Jedne już mamuśkami są, drugie wciąż do swych marzeń mkną ;) Cz. I

[debraM]

Napisane przez enzunio

Dziewczyny sorry, że mało się od kilku dni udzielam, ale już jestem w Warszawie a jutro mam wylot na tydzień miodowy. Obiecuję poprawę po powrocie!

Udanego wypoczynku Bawcie się dobrze

Napisane przez dusiolka

DebraM robilas bete?

będę robić

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Dopiero dziś mam chwilę, żeby znowu się odezwać.

Dzisiaj znowu na teście owu 2 grube krechy , ale za to tempka wzrosła o 0.5, więc ovufr zaznaczył, że ovu była w 17dc... Za ok 11 dni zobaczymy czy coś z tego wyszło http://ovufriend.pl/graph/63f381642e...0c1c740b1f8651

Powinno Ci przenieść na 21dc jeśli dalej temperatura będzie się utrzymywała. Nie miałaś jeszcze później śluzu płodnego?

[silk_a]

hej

Ponury dzień dzisiaj

Tak myśle, ze my wsyztskie pijemy jakieś witaminy, suplementy, zioła itp a TŻ? piją cosu was? albo łykaja jakies witaminy? Moj tylko magnez przyjmuje

[Viollet87]

Hej

Silk_a, mój TŻ łyka kwas foliowy razem ze mną - chociaż nie tak regularnie jak ja, ale prawie codziennie. Niekoniecznie ze względu na planowane poczęcie, chociaż też, może na niego też to jakoś dobrze wpływa

[silk_a]

Napisane przez Viollet87

Hej

Silk_a, mój TŻ łyka kwas foliowy razem ze mną - chociaż nie tak regularnie jak ja, ale prawie codziennie. Niekoniecznie ze względu na planowane poczęcie, chociaż też, może na niego też to jakoś dobrze wpływa

Bede musiała moje,mu też to zaaplikować

[Karoloo]

hej

[MiniMonix]

Napisane przez FlightlessBird

no to zapewne pojawił Ci się śluz płodny a płodny slub pojawia się już na kilka dni przed owu. Pozostaje Wam teraz przez kilka dni działać

My dziś już zadziałaliśmy

Na działce w altance

No, my wieczorem też działaliśmy

Napisane przez debraM

Ja kupuję taki:

KLIK

Prawie zawsze jest w promocji w SuperPharm teraz kosztuje tam 3.99

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------



Oj Taka ładna pogoda i choróbsko?

A jaki tran bierzesz?

Też łykam ten kwas

Napisane przez silk_a

hej

Ponury dzień dzisiaj

Tak myśle, ze my wsyztskie pijemy jakieś witaminy, suplementy, zioła itp a TŻ? piją cosu was? albo łykaja jakies witaminy? Moj tylko magnez przyjmuje

Mój nic jak na razie , ale chyba na coś go namówię :P

[silk_a]

Dziewczyny ale mnie kłuja jajniki. Zwłaszcza lewy. A okres powinnam dostać dopiero w pt za tydzień...

[Viollet87]

Silk_a, może to ból owulacyjny?

[silk_a]

Napisane przez Viollet87

Silk_a, może to ból owulacyjny?

Ale owulacja tak pozno? jak za 6 dni mam miec okres a ja mam regularne okresy? do tego sluz nie mam owulacyjny już dawno.

[Viollet87]

We wszystko uwierzę, każda opcja jest możliwa. Ja w zeszłym miesiącu pierwszy raz śluz płodny zanotowałam w 16 dc, a owulacja była dopiero w 24 dc. W związku z tym okres mi się przesunął, cykl trwał 35 dni, a normalnie moje cykle trwają 29-31 dni.

[silk_a]

wiem , że tak bywa, tylko mnie sluz płodny dawno się skonczył. A już nauczyłam się go rozpoznawać po polrocznych obserwacjach swojego ciała.

[Viollet87]

No to może miałaś owu wcześniej niż zwykle = @ też przyjdzie wcześniej? No albo boli Cię tak po prostu, raz na czas pewnie ma prawo boleć

[silk_a]

Napisane przez Viollet87

No to może miałaś owu wcześniej niż zwykle = @ też przyjdzie wcześniej? No albo boli Cię tak po prostu, raz na czas pewnie ma prawo boleć

Możliwe. a Moze tez poprostu z przemęczenia już mnie wsyztsko boli

[malinka9191]

Napisane przez silk_a

Dziewczyny ale mnie kłuja jajniki. Zwłaszcza lewy. A okres powinnam dostać dopiero w pt za tydzień...

a nie przewiało Cię gdzieś? Albo w stopy nie zmarzłaś jakoś szczególnie mocno ostatnio?

Wiem z doświadczenia, że od tego też mogą kłuć jajniki

[FlightlessBird]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Dopiero dziś mam chwilę, żeby znowu się odezwać.

Dzisiaj znowu na teście owu 2 grube krechy , ale za to tempka wzrosła o 0.5, więc ovufr zaznaczył, że ovu była w 17dc... Za ok 11 dni zobaczymy czy coś z tego wyszło http://ovufriend.pl/graph/63f381642e...0c1c740b1f8651


Szczęśliwej podróży!

Ty wstajesz dopiero o 10:30 i mierzysz wtedy tempke?
To strasznie późno na jej mierzenie.





pogoda dziś do Nic się nie chce

[silk_a]

Napisane przez malinka9191

a nie przewiało Cię gdzieś? Albo w stopy nie zmarzłaś jakoś szczególnie mocno ostatnio?

Wiem z doświadczenia, że od tego też mogą kłuć jajniki

Raczej nie ale ostatnio coś często łapę infekcje:-(

[migotka_m]

Napisane przez silk_a

hej

Ponury dzień dzisiaj

Tak myśle, ze my wsyztskie pijemy jakieś witaminy, suplementy, zioła itp a TŻ? piją cosu was? albo łykaja jakies witaminy? Moj tylko magnez przyjmuje

Mój Tż bierze:


Kwas foliowy, magnez, potas i dodatkowo kompleks witamin bodajże wita - miner się nazywa.

Dodatkowo razem ze mną zdrowiej się odżywia.

Nie palił nigdy, a teraz to nawet od wielkiego dzwona piwka nie wypije.

Więc on się angażuje i sam pamięta, wręcz mi przypomina:P

Napisane przez silk_a

Dziewczyny ale mnie kłuja jajniki. Zwłaszcza lewy. A okres powinnam dostać dopiero w pt za tydzień...

Opcje są cztery:

1. Późna owulacja
2. Zbliżający się okres
3. Zaziębione jajniki
4. Ciąża


Niedługo wszystko się wyjaśni.


----------------------

A ja zostałam sama na kilka dni, mąż pojechał na integrację Tęsknię za nim, ale fajnie, że się zrelaksuje.

Mi trochę lepiej. Z egzaminem stwierdziłąm, że co ma być to będzie, o obronie pomyślę jak zdam, jak nie zdam to trudno, będę myśleć we wrześniu. Wyluzowałam trochę.

Pracę też przetrawiłam i mam to w pupce. Nie będą mi takie głupoty radości życia zabierały,

W chwili obecnej myślę o wakacjach


Dziewczyny a analizowałyście już gdzie chciałybyście rodzić i czy CC czy SN?

Bo ja raczej zdecydowana jestem na klinikę Esculap w Bielsku, ale ciągle się waham nad formą porodu i rozważam za i przeciw...

[missbennet]

Napisane przez migotka_m

Dziewczyny a analizowałyście już gdzie chciałybyście rodzić i czy CC czy SN?

Bo ja raczej zdecydowana jestem na klinikę Esculap w Bielsku, ale ciągle się waham nad formą porodu i rozważam za i przeciw...

Ja na razie w ciazy nie jestem, a juz mam wybrana ta sama klinike no i ja chcialabym rodzic sn w miare mozliwosci


Matko kochana, jak mnie piersi bola... ciezkie jak kamienie i czule na najlzejszy dotyk... nie wspominajac o sutkach... nie pamietam kiedy ostatnio tak bolaly... albo idzie @ albo...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[enzunio]

Miss mnie tez kilka dni temu tak bolały ale testu nie zdałam

Za pół godziny mam wylot (opóźniony o hodzine) wiec żegnam sie , buziaki!!!!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[migotka_m]

Napisane przez missbennet

Ja na razie w ciazy nie jestem, a juz mam wybrana ta sama klinike no i ja chcialabym rodzic sn w miare mozliwosci


Matko kochana, jak mnie piersi bola... ciezkie jak kamienie i czule na najlzejszy dotyk... nie wspominajac o sutkach... nie pamietam kiedy ostatnio tak bolaly... albo idzie @ albo...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Ja póki co też nie w ciąży, a klinika wybrana.

Szkoda tylko, że po kilku latach NFZ nie przedłużył im refundacji... Cóż... zbyt dużo kobiet chciało tam rodzić po ludzku...

Rodziło tam wiele moich koleżanek, siostra plus opinie z neta. A te z najbliższej ręki mówią o super personelu, o bezproblemowym ZZO, o tym, że mając oxy i ZZO porody są dość szybkie i starają się by były bezbolesne. Jeśli nie trzeba i jest szansa to nie nacinają krocza (nie jest to standardowa procedura) no i jeśli cokolwiek jest nie tak, to nie zwlekają godzinami i nie zastanawiają się czy może jednak "się uda" tylko od razu robią CC.

I chyba ten ostatni argument, poza kwestiami komfortu najbardziej do mnie przemawia. Przeraża mnie, że moje dziecko mogłoby umrzeć lub urodzić się głęboko niedotlenione, bo jakiś lekarz bojący się kosztów uznał, że CC to totalna ostateczność i za długo zwlekał.

Wolę zapłacić za bezpieczeństwo moje i dziecka.

Lub ewentualnie za cesarkę na życzenie... Bo ja ciągle nie do końca się zdecydowałam. Ciągle coś przemawia za tym lub za tym. A nigdy dziecka nie rodziłam i nie wiem co myśleć.

Co do piersi. Mnie kiedyś nie bolały wcale. W ogóle jakby nie "czułam" cyklu. Od jakiegoś roku czuję owulację (boli mnie brzuch) a około tydzień przed okresem piersi bolą tak mega mocno, że Tż ma absolutny zakaz dotykania:P Jednak może to też być pierwszy z sygnałów ciąży Oby u Ciebie to drugie

Napisane przez enzunio

Miss mnie tez kilka dni temu tak bolały ale testu nie zdałam

Za pół godziny mam wylot (opóźniony o hodzine) wiec żegnam sie , buziaki!!!!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Udanego wyjazdu Wracaj wypoczęta i w ciąży

[dusiolka]

Napisane przez migotka_m

Ja póki co też nie w ciąży, a klinika wybrana.

Szkoda tylko, że po kilku latach NFZ nie przedłużył im refundacji... Cóż... zbyt dużo kobiet chciało tam rodzić po ludzku...

Rodziło tam wiele moich koleżanek, siostra plus opinie z neta. A te z najbliższej ręki mówią o super personelu, o bezproblemowym ZZO, o tym, że mając oxy i ZZO porody są dość szybkie i starają się by były bezbolesne. Jeśli nie trzeba i jest szansa to nie nacinają krocza (nie jest to standardowa procedura) no i jeśli cokolwiek jest nie tak, to nie zwlekają godzinami i nie zastanawiają się czy może jednak "się uda" tylko od razu robią CC.

I chyba ten ostatni argument, poza kwestiami komfortu najbardziej do mnie przemawia. Przeraża mnie, że moje dziecko mogłoby umrzeć lub urodzić się głęboko niedotlenione, bo jakiś lekarz bojący się kosztów uznał, że CC to totalna ostateczność i za długo zwlekał.

Wolę zapłacić za bezpieczeństwo moje i dziecka.

Lub ewentualnie za cesarkę na życzenie... Bo ja ciągle nie do końca się zdecydowałam. Ciągle coś przemawia za tym lub za tym. A nigdy dziecka nie rodziłam i nie wiem co myśleć.

Co do piersi. Mnie kiedyś nie bolały wcale. W ogóle jakby nie "czułam" cyklu. Od jakiegoś roku czuję owulację (boli mnie brzuch) a około tydzień przed okresem piersi bolą tak mega mocno, że Tż ma absolutny zakaz dotykania:P Jednak może to też być pierwszy z sygnałów ciąży Oby u Ciebie to drugie



Udanego wyjazdu Wracaj wypoczęta i w ciąży

Fajnie ze macie taka klinikę a swoich rejonach bo ja w swoim mam tylko taka gdzie za porod najmniej 4tys. A to juz wg mnie przesada no i wiadomo jak to z klinikami,jak cos bedzie sie poważniejszego działo to i tak odsyłają do szpitala a kasa wydana.






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[missbennet]

Napisane przez enzunio

Miss mnie tez kilka dni temu tak bolały ale testu nie zdałam

Za pół godziny mam wylot (opóźniony o hodzine) wiec żegnam sie , buziaki!!!!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ja powinnam za 2-3 dni dostac @, wiec zobaczymy co test pokaze

Baw sie dobrze! Wracaj opalona!

Napisane przez migotka_m

Ja póki co też nie w ciąży, a klinika wybrana.

Szkoda tylko, że po kilku latach NFZ nie przedłużył im refundacji... Cóż... zbyt dużo kobiet chciało tam rodzić po ludzku...

Rodziło tam wiele moich koleżanek, siostra plus opinie z neta. A te z najbliższej ręki mówią o super personelu, o bezproblemowym ZZO, o tym, że mając oxy i ZZO porody są dość szybkie i starają się by były bezbolesne. Jeśli nie trzeba i jest szansa to nie nacinają krocza (nie jest to standardowa procedura) no i jeśli cokolwiek jest nie tak, to nie zwlekają godzinami i nie zastanawiają się czy może jednak "się uda" tylko od razu robią CC.

I chyba ten ostatni argument, poza kwestiami komfortu najbardziej do mnie przemawia. Przeraża mnie, że moje dziecko mogłoby umrzeć lub urodzić się głęboko niedotlenione, bo jakiś lekarz bojący się kosztów uznał, że CC to totalna ostateczność i za długo zwlekał.

Wolę zapłacić za bezpieczeństwo moje i dziecka.

Lub ewentualnie za cesarkę na życzenie... Bo ja ciągle nie do końca się zdecydowałam. Ciągle coś przemawia za tym lub za tym. A nigdy dziecka nie rodziłam i nie wiem co myśleć.

Co do piersi. Mnie kiedyś nie bolały wcale. W ogóle jakby nie "czułam" cyklu. Od jakiegoś roku czuję owulację (boli mnie brzuch) a około tydzień przed okresem piersi bolą tak mega mocno, że Tż ma absolutny zakaz dotykania:P Jednak może to też być pierwszy z sygnałów ciąży Oby u Ciebie to drugie

Wszystkie twoje argumenty sa i moimi u mnie rodzily tam szwagierki... i dla porownania mam siostre, ktora rodzila w panstwowym szpitalu 24h... przez ten czas zrobilo jej sie raptem 5cm rozwarcia nim podjeli decyzje o cesarce... na szczescie mala jest cudownym, zdrowym dzieckiem

Ja zawsze czulam piersi przed okresem, ale nigdy az tak... nawet nakladanie stanika boli... tylko dzis temperatura spadla po wczorajszym skoku i cos czuje, ze to jednak @...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[enzunio]

Pozdrawiam z Kos, tyle tylko moge przesłać bo mam wifi tylko w jednym miejscu i widok z tego miejsca reszta po powrocie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[missbennet]

Napisane przez enzunio

Pozdrawiam z Kos, tyle tylko moge przesłać bo mam wifi tylko w jednym miejscu i widok z tego miejsca reszta po powrocie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

matulu jak pięknie! lecę szukać wczasów na Kos

[debraM]

Aaaaa zazdroszczę!! Pięknie

[Viollet87]

Migotko, ja bardzo chciałabym SN. Cesarskie cięcie to jest operacja, po której dochodzi się do siebie dużo dłużej niż po porodzie siłami natury. Także SN + ZZO i powinno być ok a cesarka tylko jeśli będą takie wskazania, na życzenie na sto procent nie.

Enzunio, ale tam pięknie baw się dobrze!

[FlightlessBird]

Napisane przez missbennet

Ja na razie w ciazy nie jestem, a juz mam wybrana ta sama klinike no i ja chcialabym rodzic sn w miare mozliwosci


Matko kochana, jak mnie piersi bola... ciezkie jak kamienie i czule na najlzejszy dotyk... nie wspominajac o sutkach... nie pamietam kiedy ostatnio tak bolaly... albo idzie @ albo...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

ooo to daleko chcesz rodzić?

Napisane przez migotka_m

Ja póki co też nie w ciąży, a klinika wybrana.

Szkoda tylko, że po kilku latach NFZ nie przedłużył im refundacji... Cóż... zbyt dużo kobiet chciało tam rodzić po ludzku...

Rodziło tam wiele moich koleżanek, siostra plus opinie z neta. A te z najbliższej ręki mówią o super personelu, o bezproblemowym ZZO, o tym, że mając oxy i ZZO porody są dość szybkie i starają się by były bezbolesne. Jeśli nie trzeba i jest szansa to nie nacinają krocza (nie jest to standardowa procedura) no i jeśli cokolwiek jest nie tak, to nie zwlekają godzinami i nie zastanawiają się czy może jednak "się uda" tylko od razu robią CC.

I chyba ten ostatni argument, poza kwestiami komfortu najbardziej do mnie przemawia. Przeraża mnie, że moje dziecko mogłoby umrzeć lub urodzić się głęboko niedotlenione, bo jakiś lekarz bojący się kosztów uznał, że CC to totalna ostateczność i za długo zwlekał.

Wolę zapłacić za bezpieczeństwo moje i dziecka.

Lub ewentualnie za cesarkę na życzenie... Bo ja ciągle nie do końca się zdecydowałam. Ciągle coś przemawia za tym lub za tym. A nigdy dziecka nie rodziłam i nie wiem co myśleć.

Co do piersi. Mnie kiedyś nie bolały wcale. W ogóle jakby nie "czułam" cyklu. Od jakiegoś roku czuję owulację (boli mnie brzuch) a około tydzień przed okresem piersi bolą tak mega mocno, że Tż ma absolutny zakaz dotykania:P Jednak może to też być pierwszy z sygnałów ciąży Oby u Ciebie to drugie



Udanego wyjazdu Wracaj wypoczęta i w ciąży

ile poród w tej klinice kosztuje?

Napisane przez enzunio

Pozdrawiam z Kos, tyle tylko moge przesłać bo mam wifi tylko w jednym miejscu i widok z tego miejsca reszta po powrocie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

cudnie

a u nas tak ponuro za oknem




Ja na cesarkę zdecyduję się tylko jeśli będzie taka konieczność Na życzenie nie
Moja szwagierka rodziła przez CC i ma złe wspomnienia... Długo dochodziła do siebie, była obolała, a przy dziecku nie ma zmiłuj

[Emilia 25]

Napisane przez enzunio

Pozdrawiam z Kos, tyle tylko moge przesłać bo mam wifi tylko w jednym miejscu i widok z tego miejsca reszta po powrocie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Zazdraszczam i chcę tam być.
Bawcie się dobrze!

[missbennet]

Napisane przez FlightlessBird

ooo to daleko chcesz rodzić?


ile poród w tej klinice kosztuje?

nie daleko ja mam do Bielska ciut bliżej niż ty no i Wiślankę prawie pod nosem

[migotka_m]

Napisane przez dusiolka

Fajnie ze macie taka klinikę a swoich rejonach bo ja w swoim mam tylko taka gdzie za porod najmniej 4tys. A to juz wg mnie przesada no i wiadomo jak to z klinikami,jak cos bedzie sie poważniejszego działo to i tak odsyłają do szpitala a kasa wydana.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To prawda, że jeśli są większe powikłania to odsyłają do szpitala, ale to zdarza się dość rzadko... Częściej niezłe powikłania to są po źle przeprowadzonym porodzie...

Napisane przez Viollet87

Migotko, ja bardzo chciałabym SN. Cesarskie cięcie to jest operacja, po której dochodzi się do siebie dużo dłużej niż po porodzie siłami natury. Także SN + ZZO i powinno być ok a cesarka tylko jeśli będą takie wskazania, na życzenie na sto procent nie.

Enzunio, ale tam pięknie baw się dobrze!

Ja się ciągle waham..

Dla mnie plusy SN to bez wątpienia fakt, że jest to lepsze dla dziecka. Wcześniej można ćwiczyć brzuch Ja się bólu nie boję, boję się tego co może się zdarzyć podczas porodu. Od owiniętego pępowiną dziecka, przez wyrwaną rączkę, po rzeczy, które mogą się przydarzyć mi i mieć konsekwencje niestety już po porodzie. Typu wypadające narządy rodne, nietrzymanie moczu, hemoroidy, luźna zniekształcona pochwa. Ja wiem, że wielu kobietom się to nie zdarza... ale jednak się zdarza...

Plusy cesarki to jednak brak tego ryzyka uszkodzeń na dole, ale za to pozostaje blizna, przez pół roku nie można ćwiczyć brzucha bo musi się zagoić, ból i tak jest tylko później i dłuższa rekonwalescencja...

I ja tak się między tymi rozważaniami miotam odkąd o dziecku myślę i nigdy się jeszcze nie zdecydowałam...

Napisane przez FlightlessBird

ooo to daleko chcesz rodzić?


ile poród w tej klinice kosztuje?

cudnie

a u nas tak ponuro za oknem




Ja na cesarkę zdecyduję się tylko jeśli będzie taka konieczność Na życzenie nie
Moja szwagierka rodziła przez CC i ma złe wspomnienia... Długo dochodziła do siebie, była obolała, a przy dziecku nie ma zmiłuj

Poród odkąd zabrano im refundcję z NFZ to SN kosztuje 1800 a CC 2300. Plus trzeba doliczyć jedną wizytę przed porodem chyba 100 albo 150 zł. Z ginekologiem i anestezjologiem planuje się opcje znieczuleń i kwestie porodu. Plus badanie oczywiście.

Piękne to zdjęcie z KOS.... Bożenko, ale mi się urlopu zachciało

Co do CC i SN... Ja myślę, że każdy z nas zna przypadki, że ktoś po SN też czuł się fatalnie. Mam kumpelę, której w wyniku powikłań założono 110 szwów. Tydzień w farmakologicznej śpiączce. Po 3 latach usunięto jej macicę i narządy rodne, bo co miesiąc dostawała zagrażających życiu krwotoków. Jasne, że to pewnie efekt tego, że w szpitalu wojewódzkim się uparli, że ma rodzić SN bo dziecko waży TYLKO 4200 i to nie jest wskazanie. Dziecko ważyło 5300 i miało 60 cm. Do dzisiaj żałuje, że nie zapłaciła za CC, ale nie mogła tego przewidzieć.

Napisane przez missbennet

nie daleko ja mam do Bielska ciut bliżej niż ty no i Wiślankę prawie pod nosem

Ja mam około 55 km. Czyli z godzinkę drogi. Poród trwa dłużej, więc jeśli wyjadę jak się cokolwiek zacznie, to sobie jeszcze kilka noclegów w bielskim hotelu zaklepię, żeby w szpitalu wieków nie siedzieć;D