Schudnąć 20 - 30 kg

[aamidale]

Napisane przez klapkowa

Ja to się tutaj nie nadaję. Nawpier*alałam się dzisiaj po pracy, i to konkretnie

Heej, no to się nie martw, tylko teraz myśl jak to spalić

Też masz pewnie to co ja - nie bierzesz nic do pracy albo jesz jeden posilek, dlugo brak glodu i potem napad?

[Chotykczka]

Napisane przez klapkowa

Ja to się tutaj nie nadaję. Nawpier*alałam się dzisiaj po pracy, i to konkretnie

witaj w klubie, ja to nawet tygodnia nie wytrzymałam na diecie

Oby jutro było lepiej, wszystko na tle nerwowym, nie ma to jak zajadać stres

[ewela93]

Napisane przez Chotykczka

witaj w klubie, ja to nawet tygodnia nie wytrzymałam na diecie

Oby jutro było lepiej, wszystko na tle nerwowym, nie ma to jak zajadać stres

dacie rade dzewczyny, natrudniejsze są początki ale stopniowo się przyzwyczaicie

[bebemwls]

Napisane przez klapkowa

Ja to się tutaj nie nadaję. Nawpier*alałam się dzisiaj po pracy, i to konkretnie

Nadajesz nadajesz jak najbardziej. Głowa do góry i cycki do przodu
Nie ma się co załamywać tylko postanowić poprawę. Aby nie było Ci smutno nawpieprzałam się przed chwilą truskawek z bitą śmietaną
a teraz idę po gimnastykować się z TŻ w wannie

[ArcymoneQ]

Napisane przez Chotykczka

Strasznie mi wstyd dziewczyny, pofoglowałam sobie cały weekend a dzisiaj zjadłam 2 kostki czekolady i mega kaloryczny obiad, beznadzieja

To nie ładnie, co zjadłaś?
Jutro się przypilnuj i nie kombinuj z kalorycznymi posiłkami!!!

Napisane przez bebemwls

Zrobiłaś mi smaka na zieloną,że aż poszłam sobie zaparzyć i tez siorbię

Oczywiście bez cukru?

Napisane przez pretty_girl19892

Zapomniałam dodać że wole żeby to nie był nabiał, bo przeważnie oprócz kanapek zabieram ze sobą też serek wiejski z warzywami, jogurt naturlany + banan lub inne owoce chyba że macie jakiś pomysł z czym ten serek/twaróg jeszcze można przyrządzić żeby smakowało inaczej niż zwykle

Ryba po grecku to fajna sprawa, a i pierś z kurczaka z sałatą i kalafior/brokuł też spoko.

Napisane przez klapkowa

Ja to się tutaj nie nadaję. Nawpier*alałam się dzisiaj po pracy, i to konkretnie

Następna no ale nie wszystko stracone, jutro też jest dzień... postaraj się kochana a nie będzie źle. Jeden gorszy dzień nie przekreśla sukcesu w postaci straconego kilograma

Napisane przez bebemwls

Nie ma się co załamywać tylko postanowić poprawę. Aby nie było Ci smutno nawpieprzałam się przed chwilą truskawek z bitą śmietaną

Ja zapomniałam wczoraj napisać, że zjadłam chyba z 10 truskawek, ale tak bez dodatków ile to może być kalorii?

[aamidale]

dzisiaj widzę dużo osób ma świetny dzień, ja z keczupowymi bólami i bez sportu, wy najedzone... Tydzień się dopiero zaczyna, damy radę, nadłożymy pracy i zrealizujemy plan! wierzę w Was i w siebie też!

[donkje]

aamidale serio spróbuj Solapadeine, którą polecała LadyDagaMilon . Jedyny lek , który działa na moje migreny, @ i tak dalej. Jest na kodeinie i jest mocny, a bez recepty.

[bebemwls]

Napisane przez ArcymoneQ

Oczywiście bez cukru?
Ja zapomniałam wczoraj napisać, że zjadłam chyba z 10 truskawek, ale tak bez dodatków ile to może być kalorii?

Jak najbardziej bez cukru-nie słodzę od kilku nastu już lat.
A bita śmietana była light
Kalorie truskawkorów poniżej
http://www.ilewazy.pl/garsc-truskawek

[siabra]

Cześć dziewczyny
Czytam kolejne strony i czytam i widzę, że 3/4 nowo dodanych postów w ogóle nie jest "na temat".
Tylko jakieś głupoty ->
~~ o ważeniu w piątki czy znów w poniedziałki (?)
~~ jak ktoś jest nowy to jest traktowany z jakąś podejrzliwością i zaraz piszecie "odezwij się zamiast tylko śledzić watek"... jakby samo czytanie było zabronione...
~~ dziewczyny, które były od początku tworzą jakieś kółeczko różańcowe: "my mamy takie zasady i jak ci nie odpowiada to załóż swój wątek"!!
~~ Jak ktoś nie podaje co tydzień wagi do tabelki to już go chcecie z tej tabelki wykreślać...
itp., itd ...
BYŁO TU MIŁO PRZEZ CHWILĘ, ALE CHYBA SIĘ SKOŃCZYŁO...
Motywacja, którą miałam każdego dnia, kiedy śledziłam wątek gdzieś uciekła... Czytanie "oderwanych" postów stało się wręcz męczące... A niektóre chamskie odpowiedzi i naskakiwanie jednej na drugą to jakieś totalne nieporozumienie :/

Tak więc uciekam. Sama osiągnę swój cel.

Bawcie się dobrze. Ciaoooooooooooooooo

[aamidale]

mam zamiar wyprobowac dzis nie chcialam bo nie bede mieszać różnych środków. Dzięki jeszcze raz ;*

[bebemwls]

Napisane przez aamidale

dzisiaj widzę dużo osób ma świetny dzień, ja z keczupowymi bólami i bez sportu, wy najedzone... Tydzień się dopiero zaczyna, damy radę, nadłożymy pracy i zrealizujemy plan! wierzę w Was i w siebie też!

Przykro mi ja właśnie jestem na końcu @
Próbowałaś robić okłady z termoforu z gorącą wodą na brzuch?

[201709081028]

[QUOTE=bebemwls;46718228]Hej w jaki sposób wypatrujecie podglądaczy wątku [COLOR="Silver"]

zjeżdzasz na sam dół strony i wyskakują użytkownicy przegladający wątek oraz goscie


Chotykczka i klapkowa za obżarstwo należą sie wirtualne
za to teraz kombinujcie jak to spalić i 3mam kciuki

[aamidale]

Napisane przez bebemwls

Przykro mi ja właśnie jestem na końcu @
Próbowałaś robić okłady z termoforu z gorącą wodą na brzuch?

Próbowałam, gorzej mi robią teraz mnie nie boli, muszę po prostu systematycznie brać bo np jak mam w nocy przerwę 6 h to rano jest kaplica, puchnę do tego stopnia że jak coś strawię to z miejsca boli potwornie.

A ginekolog kiwa głową i twierdzi, że taki mój los :/

[Chotykczka]

Napisane przez ArcymoneQ

To nie ładnie, co zjadłaś?
Jutro się przypilnuj i nie kombinuj z kalorycznymi posiłkami!!!
?

ziemniaki z smażoną cebulką i boczkiem w duużej ilości

[aamidale]

Napisane przez siabra

Cześć dziewczyny
Czytam kolejne strony i czytam i widzę, że 3/4 nowo dodanych postów w ogóle nie jest "na temat".
Tylko jakieś głupoty ->
~~ o ważeniu w piątki czy znów w poniedziałki (?)
~~ jak ktoś jest nowy to jest traktowany z jakąś podejrzliwością i zaraz piszecie "odezwij się zamiast tylko śledzić watek"... jakby samo czytanie było zabronione...
~~ dziewczyny, które były od początku tworzą jakieś kółeczko różańcowe: "my mamy takie zasady i jak ci nie odpowiada to załóż swój wątek"!!
~~ Jak ktoś nie podaje co tydzień wagi do tabelki to już go chcecie z tej tabelki wykreślać...
itp., itd ...
BYŁO TU MIŁO PRZEZ CHWILĘ, ALE CHYBA SIĘ SKOŃCZYŁO...
Motywacja, którą miałam każdego dnia, kiedy śledziłam wątek gdzieś uciekła... Czytanie "oderwanych" postów stało się wręcz męczące... A niektóre chamskie odpowiedzi i naskakiwanie jednej na drugą to jakieś totalne nieporozumienie :/

Tak więc uciekam. Sama osiągnę swój cel.

Bawcie się dobrze. Ciaoooooooooooooooo

Wymyślasz.
- Jak są problemy i wątpliwości to trzeba je przedyskutować.
- Jesteśmy tylko ludźmi, każdemu zdarza się zdenerwować.
- Nie traktowany z podejrzliwością, tylko zachęcany.
- W tabelce powinien być porządek, w końcu puste miejsca nie wzięły się z nikąd.

Świetnie, że sama osiągniesz cel. Życzę wiele powodzenia i luzu

[201709081028]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Jak się Was miło czyta to i goście są

to miłe

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez aamidale

Wymyślasz.
- Jak są problemy i wątpliwości to trzeba je przedyskutować.
- Jesteśmy tylko ludźmi, każdemu zdarza się zdenerwować.
- Nie traktowany z podejrzliwością, tylko zachęcany.
- W tabelce powinien być porządek, w końcu puste miejsca nie wzięły się z nikąd.

Świetnie, że sama osiągniesz cel. Życzę wiele powodzenia i luzu

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez aamidale

Próbowałam, gorzej mi robią teraz mnie nie boli, muszę po prostu systematycznie brać bo np jak mam w nocy przerwę 6 h to rano jest kaplica, puchnę do tego stopnia że jak coś strawię to z miejsca boli potwornie.

A ginekolog kiwa głową i twierdzi, że taki mój los :/

e no nie gorącą bańką! raczej spróbuj chłodną to tak jak bolący mięsień lepiej ochłodzić niz rozgrzac, mi zawsze pomagały tez chłodne kąpiele i dopuszczanie zimnej wody ale jak miałam 2o kilka lat, teraz nie wiem co to ból spróbuj tez delikatnych masaży .

a ten ginekolog to niech sie ciapnie w pecyne, jak słysze takie płytkie teksty od lekarzy to mi cisnienie podskakuje

[katka11s]

Hej ,hej
Jedna z ważniejszych rzeczy zrobiona zakupy
kolejna to treningi dziś pierwsze kroki z internetowym treningiem a jutro siłownia ,ale nadal marzę o rowerze i wyczekuje słoneczka

co do soków i podjadania to miałam na myśli jasna sprawa ze te wyciskane samemu ,innych wogle nie piję od lat,bo mają tyle cukru ze głowa boli i lepiej zjeść owoc,choć przyznam,że za owocami nie przepadam zdecydowanie bardziej wolę warzywa ,moge powiedziec ,że je KOCHAM!!! a teraz ich dostatek i to naszych krajowych .
a z podjadaniem to co jadacie na II śniadanie i podwieczorek o to mi chodziło bo jakoś zawsze mam problemy z tymi posiłkami .

[aamidale]

Napisane przez LadyDagaMilon

to miłe

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------





---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------



e no nie gorącą bańką! raczej spróbuj chłodną to tak jak bolący mięsień lepiej ochłodzić niz rozgrzac, mi zawsze pomagały tez chłodne kąpiele i dopuszczanie zimnej wody ale jak miałam 2o kilka lat, teraz nie wiem co to ból spróbuj tez delikatnych masaży .

a ten ginekolog to niech sie ciapnie w pecyne, jak słysze takie płytkie teksty od lekarzy to mi cisnienie podskakuje

A tak mi powiedziało już dwóch i położna. Ciągle myślę o poszukaniu jakiegoś dobrego koło mnie ale tak nie znoszę wszelkiej maści lekarzy że ciągle zwlekam :/
Masaże trochę pomagają. Najgorzej mnie wkurza, że to przechodzenie tak długo trwa, nie pół godziny tylko jakąś godzinę. No i to, że nawet jak mnie nie boli to jestem tak słaba, że ledwie kota podnoszę.

[katka11s]

LadyDagaMilon
Jak dodajesz zdjęcia ?? jakoś nie moge tych załączników dodać...
będę wdzięczna za odpowiedź

[201709081028]

Napisane przez katka11s

Hej ,hej
Jedna z ważniejszych rzeczy zrobiona zakupy
kolejna to treningi dziś pierwsze kroki z internetowym treningiem a jutro siłownia ,ale nadal marzę o rowerze i wyczekuje słoneczka

co do soków i podjadania to miałam na myśli jasna sprawa ze te wyciskane samemu !bo mają tyle cukru ze głowa boli i lepiej zjeść owoc,choć przyznam,że za owocami nie przepadam zdecydowanie bardziej wolę warzywa ,moge powiedziec ,że je KOCHAM!!! a teraz ich dostatek i to naszych krajowych .
a z podjadaniem to co jadacie na II śniadanie i podwieczorek o to mi chodziło bo jakoś zawsze mam problemy z tymi posiłkami .

Super podejscie do tematu to mi sie podoba, widac że chcesz osiągnąć cel i zdrowo się odżywiasz, to klucz do sukcesu, Więc napewno go z nami osiągniesz.
widzę ze mamy podobną wagę ale Ja startowałam z 92,1

Ja na II sniadanko jem owoc bądz jogurt,
na podwieczorek 2 łyzki płatki musli z owocem czy jogurtem ,Ja to poprostu uwielbiam ale dziewczyny mają fajne pomysły na jedzonka

[zarysa]

Ostatni raz zaglądałam tu wczoraj a dzisiaj siedzę i ledwie nadrabiam zaległości. Regulamin jest OK, wydaje mi się, że w takich grupach wsparcia nie zawsze chodzi tylko o to, aby było miło. Dobrze jest mieć jakieś zasady obyczajowo-społecznościowe, które wymagają zaangażowania od siebie nawzajem. Przyznam, że na początku również zrobiło mi się nieswojo,ale po chwili uznałam, że takie trzymanie w ryzach zwiększa motywację. A im więcej będziemy udzielać się we wspólnym wątku tym bardziej będziemy "osadzone" w chudnięciu.

[201709081028]

Napisane przez aamidale

A tak mi powiedziało już dwóch i położna. Ciągle myślę o poszukaniu jakiegoś dobrego koło mnie ale tak nie znoszę wszelkiej maści lekarzy że ciągle zwlekam :/
Masaże trochę pomagają. Najgorzej mnie wkurza, że to przechodzenie tak długo trwa, nie pół godziny tylko jakąś godzinę. No i to, że nawet jak mnie nie boli to jestem tak słaba, że ledwie kota podnoszę.

mam ciocię położną i po 1 porodzie mi powiedziała że zimne okłady bo juz po mcu dostałam @ i to bolesny i naprawdę pomagało, kurka może nie na kązdego ale spróbuj, kup sobie tę solpadeine mówie ci ,donkje tez sie pod tym podpisała widzisz poleciłabym ci mojego lekarza ale to za daleko

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez katka11s

LadyDagaMilon
Jak dodajesz zdjęcia ?? jakoś nie moge tych załączników dodać...
będę wdzięczna za odpowiedź

Jak cytujesz ,czy piszesz masz na dole ,zaawansowane dodawanie fotek i zarządzaj załącznikami tam klikasz i wrzucasz foto klikasz załaduj i gotowe

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Chotykczka

Strasznie mi wstyd dziewczyny, pofoglowałam sobie cały weekend a dzisiaj zjadłam 2 kostki czekolady i mega kaloryczny obiad, beznadzieja

Trudno. Zdarza się, byle nie za często

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez klapkowa

Ja to się tutaj nie nadaję. Nawpier*alałam się dzisiaj po pracy, i to konkretnie

OK. Sto brzuszków i od razu lepiej się poczujesz

[Melonade]

Napisane przez donkje

powiem Wam, że w pierwszym miesiącu diety straciłam 8kg


Wybacz, ale coś takiego nie istnieje Lenistwem szkodzisz sama sobie.


: roza: dzięki dziewczyny!


90? no proszę Cię! Ja zjadam minimum 150


gratuluję, piękne spadki!

Też bym jadła 150, ale nigdy tyle nie ma . Muszę to zmienić .
Cieszę się, że się post z nosorożcem podoba .

Znacie jakieś zamienniki pieczywa? Szukam czegoś, co można posmarować twarożkiem, a chleb chcę wyrzucić ze swojego menu. Żeby było ciężej to przydałoby się bezglutenowe i najlepiej nie-węglowodanowe, jakieś pomysły?

I jest tu ktoś, kto nie je ryb?

[Malinka_Malinka]

Dziękuję wszystkim za porady dla leniwca.
Dostałam bardzo dobry materiał do przemyślenia od Was, za co jestem wdzięczna.
Żeby nie spędzić dnia w zupełnym bezruchu wysprzątałam szafki górne w kuchni - pożyteczne, a bieganie na krzesło i z krzesła (bo ja jestem z metra cięta) dostarczyło mi troszkę gimnastyki.

Nota bene nie zawsze leniwcem byłam. Jeszcze w liceum w kółku gimnastycznym uczestniczyłam. W trzecim miesiącu pierwszej ciąży ważyłam 48 kg.

Moje dzisiejsze menu:
Śniadanko - płatki owsiane z dodatkami
II śniadanko - jabłko, jogurt naturalny z siemieniem, śliwkami i morelami
Obiadek - pojemniczek - sałata, pomidor, dymka, ser feta
Kolacja - pasztet własnej roboty, jajko na twardo
Wydaje się, że nie jest to dużo ale zgodnie z tabelami kalorii zjadłam 1828 kcal - a to jest dużo.

Mam problem z odpowiednią ilością płynów. Osobiście wystarczyłoby mi dziennie 750 ml w tym kawa i zielona herbata.
Odkąd zaczęłam pić wodę smakową wypijam ponad 1,5 l, ale to cukier
Lepiej pić mniej (a ograniczyć spożywany w ten sposób cukier), czy lepiej więcej - ale z tym cukrem?

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez Melonade

Też bym jadła 150, ale nigdy tyle nie ma . Muszę to zmienić .
Cieszę się, że się post z nosorożcem podoba .

Znacie jakieś zamienniki pieczywa? Szukam czegoś, co można posmarować twarożkiem, a chleb chcę wyrzucić ze swojego menu. Żeby było ciężej to przydałoby się bezglutenowe i najlepiej nie-węglowodanowe, jakieś☠pomysły?

I jest tu ktoś, kto nie je ryb?

Ja ich prawie nie jadam - po pierwsze koło mnie nie ma porządnego rybnego. Ten co jest oferuje tylko mrożone płaty w których jest więcej wody niż ryby.
Po drugie nie znam fajnych przepisów na rybkę.

[Melonade]

Napisane przez siabra

Cześć dziewczyny
Czytam kolejne strony i czytam i widzę, że 3/4 nowo dodanych postów w ogóle nie jest "na temat".
Tylko jakieś głupoty ->
~~ o ważeniu w piątki czy znów w poniedziałki (?)
~~ jak ktoś jest nowy to jest traktowany z jakąś podejrzliwością i zaraz piszecie "odezwij się zamiast tylko śledzić watek"... jakby samo czytanie było zabronione...
~~ dziewczyny, które były od początku tworzą jakieś kółeczko różańcowe: "my mamy takie zasady i jak ci nie odpowiada to załóż swój wątek"!!
~~ Jak ktoś nie podaje co tydzień wagi do tabelki to już go chcecie z tej tabelki wykreślać...
itp., itd ...
BYŁO TU MIŁO PRZEZ CHWILĘ, ALE CHYBA SIĘ SKOŃCZYŁO...
Motywacja, którą miałam każdego dnia, kiedy śledziłam wątek gdzieś uciekła... Czytanie "oderwanych" postów stało się wręcz męczące... A niektóre chamskie odpowiedzi i naskakiwanie jednej na drugą to jakieś totalne nieporozumienie :/

Tak więc uciekam. Sama osiągnę swój cel.

Bawcie się dobrze. Ciaoooooooooooooooo

To przykre, że tak to odbierasz.
Skoro ważenie się nie jest w temacie wątku to ja nie wiem co jest .
Gdyby w tym wątku były tylko posty: ważę tyle, zjadłam to, a nie byłoby wątków pobocznych (szczerze mówiąc i tak nie widzę tu za bardzo nic niezwiązanego z tematem, może poza tym, że dokje spytała o sukienkę, ale nie wiem w czym to przeszkadza?!) to nikt by tu nie wchodził i rozmowa by się nie toczyła.

Nie ma nic złego w samym czytaniu wątku, ale skoro ktoś czyta, to pewnie chce zrzucić parę kilogramów, ja tylko zachęcam, żeby się te osoby jednak odezwały, a nie trzymały z boku. Czasem ciężko jest się wbić w wątek, gdzie jest już od jakiegoś czasu jakaś grupa. Ja tylko zachęcam,☠żeby się nie bać. No i patrz, dwie albo trzy (sorry, już nie pamiętam) takie "wywołane" osoby się odezwały i teraz się wypowiadają, więc ja tu widzę same korzyści.

Po co ktoś ma być umieszczony w tabelce z pustymi miejscami, skoro nie chce uczestniczyć w ważeniu? Przecież nikt nie mówi,☠że wyrzucamy tą osobę z wątku, wyklinamy i rzucamy na nią uroki, tylko wyrzucamy z tabelki,☠żeby nie było bałaganu i pustych miejsc, bo to nie ma celu. Jak ktoś będzie chciał wrócić do tabelki to przecież też nie ma problemu, musi tylko podać kolejną wagę w kolejny piątek i tyle.

Szkoda, ale Twoja decyzja. Życzę Ci powodzenia w samodzielnej walce.

Napisane przez aamidale

Wymyślasz.
- Jak są problemy i wątpliwości to trzeba je przedyskutować.
- Jesteśmy tylko ludźmi, każdemu zdarza się zdenerwować.
- Nie traktowany z podejrzliwością, tylko zachęcany.
- W tabelce powinien być porządek, w końcu puste miejsca nie wzięły się z nikąd.

Świetnie, że sama osiągniesz cel. Życzę wiele powodzenia i luzu

Otóż to, dokładnie.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez katka11s

Hej ,hej
Jedna z ważniejszych rzeczy zrobiona zakupy
kolejna to treningi dziś pierwsze kroki z internetowym treningiem a jutro siłownia ,ale nadal marzę o rowerze i wyczekuje słoneczka

co do soków i podjadania to miałam na myśli jasna sprawa ze te wyciskane samemu ,innych wogle nie piję od lat,bo mają tyle cukru ze głowa boli i lepiej zjeść owoc,choć przyznam,że za owocami nie przepadam zdecydowanie bardziej wolę warzywa ,moge powiedziec ,że je KOCHAM!!! a teraz ich dostatek i to naszych krajowych .
a z podjadaniem to co jadacie na II śniadanie i podwieczorek o to mi chodziło bo jakoś zawsze mam problemy z tymi posiłkami .

Takie soki własnoręcznie wyciskane są super. Sama się właśnie szykuję na sezon . A już☠od jakiegoś czasu non stop piję z pomarańczy.
Uwielbiam też zielone soki - z jarmużem, ze szpinakiem, z awokado . Samo zdrowie! Jak wolisz warzywa to nawet lepiej . Ja wolę owoce, ale warzywami też nie gardzę .

Napisane przez zarysa

Ostatni raz zaglądałam tu wczoraj a dzisiaj siedzę i ledwie nadrabiam zaległości. Regulamin jest OK, wydaje mi się, że w takich grupach wsparcia nie zawsze chodzi tylko o to, aby było miło. Dobrze jest mieć jakieś zasady obyczajowo-społecznościowe, które wymagają zaangażowania od siebie nawzajem. Przyznam, że na początku również zrobiło mi się nieswojo,ale po chwili uznałam, że takie trzymanie w ryzach zwiększa motywację. A im więcej będziemy udzielać się we wspólnym wątku tym bardziej będziemy "osadzone" w chudnięciu.

Wątek jest na wspólnym odchudzaniu nie bez powodu. Chcemy, żeby tu było dużo aktywnych osób. Ale im więcej jest osób, tym ciężej jest utrzymać jakiś porządek.
Czuj się jak u siebie, a nie nieswojo .
Jakaś struktura musi być, to może zwiększyć motywację .

Napisane przez Malinka_Malinka

Dziękuję wszystkim za porady dla leniwca.
Dostałam bardzo dobry materiał do przemyślenia od Was, za co jestem wdzięczna.
Żeby nie spędzić dnia w zupełnym bezruchu wysprzątałam szafki górne w kuchni - pożyteczne, a bieganie na krzesło i z krzesła (bo ja jestem z metra cięta) dostarczyło mi troszkę gimnastyki.

Nota bene nie zawsze leniwcem byłam. Jeszcze w liceum w kółku gimnastycznym uczestniczyłam. W trzecim miesiącu pierwszej ciąży ważyłam 48 kg.

Moje dzisiejsze menu:
Śniadanko - płatki owsiane z dodatkami
II śniadanko - jabłko, jogurt naturalny z siemieniem, śliwkami i morelami
Obiadek - pojemniczek - sałata, pomidor, dymka, ser feta
Kolacja - pasztet własnej roboty, jajko na twardo
Wydaje się, że nie jest to dużo ale zgodnie z tabelami kalorii zjadłam 1828 kcal - a to jest dużo.

Mam problem z odpowiednią ilością płynów. Osobiście wystarczyłoby mi dziennie 750 ml w tym kawa i zielona herbata.
Odkąd zaczęłam pić wodę smakową wypijam ponad 1,5 l, ale to cukier
Lepiej pić mniej (a ograniczyć spożywany w ten sposób cukier), czy lepiej więcej - ale z tym cukrem?

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------



Ja ich prawie nie jadam - po pierwsze koło mnie nie ma porządnego rybnego. Ten co jest oferuje tylko mrożone płaty w których jest więcej wody niż ryby.
Po drugie nie znam fajnych przepisów na rybkę.

A nie możesz znaleźć złotego środka i pić wody mineralnej i wrzucać tam sobie owoców? Albo może wyciskane soki? Taka woda smakowa to prawie tak bez sensu jak te wszystkie coca-cole wstrętne (pyszne, ale wstrętne )

A bierzerz jakieś suplementy, żeby ten brak ryb nadrobić?

[Melonade]

Napisane przez donkje

Mogę wrzucać takie tabelki codziennie, jeśli może to komuś pomóc

Kalorii mało, ale to zamierzone. Ratuję się po mega 3dniowym cheaty dayu

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------



hahhaha, no tak wyszło Miałam bardzo stary avatar i zmieniłam na deko bardziej aktualny

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Melonade obfociłam specjalnie dla Ciebie moje dzisiejsze śniadanie Dosyć kaloryczne, białkowe, low carb . Zaraz wrzucę fotki i przepis

Mi by bardzo pomogły Twoje codzienne jadłospisy, bo zawsze mam problem z dowaleniem sobie białkiem, a Ty też próbujesz go jeść dużo .
Piękny nowy avatar .

Napisane przez aamidale

Na pewno mi posmakuje bo bardzo lubię bananynawet kupowałam z movenpicka banana caramel teraz będę robić swoje tylko bez karmelu

No to faktycznie nie ma bata . Ja od czasu odkrycia tych lodów w zasadzie nie odczuwam potrzeby kupowania innych .
A podobno daktyle smakują jak karmel nigdy nie jadłam, więc nie wiem, ale tak słyszałam.

Napisane przez donkje

Wrzucam obiecany przepis

10g otrąb pszennych
15g otrąb owsianych (u mnie wysokobłonnikowe)
100g chudego twarogu ( u mnie delikate z biedry)
50g szynki drobiowej
30g mozzarelli w wiórkach (też z biedry, jest suuuuper!)
3 białka z jaj ~ 100g.
przyprawy

Wszystko należy wymieszać. Przygotowaną masę włożyć do wcześniej nagrzanego tostera posmarowanego jakimś tłuszczem, albo do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika. Piec do zarumienienia, ok. 10-15minut.
Przepis można edytować dowolnie-dodając warzywa, albo zrobić zupełnie na słodko z owocami.

Wrzucam zdjęcie, jak to mniej więcej wygląda. U mnie w kształcie serduszek, posmarowane sosem chilli z Develeya

Też zapisuję i na pewno wykorzystam!
Kurde, gdybym ja jeszcze miała rano siłę wstać wcześniej, żeby takie śniadania robić. Trzeba będzie nad tym popracować!

Napisane przez donkje

Wrzucam obiecany przepis

10g otrąb pszennych
15g otrąb owsianych (u mnie wysokobłonnikowe)
100g chudego twarogu ( u mnie delikate z biedry)
50g szynki drobiowej
30g mozzarelli w wiórkach (też z biedry, jest suuuuper!)
3 białka z jaj ~ 100g.
przyprawy

Wszystko należy wymieszać. Przygotowaną masę włożyć do wcześniej nagrzanego tostera posmarowanego jakimś tłuszczem, albo do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika. Piec do zarumienienia, ok. 10-15minut.
Przepis można edytować dowolnie-dodając warzywa, albo zrobić zupełnie na słodko z owocami.

Wrzucam zdjęcie, jak to mniej więcej wygląda. U mnie w kształcie serduszek, posmarowane sosem chilli z Develeya

Też zapisuję i na pewno wykorzystam!
Kurde, gdybym ja jeszcze miała rano siłę wstać wcześniej, żeby takie śniadania robić. Trzeba będzie nad tym popracować!

Napisane przez klapkowa

Ja to się tutaj nie nadaję. Nawpier*alałam się dzisiaj po pracy, i to konkretnie

Spokojnie, każdemu się zdarzają upadki ...
Co takiego zjadłaś? Ćwiczyłaś coś dziś?

[Malinka_Malinka]

Dziewczyny mroziłyście może kiedyś świeże zioła?

[ewela93]

Malinka_Malinka myślę, że zdecydowanie lepiej jest pić tą smakową wodę ale minimum 1,5 litra płynów dziennie bo to bardzo ważne by nie odwodnić organizmu, unikniesz ewentualnego osłabienia; próbowałaś robić domowe wody smakowe ( do wody wrzucasz plasterki cytryny, pomarańczy truskawki, jabłka, mięta, co lubisz) są bardzo dobre i nie mają cukru

[donkje]

Napisane przez Melonade

Mi by bardzo pomogły Twoje codzienne jadłospisy, bo zawsze mam problem z dowaleniem sobie białkiem, a Ty też próbujesz go jeść dużo .
Piękny nowy avatar .

To będę wrzucać codziennie
Dziękuję

Napisane przez Melonade

Też zapisuję i na pewno wykorzystam!
Kurde, gdybym ja jeszcze miała rano siłę wstać wcześniej, żeby takie śniadania robić. Trzeba będzie nad tym popracować!

To zapraszam do mnie! Chętnie zrobię podwójną porcję

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

A tak, i ja nie jem ryb, po prostu nie lubię. Sumplementuję się omega3