Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[babydelfi]

Dziewczyny jeszcze nie ma czego gratulować, mi się często @ spóźnia, ale teraz się tak jakoś inaczej czuję i stąd te podejrzenia
testu w domu nie mam i nie mogę zrobić , a idąc kupić do mnie do apteki to ryzykuję, że zaraz pół wsi będzie wiedzieć że jestem w ciąży

Agata a skąd Ty taka doświadczona

[agnes99]

To już wiem co mnie wczoraj tak muliło. @ nadjechała z wielka pompą.

[little_ola]

dzien dobry

[kalina1984]

My się szkoliłyśmy troszkę ale już pracujemy. Zaraz chyba trzeba jakieś śniadanko zjeść.
Kasiu Ty nas wszystkie musisz zaprosić, ale byłaby imprezka Małż by chyba zwątpił

[babydelfi]

Małż jak małż, ale mina teściowej na pewno byłaby bezcenna

[kalina1984]

Teściowa by Cię posądziła o założenie sekty

[babydelfi]

gorzej jak sama chciała by się wpisać do tej sekty i uskuteczniała malowanie olejnicą

[kalina1984]

Malowanie farbami olejnymi to też artyzm, nie można dyskryminowac teściowej

[babydelfi]

Basiu jakże bym śmiała

[kalina1984]

Tak w ogóle to co tak same gadamy a reszta gdzie się ukrywa? Co wy tam robicie?

[agnes99]

Kasia ten artyzm ogląda na codzień
U mnie coś wizaż strasznie muli.

[aga__tka]

Napisane przez babydelfi

ale tu pustki od rana

u mnie w domu cisza i spokój
mój wyjechał do Gdańska, wiec nawet wieczór będzie spokojny
będę miała czas pomyśleć

Basiu ale Wy miałyście trzymać wtedy jak miałam ochotę, a nie teraz jak mi ona przeszła
i żeby było śmieszniej, to będzie wina naszego wyjazdu, bo mąż taki był stęskniony za mną

takie rzeczy się często zdarzają jak "presja" się konczy... o ile chcenie można presja nazwac... wiec by nawet pasowalo

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez agnes99

Kasia ten artyzm ogląda na codzień
U mnie coś wizaż strasznie muli.

dlatego nie musi sobie Matejki kupować

[babydelfi]

Napisane przez aga__tka

dlatego nie musi sobie Matejki kupować

[SlonecznikB]

Ja tak z rana Was kontroluję, i co okazuje się, że już na chrzciny jesteśmy zaproszone

Napisane przez rudasek

U nas szaleją dwie burze, pioruny lecą jeden za drugim. Starły się nad miastem i sieja pogrom. odsłonię okno i będę oglądała, bo bateria mi się kończy , a boję się podłączyć ładowanie. Do jutra, dobranoc.

Grażynko jak przeczytałam, że dwie burze to pomyślałam, że jadna na zewnątrz a druga w domu, na szczęscie dalej wszystko wyjaśniłaś

Napisane przez kalina1984

Jak takie są konsekwencje wyjazdów to ja nie wie czy wszystkie następnym razem pojadą

Basia a co tam ja rezykuję i jadę na następne spotkanie

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Ja dzisiaj kwiatowo mam w domu. Kręcę różyczki, już nie pamiętam kiedy to robiłam, bo to co na spotkaniu pokazywałam to przecież się nie liczy. Pustki miałam, ale skoro kartek nie robiłam to i kwiatki nie były mi potrzebne

[kalina1984]

Basiu wracasz wreszcie do kartek?
Ja muszę trzy albumy zrobić i nie mogę się zebrać a wszystkie na chrzciny właśnie

[SlonecznikB]

No dobrze to znowu Was opuszczam, obiad trzeba zaraz podawać. U mnie dzisiaj krupnik z kaszy. Jak ja mam już dosyć zup. Ale jutro dla siebie leczo zaplanowałam, może znowu zrobię duużo więcej i w słoiki włożę.

[beata1718]

dzień dobry
nareście jestem tylko nie wiem na jak długo
byłam do galerii zawieść ozdoby szydełkowe i biżu a potem pojechałam do gminy obgadać sprawy festynów i okazuje się że w sobotę pracuję
teraz siedzę jak na szpilkach bo czekam na przelew bo nawet obiadu nie mam z czego zrobić

[SlonecznikB]

Może tak za bardzo nie wracam, ale mam na chrzciny, ślub i jubileusz 50-lecia pożycia zamówione. Poza tym w przyszłą niedzielę mam kiermasz no i trochę by wypadało wziąć. Choć na kiermaszu kartki kiepsko się sprzedają. Nie jestem w stanie przewidzieć na jaką okazję będą potrzebne. Najwięcej to na chrzciny i ślub robię, ale jakiś leci to nie jestem w stanie przewidzieć, a takich uniwersalnych typu "Najlepsze życzenie" to już mniej chętnie biorą.

[mirosek]

Kalinka, dzwoniłam do nich i... nie ma takiego numeru
zostaje tylko email

[kalina1984]

To prawda sezon ślubny i dzieciowy teraz a za chwilę święta już będą na tapecie.
W tamtym roku o tej porze Jola miała już dwa zastępy anielskie.

Mirka to ja nie wiem, ja zamawiałam przez sklep internetowy. A Ty mówisz o Craftmanii czy o tym nowym sklepie?

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

Agata a skąd Ty taka doświadczona

Tak mi opowiadali

Zaraz usnę

[babydelfi]

Agata aaaa kotki dwa...

[mirosek]

Craftmania sklep, obsługa klienta. Chciałam zadzwonić żeby się czegoś więcej dowiedzieć Nie dam rady zamówić tego co chcę bo nie jest dostępne w magazynie

[kalina1984]

Ja nie próbowałam dzwonić, sama obsługa długo trwała, w innych sklepach wysyłają w dzień wpłaty lub dzień po a tutaj chyba 4 dni wisiało oczekiwanie na wpłatę.
A tak w ogóle to w październiku jest craftshow w Krakowie i przemknęła mi złowieszcza myśl czy może pojechać Bo w Rzeszowie chyba nie będzie w tym roku

[mirosek]

Ja na żadne zloty już nie jeżdżę, wystarczy mi jeden łódzki raz w roku gdzie ostatnio zostawiłam kupę kasy a na dobrą sprawę prawie nic nie kupiłam

[kalina1984]

No to widzisz masz na miejscu a u nas nie ma, w tamtym roku po raz pierwszy był w Rzeszowie i w sumie nie był jakiś szalenie duży bo wiadomo nie wszyscy chcieli przyjechać na ten mój koniec świata. Liczyłam po cichu ze w tym roku tez będzie ale cisza jak narazie. Ja kupiłam sporo fajnych rzeczy na zlocie i nie żałuję, że pojechałam bo jeszcze dostałam nagrodę za identyfikator, całą pakę fajnych przydasi

[babydelfi]

znikam na jakieś 2 godzinki

jadę na pocztę, nie wiem jeszcze jak się zabiorę ze wszystkim, ale jakoś muszę
potem po dzieciaki

[SilverAguti]

dzień dobry robią się u mnie gołąbki na obiad
która chętna do obfocenia mojego urobku? mam 3 pary kolczyków, wszystkie z kryształkami, które tak lubią być focone, że aż nie chce mi się za to brać

[aga__tka]

ostatnio zrobiłam ciasteczka z 2 różnych przepisów - oba niewypały...

dajcie jakiś przepis na coś co można od razu jeść...

Agata miała coś takiego kiedyś, a ja nawet zapisałam, ale na starym kompie...
no i pamiętam (ale nie miałam czasu wtedy żeby doczytywać o co dokładnie chodzi) że miałyście tutaj jakiś przepis od Grażynki (albo Grażynka robiła przepis od kogoś innego , albo mi się to całkiem pomieszało ) na jakieś super ciasteczka co się je po kilku dniach, ale nie doczekały... one się nadadzą do jedzenia od razu? dlaczego nie ma ich w klubie w przepisach, ja się pytam???

[gagatu]

Napisane przez SilverAguti

dzień dobry robią się u mnie gołąbki na obiad
która chętna do obfocenia mojego urobku? mam 3 pary kolczyków, wszystkie z kryształkami, które tak lubią być focone, że aż nie chce mi się za to brać

Obfocę wszystkie 3 pary w zamian za jedna parę kolczyków na własność. Deal?

Napisane przez aga__tka

ostatnio zrobiłam ciasteczka z 2 różnych przepisów - oba niewypały...

dajcie jakiś przepis na coś co można od razu jeść...

Agata miała coś takiego kiedyś, a ja nawet zapisałam, ale na starym kompie...
no i pamiętam (ale nie miałam czasu wtedy żeby doczytywać o co dokładnie chodzi) że miałyście tutaj jakiś przepis od Grażynki (albo Grażynka robiła przepis od kogoś innego , albo mi się to całkiem pomieszało ) na jakieś super ciasteczka co się je po kilku dniach, ale nie doczekały... one się nadadzą do jedzenia od razu? dlaczego nie ma ich w klubie w przepisach, ja się pytam???

Że ja ciastka piekłam? To musiało być bardzo dawno, bo nie pamiętam Ostatnio chyba na Święta oprócz pierników robiłam gwiazdeczki cynamonowe ze strony mojewypieki.com (chyba tak się nazywały, bo mi się teraz strona nie chce załadować, takie na pół zanurzane w czekoladzie).