Wiosna idzie, bocian za nią, każda z nas tu będzie mamą - część IV.

[Brilliant Girl]

oj Marysia też się śpiochem zrobiła ostatnio Co do kupki to ja już wiem dlaczego - bebiko ma 10x więcej laktozy niż humana i dziś pije samą humanę i nic innego nie dam jej jeść żeby się upewnić, ale już jest lepiej mam nadzieję, ze z wiekiem ta nietolerancja laktozy jej minie A do lekarza dzis nie idę, bo on ma tylko bilanse, więc poczekam do jutra. Będę robić chłodniejsze mleczko i może dam czopka żeby jej ulżyć?

[Linka07]

Hej, mam takie pytanie odnośnie temperatury. Dzisiaj mam 25 dc i temperatura mi stopniowo spada od 23 dc - to chyba nie jest dobry znak?

[yevele]

Linka, nie jestem pena ale chyba nie

ewcik, uuuu ale super trzymam mocno kciuki

dziewczyneczka, nie osobno mielone z ziołami i koncentratem i wykładam na cukinie i zapiekam

Brilliant, wow już 7 mcy, ja pierdziu , a nietolerancja laktozy na pewno przejdzie

my jeszcze glutenu nie wprowadziliśmy
i nie mamy next fotelika
ale ogólnie u nas ok

Lila, też mi się wydaje że kp nie przekarmisz dziecia, rób po swojemu kochana

[Brilliant Girl]

Napisane przez Linka07

Hej, mam takie pytanie odnośnie temperatury. Dzisiaj mam 25 dc i temperatura mi stopniowo spada od 23 dc - to chyba nie jest dobry znak?

kochana, chyba nie za dobrze

U nas dziś troszkę lepiej, raz domagała się mleczka i opróżniła butelkę i wypiła dolewkę Ciekawe jak to jutro będzie No a kupki ustały

yevele - glutenu nie wprowadziłaś, bo nie chciałaś??

ja jutro ugotuję kompocik z jabłek i moze to młoda wypije chętniej??

[ula_betula]

U nas kompocik z jabłek to hit

Trzymajcie kciuki, dziś idę ma cały dzień do pracy i już zaczęły się jakieś zgrzyty. Szef sobie wymyślił, że wrócę wcześniej a ja chcę skorzystać jeszcze z tego ostatniego tygodnia. Ogólnie atmosfera w pracy nie za ciekawa :/

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

[Brilliant Girl]

Hej

Marysia waży 4.295 wiec spadła. Pije jak chce a ja już się nie spinam bo i tak nic nie zrobię

lineczka - rzuć przepisem na zupkę z mięskiem

ula - nie zazdroszczę niefajnej atmosfery w pracy. widze, że jesteś w miarę odporna na nią

A Marysia takie wygibasy robi z szyną od paru dni, że aż się o nią boję wczoraj musiałam ją ratować bo się gibła na brzuszek i nie umiała wrócić na plecki :P

[ewccik]

Przepraszam że nie odpisuje na Wasze posty
Dziękuję za gratulacje i kciuki
Dzisiaj robiłam betę i wynik: 4685 mIU/ml
Oby tylko ładnie rosła.

[Linka07]

Ula dasz radę Mamuśka

Ewcik jak tam? Dalej w szoku czy już się trochę oswoiłaś z ciążą?

U mnie d..a, tempka spada dalej, jutro pewnie będzie @. Test leży ale w tym cyklu go nie wykorzystam, żyć nie umierać....

[yevele]

Linka,

Napisane przez Brilliant Girl

kochana, chyba nie za dobrze

U nas dziś troszkę lepiej, raz domagała się mleczka i opróżniła butelkę i wypiła dolewkę Ciekawe jak to jutro będzie No a kupki ustały

yevele - glutenu nie wprowadziłaś, bo nie chciałaś??

ja jutro ugotuję kompocik z jabłek i moze to młoda wypije chętniej??

bo najpierw były jazdy z nietolerancją laktozy i było już za późno, potem źle zareagowała, a teraz zmieniamy mleko na "normalne". Ale już niedługo
i jak tam kompocik?

Napisane przez ula_betula

U nas kompocik z jabłek to hit

Trzymajcie kciuki, dziś idę ma cały dzień do pracy i już zaczęły się jakieś zgrzyty. Szef sobie wymyślił, że wrócę wcześniej a ja chcę skorzystać jeszcze z tego ostatniego tygodnia. Ogólnie atmosfera w pracy nie za ciekawa :/

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

wow ja to w ogóle Cię podziwiam że tam wracasz skoro tam taka atmosfera

Napisane przez ewccik

Przepraszam że nie odpisuje na Wasze posty
Dziękuję za gratulacje i kciuki
Dzisiaj robiłam betę i wynik: 4685 mIU/ml
Oby tylko ładnie rosła.

trzymamy kciuki

[lineczka1989]

Brilliant, zarzuce przepisem nie ma problemu ale nie mam kiedy do laptopa usiąść wcale

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ula_betula]

Yev - też siebie podziwiam, ale mus to mus. Ciekawe ile wytrzymam

Linka - przykro mi... test niech czeka bo wakacje to super czas na staranka

Ewcik - brawa za betę


Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

[Linka07]

Napisane przez ula_betula

Yev - też siebie podziwiam, ale mus to mus. Ciekawe ile wytrzymam

Linka - przykro mi... test niech czeka bo wakacje to super czas na staranka

Ewcik - brawa za betę


Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

No już dwa razy były wakacje podczas starań dwa razy równie owocne...

[ula_betula]

Linka - do trzech razy sztuka jak to mówią

Natalka a Ty gdzie?

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

[Linka07]

Ula nie zrozum mnie źle, że ja jestem jakaś niewdzięczna czy coś, ale to pocieszanie że w końcu się uda to dla mnie są tylko słowa, które nic nie zmieniają. Ja wiem że forum jest od pocieszania i wspierania i cieszę się , że mam się przed kim wygadać, naprawdę bardzo to doceniam, ale to pocieszanie mnie dobija i na forum i w realu tak samo to teraz odbieram. Czuję się jak taka ofiara losu o której ludzie myślą że jak pogłaszczą po głowie to jej to poprawi humor mimo, że jest taka niewydarzona.

[ula_betula]

Linka -dobrze, ze mówisz przyznam, ze trudno też dawać słowa waparcia szczególnie jak ktoś długo się stara... ale z tym "niewydarzona" to nie rozumiem bo przecież tu żadnej twojej winy nie ma
A tak z innek beczki to zaczynają sie wyprzedaze dla duzych i malych.

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

[Natalyyya]

Napisane przez Linka07

Ula nie zrozum mnie źle, że ja jestem jakaś niewdzięczna czy coś, ale to pocieszanie że w końcu się uda to dla mnie są tylko słowa, które nic nie zmieniają. Ja wiem że forum jest od pocieszania i wspierania i cieszę się , że mam się przed kim wygadać, naprawdę bardzo to doceniam, ale to pocieszanie mnie dobija i na forum i w realu tak samo to teraz odbieram. Czuję się jak taka ofiara losu o której ludzie myślą że jak pogłaszczą po głowie to jej to poprawi humor mimo, że jest taka niewydarzona.

Linka jak ja Cię dobrze rozumiem swego czasu miałam identyczne odczucia i nawet raz wygarnęłam przyjaciółce żeby przestała mnie pocieszać i mówić że się uda itp itd , często tez znikałam z forum właśnie przez to . . .
Mimo że wiem że dziewczyny chcą dla Ciebie (wtedy i dla mnie) dobrze to gdzieś to w końcu zaczyna wqrwiać mówiąc otwarcie
To mija z czasem bo stajesz się odporniejsza na takie teksty ,życze Ci żebyś nie musiała tego więcej wysłuchiwać i w końcu i u Was zaskoczyło
Oczywiście nie zrozumcie moich słow źle dziewczyny ale po tylu miesiącach bezowocnych starań wqrwia dosłownie wszystko…

Pytałaś Ula gdzie jestem… jestem tu codziennie ale najzwyczajniej w świecie nic nowego się u mnie nie dzieje co by było warte opisania a żalić mi sie nie chce bo to tylko robi niefajną atmosferę… Ze zdrowiem okej, wieczorami mnie ciągnie w pachwinach i czasem coś zaboli w brzuchu… młody rośnie i kopie (dzisiaj rano napędził mi stracha chyba spał bo nie ruszał się długo już miałam schizy ) Poza tym ciągle czekam na kasę za chorobowe . . . chciałabym wrócić do pracy bo w domu na głowe można dostać… u nas w końcu pogoda się zrobiła na kilka dni chociaż tyle… ale zdążyłam spalić sobie plecy które mnie teraz pieką… śmiesznie to wygląda opalenizna wszędzie tylko nie na brzuchu co tam jeszcze… w niedziele 25tc zaczynam coraz mniej mi tych tygodni zostaje…. za tydzień w piątek idziemy do szpitala do szkoły rodzenia i obejrzymy przy okazji porodówkę i tyle…

Powiem Wam że w ciązy u mnie bardzo bardzo kiepsko z pamięcią… nie pamiętam co mam Wam odpisać jak czytam wasze posty , w domu zapominam dużo rzeczy zrobić ,nie wspomne o nauce włoskiego nic mi do głowy nie wychodzi totalny budyń :/

[ewccik]

Napisane przez Linka07

to pocieszanie że w końcu się uda to dla mnie są tylko słowa, które nic nie zmieniają.

Linka dokonale wiem co czujesz. Zobacz nam się udało zajść w ciążę kiedy już naprawdę straciłam wszelką nadzieję, lekarze kazali mi robić drożność i badać męża - na co wcale nie mieliśmy ochoty i jak zaczęłam ostatnio się odchudzać, wymyśliłam sobie nawet drastyczny plan żeby schudnąć z 10 kg do pielgrzymki to się okazało że zaskoczyłam.
Nie wiem co dalej będzie z moją ciążą ale zajść zaszłam po dwóch latach i wierzę że i Wam się kiedyś uda.

Napisane przez Natalyyya

w niedziele 25tc zaczynam coraz mniej mi tych tygodni zostaje….

o kurdę, trochę mnie nie było na forum ale żeby aż tak długo ?

[Natalyyya]

Napisane przez ewccik

Linka dokonale wiem co czujesz. Zobacz nam się udało zajść w ciążę kiedy już naprawdę straciłam wszelką nadzieję, lekarze kazali mi robić drożność i badać męża - na co wcale nie mieliśmy ochoty i jak zaczęłam ostatnio się odchudzać, wymyśliłam sobie nawet drastyczny plan żeby schudnąć z 10 kg do pielgrzymki to się okazało że zaskoczyłam.
Nie wiem co dalej będzie z moją ciążą ale zajść zaszłam po dwóch latach i wierzę że i Wam się kiedyś uda.

o kurdę, trochę mnie nie było na forum ale żeby aż tak długo ?

No Ewcia trochę Cię nie było ))
Jak sie czujesz?? Jakieś objawy masz? No i na kiedy wyszedł ci termin ??

[Brilliant Girl]

Napisane przez ewccik

Przepraszam że nie odpisuje na Wasze posty
Dziękuję za gratulacje i kciuki
Dzisiaj robiłam betę i wynik: 4685 mIU/ml
Oby tylko ładnie rosła.

Napisane przez yevele

Linka,



bo najpierw były jazdy z nietolerancją laktozy i było już za późno, potem źle zareagowała, a teraz zmieniamy mleko na "normalne". Ale już niedługo
i jak tam kompocik?



wow ja to w ogóle Cię podziwiam że tam wracasz skoro tam taka atmosfera


trzymamy kciuki

Kompocik równie jak herbatka, trochę pociągnie :P

Napisane przez Linka07

No już dwa razy były wakacje podczas starań dwa razy równie owocne...

Linka nie dołuj się Może to też głupie gadanie, ale połowa sukcesu to nastawienie a zakładanie zawsze, że będzie d...upa to wiesz

lineczka - to ja poczekam ;P

Witam, w końcu mogę coś napisać, bo na tel nie mogę wejść na wizaz :/
Mały śpioch właśnie wstał, mleczko jakoś nam idzie, jutro mamy imprezkę rodzinną z poprawinami w niedzielę, wiec raczej nie zajrzę :/

lila - jak u Was??

[Lila_27]

Cześć. U nas nic nowego, nie mam co pisać, ale czytam Was na okrągło, chociaż postów coraz mniej...
Mały z każdym dniem jest coraz spokojniejszy, wczoraj nawet byliśmy cały dzień w rozjazdach, odwiedzinach i mały nie narobił wstydu Wiadomo kilka razy się rozpłakał, ale dość szybko (jak na niego) się uspokajał Stwierdziliśmy z TŻem, że mały to dusza towarzystwa, im więcej ludzi tym lepiej Gadał do każdego, nikogo się nie bał, na rączki do każdego
Wieczorem po powrocie myślałam, że będzie jazda, a tu o dziwo nie! Zasnął koło 21 i spał do 24, potem pobudka standardowo o 2 i 4 Ale nie płakał i był dość spokojny
Martwią mnie tylko Jego kupki, bo są bardzo luźne, dzisiaj przemókł cały pajac i nawet kocyk ... Mam wrażenie, że pampki już za małe i trzeba przejść na wyższy rozmiar 3
Co do wysypki to ładnie wszystko schodzi i zrezygnowałam ze stosowania tych wszystkich maści, tylko natura, kąpiel w siemieniu lnianym, smarowanie oliwą Myślę, że skóra małego jest przeciążona, za dużo tego wszystkiego, każdy lekarz dał coś innego i teraz mam w domu pół apteki...

To tyle Miłego dnia

[Dominika2302]

Witam się i ja.
Linka doskonale cię rozumiem z tym pocieszaniem ale wiesz co ja to chyba się już uodporniłam na wszystko, bo ani to ani przyjście @ już mnie nie rusza , widocznie to przychodzi z czasem. Ja już straciłam rachubę ile miesięcy się staramy.... aha w kwietniu minęły 3 lata więc kaaaaawał czasu. U mnie 20 dc i mimo że psychicznie już zluzowałam to i tak podświadomie liczę te cholerne dni...
Jak mi się uda to wrzucę do klubiku zdjęcie mojego smyka, miał dziś zakończenie roku w przedszkolu.

[Linka07]

Dzięki Dziewczyny za zrozumienie no i przede wszystkim za to, że się nie obrażacie za to co powiedziałam. Chciałam po prostu być szczera w swoich odczuciach. A zrozumienie jest dużo lepsze niż pocieszanie, przynajmniej dla mnie.

Dominika u nas właśnie dwa lata minęły teraz. Wiesz, ja to chciałabym się odciąć od starań, bo mimo że się raczej na nic nie nastawiam to też liczę dni, a teraz jak jeszcze mierzę temperaturę to już w ogóle tragedia bo widzę co się ze mną dzieje. I jak ta tempka zaczęła spadać to już taka zrezygnowana byłam bo widziałam że nic z tego.

[Lila_27]

Linko nie wiem co mam Ci powiedzieć... Pamiętaj, że nadzieja umiera ostatnia i naprawdę wierzę w to głęboko, że Wam się uda

[Linka07]

Napisane przez Lila_27

Linko nie wiem co mam Ci powiedzieć... Pamiętaj, że nadzieja umiera ostatnia i naprawdę wierzę w to głęboko, że Wam się uda

Dla mnie najważniejsze jest to, że tutaj jesteście i mogę wam pomarudzić, nic nie musicie mówić

A w ogóle to witam po pracy nareszcie.

[Dominika2302]

Witam się wieczorkiem, sącząc piwko z sokiem- tak wygląda moje odchudzanie
Mam do was pytanie jak mogę zlikwidować wiadomości na pocztę że na wizażu są nowe posty???

[Linka07]

Dominika jak dostajesz na pocztę informację to tam masz opcję "kliknij w link jeśli nie chcesz otrzymywać subskrypcji" i to chyba powinno pomóc.

[lineczka1989]

Napisane przez Dominika2302

Witam się wieczorkiem, sącząc piwko z sokiem- tak wygląda moje odchudzanie
Mam do was pytanie jak mogę zlikwidować wiadomości na pocztę że na wizażu są nowe posty???

W ustawieniah na wizażu masz subskrybcje i tam gdzieś musisz znaleźć opcje że bez powiadamiania mailem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Natalyyya]

Linka marudź ile chcesz Tak w ogóle to chyba powinnaś zrobić porządek na pierwszej stronie Trzeba zrobić jakąś listę zaginionych mam i przenieść tam age ghia kinge… lista wizyt też nie aktualna no i ewka już nie staraczka nie wspomnę o aktualnych danych waszych @

[Linka07]

Wiem Natalka, ale nikt swoich danych nie chce podawać. Pisałam kilka razy żeby dziewczyny podały terminy @ itd., ale Dziewczyneczka pisała coś że ona nie chce podawać a Dominika i Ewcik nie reagowały, więc sobie odpuściłam. Ale oczywiście jeśli dostanę takie info to jak najbardziej zaktualizuję dane.

[Dominika2302]

Linka ja już oficjalnie się tłumaczę. Nie podałam terminu najbliższej @ bo szczerze sama go nie znam..... Ostatnio cykle miałam 25 dni zamiast 28-29, a w 4 dc zaczęłam pic te zioła to teraz nie wiem czy przypadkiem nie przesunie mi o te 4 dni no i pozostaje kwestia czy jeżeli przesunie to od 25 czy 28 dni???? Jeżeli to nie robi ci szczególnej różnicy to moja @ w tym miesiącu będzie między 25 czerwca a 2 lipca (zależy czy faktycznie zioła mają jakiś wpływ)