Panny Młode 2015 cz. 17 :)

[Majelka]

W ogóle to rozmawiałam przed chwilą z moim TŻ i mówie mu że masakra bo te fajerwerki w hotelu między 2500 a 3500 kosztują a on: "ooo to ja myslałem że z 5000, jak tylko tyle to bierzemy" z jednej strony bym chciała ale z drugiej jak sobie pomyślę co bym mogła sobie za to kupić..

[joasia-a]

Napisane przez olusia92

Ty masz dziecko? I już jeden ślub za sobą? To ja nieczaje jak osoba po takich przejściach zgodziła się na tak szybkie zamieszkanie z kimś.

Oj jakbym Ci opowiedziała historię mojej siostry. Uwierz że da się robić takie rzeczy. Da się robić większe "głupoty" a skoro w to nie wierzysz to wiele jeszcze o życiu nie wiesz i obyś się nie dowiedziała :P

Tzn w chwili obecnej oczywiście nie odnoszę się do Olunii2015 bo nie znam jej sytuacji !

[olusia92]

Napisane przez Majelka

oj tam, jak ktoś nie chce to niech nie pisze przecież to tylko forum i w dodatku publiczne ;p

Wybacz ale chyba większość osób to interesuje tym bardziej po tym jak napisała że ma ślub za sobą-cywilny. A pozatym jak ktoś wchodzi i chce udzielać się na forum to chyba ma świadomość że forum jest publiczne- a pytanie o wiek jest na porządku dziennym i jakoś jak dotąd to nikomu nie przeszkadzało

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Majelka]

Napisane przez olusia92

Ty masz dziecko? I już jeden ślub za sobą? To ja nieczaje jak osoba po takich przejściach zgodziła się na tak szybkie zamieszkanie z kimś.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

a ja nie czaję jak można oceniać kogoś nie znając go? sorry nie chcę być niemiła ale musiałam to napisać..

[tunia89]

Majelka ja to bym ta kasę na podróż poślubna przeznaczyła...

My się zastanawiam y czy... zrezygnować z wakacji w tym roku i nie odłożyć tego do kulki na właśnie podróż poślubna

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

[Majelka]

Napisane przez olusia92

Wybacz ale chyba większość osób to interesuje tym bardziej po tym jak napisała że ma ślub za sobą-cywilny. A pozatym jak ktoś wchodzi i chce udzielać się na forum to chyba ma świadomość że forum jest publiczne- a pytanie o wiek jest na porządku dziennym i jakoś jak dotąd to nikomu nie przeszkadzało

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

jasne pytać można ale tez rozumiem, że ktoś może nie chcieć odpowiadać

[existence]

Napisane przez Majelka

W ogóle to rozmawiałam przed chwilą z moim TŻ i mówie mu że masakra bo te fajerwerki w hotelu między 2500 a 3500 kosztują a on: "ooo to ja myslałem że z 5000, jak tylko tyle to bierzemy" z jednej strony bym chciała ale z drugiej jak sobie pomyślę co bym mogła sobie za to kupić..

haha ma podejście jak mój dziadek ae nie no zdecydowanie byłoby mi szkoda jednak tyle kasy na kilka minut

Napisane przez tunia89

Majelka ja to bym ta kasę na podróż poślubna przeznaczyła...

My się zastanawiam y czy... zrezygnować z wakacji w tym roku i nie odłożyć tego do kulki na właśnie podróż poślubna

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

no my tak właśnie niestety raczej zrobimy, będzie mi z tym bardzo ciężko no ale trudno będziemy grillować nad pogorią najwyżej

[Majelka]

Napisane przez tunia89

Majelka ja to bym ta kasę na podróż poślubna przeznaczyła...

My się zastanawiam y czy... zrezygnować z wakacji w tym roku i nie odłożyć tego do kulki na właśnie podróż poślubna

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

no właśnie... marzy mi się taka porządna podróż poślubna więc ogólnie jestem w kropce ale jakoś zawsze od dziecka sobie wyobrażałam te fajerwerki na weselu

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez existence

haha ma podejście jak mój dziadek ae nie no zdecydowanie byłoby mi szkoda jednak tyle kasy na kilka minut
no my tak właśnie niestety raczej zrobimy, będzie mi z tym bardzo ciężko no ale trudno będziemy grillować nad pogorią najwyżej

no na bank by się dogadali mi też właśnie szkoda więc chyba jak nie znajdziemy czegoś fajnego w granicach 1000 to zrezygnuję z tego

[kreciorek85]

Uuu, widzę zagorzała dyskusja nastała..To ja Wam na "rozluźnienie" moją wizytówkę wkleję

[joasia-a]

Napisane przez Majelka

W ogóle to rozmawiałam przed chwilą z moim TŻ i mówie mu że masakra bo te fajerwerki w hotelu między 2500 a 3500 kosztują a on: "ooo to ja myslałem że z 5000, jak tylko tyle to bierzemy" z jednej strony bym chciała ale z drugiej jak sobie pomyślę co bym mogła sobie za to kupić..

Matko.. niezłe podejście ;P
A już sama nie pamiętam czy Cię nie pomyliłam.. sami płacicie na wesele i z dobrze wam się zarabia, nie? czy pokićkałam..
Gdyby to było moje wielkie naprawde ogromne marzenie (a jestmoim marzeniem, ale małym, nie takim że bym tego żałowała :P) i jeśli by mnie było stać to pewnie

Mój TŻ jest z miejscowości gdzie co roku odbywają się turnieje rycerskie.. w sumie już z 2 lata tam nie byłam, więc nie wiem jak tam jest.. ale na pokaz sztucznych ogni to uwielbiam chodzić.. nawet w sylwestra takich bajerów nie widziałam.. naprawdę.. można się zakochać ale z tego co słyszałam to oni naprawdę kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupę kasy za te pokazy płacili

Napisane przez olusia92

Wybacz ale chyba większość osób to interesuje tym bardziej po tym jak napisała że ma ślub za sobą-cywilny. A pozatym jak ktoś wchodzi i chce udzielać się na forum to chyba ma świadomość że forum jest publiczne- a pytanie o wiek jest na porządku dziennym i jakoś jak dotąd to nikomu nie przeszkadzało

A mnie tak bardzo jednak nie obchodzi bo jednak każdy ma prawo do prywatności.. mimo wszystko :P

Napisane przez tunia89

My się zastanawiam y czy... zrezygnować z wakacji w tym roku i nie odłożyć tego do kulki na właśnie podróż poślubna

My to nigdy nie jeździmy na wakacje więc nie mam takich problemów zresztą właśnie nie tak dawno, z godzine temu, rozmawialismy o wakacjach.. moj TZ nie ma na to czasu niestety.. bo w pracy bierze urlop na sezon truskawkowy i po ptokach ;]

[tunia89]

Majelka chcesz powiedzieć, że nigdy nikogo nie oceniasz. Nie masz zdania na nasz temat. I np, nie rozmawiasz z Tż o dziewczynach z forum? Ja czasami coś tam napomknę np. O ex bo mieszka niedaleko, albo o majsterce bo jest naprawdę dzielna kobitka.

A pytanie do oluni nie jest niczym złym, nie jest to nic bardzo osobistego. Nikt jej nie karze podawać adresu mieszkania

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

[olusia92]

Napisane przez Majelka

a ja nie czaję jak można oceniać kogoś nie znając go? sorry nie chcę być niemiła ale musiałam to napisać..

Majelka ja nikogo nie oceniam ale według mnie mając dziecko i być po ślubie to już jest się trochę inaczej patrzy na takie sprawy. Bo w takiej sytuacji co z dzieckiem jak np nie zaakceptuje partnera albo na odwrót.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[joasia-a]

Dziewczyny, jednak mnie trochę przerażacie a zarazem śmieszycie :P
Ale jeśli ktoś chce coś powiedzieć to to robi, były dwa pytania, dziewczyna ewidentnie nie chce odpowiedzieć.. Jesteśmy dorośli..

I Ollusia92 jeszcze raz powiem, duuuuuuuuuuuuuużo o życiu nie wiesz aż naprawdę kolejny raz pomyślę o napisaniu książki o życiu mojej siostry, skoro to Cię dziwi, to moja książka naprawdę zwaliłaby Cię z nóg :P

[tunia89]

Napisane przez existence

haha ma podejście jak mój dziadek ae nie no zdecydowanie byłoby mi szkoda jednak tyle kasy na kilka minut
no my tak właśnie niestety raczej zrobimy, będzie mi z tym bardzo ciężko no ale trudno będziemy grillować nad pogorią najwyżej

Możemy się umówić na grillowanie na pogorii i jeszcze Majsterka by się złapałam bo też ze Śląska
Byliśmy tam w tamtym roku obok nas się taka grupa rozłożył a i masakra straszna była... faceci chyba zjarani muzyka na caaaala plaże

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

[kreciorek85]

Agnieszka & Michał

18.07.2015r.

Jest styczeń 2012 roku…
Ona -> rocznik 85’, administratywista i pedagog, od roku zaręczona, a od paru miesięcy zamiast zajmować się przygotowaniami do ślubu, nieustająco bije się z myślami na temat słuszności podjętych decyzji oraz czekającą ją przyszłością..
On -> rocznik 89’, inżynier BHP, pracoholik po przejściach, którego znajomi chcą na siłę zeswatać z taką jedną..

Poznaliśmy się przypadkiem na czacie..Ona czuła, że musi coś zmienić w swoim życiu, nawiązać nowe znajomości, a on że samą pracą żyć się nie da..
„Co mi powiesz o sobie?”
„A co ja mogę powiedzieć. Toż ja zwykła dziołcha jestem”
Tymi słowami zawładnęła jego myśli, a z czasem też i serce. Po ok. 3 tygodniach czatowania spotkali się..Jakby jakiś grom z jasnego nieba..Jakby się znali od zawsze..kur.wiki w oczach, których nigdy wcześniej nie miała. .To było „TO”!

Nie wiedział, że ona kogoś ma (tym bardziej narzeczonego) Kiedy mu o tym powiedziała, było już za późno – wciągnęli się oboje na maska.. „Poczekam na Ciebie. Tylko proszę Cię, nie zwlekaj zbyt długo z decyzją”

Podjęła decyzję – chyba najważniejszą w swoim życiu..Zerwała zaręczyny. Od 10 marca 2012 r. jest szczęśliwa jak nigdy wcześniej! Swojej decyzji ani przez moment nie żałowała.

Oświadczył się jej w dzień, w którym wybierała się na spotkanie klasowe. Gdzie się oświadczył? Na parkingu Galerii Handlowej „Przepraszam, że w takich okolicznościach, ale naszła mnie nagła odwaga i musiałem” Wariat

Pierwotnie ślub miał być 09.08.2014r., ale z różnych względów ostatecznie stanęło na 18.07.2015r.


Kościół: p.w. Św. Stanisława Kostki
Godzina: 14 lub 15
Sala: Kardamon – umowa podpisana
Zespół: poszukiwania w toku
Fotograf: j/w
Kamerzysta: j/w (choć bardziej zależy nam na fotografie)

Suknia: taka jak w załączniku, tylko z granatem
Kwiaty: na pewno białe + ew. bardzo delikatna dekoracja w kolorze przewodnim
Pan młody: chce tradycyjną dla niego koszulę jak w załączniku, tylko z granatowym haftem
Samochód: TŻ chce dwuosobowego kabrioleta albo bryczkę (ja się na to 2 na pewno nie zgadzam)
Tort: brak pomysłu na razie
Kolor przewodni: granat
Motyw przewodni: nie wiem czy w ogóle będzie-się pomyśli
Buty: na pewno granatowe, styl jak w załączniku
Obrączki: te, które nas urzekną

[existence]

Napisane przez tunia89

Możemy się umówić na grillowanie na pogorii i jeszcze Majsterka by się złapałam bo też ze Śląska
Byliśmy tam w tamtym roku obok nas się taka grupa rozłożył a i masakra straszna była... faceci chyba zjarani muzyka na caaaala plaże

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

no my przynajmniej raz w roku w wakacje zawsze się tam wybieramy z grillem bo mamy taką "tradycję" zawsze chłopaki rozpalają nam grilla a my się byczymy a potem wypożyczają kajak i robią nam gondolę więc można się kiedyś spróbować zgadać, jestem za tylko my zazwyczaj na tą "dziką" jeździmy bo tam jest właśnie spokojniej

[olusia92]

Napisane przez joasia-a

Oj jakbym Ci opowiedziała historię mojej siostry. Uwierz że da się robić takie rzeczy. Da się robić większe "głupoty" a skoro w to nie wierzysz to wiele jeszcze o życiu nie wiesz i obyś się nie dowiedziała :P

Tzn w chwili obecnej oczywiście nie odnoszę się do Olunii2015 bo nie znam jej sytuacji !

Co do tego to mnie już nic nie zdziwi np koleżanka nie tak dawno (rok) pochowała męża, za trumną chciała wskoczyć a teraz już jest z innym w ciąży a od rodziny tamtego męża się całkiem odwróciła a i dziecko z 1 małżeństwa oddała pod opiękę teściów.
I tego też nie potrafie zrozumieć. Ale ja to dziwna jestem. Dobrze że mnie (pfu pfu) jak narazie takie rzeczy omijają.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Majelka]

Napisane przez joasia-a

Matko.. niezłe podejście ;P
A już sama nie pamiętam czy Cię nie pomyliłam.. sami płacicie na wesele i z dobrze wam się zarabia, nie? czy pokićkałam..
Gdyby to było moje wielkie naprawde ogromne marzenie (a jestmoim marzeniem, ale małym, nie takim że bym tego żałowała :P) i jeśli by mnie było stać to pewnie

Mój TŻ jest z miejscowości gdzie co roku odbywają się turnieje rycerskie.. w sumie już z 2 lata tam nie byłam, więc nie wiem jak tam jest.. ale na pokaz sztucznych ogni to uwielbiam chodzić.. nawet w sylwestra takich bajerów nie widziałam.. naprawdę.. można się zakochać ale z tego co słyszałam to oni naprawdę kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupę kasy za te pokazy płacili

A mnie tak bardzo jednak nie obchodzi bo jednak każdy ma prawo do prywatności.. mimo wszystko :P


My to nigdy nie jeździmy na wakacje więc nie mam takich problemów zresztą właśnie nie tak dawno, z godzine temu, rozmawialismy o wakacjach.. moj TZ nie ma na to czasu niestety.. bo w pracy bierze urlop na sezon truskawkowy i po ptokach ;]

za wesele akurat płacą rodzice ale takie rzezczy i inne pierdoły sami chcieliśmy sobie finansować . Może nie zarabiamy jakoś mało (w sensie TŻ bo ja to zależy od miesiąca ) ale mimo wszystko szkoda mi tyle pieniędzy wydać bo w perspektywie mamy zakup większego mieszkania i będziemy musieli się w kredyt wpakować

Napisane przez tunia89

Majelka chcesz powiedzieć, że nigdy nikogo nie oceniasz. Nie masz zdania na nasz temat. I np, nie rozmawiasz z Tż o dziewczynach z forum? Ja czasami coś tam napomknę np. O ex bo mieszka niedaleko, albo o majsterce bo jest naprawdę dzielna kobitka.

A pytanie do oluni nie jest niczym złym, nie jest to nic bardzo osobistego. Nikt jej nie karze podawać adresu mieszkania

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

nie no jasne że oceniam, chociaż akurat TŻowi nie opowiadam o dziewczynach z forum (sorry jeśli Was uraziłam ) ale mimo wszystko na forum staram się nie oceniać wyborów nieznanej mi osoby. A co do pytania o wiek to już pisałam że nie widzę w tym nic złego że ktoś zapytał ale nie widze też problemu że ktoś nie chce odpowiedzieć Nie miałam naprawde złych intencji..

Napisane przez olusia92

Majelka ja nikogo nie oceniam ale według mnie mając dziecko i być po ślubie to już jest się trochę inaczej patrzy na takie sprawy. Bo w takiej sytuacji co z dzieckiem jak np nie zaakceptuje partnera albo na odwrót.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

spoko nie mi to oceniać czy dziecko czyjegoś partnera zaakceptuje.. także myślę że nie ma co drążyć. Sorry za tamten post jeśli Cię uraziłam pewnie nie powinnam sie w ogóle odzywać ale tak już czasem mam

[olunia2015]

Napisane przez olusia92

Majelka ja nikogo nie oceniam ale według mnie mając dziecko i być po ślubie to już jest się trochę inaczej patrzy na takie sprawy. Bo w takiej sytuacji co z dzieckiem jak np nie zaakceptuje partnera albo na odwrót.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

Moje dziecko ( 4 lata w wakacje będzie mieć ) poznało M. w tym samym czasie co ja miał takie podejście do Młodego, że jego ojciec nigdy w życiu nie miał takiego i tym właśnie M. przekonał mnie do siebie, na dodatek M. pomogł mi naprawdę w trudnym okresie dla mnie, wspólnik wycofał się z interesu z dnia na dzień zabierając wszystkie pieniądze, tak ze ja nawet nie miałam na drugi dzień żeby zapłacić pracownikom wypłatę, kupic towar nic kompletnie nic. Wiec może nazwijmy tak jak się powinno okradł mnie, a M. pomógł mi, owszem nie pożyczył mi pieniędzy bo sam nie miał ale pomógł odnaleźć się w tak trudnej sytuacji dla mnie, wspierał mnie praktycznie 24h i był oparciem takim jakiego nigdy nie miałam.
Wiec dziewczyny za nim zaczniecie kogos oceniac zastanówcie się trochę, bo nikomu nie zycze aby przezył cos takiego jak ja, na NIKOGO nie mogłam liczyc prócz niego, właśnie osoby której praktycznie nie znałam lecz okazał się osobom która mi najwięcej pomogla.

[olusia92]

Napisane przez joasia-a

Dziewczyny, jednak mnie trochę przerażacie a zarazem śmieszycie :P
Ale jeśli ktoś chce coś powiedzieć to to robi, były dwa pytania, dziewczyna ewidentnie nie chce odpowiedzieć.. Jesteśmy dorośli..

I Ollusia92 jeszcze raz powiem, duuuuuuuuuuuuuużo o życiu nie wiesz aż naprawdę kolejny raz pomyślę o napisaniu książki o życiu mojej siostry, skoro to Cię dziwi, to moja książka naprawdę zwaliłaby Cię z nóg :P

Masz racje może dużo o życiu nie wiem, a może wiem ale mam inne spojrzenie. Pewne sytuacje mnie omijają a pewne nie, kaźdy ma inne przeżycia i tych rzeczy które ja wiem i ja przeżyłam inne mogą o niej nie wiedzieć. O pewnych sprawach wiem tylko ja i Tż nawet moi rodzice nie bo niechce ich martwić. Ja mam po prostu inne spojrzenie na to, może to przez to że dla mnie liczy się każdy dzień bo wiem co to znaczy być już bliskim śmierci. Ale masz racje dużo o życiu nie wiem i mogę nigdy się nie dowiedzieć to tyle na ten temat
Olunia2015 jeśli Cie uraziłam to przepraszam i nie wypowiadam się więcej na ten temat.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Majelka]

Napisane przez kreciorek85

Agnieszka & Michał

18.07.2015r.

Jest styczeń 2012 roku…
Ona -> rocznik 85’, administratywista i pedagog, od roku zaręczona, a od paru miesięcy zamiast zajmować się przygotowaniami do ślubu, nieustająco bije się z myślami na temat słuszności podjętych decyzji oraz czekającą ją przyszłością..
On -> rocznik 89’, inżynier BHP, pracoholik po przejściach, którego znajomi chcą na siłę zeswatać z taką jedną..

Poznaliśmy się przypadkiem na czacie..Ona czuła, że musi coś zmienić w swoim życiu, nawiązać nowe znajomości, a on że samą pracą żyć się nie da..
„Co mi powiesz o sobie?”
„A co ja mogę powiedzieć. Toż ja zwykła dziołcha jestem”
Tymi słowami zawładnęła jego myśli, a z czasem też i serce. Po ok. 3 tygodniach czatowania spotkali się..Jakby jakiś grom z jasnego nieba..Jakby się znali od zawsze..☠☠☠☠iki w oczach, których nigdy wcześniej nie miała. .To było „TO”!

Nie wiedział, że ona kogoś ma (tym bardziej narzeczonego) Kiedy mu o tym powiedziała, było już za późno – wciągnęli się oboje na maska.. „Poczekam na Ciebie. Tylko proszę Cię, nie zwlekaj zbyt długo z decyzją”

Podjęła decyzję – chyba najważniejszą w swoim życiu..Zerwała zaręczyny. Od 10 marca 2012 r. jest szczęśliwa jak nigdy wcześniej! Swojej decyzji ani przez moment nie żałowała.

Oświadczył się jej w dzień, w którym wybierała się na spotkanie klasowe. Gdzie się oświadczył? Na parkingu Galerii Handlowej :P „Przepraszam, że w takich okolicznościach, ale naszła mnie nagła odwaga i musiałem” Wariat

Pierwotnie ślub miał być 09.08.2014r., ale z różnych względów ostatecznie stanęło na 18.07.2015r.


Kościół: p.w. Św. Stanisława Kostki
Godzina: 14 lub 15
Sala: Kardamon – umowa podpisana
Zespół: poszukiwania w toku
Fotograf: j/w
Kamerzysta: j/w (choć bardziej zależy nam na fotografie)

Suknia: taka jak w załączniku, tylko z granatem
Kwiaty: na pewno białe + ew. bardzo delikatna dekoracja w kolorze przewodnim
Pan młody: chce tradycyjną dla niego koszulę jak w załączniku, tylko z granatowym haftem
Samochód: TŻ chce dwuosobowego kabrioleta albo bryczkę (ja się na to 2 na pewno nie zgadzam)
Tort: brak pomysłu na razie
Kolor przewodni: granat
Motyw przewodni: nie wiem czy w ogóle będzie-się pomyśli
Buty: na pewno granatowe, styl jak w załączniku
Obrączki: te, które nas urzekną

świetną macie historię

[tunia89]

Napisane przez existence

no my przynajmniej raz w roku w wakacje zawsze się tam wybieramy z grillem bo mamy taką "tradycję" zawsze chłopaki rozpalają nam grilla a my się byczymy a potem wypożyczają kajak i robią nam gondolę więc można się kiedyś spróbować zgadać, jestem za tylko my zazwyczaj na tą "dziką" jeździmy bo tam jest właśnie spokojniej

To moglibyśmy się zgadać w jakiś weekend. My obydwoje jesteśmy za

Napisane przez Majelka

za wesele akurat płacą rodzice ale takie rzezczy i inne pierdoły sami chcieliśmy sobie finansować . Może nie zarabiamy jakoś mało (w sensie TŻ bo ja to zależy od miesiąca ) ale mimo wszystko szkoda mi tyle pieniędzy wydać bo w perspektywie mamy zakup większego mieszkania i będziemy musieli się w kredyt wpakować


nie no jasne że oceniam, chociaż akurat TŻ nie opowiadam o dziewczynach z forum (sorry jeśli Was uraziłam ) ale mimo wszystko na forum staram się nie oceniać wyborów nieznanej mi osoby. A co do pytania o wiek to już pisałam że nie widzę w tym nic złego że ktoś zapytał ale nie widze też problemu że ktoś nie chce odpowiedzieć Nie miałam naprawde złych intencji..



spoko nie mi to oceniać czy dziecko czyjegoś partnera zaakceptuje.. także myślę że nie ma co drążyć. Sorry za tamten post jeśli Cię uraziłam pewnie nie powinnam sie w ogóle odzywać ale tak już czasem mam

Majelka ja mam @ i jestem dziś nerwowa. Poza tym TŻ w pracy na popołudnie i ogólnie dzisiejszy dzień jest cały na nie...

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

30 km to nie jest dużo - ja mam około 20, tyle zawsze dojeżdżałam i nigdy nie było to uciążliwe. Co innego jakby goście mieli tą trasą z pięć razy przejechać - ale dwa razy - przed i po to bez problemu.

Ja tak myślę i myślę nad tym filmem... I nie, jednak się nie zdecyduję. Kusi pamiątka... Ale wolę to zachować w głowie i na zdjęciach. Każdy film, który oglądałam z wesela niestety nie zachwycił mnie - wolałam swoje wspomnienia, to co w głowie, zdjęcia... boje się, że oglądając film moje wspomnienia stracą na uroku... Może jeszcze zmienię zdanie, kto wie, ale na dzień dzisiejszy - u mnie kamery nie będzie

[joasia-a]

Napisane przez olusia92

Co do tego to mnie już nic nie zdziwi np koleżanka nie tak dawno (rok) pochowała męża, za trumną chciała wskoczyć a teraz już jest z innym w ciąży a od rodziny tamtego męża się całkiem odwróciła a i dziecko z 1 małżeństwa oddała pod opiękę teściów.
I tego też nie potrafie zrozumieć. Ale ja to dziwna jestem. Dobrze że mnie (pfu pfu) jak narazie takie rzeczy omijają.

Wejdź do klubu i przeczytaj historię mojej siostry
To co napisałaś to nadal nic wg mnie ;P
I miałam napisać coś gorszego, ale napisze tylko tyle.
Zajmijmy się każda swoim życiem, chyba że nasze jest naprawdę bardzo nudne
[QUOTE=Majelka;45926119]za wesele akurat płacą rodzice ale takie rzezczy i inne pierdoły sami chcieliśmy sobie finansować . Może nie zarabiamy jakoś mało (w sensie TŻ bo ja to zależy od miesiąca ) ale mimo wszystko szkoda mi tyle pieniędzy wydać bo w perspektywie mamy zakup większego mieszkania i będziemy musieli się w kredyt wpakować /QUOTE]

No chyba że tak.. musicie przemyśleć, nic nie jest łatwe

[Majelka]

Napisane przez tunia89

Majelka ja mam @ i jestem dziś nerwowa. Poza tym TŻ w pracy na popołudnie i ogólnie dzisiejszy dzień jest cały na nie...

Napisane z mojego Samsung Note 8.0 (tabletka:-*)

oj co zrobisz, typowy poniedziałek

[pati0090]

Widzę, że gorąco się zrobiło tu dzisiaj

[olusia92]

Majelka nie uraziłaś mnie.

olunia2015 przepraszam że tak drążyłam. Teraz wszystko rozumie i Cię podziwiam. Gdybyś od początku przedstawiła jasno to nikt by się nie czepiał tylko zrozumiał. Raz jeszcze przepraszam i z mojej strony koniec tematu.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez joasia-a

Wejdź do klubu i przeczytaj historię mojej siostry
To co napisałaś to nadal nic wg mnie ;P
I miałam napisać coś gorszego, ale napisze tylko tyle.
Zajmijmy się każda swoim życiem, chyba że nasze jest naprawdę bardzo nudne

Czytałam ją w klubie nie raz

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[kreciorek85]

Napisane przez Majelka

świetną macie historię

Dzięki

Pytanie mam. Czy w wiadomości prywatnej można dodawać załączniki? Bo nie wiem jak mam wizytówkę z załącznikami wysłać do Marwi

[joasia-a]

Olusia, nigdy nie przeczytałaś tej historii ale dobra, skoro twierdzisz że znasz to skasuję

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez kreciorek85

Dzięki

Pytanie mam. Czy w wiadomości prywatnej można dodawać załączniki? Bo nie wiem jak mam wizytówkę z załącznikami wysłać do Marwi

Fajna! klikasz na numer komentarza swojego i wyskakuje CI link bezpośrednio do Twojego posta i to wysyłasz do MArwari

[sQuaara]

juz juz spokojnie prosze sie nie klocic
ja tam moglabym wszystok z imionami nazwiskami itp opowiadac... ale wiem ze to nierozważne
i K. by mnie zastrzelil..

każdy ma swoje przeżycia w pewnym wieku sie na różne rzeczy inaczej patrzy. ja Was wszystkie szanuje ale jak widze tu osoby młodsze od mojego młodszego brata no to niestety z automatu mysle ze "życia nie znaja"
a co ma powiedzieć rocznik np 85 jak widzi 93 przypominający sobie siebie 8 lat temu? ja w wieku 21 lat bylam nierozważna, impuslywna i mialam wywalne na wszystko i wszystkich... ale ofc uwazałam sie za najmądrzejsza:P teraz potrafie osądzić ze wiem ze to co mi sie wydaje jest ważne ale są osoby ktore wiedza, widziały, slyszały wiecej.

wiec prosze bez kłótni!

zeby było uroczo i milo powiem ze bede miala tiulowe pompony xD sama zrobie ;]