Mamusie czerwcowe 2016 cz.2

[Madzia9999]

Napisane przez soffinka

charakterna ale i słodka

Ja byłam dziś z mamą na przedświątecznych zakupach i kupiłam bodziaki na krotki rękaw rozmiar 62 ...7 sztuk za 20 zł

Jutro o 9.30 wizyta

Tanioszka te bodziaki

Napisane przez olinka012

Leukocyty mogą być od jakiejś infekcji a ja ciągle cos lapie a bakterie niektóre kobiety maja do tego tendencje

Powtarzałam badanie po 2tyg

Wiem od czego są leukocyty
Tendencja, tendencją ale jeśli jest to dlugotrwałe to nie jest normalne

Nie mialam prądu 15min, w całym bloku nie było prądu. Dziwnie się czułam

[kanwa]

Napisane przez soffinka

charakterna ale i słodka

Ja byłam dziś z mamą na przedświątecznych zakupach i kupiłam bodziaki na krotki rękaw rozmiar 62 ...7 sztuk za 20 zł

Jutro o 9.30 wizyta

Eee to zrobiłaś interes

Super.Kciuki za wizytę

Napisane przez Madzia9999

Tanioszka te bodziaki


Wiem od czego są leukocyty
Tendencja, tendencją ale jeśli jest to dlugotrwałe to nie jest normalne

Nie mialam prądu 15min, w całym bloku nie było prądu. Dziwnie się czułam

Też nie lubię jak prądu nie ma ale tylko jak jestem sama w domu.

[zebrah]

Napisane przez kanwa

A dużo miałaś powyżej normy?

Kanwa, to było w 1 ciąży i tak super to już nie pamiętam- tam było chyba opisowo- że bakterie liczne.

[Madzia9999]

Ja oczywiście bylam sama w mieszkaniu :/

Zmykam ogarnąć jedzenie do pracy i zbieram się do spania. Nagle senność mnie dopadła, jutro muszę być w pracy na 8 sama jestem w biurze z mojego działu :/

[kanwa]

Napisane przez zebrah

Kanwa, to było w 1 ciąży i tak super to już nie pamiętam- tam było chyba opisowo- że bakterie liczne.

Aha.Dzięki

Napisane przez Madzia9999

Ja oczywiście bylam sama w mieszkaniu :/

Zmykam ogarnąć jedzenie do pracy i zbieram się do spania. Nagle senność mnie dopadła, jutro muszę być w pracy na 8 sama jestem w biurze z mojego działu :/

To dobrej nocy

[201711281320]

Napisane przez olinka012

Ja miałam bakterie brałam Wit C urosept 3x2 przeszlo.


Nie brałam antybiotyku walczę narazie bez. Tak to jest jak przedszkolak wszystko przynosi. W 1 ciąży nie chorowalam wcale

Musiała Ci się strasznie odporność posypać w ciąży, że tak wszystko łapiesz od dziecka.

Napisane przez olinka012

Dużo miałam bo leukocyty 20-30 (norma 10) i bardzo liczne bakterie. Jadlam dużo Wit C 800mg

Ja się czuje zupełnie normalnie ale mam ropę w zatokach i od tego boli mnie twarz zab masakra staram się nie załamywać

Ola super tryska energia! W pon konczy antybiotyk i będzie powtórka badania na bębenek

A dzieci są niesamowite. Czy infekcja czy nie ochota na harce jest zawsze

Może lepiej nie posyłaj jej od razu do przedszkola po tym antybiotyku, bo osłabiony lekiem organizm pewnie znowu coś złapie...

Napisane przez soffinka

charakterna ale i słodka

Ja byłam dziś z mamą na przedświątecznych zakupach i kupiłam bodziaki na krotki rękaw rozmiar 62 ...7 sztuk za 20 zł

Jutro o 9.30 wizyta

Wow, niezła cena

Napisane przez Madzia9999

Nie mialam prądu 15min, w całym bloku nie było prądu. Dziwnie się czułam

U mnie na wsi stosunkowo często się zdarza, że prądu nie ma. Ostatnim razem po wichurze nie mieliśmy prawie 3 doby. Masakra, ciężko bardzo bez prądu tym bardziej, że ja w kuchni nic nie mogłam zrobić.

[monini2507]

Hej
Nadrobiłam w końcu pędzicie jak szalone nie nadążam.
Ja ostatnie dni miałam pełne wrażeń. Znowu nawrót tych samych dolegliwości kłucie i bóle w nadbrzuszu duszności zalewające mnie poty oraz szybki i płytki oddech. Szybko do mojego gina i tak pod względem ginekologicznym wszytsko ok kazał mi udać się do internisty a jak oleję sprawę to wrócić do niego i mnie położy na oddział i zrobimy od nowa badania.
Poszłam do mojej doktor obadała mnie przeprowadziła wywiad i dała skierowanie do szpitala - podejrzenie zatorowość płucna. Rano na SOR ale nie wzięli mnie na oddział tylko porobili wszystkie badania pod kątem tej zatorowości, ale na szczęście została ona wykluczona. Ale za to okazało się że mam kamienie na woreczku żółciowym, i nadaje się to już na operację ale ze względu na ciąże nie mogą wiadomo. Mam być na diecie zero smażonego, tłustego i unikać a w szczególności żółtek. Jak objawy będą się powtarzać to do szpitala i tylko leczenie zachowawcze. To tyle u mnie.

Widzę że chłopaki nam się ujawniają na wątku i super to teraz czekamy na dziewczynki.
Trzymam kciuki oczywiście za następnę
Dziewczyny śliczne macie brzuszki u mnie też już powoli coś widać
U nas też imiona już wybrane dziewczynka będzie Zosia a chłopiec Antoś

[Madzia9999]

śliweczka ja też w kuchni płytę i piekarnik mam na prąd, czajnik też oczywiście elektryczny :P

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez monini2507

Hej
Nadrobiłam w końcu pędzicie jak szalone nie nadążam.
Ja ostatnie dni miałam pełne wrażeń. Znowu nawrót tych samych dolegliwości kłucie i bóle w nadbrzuszu duszności zalewające mnie poty oraz szybki i płytki oddech. Szybko do mojego gina i tak pod względem ginekologicznym wszytsko ok kazał mi udać się do internisty a jak oleję sprawę to wrócić do niego i mnie położy na oddział i zrobimy od nowa badania.
Poszłam do mojej doktor obadała mnie przeprowadziła wywiad i dała skierowanie do szpitala - podejrzenie zatorowość płucna. Rano na SOR ale nie wzięli mnie na oddział tylko porobili wszystkie badania pod kątem tej zatorowości, ale na szczęście została ona wykluczona. Ale za to okazało się że mam kamienie na woreczku żółciowym, i nadaje się to już na operację ale ze względu na ciąże nie mogą wiadomo. Mam być na diecie zero smażonego, tłustego i unikać a w szczególności żółtek. Jak objawy będą się powtarzać to do szpitala i tylko leczenie zachowawcze. To tyle u mnie.

Widzę że chłopaki nam się ujawniają na wątku i super to teraz czekamy na dziewczynki.
Trzymam kciuki oczywiście za następnę
Dziewczyny śliczne macie brzuszki u mnie też już powoli coś widać
U nas też imiona już wybrane dziewczynka będzie Zosia a chłopiec Antoś

Bidula Oby dieta i leczenie zachowawcze pomogło Zresztą musi tak być.

[201711281320]

monini ale się u Ciebie porobiło
Zdrówka życzę

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Madzia, ja to samo plus jeszcze ogrzewacz wody, zmywarkę i mikrofalówkę. Nawet się herbaty nie dało zrobić i pozmywać...Mieliśmy wymówkę żeby stołować się na mieście

[anuszka1984]

Hej!

Ja dziś cały dzień poza domem. Mąż miał wolne, więc został z Zuzią a ja musiałam pozałatwiać trochę spraw. Przy okazji wreszcie ogarnęłam prezenty na święta

Myślałam, że już mogę zapomnieć o mdłościach, ale nie,nie, tym razem nie ma lekko. Jadąc samochodem nagle oblał mnie zimny pot i zrobiło mi się tak strasznie niedobrze. Wjechałam w jakąś boczną uliczkę i zatrzymałam się... ledwo zdążyłam otworzyć drzwi i... Nagle wszystkie dolegliwości przeszły i pojechałam dalej

Także dziewczyny z mdłościami, które są już w tych starszych tygodniach łączę się w bólu!!! Mam nadzieję, że po porodzie nam przejdzie


Aniu bardzo mi przykro z powodu kotka


Jutro widzę znowu niezły wysyp wizytujących!
Ja rano jadę na badania. Mam nadzieję, że to moje TSH wzrośnie

[haneczkab92]

Napisane przez monini2507

Hej
Nadrobiłam w końcu pędzicie jak szalone nie nadążam.
Ja ostatnie dni miałam pełne wrażeń. Znowu nawrót tych samych dolegliwości kłucie i bóle w nadbrzuszu duszności zalewające mnie poty oraz szybki i płytki oddech. Szybko do mojego gina i tak pod względem ginekologicznym wszytsko ok kazał mi udać się do internisty a jak oleję sprawę to wrócić do niego i mnie położy na oddział i zrobimy od nowa badania.
Poszłam do mojej doktor obadała mnie przeprowadziła wywiad i dała skierowanie do szpitala - podejrzenie zatorowość płucna. Rano na SOR ale nie wzięli mnie na oddział tylko porobili wszystkie badania pod kątem tej zatorowości, ale na szczęście została ona wykluczona. Ale za to okazało się że mam kamienie na woreczku żółciowym, i nadaje się to już na operację ale ze względu na ciąże nie mogą wiadomo. Mam być na diecie zero smażonego, tłustego i unikać a w szczególności żółtek. Jak objawy będą się powtarzać to do szpitala i tylko leczenie zachowawcze. To tyle u mnie.

Widzę że chłopaki nam się ujawniają na wątku i super to teraz czekamy na dziewczynki.
Trzymam kciuki oczywiście za następnę
Dziewczyny śliczne macie brzuszki u mnie też już powoli coś widać
U nas też imiona już wybrane dziewczynka będzie Zosia a chłopiec Antoś

Ojno to nieciekawie:/ oby wszystko bylo w porzadku

[anuszka1984]

monini zdrówka kochana

[fiazo]

Napisane przez Madzia9999

Po pracy idę do Biedry zobaczcie jakie ładne rękawiczki
http://www.biedronka.pl/index.php/pl...zki-dzianinowe chodzi mi o te jasno-szare w różowe wzorki
Mam takie z przed 2 lat tylko biale w norweskie wzory - są to moje najcieplejsze rękawiczki. W takiej cenie to rewelacja! Pasują mi zarówno do parki (blady róż jak i kurtki narciarskiej w której czasem śmigam normalnie) te z tej oferty mnie urzekły
I rajtki lub legginsy 200den będą. Wezmę rajtki bo ja w sukienkach i spódnicach chodzę to się przydadzą na pewno

dzięki za cynk, muszę kupić mężowi bo marudzi, że nie ma dobrych rękawiczek

Evelinke super , że z maluszkiem ok

ania230 fajnie, że randka się udała
Jak swędzi sam brzuch to spokojnie, skóra się rozciąga. Jak wszystko inne będzie swędzieć to koniecznie badania na AST i ALT, mówię z doświadczenia

Napisane przez Asiek121

Dzisiaj zaczęłam 13tydzien a właśnie znowu przytulałam muszlę kiedy to sie skończy

przytulam

Napisane przez madzius90

Rwa kulszowa mnie dopadła w pierwszej ciąży tez miałam , ale dużo później. A tu już teraz. Wtedy prawa stronę mi zaatakowalo teraz lewa

przytulam, mi czasami sie odzywa jak za mocno biegam

Napisane przez ania230

[/COLOR]Dzisiaj odeszła moja 22,5 letnia kotka Lola

przytulam

Napisane przez monini2507

Hej
Nadrobiłam w końcu pędzicie jak szalone nie nadążam.
Ja ostatnie dni miałam pełne wrażeń. Znowu nawrót tych samych dolegliwości kłucie i bóle w nadbrzuszu duszności zalewające mnie poty oraz szybki i płytki oddech. Szybko do mojego gina i tak pod względem ginekologicznym wszytsko ok kazał mi udać się do internisty a jak oleję sprawę to wrócić do niego i mnie położy na oddział i zrobimy od nowa badania.
Poszłam do mojej doktor obadała mnie przeprowadziła wywiad i dała skierowanie do szpitala - podejrzenie zatorowość płucna. Rano na SOR ale nie wzięli mnie na oddział tylko porobili wszystkie badania pod kątem tej zatorowości, ale na szczęście została ona wykluczona. Ale za to okazało się że mam kamienie na woreczku żółciowym, i nadaje się to już na operację ale ze względu na ciąże nie mogą wiadomo. Mam być na diecie zero smażonego, tłustego i unikać a w szczególności żółtek. Jak objawy będą się powtarzać to do szpitala i tylko leczenie zachowawcze. To tyle u mnie.

U nas też imiona już wybrane dziewczynka będzie Zosia a chłopiec Antoś

ojej trzymaj się i dbaj o siebie, Zosia ładne imię

Napisane przez anuszka1984

Hej!

Myślałam, że już mogę zapomnieć o mdłościach, ale nie,nie, tym razem nie ma lekko. Jadąc samochodem nagle oblał mnie zimny pot i zrobiło mi się tak strasznie niedobrze. Wjechałam w jakąś boczną uliczkę i zatrzymałam się... ledwo zdążyłam otworzyć drzwi i... Nagle wszystkie dolegliwości przeszły i pojechałam dalej

Ja rano jadę na badania. Mam nadzieję, że to moje TSH wzrośnie

oj ale miałaś kiepską przygodę, super że udało się zjechać
kciuki za badania

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

mi dziś ulżyło, udało mi się pogadać z nową gin, wiem czego oczekiwała, dogadałam się udało mi się również zapisać na usg prenatalne na jutro , wszystko zaczęło się układać powoli

[anuszka1984]

Napisane przez fiazo

mi dziś ulżyło, udało mi się pogadać z nową gin, wiem czego oczekiwała, dogadałam się udało mi się również zapisać na usg prenatalne na jutro , wszystko zaczęło się układać powoli

Super wieści Zaraz Cię dopiszę do listy jutrzejszych wizytujących!

[ania230]

zjadłam kanapkę z makrelą, wypiję herbatę i idę spać.

Wysmaruje się olejkiem
Dziewczyny a jak to jest z tymi rozstępami jak już się ma to pewnie się pojawią dodatkowe.

Tż jutro jedzie ze mną na wizytę powiem pani gin żeby go zaprosiła jak będziemy oglądać dzidzie i się zastanawiam czy nie zjeść czegoś słodkiego żeby tak szalała Ale obawiam się ze jak tak zrobię to nie będzie można jak podglądnąć co tam miedzy nóżkami ma

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez kanwa

Napewno jutro zobaczysz swojego bąbelka to Ci troszkę humor poprawi



Ja wchodzę na strony tych sklepów i oglądam ale za każdym razem wychodzę i nic nie kupuję.Jakoś ciężko mi się przełamać:P
Pewnie jak kupię pierwszą rzecz to lawina ruszy:P

Jak kupisz raz to będzie Cię ciągało żeby znowu kupić

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Dziewczyny jeszcze raz Wam dziękuje wszystkich z osobna
Dobrze że w domu są jeszcze inne koty, więc miłość przeleje się na nie

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez Asiek121

ja na początku 56 i troche 62

te ubraneczka są takie malusie

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez kaska87

ha! dzisiaj ja mam zapiekankę

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez kanwa

Ooo zapiekankę z czym? Zjadłabym taką ziemniaczaną z kiełbaską mmmm

u mnie w domu właśnie taka się robi i cebulka jeszcze obowiązkowo

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez soffinka

Ja byłam dziś z mamą na przedświątecznych zakupach i kupiłam bodziaki na krotki rękaw rozmiar 62 ...7 sztuk za 20 zł

świetny interes

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez monini2507

Hej
Nadrobiłam w końcu pędzicie jak szalone nie nadążam.
Ja ostatnie dni miałam pełne wrażeń. Znowu nawrót tych samych dolegliwości kłucie i bóle w nadbrzuszu duszności zalewające mnie poty oraz szybki i płytki oddech. Szybko do mojego gina i tak pod względem ginekologicznym wszytsko ok kazał mi udać się do internisty a jak oleję sprawę to wrócić do niego i mnie położy na oddział i zrobimy od nowa badania.
Poszłam do mojej doktor obadała mnie przeprowadziła wywiad i dała skierowanie do szpitala - podejrzenie zatorowość płucna. Rano na SOR ale nie wzięli mnie na oddział tylko porobili wszystkie badania pod kątem tej zatorowości, ale na szczęście została ona wykluczona. Ale za to okazało się że mam kamienie na woreczku żółciowym, i nadaje się to już na operację ale ze względu na ciąże nie mogą wiadomo. Mam być na diecie zero smażonego, tłustego i unikać a w szczególności żółtek. Jak objawy będą się powtarzać to do szpitala i tylko leczenie zachowawcze. To tyle u mnie.

Zdrowiej i trzymaj się

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez fiazo

ania230
Jak swędzi sam brzuch to spokojnie, skóra się rozciąga. Jak wszystko inne będzie swędzieć to koniecznie badania na AST i ALT, mówię z doświadczenia

myślę że to przez rozciąganie skóry , ale oczywiście będę miała te badania na uwadze.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty
Moja o 18.00

[fiazo]

Napisane przez ania230

zjadłam kanapkę z makrelą, wypiję herbatę i idę spać.

Wysmaruje się olejkiem
Dziewczyny a jak to jest z tymi rozstępami jak już się ma to pewnie się pojawią dodatkowe.

Tż jutro jedzie ze mną na wizytę powiem pani gin żeby go zaprosiła jak będziemy oglądać dzidzie i się zastanawiam czy nie zjeść czegoś słodkiego żeby tak szalała Ale obawiam się ze jak tak zrobię to nie będzie można jak podglądnąć co tam miedzy nóżkami ma

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------



Jak kupisz raz to będzie Cię ciągało żeby znowu kupić

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Dziewczyny jeszcze raz Wam dziękuje wszystkich z osobna
Dobrze że w domu są jeszcze inne koty, więc miłość przeleje się na nie

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------



te ubraneczka są takie malusie

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------





---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------



u mnie w domu właśnie taka się robi i cebulka jeszcze obowiązkowo

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------



świetny interes

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------



Zdrowiej i trzymaj się

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------



myślę że to przez rozciąganie skóry , ale oczywiście będę miała te badania na uwadze.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty
Moja o 18.00

Tak, jeśli sam brzuch to rozciąganie skóry.
Jest coś takiego jak cholestaza. Pojawia sie najczęściej po ok 30tc. Swędzi całe ciało i objawia się głównie w nocy. Ja to miałam. Straszna przypadłość. Wtedy w pierwszej kolejności sprawdza sie enzymy wątrobowe o których pisalam choć wiekszość lekarzy uważa że wystarczy sama bilirubina, ale to jest błąd. Bilirubina może byc w normie a enzymy podwyższone.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

I ja trzymam kciuki za wizyty, moja o 16:40

[LaLaRe87]

Witam się oficjalnie w drugim trymestrze czujemy się fantastycznie!

wczoraj kupowałam już ryby na święta i kupiłam przy okazji matiasy i zrobiłam na dziś sledzie w smietanie i ziemniaczki w mundurkach mmmmmm
kupiłam też wędzonego morszczuka, fantastyczny taki mokry, mmmMmmMmmMM i zjadlam wieczorem buleczki z rybką ciągnie mnie do soki pomidorowego.

Mam nadzieję, że doczytam to co naskrobałyście, bo mignęło mi,że jakieś chłopaki się ujawniły na usg!!!!! gratuluję udanych wizyt.

Wczoraj odebrałam wyniki PAPPA. Wszystko ok niskie ryzyko czegokolwiek..

[australia87]

Napisane przez monini2507

Hej
Nadrobiłam w końcu pędzicie jak szalone nie nadążam.
Ja ostatnie dni miałam pełne wrażeń. Znowu nawrót tych samych dolegliwości kłucie i bóle w nadbrzuszu duszności zalewające mnie poty oraz szybki i płytki oddech. Szybko do mojego gina i tak pod względem ginekologicznym wszytsko ok kazał mi udać się do internisty a jak oleję sprawę to wrócić do niego i mnie położy na oddział i zrobimy od nowa badania.
Poszłam do mojej doktor obadała mnie przeprowadziła wywiad i dała skierowanie do szpitala - podejrzenie zatorowość płucna. Rano na SOR ale nie wzięli mnie na oddział tylko porobili wszystkie badania pod kątem tej zatorowości, ale na szczęście została ona wykluczona. Ale za to okazało się że mam kamienie na woreczku żółciowym, i nadaje się to już na operację ale ze względu na ciąże nie mogą wiadomo. Mam być na diecie zero smażonego, tłustego i unikać a w szczególności żółtek. Jak objawy będą się powtarzać to do szpitala i tylko leczenie zachowawcze. To tyle u mnie.

Widzę że chłopaki nam się ujawniają na wątku i super to teraz czekamy na dziewczynki.
Trzymam kciuki oczywiście za następnę
Dziewczyny śliczne macie brzuszki u mnie też już powoli coś widać
U nas też imiona już wybrane dziewczynka będzie Zosia a chłopiec Antoś

O rany, Ty to się najeździsz po szpitalach... Ale dobrze, że najgorsze się nie sprawdziło! Trzymaj się!

Napisane przez anuszka1984

Hej!

Ja dziś cały dzień poza domem. Mąż miał wolne, więc został z Zuzią a ja musiałam pozałatwiać trochę spraw. Przy okazji wreszcie ogarnęłam prezenty na święta

Myślałam, że już mogę zapomnieć o mdłościach, ale nie,nie, tym razem nie ma lekko. Jadąc samochodem nagle oblał mnie zimny pot i zrobiło mi się tak strasznie niedobrze. Wjechałam w jakąś boczną uliczkę i zatrzymałam się... ledwo zdążyłam otworzyć drzwi i... Nagle wszystkie dolegliwości przeszły i pojechałam dalej

Także dziewczyny z mdłościami, które są już w tych starszych tygodniach łączę się w bólu!!! Mam nadzieję, że po porodzie nam przejdzie


Aniu bardzo mi przykro z powodu kotka


Jutro widzę znowu niezły wysyp wizytujących!
Ja rano jadę na badania. Mam nadzieję, że to moje TSH wzrośnie

E, to słabo z tymi mdłościami Mi na szczęście przeszło (odpukać! )

Trzymam kciuki za TSH

Napisane przez LaLaRe87

Witam się oficjalnie w drugim trymestrze czujemy się fantastycznie!

wczoraj kupowałam już ryby na święta i kupiłam przy okazji matiasy i zrobiłam na dziś sledzie w smietanie i ziemniaczki w mundurkach mmmmmm
kupiłam też wędzonego morszczuka, fantastyczny taki mokry, mmmMmmMmmMM i zjadlam wieczorem buleczki z rybką ciągnie mnie do soki pomidorowego.

Mam nadzieję, że doczytam to co naskrobałyście, bo mignęło mi,że jakieś chłopaki się ujawniły na usg!!!!! gratuluję udanych wizyt.

Wczoraj odebrałam wyniki PAPPA. Wszystko ok niskie ryzyko czegokolwiek..

Super, że wszystko ok!

Narobiłyście mi smaka na wędzoną rybę! Dopisałam sobie do dzisiejszej listy zakupów

Powodzenia na wizytach!

[kocuro88]

helooo
wczoraj te wyssały ze mnie całą energię i przed 22 ja już spałam


MONINI współczuje Ty to się nachodzisz po tych szpitalach ale najważniejsze że z dzidzią ok. reszta tez się na pewno ułoży

ANUSZKA - ah te mdłości łącze się z Tobą w bólu!! kciuki za TSH


LALA gartuluje II trymestru


kciuki za wizytujące dziś niech się Wam dzieciaczki ujawnią

[fiazo]

Napisane przez LaLaRe87

Witam się oficjalnie w drugim trymestrze czujemy się fantastycznie!

wczoraj kupowałam już ryby na święta i kupiłam przy okazji matiasy i zrobiłam na dziś sledzie w smietanie i ziemniaczki w mundurkach mmmmmm
kupiłam też wędzonego morszczuka, fantastyczny taki mokry, mmmMmmMmmMM i zjadlam wieczorem buleczki z rybką ciągnie mnie do soki pomidorowego.

Mam nadzieję, że doczytam to co naskrobałyście, bo mignęło mi,że jakieś chłopaki się ujawniły na usg!!!!! gratuluję udanych wizyt.

Wczoraj odebrałam wyniki PAPPA. Wszystko ok niskie ryzyko czegokolwiek..

I super!

[olinka012]

Monini strasznie ci współczuję!

[201711281320]

Napisane przez ania230

Dobrze że w domu są jeszcze inne koty, więc miłość przeleje się na nie

Ile masz jeszcze kotów? Niewychodzące?
Ja tak się ostatnio zastanawiałam jak to u mnie będzie... Mam dwa koty niewychodzące. Kuwetę ze żwirkiem w łazience. Koty lubią włazić w nocy do łóżka. No i w ogóle te włosy wszędzie... Troszkę mi do tego wszystkiego wizja noworodka czy raczkującego niemowlaka nie pasuje (oczami wyobraźni już widzę zabawy w kuwecie ). Dodam, że to ogromne i włochate kociska (maine coony), samiec waży ponad 8 kg , więc taki malutki, 3 kg. człowieczek to będzie przy nim kruszynka, jakby tak kot chciał się na nim położyć to...

Napisane przez LaLaRe87

Witam się oficjalnie w drugim trymestrze czujemy się fantastycznie!

wczoraj kupowałam już ryby na święta i kupiłam przy okazji matiasy i zrobiłam na dziś sledzie w smietanie i ziemniaczki w mundurkach mmmmmm
kupiłam też wędzonego morszczuka, fantastyczny taki mokry, mmmMmmMmmMM i zjadlam wieczorem buleczki z rybką ciągnie mnie do soki pomidorowego.

Mam nadzieję, że doczytam to co naskrobałyście, bo mignęło mi,że jakieś chłopaki się ujawniły na usg!!!!! gratuluję udanych wizyt.

Wczoraj odebrałam wyniki PAPPA. Wszystko ok niskie ryzyko czegokolwiek..

Brawo, super że wszystko w porządku
***

Olinka, jak Ty się dzisiaj czujesz? Przechodzi coś?

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Ile masz jeszcze kotów? Niewychodzące?
Ja tak się ostatnio zastanawiałam jak to u mnie będzie... Mam dwa koty niewychodzące. Kuwetę ze żwirkiem w łazience. Koty lubią włazić w nocy do łóżka. No i w ogóle te włosy wszędzie... Troszkę mi do tego wszystkiego wizja noworodka czy raczkującego niemowlaka nie pasuje (oczami wyobraźni już widzę zabawy w kuwecie ). Dodam, że to ogromne i włochate kociska (maine coony), samiec waży ponad 8 kg , więc taki malutki, 3 kg. człowieczek to będzie przy nim kruszynka, jakby tak kot chciał się na nim położyć to...

Właśnie za to nie przepadam za kotami - bo wszędzie włażą
A przy starszych dzieciach, jak były malutkie, nie miałaś kota? Może jakoś inaczej się zachowują przy płaczącym małym człowieku, ale nie wiem, nie mam doświadczenia w tym zakresie
Ja strasznie żałuję, że odkładałam decyzję o psie, planowałam mieć psa przed dzieckiem... Chociaż nie powiem, jeszcze mi się gdzieś w głowie kołacze myśl o przygarnięciu jakiegoś kilkuletniego ze schroniska

[olinka012]

Dziewczyny zaczynam się poddawać wcale nie jest lepiej glowa mi pęka nie czuje smaku ani zapachu!

[justynan01]

Witam wszystkie mamusie

Gratuluje ujawnionych chlopaczkow

Ja wlasnie czekam na wizyte w szpitalu (irlandzkim) - taki wywiad srodowiskowy bo wizyty odbywaja sie raz w szpitalu raz w u lekarza pierwszego kontaktu, tzn w wiekszosci z polozna jak ciaza przebiega prawidlowo. Ciekawe ile bede czekac, podobno z rana idzie szybko, a popoludniu czeka sie min 3 h :/

Dzis nie zobacze maluszka bo tutaj rzadko robia usg :/ boje sie tylko zeby sie dogadac, bo wiadomo mam angielski komunikatywny, ale nie wszystko moge zrozumiec, szczegolnie jakis medycznych zwrotow. Eh... Ciezkie zycie na emigracji

[201711281320]

Kilkuletniego ze schroniska bym raczej nie polecała. To są psy w większości z przejściami.
Moja mama wzięła 3-letniego kundelka ze schronu i powiem Ci że ciężko z nim było na początku. Miał wielką awersję do mężczyzn, a do wszystkich wielki brak zaufania. Wg. mnie był bity. Opatrzył sobie moją mamę i chodził za nią krok w krok, gdy szła do pracy dostawał szału. Jakikolwiek mężczyzna- nawet mój tata- nie mógł go przez rok nawet dotknąć, bo by ugryzł ze strachu. Jak się zbliżał to zdarzało się że pies sikał ze strachu.
Do moich dzieci nigdy nic niepokojącego nie przejawiał ale wolałam żeby go omijały.
Teraz już jest ok., piesek się oswoił i chyba w końcu nam zaufał. Zachowuje się normalnie i cieszy się na widok wszystkich domowników i rodziny. Dzieci mogą go nawet nosić. Jednak ze 3 miesiące temu mój tata wyjął przy nim pasek ze spodni i pies zaczął warczeć i szczekać... Nie wiadomo co w życiu przeszedł i co może wywołać u niego strach lub agresję...

A koty mam odkąd dzieci już były starsze, doświadczenia w kwestii noworodek/niemowlę <-> kot domowy, niestety nie mam...

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez olinka012

Dziewczyny zaczynam się poddawać wcale nie jest lepiej glowa mi pęka nie czuje smaku ani zapachu!

Głowa boli pewnie od kataru... A temperatura podwyższona się utrzymuje? Nawilżaj sobie mocno powietrze w domu i rób inhalacje, łatwiej będzie Ci oczyszczać nos.

[olinka012]

W ogóle nie mam temp. Juz robię wszystko. Boje się ze to zapalenie bakteryjne i zaszkodzi dziecku

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Kilkuletniego ze schroniska bym raczej nie polecała. To są psy w większości z przejściami.
Moja mama wzięła 3-letniego kundelka ze schronu i powiem Ci że ciężko z nim było na początku. Miał wielką awersję do mężczyzn, a do wszystkich wielki brak zaufania. Wg. mnie był bity. Opatrzył sobie moją mamę i chodził za nią krok w krok, gdy szła do pracy dostawał szału. Jakikolwiek mężczyzna- nawet mój tata- nie mógł go przez rok nawet dotknąć, bo by ugryzł ze strachu. Jak się zbliżał to zdarzało się że pies sikał ze strachu.
Do moich dzieci nigdy nic niepokojącego nie przejawiał ale wolałam żeby go omijały.
Teraz już jest ok., piesek się oswoił i chyba w końcu nam zaufał. Zachowuje się normalnie i cieszy się na widok wszystkich domowników i rodziny. Dzieci mogą go nawet nosić. Jednak ze 3 miesiące temu mój tata wyjął przy nim pasek ze spodni i pies zaczął warczeć i szczekać... Nie wiadomo co w życiu przeszedł i co może wywołać u niego strach lub agresję...

A koty mam odkąd dzieci już były starsze, doświadczenia w kwestii noworodek/niemowlę <-> kot domowy, niestety nie mam...

Wiem, wiem, różnie może być. A ja tak zawsze marzyłam o połączeniu pies + dziecko No a szczeniak w tym momencie odpada, ech.

[agusiia69]

Witajcie

Jestem już po wizycie Wzięłam ze sobą męża, aby mógł zobaczyć naszego szkraba na "żywo", a nie tylko na zdjęciach Wszystkie pomiary usg pierwszego trymestru są ok, zostały wykluczone jakiekolwiek wady genetyczne Maluszek jest o tydzień młodszy, ale lekarka powiedziała, aby tym się nie martwić, bo czasem tak bywa i, że jeszcze nadgoni Ma niecałe 8 cm i nawet nam pomachał Bardzo się wiercił i jeszcze niestety płci nie znamy. Ale dla nas najważniejsze jest to, że wszystko jest ok

[elaine-blath]

MADZIA a które to wasze dziecko? U nas drugie wiec też inaczej

KANWA po kilka sztuk 56, a więcej 62. Sporo jest unisexu szczególnie w tych początkowych rozmiarach.

KOCURO przytulam

KASKa u mnie podobnie z ciuszkami. jak bedzie dziewczynka to dokupie.

MONINI ale przejscia. dbaj o siebie!

LALA witamy))brawo za wyniki!

Ja o 13.30 endo mam.


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk