III trymestr !!! O mój Boże, jeszcze trochę i urodzę. Wrześniówki 2014 cz.5

[jenny1234]

cieszę się, że Asia wróciła z maleństwem cała i zdrowa

ja już po wizycie u gina. Wszystko w jak największym porządku, szyjka nie skróciła się od ostatnich wizyt nic a nic. Nadal mam jednak brać luteinę i wypoczywać duuużo

Synuś rośnie jak na drożdżach i waży 1330 g.
Ułożony jest główką do dołu i mam nadzieję, że już się inaczej nie odwróci

Po wizycie byliśmy z mężem na zakupach i oto mamy:
-wózek Tutek Grander
-wanienkę
-materac do łóżeczka
-ceratka na łóżeczko
-rożek

Powiedzcie mi do wózka kupujecie też prześcieradełko? Czy kupujecie do wózka jakiś specjalny śpiworek czy raczej rożek i kołderka/kocyk?

[nmartyna]

Przed chwilą dzwoniłam do koleżanki, żeby się na jakieś spotkanie umówić czy coś i okazało się, że ona też jest w ciąży Bardzo się cieszę

A i rozmawiałam dzisiaj z inna koleżanka, od której brałam ubranka dla Małej. Powiedziała mi, że po znieczuleniu, to nie wiedziała kiedy ma przeć, bo nic nie czuła, mówiła, że tak lajtowego porodu życzy każdej mamie i jak tylko jest możliwość brania znieczulenia to brać, bo to bardzo pomaga
A rodziła tam gdzie ja chcę rodzić, więc nastawiam się jeszcze bardziej pozytywnie do tego szpitala

A i tak na deserek załączam zdjęcie pierwszej partii jagodzianek trochę popękały, ale wyszły dobreeee!!!

[Asia19x]

Napisane przez aisa84

Drugi dzień jestem u mamy i wlasnie kurier przyniósł mi paczuszkę mamusia zamówiła dwa rożki i przewijak jutro bierze wolne z pracy i jedziemy do innego miasta do smyka mama mi zwariowała na punkcie wnusi ogólnie chyba mam wszystko dla malutkiej poza wanienka...tzn wszystko co konieczne i co mniej konieczne teraz to juz bardziej dublowanie i kaprysy
Mama i siostra w pracy a ja zamówiłam ruskie z pierogarni i czekam

Załącznik 5718076


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale cudeńka
Brałaś dwa rożki dla dzidzi? Czy może z jednego dziecięcia nagle się zrobiły dwa?

Napisane przez nmartyna

Przed chwilą dzwoniłam do koleżanki, żeby się na jakieś spotkanie umówić czy coś i okazało się, że ona też jest w ciąży Bardzo się cieszę

A i rozmawiałam dzisiaj z inna koleżanka, od której brałam ubranka dla Małej. Powiedziała mi, że po znieczuleniu, to nie wiedziała kiedy ma przeć, bo nic nie czuła, mówiła, że tak lajtowego porodu życzy każdej mamie i jak tylko jest możliwość brania znieczulenia to brać, bo to bardzo pomaga
A rodziła tam gdzie ja chcę rodzić, więc nastawiam się jeszcze bardziej pozytywnie do tego szpitala

A i tak na deserek załączam zdjęcie pierwszej partii jagodzianek trochę popękały, ale wyszły dobreeee!!!

Pyszooooooota
Mi mama dziś upiekła masę drożdżówek z truskawkami, porobiła dżemy, marzyłam o takim jedzeniu jak nigdy

Mnie te pęknięcia się podobają, bo dodają uroku i widać to, co w nich najpyszniejsze

[Metamfetaminax]

Napisane przez jenny1234

cieszę się, że Asia wróciła z maleństwem cała i zdrowa

ja już po wizycie u gina. Wszystko w jak największym porządku, szyjka nie skróciła się od ostatnich wizyt nic a nic. Nadal mam jednak brać luteinę i wypoczywać duuużo

Synuś rośnie jak na drożdżach i waży 1330 g.
Ułożony jest główką do dołu i mam nadzieję, że już się inaczej nie odwróci

Po wizycie byliśmy z mężem na zakupach i oto mamy:
-wózek Tutek Grander
-wanienkę
-materac do łóżeczka
-ceratka na łóżeczko
-rożek

Powiedzcie mi do wózka kupujecie też prześcieradełko? Czy kupujecie do wózka jakiś specjalny śpiworek czy raczej rożek i kołderka/kocyk?

Super,że u was wszystko dobrze I brawo za zakupki Już widać coś konkretnego masz
Ja kupię może śpiworek do wózka a jak nie to kocyk/kołderka

[201610121609]

Napisane przez Asia19x

Ale cudeńka

Brałaś dwa rożki dla dzidzi? Czy może z jednego nagle się zrobiły dwa?

Mama zamawiała jak byłam jeszcze w De i przez telefon oznajmiła "biorę dwa bo jak jeden zapluje to bedzie od razu drugi" no i jeden chyba kosztował 14zl takze aż żal nie brać dwóch


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnes 20]

Napisane przez jenny1234

cieszę się, że Asia wróciła z maleństwem cała i zdrowa

ja już po wizycie u gina. Wszystko w jak największym porządku, szyjka nie skróciła się od ostatnich wizyt nic a nic. Nadal mam jednak brać luteinę i wypoczywać duuużo

Synuś rośnie jak na drożdżach i waży 1330 g.
Ułożony jest główką do dołu i mam nadzieję, że już się inaczej nie odwróci

Po wizycie byliśmy z mężem na zakupach i oto mamy:
-wózek Tutek Grander
-wanienkę
-materac do łóżeczka
-ceratka na łóżeczko
-rożek

Powiedzcie mi do wózka kupujecie też prześcieradełko? Czy kupujecie do wózka jakiś specjalny śpiworek czy raczej rożek i kołderka/kocyk?

Brawa dla synusia i za zakupki

Napisane przez nmartyna

Przed chwilą dzwoniłam do koleżanki, żeby się na jakieś spotkanie umówić czy coś i okazało się, że ona też jest w ciąży Bardzo się cieszę

A i rozmawiałam dzisiaj z inna koleżanka, od której brałam ubranka dla Małej. Powiedziała mi, że po znieczuleniu, to nie wiedziała kiedy ma przeć, bo nic nie czuła, mówiła, że tak lajtowego porodu życzy każdej mamie i jak tylko jest możliwość brania znieczulenia to brać, bo to bardzo pomaga
A rodziła tam gdzie ja chcę rodzić, więc nastawiam się jeszcze bardziej pozytywnie do tego szpitala

A i tak na deserek załączam zdjęcie pierwszej partii jagodzianek trochę popękały, ale wyszły dobreeee!!!

Bułeczki Osz Ty niedobratakiego smaka narobić.

[jenny1234]

rożek, który dziś kupiłam jest lekko usztywniany.

Zamawiam kolejny na allegro razem z kompletem pościeli. U sprzedawcy Hubiworld znalazłam taki śliczny w owieczki i zastanawiam się czy kupić miekki czy też usztywniany rożek. Jak polecacie?

[Niestabilna]

Napisane przez jenny1234

cieszę się, że Asia wróciła z maleństwem cała i zdrowa

ja już po wizycie u gina. Wszystko w jak największym porządku, szyjka nie skróciła się od ostatnich wizyt nic a nic. Nadal mam jednak brać luteinę i wypoczywać duuużo

Synuś rośnie jak na drożdżach i waży 1330 g.
Ułożony jest główką do dołu i mam nadzieję, że już się inaczej nie odwróci

Po wizycie byliśmy z mężem na zakupach i oto mamy:
-wózek Tutek Grander
-wanienkę
-materac do łóżeczka
-ceratka na łóżeczko
-rożek

Powiedzcie mi do wózka kupujecie też prześcieradełko? Czy kupujecie do wózka jakiś specjalny śpiworek czy raczej rożek i kołderka/kocyk?

:klaski: dla synusia i za wizytę. No i spore zakupy.

Napisane przez nmartyna

Przed chwilą dzwoniłam do koleżanki, żeby się na jakieś spotkanie umówić czy coś i okazało się, że ona też jest w ciąży Bardzo się cieszę

A i rozmawiałam dzisiaj z inna koleżanka, od której brałam ubranka dla Małej. Powiedziała mi, że po znieczuleniu, to nie wiedziała kiedy ma przeć, bo nic nie czuła, mówiła, że tak lajtowego porodu życzy każdej mamie i jak tylko jest możliwość brania znieczulenia to brać, bo to bardzo pomaga
A rodziła tam gdzie ja chcę rodzić, więc nastawiam się jeszcze bardziej pozytywnie do tego szpitala

A i tak na deserek załączam zdjęcie pierwszej partii jagodzianek trochę popękały, ale wyszły dobreeee!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nmartyna]

http://demotywatory.pl/4355785/Urodz...ze-jestem-mama wzruszyłam się

[jenny1234]

jakie wymiary pieluszek kupujecie? mam na mysli tetre i flanele.

[Metamfetaminax]

Napisane przez jenny1234

jakie wymiary pieluszek kupujecie? mam na mysli tetre i flanele.

Ja tam tetry pokupowałam 40x80, 60x60, chyba 2 mam 70x70 a flanelowe mam 70x80. Zresztą tetry myślałam,żeby w ogóle wszystkie kupić 40x80,bo duże nie będą mi potrzebne,ale niech sobie te kilka większych będzie

[Asia19x]

Napisane przez nmartyna

http://demotywatory.pl/4355785/Urodz...ze-jestem-mama wzruszyłam się

wzruszyłam się, piekny


Jenny ja nie wiem ile moje mają cm, ale to chyba 80x80 jakoś tak. Wyprowadzcie mnie z bledu jak się pomyliłam

[małaPaulina]

Napisane przez Asia19x

Cześć
Przepraszam, że milczałam, ale nie miałam jak się odezwać.

Chciałam Wam powiedzieć, że ze mną i bąbelkiem jest lepiej, a raczej ze mną. Zbiorę się i napiszę w Klubie, bo wolałabym publicznie się nie wypowiadać.

Tęskniłam

super ze jestes wlasnie o Tobie myslalam

A ja wrocilam z rowerku i zrobilam z Tztem 1,5litra soku z jablek, marchwi i truskawek,pychota

[Asia19x]

Napisane przez małaPaulina

super ze jestes wlasnie o Tobie myslalam

A ja wrocilam z rowerku i zrobilam z Tztem 1,5litra soku z jablek, marchwi i truskawek,pychota

Ja też się cieszę

Ojej, ale musiało być pyszne, jaaaaaa
Ja jestem taka wyposzczona, że czego nie zjem teraz to wydaje mi się jakby to pierwszy raz był
Do truskawek dopadłam się dziś jak szczerbaty do sucharów, heh.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Asia19x dobrze, że znów jesteś z nami

jenny brawa dla synka chyba tylko moja mała to taka kilogramowa kruszynka

martyna ale ciacha

Ja już od 19 na diecie jutro ok 7 idę na tą nieszczęsną glukozę i powiedzieli mi, żę 12h przed mam już nie jeść.... 2h na badaniu, to będzie 14h bez jedzenia?

[Niestabilna]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47024392]Asia19x dobrze, że znów jesteś z nami

jenny brawa dla synka chyba tylko moja mała to taka kilogramowa kruszynka

martyna ale ciacha

Ja już od 19 na diecie jutro ok 7 idę na tą nieszczęsną glukozę i powiedzieli mi, żę 12h przed mam już nie jeść.... 2h na badaniu, to będzie 14h bez jedzenia? [/QUOTE]

Biedne wy... ja to moglam normalnie zjeść śniadanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Zazdrośnica odezwij się co u Ciebie

wpaula jak po badaniu dzisiaj?

[agnes 20]

Napisane przez jenny1234

rożek, który dziś kupiłam jest lekko usztywniany.

Zamawiam kolejny na allegro razem z kompletem pościeli. U sprzedawcy Hubiworld znalazłam taki śliczny w owieczki i zastanawiam się czy kupić miekki czy też usztywniany rożek. Jak polecacie?

Napisane przez jenny1234

jakie wymiary pieluszek kupujecie? mam na mysli tetre i flanele.

Ja u tego samego sprzedawcy wzięłam nieusztywniany rożek, bo jeden z usztywnieniem już mam.
I pieluszki u niego też brałam, kolorową tetrę i flanele mam w rozmiarze 70x80, a białą tetrę mam mniejszą chyba 40x80

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Niestabilna

Biedne wy... ja to moglam normalnie zjeść śniadanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też myślałam, że można normalnie jeść, w końcu myślałam żę to badanie ma się robić tak w normalnym trybie życia Ale zadzwoniłam, i mi powiedzieli, że nie jeść szczerze mówiąc wątpię, żebym tyle dała radę normalnie mnie budzi teraz w nocy głód a co dopiero jak ostatni posiłek zjadłam o 19
Jedni mogą jeść, inni nie, bez sensu
Jak będę głodna to od kromki suchego chleba chyba nic się nie stanie

[małaPaulina]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47024561]Też myślałam, że można normalnie jeść, w końcu myślałam żę to badanie ma się robić tak w normalnym trybie życia Ale zadzwoniłam, i mi powiedzieli, że nie jeść szczerze mówiąc wątpię, żebym tyle dała radę normalnie mnie budzi teraz w nocy głód a co dopiero jak ostatni posiłek zjadłam o 19
Jedni mogą jeść, inni nie, bez sensu
Jak będę głodna to od kromki suchego chleba chyba nic się nie stanie [/QUOTE]

ja przed glukozą jadlam do polnocy i to sporo roznorodne kanapeczki i truskawki z cukrem i smietana

[Aliszcze]

Asia, super, ze jesteś, martwiłam się już o Ciebie

młoda śpi, także teraz mam wieczór dla siebie

[DorissiriD]

Asia19x dobrze, że wróciłaś!

Ja padnięta jestem. Brzuch mam spięty, spojenie łonowe boli. Samopoczucie do bani... I zgaga na dokładkę... Nic tylko spać się położyć...

[Misstic]

Napisane przez Metamfetaminax

W końcu zamówiliśmy łóżeczko A Tż szczęśliwy,że w końcu on mógł coś wybrać a nie tylko ciągle ja wybierałam wszystko

Super

Napisane przez małaPaulina

W ogole wiecie ze teściowa dzwonila do NFZ i nie dofinansowują juz szkol rodzenia?? co za kraj podobno od tego roku wlasnie...

Dziwne, bo jak sie pytałam przez telefon czy szkoła ta przy szpitalu jest darmowa to powiedziała babka że tak. Ale jutro się wszystkiego dowiem, bo zaczynam pierwsze organizacyjne spotkanko

Napisane przez Ana***

ja właściwie też zawsze byłam z tych co muszą szybko ogarnąć i szybko zaczynają, ja nie wiem co się teraz dzieje jakoś żal mi tego wszystkiego naraz kupować. Myślę sobie, że potem się będę nudzić i nie będę miała co wybierać i taka przyjemna sprawa już odpadnie

My kupujemy coś co miesiąc, po wypłacie I takim sposobem mam przyjemne z pożytecznym

Napisane przez allckarola

Ja chce maliny ;-) u mnie niestety w tym roku nie bedzie malin ale borowki sie zaczynają takze będę zajadac

Wysłane z mojego HTC Sensation XE with Beats Audio przy użyciu Tapatalka

uuuuuuuuuuuuuuuwielbiam borówki

Napisane przez nmartyna

Niestabilna ja chętnie pomogę ale to co obiorę to zjem

Dzisiaj u siostry jadłam ciasto kruche z czerwoną porzeczką i agrestem
A teraz lecę kończyć robić jagodzianki

Jęzor do mi ucieka
Mniam mniam mniam

Napisane przez Asia19x

Cześć
Przepraszam, że milczałam, ale nie miałam jak się odezwać.

Chciałam Wam powiedzieć, że ze mną i bąbelkiem jest lepiej, a raczej ze mną. Zbiorę się i napiszę w Klubie, bo wolałabym publicznie się nie wypowiadać.

Tęskniłam

Asia Super, że jesteś już z nami

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47024392]

Ja już od 19 na diecie jutro ok 7 idę na tą nieszczęsną glukozę i powiedzieli mi, żę 12h przed mam już nie jeść.... 2h na badaniu, to będzie 14h bez jedzenia? [/QUOTE]

Ja idę najprawdopodobniej we wtorek następny na tą glukoze i lekarz powiedział, że mogę zjeść normalnie kolacje, ale lekką. Żeby nie żadne słodycze albo coś z dużą zawartościa cukru.
Także tak sobie myslę, że jak zjem ostatni posiłek o 22 a na 9 rano pójdę na glukoze to akurat

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

A w ogóle cały dzień dzisiaj jeździlismy oglądać pomniki dla teściowej i powiem wam ze w tym moim mieście to taka lipa jest, że szok.
Człowiek wydaje grubą kase a jest traktowany jak by kupował bluzkę na bazarze za 60zł
Potem musiałam się zdrzemnąć bo byłam wykończona.
A jak wstałam to tak mnie naszło na kaszkę na mleku, że popędziłam do kuchni i ja sobie ugotowałam Do tego swojej roboty soczek malinkowy mmmmm pycha
Ale musialam dojeść jeszcze dwoma kanapkami z polędwicą sopocką hehe I zaraz zabieram sie za czereśnie

Jutro szkoła rodzenia a w czwartek mielismy z męzem sobie zrobić wycieczkę do Poznania do tego zoo ale ma być podobno nie za fajna pogoda i teraz nie wiemy
W ogóle co nie wchodzę na prognoze to co chwila inna i bądź tu człowieku mądry.
A wiadomo, ze duzo będziemy chodzić to deszczu za bardzo być nie może. No nic, zobaczymy jeszcze jutro.

[agness2011]

Napisane przez Aneta???

I ja się witam

Dziś za półtorej godziny przyjdzie do mnie pani, która będzie przychodzić przez 8 dni po porodzie wszystko omówić.Stresuję się bo nie wiem o czym będzie konkretnie ta rozmowa i czy będzie to holenderka czy polka.Wolałabym tą drugą bo wiadomo co po swojemu to po swojemu.Trzymajcie kciuki za wizytę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Aneta??? na kciuki już trochę za późno, ale nie zauważyłam, żebyś pisała jak po wizycie... Przegapiłam coś?

Napisane przez elffirka

Witam się i ja... Humor trochę lepszy choć dalej nie wiem co to będzie... Zaniosłam dokumenty do mojego wuja a brata mojego ojca... On ma trochę znajomości i zobaczy co się da zrobić... Najbardziej się boję o rzeczy które kupiliśmy z Małżem bo nie mamy na to faktur imiennych i mogą nam to zabrać ale kto wtedy myślał że coś takiego się może zdarzyć... Pisałam wczoraj z Małzem wieczorem smsy bo był w pracy i wspólnie ustaliliśmy że nawet gdybyśmy mieli żyć bez większości rzeczy a dziecko nosić na rękach zamiast nosić w nosidełku to i tak damy radę bo mamy siebie... Jeszcze pomyślałam że zawsze możemy coś wynająć albo zastanowić się z tym kredytem hipotecznym... Trudno coś się wymyśli... Może moja babcia nam trochę pomoże ale to dopiero pod koniec roku bo narazie krucho u niej z kasą ale będzie miała przypływ gotówki...
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy... Na prawdę lepiej się robi na serduchu, gdy się czyta takie rzeczy...
Ciuszki dziecięce już się suszą... Małz śpi po nocce i nie idzie dziś na nadgodziny więc zagonię Go później do roboty, może poprasuje ciuszki bo On to lubi a ja ukręcę jakiś obiad... A potem będziemy sprzątać dalej kuchnię i wyrzucać stare graty bo ten remont nas czeka... Ale remont musimy zrobić bo mam takiego sąsiada który mi straszy psa i biedny z nerwów pogryzł mi całą podłogę w kuchni bo mieliśmy tą wykładzinę PCV chyba... Poza tym stare meble i trzeba tynk zrobić bo wszystko jest krzywo, bo mieszkam w mieszkaniu moich dziadków... W sumie mieszkam tu od urodzenia... Ale dopiero udało nam się zrobić remont 3 pokoi bo jak żyła moja babcia to nie pozwalała tu niczego dotknąć bo ma być po Jej myśli i broń Boże nowocześnie... Także tego... Łazienkę mam różową... Hehe... Taką Komuną zapodaje... Ale co zrobić... Po mału damy radę...
A mam pytanie: Czy też tak macie że coraz mniej czujecie kopniaki a bardziej takie rozpychanie takie jakby rozciąganie skóry w środku?? Bo mój Mały właśnie bardziej się rozpycha a kopniaki to co jakiś czas dostaję...

elffirka najważniejsze, że macie z Mężem siebie - wtedy kłopoty zawsze dzielą się na dwa Na pewno wszystko jakoś się ułoży
Jeśli chodzi o kopniaki to ja też tak czuję - coraz częściej zamiast kopniaków takie rozciąganie, jakby młoda się przeciągała i rozpychała żeby np. nogi rozprostować...

Napisane przez małaPaulina

elffirka bedzie dobrze predzej czy poźniej jakos sie ulozy my z Tztem teraz tez biede klepiemy,nawet nie mam za co kupic tych kosmetykow dla maluszka itp itd i nie wiem kiedy to kupię... rodzicow nie chce prosic bo maja problemy a teściow sie prosic nie bede na pewno... wiec na razie zakupy stanely w miejscu

W ogole wiecie ze teściowa dzwonila do NFZ i nie dofinansowują juz szkol rodzenia?? co za kraj podobno od tego roku wlasnie...

A ja bylam u fryzjera,ostatnie grosze wydalam na podcięcie włosow i czuje się od razu lepiej,a wlosow nie podcinalam juz dawno i nie moglam na siebie patrzeć...teraz jakos wygladam

małaPaulina fryzura też ważna a co do finansowania szkół rodzenia, to u mnie np. miasto finansowuje szkołę rodzenia i dla osób zameldowanych w danym mieście jest za darmo, ale osoby spoza miasta też mogą z niej korzystać przy czym koniecznie wtedy trzeba wybrać położną z tej szkoły rodzenia i zajęcia są w ramach opieki położnej finansowanej przez NFZ

Napisane przez allckarola

Stwierdzam ze jestem zmeczona musze odpoczac. Kurde w nocy tak mialam i teraz tak mam ze mnie zoladek kuje i nie wiem dla czego az musze usiasc bo jest mi ciezko oddychac, mozliwe ze dzidzi mi uciska juz na zoladek ?? w nocy jak sie obudzialm to tez tak mialam hymm nie przyjemne

allckarola myślę, że coś Ci na żołądek może uciskać - czy konkretnie dzidzia to nie wiem, ale pośrednio pewnie tak, bo teraz wszystkie wnętrzności nam się przecież poprzesuwały...

Napisane przez agnes 20

Też mam taki rożek z sowami Dzisiaj zamówię do niego pościel

Ten rożek z sowami też mi się strasznie podoba i chyba będę taki zamawiała

Napisane przez Ana***

no nie...

kolejne Nowy Sącz http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...wiadomosc.html

i Zduńska Wola http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019395,...wiadomosc.html

jedno obok drugiego, z tej strony co podałaś... wszystko z czerwca tego roku...


edit: aż mam dreszcze... nie wiedziałam że aż tyle tego...

Ana*** to jest straszne... ja nawet nie otwierałam i nie czytałam linków... jakoś nie mogę, bo jak tylko o tym pomyślę, to łzy mam w oczach

Napisane przez jenny1234

cieszę się, że Asia wróciła z maleństwem cała i zdrowa

ja już po wizycie u gina. Wszystko w jak największym porządku, szyjka nie skróciła się od ostatnich wizyt nic a nic. Nadal mam jednak brać luteinę i wypoczywać duuużo

Synuś rośnie jak na drożdżach i waży 1330 g.
Ułożony jest główką do dołu i mam nadzieję, że już się inaczej nie odwróci

Po wizycie byliśmy z mężem na zakupach i oto mamy:
-wózek Tutek Grander
-wanienkę
-materac do łóżeczka
-ceratka na łóżeczko
-rożek

Powiedzcie mi do wózka kupujecie też prześcieradełko? Czy kupujecie do wózka jakiś specjalny śpiworek czy raczej rożek i kołderka/kocyk?

jenny1234 za zakupki i dużego chłopaka


[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47024561]Też myślałam, że można normalnie jeść, w końcu myślałam żę to badanie ma się robić tak w normalnym trybie życia Ale zadzwoniłam, i mi powiedzieli, że nie jeść szczerze mówiąc wątpię, żebym tyle dała radę normalnie mnie budzi teraz w nocy głód a co dopiero jak ostatni posiłek zjadłam o 19
Jedni mogą jeść, inni nie, bez sensu
Jak będę głodna to od kromki suchego chleba chyba nic się nie stanie [/QUOTE]

dzanet2108 chyba każde laboratorium ma jakieś swoje ustalenia co do badania. U mnie tylko była informacja, żeby nie jeść za dużo wieczorem no i w żadnym wypadku słodyczy, bo to może wpłynąć na wyniki. Podejrzewam, że nawet jakbyś coś lekkiego zjadła wieczorem to nie będzie biedy (oby tylko na samo badanie na czczo iść)



No i tak w ogóle to witam się w ten piękny dzień Od rana zalatana jakaś jestem i nie miałam czasu zerknąć co u Was słychać...
No i muszę się pochwalić - zaczęliśmy z mężem zakupki dla młodej Wprawdzie dopiero wózek kupiliśmy, ale przynajmniej już coś do przodu Wybraliśmy już też łóżeczko i materacyk i chyba nawet fotelik samochodowy i teraz tylko na wypłatę czekamy z zamawianiem A później muszę zabrać cię za te mniejsze rzeczy... spooooro jeszcze zakupów przede mną, ale może jakoś się wyrobię

[Niestabilna]

Ehhhh nie lubie spac na kanapie
i jakas takka nie ten teges jestem...
Dobranoc dziewuszki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ana***]

Napisane przez Asia19x

Cześć
Przepraszam, że milczałam, ale nie miałam jak się odezwać.

Chciałam Wam powiedzieć, że ze mną i bąbelkiem jest lepiej, a raczej ze mną. Zbiorę się i napiszę w Klubie, bo wolałabym publicznie się nie wypowiadać.

Tęskniłam

Jesteś stracha nam napędziłaś

Napisane przez Asia19x

Mam nadzieję, że u Was i dzidziusiów wszystko super
dziś zaczęłyśmy 28 tydzień i bąbel waży 1100 g

Napisane przez jenny1234

cieszę się, że Asia wróciła z maleństwem cała i zdrowa

ja już po wizycie u gina. Wszystko w jak największym porządku, szyjka nie skróciła się od ostatnich wizyt nic a nic. Nadal mam jednak brać luteinę i wypoczywać duuużo

Synuś rośnie jak na drożdżach i waży 1330 g.
Ułożony jest główką do dołu i mam nadzieję, że już się inaczej nie odwróci

Brawo za wizytę

Napisane przez nmartyna

A i tak na deserek załączam zdjęcie pierwszej partii jagodzianek trochę popękały, ale wyszły dobreeee!!!

ślinka leci...

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47024392]

Ja już od 19 na diecie jutro ok 7 idę na tą nieszczęsną glukozę i powiedzieli mi, żę 12h przed mam już nie jeść.... 2h na badaniu, to będzie 14h bez jedzenia? [/QUOTE]

ja jadłam do późna w nocy:P

Napisane przez DorissiriD

Ja padnięta jestem. Brzuch mam spięty, spojenie łonowe boli. Samopoczucie do bani... I zgaga na dokładkę... Nic tylko spać się położyć...

Tulę!!!

-

Dziewczynki, moja przyjaciółka dzisiaj urodziła!!!!!
Wpierw rodziła w kucki a potem w wodzie, bez żadnego nacinania jednak se da też bym tak chciała mówi że bolało baaardzo, ale chyba jest zadowolona

[Latte88]

http://www.blogojciec.pl/zycie/mam-2...em-szczesliwy/

[anesh_]

Napisane przez jenny1234

cieszę się, że Asia wróciła z maleństwem cała i zdrowa

ja już po wizycie u gina. Wszystko w jak największym porządku, szyjka nie skróciła się od ostatnich wizyt nic a nic. Nadal mam jednak brać luteinę i wypoczywać duuużo

Synuś rośnie jak na drożdżach i waży 1330 g.
Ułożony jest główką do dołu i mam nadzieję, że już się inaczej nie odwróci

Po wizycie byliśmy z mężem na zakupach i oto mamy:
-wózek Tutek Grander
-wanienkę
-materac do łóżeczka
-ceratka na łóżeczko
-rożek

Powiedzcie mi do wózka kupujecie też prześcieradełko? Czy kupujecie do wózka jakiś specjalny śpiworek czy raczej rożek i kołderka/kocyk?

Brawo za zakupy!

Ja mam taki 'bet' jak kiedyś były. Przy Majci mi się przydał bardzo,ale nawet nie wiem czy inne mamy cos wkładają do wózków.

Zresztą powiem Wam szczerze - może to dość dziwne\kontrowersyjne.... Ale jak dla mnie dziecko można wychować bez wózka. Moja Majka była dzieckiem "rękowym", co oznacza dokładnie tyle,ze ciągle była na rękach,bo inaczej ryk. W wózku na spacerze to samo. W końcu kupiłam nosidło i było ok. Maluszka w nosidle niestety nosić nie mogę,ale zamierzam kupić chustę, a potem te właśnie nosidło. Tym sposobem, teraz jak Majka polubiła juz wózek, będę mogła ją wozić w wózku,a małego mieć przy sobie.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Napisane przez nmartyna

Przed chwilą dzwoniłam do koleżanki, żeby się na jakieś spotkanie umówić czy coś i okazało się, że ona też jest w ciąży Bardzo się cieszę

A i rozmawiałam dzisiaj z inna koleżanka, od której brałam ubranka dla Małej. Powiedziała mi, że po znieczuleniu, to nie wiedziała kiedy ma przeć, bo nic nie czuła, mówiła, że tak lajtowego porodu życzy każdej mamie i jak tylko jest możliwość brania znieczulenia to brać, bo to bardzo pomaga
A rodziła tam gdzie ja chcę rodzić, więc nastawiam się jeszcze bardziej pozytywnie do tego szpitala

A i tak na deserek załączam zdjęcie pierwszej partii jagodzianek trochę popękały, ale wyszły dobreeee!!!

Super! Ja niestety nie będę miała możliwości skorzystania ze znieczulenia.

A jagodzianki- wyglądają pysznie!
Pisalam do siostry,mktora niedługo wróci z pracy,aby mi kupiła wafelka.... Może się zlituje....

[carolciuska]

Cześć ciotki , mamuski.... Nareszcie moge trochę odsapnąć i tu zajrzeć, powiem szczerze że mam dość.... Ta szkoła mnie wymeczy. Został mi jeszcze jeden egzamin w niedziele. Na 15 egzaminow, mam na pewno jeden w plecy, ale coz... Trudno

Teskno mi za Wami, za tematami dzidziusiowymi, mamusiowymi, zakupowymi, jedzeniowymi itd. '

Z nowosci u mnie chyba niewiele, mielismy malowanie mieszkania, niedlugo wymianiamy szafe w sypialni,takze sie dzieje!
Antosia daje w kość, jej ukochana kryjówka to pod moim prawym żebrem.


Sciskam Was i mam nadziejem, że od niedzieli robie powrót na wizaz


ps. piękny wątek !

[anesh_]

Elffirka musicie dac rade, nie macie wyjścia. Trzymaj kciuki bardzo mocno za Was.

Mała Paulina mi włosy siostra podcina,a mama farbuje. Fajnie mam, nie?

Sostalam dwa wody ciazowych ciuszkow od koleżanki.