Mamusie październikowe 2015, część 6 :) !

[gosiek0388]

teraz marudzimy a za 2-3 miesiące będziemy cudownie ją wspominać...

ponawiam pytanie które zadałam kilka dni temu....
oprócz tych rzeczy które są na liście wyprawkowej na pierwszej stronie dopisywałyście/dokupywałyście coś jeszcze waszym zdaniem niezbędnego?jak tak to co??

[kasia_aa]

heloo wróciliśmy super weekend, fajnie tak wyjechać od czasu do czasu mój mały w swoim żywiole! dzieci podwórko, widziałam go tylko przy posiłkach i jak zaganiałam do kąpieli i spania nawet mu do szczęscia nie byłam potrzebna tżtowi też sie przydał taki odpoczynek bo ostatnio ma dużo stresu w pracy - wszystkim chyba dobrze robi taka odskoczni aod codzienności

nie łudzę się ze was nadrobię ale spróbuje troche podczytać o czym "gadałyście "

[ada32]

Gosiek...ja dopisala bym jeszcze sztućce dla mamy do szpitala..noz do smarowania byl mi niezbędny..a nie miałam..i buleczke musiałam smarować końcówką lyzki😁..a w moim szpitalu gdzie rodzilam dawali kosteczke masla przy kawalku bulki i trzeba bylo sobie radzic😏

[kasiapruszkow]

Napisane przez gosiek0388

teraz marudzimy a za 2-3 miesiące będziemy cudownie ją wspominać...

ponawiam pytanie które zadałam kilka dni temu....
oprócz tych rzeczy które są na liście wyprawkowej na pierwszej stronie dopisywałyście/dokupywałyście coś jeszcze waszym zdaniem niezbędnego?jak tak to co??

ja biore jeszcze pieluszki flanelowe
pokrowce na przewijak
pokroweic na materac do wozka
podklady do przewijania np z ross
laktator i butelki po porodzie jak bedzie problem z karmieniem
leko do pepuszka
monitor oddechu jak mi kasy starczy i bedzie dzidzia za wczesnie na swiecie
torba do wozka jak nie ma w komplecie

[malinowa4]

Napisane przez gosiek0388

teraz marudzimy a za 2-3 miesiące będziemy cudownie ją wspominać...

ponawiam pytanie które zadałam kilka dni temu....
oprócz tych rzeczy które są na liście wyprawkowej na pierwszej stronie dopisywałyście/dokupywałyście coś jeszcze waszym zdaniem niezbędnego?jak tak to co??

dopisane i dokupione:
-podgrzewacz do butelek
-smoczki do butelek
-cumle
-szczotka do mycia butelek
-termosik
-gruszka do nosa
-pokrowiec na przewijak
-laktator
-monitor oddechu zamiast niani


chyba tyle :P

[krolewna1986]

Napisane przez malinowa4

dopisane i dokupione:
-podgrzewacz do butelek
-smoczki do butelek
-cumle
-szczotka do mycia butelek
-termosik
-gruszka do nosa
-pokrowiec na przewijak
-laktator
-monitor oddechu zamiast niani


chyba tyle :P

co to są cumle?

[EMI2014]

http://www.wykop.pl/ramka/2712387/wa...fuje-z-obrotu/

[natalitka1988]

Napisane przez krolewna1986

co to są cumle?

No właśnie????

[ewlina]

Wróciłam ze spacerku, strasznie boli mnie głowa od paru dni :/ jakby zatoki,sama nie wiem...

[Oliath]

Napisane przez ada32

....jestem pospolitą kurką domową..ogarniam ponad 120m chatki i ogrodu 5razy tyle..(okolice Warszawy)..ma czterech facetów w chatce ..dwa psy ..jeden w domu drugi wielki na posesji..tez chłopaki...no i kotkę od 10 miesięcy �� chociaż jedna żeńska sojuszniczka w domku he he..

Jak ja tylko pies 1 i zamiast kota królik

Napisane przez gosiek0388

ponawiam pytanie które zadałam kilka dni temu....
oprócz tych rzeczy które są na liście wyprawkowej na pierwszej stronie dopisywałyście/dokupywałyście coś jeszcze waszym zdaniem niezbędnego?jak tak to co??

- Do torby szpitalnej - spryskiwacz mały taki "fryzjerski" żeby tantum rosa psikać, a nie przemywać ewentualne uszczerbki na grażynie ;P
- nosidło typu banan
- zaraz kuknę, co tam na 1 stronie jest, bo mi pamięć szwankuje :p

EWELINKA, cudownej rocznicy Wam życzę i gratulacje!!!

[natalitka1988]

Napisane przez krolewna1986

co to są cumle?

Napisane przez ewlina

Wróciłam ze spacerku, strasznie boli mnie głowa od paru dni :/ jakby zatoki,sama nie wiem...

Mnie wczoraj wieczorem bolała!!! i dziś tak delikatniutko...
w ogóle czuję się jakby brała mnie choroba... zaraz zjem rosołek to moze mnie postawi na nogi

Mój tż jest niemożliwy jest w pracy, a pisze mi sms'a czy my w ogóle mamy w co ubrać naszą ksieżniczkę na wyjście na dwór? czy mamy kombinezon, rękawiczki ? bo nie rzuciło mu się nigdzie w oczy w szafie...
Co ja poukładam lumpki w szafie to on ciągle mi ciś wyciąga i ogląda...

[EMI2014]

Napisane przez ewlina

strasznie boli mnie głowa od paru dni

Albo się denerwujesz. Mnie zawsze boli jak mam nerwy

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Jeny jak mi się nic nie chce! Zaczęłam robić knedle ze sliwkami i musialam się położyć, same oczy się zamykają. A tu ciuszki trzeba posegregowanc, poprasowac i moje w których nie będę chodziła przez jesień/zima do worków i na strych do szafy.
Zastanawiam się jak otwiera się te worki prozniowe... powciagalam koldry, poduszki i inne i teraz tak rozmyslam bo używam pierwszy raz

[mala29lll]

[QUOTE=natalitka1988;52516 063]Ja się zaraz kładę spowrotem może jeszcze zasnę
A póki co to szukam sukienki na wesele, na które idę za miesiąc..
Na jeden raz muszę kieckę kupić!!!!
Moja koleżanka była na moim weselu w 9 mc i kieckę kupiła specjalnie na tę okazję. Później zwęziła jak doszła do siebie po porodzie i śmigała dalej w niej Może suzkaj takiej co da się przerobić u krwcowej

Napisane przez ewlina

Witam się...czuję się jak z krzyża zdjęta..nie mogłam zasnąć budziłam się non stop, a jak już usnełam to śniły mi się głupoty...A dziś nasza rocznica śłubu..chyba najgorsza z możliwych, bo oboje jestesmy mega zdenerwowani i najchętniej uciekłabym stąd na jakąś bezludną wyspę..

Wszystkiego najlepszego. Miną złe czasy i się wszystko uspokoi Może choć zróbcie pyszną kolacyjkę i zjedzcie sobie. Obejrzyjcie jakiś film lekki o miłości i się poprzytulajcie. Może troszkę się uspokoicie My 7 rocznicę ślubu któr była 12 lipca przekłóciliśy się o wyprawkę bo mój jeszcze wtedy nic nie jarzył i uważał, ze kompletowanie zaczniemy sierpień/wrzesień a ja miałam go ochotę zabić, spalić i pozbyć się reszty zwłok

Napisane przez niud

Nie wiem czy pamiętasz ale jakiś 2-3 tygodnie temu pisałam o tym, że mnie też kłuje i nawet do lekarza pobiegłam Wtedy akurat miałam mega intensywny okres i 2 dni z rzędu non stop na nogach. Wszystko było ok. Moja Babeczka mówi, że jak najbardziej teraz możemy czuć takie ukłucia.


Ja mam krótką od początku - bo 3 cm. Teraz mi się skróciła do 2, w przeciągu 5 tygodni ( na wizycie 3 tygodnie temu mówiła, że jest już krótsza niż 3 ) i jak najbardziej ma już prawo się skracać pomału, tak jak u mnie
Mi babka prawie cały czas mierzy szyjkę "palcami", ale może dlatego, że ma właśnie krótką - taka moja uroda.
Z drugiej strony, jak byłam u innej babeczki po skierowanie na badania i akurat wyjeżdżałam na weekend, to poprosiłam żeby mi sprawdziła szyjkę. Powiedziała że jest zamknięta ale krótka ( badanie też wykonane palcami ) - Jako że mnie badała pierwszy raz nie miała porównania i nie wiedziała, czy ja tak po prostu mam, czy się znacznie skróciła - ja wiedziałam.

Więc do dokładnego super pomiaru może i potrzebne jest USG dograżynowe, ale jak prowadzi Cię jeden lekarz, to ma porównanie i potrafi wyczuć jakiej długości jest szyjka z doświadczenia, więc mała nie stresuj się, że Ci nie robi USG bo on na pewno wie ile ma Twoja szyjka

O dziękuję. Uspokoiłaś mnie

Napisane przez AgatkaSz

Ogladalam kossakowskiego i szczerze to dupa nic spacjalnego oczywiscie Tz cwaniak ze on by dal rade

Taaaa kozak jak nie musi. Wepchnij mu w tyłek małego melona i zapytaj czy fajnie mu?

Napisane przez ada32

Mala..hmmm...co do pierwszego porodu..no tak były obawy i niewiadoma ..co za tym idzie ..strach i panika
byłam bardzo młoda ..chuda ..bez bioder ..no zero kobiecości
Kris był dość sporym chłopcem (dziś zresztą też jest wieeeelki..2m ..) no strach był...dzis moje drogie jest więcej świadomości ..jest internet..są gazetki ..mnóstwo książek na temat ciąży i porodu..
Ja byłam w ciązy w czasach gdzie tylko mama czy babcia coś "strasznego"czasem powiedziały..ech no żadna pociecha ani super wiedza..same rozumiecie..
mimo wszystko kiedy nadszedł ten dzień ..nagle poczułam spokój..
dokładnie wiedziałam że zaczyna się "moja bajka" w której urodzę swojego pierworodnego (czując tylko wtedy że syna bo żadne usg wtedy nie istniało do podglądu płci)...
zaczeło się o 19 a urodziłam o 7;35 ..do szpitala pojechałam dopiero o 5;50..całą noc relaksowałam się i kołysałam ciałem głaskając brzuch i ciągle mysląc że bedzie wszystko dobrze...byłam sama..chciałam być sama (natura się odzywała..a ja nie miałam o tym pojęcia ..świadomości ) mąż spał i tak miało być...kiedy już ból się nasilał trzeba było obudzic tż by dotrzeć bezpiecznie do szpitala..no i wiadomo ..młodziutka ..wystraszona ..i jeszcze te połozne z epoki sprzed epok ..ich podejscie do rodzącej mamy było karygodne..ale co..dziś dopiero wiem wtedy byłam głupiutka...mimo wszystko jak już skończono te niezbędne wypytywania i papierologię nadszedł czas na rodzenie ..
zwykłe łozko ..prehistoryczne podejscie..
wierz mi to był tylko problem ..komfort rodzącej jest bardzo istotny w całym tym transie..warunki i spokój przede wszystkim..żadnych zakłóceń podczas tego stanu...
pierwszy poród był siłowy..bo nieznany ..
ale parte bóle pamiętam do dziś były przyjemnym zakończeniem całego porodu..były perfekcyjnie oddzielone odczuciami od bóli rozwierających szyjkę...w efekcie krzyczałam tylko po to bo czułam że młody już kończy wyprawę przez kanał rodny i zakończy się ten cały PORÓDbyły przyjemne do tego stopnia..że czułam je w całym ciele..miałam dreszcze które były przyjemne

druga sprawa Mała..każdy poród inaczej odczułam..inaczej pamiętam..inaczej się toczył..więc nigdy tak naprawdę nie wiemy co nas czeka..należy jednak pamiętać że tylko spokój nasz..spokój ..uspokoi nasze dziecko ..które dużo bardziej boi się od nas..
a w spokoju łatwiej kontrolować ból i jest się jak na super haju przez wyzwolenie wszystkich tych hormonów podczas porodu ..by nas ogłupić..rozluźnić na maxa...
panika i strach tylko zakłoca ten proces..wiec kochane moje macie czas na przyswojenie myśli i nauczenie sie opanowania

pełen luzik kobitki..wszystko co związane z ciążą i porodem ..mija..kończy się..dacie radę bo musicie..nie macie wyjścia..urodzić trzeba i już

Mała bóle krzyżowe..miesiączkowe mogą w ogole przy porodzie nie wystąpić..też miałam okropne bóle menstruacyjne a rodziłam z bólami tylko brzucha..nie miałam bóli krzyżowych



Amelio04 zobaczysz ..Twój drugi teraz poród nie bedzie traumatyczny..szybko i świadomie urodzisz synusia i bedziesz sama zaskoczona tego Ci życzę

Bardzo CI dziękuję za te opisy. Poczułam się spokojniejsza. Muszę sobie wydrukować Twoje posty i spakować do walizki do szpitala MAm nadzieję, ze znajdę w spobie ten spokój. Musze przepracować jeszcze męża, żeby był dla mnie oparciem a nie mnie wkurzał.
Jeszcze raz bardzo dziękuję Wiem, ze każdy poród jest inny i każda kobieta inaczej przechodzi, al eto nie powód żeby straszyć pierworódki jak to mają w zwyczaju ciotki, koleżanki itd:/ Już dawno opowiadały o nieludzkich torturach Jak były takie nieludzkie to po cholera robiły sobie 2 i 3 dziecko
Dziękuję CI też za wsparcie dla moich dziewczyn walczących dopiero o ciążę. Tak adobra duszyczka forum jesteś. Teraz już masz do nas wpadać i nas pocieszać, że będzi ewszytsko dobrze i przeżyjemy poród. Mam nadzieję, że będę rodziłą naturalnie. Teraz jeszcze bardziej chcę taki poród

Napisane przez elvegirl

Myślisz że po porodzie się wyśpimy?

Mnie się ostatnio śniło, że się młoda wydostała jakoś z boku brzucha, pozachwycałam się chwilę jej urodą i pozastanawiałam jakim cudem po takich rodzicach taka ładna, podumałam że skoro epizodu z listonoszem nie miałam, a luby nawet jak zdradził, to we mnie z ową pięknością nie zaszedł więc przyjęłam że jednak cud się stał i piękność jest nasza a potem zaczęłam rozkminiać jak ją wsadzić z powrotem do brzucha, bo przecież to jeszcze za wcześnie
Z tego niewyspania mózg już nie wyrabia

Po porodzie na pewno się nie wyśpimy tak jak kiedyś, ale przynajmniej jeżeli chodzi o mnie to normanie wstenę do Gabi a nie jak teraz że nie mogę się stoczyć z łózka bo jeszcze taka zastana i wszystko napiernicza. Szczególnie spojenie i nogi w tym stopy które są tak opuchnięte jak poleżę, że mało się nie przewracam jak idę. kaleczniak taki. Przynajmniej po porodzie mam nadzieję szybko wrócę do jakiejś formy i po prostu wtawanie będzie uporczywo-upierdliwe ale nie bolesne

heheh i co włożyłaś Ewcię spowrotem do brzucha?

Napisane przez ktosiula

Mała ja nie mam bolesnych miesiączek a cały poród przebiegał z bólami krzyżowymi i dziękuje bogu za obecność męża który na każde moje kiwnięcie palcem mocno masował mi plecy. Ja bym umarła bez niego. Także nie ma reguły

Musze mojego przeszkolić z masażu. Choć trochę się już orientuje bo mi masował podczas miesiączek jak mało się nie zagryzłam z bólu. Najlepiej to jak pięścią w kręgusłup mi naciskał albo zaraz koło kręgosługa na samym dole

Napisane przez malinowa4

no ja nieraz z bólu nie mogę zasnąć :/ więc też się nie wysypiam, mimo że długo śpię .. a do tego jestem drobna, mam skoliozę więc strasznie mi kręgosłup w kość daje. no i mały w żebra gniecie. miednica się rozchodzi, no z każdej strony ból

Też mam skolioze tragiczną, ale plecy aż tak bardzo mi nie dokuczają jak nogi Chociaz to. No chyba że dłużej pochodzę a co gorsza postoję albo posiedzę.

Napisane przez ktosiula

No właśnie, strasznie zrzędzicie! Takie uroki ciąży ciąża się zaczyna, jest i się kończy, ot taki okres w życiu, piękny okres pomimo wielu niedogodności! Aż mi żal że już raczej w ciąży nie będę i teraz próbuje się nacieszyć każdą chwilą, każdym ruchem maleńkiej choćby była 3 w nocy a ja od 2 godzin kręce się bo spać nie idzie.

Jeszcze zalezy jak kto znosi ciążę pewnie. Niektóre się męczą ale znośnie jest a niektóre tragicznie przechodzą ciążę. Zależy ile się przytyło i pewnie od przebytych kontuzji czy nawet wad postawy. Zależy od ułożenia dziecka, jego ruchliwości, tendendji do puchnięcia itd itp więc nie ma co generalizować. Ja wiem, ze niektóre kobiety mają gorzej niż ja więc tak nie mędzę strasznie choć się męczę dość mocno już, ale jak widziałam jak moja koleżanka przechodziła ciążę to ja mam i tak dorze

[EMI2014]

Napisane przez natalitka1988

Mój tż jest niemożliwy jest w pracy, a pisze mi sms'a czy my w ogóle mamy w co ubrać naszą ksieżniczkę na wyjście na dwór?

A mój znowu... polozmy się razem na chwilę, poprzutulajmy bo później będzie ciężko... i m już wstał a mi się psina położyła pyszczek na zadku i grzeje moja obolala kosc ogonowa... i jak mam wstać? no nie mogę, tak slodko spi i pochrapuje sobie:p

[mala29lll]

Napisane przez EMI2014

http://www.wykop.pl/ramka/2712387/wa...fuje-z-obrotu/

Uff mam inny. Acidum Folicum Hasco

Napisane przez EMI2014

[/COLOR]Jeny jak mi się nic nie chce! Zaczęłam robić knedle ze sliwkami i musialam się położyć, same oczy się zamykają. A tu ciuszki trzeba posegregowanc, poprasowac i moje w których nie będę chodziła przez jesień/zima do worków i na strych do szafy.
Zastanawiam się jak otwiera się te worki prozniowe... powciagalam koldry, poduszki i inne i teraz tak rozmyslam bo używam pierwszy raz

Chyba taki dzień bo mi sie też gały zamykają

A w ogóle zaczęłam wczoraj kocyk taki beżowy co kiedyś pokazywałam poszewkę na poduszkę jaką robiłam. Serduszka będę robiła w międzyczasie Ciekawe czy zdążę przed porodem?

[malinowa4]

Napisane przez krolewna1986

co to są cumle?

Napisane przez natalitka1988

No właśnie????

cumle = smoczki = dydusie , nie wiem jak się u was mówi

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

cumle = smoczki = dydusie , nie wiem jak się u was mówi

Pierwszy raz słysze cumle U nas dyduś, dydek, smoczek ewentualnie zatykacz i uciszacz

[Amelie04]

hejj ale mnie sik zbudził o 6 rano : O chcialam szybko do lazienki a tu nie da rady bo spojenie napiernicza i ide jak kaczuszka

Napisane przez AgatkaSz

Ogladalam kossakowskiego i szczerze to dupa nic spacjalnego:P oczywiscie Tz cwaniak ze on by dal rade

gdzie oglądalas ????

Napisane przez ada32

Amelio04 zobaczysz ..Twój drugi teraz poród nie bedzie traumatyczny..szybko i świadomie urodzisz synusia i bedziesz sama zaskoczona tego Ci życzę

dziekuje kochana tez zyję taką nadzieją , ze teraz gorzej juz byc nie moze tylko lepiej

Napisane przez ktosiula

Wydaje mi się ze jak rodziłam to też byłam spokojna i opanowana, każdy skurcz jakoś tak w sobie przeżywałam, niestety nie miałam takiego szczęścia i zanikły mi skurcze, partych nie miałam wcale pomimo pełnego rozwarcia więc nawet nie wiem jak to jest. Wszyscy mi mówili że przyjdą parte i sama będę wiedziała co, jak, kiedy, natura wie najlepiej przecież. Skończyło się parciem na siłę, bez skurczu i vacuum bo tętno syna spadało ;( i nikomu tego nie życzę. Pomimo wszystko cieszę się że skończyło się szczęśliwie, a moim największym aktualnie marzeniem jest aby poród zaczął się naturalnie i taki też miał przebieg . teraz chyba nawet nie zgodziła bym się na indukcję chociaż byłam już 12 dni po terminie

ja nie mialam ZZO i nie czulam juz pozniej "ze musze przec" tylko poczułam silne parcie, ze chce mi sie na kibelek, polozyli mnie na lozko , byly skurcze a ja juz nic nie czulam nie wiedzialam kiedy mam przeć. polozne sprawdzaly po brzuchu kiedy skurcz i kazaly wtedy przeć ....



jak leże to tak mi sie mały wpycha w żebra ze chyba je mam w gardle. to nie mozliwe, ze jest taki maly, usg klamie! czuje jakby byl strasznie duzy , bo uwiera mnie z kazdej strony... na koniec okaze sie ze wazy 4 kg

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez malinowa4

cumle = smoczki = dydusie , nie wiem jak się u was mówi

u nas kokuś

[kasiapruszkow]

[QUOTE=mala29lll;52519083]

Napisane przez natalitka1988

Ja się zaraz kładę spowrotem może jeszcze zasnę
A póki co to szukam sukienki na wesele, na które idę za miesiąc..
Na jeden raz muszę kieckę kupić!!!!
Moja koleżanka była na moim weselu w 9 mc i kieckę kupiła specjalnie na tę okazję. Później zwęziła jak doszła do siebie po porodzie i śmigała dalej w niej Może suzkaj takiej co da się przerobić u krwcowej

chyba tez tak zrobie ze jakas prosta luzna wezme a poznije przerobie ;p;p

ja tez dzis spiaca i nic nie moge ogarnac jakas rozlazla

[toskaKrk]

Napisane przez ewlina

Witam się...czuję się jak z krzyża zdjęta..nie mogłam zasnąć budziłam się non stop, a jak już usnełam to śniły mi się głupoty...A dziś nasza rocznica śłubu..chyba najgorsza z możliwych, bo oboje jestesmy mega zdenerwowani i najchętniej uciekłabym stąd na jakąś bezludną wyspę..

Wszystkiego najlepszego! Dużo miłości i żeby się szybciutko wszystko poukładało
Nie daj się nerwom i smutkom


Czytam Was, ale nie mam weny. Zdechła jestem dzisiaj kompletnie i nic mi się nie chce

[mala29lll]

Jeszcze do Netto trzeba skoczyć bo dzisiaj jest to co wklejałam Przypominam

[ewlina]

Buuuu nie będę miała chyba pasków w pokoju u małej..dobili mnie po prostu. Wiem, że to glupota, ale z hormonami ciążowymi to jest dla mnie tragedia..a już miałam wszystko wymyślone i jak zwykle nawet to się nie układa.


Dzieki dziewczynki za życzenia Wiem, że bedzie okej..przeciez to najszczęśliwszy rok Nic tego nie zepsuje

[kasiapruszkow]

ewlina wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :roz a::roza : na pewno wszytko bedzie pieknie i ladnie

[natalitka1988]

Napisane przez malinowa4

cumle = smoczki = dydusie , nie wiem jak się u was mówi

Bo walne

[malinowa4]

Napisane przez natalitka1988

Bo walne

a jeszcze u mojego męża w rodzinie - kojuś

[ewlina]

A a propo sukienek na wesele..ja mam cos w tym stylu tylko zieloną Taką jak po lewej

[malinowa4]

wygrałam wyprawkę od chicco !!

[ada32]

Mala dziękuję 😘

Cala przyjemność po mojej stronie 😚

Czytam Was od pierwszych dwóch kresek..na pewno mnie pamiętacie 😏

Cieszę się że uspokoiłam troche..mala tak trzymaj spokój do samego końca by poród odbył sie w pełnej jego krasie😘 tak długo czekałaś na Gabrielę ...ze urodzenie jej musi odbyć sie w wielkim stylu😍

Co do męża..nie każdy mąż nadaje sie do "rodzenia"..czasami lepiej oszczedzic mu wrażeń..moj np. Byl tylko przy bolach rozwierających..potem gdy czułam ze za 5minut pojawi sie maly poprosiłam go by wyszedł..taka byla umowa między nami...wolalam być wtedy sama..tak czułam..

A znając jego wrażliwość oszczędziłam mu tego.......czulam swoisty komfort ... wiedziałam ze on czeka za drzwiami a we mnie spotęgowała sie siła i MOC😏

(pisze o porodach Wiko i Gabika....z Krisem inna bajka i epoka..tz nawet nie byl w puszczony na teren położniczy)....

[natalitka1988]

Napisane przez malinowa4

wygrałam wyprawkę od chicco !!

A co należy do tej wyprawki?? Gratuluje!!

[ewlina]

Napisane przez malinowa4

wygrałam wyprawkę od chicco !!

Gratuluje szczęściaro Ja nigdy nic nie wygrałam..