![]() |
#91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Ja rowniez skorzystalam z uslug psychologa. W Polsce probowalam dwa razy - psycholog powiedzial ze mam za duze problemy i abym poszla do psychiatry, psychiatra stwierdzil, ze skoro nie potrzebuje lekow, ani nie mam mysli samobojczych to nic mi nie jest i nie potrzebuje jego uwagi. Dopiero jak wyemigrowalam do UK, znalazlam dobrgo psychologa i przeszlam terapie. I tez zyje teraz zupelnie inaczej i bardzo ciesze sie, ze postanowilam sprobowac po raz 3...
*** Dzis zaczelam realizowac kolejny swoj projekt, o ktorym myslalam juz prawie miesiac. Zalozylam sobie kolejny blog, na ktorym bede zajmowac sie projektmi dotyczacymi mego samorozwoju - cwiczeniami z tym zwiazanymi. Zapraszam Was do uczestniczenia w wyzwaniach, o jakich bede tam pisac. Bede tam rowniez umieszczac relacje z innych zadan, jakie bede robic w ciagu miesiaca - http://pozytywniecodziennie.blogspot.com. Blog http://thoughtcanbechanged.blogspot.com bedzie czyms w rodzaju teoria, a blog http://pozytywniecodziennie.blogspot.com zajmie sie praktyka ![]() ![]() ![]() Rozpiera mnie tworcza energia, a poniewaz w chwili obecnej nie moge zajac sie decoupagem jako takim, postanowilam zalozyc kolejnego bloga ![]()
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
LiquidLuck dziekuje za odpowiedz
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() dbam o siebie, uśmiecham się, cieszę się życiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Jyotika a jak reagowali na to Twoi bliscy ? ja raczej przejde sie w tajemnicy :P. to bedzie taki pakt miedzy psychologiem a mną
![]() moj kolega po śmierci mamy chodził do terapeuty i widzialam ze po spotkaniach z nim był bardziej otwarty i weselszy. Kochana ,powodzenia z blogiem ![]() we mnie też siedzi taki duch "By cos swojego stworzyć".. hmm narazie moim planem na listopad jest stworzenie ogolnego planu na kartce co chcialabym na tej swojej stronie pisać i przejrzec ogolnie serwery gdzie opłacałoby się taka strone stowrzyć < nie myślę o blogu > ![]() przeziebienie powoli mi przechodzi jednak nadal bardzo kaszlę;/ dzisiaj musialam pedzic na uczelnie. ale teraz jestem pozytywnie nakrecona bo spotkałam się w koncu z Tżetem i odebrałam paczkę z Avonu ![]() ![]() ![]() postanowiłam sobie zeby prowadzić ewidencję moich wydatków. Stworzyłam sobie plik w exelu i dopisuje kazdy wydatek nawet najmniejszy. dzis juz raczej nic konkretnego nie zrobie, pewnie poczytam sobie troche ksiażkę 'Projekt szczęście ' i pojde spac;p. a jutro sprzątanie , uczenie sie, projekty itd.. juz dzisiaj robię plan działania ![]()
__________________
![]() ![]() dbam o siebie, uśmiecham się, cieszę się życiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Hej hej, jestem już, wraz z cywilizowaną klawiaturą!
![]() Chciałam Wam napisać moje plany i cele na listopad, miałam już posta na ukończeniu, aż przypadkiem nacisnęłam ctrl + coś i mi się cały firefox zamknął... Myślałam, że się zastrzelę! ![]() Jutro wizyta u przyjaciółki - kosmetolożki, może załapię się na jakiś zabieg w promocji ![]() ![]() Wybaczcie ten powiew pesymizmu, ale ciężki tydzień właśnie ze mnie schodzi i frustracja chce się wydostać ![]() Co do podniesionego tematu psychologa, również chciałabym się wybrać. Mam niesamowicie zaniżoną samoocenę przez różne wydarzenia domowe, często stawiam siebie na pozycji ofiary i nie umiem jeszcze byc silna tylko dlatego, że tak sobie powiem. Strasznie chciałabym pogadać o tym z kimś fachowym, obcym, kto nie będzie od razu wypunktowywał moich decyzji i stawiał mi pewnego rodzaju ultimatum (patrz: niestety trochę TŻ...). Muszę dowiedzieć się, jak to jest z tymi refundowanymi wizytami i gdzie w okolicy mogłabym skorzystać.
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. ![]() Lancia Kappa 2.0 driver. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cytat:
O psychoterapii wiedziala siostra, moj Luby i przyjaciele. Nikt z rodziny nie wie (cicocie, wujkowie rodzice itp - nikt z nich nie wie). I tak jest lepiej, bo zaraz zaczelyby sie pytania a po co i ogolne niezrozumienie i ze ja wymyslam a mam tak dobrze itp. Wiec to sobie darowalam. Sisotra i przyjaciele mnie w tym spierali. Siostre w chwili obecnje nie jest stac na terapie, poza tym ona tez inaczej to przeszla i sama sobie usiluje pomoc. Ja w chwili obecnej tez nie mam kasy aby jej w tym pomoc ![]() Ja stwierdzilam ze stronka nie bedzie az tak interaktywna - na stronie nie mozna komentowac itp, wiec albo musialabym zrobic strone z blogiem, albo samego bloga. Jedna stronke juz mam - o Kazachstanie i tez jest z blogiem, na razie mi to wystarcza. A moj nowy blog tez mozna sledzic jakby co - po prawej stronie chowa sie mala czarna zakladka - po najechaniu sie roszerza i mozna sie zapisac jak na normalnym blogu. Podoba mi sie taka forma bloga ![]() Ja uwielbiam zapiski w excelu i tez ciesze sie, ze je prowadze. Daj znac jak ksiazka - warto po nia siegnac czy mozna znalezc cos fajniejszego? *** Cytat:
Super ze wrocilas
![]() ![]() Ja tez wciaz reaguje na wiele sytuacji jako ofiara co mnie czasem denerwuje. Ale i tak jest z tym lepiej. Terapia dala mi to, ze wiem, ze wtedy nie moglam postapic inaczej, zachowac sie inaczej. Teraz jestem bogatsza o pewna wiedze i moge postarac sie nie stawiac siebie w roli ofiary. Bylo minelo. Zapomniec latwo nie jest ani tym bardziej wybaczyc, jednak trzymanie sie tych negatywnych uczuc nic nie da. Sami sobie bedziemy tylko szkodzic. Jednak do wszsytkiego trzeba dorosnac. Ja polecam terpaie - szczegolnie jesli trafi sie na naprawde dobrego psychologa. Jesli po pierwszych 3 spotkacniach, czujesz ze cos jest nie tak i nie czujesz sie komfortowo u psychologa to zmien psychologa... (nie dlatego, ze rozmawiacie o Twych osobistych sprawach a Ty nie znasz czlowieka, ale dlatego ze nie podoba CI sie sposob w jaki ta osoba podchodzi do ciebie i Twych problemow, czujesz ze cos jest nie tak)
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 1 851
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cóż... może i ja podzielę się swoją historią ( oczywiście - mimo długości tej wiadomości - w dużym skrócie i w miarę obiektywnie) :
w podstawówce i liceum byłam duszą towarzystwa z wianuszkiem znajomych dalszych i bliższych, nawet jak były grupki utworzone w klasach,top ja przynależałam po trochu do każdej, baardzo dużo wychodziłam, uwielbiałam towarzystwo ludzi i poznawanie nowych osób, byłam duszą towarzystwa, świetnie się uczyłam i uprawiałam mnóstwo sportów, miałam wiele sukcesów. Na początku studiów wszystko zmieniło się o 180 stopni... zaczęłam coraz mniej wychodzić do ludzi, bać się wszystkiego i wszystkich, że w kółko jestem oceniana, że jestem do niczego, beznadziejna, stałam się ofiarą dla wszystkich w około ( nie loser, ale victim), a ludzie to ( i przede wszystkim mnie ) boleśnie wykorzystywali. Wpadłam w bardzo głęboką depresję, straciłam większość znajomych ( bo kto chciałby się umawiać i spotykać z osobą, która potrafiła dosłownie godzinę przed planowaną godziną spotkania je odwołać? na myśl o przekroczeniu progu dopadała mnie bezpodstawna panika, hiperwentylowałam, miałam kołatanie serca... to był koszmarny okres, bałam się wyjść do sklepu obok), na 5 roku studiów przerwałam je, bo nie dawałam rady wyjść z domu ( nie chce mi się nawet pisać o piekle, jakie w tamtym czasie urządził mi mój ojciec i wypominaniu do dnia dzisiejszego, jaka to jestem ofiara, debilem, pasożytem, do niczego, wszyscy naokoło są super i wspaniali a ja zawiodłam cała rodzinę... no, szkoda pisać). Zostały przy mnie dwie przyjaciółki, z których jedna siłą zaciągnęła mnie na leczenie- trafiłam do wspaniałego psychiatry ( wizyta u mniej potrafiła trwać ponad pół godziny, przepisanie leków było tylko dodatkiem, bardzo duo rozmawiałyśmy, omawiałyśmy wizyty u psychologa) oraz psychologa ( te spotkania dawały mi bardzo dużo, wiele zrozumiałam, uświadomiłam sobie). Oczywiście - jak to ja- zamiast doprowadzić sprawę do końca- wystawiłam sobie sama diagnozę, że jest już wszystko ok i w porządku i przerwałam leczenie ![]() Faktycznie, na początku było super, zaczęłam szukać pracy ( do której koniec końców nie poszłam, bo wszędzie, gdzie mi ją proponowano - odmawiałam... sam fakt, że wyszłam z domu- co rok wcześniej graniczyło dla mnie z cudem!- , postawiłam się w stresującej sytuacji i ktoś jeszcze do tego mnie docenił! to mi wystarczyło... no i oczywiście choróbsko wróciło, zmarnowałam wiele lat życia, do nastolatek nie należę i mam świadomość, że wiele w życiu szans ( jeżeli nie większość ) straciłam. Śluby moich przyjaciół, narodziny ich dzieci, wszystkie ważne chwile przeleciały mi obok nosa, nie wspominając już o moim czasie, którego ostatnie 10 lat przepłynęło mi przez palce- nie żyłam, a egzystowałam jedynie. Przegapiłam szanse na rozwinięcie swojego talentu aktorskiego, tanecznego, kulinarnego, malarskiego, pisarskiego ( wszystkim tym kiedyś z sukcesami mniejszymi i większymi się zajmowałam, ale przepadło...), zawsze marzyłam o podróżowaniu, bez luksusów, z plecakiem na ramieniu, namiotem na drugim i głową pełną pomysłów... i do dziś zostałam jedynie z marzeniami i zawodem. Czuję się wypompowana z energii życiowej, brak mi nadziei i chęci na cokolwiek, co nie znaczy, że w głowie i sercu nie pozostała mi żadna nadzieja. Dziś znów zaczęłam chodzić do lekarza ( niestety, wizyta trwa 3 minuty, lekarka pyta się MNIE ( ! ), czy zwiększamy dawkę leku, czy go zmieniamy... to chyba ona powinna wiedieći prowadzić moje leczenie?! chociaż może za dużo wymagam, bo porównuję ją do tej poprzedniej... ), do psychologa mam termin dopiero na początek przyszłego roku ![]() Czego oczekuję? Chcę do końca roku ( tak, daję sobie na to 1,5 miesiąca, znam siebie i wiem, że wcześniej niewiele zrobię) zrobić konkretny plan i nastawić się świadomie na jego realizację, po części mogę go nakreśli, bo ogólny szkic mam: - ( PRIORYTET) znalezienie pracy ( i przestanie wybrzydzać, obecnie mam takie podejście, że na kasę do TESCO nie pójdę, bo co sobie pomyślą moi znajomi, jak w liceum byłam jedną z najlepszych, a oni lecieli na samych dwójach, a teraz mają rodziny, domy, pracę, a ja ich obsługuję w kasie ![]() - wyprowadzenie się z mojego chorego domu, bo nie ma się co oszukiwać- nic mi po terapiach i leczeniu nawet u najlepszych specjalistów, jeżeli 24 na dobę przebywam w toksycznym środowisku, gdzie jestem ciągle dołowana i mieszana z błotem; wiem, ze będzie ciężko( tym bardziej, ze jestem bardzo mało samodzielna i zaradna, mój poziom emocjonalny zatrzymał się na poziomie liceum) , ale nie mam wyboru, będzie to dla mnie rzucenie nie na głęboko wodę, ale w ocean! ![]() Oczywiście po drodze będzie pełno pomniejszych, codziennych wyzwań, ale dwa powyższe to moje must have. Chcę w przyszłym roku "zacząć". Wystartować, zacząć coś robić ze swoim życiem. Liczę, ze udzielając się na tym wątku ( który podczytuję od początku), będę siebie ( i przez Was) motywowana, znajdę rady na moje bolączki, bo dzięki Wam czuję, ze nie jestem sama ![]() Podziwiam te z Was, które tu dotarły ![]() ![]()
__________________
Jak porządny wariat z miejsca odrzucam podejrzenia o moje szaleństwo. ![]() I'd rather hurt than feel nothing at all... ![]() Edytowane przez suzuranka Czas edycji: 2012-11-10 o 11:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Suzuranka - witamy i cieszymy sie, ze do nas dolaczylas i otworzylas sie przed nami.
![]() Moim zdanie, brawa dla Ciebie za powrot na terapie! ![]() Na pewno nie jest Ci latwo. Prace wierze ze znajdziesz. Ja wiem, ze moze w tej chwili to moze Ci byc smieszne, ale zacznij czytac Susan Jeffers i Loiuse Hay. Obie panie sa psychologami. Susan Jeffers zmawla pare dni temu ![]() Zacznij afirmowac tez, mysle, ze Ci to duzo da. To nic, ze afirmacje sa na wszsytko - wydaje mi sie, ze w tej chwili potrzebujesz wlasnie wszsytkiego, wiec te afirmacje gdzies tam sobie siada i zostana w glowie. Ja codziennie tutaj - http://pozytywniecodziennie.blogspot.com/ umieszczam nowa afirmacje, jesli chcesz sprobowac - podejmij sie 4tygodniowego wyzwania ![]() ![]() ![]() Jesli masz taka mozliwosc - poszukaj fajnej zacisznej knajpki, gdzie bedziesz mogla przyjsc z ksiazka, zamowic sobie dwie herbaty i ciacho i siedziec przez 3 godziny. Albo jesli masz fajna biblioteke czy czytelnie miejska ladnie zrobiona... Termosik, kanapka i do czytelni ![]() A nie masz jakiejs babci czy cioci, do ktorej moglabys sie przeprowadzic? Pomysl o tym, aby chwilowo odpoczac, od tego co masz w domu. Moze przyjaciolka moze Cie przygarnac na tydzien - ze niby chce abys jej w czyms tam pomogla czy cos... Musisz gdzies na pare chwil wyjechac aby odetchnac... Jesli cos - pisz w kazdej chwili, zawsze ktoras z nas w czyms pomoze ![]() ![]() ***** Ja zrobilam nowa strone na http://www.kazakhcuriosities.com. Chyba ponad dwie godziny mi zajelo - poszukalam fajnego zdjecia, poki odkopalam linki podane na stronie, cos tam napisalam. Wciaz czekam az Luby sprawdzi moj angielski ![]() Zrobilam sobie tez plan na listopad (tak wiem, juz prawie polowa). Odpisalam na pare zaleglych emaili. Mam nadzieje jeszcze znalezc czas na zaczecie nowych fiszek - formy juz podrukowalam. Zostalo mi tylko to pociac i zaczac pisac slowka ![]() Sprzatnelam tez mieszkanie (no nie chcialo juz mi sie dzis odkurzac) i zrobilam obiadek. Sie objadlam rybka i kartofelkami ![]() Mam nadzieje, ze Wasz dzien minal rownie ladnie i produktywnie jak moj ![]()
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Hej! Pisze żebyście wiedziały że jestem i śledzę (przez telefon)cały czas wątek,mam problemy z internetem dlatego się nie odzywam. Suzuranka trzymaj się! Wierzę że wszystko dobrze ułoży Ci się w życiu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
A ja dzisiaj jadłam pierwszy raz owoce morza tzn krewetki i kalmary i stwierdzam, że rewelacji nie robią ale zawsze to jakaś odskocznia od standardowego fast fooda i doświadczanie nowych rzeczy
![]() ![]() Jyotika świetna szata graficzna na stronie, a chętnie będę czytać bo mam zamiar podszkolić swój angielski ![]()
__________________
BLOGUJĘ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cytat:
Ha, dzieki, z tym angielskim to ostroznie na mej stronie - na blogu nie jest korygowany, wiec jak zauwazysz blad to blagam daj mi znac, postaram sie poprawic
![]() ![]() *** Ja mam nadzieje pojsc dzis na Festiwal Kina Polskiego, o ktorym pisalam na swej stronie. Luby raczej ze mna nie pojdzie - nie zna ani polskiego ani rosyjskiego, wiec nie bede go meczyc. Mam nadzieje, ze mnie tam chociazby zawiezie i przywiezie :P Moze przy okazji pojdziemy na sushi - nie jestem ich az tak wielka fanka jak Matt, ale dobre sushi raz w miesiacu nie jest takie zle. Za innymi owocami morza nie przepadam. Ostatnio za to polubilam steak - fanka czerwonego miesa tez nie jestem. Dla mnie najlepsze mieso to kurczak lub indyczek i ryba - dorsz albo pstrag i nic mi wiecej do szczescia nie potrzeba ![]() *** chcialabym sie zapytac Was o wasz ulubiony serial - czy macie taki, ktory poprawia Wam humor, rozwesela Was? Serial, gdzie po obejrzeniu odcinka czujecie sie lepiej i przyjazniej nastawieni do zycia? Dla mnie takim jest "The Big Bang Theory" oraz "Gilmore Girls" ...
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Ja lubię serial The O.C., typowy dla zmarnowania czasu dla nastolatek xD ale podoba mi się ta historia tam, że biednemu chłopakowi życie zmienia się o 180stopni
![]() Jyotika a czym w smaku przypomina sushi ? Bo mam zamiar spróbować a nie chciałabym w restauracji tego wypluć na oczach innych ludzi ![]()
__________________
BLOGUJĘ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Hej,
ja też cały czas poczytuję i śledzę co tam piszecie. Niestety do wieczora staram sie cos robić, więc potem jestem czasami mocno wykończona i już nie mam siły coś skrobać. Ale cały czas Was śledzę ![]() Niestety moje przygotowania do matury idą raz lepiej, raz gorzej. Wcześniej działałam bez planu, ale chyba muszę o nim pomyśleć. Myślałam jak każdego dnia zrobię coś po trochu, to będzie okey, ale okazuje się, że uczę się do jednego przedmiotu, a reszty już tego samego dnia mi się nie chce. Więc zrobię tak, że np. w pon powtórzę sobie polski, wt ang itd. A nie tak, że jednego dnia wszystko i nic. Miłej niedzieli ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cytat:
Co do seriali wolalabym jednak jakis bardziej optymistyczny - tam cialge zdrady, intrygi, ktos kogos nie lubi, ktos ginie itp. Dla mnie sushi jest ciezkie do okreslenia, ale nie wyplujesz tego jesli lubisz ryz, ryby, serek wiejski / twarozek drobno zmielony i warzywa - to glowne skladniki najbardziej polularnego sushi. ja najbardziej lubie sushi z wegorza wedzonego i lososia, z paluszkiem krabowym czy krewetka tez jest dobre ![]() *** Cytat:
Witamy nowa w gronie
![]() ![]() *** Ja znalazlam dosc ciekawa stronke - do nauki jezykow (zrobilam test wstepny i w czesci z roznymi czasami dostalam ....28% poprwnie wypelnionego. Wiedzialam, ze czasy u mnie leza ![]() http://www.langmaster.com Ktos z tego korzystal? Na wstepie wydaje sie byc ciekawe...
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Wybaczcie, że tak wycinkowo się wypowiem, ale muszę zaraz zmykać czytam literaturę do pracy mgr, nie chce mi się
![]() Chodzi o pytanie Jyotiki o ulubione seriale. Jestem serialomaniaczką ![]() Poza tym jakieś 2 miesiące temu odkryłam serial Suits - świetnie wpisuje się w moją (mam nadzieję) przyszłą karierę w zawodzie jakiegoś tam prawnika. Wciągnął mnie strasznie, ale chyba nawet nie dlatego, że za chwilę skończę zbieżne z tematem studia. Serial porusza prawdziwe problemy prawdziwych, można powiedzieć, ludzi. Lojalność, wiara w bliską osobę, umiejętność radzenia sobie ze stresogennymi sytuacjami - naprawdę chciałabym odnaleźć się w wielu momentach tak dobrze, jak bohaterowie Suits. Polecam wszystkim niezależnie od wiedzy z dziedziny prawa, gwarantuję świetną zabawę, błyskotliwe dialogi i przede wszystkim - obserwację ludzkich zachowań, które są oddane naprawdę wiernie w stosunku do rzeczywistości ![]() A z takich odmóżdżaczy - TŻ pokazał mi jakiś czas temu How I met your mother. On ogląda to dość namiętnie, spędzając nieraz cały wieczór na nadrabianiu odcinków ![]() A jak ktoś chce się porządnie pośmiać, może nawet popłakać ![]() ![]()
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. ![]() Lancia Kappa 2.0 driver. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 416
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cytat:
Moja klasa maturalna z nauką miała bardzo mało wspólnego, dopiero pod koniec marca z nożem na gardle usiadłam do książek i jedno rozszerzenie zdałam na ponad 80% a drugie na ponad 90, więc naprawdę masz jeszcze dużo czasu ![]() Cytat:
Ja dzisiaj od rana siedzę w notatkach, nauczyłam się już instrukcji na jutrzejsze laboratoria, pozaznaczałam w kolejnych instrukcjach czego muszę się nauczyć na środę, teraz biorę się za przygotowywanie prezentacji, a potem będę się uczyć na koło ![]() Chciałabym poprzypominać sobie języki obce ![]() ![]() ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cytat:
ja mam takie wrazenie ze to wszystko co dzieje się wokół mnie jest totalnie chore i ninormalne i nie radze sobie z tym .Ale jak sobie pomyślę ze mialabym isc z tym do psychologia to przychodzi mi taka mysl: a co ja mu bede opowiadac.. przeciez nie jestem w stanie strescic mu calego zycia;/. i jeszcze sobie myślę ze przecież wcale nie mam takich problemów eh..;/ Cytat:
zastanawiam się czy w ogole jest sens wtajemniczać w ten temat Tżeta. bo on pewnie stwierdzi ze sobie wymyślam i ze po co do psychologa jak moge z nim pogadac, a z nim przeciez na takie tematy wcale nie jest łatwo gadać bo jest strasznie uparty.. suzuranka witamy na wątku ![]() ![]() tez mam ten problem ze w podst, gim , lo byłam orłem , same dobre oceny dużo wiem , jestem dość ambitną osobą, jeszcze w trakcie liceum robiłąm dodatkową szkołę, a jak mam szukać pracy w wakacje (studiuje na takim kierunku ze nie jestem wstanie studiować i pracowac bo mam dużo zajęć no i trudne przedmioty...)to jest mi cholernie zle i smutno bo nic konkretnego nie mogę znaleść a jak widzę ze znajomi co lewo przechodzili z klasy do klasy albo nawet mieli powrarzanie klasy , teraz pracują na fajnych stanowiskach to mnie krew zalewa ( po znajomości wujka, cioci, kuzynki ,rodziców i mowią o tym otwarcie ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() dbam o siebie, uśmiecham się, cieszę się życiem! ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Ja oglądałam kiedyś codziennie Whose line
![]() Mój komp się popsuł, korzystam chwilowo u kolegi. Będę miała trochę do nadrobienia ![]()
__________________
Milenka 1.05.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cytat:
Ja swego wtajemniczylam chyba pol roku po tym jak zaczelam chodzic. Faceci raczej maja ten wlasnie problem uwazaja, ze ze wszystkim poradza sobie sami i zaden psycholog nie jest potrzebny. Czasem sa momenty, gdzie zaluje iz mu powiedzialam, bo on jednak tego nie rozumie. Moze tez akurat z wtajemniczeniem jego poczekaj az naprawde bedziesz tego chciala i bedziesz na to gotowa. *** Cytat:
Zobacze te "Przyjaciolki" - seriale typu "Moda na sukces" mnie srednio interesuja - irytuja mnie glupie intrygi i dazenie do celu po trupach, a wlasnie to teraz dominuje w kazdym serialu...
Co do nauki jezykow - moze postaraj sie znalezc godzine na film w danym jezyku, albo pare rozdzialow ksiazki? Albo umow sie z kolezanka, ze w drodze na uczelnie rozmawiacie w obcym jezyku? *** regularkate - dzieki za propozycje. Zobacze "Suits" i "Whose line is it anyway". Ja tez mam pare seriali kryminalnych, ktore uwielbiam - "Castle", "Mentalista" i "NCSI Loz Angeles", ale chce znalezc pare pozytywnych i milych do ogladania serialni, nie przepelnionych zdrada, bojkami, przemoca, smiercia itp. *** I mamy poniedzialek. Czas zaczac realizowac spisane plany ![]() ![]() ![]()
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 1 851
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Dziękuję Drogie za ciepłe przyjęcie
![]() Jyotiko poprzednim razem na terapię zostałam zaprowadzona za rękę ( dosłownie), teraz, gdy zobaczyłam, ze wracam do punktu wyjścia, dałam radę pójść sama. Troszkę mnie to cieszy, że teraz jestem w stanie choć trochę przejąć kontrolę nad swoim życiem, ale to dosłownie w kropla w morzu. A moje poprzednie lekarka i terapeutka po prostu odeszły z przychodni, do której chodzę, chciałam tam kontynuować terapię, bo tam jest moja karta, historia, ale teraz poważnie się zastanawiam nad zmianą. Twoje propozycje książek wcale nie wydają mi się śmieszne- już wcześniej dzięki Twoim postom i wspominaniu o Louise Hay wypożyczyłam z biblioteki jej książkę, ale nie czułam się wtedy gotowa na zmiany, teraz chyba jest najwyższa pora, żeby do niej wrócić ![]() Odnośnie afirmacji- zaczęłam wczoraj od afirmacji z Twojego bloga ( jak znalazł dla mnie ![]() ![]() Swego czasu przyjaciółka zaproponowała mi dosłowną"ucieczkę" do Niej i rozpoczęcie wszystkiego od nowa, ale Ona mieszka 100 km ode mnie, więc to było by rzucenie się dosłownie w inny świat, taki plan brzmiał dla mnie jak utopia, nie byłam gotowa na żadne zmiany ![]() Własnie kiedyś mądra osoba powiedziała mi, ze nie jestem teraz inną osobą, ta moja ambicja niegdysiejsza, chęć życia i wychodzenia do ludzi, ciekawość, gdzieś we mnie siedzą, tylko uśpione i pora je obudzić ![]() A jeśli chodzi o serial- ja jakoś nie oglądam namiętnie seriali ( choć chciałabym, ale nie mam warunków), ale ostatnio wkręciłam się w "zaklinacza dusz", nie wiem, jak się zapatrujesz na tematy medium i życia pozagrobowego, ale serial- mimo tematyki- bardzo dobrze się ogląda ![]() ![]() Mimi 08 dziękuję za miłe słowa! ![]() Jutte widzę, że doskonale rozumiesz "ten" konkretny problem ![]() Ja miałam podobne podejście, jak miałam iść do psychologa, że co ja mu powiem, mam tak nawalone wszystkiego, że przecież nawet nie będę wiedziała od czego zacząć i pewnie przez godzinę będziemy się na siebie patrzeć i rozmawiać o pogodzie(yyy...) ale wierz mi- dobry psycholog tak poprowadzi rozmowę, że zawsze, nawet jeżeli będziecie rozmawiać jedynie o minionym tygodniu, to czegoś konstruktywnego się o sobie dowiesz ![]() ![]() A jeżeli chodzi o Twojego TŻ- ta... ja poczekałabym z mówieniem Mu o tym, dopóki nie zaczniesz chodzić i nie stwierdzisz, że to pociągniesz, przecież nie o wszystkim da się pogadać ze swoim facetem, łaczy Was więź emocjonalna, więc to zawsze będzie zupełnie inna rozmowa niż z kimś postronnym, niektórych rzeczy druga osoba może nie zrozumieć, zbagatelizować; gdy się zdecydujesz na terapię, to Go oczywiście "wtajemnicz", ale póki co skoro masz obawy, to zachowałabym to dla siebie... piszę tak tylko i wyłącznie ze względu na własne doświadczenia- u mnie w domu wie jedynie moja mama i siostra ( plus moje trzy przyjaciółki, na których wiem, ze mogę polegać) gdyby dowiedzieli się mój ojciec lub bracia, to jedynie potwierdziło by ich teorię na mój temat i byłoby dla nich pożywką- dla świętego spokoju ie zamierzam im się zwierzać. Ale oczywiście Ty i Twój TŻ to zupełnie inna sprawa- może się mylę i wręcz przeciwnie, będziesz miała Jego wsparcie. Napomknij może o tym podczas jakiejś rozmowy i zobacz, jak zareaguje? Ja plany na ten miesiąc mam, w ogóle obecnie nie wyobrażam sobie życia bez planowania! Chociaż mój słomiany zapał i brak energii skutecznie mi ich realizację utrudniają, to i tak nie wyobrażam sobie już dziś dnia bez rozpiski, choć ogólnej, co tam mam dziś do odbębnienia ![]() Owocnego dnia ![]()
__________________
Jak porządny wariat z miejsca odrzucam podejrzenia o moje szaleństwo. ![]() I'd rather hurt than feel nothing at all... ![]() Edytowane przez suzuranka Czas edycji: 2012-11-12 o 10:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
ale się rozpisałyście
![]() No ja aktualnie próbuję nadrobić zaległości uczelniane ![]()
__________________
BLOGUJĘ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
suzuranka wydaje sie ze mamy ten problem- jesteśmy perfekcjonistkami ( mam wrazenie ze to jedna z moich naistotniejszych wad;/)i boli nas to ze tyle lat się starałyśmy wszystko och i ach, dobre oceny, udzielanie się w szkole itd a teraz jesli chodzi o prace to czar pryska.. tak naprawde nie wiadomo kogo szukają
![]() jesteś ambitna, dokładna punktualna, a jednak takich osób nie szukają,bo poszukują zwariowanych zakręconych, niedokładnych * * nie pomyślcie ze generalizuje,pewnie ze tak NIE jest wszedzie, no ale jednak ![]() w najblizszym czasie zajmę się poszukiwaniem psychologa na NFZ w moim miescie ( niestety nie mam tyle kasy zeby opłacić sobie wizytę prywatnie) dziękuje dziewczyny za obszerne odpowiedzi w tym temacie ![]() ja ostatnio zajmuje się przyjemnościami;p. zwykle nie miałam na to czasu bo ciągle coś :''bo do oddania jest projekt na studia, bo trzeba sie nauczyc na kolokwium, bo trzeba jutro rano wstać na zajęcia...STOP!! a kiedy ja tak naprawde zacznę żyć? jak skończe studia? jak będe matką i nie bede totalnie miec czasu na nic? gdy trzeba będzie zając sie rodziną? czy na emeryturze? teraz się obudziłam ze tak wiele sobie w życiu odmawiałam ze względu na szkołę ale teraz stwierdzam ze czas zacząć żyć i czerpać z tego życia jak najwięcej ![]() owszem uczę się, chodzę na zajęcia ale wszystko w granicach rozsądku , pozwalam sobie na przyjemności i staram sie nie dopuszczać do siebie myśli : ee na to nie mam czasu... doddam ze w czerwcu ukonczyłam jedną szkołę, wiec teraz została mi tylko jedna ( a dotychczas robiłam dwie jednocześnie - od poniedziałku do piątku praktycznie zajęcia od 8-20 , w domu wieczorami, wszystko robiłam na szybko, nie wysypiałam się , po nocach uczyłam..)wiec teraz jakby nie patrzec i tak mam wiecej czasu;p dzisiaj np idę na fajny koncert ![]() pozwalam sobie w tygodniu małe spa -czytaj pomalowanie paznokci, nałożenie maski na włosy,na twarz, henna brwi itd.. <dawniej to tylko w weekendy miałam czas na takie szaleństwa ;p a nawet jak znalazlam czas w tygodniu to mialam wyrzuty sumienia- bo przeciez mam tyle pracy a ja sie glupotami zajmuje> teraz widze ze te głupoty są jak najbardziej potrzebne ;p przepraszam dziewczyny za taki off top od organizacji czasu, ale ja jestem teraz na drodze : doskonale organizuje sobie czas a jednocześnie staram się być szczęsliwa - cos ala ten projekt 30 dniowy,projekt szczęście ![]()
__________________
![]() ![]() dbam o siebie, uśmiecham się, cieszę się życiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cytat:
Ja tez dosc dlugo nie bylam gotwa na zmiany. Nad wieloma rzeczami tez sie zapieralam rekoma i nogami. Dlatego spokojnie - przyjdzie czas na wszystko ![]() ![]() Co do afirmacji - zapraszam codziennie, jesli bedziesz miala z czyms problem, pisz na email - pozytywnie@yahoo.co.uk. *** Cytat:
No to Ci gratuluje i trzymam kciuki! Latwo nie jest chodzic na wszystkie zajecia i jeszcze przygotowywac sie do nich. Ja mialam tyle materialu na kazde ze dosc czesto nie wyrabialam... Powodzenia!!! ![]() *** Cytat:
I to byla jedna z rzeczy, z ktora poszlam do psychologa - robiac "nic" po 6 dniach w pracy (po 10 godzin kazdy) mialam wyrzuty sumienia, ze jak to ja moge robic "nic" - a jak naprawde wygladalo moje robienie "nic" - sprzatanie mieszkania / pokoju , zakupy , pranie , ugotowanie obiadu , zalatwienie czegos na miescie (lekarz czy bank itp). W miedzyczaise oczywiscie jakis film, maseczka, plotki przez telefon, emaile, forum czy blog wywolywaly poczucie winy, ze marnuje czas! Psycholog pomogl mi uswiadomic mi, ze to tez jest robienie czegos to raz, a dwa tego typu rozrywki pomagaja mi odpoczac i zrelaksowac sie i to tez jest bardzo wazne.
*** Mi sie udalo dzis pare rzeczy zalatwic. Kupilam plaszcz i nie wiem czemu, ale mam wrazenie, ze w sklepie on byl grubszy i cieplejszy. Jak mierzylam go w sklepie, czulam ze poza materialem i podszewka w srodku byl jeszcze cieply wklad. Przymierzylam i podotykalam plaszcz w domu i mam wrazenie ze jest cienszy niz ten w sklepie... A glupio zrobilam bo urwalam juz metke. ![]() Do tego kupilam sobie dwa rosyjskie pisma z zakresu psychologii i zobacze co ciekawego tam pisza, mialam kupic jedno pismo o psychologii drugie bardziej o duperelach, ale jakos pewne artykuly przykuly moja uwage i tak wyszlo ![]()
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cytat:
![]() Bardzo dobrze, że znajdujesz czas na to w tygodniu ![]()
__________________
BLOGUJĘ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Cześć Wam dziewuszki
![]() nie było mnie tu dość długo, gdyż z przyczyn niezależnych ode mnie, byłam odcięta od neta na prawie dwa miechy.. ![]() Rozleniwiłam się strasznie, jeśli chodzi o samorozwój.. Całą winę zwalam na nową miełość, motyle w brzuchu, itp ![]() ![]() Dziś powracam do żywych, no i oczywiście do pracy nad sobą ![]() Plan na jutro: - wstać o 8 - porządek w szafie - kąpiel + peeling twarzy - słówka z angielskiego - serial - zgrać zdjęcia z sesji - odżywka na paznokcie - skoczyć na bazarek - odebrać młodego ze szkoły - bilard z Tż - olej na włosy - nadrobić wątek (chociaż odrobinkę) ![]() to by było na tyle. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
ja po 2 miesiącach bez internetu pewno bym ześwirowała i już nie studiowała ;pp
jak nie mam pradu przez kilka godzin to się wściekam;/ niestety nie wyobrażam sobie życia bez komuptera i internetu. ![]()
__________________
![]() ![]() dbam o siebie, uśmiecham się, cieszę się życiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Ja również nie wiem co ze sobą począć jak internet przepada. Dziś wlaśnie jest nie wesoło - spadł wczoraj śnieg, i internet chodzi jakby chciał a nie mógł...
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
A ja zawsze gdy nie mam internetu zaczynam czytać lub odrabiać zadania domowe xD
Wersją dla ambitnych może być nauka angielskiego ( jeśli nie uczy się online)
__________________
BLOGUJĘ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
Nie to, ze nie mam co ze soba zrobic jak nie mam internetu. Chodzi o to, ze nic innego mi sie nie chce robic - wole posiedziec na internecie, poczytac bloga, czy cos obejrzec niz czytac ksiazke
![]() ![]()
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie... _________________________ _____ Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia Pozytywnie - watek na forum Moja strona - moje zycie w Kazachstanie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
dla mnie taką książką, która mnie pochłonęła była saga Zmierzch, jedną książkę przeczytałam w 3 dni, w tym znajdując czas na pracę i naukę, a do najcieńszych one nie należą xD
__________________
BLOGUJĘ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
|
Dot.: Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II
http://mockobiety.blogspot.com/2012/...tac-sobie.html polecam ciekawy artykuł
![]()
__________________
![]() ![]() dbam o siebie, uśmiecham się, cieszę się życiem! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:40.