Zrzuć swą skórkę bananową i na seksik bądź gotową-Tżówki'08 świętują swoją 18-nastkę!

[gothka152]

Napisane przez nniee

to chyba rzeczywiście czas na Ciebie

Mój czas to chyba w innej rzeczywistości

[Vallotka]

Napisane przez nniee

Dobra jest Ale cóż, miłość rządzi się swoimi prawami

I w tym wypadku miłość jest ślepa

[nniee]

Napisane przez gothka152

Mój czas to chyba w innej rzeczywistości

Oj no co Ty, obie wiemy, że to tylko kwestia czasu

Napisane przez Vallotka

I w tym wypadku miłość jest ślepa

[gothka152]

Napisane przez nniee

Oj no co Ty, obie wiemy, że to tylko kwestia czasu

Nie, bo to właśnie nie jest kwestia czasu. Ale nieważne. Nie smęcimy w święta

[goplankowa]

Napisane przez jusiowa

ja dostałam tylko kasę od rodziców eksa ptasie mleczko, od eksa naczynie żaroodporne i mnóstwo słodyczy (ostatnio mi moje stłukł) i od brata eksa z żoną książkę

wzajemnie wesołych świąt

ja właśnie wróciłam od babci, na dzisiaj planuję święto w swoim domku
wczoraj na wigilii byłam u babci, później na chwilę u eksa i razem poszliśmy jeszcze ze znajomymi na piwo do baru koło północy objadłam się, brzuch mnie bolał strasznie ale ja tam lubię świątecznie jedzenie

tak rodzinnie u exa?

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

U mnie nikt zaręczony, ale za to dziś w mojej rodzince prawie wszyscy co składali nam życzenia to żądają ślubu i już ryliśmy z tżtem przy którejś osobie z kolei

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Zdycham ! W końcu w domu. Jeszcze mieliśmy jechać do kuzyna na popijawkę, ale stwierdziłam, że ani do TŻta nie jadę tylko do domku, do wanny i leniuchować

Święta spoko mama pojechała do swojej teściowej i tam było najlepiej. Jak opowiem Wam o mojej 94letniej prababci czułam się jak na mega dobrej komedii albo kabarecie

Potem do drugiej babci, dobrze było widzieć, że dobrze się czuje i do rodziny TŻta.

[nniee]

Napisane przez gothka152

Nie, bo to właśnie nie jest kwestia czasu. Ale nieważne. Nie smęcimy w święta

Napisane przez goplankowa

tak rodzinnie u exa?

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

U mnie nikt zaręczony, ale za to dziś w mojej rodzince prawie wszyscy co składali nam życzenia to żądają ślubu i już ryliśmy z tżtem przy którejś osobie z kolei

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Zdycham ! W końcu w domu. Jeszcze mieliśmy jechać do kuzyna na popijawkę, ale stwierdziłam, że ani do TŻta nie jadę tylko do domku, do wanny i leniuchować

Święta spoko mama pojechała do swojej teściowej i tam było najlepiej. Jak opowiem Wam o mojej 94letniej prababci czułam się jak na mega dobrej komedii albo kabarecie

Potem do drugiej babci, dobrze było widzieć, że dobrze się czuje i do rodziny TŻta.

Moje ciotki też dzisiaj robiły aluzje, zaczynam się wyrabiać w unikaniu tematu

Opowiadaj o prababci

[_groooszek_]

Napisane przez nniee

Też u Was zaręczynowy wysyp?

U mnie póki co jedna

Napisane przez nniee

U mnie 4 też chcę

No to piona, bo ja też chcę

Napisane przez gothka152

Ale przedtem policzyłam, że w tym roku zaręczyło się 16 moich koleżanek a 24 wyszły za maż Chyba już nie ma kto się zaręczać

Szalone kobiety

Ja u TŻ, wypiłam z jego mamą wino i jakoś tak stwierdzam, że mogłabym ich traktować jak rodzinę, serio

[goplankowa]

Napisane przez nniee

Moje ciotki też dzisiaj robiły aluzje, zaczynam się wyrabiać w unikaniu tematu

Opowiadaj o prababci

Hehe moja mama mówi, że jakby miała kase to jutro nawet robi nam wesele

No a więc, moja prababcia w przyszłym roku ma 94 lata, wiadomo jak to już z pamięcią w tym wieku. Często pyta się gdzie jest, a kto to, a od kogo on/ona itd. Męczące to jest na pewno drzeć jej tak do ucha co chwilę, ale jest też to śmieszne no i dziś gada z moją ciocią, czy zostanie tu dziś sama, i się boi a wszyscy, że nie że będzie stefan i anela (czyli moi dziadkowie, córka prababci), i tak kilka razy. I mówi, przecież Anela nie żyje babcia idzie do niej i mówi, którzy nie żyją już a którzy żyją. I mówi' to ja Anka, Twoja córka' a prababcia taki szok i zdziwienie 'to Ty żyjesz?' no leżałam tam pod stołem prawie

[nniee]

Napisane przez _groooszek_

U mnie póki co jedna

No to piona, bo ja też chcę

Szalone kobiety

Ja u TŻ, wypiłam z jego mamą wino i jakoś tak stwierdzam, że mogłabym ich traktować jak rodzinę, serio

Pjona
Ja nie wiem czy i kiedy odwiedzę M. ale muszę pomyśleć o jakimś prezencie dla jego rodziców, bo w tym roku byli grzeczni

Napisane przez goplankowa

Hehe moja mama mówi, że jakby miała kase to jutro nawet robi nam wesele

No a więc, moja prababcia w przyszłym roku ma 94 lata, wiadomo jak to już z pamięcią w tym wieku. Często pyta się gdzie jest, a kto to, a od kogo on/ona itd. Męczące to jest na pewno drzeć jej tak do ucha co chwilę, ale jest też to śmieszne no i dziś gada z moją ciocią, czy zostanie tu dziś sama, i się boi a wszyscy, że nie że będzie stefan i anela (czyli moi dziadkowie, córka prababci), i tak kilka razy. I mówi, przecież Anela nie żyje babcia idzie do niej i mówi, którzy nie żyją już a którzy żyją. I mówi' to ja Anka, Twoja córka' a prababcia taki szok i zdziwienie 'to Ty żyjesz?' no leżałam tam pod stołem prawie

A Wy już byście chcieli?

Hahaha, dobra! Uśmiałam się

[Katuszka89]

Napisane przez goplankowa

no i dziś gada z moją ciocią, czy zostanie tu dziś sama, i się boi a wszyscy, że nie że będzie stefan i anela (czyli moi dziadkowie, córka prababci), i tak kilka razy. I mówi, przecież Anela nie żyje babcia idzie do niej i mówi, którzy nie żyją już a którzy żyją. I mówi' to ja Anka, Twoja córka' a prababcia taki szok i zdziwienie 'to Ty żyjesz?' no leżałam tam pod stołem prawie

hahaha

[goplankowa]

Napisane przez nniee

Pjona
Ja nie wiem czy i kiedy odwiedzę M. ale muszę pomyśleć o jakimś prezencie dla jego rodziców, bo w tym roku byli grzeczni


A Wy już byście chcieli?

Hahaha, dobra! Uśmiałam się

A tak to są niegrzeczni? ja w tym roku nic dla moich teściów nie mam.

Z jednej strony chciałabym a z drugiej dobrze mi jeszcze z mamą

No ona za każdym razem takie pytania zadaje, ale teraz to przebiła wszystko po czym mówi - jo jest stara, nic nie rozumia, bez sensu ta gadka

[Katuszka89]

a mi dzisiaj TŻ wyskoczył, że muszę sobie znaleźć innego bo on nie spelnia moich oczekiwań normalnie dostał lanie go wzięło na przemyślenia

[goplankowa]

Napisane przez Katuszka89

a mi dzisiaj TŻ wyskoczył, że muszę sobie znaleźć innego bo on nie spelnia moich oczekiwań normalnie dostał lanie go wzięło na przemyślenia

a jakie masz oczekiwania? :P

[nniee]

Napisane przez goplankowa

A tak to są niegrzeczni? ja w tym roku nic dla moich teściów nie mam.

Z jednej strony chciałabym a z drugiej dobrze mi jeszcze z mamą

No ona za każdym razem takie pytania zadaje, ale teraz to przebiła wszystko po czym mówi - jo jest stara, nic nie rozumia, bez sensu ta gadka

No nie zawsze było tak jak teraz
Świetna jest, poprawiło mi to humor

Napisane przez Katuszka89

a mi dzisiaj TŻ wyskoczył, że muszę sobie znaleźć innego bo on nie spelnia moich oczekiwań normalnie dostał lanie go wzięło na przemyślenia

Co się mu tak uznało?

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=h7Oe...ature=youtu.be znacie kolesia?

Dobra ta jego Magda "dla mnie nie masz, dla nich masz?"

[goplankowa]

Napisane przez nniee

No nie zawsze było tak jak teraz
Świetna jest, poprawiło mi to humor

Co się mu tak uznało?

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=h7Oe...ature=youtu.be znacie kolesia?

Dobra ta jego Kaśka "dla mnie nie masz, dla nich masz?"

hehe cieszę się

niestety tak to jest z teściami

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Aa nie pochwaliłam się, dostałam od TŻta ten perfum udawałam że jestem zaskoczona, ale mi nie wyszło powiedział, że zmieni hasło na maila

[Katuszka89]

Napisane przez goplankowa

a jakie masz oczekiwania? :P

Napisane przez nniee

Co się mu tak uznało?

On ma czasem takie myśli, ja je nazywam z dupy wzięte
ogólnie chodzi o to, że ja jakoś planuje przyszłość, a On żyje z dnia na dzień że ja sobie myśle o ślubie a on nie ogarnia co będzie za tydzień że nie może mi przeznaczyć dużo czasu i jest nieogarnięty życiowo

moje oczekiwania wobec faceta to przede wszystkim:
-żeby mnie kochał
-szanował
-spędzał ze mną czas jeśli to możliwe
-traktował nasz związek na poważnie
-żebym czuła się przy nim bezpiecznie
-no i że jak sobie pomilczymy to to nie będzie problem

[goplankowa]

Napisane przez Katuszka89

On ma czasem takie myśli, ja je nazywam z dupy wzięte
ogólnie chodzi o to, że ja jakoś planuje przyszłość, a On żyje z dnia na dzień że ja sobie myśle o ślubie a on nie ogarnia co będzie za tydzień że nie może mi przeznaczyć dużo czasu i jest nieogarnięty życiowo

moje oczekiwania wobec faceta to przede wszystkim:
-żeby mnie kochał
-szanował
-spędzał ze mną czas jeśli to możliwe
-traktował nasz związek na poważnie
-żebym czuła się przy nim bezpiecznie
-no i że jak sobie pomilczymy to to nie będzie problem

To trzeba go wziąć w obroty i go ogarnąć i co on na to jak mu mówisz, że Ty inaczej myślisz?

[fioleciasto]

Napisane przez Katuszka89

On ma czasem takie myśli, ja je nazywam z dupy wzięte
ogólnie chodzi o to, że ja jakoś planuje przyszłość, a On żyje z dnia na dzień że ja sobie myśle o ślubie a on nie ogarnia co będzie za tydzień że nie może mi przeznaczyć dużo czasu i jest nieogarnięty życiowo

moje oczekiwania wobec faceta to przede wszystkim:
-żeby mnie kochał
-szanował
-spędzał ze mną czas jeśli to możliwe
-traktował nasz związek na poważnie
-żebym czuła się przy nim bezpiecznie
-no i że jak sobie pomilczymy to to nie będzie problem

Musisz mu pomóc się ogarnąć

[Katuszka89]

Napisane przez goplankowa

To trzeba go wziąć w obroty i go ogarnąć i co on na to jak mu mówisz, że Ty inaczej myślisz?

on jest nie do ogarnięcia, poza tym to też plus bo jak się martwie co bedzie np za 3 lata to On mi mówi że mam żyć tym co mam bo za te 3 lata stwierdzę, że zmarnowałam ten czas. No i on z tym nieogarnięciem to też przesadza bo to też zależy od aspektu życia bo jakby tak było że w ogóle jest nieogarnięty to nie pracowałby, studiował, robił technika, miał swoje hobby, uniezależnił się od rodziców itp.

To nie jest tak, że on stwierdzi, że z nim nie będę szczęśliwa i już zalatuje chłodem, tylko pogada o tym, że takie ma przemyślenia a zaraz się przytuli, pocałuje i mówi że mnie kocha. Wydaje mi się że on się boi że będzie jak z jego rodzicami którzy sie rozwiedli (matka wypominała przez długi czas ojcu że zmarnował jej życie)

Taki ciężki ten mój TŻ

[goplankowa]

A jednak są u mnie zaręczyny na fb koleżanka ze studiów licencjackich

Chyba miałam pierwszy raz zgagę dziś. Okropnie się czuję, lecę do łóżka

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Napisane przez Katuszka89

on jest nie do ogarnięcia, poza tym to też plus bo jak się martwie co bedzie np za 3 lata to On mi mówi że mam żyć tym co mam bo za te 3 lata stwierdzę, że zmarnowałam ten czas. No i on z tym nieogarnięciem to też przesadza bo to też zależy od aspektu życia bo jakby tak było że w ogóle jest nieogarnięty to nie pracowałby, studiował, robił technika, miał swoje hobby, uniezależnił się od rodziców itp.

To nie jest tak, że on stwierdzi, że z nim nie będę szczęśliwa i już zalatuje chłodem, tylko pogada o tym, że takie ma przemyślenia a zaraz się przytuli, pocałuje i mówi że mnie kocha. Wydaje mi się że on się boi że będzie jak z jego rodzicami którzy sie rozwiedli (matka wypominała przez długi czas ojcu że zmarnował jej życie)

Taki ciężki ten mój TŻ

A no to jak mój ogarnięty, ale zależy w jakiej sytuacji. Bardziej w codziennych sprawach jest taki nieogar, co mnie drażni niesamowicie.

A co do Twojego TŻta, to możliwe że jest jak mówisz. Skoro Cię kocha, chce z Tobą być to może jeszcze potrzebuje czasu ale też nie może patrzeć przez pryzmat przeszłości. Każdy przypadek jest inny.

[fioleciasto]

U mnie też się jedna znajoma zaręczyla

[matallewar]

Napisane przez GrumpyCat

Kto pęka w szwach reka do góry

Ja nie, jem bardzo mało w te święta ale i tak łamie moja dietę

Napisane przez nniee

Omg, daję obie w górę Jeszcze dziś byłam na 80.urodzinach babci i tak się objadłam... Ale już koniec tego dobrego

Z prezentów to od M. dostałam słodką podusie no a tak to pieniądze i od mamy dodatkowo...wałek Mega mi się przyda, bo ostatnio często robimy z M. pierogi i wałkowałam...szklanką

Też u Was zaręczynowy wysyp?

Nikt właśnie. A moi znajomi wszyscy bez ślubu czy zareczyn, więc w sumie ktoś by mógł

[Aniaa_89]

dzień dobry

ja nie jestem przeżarta w te Święta jem więcej i kalorycznie niż na co dzień, bo w końcu Święta, no ale staram się trzymać umiar no i ćwiczę codziennie także spalam świąteczne smakołyki

u mnie na fb żadnych zaręczyn
ale widziałam dzisiaj opis mojej koleżanki. Napisała że nie było jej ileś tam godz na fb, wchodzi a tu 15 osób zaręczonych, 20 w związku także dzieje się
choć nie wiem co taki szał na Śwęta, ja bym nie chciała zaręczyn przy rodzinie np przy kolacji wigilijnej beznadzieja dla mnie no ale jak kto lubi

[Katuszka89]

no jak gadałam z TZ to stwierdziłam że zaręczyny w święta to tak niefajnie, albo na urodziny albo co gorsza w walentynki stwierdził że mam rację

[Aniaa_89]

Napisane przez Katuszka89

no jak gadałam z TZ to stwierdziłam że zaręczyny w święta to tak niefajnie, albo na urodziny albo co gorsza w walentynki stwierdził że mam rację

no Święta, Walentynki, dzień kobiet, urodziny no to beznadzieja jak dla mnie

no ale jaki by to nie był dzień, jaka sytuacja itd, to na pewno by się cieszyło mimo wszystko zresztą dużo dziewczyn czeka na zaręczyny właśnie w takie dni, więc co kto lubi

[gothka152]

Gdyby tż wyskoczył mi z pierścionkiem w święta, walentynki albo urodziny kazałabym mu to schować i zapytać za tydzień

[happyishhx2]

Napisane przez gothka152

Gdyby tż wyskoczył mi z pierścionkiem w święta, walentynki albo urodziny kazałabym mu to schować i zapytać za tydzień

Hehe
Pamiętam jak po naszych zaręczynach spotkaliśmy sięz parą znajomych żeby to opić, i pytają kiedy TŻ sie oświadczył, ja odpowiedziałam a dziewczyna, ponieważ TŻ zrobił to w zwykły dzień, nie w urodziny czy inną okazję, bardzo się zdziwiła i wypytywała czemu akurat wtedy itp Jakoś nie mogła tego pojąć

A u mnie na fb nikt się nie zaręczył chyba

Dzień dobry!

[gothka152]

U mnie największy boom zaręczynowy trwał od zeszłej jesieni do końca zimy. Ludzie zaręczali się na potęgę, zwłaszcza po Nowym Roku. Co tydzień dowiadywałam się o zaręczynach jednej, dwóch koleżanek

[nniee]

A tam, ja bym się cieszyła tak czy siak tak samo, jedyne czego bym nie chciała to przy rodzinie jakiś wujkach, ciotkach, brrr.

[Katuszka89]

Napisane przez nniee

A tam, ja bym się cieszyła tak czy siak tak samo, jedyne czego bym nie chciała to przy rodzinie jakiś wujkach, ciotkach, brrr.

też bym się cieszyła i pewnie wtedy bym nawet zapomniała że nie chciałam w święta ale jak tak sobie mysle to bym chciała jakiś zwykły dzień, gdzieś na jakiejś wycieczce w dziczy sam na sam