Starzenie się- jak to jest naprawdę?

[Naomi21]

Napisane przez samotny_t

Łysienie to, do jasnej cholery, rzecz całkowicie niezależna od człowieka. Po prostu się dzieje.

Twoja wypowiedź jest mniej wiecej na takim samym poziomie jak byłoby smianie się z niepełnosprawnego "żałosny chłopiec, czekający na protezę nogi".

Nie znasz tego kolesia, więc nie rozumiesz o co chodzi - ani nie potrzebuje przeszczepu ani wielu innych zabiegów, którym się poddaje. Typ, który nie wie co robić z kasą i trochę mu odbija. Ostatnio opowiadał wszystkim jak zapłacił 500 zł prostytutce i była "strasznie brzydka", z takich ludzi można się tylko śmiać.

I nie porównuj niewielkich zakoli z niepełnosprawnością. Obrażasz w tym momencie mnie i dużo innych osób. Nie wiem jak w ogóle można te dwie rzeczy razem zestawić

[samotny_t]

Napisane przez Naomi21

Nie znasz tego kolesia, więc nie rozumiesz o co chodzi - ani nie potrzebuje przeszczepu ani wielu innych zabiegów, którym się poddaje. Typ, który nie wie co robić z kasą i trochę mu odbija.

I nie porównuj niewielkich zakoli z niepełnosprawnością. Obrażasz w tym momencie mnie i dużo innych osób. Nie wiem jak w ogóle można te dwie rzeczy razem zestawić

A ja nie wiem jak można wysmiewac się z przywar niezależnych od człowieka, np. łysej głowy.

[Naomi21]

Napisane przez samotny_t

A ja nie wiem jak można wysmiewac się z przywar niezależnych od człowieka, np. łysej głowy.

Jak nie rozumiesz różnicy, to pomyśl czy wolałbyś mieć zakola czy nie mieć nogi. Może tak dotrze

[samotny_t]

Napisane przez Naomi21

Jak nie rozumiesz różnicy, to pomyśl czy wolałbyś mieć zakola czy nie mieć nogi. Może tak dotrze

Oczywiście -lysina jest gigantycznie mniejszego kalibru. Niemniej jest zupełnie niezależna od człowieka, a Ty i tak go wyśmiewasz. Prezentujesz żenujący poziom i na tym kończę dyskusje z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Naomi21]

Napisane przez samotny_t

Oczywiście -lysina jest gigantycznie mniejszego kalibru. Niemniej jest zupełnie niezależna od człowieka, a Ty i tak go wyśmiewasz. Prezentujesz żenujący poziom i na tym kończę dyskusje z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzę, że ostrzeżenia już masz - to wszystko wyjaśnia Naucz się czytać ze zrozumieniem. A dyskusji żadnej z Tobą nie prowadziłam, sprawdź lepiej czym jest dyskusja

[cava]

Napisane przez samotny_t

A ja nie wiem jak można wysmiewac się z przywar niezależnych od człowieka, np. łysej głowy.

Może tak samo jak z... wieku, zmarszczek, utraty jędrności skory, małych piersi.
Jakoś panowie nie stronią od tego.

[brandie]

Uderz w stół a nożyce się odezwą
Ja odebrałam to jako opis stereotypowego pana przechodzącego kryzys wieku średniego, który w dodatku jest bucem. I tyle.
Reakcja tak histeryczna, że aż śmieszna, a porównanie do niepełnosprawności, to bezczelność.

[jaksy]

Oj, jaka obrona łysych Koleś komentuje, że kobiety po 25 r.ż. "tracą świeżość", a sam łysieje - hipokryta, o to chodziło w tej anegdotce.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[groszek75]

Nas ostatnio z kasjerka w sklepie rozbawil facet, z typu chyba byl "gawędziarz..."

Krzyczy do kolegi : wiesz Stasiek, w naszym wieku, to najlepsza juz wódka, bo te zęby juz nie takie, a jej nie trzeba gryźć

to my tam chichramy, a on, a co takie śmieszne i dalej o tym naszym wieku, to ja : a jakim to naszym, konkretnie ?

facet zdziwiony i w koncu : a ile pani mi by dala ?, to ja go mierze, mialam jeszcze ochote powiedziec, zeby sciągnął okulary słoneczne, bo po oczach tez inaczej, ale mowie : 50 parę
to on : ale 50 , ze 59 ?, a ja : nie 55

a ten szczesliwy, ze mu 5 lat odjelam

no co chcialam sie zapytac ile mi zostalo do tego picia wódki , bo tego nie trzeba gryźć

[natalia_t]

Napisane przez groszek75

Nas ostatnio z kasjerka w sklepie rozbawil facet, z typu chyba byl "gawędziarz..."

Krzyczy do kolegi : wiesz Stasiek, w naszym wieku, to najlepsza juz wódka, bo te zęby juz nie takie, a jej nie trzeba gryźć

to my tam chichramy, a on, a co takie śmieszne i dalej o tym naszym wieku, to ja : a jakim to naszym, konkretnie ?

facet zdziwiony i w koncu : a ile pani mi by dala ?, to ja go mierze, mialam jeszcze ochote powiedziec, zeby sciągnął okulary słoneczne, bo po oczach tez inaczej, ale mowie : 50 parę
to on : ale 50 , ze 59 ?, a ja : nie 55

a ten szczesliwy, ze mu 5 lat odjelam

no co chcialam sie zapytac ile mi zostalo do tego picia wódki , bo tego nie trzeba gryźć

Uśmiałam się, dzięki.
Moja rada jest taka, żeby już za młodu oszczędzać zęby.

[groszek75]

A to tak , nie dbają a potem się dziwią, że wódka tylko, moja babcia do końca, czyli do 87 roku życia miała swoje

[natalia_t]

Napisane przez groszek75

A to tak , nie dbają a potem się dziwią, że wódka tylko, moja babcia do końca, czyli do 87 roku życia miała swoje

Czyli piła wódkę już od młodości? Bo to miałam na myśli gdy pisałam "za młodu oszczędzać zęby" :P

[stewardesa]

Przez bzdury w rodzaju "mężczyzna jest jak wino" utarło się, że to kobiety mają gorzej.
Pomyślmy. Zmarszczki, nadwaga, utrata jędrności to oznaki starzenia, które mogą występować u obu płci, natomiast łysienie zdarza się zdecydowanie częściej u mężczyzn, nawet w bardzo młodym wieku.
Często wymienia się starych aktorów na dowód tego, że mężczyźni dłużej (na zawsze?) pozostają piękni, a wg enigmatycznej opinii wszystkich bądź subiektywnej opinii głoszącego te prawdy nawet przystojniejsi. Ja tam widzę, że starsze aktorki i inne gwiazdy też, o dziwo, nie utraciły rysów twarzy, nadal są piękne a przez swoją twórczość, role i całą otoczkę, może nawet bardziej charyzmatyczne, przyciągające. Oczywiście jak dla kogo.

I tak jest to bardzo indywidualne. Co 30 czy 40-latkę, która np. dopiero teraz schudła albo zaczęła o siebie dbać jeszcze bardziej, wygląda znacznie lepiej niż kiedykolwiek i nigdy nie miała takiego powodzenia obchodzi, że jakaś 20-tka jest jeszcze atrakcyjniejsza?
Myślę też, że styl życia a przede wszystkim odżywiania ma znacznie większy wpływ niż zmiany zachodzące wraz z wiekiem, na które zresztą właśnie tym trybem życia mamy wpływ. Jeżeli jako dziecko ktoś jest chudy i wraz z wiekiem staje się coraz bardziej "normalny", to nawet jeśli waga zmienia się o kilka kg w ciągu roku, nie wygląda to niepokojąco. U dzieci pewnie to jest wskazane. Jeżeli jednak idzie to w parze ze zwiększonym udziałem tkanki tłuszczowej, to do któregoś momentu będzie to normalne, potem uroczo zaokrąglone, ale jeśli nie zmieni się nawyków, to doprowadzi do nadwagi. Dlatego uważam, że krzywdzące jest lekceważenie dzieci/nastolatek, które chciałyby/powinny schudnąć, a reagowanie tekstami o anoreksji i innych zaburzeniach odżywiania oraz postrzegania siebie wynika z ignorancji i często własnych złych nawyków - przez to otyłość u dzieci jest w tym momencie poważnym problemem na ogromną skalę, a przecież te dzieci się nie "wyciągną" dzięki wzrostowi, ta nadwaga sama nie zniknie jak niektórzy wierzą. To odnośnie zwalniającego z wiekiem metabolizmu, co na pewno istnieje, ale śmiem podejrzewać że największy udział mają złe nawyki i lekceważenie lekkiej nadwagi, bo przecież nie jest źle.

Rozbawiło mnie przekonanie o tłuszczu samoczynnie wypełniającym zmarszczki oraz o przybywaniu zmarszczek wraz z utratą wagi. Przypomniało mi się jak w którymś angielskim szmatławcu czytałam wypowiedź celebrytki, że ona chce troszkę przytyć, bo ma zmarszczki i one jej się dzięki temu wypełnią Super by było, gdyby to tak działało. Po co by były wypełniacze? Nawet 100g tkanki tłuszczowej wystarczałoby aż nadto. To by było tak fajne jak przytycie tylko w biuście. Oh wait...
Analogicznie wraz z chudnięciem nie przybywa zmarszczek, no pliz.