2021-03-21, 00:03 | #91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Nie radzę sobie z żadną pracą
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88588028]Dla osób, które nie wiedzą co z sobą począć, pomocnym może być wykonanie tego testu: https://www.16personalities.com/pl/d...est-osobowosci - niektórych naprawdę potrafi fajnie nakierować [/QUOTE]Kiedyś mi wyszedł z tego INTJ, a teraz ISTJ i sama nie wiem, co bardziej pasuje. Sporo się zgadza w obu opisach, ale nie wszystko. Jak zwykle w takich testach nie byłam pewna, co zaznaczyć przy niektórych pytaniach. Muszę o tym jeszcze poczytać.
A autorce w sumie zazdroszczę Znam dwie dziewczyny, których faceci bardzo dobrze zarabiają i wlasciwie utrzymują ich dwójkę, a one się na spokojnie dalej kształcą, rozwijają swoje zainteresowania i tylko czasem sobie dorabiają. Na spokojnie szukają sobie swojej drogi. Mnie niestety nie udało się i raczej nie uda znaleźć dzianego faceta, więc muszę liczyć tylko na siebie A nie lubię swojej pracy. Chociaż już się przyzwyczaiłam, że tak wygląda dorosłe życie, bo na samym początku czułam się tak, jak autorka - zdziwiona i rozczarowana, że pół życia spędza się w pracy na jakichś bezsensownych zadaniach, w dodatku też mi mocno nie szło na początku. Potem się z tym pogodziłam i ogarnęłam. Jednak jestem w stanie zrozumieć, że niektórzy mają taką osobowosc jak autorka i w typowej pracy na etat czują się jak niewolnicy i tyle. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2021-03-21 o 00:05 |
2021-03-27, 12:28 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Nie radzę sobie z żadną pracą
Ja też znam taką parę, gdzie facet zasuwa i zarabia dużo, a kobieta nie ma pracy i ciśnienia, żeby ją znaleźć. Ale patrząc na to, jak ta kobieta żyła jeszcze parę lat temu, a jak teraz, to mam wrażenie, że akurat na nią podziałało to destrukcyjnie. Rozleniwiła się, straciła ambicje, nie czuje potrzeby, żeby się dalej kształcić, domem również się nie zajmuje. W ogóle zdaje się nie myśleć o tym, gdyby (odpukać!) jej facetowi coś się stało i ona zostałaby sama.
Facet jej raczej nie zostawi, bo (poza tym, że ją kocha oczywiście) ma spore kompleksy jeśli chodzi o swój wygląd i boi się, że nikogo by już nigdy nie znalazł. |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:54.