Jak często dawałaś butlę zanim hania odrzuciła pierś?

tylko nie umiem odciagnac tyle az 90ml i to tyle razy dziennie.... laktator srednio ciagnie ale mleko jest b jak naciskam leci.... więc ona sie najada nim.

A dawałam raz na dzień może co 4 dni albo rzadziej moze raz sie zdarzylo ze dalam raz dziennie dwa dni pod rząd

[szklanka19]

Napisane przez nafiyqa

Od dawna tak macie?

Pierwszy tydzień był super, mój mąż się dziwił, że mamy małe dziecko w domu bo budziła się regularnie i zasypiała po jedzeniu W drugim tygodniu się zaczęło pogarszać, ale jeszcze było znośnie i od trzeciego jedziemy po całości Czyli leci nam miesiąc z takim cudowaniem. Najgorsze jest to, że ja się ostatnio nie umiem dobudzić w nocy. Dzisiaj to już przegięłam bo mało brakowało, a bym upuściła Małą z tego zmęczenia

Bokeh ja nie dawałam jeszcze butelki przez co mogę wyjść z domu na 15-30minut. Na dłużej się boję. I znowu łapię doła przez to, że ciągle w domu siedzę. Także się nie obwiniaj tą butelką, nie miałaś wyjścia, a jak widzisz przed dołem nie da się ustrzec

Dziewczyny ja myślę, że z tym nacięciem i blizną to jest tak jak z rozstępami. Wiadomo, że w ciąży mogą się pojawić, ale każdy ma nadzieję, że jego to ominie

[bokeh]

Napisane przez szklanka19

Pierwszy tydzień był super, mój mąż się dziwił, że mamy małe dziecko w domu bo budziła się regularnie i zasypiała po jedzeniu W drugim tygodniu się zaczęło pogarszać, ale jeszcze było znośnie i od trzeciego jedziemy po całości Czyli leci nam miesiąc z takim cudowaniem. Najgorsze jest to, że ja się ostatnio nie umiem dobudzić w nocy. Dzisiaj to już przegięłam bo mało brakowało, a bym upuściła Małą z tego zmęczenia

Bokeh ja nie dawałam jeszcze butelki przez co mogę wyjść z domu na 15-30minut. Na dłużej się boję. I znowu łapię doła przez to, że ciągle w domu siedzę. Także się nie obwiniaj tą butelką, nie miałaś wyjścia, a jak widzisz przed dołem nie da się ustrzec

Dziewczyny ja myślę, że z tym nacięciem i blizną to jest tak jak z rozstępami. Wiadomo, że w ciąży mogą się pojawić, ale każdy ma nadzieję, że jego to ominie

ehhh dzięki, tylko ja własnie wychodziłam żeby się wyrwac w sensie nie siedziec własnie ciągle w domu sama nie wiem ciągle próbuje jej dawać i czasem mi sie uda czasem nie.

Jak tam bioderka bo byłaś tam dziś? ja dopiero 10 kwietnia tam idę. Dopiero niedawno ją zapisałam bo dodzwonić się nie umiałam i się wku** i tam po prostu poszłam...

[LadyWhisper]

To ja sie dodzwonic nie moge na rehabilitacje qrwa, tak chca dzieciom pomagac szlag by to....

[bokeh]

Napisane przez LadyWhisper

To ja sie dodzwonic nie moge na rehabilitacje qrwa, tak chca dzieciom pomagac szlag by to....

weź nie mów ja poszłam tam i było pełno ludiz do rejestracji a ja chciałam spytać czy to w ogóle tam się zapisuje a poszłam bo byłam przypadkiem obok i nie mialam zadnych dokumentow do rejestracji i podchodze i mowie ze przepraszam chcialam zapytac...a ona mi przerywa i "z zapytaniem do kolejki!!! " takim tonem.... boże wystrzelac ich wszystkich tam ! na szczescie zapisac mogłam bez niczego dopiero przy badaniu musz emiec już jej karte nfz

[Delicjanka]

Napisane przez bokeh

tylko nie umiem odciagnac tyle az 90ml i to tyle razy dziennie.... laktator srednio ciagnie ale mleko jest b jak naciskam leci.... więc ona sie najada nim.

A dawałam raz na dzień może co 4 dni albo rzadziej moze raz sie zdarzylo ze dalam raz dziennie dwa dni pod rząd

o kurcze to w szoku jestem, przecież b.rzadko dawałaś tę butle i co tak się zniechęciła już do cyca? szok.

[Ewik86]

Napisane przez szklanka19

Pierwszy tydzień był super, mój mąż się dziwił, że mamy małe dziecko w domu bo budziła się regularnie i zasypiała po jedzeniu W drugim tygodniu się zaczęło pogarszać, ale jeszcze było znośnie i od trzeciego jedziemy po całości Czyli leci nam miesiąc z takim cudowaniem. Najgorsze jest to, że ja się ostatnio nie umiem dobudzić w nocy. Dzisiaj to już przegięłam bo mało brakowało, a bym upuściła Małą z tego zmęczenia

Nie wiem czy pamiętasz, ale też narzekałam na ciężkie noce- mała budziła się co 10-15 minut. Na szczęście teraz (tfu tfu tfu) jest trochę lepiej. Mała zasypia ok 20, budzi się na karmienie ok 23, potem ok 2, a potem już różnie to wygląda - zależy czy męczą ją bąki czy nie. W każdym bądź razie jest poprawa, chociaż nadal czekam, aż prześpi przynajmniej te 4 godziny Także bądź dobrej myśli

[bijkora]

Dziewczyny pochwalę sie wam moja pracą zaliczeniową na wok Dostałyśmy 6 A pracy nad tym miałam moze jakieś 10 min

Trzeba było wybrać jakiś obraz i na wzór tego obrazu zrobić szkic, namalować coś itp, ja strzeliłam fotę bo kompletnie o tym zapomniałam

[charlizz]

Bokeh nie obwiniaj się... moja laktacja legła w gruzach i jakoś z tym żyję Ty przynajmniej mozesz podać swoje mleko nawet, jeśli z butli, zawsze to coś..
Bardo dobrze, że wychodzisz z domu, by gdzies się wyrwać, uwierz, gdybyś nie wyszła to byś miała doła jak z Katowic do Warszawy ;] Wiem po sobie, zbejowałam się totalnie, frustracja, kłotnie z tżem, że ledwo związek się trzyma, bo oboje uciekamy.
A co do laktacji jeszcze... ja sama jestem sobie winna, dopadł mnie kryzys laktacyjny i technicznie nie miałam jak małej przystawiać często, bo studiuję dziennie, więc musiałam wyjśc... więc tu kryzys, a mała dostaje dwie butle, bo mnie nie ma... A potem jakoś poszło, wiesz, pokarmu mało, mała sfrustrowana totalnie, na mojego cyca krzyczała okropnie, no to dałam butle, żeby nie męczyć jej i siebie, zansęła jak aniołek i co... chyba poszłam na łatwizne. Ale tak to już z kp jest, jesteś "uwiązana' do maleństwa jako chodząca mlekodajnia ale nie popadajmy w paranoję, nie możesz się zamknąć w domu na 4 spusty na najbliższe pół roku,żeby uniknąć dwania butli. Myślę, że każda mama musi czasem wyjść i tego maluszka da się przechytrzyć, nie daj się złamać, to jest człowiek, tyle, że mały, masz pokarm, jak mała będzie głodna to zje, nie martw się. Ale nie dawaj butli, musisz ją przetrzymać okrutne to , wiem ;]

[Lenova]

Dziewczyny mam pytanie: chciałam dzisiaj wypić z tz lampke wina,i mam pytanie ile razy potem muszę ściągnąć pokarm by wyplukać z organizmu stężenie alkoholu i po jakim czasie znów mogę karmić piersią?

[Ewik86]

Napisane przez bijkora

Dziewczyny pochwalę sie wam moja pracą zaliczeniową na wok Dostałyśmy 6 A pracy nad tym miałam moze jakieś 10 min

Trzeba było wybrać jakiś obraz i na wzór tego obrazu zrobić szkic, namalować coś itp, ja strzeliłam fotę bo kompletnie o tym zapomniałam

[charlizz]

Napisane przez bijkora

Dziewczyny pochwalę sie wam moja pracą zaliczeniową na wok Dostałyśmy 6 A pracy nad tym miałam moze jakieś 10 min

Trzeba było wybrać jakiś obraz i na wzór tego obrazu zrobić szkic, namalować coś itp, ja strzeliłam fotę bo kompletnie o tym zapomniałam

jejuniu fajnie to wymyśliłaś! Ja bym nigdy na to nie wpadła, raczej taki artystyczny antytalent jestem

[Wisienka_0809]

Ewulka, ja też nie mam ciemnego pępka, także nie jesteś sama. W ogóle to dla mnie dziwne było jak większość pisała, że albo pępek wyszedł, albo ciemny. Ja miałam normalny, taki jak zawsze, tylko już pod sam koniec ciąży sam ten środeczek zrównał się z resztą. A teraz, to się tak schował, że pół palca mogę włożyć. Ale w zabarwieniu bez zmian. I krecha jakby troszkę mniej widoczna, ale to tylko troszeczkę.

[charlizz]

Napisane przez Lenova

Dziewczyny mam pytanie: chciałam dzisiaj wypić z tz lampke wina,i mam pytanie ile razy potem muszę ściągnąć pokarm by wyplukać z organizmu stężenie alkoholu i po jakim czasie znów mogę karmić piersią?

ja tam nie wiem, więc nie powiem, ale widzę, że szykuje się miły wieczór

[Ewik86]

Napisane przez Wisienka_0809

Ewulka, ja też nie mam ciemnego pępka, także nie jesteś sama. W ogóle to dla mnie dziwne było jak większość pisała, że albo pępek wyszedł, albo ciemny. Ja miałam normalny, taki jak zawsze, tylko już pod sam koniec ciąży sam ten środeczek zrównał się z resztą. A teraz, to się tak schował, że pół palca mogę włożyć. Ale w zabarwieniu bez zmian. I krecha jakby troszkę mniej widoczna, ale to tylko troszeczkę.

To ja ani pępka czarnego nie miałam, ani mi nie wyszedł, ani tej krechy też nie miałam

[Wisienka_0809]

Black, otóż to. Właśnie mi też się to nie podoba, że nacinanie wykonuje się po pierwsze - bez zgody i w ogóle poinformowania o tym rodzącej, a po drugie, że czasami to w sytuacji, kiedy nie jest potrzebne (jak np. u Ciebie) Oczywiście wiem, że to nie wszędzie i zawsze, ale najczęściej o czymś takim słyszę.
U mnie to akurat było konieczne, bo mała nie chciała w ogóle wyjść, i i tak bym pękła. Ale właśnie to jest złe, że często ten zabieg jest stosowany zbyt pochopnie i bez potrzeby. No i tylko w Polsce i w jakichś krajach wschodnich jeszcze się go stosuje, a kurde, on jest jeszcze z czasów średniowiecza.

[ILLUSION]

Dziewczyny dzięki za rady co do sukienki. Biorę brudny róż, zwłaszcza że mąż też tak zagłosował. No i ja tak naprawdę to nie mam w szafie NIC niebieskiego więc nie wiem czy ta niebieska by mi pasowała

Napisane przez s i l v e r

No właśnie...co do sukienek i chrzcin Nie wiem co mam ubrać na Chrzciny
chrzcimy 7 kwietnia...nie wiem jaka będzie pogoda...nie mam nic takiego ładnego w szafie i chyba musiałabym coś kupić (jedynie co to kupiłam sobie ładny płaszczyk ostatnio na wiosne to może go ubiore,no ale co pod płaszczyk??)A co Wy ubieracie na chrzciny?

Też mamy 7 kwietnia. Ja właśnią tą sukienkę + marynarkę. No i płaszczyk mam ecru.

Napisane przez LadyWhisper

Silver, my chrzcimy w maju, chce super hiper fajna i elegancka kiecke (Illusion, chyba se ja kupie ) i ktora by pasowala do moich cielistych 12,5cm szpilek no i zeby sie dalo cyca wyjac bez rozbierania sie do pasa

Napisane przez s i l v e r

Dziewczyny nie boicie się kupować tych kiecek na allegro?? Ja bez mierzenia bym nie kupiła.

Ja się jakoś nie boję. Ja już mnóstwo ciuchów kupiłam na allegro. Najwyżej wymienię na inny rozmiar albo oddam jak mi nie będzie pasowała.

Napisane przez Delicjanka

co do wysokich obcasów
oglądajcie
https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater

[bokeh]

Napisane przez Delicjanka

o kurcze to w szoku jestem, przecież b.rzadko dawałaś tę butle i co tak się zniechęciła już do cyca? szok.

no nie wiem ... tzn nie wiem tez czy to jest bezpośrednią przyczyną.

Napisane przez Wisienka_0809

Black, otóż to. Właśnie mi też się to nie podoba, że nacinanie wykonuje się po pierwsze - bez zgody i w ogóle poinformowania o tym rodzącej, a po drugie, że czasami to w sytuacji, kiedy nie jest potrzebne (jak np. u Ciebie) Oczywiście wiem, że to nie wszędzie i zawsze, ale najczęściej o czymś takim słyszę.
U mnie to akurat było konieczne, bo mała nie chciała w ogóle wyjść, i i tak bym pękła. Ale właśnie to jest złe, że często ten zabieg jest stosowany zbyt pochopnie i bez potrzeby. No i tylko w Polsce i w jakichś krajach wschodnich jeszcze się go stosuje, a kurde, on jest jeszcze z czasów średniowiecza.

No ale dziewczyny z drugiej strony skąd możecie wiedzieć czy to było potrzebne czy nie?? I fakt mogli by pytac o zgodę tylko jesli nie ma wyjścia to jesli sie nie zgodzisz drugą opcją jest pęknięcie sądzę, że mniej przyjemne. a o reszcie się nie wypowiadam czy by mi to przeszkadzalo czy nie bo nie ejstem na tym miejscu więc oceniac nie będę.
Jedyne co to zwierze wam się bo strasznie mnie to zastanawia, zawsze miałam wargi sromowe te mniejsze ciut większe tak że wystawały nie wiem czy wiecie o co kaman no ale po porodzie one się tak zmiejszyły że praktycznie ich nie widać ! miała też któraś z was taka sytaucję, bo nie mam pojęcia jak to się mogło stać a cieszy mnie to bo zawsze mi to troche przeszkadzało...

[ewadylewska]

A u mnie pytaja o zgode na naciecie. Jak juz przyszlo co do czego, to zapytali czy zgadzam sie na naciecie, bo inaczej tego nie zrobia, a moge popekac. Takze ja soe zgodzilam od razu.

A jak u Was to wyglada, u tych miesiecznych dzieciaczkow, budzi sie, jedzenie i przewojanie, odbijanie i dalej spanie?tzn.usypiacie wtedy jak juz ziewac zaczynaja??

[Wisienka_0809]

Bijkora - wow! Ale masz talenta! Na woku takie rzeczy robicie? To do jakiej Ty szkoły chodzisz?

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Bokeh, ja miałam jedną większą od drugiej, a po porodzie się wyrównały.