Razem schudniemy 20 kg! - część IX

[bialaczekoladka]

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

[/COLOR]Czekoladko bo u nas jest PITU PITU

W sumie to chyba dobrze, bo po takich sytuacjach tylko motywacja rosnie :P

Chociaz nie jestem w zaden sposob z tamtymi osobami zwiazana

[K_A_S_I_U_L_A]

Czekoladko dokładnie Ja strasznie zawiodłam się na tej osobie. Do drugiej mam mały żal, a do trzeciej czuję sympatię.
Szkoda że jedna osoba potrafi niszczyć relacje które budowaliśmy kilkanaście miesięcy przez własne niepowodzenia. Frustrację z tego powodu niech wyładowuje na innych a nie na nas

[bialaczekoladka]

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Czekoladko dokładnie Ja strasznie zawiodłam się na tej osobie. Do drugiej mam mały żal, a do trzeciej czuję sympatię.
Szkoda że jedna osoba potrafi niszczyć relacje które budowaliśmy kilkanaście miesięcy przez własne niepowodzenia. Frustrację z tego powodu niech wyładowuje na innych a nie na nas

No przykro napewno Ja w sumie tez przyszlam z innego watku, bo zaczal wymierac, wiekszosc dziewczyn schudlla a ja sie obijalam I strasznie jestem z nimi zwiazana, zagladam tam do nich i wcale sie nie zegnam z nimi i nie zamierzam. Znam kilka dziewczyn ktore udzielaja sie na kilku watkach i maja super relacje. Bo mozna takie sprawy inaczej rozwiazywac, troche bardziej dojrzale Bez oczerniania tak jak tam to mialo miejsce. To strasznie nie wporzadku :| Ale coz zrobic..

[K_A_S_I_U_L_A]

Czekoladko dokładnie, tak powinno być. Mimo że nie odchudzamy się już razem to powinniśmy traktować się z szacunkiem. Po co robić jakieś głupie aluzje, dogadywać, obrażać itd. Dziewczyna powinna zachować odrobinę godności i z klasą zacząć przygodę na nowym wątku. Takim zachowaniem od początku nowym koleżankom pokazuje swoje oblicze

[justyss1991]

Ogrodniczka- to zdecydowanie normalne miałam tak samo, mega oszukiwałam bo nue dawałam rady :P teraz, gdy robie juz jakiś czas regularnie ręce dalej dają popalić ale spokojnie da sie wytrzymać



Aaa czyli jak do maja nie ubędzie mi -15 kg to będzie wasza wina? Hahaha

Moja dzisiejsza waga 78kg, pisze z telefonu wiec pogubienia nie ma

[eliza40]

77,7 kg

[anka8919]

Cześć dziewczyny

Nikolcia : troszkę się wspomagam narazie przy jelitach ale już nie mam aż takich problemów co były widzę znaczną poprawę

moja waga na dziś : 81,8

musze to powiedzieć :

"☠☠☠☠a mać " co za beszczelność .. Pitu Pitu od tego Pitu Pitu ja do jasnej cholery od stycznia schudłam prawie 9kg !!!
"Chcieć to móc"

[eliza40]

anka ale nie schudłaś w pionie tylko w poziomie a to się pewnie nie liczy

[bialaczekoladka]

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Czekoladko dokładnie, tak powinno być. Mimo że nie odchudzamy się już razem to powinniśmy traktować się z szacunkiem. Po co robić jakieś głupie aluzje, dogadywać, obrażać itd. Dziewczyna powinna zachować odrobinę godności i z klasą zacząć przygodę na nowym wątku. Takim zachowaniem od początku nowym koleżankom pokazuje swoje oblicze

Poniosła ją fantazja

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez eliza40

anka ale nie schudłaś w pionie tylko w poziomie a to się pewnie nie liczy

[bialaczekoladka]

a ja dzisiaj pospałam Mam dzisiaj na 12 do pracy, także sobie folguje
Tylko moja Luna głodna jak pies, wrzeszczy żeby jej coś dać a ja narazie mam problemy z rownowagą pokaże Wam mojego słodziaka jak siedzi i czeka na jedzenie

[bialaczekoladka]

i dzisiejsza waga 82.5 kg spadło 0.5kg od wczoraj

[eliza40]

a to mój pirat

[nikolcia r]

82
Nie jestem zaskoczona,obżarłam sie ostatnie dni także zaoszczędzę bo na komunię kiecki nie kupię bo nie ma szans zejść do 77-78 w miesiąc.Teraz może w poniedziałek wrócę do wcześniejszej wagi.

[bialaczekoladka]

Napisane przez eliza40

a to mój pirat

kurde nie widzę Twojego pirata

[anka8919]

eliza : twój kot przebił kota od czekoladki haha

dziś przygotowałam sobie dietę na 1600kcl dobrze ?? czy lepiej zostawić tak jak mam 1800kcl bo zaczynam ostro(bezpiecznie) ćwiczyć ...

dziś pięknie zaczełam wstałam o 5h rano - zjadałam śniadanko i poszłam potruchtać przez godzinkę a wieczorkiem na rowerek 30 minutowy
Przez święta też źle nie było z mężem po 1,30h dziennie na spacer szliśmy
mimo że zimno było nam było wesoło bo zamiast psa na spacer poszedł z nami kot hehe pies zaparł sie łapami o bramę więc ciekawie z kotem to wyglądało pierwszy raz kot z nami szedł i za nami a później się nam stracił więc go szukaliśmy ...

[bialaczekoladka]

Napisane przez nikolcia r

82
Nie jestem zaskoczona,obżarłam sie ostatnie dni także zaoszczędzę bo na komunię kiecki nie kupię bo nie ma szans zejść do 77-78 w miesiąc.Teraz może w poniedziałek wrócę do wcześniejszej wagi.

Myślę że jakbyś się spieła to jest to całkiem realne juz może nie 5kg ale 3-4 napewno

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez anka8919

eliza : twój kot przebił kota od czekoladki haha

.

Czego go nie widze?

Znalezliscie go?

[anka8919]

Nikolcia : dziękuję że mogę być ja dziś niżej w tabelce

Justyś klask i: jesteśmy z ciebie dumne

[eliza40]

czekoladko nie wiem czemu nie widzisz
twój kotuś jest śliczny taki ma inny kolor

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

czekoladko wysłałam Ci prośbę o zaprzyjaźnienie to w albumie moim zobaczysz

[Gangola]

A moja waga po świętach... 88,5
Jak to ze mną - pofolgowałam sobie w święta i nie mogę wskoczyć na właściwy tor
Dzisiaj lecę na dietetyczne zakupy , bo ani sałaty nie mam ani jogurtów

[bialaczekoladka]

Napisane przez eliza40

czekoladko nie wiem czemu nie widzisz
twój kotuś jest śliczny taki ma inny kolor

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

czekoladko wysłałam Ci prośbę o zaprzyjaźnienie to w albumie moim zobaczysz

juz widzę! ale super kociak jaki bialutki cały jestem taką kociarą ze szok

I wogole Elizka jaka laska z Ciebie!

[justyss1991]

Ja tez kota nie widzę

[eliza40]

Napisane przez bialaczekoladka

I wogole Elizka jaka laska z Ciebie!

chyba dla nie widomych

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

justyś przyjmiesz zaproszenie to będziesz widzieć

[Gangola]

Napisane przez eliza40

chyba dla nie widomych

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

justyś przyjmiesz zaproszenie to będziesz widzieć

Elizka a masz duże doświadczenie z kotami?
Bo my myślimy o zakupie kota / kotki dla Juniorka. Kurczę przydałoby się jakieś zwierzątko i tak się nam kot wydaje najlepszy...

[K_A_S_I_U_L_A]

A ja widzę Wasze tygrysy
Dziewczyny nie warto już tracić energii na roztrząsanie tego PITU PITU Niech sobie myślą co chcą! Ważne żeby waga pokazywała coraz mniej kg

Ja dzisiaj się nie ważyłam, podejrzewam dużą nadwyżkę i nie chcę się dobijać. Zważę się w poniedziałek Tabelkę oczywiście Wam wstawię

Justyś w razie czego wezmę to na klatę i przyznam się do winy
Ale wierzę że dasz radę bo pięknie Ci idzie dieta! trzymaj tak dalej!

Ogrodniczka skalpel na początku ciężko zrobić ale jak będziesz go dłużej robić to w końcu dasz radę! Nie poddawaj się! Ja dzisiaj też skaczę z Ewką.

Jak mój mąż będzie mieć wolne to zaczynam biegać. To znaczy na początku będą to marsze połączone z biegami

[bialaczekoladka]

Napisane przez Gangola

Elizka a masz duże doświadczenie z kotami?
Bo my myślimy o zakupie kota / kotki dla Juniorka. Kurczę przydałoby się jakieś zwierzątko i tak się nam kot wydaje najlepszy...

Pozwolisz ze sie wtrace Bo kotek to super sprawa, tylko kwestia alergii czy Twoj maly przypadkiem nie bedzie zle reagowal na kotka. Bo u nas okazalo sie ze moj brat ma okropna alergie na kota i musi przyjmowac sterydy bo normalnie sie dusi. I juz mielismy ja sprzedawac ale brat bedzie wyjezdzal na dluzej, zreszta w domu to tylko nocuje i to nie zawsze a ja tez planuje wyprowadzke niebawem i zabieram ja ze soba.Zreszta to taka kochana kruszyna jest ze glowa mala

[Gangola]

Napisane przez bialaczekoladka

Pozwolisz ze sie wtrace Bo kotek to super sprawa, tylko kwestia alergii czy Twoj maly przypadkiem nie bedzie zle reagowal na kotka. Bo u nas okazalo sie ze moj brat ma okropna alergie na kota i musi przyjmowac sterydy bo normalnie sie dusi. I juz mielismy ja sprzedawac ale brat bedzie wyjezdzal na dluzej, zreszta w domu to tylko nocuje i to nie zawsze a ja tez planuje wyprowadzke niebawem i zabieram ja ze soba.Zreszta to taka kochana kruszyna jest ze glowa mala

Na szczęście chociaż z alergiami nie mamy problemu
On zawsze lubił zwierzątka.
Od jakiegoś czasu już myśleliśmy o kotku/piesku ale póki niania była dużą część dnia to nie chcieliśmy jej jesze zwierzątkiem obiążać
A teraz jak ja jestem to kotek mógłby być

[eliza40]

Gangola no nie wiem czy mam doswiadczenie.Mam koty od lat.Dwa są na dworze,a ten biały jest w domu.Głuchy jest od urodzenia ,ale bardzo dobrze się rozumiemy Z kotem nie trzeba wychodzić na spacery.Wystarczy kuwetka w domu.Jak się ma kota w domu to trzeba wysterylizować.Takie przytulasy są patrzą tylko zeby się wylegiwać na kolanach

Ja mam alergię a na sierść kota największą.Nigdy nie wiedziałam nawet,ale jak dostałam pokrzywki to wyszło dopiero,ale kota się nie pozbyłam.
Z kotem mniej roboty niż z psem.

[bialaczekoladka]

Napisane przez Gangola

Na szczęście chociaż z alergiami nie mamy problemu
On zawsze lubił zwierzątka.
Od jakiegoś czasu już myśleliśmy o kotku/piesku ale póki niania była dużą część dnia to nie chcieliśmy jej jesze zwierzątkiem obiążać
A teraz jak ja jestem to kotek mógłby być

Tak uczulam na tym punkcie bo my tez wczesniej mielismy zwierzeta, dwa koty i psa i nigdy nic nie mial a teraz jak ma 23 lata ta Luna tak strasznie go uczulila i bylismy w szoku jak to mozliwe i okazuje sie ze kazde zwierze a szczegolnie koty ma inne alergeny i widocznie ta nasza obecna musi miec jakies inne ktore akurat tak na niego dzialaja.

[eliza40]

Lekarz mi powiedział,ze powinnam się pozbyć kota chociaż nawet jak się go pozbędę to jego alergeny mogą pozostać w domu jeszcze przez kilka lat.
Białe koty podobno uczulają jeszcze bardziej.Już trzy lata mam spokój z wysypką.

[Gangola]

Napisane przez bialaczekoladka

Tak uczulam na tym punkcie bo my tez wczesniej mielismy zwierzeta, dwa koty i psa i nigdy nic nie mial a teraz jak ma 23 lata ta Luna tak strasznie go uczulila i bylismy w szoku jak to mozliwe i okazuje sie ze kazde zwierze a szczegolnie koty ma inne alergeny i widocznie ta nasza obecna musi miec jakies inne ktore akurat tak na niego dzialaja.

To nieźle...

U nas to i tak na próbę w sumie. Jak się nie sprawdzi, będzie drapał albo nie ogarniemy go to pójdzie do rodziców moich lub męża