Gdy szampana otworzy luby w następnym roku będą nasze śluby! PM 2016 część 21 <3

[Sophie24]

Mi się bardzo podobają szydełkowe ale zawsze byłam na bakier z szydełkiem Liczę, że choć jedną ozdobę kupie na jarmarku właśnie wykonaną na szydełku

[Cherry_Muffin]

Napisane przez zambeza

super ja chce po poludniu tak 16-17 i juz pisalam mejla do mojego USC i udzielaja po poludniu

Mysle, ze najlepiej by bylo zebyscie zaklepali na ta 13 lub 12. Idealny czas na obiad

no mam nadzieje, że ja będę u TŻ to dokładnie obgadamy sprawę i jeszcze raz jak przyjedziemy do mnie, bo z moją mamą może być problem, ale jeśli stanie na tak, to od razu polecimy i zaklepiemy 13

[klakla91]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;49377685]
I mam uraz do sal, gdzie twierdzą, że organizują wesele w plenerze, bo wszędzie okazywało się, że ślub masz wziąć w tygodniu, a tam będzie przedstawienie z urzędniko-aktorem :/[/QUOTE]
To ja się spotkałam tylko z tym, że zapewniają miejsce 'godne urzędnika'.

Napisane przez Sophie24

Bombki z nitki. Zdjęcie nie moje ale też robię białe ze srebrnymi kokardkami

Podobają mi się takie Ale znowu w tym roku się nie zebrałam, żeby je zrobić

Ale mi się miło zrobiło Przyszedł jakiś koleś pożyczyć deskę do prasowania i stwierdził, że mamy bardzo ładnie w pokoju, tak inaczej I tak stanął jak wryty gapiąc się na nasze okno

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez zambeza

super ja chce po poludniu tak 16-17 i juz pisalam mejla do mojego USC i udzielaja po poludniu

Mysle, ze najlepiej by bylo zebyscie zaklepali na ta 13 lub 12. Idealny czas na obiad

U mnie nawet średnio chcieli w soboty udzielać ślubów, jak już to ok. południa. Liczyłam, że wójtem zostanie bliski znajomy rodziców i pomoże ze ślubem w bardziej pasujących godzinach, ale w drugiej turze przegrał i w związku z tym na obecnego nie mogę liczyć.

[zambeza]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;49378116]U mnie nawet średnio chcieli w soboty udzielać ślubów, jak już to ok. południa. Liczyłam, że wójtem zostanie bliski znajomy rodziców i pomoże ze ślubem w bardziej pasujących godzinach, ale w drugiej turze przegrał i w związku z tym na obecnego nie mogę liczyć.[/QUOTE]
ja sie obawiam o moj plener, bo moga krecic nosem. No ale nie ma co sie na razie zamartwiac, dopiero za rok i miesiac moge rezerwowac termin wiec...

[sunny0]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49375538]ja tez wlasnie tylko z tego powodu przeczytalam

ale jak widzialam potem jak przyjaciolka czytala przeklad na jezyk polski to sie ciesze ze czytalam po angielsku jednak w oryginale bo te przeklady na polski byly takie masakryczne ze np ona w czasie seksu wykrzykiwala O Święty Barnabo to już bym sie po podlodze ze smiechu turlala:c ojest:[/QUOTE]

Cooo?! I to tak na poważnie? Może kiedyś jak będę miała zły humor, to sobie poczytam

Pierniczki wyszły Teraz żeby tylko wymiękły

[Cherry_Muffin]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;49378116]U mnie nawet średnio chcieli w soboty udzielać ślubów, jak już to ok. południa. Liczyłam, że wójtem zostanie bliski znajomy rodziców i pomoże ze ślubem w bardziej pasujących godzinach, ale w drugiej turze przegrał i w związku z tym na obecnego nie mogę liczyć.[/QUOTE]
wiesz, może teraz się coś zmieni skoro będzie ta ustawa
no u mnie też podobno takie problemy z sobotą. i dziś pytałam. no i babeczka mi powiedziała, że no one pracują pon-piąt. ale rozumie, że chce się mieć cywilny w weekend, więc własnie są, ale do 13.

[white_bear]

Napisane przez agnieszka_2612

Ja tylko 2 osobom wiem, że mogę powiedzieć coś bez skutku rozprzestrzenienia się informacji a do reszty nawet jak kogoś dobrze znam to trzymam się na dystans bo jakbym pewnej osobie którą niby dobrze znam powiedziała np. o naszym ślubie to by cała okolica wiedziała a raczej nie chcę aby się to jakoś rozprzestrzeniało

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------


będzie ok

Ja już się przejechałam i albo ograniczę kontakt z tą osobą albo nie będę nic mówiła. Szkoda tylko, że kiedyś byłyśmy przyjaciółkami...

Napisane przez Cherry_Muffin

moj jak sie ze mna drazni to spiewa mi "Zono moja"

sylwia okropne!

white - przykre kurde strasznie

strasznie mi sie przedluzylo wiec zawitalam do chinczyka na kurczaka po pekinsku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No przykre ;/

Napisane przez agnieszka_2612

Sala: w 2015 będziemy wiedziec ostateczną i będzie dopisana do umowy.
Kamerzysta/foto/zespół: taka cena jak na umowie, bez możliwości zmiany do dnia slubu.

My mamy w umowie z salą napisane, że cena jak na dzień podpisywania umowy wynosi XX, ale zastrzega się możliwość wzrostu cen związanego ze wzrostem cen żywności czy np prądu.

Napisane przez klakla91

Nie wpadłabym na to nigdy

Ja patrzyłam na to, żeby były parzyste cyferki 18.06 jakoś bardziej mi się podobał niż 4.06, ale teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo się wpakowałam w EURO

Mi się marzyła ta data którą mamy, bo 16 są dla nas wyjątkowe, ale gdybym miała wybierać inną, to na pewno by była taka, żeby dzień był dwucyfrowy :P czyli np 18, a nie 8 :P Ale nie wiem dlaczego, jakieś takie zboczenie mam

Napisane przez Cherry_Muffin

a wgl! nie powiedziałam jak było w USC
pani kierownik uspokoiła mnie, że owszem w sobotę robią, ale najpóźniejszy ślub jest o 13. stanęła mi przed oczami groźba ślubu o 8, ale pani się roześmiała i powiedziała, że raczej jak już to 10, ale, że w maju mało jest ślubów
no i ja nie muszę dokumentów, a TŻta kazała skrócony odpis aktu urodzenia konkretny do zawarcia małżeństwa i jak co po nowym roku wpaść i uklepać

Faaaajnie

Napisane przez Sophie24

Po dwóch ciasteczkach widzę, że nie robiłaś sama


Tak, to tam niby miało być. Nam jest po prostu blisko do tego miejsca, wygląda też przyzwoicie
Wesele to wesele - namioty i te sprawy, bawimy się na dworze. A ślub to ślub - sama to załatwiam, w końcu księdza potrzeba a nie urzędnika Poza tym ślub faktycznie pewnie tylko z urzędu może tam się odbyć, kościelny zrobimy w innym miejscu. Jak dobrze pamiętam to mają w tej miejscowości fajną kapliczkę ale pamiętam to jak przez mgłę i nie mam pewności czy to ta miejscowość.



Bombki z nitki. Zdjęcie nie moje ale też robię białe ze srebrnymi kokardkami

Robisz je na krochmal? Jeśli tak to co wkładasz do środka, żeby móc potem to wyciągnąć? Ja widziałam robienie podobnych rzeczy na krochmal i robiło się to na balonie, potem balon przekłuwało i wyjmowało

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Sophie24

Mi się bardzo podobają szydełkowe ale zawsze byłam na bakier z szydełkiem Liczę, że choć jedną ozdobę kupie na jarmarku właśnie wykonaną na szydełku

ja sie nauczylam z youtuba takze wiesz jak sie chce to sie da

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez sunny0

Cooo?! I to tak na poważnie? Może kiedyś jak będę miała zły humor, to sobie poczytam

niestety tak

[zambeza]

Napisane przez Iskra14

Mam do Was pytanie: jak jest z ceną, macie zagwarantowaną taką jaką mieliście zaproponowaną w ofercie / dniu podpisania umowy czy z zastrzeżeniem, że cena w 2016 może być inna?

u mnie jest to jakos dziwnie sformulowane.
"W przypadku rezerwacji terminu przyjęcia dokonywanej na rok przypadający dwa lata i kolejne następujące po dacie podpisania niniejszej umowy Zleceniobiorca zastrzega sobie możliwość podwyższenia powyżej podanych cen o maksymalnie 10%, o czym poinformuje Zleceniodawcę najpóźniej w terminie 90.dni przed terminem przyjęcia weselnego"
i teraz juz mam metlik w glowie, bo nie rozumiem. Czyli jak podpisze jeszcze w 2014 roku to moga mi podwyzszyc a jak juz w 2015 to nie?

[fioleciasto]

Cherry jakbyście mieli o 12-13 to idealna pora na obiad

[Sophie24]

Napisane przez klakla91

To ja się spotkałam tylko z tym, że zapewniają miejsce 'godne urzędnika'.


Podobają mi się takie Ale znowu w tym roku się nie zebrałam, żeby je zrobić

Ale mi się miło zrobiło Przyszedł jakiś koleś pożyczyć deskę do prasowania i stwierdził, że mamy bardzo ładnie w pokoju, tak inaczej I tak stanął jak wryty gapiąc się na nasze okno

Jak pracowałam w hotelu to odbywały się wesela z urzędnikiem USC, bez szopek itd. Zależy pewnie od miejsca. Z tego co wiem to u nas w okolicach właśnie nikt takich szopek nie robi. Ale wiadomo - interes jest to można pokombinować.

Ja o dziwo się zebrałam i robię. Wkurzam się, mam ochotę to rzucić a i tak robię:P Uparta głupio jestem
white_bear, kupiłam jakiś klej przezroczysty do tkanin w Empiku i w nim zanurzam sznurek. Po czym nawijam go na balon - chyba najprostsze rozwiązanie Niestety ostatnio pominęłam część smarowania balonów oliwą i wyszła klapa:/

[klakla91]

Napisane przez Sophie24

Ja o dziwo się zebrałam i robię. Wkurzam się, mam ochotę to rzucić a i tak robię:P Uparta głupio jestem
white_bear, kupiłam jakiś klej przezroczysty do tkanin w Empiku i w nim zanurzam sznurek. Po czym nawijam go na balon - chyba najprostsze rozwiązanie Niestety ostatnio pominęłam część smarowania balonów oliwą i wyszła klapa:/

To się smaruje? Nie wpadłabym na to Będzie rada na przyszłość.

[Sophie24]

Napisane przez klakla91

To się smaruje? Nie wpadłabym na to Będzie rada na przyszłość.

Tak, balon trzeba czymś natłuścić. Klej wtedy nie zostaje tak na balonie więc i nitka się nie przyklei. Posmarowałam ostatnio jeden balon, spojrzałam, że i tak nie widać by oliwa została więc darowałam sobie. Z 6 bombek 4 przeżyły ale trzy odratowałam cudem (i tak nie wyglądają dobrze). Tylko ta jedna wyszła pięknie.

[zambeza]

Napisane przez Sophie24

Tak, balon trzeba czymś natłuścić. Klej wtedy nie zostaje tak na balonie więc i nitka się nie przyklei. Posmarowałam ostatnio jeden balon, spojrzałam, że i tak nie widać by oliwa została więc darowałam sobie. Z 6 bombek 4 przeżyły ale trzy odratowałam cudem (i tak nie wyglądają dobrze). Tylko ta jedna wyszła pięknie.

ja tak robilam klosze na lampy ale nie z nitki, tylko ze sznura :P

[Iskra14]

Napisane przez zambeza

u mnie jest to jakos dziwnie sformulowane.
"W przypadku rezerwacji terminu przyjęcia dokonywanej na rok przypadający dwa lata i kolejne następujące po dacie podpisania niniejszej umowy Zleceniobiorca zastrzega sobie możliwość podwyższenia powyżej podanych cen o maksymalnie 10%, o czym poinformuje Zleceniodawcę najpóźniej w terminie 90.dni przed terminem przyjęcia weselnego"
i teraz juz mam metlik w glowie, bo nie rozumiem. Czyli jak podpisze jeszcze w 2014 roku to moga mi podwyzszyc a jak juz w 2015 to nie?

Nie rozumiem tego zapisu. Może najlepiej dopytać managera / właściciela?

Dziewczyny macie już wymyślony jakiś motyw przewodni? Będziecie w ogóle coś takiego miały?

[Sophie24]

Napisane przez zambeza

ja tak robilam klosze na lampy ale nie z nitki, tylko ze sznura :P

Widziałam coś takiego - proste a jakie efektowne

[sylwia9d]

Napisane przez klakla91

To ja się spotkałam tylko z tym, że zapewniają miejsce 'godne urzędnika'.


Podobają mi się takie Ale znowu w tym roku się nie zebrałam, żeby je zrobić

Ale mi się miło zrobiło Przyszedł jakiś koleś pożyczyć deskę do prasowania i stwierdził, że mamy bardzo ładnie w pokoju, tak inaczej I tak stanął jak wryty gapiąc się na nasze okno

A ja mam brzydki pokój...a raczej może nie brzydki tylko już nie modny.... Jakby ktoś wszedł do niego z 10/7 lat temu to by się zachwycał ale teraz... Wszystko mam z innej beczki... nic do niczego nie pasuje... Mam stare mamine meble kalwaryjskie, które rodzice kupili po ślubie zaraz i nie dadzą ich wyrzucić bo mają sentyment, a swoją drogą że wyglądają na nowe, jasne panele, jakiś dywanik pod ławą który kupiła mi babcia i chociaż mi się nie podoba no to nie wypada go wyrzucić,a z drugiej strony nie mam nic lepszego, zielone zasłony i czerwony wypoczynek (wersalka+dwa fotele) z eko skóry- najmodniejsza rzecz i najładniejsza rzecz w pokoju, a i jeszcze każdą ścianę mam winnym kolorze Miałam sobie teraz robić remont przed ślubem ale doszłam do wniosku, że to bezsensu. I tak zaraz po ślubie chcemy wystartować z budową domu, więc szkoda pakować pieniądze w coś co ma mi posłużyć jeszcze pewnie z 3/4 lata tylko, a pokój jaki sobie wymarzyłam na pewno by mnie drogo kosztował. A i tak większość dnia spędzam na dole w kuchni i pokoju gościnnym,a do swojego pokoju zaglądam tylko wieczorem jak idę spać i oglądamy filmy na laptopie z TŻ.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Iskra14

Nie rozumiem tego zapisu. Może najlepiej dopytać managera / właściciela?

Dziewczyny macie już wymyślony jakiś motyw przewodni? Będziecie w ogóle coś takiego miały?

tylko kolory.

[zambeza]

Napisane przez Iskra14

Nie rozumiem tego zapisu. Może najlepiej dopytać managera / właściciela?

Dziewczyny macie już wymyślony jakiś motyw przewodni? Będziecie w ogóle coś takiego miały?

no wlasnie bylam pewna, ze go rozumiem ale jak zadalas to pytanie do zerknelam na wzor umowy i juz nie rozumiem Dopytam sie na pewno, bo jeszcze nic nie podpisywalam

Masz na mysli kolor? Ja chce fiolet ale to zalezy od tego, co ma sala do zaoferowania. Ale pewnie fiolet. Ewentualnie mieta ale w sumie byloby troche mdlo.

[sylwia9d]

Ja bombki robię styropianowe i ozdabiam satynowymi wstążkami , krepiną albo cekinami albo lub kupuje plastikowe kule i je wypełniam różnymi świątecznymi "gadżetami" Ale brakło mi szpilek i stoję na razie w miejscu, niby mogłabym to zrobić klejem albo igłą i nitką ale szpilkami wygodniej

[Sophie24]

Napisane przez Iskra14

Nie rozumiem tego zapisu. Może najlepiej dopytać managera / właściciela?

Dziewczyny macie już wymyślony jakiś motyw przewodni? Będziecie w ogóle coś takiego miały?

Nie wiem. Podoba mi się wiele, za wiele Myślałam o herbacie - zaproszenia z herbatą (gdzieś nawet widziałam), podziękowania w formie herbat, jakiś kącik z herbatami do parzenia itd. Ale to dodatkowe koszty. Poza tym - tyle tylko mamy z nią wspólnego, że w domu zapasy, że hoho, jakbyśmy sklep napadli może to za mało trochę by to był taki "nasz" motyw. A na siłę też nic nie chcemy.

[zambeza]

Napisane przez sylwia9d

A ja mam brzydki pokój...a raczej może nie brzydki tylko już nie modny.... Jakby ktoś wszedł do niego z 10/7 lat temu to by się zachwycał ale teraz... Wszystko mam z innej beczki... nic do niczego nie pasuje... Mam stare mamine meble kalwaryjskie, które rodzice kupili po ślubie zaraz i nie dadzą ich wyrzucić bo mają sentyment, a swoją drogą że wyglądają na nowe, jasne panele, jakiś dywanik pod ławą który kupiła mi babcia i chociaż mi się nie podoba no to nie wypada go wyrzucić,a z drugiej strony nie mam nic lepszego, zielone zasłony i czerwony wypoczynek (wersalka+dwa fotele) z eko skóry- najmodniejsza rzecz i najładniejsza rzecz w pokoju, a i jeszcze każdą ścianę mam winnym kolorze Miałam sobie teraz robić remont przed ślubem ale doszłam do wniosku, że to bezsensu. I tak zaraz po ślubie chcemy wystartować z budową domu, więc szkoda pakować pieniądze w coś co ma mi posłużyć jeszcze pewnie z 3/4 lata tylko, a pokój jaki sobie wymarzyłam na pewno by mnie drogo kosztował. A i tak większość dnia spędzam na dole w kuchni i pokoju gościnnym,a do swojego pokoju zaglądam tylko wieczorem jak idę spać i oglądamy filmy na laptopie z TŻ.

spoko, ja jak sie wprowadzilismy do nowego domu to mialysmy wspolny pokoj z siostra. Ja 13 lat, ona 17 a sciany pomaranczowe w baloniki i rozne inne, dzieciece motywy.

[sylwia9d]

Napisane przez Iskra14

Nie rozumiem tego zapisu. Może najlepiej dopytać managera / właściciela?

Dziewczyny macie już wymyślony jakiś motyw przewodni? Będziecie w ogóle coś takiego miały?

Właśnie cały czas się nad tym zastanawiam ale mam mętlik w głowie bo sama nie wiem co chce..

[nniee]

Zainspirowałyście mnie i też zrobię reniferki

[Lilly Greace]

Ja nie chcę żadnego motywu przewodniego, nie chce mi się wszystkiego dopasowywać pod jeden kolor czy coś.

[klakla91]

Napisane przez Iskra14

Dziewczyny macie już wymyślony jakiś motyw przewodni? Będziecie w ogóle coś takiego miały?

Motywu mieć nie będziemy, a kolor fioletowy, bo sala jest w takich odcieniach. Ale tez nie będzie go jakoś dużo

Sylwia mój pokój w domu jest okropny, meble od wujka, takie 20 letnie, stolikod cioci. Ale i tak go lubię bo jest mój Chociaż brat się na niego czai i powoli wprowadza
A ten w akademiku się wyróżnia. Mamy firanki, kwiatki, lampę stojącą i inne ułożenie mebli (czytaj: biurek i łóżek ), więc przy wszystkich takich samych pokojach wygląda ładniej i przyjemniej

Za to u TŻa już wyremontowaliśmy pokój, wymieniliśmy wypoczynek i jeszcze meble mamy wymienić, ale na razie szkoda pieniędzy, bo te są dobre i pasują do reszty A jakie miłe było, jak się mnie pytał o zdanie, bo "to też kiedyś będzie moje łóżko" a to jeszcze przed zaręczynami było

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

wg mnie kolor wystarczy, nie bede za duzo wymyslac

[nniee]

Motyw przewodni nie, ale na pewno będzie spójnie kolorystycznie (co wcale nie znaczy, że mucha, buty, bukiet, serwetki i cała reszta w jednym odcieniu, jednego koloru), bo jestem na tym punkcie wyczulona

[sylwia9d]

Napisane przez klakla91

Motywu mieć nie będziemy, a kolor fioletowy, bo sala jest w takich odcieniach. Ale tez nie będzie go jakoś dużo

Sylwia mój pokój w domu jest okropny, meble od wujka, takie 20 letnie, stolikod cioci. Ale i tak go lubię bo jest mój Chociaż brat się na niego czai i powoli wprowadza
A ten w akademiku się wyróżnia. Mamy firanki, kwiatki, lampę stojącą i inne ułożenie mebli (czytaj: biurek i łóżek ), więc przy wszystkich takich samych pokojach wygląda ładniej i przyjemniej

Za to u TŻa już wyremontowaliśmy pokój, wymieniliśmy wypoczynek i jeszcze meble mamy wymienić, ale na razie szkoda pieniędzy, bo te są dobre i pasują do reszty A jakie miłe było, jak się mnie pytał o zdanie, bo "to też kiedyś będzie moje łóżko" a to jeszcze przed zaręczynami było

Ja co chwile zmieniam ułożenie mebli itp. ale jak się nie ma za bardzo pola do popisu to tylko takie coś zostaje. W sumie ostatni raz pokój malowany był jak miałam jakieś 13 lat, więc trudno się dziwić, żeby była to jakaś super aranżacja. Inna moda, inne możliwości i przede wszystkim inaczej w głowie