Czysta micha to nasz cel- może dziś przyłączysz się? cz.2

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez nestle301

Boczek....toleruję tylko bardzo spieczony

Gratki za wstrzemięźliwość

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------




Dasz radę

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

U mnie czysto....w 95%

Nie da się korzystać z W na komputerze....to jest jakaś masakra....
czy ktoś wie kiedy ta reklama zniknie?!?

Ta to trzeba czekac 15 Sekund? To jest jakaś masakra. Po prostu się odechciewa korzystać z serwisu. Trzeba chyba napisać do nich w odpowiednim wątku dot. Spraw technicznych.

Ja się jakoś nie odzywam, bo nie dzieje się u mnie nic nadzwyczajnego.
W ramach walki z brakiem energii w ciągu dnia spróbuje chyba śniadań BT. Symptomy pasują do moich narzekań, także czemu nie.

Mam nadzieję że nie zapomnę się jutro zwazyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nestle301]

Kurde o tę torebkę raz na ruski rok chciałam skorzystać z laptopa, a tu takie reklamy. Już i tak po ptokach, bo mi dziecko zwędziło sprzęt. Bardzo dziękuję za radę dotyczącą ADBLOCK, poproszę Seniora aby w wolnej chwili to zrobił, bo ja to taki ignorant informatyczny jestem że hej

Ale po cholerę oni takie coś puszczają... Aż się człowiekowi odechciewa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zmotywowana86]

przez ostatnie dni moje glowne pozywienie to kanapki i kawa😯. do tego rzadko jem.

[nestle301]

Maluch wróci do formy,a Ty do zdrowego jedzonka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Napisane przez nestle301

Kurde o tę torebkę raz na ruski rok chciałam skorzystać z laptopa, a tu takie reklamy. Już i tak po ptokach, bo mi dziecko zwędziło sprzęt. Bardzo dziękuję za radę dotyczącą ADBLOCK, poproszę Seniora aby w wolnej chwili to zrobił, bo ja to taki ignorant informatyczny jestem że hej

Ale po cholerę oni takie coś puszczają... Aż się człowiekowi odechciewa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Senior czyli maz ?
No my juz tutaj na forum z dziewczynami czesto zglaszalysmy, ze te reklamy sa bez sensu, ale nikt sie do tego nie odniosl.

zmotywowana, nic mi nie mow o jedzeniu.... dzisiaj znowu mial byc pierwszy dzien, a wyszlo co? najgorsza wizyta u dentysty w zyciu. Caly czas mnie ten zab boli, poza tym mam totalnie pocharatany policzek i dziaslo. Lezalam na lezance glowa w dol, wiec mi krew odplynela do mozgu i glowa boli do teraz. Zapamietajcie na przyszlosc, jak macie leczyc ostatni zab z samego tylu na gorze, to lepiej go po prostu wyrwijcie, bo to jest mordega nieziemska. Przez caly dzien jestem tylko w stanie jesc jakies plynne rzeczy, tzn. pilam sok, jadlam jogurty, a potem znalazlam lasagne w zamrazarce i zjadlam z niej tylko sos, bez makaronu, zeby nie gryzc.
Jak juz znalazlam motywacje to pod gorke wszystko. Albo nie ma wody albo taka akcja.
No nic, jutro juz musi wyjsc.

[Xylogic93]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Ta to trzeba czekac 15 Sekund? To jest jakaś masakra. Po prostu się odechciewa korzystać z serwisu. Trzeba chyba napisać do nich w odpowiednim wątku dot. Spraw technicznych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta reklama to jakaś masakra. Ja znowu melduję czystą michę, dziś bez ćwiczeń. Nie wiem jak ja jutro wszystko ogarnę. Do 11.30 trening, zakupy i obiad i kosmiczny dzien w pracy.

Macie pomysły na posiłki zawierające 100g miesa i 50g kaszy które mozna zjeść na zimno, w górskiej trasie? Planujemy wycieczkę i chciałabym zgodnie z tymi wytycznymi zjeść.

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Mi bardzo smakuje salatka na zimno z pomidorem, ogorkiem, pietruszka i kasza np. bulgur, jaglana, gryczana. Mysle, ze spokojnie mozna do tego wkroic mieso na zimno, np. cos w rodzaju pieczeni.

[nestle301]

Dzień dobry....

Jestem zła, sfrustrowana, mam ochotę iść się nażreć.
Na wadze 75,5. Nie rozumiem.


Orih zupełnie zapomniałam, że Ty do dentysty byłaś umówiona. Ale dzielna jesteś

I tak, Senior to mąż,a syn Junior, bo chłopaki mają tak samo na imię

obym się dziś nie poddała...

---------- Dopisano o 06:25 ---------- Poprzedni post napisano o 05:35 ----------

Trochę ochłonęłam. Są 3 warianty dlaczego ta waga jest taka a nie inna- tydzień temu był error, więc już pewnie było dużo, pieczywo oraz ser żółty.

Od pn wyłączę z diety chlebek i ser i zobaczę. I dołożę ćwiczenia. Ale już tak bez ściemy że mi się nie chce, że jestem zmęczona. No.. idę pić kawę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cornelia86]

Cześć Dziewczyny
Moja waga na dziś 82,3 kg
Dziś bez treningu, ale z dietą pocisnę. Mega zalatana dziś już jestem. Śniadanie kawa i koktajl białkowy, obiad pierś z kurczaka i fasolka, a kolacja nie wiem i dużo wody, bo gorąco w Gdański jest.
Zmotywowana - jak synek? choroba ustępuję?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nestle dajesz kochana

Dzień 3 podsumowanie: wczoraj było mi mega ciężko. Byłam głodna, miałam ochotę zjeść wszystko, co było w zasięgu mojej ręki. Na szczęście zwalczyłam to, zjadłam miseczkę bigosu, pochrupałam surowego kalafiora, popróbowałam farszu do gołąbków i jakoś minęło. Cały dzień bolały mnie plecy w odcinku lędźwiowym, promieniowało na nogę, w nocy nie umiałam sobie znaleźć miejsca, żeby zasnąć. Teraz jest jakby lepiej. Waga do tabelki: 67.1kg

Dzisiaj odbieram młodego wcześniej ze żłobka i jedziemy zobaczyć jego nowe przedszkole ciekawa jestem jak mu się spodoba...

Plan na dziś: do południa spędzam czas z mężem, po południu z synem może na rower się wybierzemy, dawno nie byliśmy.

Menu na dziś:
Woda z cytryną
S: 3 ogórki zielone, kilka rzodkiewek, marchewka, herbata ze skrzypu
2s: kalarepa, czystek
O: bigos, herbata ziołowa
P: 2 jabłka, herbata ziołowa
K: sałatka: sałata lodowa, pomidorki koktajlowe, ogórek zielony, rzodkiewka, sól, pieprz, zioła, czystek

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[Joanna XL]

87,8.

Blisko dwa kilo więcej niż w tabelce a już i tak było dużo gorzej.

Jednak źle mi samej w domu a kot wystarcza żeby się nie wysypiac. Ewentualnie śmieciarze

[zmotywowana86]

waga z wczoraj 68,2 kg

dzisiaj sie nie wazylam bo od rana bylismy u lekarza. Mlodsze dziecko przechwycilo chorobę i całą noc goraczkowalo😯

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja dzisiaj zapomniałam, ale wczoraj było 63 kg.

[Dotka90]

U mnie dalej kupa. Waga do tabelki nie wiem ile, wpiszcie 84. Młody zrzucił mi wczoraj wagę ze stołu i się rozbiła, także nie dosć, że kicha z dietą, to na dodatek nie mam się jak zważyć.

Odstawiłam Glucophage na 2 tygodnie, dzis zrobilam badania, ciekawa jestem jaka insulina, bo coś mi się wydaje po tempie tycia, ze jest slabo..

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

No to u mnie zawrotna wieprzowo-smalcowo-fastfoodowa waga 104,7.
Kto mnie pobije (zarcik)

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

No to pierwsze sniadanie w pelni b-t za mna.
2 jajka na mieko/poltwardo (podobno zdrowsze niz na twardo), kielbasa typu Bratwurst. Nie wiedzialam czy dodawac warzyw czy nie, dodalam jednego ogorka kiszonego i kawalek papryki.
No i czarna kawa . Jest OK.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8496330 1]No to u mnie zawrotna wieprzowo-smalcowo-fastfoodowa waga 104,7.
Kto mnie pobije (zarcik)

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

No to pierwsze sniadanie w pelni b-t za mna.
2 jajka na mieko/poltwardo (podobno zdrowsze niz na twardo), kielbasa typu Bratwurst. Nie wiedzialam czy dodawac warzyw czy nie, dodalam jednego ogorka kiszonego i kawalek papryki.
No i czarna kawa . Jest OK.[/QUOTE]Do boju jak nie my to kto?

Ja jednak nie jem bigosu na obiad tylko wege gołąbki pierwszy raz w życiu robiłam gołąbki, trochę za twarda kapusta a tak poza tym to pycha farsz warzywny z marchewki, pietruszki i kalafiora z ziołami pycha sos pomidorowy z passaty mega będę robić częściej

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[nestle301]

Ten farsz tak "stłamsiłaś"-zgniotłaś czy w kawałkach warzywa? Skuszę się chyba jutro, dla siebie takie, a dla reszty normalne.

Orih jestem z Tobą, Twoją wagą, trzymam kciuki.

Źle się czuję od rana, jakiś zjazd psychiczny normalnie. Stresuję się tymi Węgrami, nie wiem czy dam radę sama, taka dupa wołowa ze mnie, mam stracha. Czytam jak tam dojechać, dogadać się powinnam,ale ...po cichu liczę, że mi nie zdążą dowodu wyrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BuryKotZPiwnicy]

u mnie waga bez zmian. Wrocilamdo sportu, tak waga stoi

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Napisane przez nestle301

Ten farsz tak "stłamsiłaś"-zgniotłaś czy w kawałkach warzywa? Skuszę się chyba jutro, dla siebie takie, a dla reszty normalne.

Orih jestem z Tobą, Twoją wagą, trzymam kciuki.

Źle się czuję od rana, jakiś zjazd psychiczny normalnie. Stresuję się tymi Węgrami, nie wiem czy dam radę sama, taka dupa wołowa ze mnie, mam stracha. Czytam jak tam dojechać, dogadać się powinnam,ale ...po cichu liczę, że mi nie zdążą dowodu wyrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no, ja nie mam jakichs kompleksow, ze waze najwiecej na watku. Takie jest zycie i bardzo szybko mozna sie w takim miejscu znalezc. Trzeba sie wziac do roboty i tyle.

Kobieto, nawet mnie nie denerwuj!! To na koncert, tak?
Wychowujesz na co dzien 3 dzieci (i meza? - taki zarcik ), poradzic sobie na Wegrzech to nic w porownaniu do tego!!! Internet dziala za granica, wpisz sobie gdzie masz dotrzec do Google maps i na pewno sobie poradzisz. A jak bedzie duzy problem to zawsze sobie mozna zlapac taksowke w pewnym momencie, przeciez to tez nie jest majatek.

Tez robilam kiedys weganskie golabki, a farsz byl z kaszy jaglanej i podsmazonych pieczarek z cebulka. Niebo w gebie

PS Z serii ''ja to mam problemy'': Problem w rurach znaleziony, woda juz jest, ale dzisiaj od rana robia w tych rurach jakims mlotem pneumatycznym?? Nie wiem, to tam robia, ale glosnosc taka jak roboty na drodze (tylko ze pod oknem i trzesie calym budynkiem). Moja wina, bo do 5 siedzialam nad zleceniem (za dnia jest mi za goraco czasem na prace - dzisiaj chyba 33 stopnie), to ta pobudka o 9 mi nie na reke.

[Joanna XL]

Ja zajmuję ( nie) zaszczytne drugie miejsce i nie będę kryć że znowu mignela mi 9 z przodu i to trochę mnie otrzeźwiło...
Dietę trzymam, ruchu brak.. jutro ruszam na ślub, powrót w poniedziałek i od wtorku biorę się do pracy. Ale w weekend też zakładam lekka dietę, i nie wielkie ilości wszystkiego.
Generalnie u mnie problem tkwi w głowie i po tych paru dniach widzę jak bardzo jedzenie rządzi moim życiem
Zmotywowana- - zdrowia dla dzieci, oby choroby minęły jak najszybciej.

[Farisss]

Mi się zbliża @ i się nie ważę, bo waga świruje... Za tydzień zobaczę. Muszę w ogóle ją gdzieś schować, bo to niezdrowa obsesja jak wchodzę na nią codziennie i patrzę czy się coś zmieniło.

Jestem z siebie dumna, bo nie ruszam żadnych słodyczy, chociaż stoją i kuszą. No i ćwiczenia. Trochę wypociłam tych kalorii

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez nestle301

Ten farsz tak "stłamsiłaś"-zgniotłaś czy w kawałkach warzywa? Skuszę się chyba jutro, dla siebie takie, a dla reszty normalne.

Orih jestem z Tobą, Twoją wagą, trzymam kciuki.

Źle się czuję od rana, jakiś zjazd psychiczny normalnie. Stresuję się tymi Węgrami, nie wiem czy dam radę sama, taka dupa wołowa ze mnie, mam stracha. Czytam jak tam dojechać, dogadać się powinnam,ale ...po cichu liczę, że mi nie zdążą dowodu wyrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, pietruszkę i marchewkę starłam na dużych oczkach, poddusiłam w wodzie z przyprawami, kalafiora surowego też starłam na dużych oczkach, wymieszałam z marchewką i pietruszką i tym nadziałam gołąbki.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez Joanna XL

Ja zajmuję ( nie) zaszczytne drugie miejsce i nie będę kryć że znowu mignela mi 9 z przodu i to trochę mnie otrzeźwiło...
Dietę trzymam, ruchu brak.. jutro ruszam na ślub, powrót w poniedziałek i od wtorku biorę się do pracy. Ale w weekend też zakładam lekka dietę, i nie wielkie ilości wszystkiego.
Generalnie u mnie problem tkwi w głowie i po tych paru dniach widzę jak bardzo jedzenie rządzi moim życiem
Zmotywowana- - zdrowia dla dzieci, oby choroby minęły jak najszybciej.

Post to doskonały sposób, żeby udowodnić sobie, że to nie jedzenie a Ty rządzisz. Przynajmniej ja tak czuję. Dzisiaj czwarty dzień i widzę, że jak człowiek chce, to może wszystko. I wszystko jest tylko w głowie.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[stokrotenka18]

Gryzelda brawo! Bardzo mi się podoba Twoje myślenie! Gołąbków nie robilam ale przymierzalam sie. Świetnie że dobrze Ci idzie ! :brawo:

Orih biedulo Ty ! Ja od dawna nie wchodzę na plotkowe. Same gownoburze itp. Tulam mocno

Perse nie przejmuj się, spokojnie za tydzien waga bedzie dobra!

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Wiem, ze jest za szybko, zeby tak mowic, ale ja mam cos wrazenie, ze tym razem mi sie uda. Po pierwsze jest goraco i nie chce sie jesc. Po drugie to sniadanie bialkowo-tluszczowe napycha, godzinami nie chce sie jesc i tylko jeszcze bardziej chce sie pic. Ja juz od jakiegos czasu mialam tak, ze jadlam normalnie, niby sobie dogadzalam, myslalam to czy to, na co bym mialam ochote, ale coraz dluzej krazylam miedzy polkami sklepowymi, bo wlasciwie na nic nie mialam ochoty. Po trzecie ulatwilam sobie jak tylko sie da, mam cala zamrazarke wypchana mrozonymi warzywami, zamiast sie bawic w krojenie (kroic bede jak mam czas i ochote). Dzisiejsze menu:

I - 2 jajka na poltwardo, kielbasa typu Bratwurst, ogorek kiszony, pol papryki; kawa czarna (jesli ktos wie, czy przy IO do sniadan b-t mozna pic kawe, czy lepiej pic ja w innej czesci dnia, to piszcie)

II - danie zrobione w 2 minuty w parowarze, a mianowicie na jeden poziom chyba pol kilo roznych mrozonych warzyw (mysle, ze mozna sobie pozwolic na taka ilosc, bo 20-40 kcal w 100 gramach), na drugim poziomie mialo byc mieso, ale cos mi sie nieswieze wydawalo, wiec upieklam w piekarniku jedna kielbase, pol papryki

III - jeden maly batat i duzo warzyw

Jedyne na co bym miala ochote to cos slodkiego do picia, ale to akurat kwestia przyzwyczajenia. Kupilam sobie ten filtr brita, bo u mnie w kranie woda smakuje kiepsko :/ tak jakos... no nie smakuje mi, a nie chce mi sie nosic wiecznie tych butelek. Jutro do mnie dojdzie, mam nadzieje, ze woda w smaku bedzie lepsza...

Takze no... za rok bede inna osoba za rok wspomne te date, 20.07.2018. Naprawde tym razem w siebie wierze.

[stokrotenka18]

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8497167 6]Wiem, ze jest za szybko, zeby tak mowic, ale ja mam cos wrazenie, ze tym razem mi sie uda. Po pierwsze jest goraco i nie chce sie jesc. Po drugie to sniadanie bialkowo-tluszczowe napycha, godzinami nie chce sie jesc i tylko jeszcze bardziej chce sie pic. Ja juz od jakiegos czasu mialam tak, ze jadlam normalnie, niby sobie dogadzalam, myslalam to czy to, na co bym mialam ochote, ale coraz dluzej krazylam miedzy polkami sklepowymi, bo wlasciwie na nic nie mialam ochoty. Po trzecie ulatwilam sobie jak tylko sie da, mam cala zamrazarke wypchana mrozonymi warzywami, zamiast sie bawic w krojenie (kroic bede jak mam czas i ochote). Dzisiejsze menu:

I - 2 jajka na poltwardo, kielbasa typu Bratwurst, ogorek kiszony, pol papryki; kawa czarna (jesli ktos wie, czy przy IO do sniadan b-t mozna pic kawe, czy lepiej pic ja w innej czesci dnia, to piszcie)

II - danie zrobione w 2 minuty w parowarze, a mianowicie na jeden poziom chyba pol kilo roznych mrozonych warzyw (mysle, ze mozna sobie pozwolic na taka ilosc, bo 20-40 kcal w 100 gramach), na drugim poziomie mialo byc mieso, ale cos mi sie nieswieze wydawalo, wiec upieklam w piekarniku jedna kielbase, pol papryki

III - jeden maly batat i duzo warzyw

Jedyne na co bym miala ochote to cos slodkiego do picia, ale to akurat kwestia przyzwyczajenia. Kupilam sobie ten filtr brita, bo u mnie w kranie woda smakuje kiepsko :/ tak jakos... no nie smakuje mi, a nie chce mi sie nosic wiecznie tych butelek. Jutro do mnie dojdzie, mam nadzieje, ze woda w smaku bedzie lepsza...

Takze no... za rok bede inna osoba za rok wspomne te date, 20.07.2018. Naprawde tym razem w siebie wierze.[/QUOTE]Dziś zrobisz jeden krok do przodu ktory spowoduje ze będziesz zdrowsza i szczesliwsza. Trzymam kciuki

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Napisane przez stokrotenka18

Dziś zrobisz jeden krok do przodu ktory spowoduje ze będziesz zdrowsza i szczesliwsza. Trzymam kciuki

Dziekuje Kochana

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Orih kciuki ogromne!

Stokrotenko jakoś tak się zawzięłam, jedyne co mogę to tylko zyskać, poza kg nie mam nic do stracenia. A czuję się coraz lepiej, więc oby tak dalej

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[zmotywowana86]

dziewczyny macie racje. Wszystko sie da i wszystko jest w glowie.

U nas nadal szpital w domu😯

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

orih- wierze, ze tym razem Ci sie uda. 😊

z wlasnego doswiadczenia wiem, ze z motywacją bedzie roznie ale jestem tez zywym przykladem na to, ze sie da😉. Takze mocno sciskam i trzymam kciuki

[dorota8500]

Orih ja też trzymam kciuki! Dzielna z Ciebie kobita!

Joanna baw się dobrze na weselichu

Stokrotenko to mnie ubawilas tymi gownoburzami He he dobre

Moja waga też teraz będzie pewnie wyzsza. Pozwalalam sobie dużo z okazji nadejścia @ dużo za duzo pora to zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Wklejam tabelkę

https://obrazki.elektroda.pl/1195712800_1532111820.jpg

https://obrazki.elektroda.pl/1195712800_1532111820. +jpg

[nestle301]

Cześć i czołem

Melduję poranne 8 km na rowerze

Dziś urodziny mamy, jutro rocznica nasza, może być kalorycznie,ale będę uważać.

Wczoraj w ramach kolacji zjadłam kubeczek Grycana. Już wiem, że więcej smaku czekoladowego nie kupię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:03 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

Napisane przez Farisss

Mi się zbliża @ i się nie ważę, bo waga świruje... Za tydzień zobaczę. Muszę w ogóle ją gdzieś schować, bo to niezdrowa obsesja jak wchodzę na nią codziennie i patrzę czy się coś zmieniło.

Jestem z siebie dumna, bo nie ruszam żadnych słodyczy, chociaż stoją i kuszą. No i ćwiczenia. Trochę wypociłam tych kalorii

Brawo za ćwiczenia i brak słodkiego jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 06:03 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;84970741]Nie, pietruszkę i marchewkę starłam na dużych oczkach, poddusiłam w wodzie z przyprawami, kalafiora surowego też starłam na dużych oczkach, wymieszałam z marchewką i pietruszką i tym nadziałam gołąbki.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Post to doskonały sposób, żeby udowodnić sobie, że to nie jedzenie a Ty rządzisz. Przynajmniej ja tak czuję. Dzisiaj czwarty dzień i widzę, że jak człowiek chce, to może wszystko. I wszystko jest tylko w głowie.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dziekuję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:05 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

Napisane przez stokrotenka18

Gryzelda brawo! Bardzo mi się podoba Twoje myślenie! Gołąbków nie robilam ale przymierzalam sie. Świetnie że dobrze Ci idzie ! :brawo:

Orih biedulo Ty ! Ja od dawna nie wchodzę na plotkowe. Same gownoburze itp. Tulam mocno

Perse nie przejmuj się, spokojnie za tydzien waga bedzie dobra!

Stokrotko a jak u Ciebie? Zdrowo się trzymasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8497167 6]Wiem, ze jest za szybko, zeby tak mowic, ale ja mam cos wrazenie, ze tym razem mi sie uda. Po pierwsze jest goraco i nie chce sie jesc. Po drugie to sniadanie bialkowo-tluszczowe napycha, godzinami nie chce sie jesc i tylko jeszcze bardziej chce sie pic. Ja juz od jakiegos czasu mialam tak, ze jadlam normalnie, niby sobie dogadzalam, myslalam to czy to, na co bym mialam ochote, ale coraz dluzej krazylam miedzy polkami sklepowymi, bo wlasciwie na nic nie mialam ochoty. Po trzecie ulatwilam sobie jak tylko sie da, mam cala zamrazarke wypchana mrozonymi warzywami, zamiast sie bawic w krojenie (kroic bede jak mam czas i ochote). Dzisiejsze menu:

I - 2 jajka na poltwardo, kielbasa typu Bratwurst, ogorek kiszony, pol papryki; kawa czarna (jesli ktos wie, czy przy IO do sniadan b-t mozna pic kawe, czy lepiej pic ja w innej czesci dnia, to piszcie)

II - danie zrobione w 2 minuty w parowarze, a mianowicie na jeden poziom chyba pol kilo roznych mrozonych warzyw (mysle, ze mozna sobie pozwolic na taka ilosc, bo 20-40 kcal w 100 gramach), na drugim poziomie mialo byc mieso, ale cos mi sie nieswieze wydawalo, wiec upieklam w piekarniku jedna kielbase, pol papryki

III - jeden maly batat i duzo warzyw

Jedyne na co bym miala ochote to cos slodkiego do picia, ale to akurat kwestia przyzwyczajenia. Kupilam sobie ten filtr brita, bo u mnie w kranie woda smakuje kiepsko :/ tak jakos... no nie smakuje mi, a nie chce mi sie nosic wiecznie tych butelek. Jutro do mnie dojdzie, mam nadzieje, ze woda w smaku bedzie lepsza...

Takze no... za rok bede inna osoba za rok wspomne te date, 20.07.2018. Naprawde tym razem w siebie wierze.[/QUOTE]I o to chodzi!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz