paniczny strach przed kolonoskopią

[asia0124]

[sine.ira]

Napisane przez asia0124

A Tobie co się stało ?

[valtiel]

dziewczyny, jak wy sobie radzicie z głodówką przed zabiegiem? myślicie że da się pójść jeśli coś zjem??
panicznie boję się zabiegu, zawsze mam napady kiedy się czegoś boję - widzę to dosyć marnie... :|

[santoryn]

Dokladnie dzis o 15.10 przeszedlem to badanie w Tychach.Wrazeniadczuwal em pewien dyskomfort,momentami, ale nic poza tym.Znieczulenie-dormicum+fentanyl.Persone l placowki,na czele z dr.Bołdysem-pelen takt,kultura i nieustanny kontakt.Nie bojcie sie to naprawde nic strasznego.Pozdrawiam

[IwonaKowalska]

Ja również już jestem po kolonoskopii, nic nie bolało, a nie miałam narkozy.
Przygotowanie do badania?
Mały dyskomfort, ale nic specjalnie uciążliwego.

Przed pójściem na to badanie, przeczytałam tutejsze wypowiedzi, zaczęłam się panicznie bać, tego badania.
Dzisiaj zastanawiam się jaki jest cel, osób które wypisują, wręcz że przeżyły horror?

Na pewno wystraszają wiele osób, a same są już po badaniu, dla mnie to są po prostu panikary!

Jeżeli ktoś ma skierowanie na badanie, albo po prostu korzysta z przesiewowych badań, niech idzie jak najszybciej, to naprawdę nie boli.
Lekarze, siostry są bardzo mili.
Pomagają, jeżeli kogoś by choć trochę zabolało, podają znieczulenie i kontynuują badanie.

Narkoza?

Według mnie jest niepotrzebna, ja mam duże zrosty jelit, i bardzo wrażliwe powłoki jelit , i mimo tego naprawdę nie bolało.

[sine.ira]

Napisane przez IwonaKowalska

Dzisiaj zastanawiam się jaki jest cel, osób które wypisują, wręcz że przeżyły horror?

Na pewno wystraszają wiele osób, a same są już po badaniu, dla mnie to są po prostu panikary!

Jakie panikary, o czym Ty w ogóle opowiadasz, kobieto ? Mnie to badanie boli jak jasna cholera i muszę je mieć robione w znieczuleniu ogólnym.

Chyba każdy ma swój rozum i opinia jakiejś osoby w internecie nie powinna odwieść od zrobienia sobie tego badania, nie ? Więc o jakim odstraszaniu mowa ? Jesteśmy różni, mamy różne doświadczenia i wszyscy mamy prawo pisać co czujemy i przeżywamy.

[IwonaKowalska]

Jeśli można spytać, to w jakim celu piszesz, że to badanie boli jak cholera?
Tak dla przyjemności, bo Ci wolno wszystko pisać?
A nie pomyślisz, że właśnie takie słowa mogą zniechęcić wiele osób od tego badania, co może mieć dla nich tragiczne konsekwencje.
I właśnie taki masz cel?

Ja osobiście przekonałam się , że to NIE BOLI !!!!!, i wszystkie osoby , które były przede mną, również nie narzekały na żaden ból podczas tego badania!
Zresztą i tutaj jest wiele wypowiedzi potwierdzających moje słowa.


Może jest znikomy procent osób, mających poważne schorzenia jelit, do których i Ty należysz, i dlatego dla nich to badanie jest nieprzyjemne.
Dalej, jeżeli to Ciebie rzeczywiście boli , to napisz ile to badanie trwa, czy boli cały czas , czy tylko są momenty bólu.
Narkoza?
Niektóre osoby korzystają z niej nawet w gabinetach dentystycznych, każdy ma swoje wybory.

Ja osobiście znam osobę, która po przeczytaniu wypowiedzi w Twoim stylu, nie idzie na badanie, opanowuje ją "paniczny strach", a powinna.

I taki jest Twój cel?
Zadowolona jesteś?

Zawsze powinniśmy się zastanowić nad tym co piszemy, jaki to może wywołać reakcje u innych osób.

Pozdrawiam Iwona

[sine.ira]

Napisane przez IwonaKowalska

Jeśli można spytać, to w jakim celu piszesz, że to badanie boli jak cholera?
Tak dla przyjemności, bo Ci wolno wszystko pisać?
A nie pomyślisz, że właśnie takie słowa mogą zniechęcić wiele osób od tego badania, co może mieć dla nich tragiczne konsekwencje.
I właśnie taki masz cel?

Ja osobiście przekonałam się , że to NIE BOLI !!!!!, i wszystkie osoby , które były przede mną, również nie narzekały na żaden ból podczas tego badania!
Zresztą i tutaj jest wiele wypowiedzi potwierdzających moje słowa.


Może jest znikomy procent osób, mających poważne schorzenia jelit, do których i Ty należysz, i dlatego dla nich to badanie jest nieprzyjemne.
Dalej, jeżeli to Ciebie rzeczywiście boli , to napisz ile to badanie trwa, czy boli cały czas , czy tylko są momenty bólu.
Narkoza?
Niektóre osoby korzystają z niej nawet w gabinetach dentystycznych, każdy ma swoje wybory.

Ja osobiście znam osobę, która po przeczytaniu wypowiedzi w Twoim stylu, nie idzie na badanie, opanowuje ją "paniczny strach", a powinna.

I taki jest Twój cel?
Zadowolona jesteś?

Zawsze powinniśmy się zastanowić nad tym co piszemy, jaki to może wywołać reakcje u innych osób.

Pozdrawiam Iwona

Dzwine, że mówisz o sobie żeś taka opanowana jak widać, że dramatyzujesz jak złoto

Po co piszę, ze mnie boli ? Bo mnie, kuźwa, boli ! Prawdę piszę. Ile mnie boli ? Cały czas ! Za pierwszym razem kiedy nie wiedziałam, że to taki ból i nie chciałam znieczulenia, to zemdlałam. Teraz za każdym razem prosze o narkozę.
Takie są fakty w moim przypadku i o nich piszę.

A jak szłam pierwszy raz na badanie, to też się nasłuchałam rożnych opinii - że boli albo że nie boli wcale. Poszłam, bo nie miałam innego wyjścia, a byłam wtedy nastolatką.
Nie wiem jakim trzeba być idiotą żeby rezygnować z badania być może ratującego życie tylko dlatego, że być moze jest bolesne/jacyś obcy ludzie tak mówią. Dziwne, ze tyle kobiet zachodzi w ciążę skoro wiedzą, że poród też nastręcza wiele cierpienia.

A u dentysty o znieczulenie nigdy nie proszę, wydaje mi się, że jestem odporna na ból tym bardziej, ze miewam ataki bardzo ciężkiej migreny.

[IwonaKowalska]

"Nie wiem jakim trzeba być idiotą żeby rezygnować z badania być może ratującego życie tylko dlatego, że być moze jest bolesne/jacyś obcy ludzie tak mówią."

Wspaniałe słowa, niech je jak najwięcej osób przeczyta.

Piszesz, ze masz silne bóle migrenowe głowy, jeśli możesz napisz jak sobie radzisz z nimi, czy bierzesz jakieś lekarstwa itd.

[sine.ira]

Napisane przez IwonaKowalska

Wspaniałe słowa, niech je jak najwięcej osób przeczyta.

Nie wiem czy wspaniałe ale prawdziwe na pewno. Trzeba być idiotą patentowanym.
Poza tym zwykle to, co powstrzymuje ludzi przed badaniami tego typu to wcale nie jest strach przed bólem (jak u autorki tego wątku - chociaż nie wiem czy ją to powstrzymało, mam nadzieję, że nie jest idiotką), a prędzej fałszywy wstyd i jak ktoś się bada pierwszy raz, to też jest strach przed nieznanym. Tak przynajmniej kiedyś powiedział mój lekarz.

Napisane przez IwonaKowalska

Piszesz, ze masz silne bóle migrenowe głowy, jeśli możesz napisz jak sobie radzisz z nimi, czy bierzesz jakieś lekarstwa itd.

A cóż Ci do tego ? Postępuję zgodnie z zalecaniami lekarzy. I nie - nie ma to nic wspólnego z odczuwaniem przeze mnie bólu.

[IwonaKowalska]

Oczywiście, że nic mi do tego, jest to Twoja prywatna sprawa.
Po prostu zapytałam, bo jest osoba w mojej rodzinie, która również cierpi na bóle migrenowe.
Lekarz proponuje jej branie Imigranu.
Czy pomaga?
Po paru godzinach, ból powoli ustępuje.
Czy możesz coś innego pod powiedzieć?
Ni traktuj mnie jako osobę , która jest do Ciebie wrogo nastawiona.
Pozdrawiam

[sine.ira]

Napisane przez IwonaKowalska

Oczywiście, że nic mi do tego, jest to Twoja prywatna sprawa.
Po prostu zapytałam, bo jest osoba w mojej rodzinie, która również cierpi na bóle migrenowe.
Lekarz proponuje jej branie Imigranu.
Czy pomaga?
Po paru godzinach, ból powoli ustępuje.
Czy możesz coś innego pod powiedzieć?
Ni traktuj mnie jako osobę , która jest do Ciebie wrogo nastawiona.
Pozdrawiam

Tak, Imigran mi pomaga na ból głowy natomiast niestety nie likwiduje tzw. aury. Muszę swoje odcierpieć w prawie zupełnej (czasowej) ślepocie.

Może i nie jesteś wrogo do mnie nastawiona, ale agresywnie na pewno. Tak to przynajmniej odbieram.

[IwonaKowalska]

Dzięki za poświęcony dla mnie czas i może się jeszcze kiedyś odezwę.

Pozdrawiam

[sine.ira]

Napisane przez IwonaKowalska

Dzięki za poświęcony dla mnie czas i może się jeszcze kiedyś odezwę.

Pozdrawiam

Cześć.

[Sally1978]

Właśnie wróciłam z kolonoskopii. w moim szpitalu wykonywane jest to badanie pod narkozą. Nie wiem kiedy odpłynęłam. Obudziłam się na oddziale, poleżałam jeszcze dwie godzinki. Zabrała mnie rodzinka do domu, gdzie od razu poszłam spać. Teraz się obudziłam i przeczytałam wynik - błona śluzowa poszczególnych części bez zmian. Żylaki odbytu I stopnia. Mam z głowy lęk przed rakiem na 10 lat! bo polip rośnie 1 cm przez 10 lat. Nic nie bolało, zero skrępowania i uspokojenie. Oczywiście czeka mnie leczenie hemoroidów, co mnie zaskoczyło bo nigdy mnie nie bolały, tylko krew była po oddaniu kału. a mieszkam w małym powiatowym mieście - gdzie jest mały śliczny szpital, a wszystkie tego typu zabiegi dla wszystkich są robione pod narkozą (oczywiście można bez jak ktoś chce) bo mają jakiś certyfikat walki z bólem. Polecam to badanie, po co się bać. Ulga wielka, nie bójcie się, pomyślcie o tym spokoju po otrzymaniu wyniku. Przygotowania nie byly zle. Pilam ten plyn rozpuszczony w wodzie z zatkanym nosem lub popijalam łykiem soku jabłkowego.

[Dagny777]

Miałam badanie kolonoskopii robione po raz drugi. W znieczuleniu ogólnym. Nawet nie wiem kiedy usnęłam. Badania trwały ok. 15 minut. Oczywiście nic nie bolało. Robiłam to badanie w szpitalu, czekałam na nie 2 tygodnie. Znieczulenie ogólne to w naszym szpitalu standart. Polecam, bo może wyjaśnić przyczynę problemu. Polecam

[sylbowia]

Napisane przez IwonaKowalska

"Nie wiem jakim trzeba być idiotą żeby rezygnować z badania być może ratującego życie tylko dlatego, że być moze jest bolesne/jacyś obcy ludzie tak mówią."

Wspaniałe słowa, niech je jak najwięcej osób przeczyta.

Piszesz, ze masz silne bóle migrenowe głowy, jeśli możesz napisz jak sobie radzisz z nimi, czy bierzesz jakieś lekarstwa itd.

Choć często czytam różne wątki na forum Wizażu, nie czułam potrzeby zakładania konta. IwonaKowalska i sine.ira mnie sprowokowały, bo ich aroganckie wręcz chamskie brednie trudno było mi czytać i znieść.
Jesteście w totalnym błędzie, uważacie że skoro Was nie bolało to znaczy, że badanie to nie boli. Otóż jesteś w błędzie! Każdy ma inny stan jelit, każdy ma inny próg bólu. Lekarze specjaliści sami mówią, że każdy inaczej to badanie przechodzi, w zależności od stanu jelit i na jakim odcinku są zrost i czy w ogóle są itp. I jeśli ktoś raz się zrazi będzie unikać jak ognia. Mój lekarz powiedział, że jak sam będzie miał robione badanie na 100% zdecyduje się na znieczulenie ogólnym. Panikarz? Nie, specjalista gastroenterolog!
Nawet głupie borowanie zęba każdy inaczej przechodzi, w zależności od progu bólu i stanu zęba. Przecież to żadna filozofia.
Kowalska - Jakim prawem komuś wmawiasz, że kłamie mówiąc że go boli lub to że wcale nie bolało ją bo w końcu Ciebie nie bolało.
Sine.ira - trzeba być naprawdę żałosnym by wmawiać komuś, że wcale nie miał tego badania i tylko chce wzbudzić panikę.
Miałam badanie 2 razy, pierwszy raz bez, drugi ze znieczuleniem ogólnym. Dla mnie pierwsze raz był koszmarny (bynajmniej nie ze względu na "fałszywy wstyd", jak to określiłyście bo przecież ze znieczuleniem badanie przebiega tak samo!) za nic nie zdecydowałabym się na drugi raz. Po 7 latach stan mój znacznie pogorszył się i musiałam powtórzyć badanie. Na całe szczęście znalazłam ze znieczuleniem ogólnym. Nic nie bolało, nic nie czułam, a po miałam znakomity humor i samopoczucie wręcz znakomite. Gdybym nie znalazła nie wiem czy zdecydowałabym się na badanie bez znieczulenia.
Minęło kolejne 5 lat więc stoję przed kolejnym badaniem, mam wybór badanie z ogólnym za pół roku, lub w styczniu z dormicum+fentanyl. Boję się czy faktycznie te środki faktycznie znieczulają. Czy miał ktoś poza Santoryn takie znieczulenie?

[AgaWawa2]

Dzieweczyny,dziś miałam robioną kolonoskopię w centrum medycznym lux med w Warszawie. Nie taki diabeł straszny jak go malują. na wstepie anestezjolog ostrzegł mnie, że jestem chuda i będzie bolało, ze lepiej się znieczucić. Ja poszłam na żywioł bez znieczulenia, Pani Doktor, była bardzo delikatna i z pomocą pielęgniarki tak przeprowadziła badanie, ze nie odczułam prawie nic. Fakt zależy od ułożenia jeli, ludzie otyli mają podbno lepiej, mniej bólu odczuwają. Naprawdę samo badanie to pikuś przy wcześniejszej diecie. a jeszcze jedno, przede mną była kobieta, która miała robione badanie pod narkozą i wychodząc wyglądała nieciekawie, blada wystraszona, jakiś czas dochodziła do siebie, a ja bez znieczulenia wsiadłam w auto i pojechałam do domu. Najgorsze było przed, jeden dzień diety popijajac fortrans, jest to mega obrzydliwy płyn, podczas picia 4 litra zwymiotowałam go, już nie byłam w stanie tego pic, nawet z cytryną jest straszny. Moja rada, lepiej przegłodzić się 2 dni wsześniej, mniej fortransu i lewatywa, wtedy obraz jest lepszy, po jednym dniu głodówki są zanieczyszczenia, ale można dobrze obejrzeć jelita. Głowa do góry, nie jest to straszne i mogę robić poraz drugi, ale wszystko wyszło mi w porządku

[sine.ira]

Napisane przez sylbowia

Jesteście w totalnym błędzie, uważacie że skoro Was nie bolało to znaczy, że badanie to nie boli. Otóż jesteś w błędzie! Każdy ma inny stan jelit, każdy ma inny próg bólu. Lekarze specjaliści sami mówią, że każdy inaczej to badanie przechodzi, w zależności od stanu jelit i na jakim odcinku są zrost i czy w ogóle są itp. I jeśli ktoś raz się zrazi będzie unikać jak ognia. Mój lekarz powiedział, że jak sam będzie miał robione badanie na 100% zdecyduje się na znieczulenie ogólnym. Panikarz? Nie, specjalista gastroenterolog!

No przecież cały czas mówię, że ja sobie tego badania bez znieczulenia nie wyobrażam I jak najbardziej optuję za znieczuleniem w jego trakcie.

Napisane przez sylbowia

Sine.ira - trzeba być naprawdę żałosnym by wmawiać komuś, że wcale nie miał tego badania i tylko chce wzbudzić panikę.

A to co znowu za brednie ? Gdzie twierdzę coś takiego ?
Myślę, że poziomem swojej żałości i chamstwa prześcignęłaś nas obie. I to o parę długości. A i czytanie ze zrozumieniem jakoś się nie zdążyło u koleżanki rozwinąć jak widzę

[magda841]

Czesc, kolonoskopie przeszlam 2 m-ce temu.
Pisze bo chce uspokoic wystraszonych ludzi. Sama czytalam to i inne fora przed tym badaniem i czasami od czytani niektorych postów wpadalam w panike.
Badanie mialam bez znieczulenia. Czy bolalo? Nie nazwalambym to bólem, raczej takie pobolewanie jak sie ma duze wzdecia. Jestem szczupla osoba i mialam strasznie pokrecone jelita wiec troszke sie gastrolog nameczyl wiec oddczuwalam dyskomfort.
Samo badanie trwalo okolo 15 minut plus przygotowanie 10 minut (podlaczyli mnie do monitora dostalam zastrzyk uspokajający). Jesli ktos ma cos w jelicie to badanie moze trawac dluzej.
Oczywiscie wolalbym miec znieczulenie, ale trwierdzili ze nie maja itp, ale jeszcze raz podkresle nie boli. Pytalam sie tez innych osob z oddzialu o ich oddczucia i tez dobrze to przechodzily.
Najgorszy jest dzien przed kiedy trzeba pic srodek przeczyszczający i nic nie mozna jesc , a jesc chce sie bardzo .

[martusia110]

Dziewczyny Kochane! Jestem już po i powiem Wam: Naprawdę nie ma się czego bać!!! Nie czytajcie za dużo opinii, ja ten błąd popełniłam i straszliwie się bałam, zupełnie niepotrzebny stres. Nie miałam znieczulenia, dostałam jedynie zastrzyk "otumaniający" dosłownie na minutę przed rozpoczęciem badania tzw.głupiego jasia zdaje się, lecz nie był zbyt mocny, po zejściu z kozetki jedynie ciut kręciło mi się w głowie a za 10 min, wstałam i wyszłam. Mimo, że nie miałam znieczulenia, stanowczo stwierdzam: Jest to badanie podczas którego czuć pewien dyskomfort- wdmuchiwane w jelita powietrze ... jednak nie jest wcale takie bolesne jak czasem je opisują. Mnie zabolało raz- dość mocno zakuło, ale dosłownie na moment! Myślę, że bardzo wiele zależy od lekarza wykonującego badanie. Moja pani doktor było cudowna, delikatna, cały czas zagadywała i zapewniała, że jeszcze chwilka i już kończymy. I rzeczywiści, całość trwała może 10-15 minut. Okazało się, że wszystko w porządku, wypis i do domu. Jeśli macie jakieś niepokojące dolegliwości polecam zrobić to badanie.

[martinaxx]

Właśnie wróciłam ze szpitala z rzeszowa. Byłam tam od srody i dzis wyszłam. Czuje sie bardzo żle. W środe głodówka,picie trzech torebek tego for...cos tam i trzy lewatywy,totalny koszmar. Na szczescie badanie robione w narkozie. Była to moja pierwsza kolo-i mam nadzieje ze ostatnia. Oprocz kolo mialam tez gastroskopie. Jestem wykonczona. Ale powiem wam ze w rzeszowie na lwowskiej robia najgorzej,wszystko mnie boli. Duzo lepiej czułam sie po zrobieniu gastroskopi w szpitalu w krakowie,a najlepiej zrobili prywatnie w asklepiosie w rzeszowie. Maja tam bardzo nowoczesna aparature,i nie pocharatali mi tak. Ale jednak najlepiej bylo w krakowie. Ale nie ma co sie bac,i uwazam ze lepiej wziasc narkoze. NAjgorszy jest dzien przed.......:mu r:

[kasiamedyk]

Napisane przez santoryn

Dokladnie dzis o 15.10 przeszedlem to badanie w Tychach.Wrazeniadczuwal em pewien dyskomfort,momentami, ale nic poza tym.Znieczulenie-dormicum+fentanyl.Persone l placowki,na czele z dr.Bołdysem-pelen takt,kultura i nieustanny kontakt.Nie bojcie sie to naprawde nic strasznego.Pozdrawiam

Ja również miałam wykonywana kolonoskopie w Tychach prze dr Bołdysa. Naprawdę polecam gorąco i nie ma sie czego bać. Ja miałam w znieczuleniu ogólnym. Bardzo fajny anestezjolog i również dr Bołdys. Bardzo miła atmosfera i człowiek nic sie nie stresuje. Polecam kolonoskopię w znieczuleniu bo jest to pełen komfort. Człowiek budzi sie po zabiegu bez żadnych dolegliwości poza niewielkimi zawrotami głowy, które po chwili ustepują. Także jeśli lekarz proponuje Wam wykonanie tego badania to nawet się nie zastanawiajcie bo naprawdę warto byc pewnym że wszystko jest w porządku.

[quench]

Kolonoskopię mam mieć w przyszłym tygodniu. Robię ją w lux medzie w znieczuleniu ogólnym. Jestem bardzo szczupła, nie znam stanu swoich jelit i nie zamierzam w razie czego się męczyć...
Sama pracuje w ochronie zdrowia i uważam, że jeśli ktoś może sobie pozwolić na wykonanie zabiegu w narkozie i nie ma ku temu przeciwwskazań medycznych, to powinien skusić się na taką ewentualność. Za granicą kolonoskopia w znieczuleniu ogólnym jest standardem. Postępowanie to powoli i wchodzi w naszych szpitalach (z tego co się orientuje na Banacha, o ile nie ma p-wskazań to robią ją już pod narkozą).
Co do bólu - wszytko zależy od stanu naszych jelit, indywidualnej odporności na ból i sprawności wykonującego badanie. Nie można powiedzieć że kolonoskopia jest bezbolesna - istnieje ryzyko odczuwania bólu i nie ma co się czarować, że jest inaczej. Jednych będzie bolało, innych nie.

Mam nadzieję że w moim przypadku wszytko pójdzie gładko. Póki co niepokoi mnie picie fortransu. Czy cały czas siedzi się na kibelku?

[kasiamedyk]

Nie jest aż tak źle. Na mnie Fortrans zadziałał dopiero do wypiciu 2 litrów ale ze zdwojoną siłą. Także trochę czasu spędzisz w WC ale dużo też zależy od tego ile czasu wcześniej nic nie jadłaś. Bo jeśli się szybciej przeczyscisz to możesz wypić tylko 3 litry. Aczkolwiek ja polecam wypić 4 bynajmniej nie dlatego że jest to pyszne ale by mieć pewność że jest się dokładnie oczyszczonym. Widziałam nie raz jak lekarze przeciskają sie przez masy kałowe w jelicie a to przecież zwiększa ryzyko uszkodzenia jelit.

[sine.ira]

Napisane przez quench

Mam nadzieję że w moim przypadku wszytko pójdzie gładko. Póki co niepokoi mnie picie fortransu. Czy cały czas siedzi się na kibelku?

U mnie też fortrans zaczyna działać w okolicach drugiego litra Nie siedzi się cały czas Co jakiś czas masz parcie, lecisz i robisz co trzeba. Trwa to wszystko kilka godzin, potem jelito jest czyste i się nie wypróżniasz. Noc powinnaś przespać bez problemów. Poza głodem, który dokucza nie dzieje się nic szczególnego
A potem jest lekko i cera mi się poprawia - to takie skutki uboczne porządnego czyszczenia jelit
Podzielam Twoje zdanie co do znieczulenia ogólnego

[2ja]

Jako że wczoraj przeszedłem kolonoskopię to chętnie podzielę się wrażeniami

Było to badanie z pobytem w szpitalu. Na samą kolonoskopię kładą do łóżka na 2 dni. Ja miałem jeszcze inne badania, więc w sumie byłem 4 dni. Ale do rzeczy.

Dzień przed badaniem nie wolno było jeść. Po południu dali do wypicia 2 półtoralitrowe butelki wody niegazowanej w których było coś rozmieszane (nie wiem co). Pierwsza szklanka smakuje całkiem nieźle (taki marchewkowy posmak?), ale z każdą kolejną jest coraz gorzej . Ale naprawdę da się to wypić (czas na wypicie to jakies 5 godzin)

W międzyczasie oczywiście wielokrotna wizyta w ubikacji (leje się z nas woda).

W dniu badania dali mi zastrzyk w ramię (pielęgniarka powiedziała że to taki troche przeciwbólowy). Będąc juz w pokoju diagnostycznym ubiera się takie "majtki" z dziurką wiadomo gdzie. Kładziemy się na lewym boku no i zaczyna się badanie. Najpierw palec lekarza potem ten kolonoskop. Byłem w pełni swiadomy przy badaniu, lekki ból czułem ze 3 razy i to jeszcze lekarz mnie zawsze wcześniej informował w ktorym momencie moze zabolec. W miedzyczasie pielegniarka trzyma rece na brzuchu i kontroluje chyba trase kolonoskopu i to czy sie gdzies nie "zawija".

Badanie wspominam naprawdę dobrze. Tak jak ktos juz pisal gorsza jest gastroskopia czy wizyta u dentysty. Przez te majty nie czulem sie tez jakos skrepowany. Pelny luz. lezalem sobie i patrzylem w monitor a lekarz opowiadal gdzie akurat jest i co tam widac na ekranie (ci co byli znieczuleni nie wiedza co stracili )

Przedemna badanie mial starszy facet i tez wyjechal z pokoju usmiechniety.

Naprawde nie wiem skad sie biora tak rozne opinie na temat tego badania.

[2ja]

długo sie tu czeka na publikacje postu?
dodalem wczoraj wiadomosc i nie ma jej do tej pory... co za forum...

[szwed201]

Na badaniu byłem dziś .Po wczorajszym czytaniu waszych opini lekko spanikowałem i zafundowałem sobie znieczulenie za 150 zł z uśpieniem. Jedne z lepiej wydanych pieniążków. Usnąłem jak niemowlę pamiętam ,że zacząłem podrywać panią anestezjolog a później luka i wybudzenie.Żadnego bólu do chwili kiedy kazano mi usiąść .Wtedy pojawił się ból taki jak miewa się przy rozwolnieniu a le nie można oddać gazów. Tu macie jelita pełne napompowanego powietrza i trzeba go po prostu się pozbyć przez prykanie a wtedy ból przechodzi. Przy takim znieczuleniu lepiej jechać z druga osoba bo jest się trochę zakręconym nie mówiąc o całkowitym zakazie prowadzenia auta przez 12 godzin. Samo przygotowanie do zabiegu polega na wypiciu 2 litrowych butelek wody niegazowanej ze środkiem przeczyszczającym dzień przed w tempie 1litr na godzinę następnie lewatywę a w dniu badania 3 litr mikstury i na 3-4 godziny przed badaniem 2 lewatywa. Fajna sprawa to specjale majtki z dziurą z tyłu do przeprowadzenia badania ale resztę masz zakrytą co pozwala zachować pewien komfort. Robić panie i panowie badanie jeśli jest taka konieczność , nie bać się , ze znieczuleniem nic nie boli. Pozdrawiam szwed201 A jeszcze jedno badanie miałem o 16,30 a do domu wyszedłem o 18

[monika50011]

Błagam o namiary na szpitale w których robią to badanie pod narkozą,obdzwoniłam już wiele ale nic nie znalazłam
POZDRAWIAM