wizażanki ze SZKOCJI!!!

[ggoraa]

a ja jestem w kropce...od 23 pazdiernika do 3 listopada mam urlop. no i nie wiem, czy mam leciec do polski czy gdzies do cieplego kraju... w sierpniu odwiedzili mnie wszyscy bliscy no i w sumie tesknota za nimi nie jest juz taka duza...ale cos mnie tam ciagnie...1 listopada...urodziny tesciowej...chrzciny u przyjacioki...polska...cz y wylegiwanie sie przez tydzien na plazy pod palma...

[Tygrynio]

a ja jestem w kropce...od 23 pazdiernika do 3 listopada mam urlop. no i nie wiem, czy mam leciec do polski czy gdzies do cieplego kraju... w sierpniu odwiedzili mnie wszyscy bliscy no i w sumie tesknota za nimi nie jest juz taka duza...ale cos mnie tam ciagnie...1 listopada...urodziny tesciowej...chrzciny u przyjacioki...polska...cz y wylegiwanie sie przez tydzien na plazy pod palma...

Zabierz bliskich do ciepłych krajów i po sprawie

[ggoraa]

Tygrynio- to maja byc wczasy a nie mordega:P.... zartuje....tylko, ze mnie nie ciagnie tak bardzo do bliskich jak do zapachu powietrza w polsce i do polskiej ziemii..tam jest ten klimat, ktorego tu nie ma
przed chwila zakonczylam poszukiwania tego cieplego miejsca. no i jestem pomiedzy malta a cyprem. jednak ceny sa oszalamiajace. mozliwe, ze dopiero po nowym roku polecimy w ktores z tych miejsc. dla porownania- na urlop w polsce wydam max 400 funtow, a cypr badz malta to juz wydatek w granicach 1000-1200....a nie chce sie plukac kompletnie...no zobaczymy jeszcze co powie moj maz na to wszystko. ( bo ta wycieczka miala byc na nasza 5 rocznice slubu)

[madarynka]

jedzcie na Wyspy Owcze

[Małgos]

Witajcie
Już niedługo (w połowie pażdziernika) jadę do Szkocji.
W związku z tym mam do Was pytanko - jak wygląda sprawa z mieszkaniem, pracą? (nie znam tam nikogo).
Znam angielski, ale nie za dobrze.
Mam "stracha" ale też olbrzymią ochotę tam pojechać!!
Pozdrawiam

[Tygrynio]

Napisane przez ggoraa

Tygrynio- to maja byc wczasy a nie mordega:P.... zartuje....tylko, ze mnie nie ciagnie tak bardzo do bliskich jak do zapachu powietrza w polsce i do polskiej ziemii..tam jest ten klimat, ktorego tu nie ma
przed chwila zakonczylam poszukiwania tego cieplego miejsca. no i jestem pomiedzy malta a cyprem. jednak ceny sa oszalamiajace. mozliwe, ze dopiero po nowym roku polecimy w ktores z tych miejsc. dla porownania- na urlop w polsce wydam max 400 funtow, a cypr badz malta to juz wydatek w granicach 1000-1200....a nie chce sie plukac kompletnie...no zobaczymy jeszcze co powie moj maz na to wszystko. ( bo ta wycieczka miala byc na nasza 5 rocznice slubu)

W sumie sama miałabym probem z decyzją

[Tygrynio]

Napisane przez Małgos

Witajcie
Już niedługo (w połowie pażdziernika) jadę do Szkocji.
W związku z tym mam do Was pytanko - jak wygląda sprawa z mieszkaniem, pracą? (nie znam tam nikogo).
Znam angielski, ale nie za dobrze.
Mam "stracha" ale też olbrzymią ochotę tam pojechać!!
Pozdrawiam

Małgos,jechać na pewno warto, ale....uważam, że w sytuacji gdy jest tam już tłoczno to do przyjazdu trzeba się przygotować.
Ja w tamtym roku pojechałam zupełnie w ciemno(bez załatwionej wcześniej pracy, mieszkania itp)Udało się, ale myślę, że mialam szczęście.Znam też dobrze angielski.
Widziałam natomiast mnóstwo ludzi, którym nie wyszło.
Nie chcę, żebyś mnie źle zrouzmiała-ja nie straszę ani nie zniechęcam, a wręcz przeciwnie, bo Szkocja jest piękna i jak dla mnie ma niesamowitą atmosferę. Namawiam jedynie do działania już wcześniej oraz do zabezpiecznia sie w kwestii finansów.Co do mieszkania-zanim coś wynajmiesz to kilka dni możesz pomieszkać w hostelu,a w tym czasie rozejrzeć sie za czymś w sensownej cenie.
Praca-moim zdaniem to kwestia pojawienia sie w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.Ale szczęściu trzeba pomagać i na pewno warto się "przypominać" czyli chodzić kilka razy w miejsce gdzie się aplikowało.Zreszta to tez zależy od pracy jakiej szukasz.
To chyba tyle ode mnie.
W razie pytań-chętnie odpowiem

[magdziaS]

Napisane przez Małgos

Witajcie
Już niedługo (w połowie pażdziernika) jadę do Szkocji.
W związku z tym mam do Was pytanko - jak wygląda sprawa z mieszkaniem, pracą? (nie znam tam nikogo).
Znam angielski, ale nie za dobrze.
Mam "stracha" ale też olbrzymią ochotę tam pojechać!!
Pozdrawiam

Warto jechac na pewno, chociazby dlatego, ze jest to szansa na zarobienie pieniedzy i podszkolenie jezyka W Szkocji mowi sie inaczej niz w Angli, co zapewne wiesz. Jesli trafisz do Glasgow napotkasz tutaj akcent Glaswegen [ chyba tak to sie pisze ] zupelnie niepodobny do niczego, ale wszytsko to kwestia osluchania sie i pozbycia strachu. Ciagle rozmowy po angielsku, dogadywanie sie w sklepie czy w agencji pracy spowoduja, ze potem bedzie Ci juz duzo latwiej.

Jesli chodzi o kwestie mieszkania, to zawsze lepiej miec cos 'nagranego' wczesniej. Ceny ksztaltuja sie od 300-500 f za one albo two badroom flat . Dobrze jest nawiazac lepszy konakt z wynajemca, pozniej takie kontakty sie przydaja Nie ma nic lepszego, niz dobry kamienicznik, ktory nie sciga cie za czynsz Mozesz rzeczywiscie najpierw zatrzymac sie w hostelu dla studentow i szukac mieszkania w gazetach powinnas szybko cos znalezc.

Jesli chodzi o parce to mozesz sobie wczesniej wydrukowac kilkanascie CV i pochodzic troche po agnecjach posrednictwa pracy, hotelach lub barach czy restauracjach i zostawic im CV. W Szkocji jest teraz bardzo duzo Polakow, wiec musisz sie przygotowac, ze moze 2 tyg. bedziesz bez pracy.

Na koniec pytanie Gdzie sie wybierasz ?

[muron]

a ja jestem tu trzeci raz, tydzien mija-pracy nie ma.Z angielskim problemow nie ma, pozanisilam mnostwo, powysylalam itp. Tego mieszkania nigdy nie kupimy. Dochodzi tu jeszcze jedna sprawa, chcemy wracac szybko do Polski, ja nie umiem zyc na emigracji. Ciezko byc po studiach i pracowac w knajpie. Psychika siada.A ze jestem humanistka, to zawod mam taki, ze tutaj nie ma o czym mowic. helpunku.

[cwajunia]

Witam dziewczyny, ja chcę wziąć dziekanke i wyjechać do Edynburga bądź do jakiegoś innego miasta i mam pytanie, czy naprawdę tak ciężko obecnie o pracę? Jak jest z załatwianiem pracy przez agencję? Mieszkać mogę chwilowo u koleżanki która tu będzie studiować i ona bardzo mnie zachęca, mówi, że jej chłopak znalazł pracę w 5 dni i że dość sporo jest ogłoszeń po wakacjach. Angielski znam dobrze tylko przeraźliwie boję się tego ich akcentu oraz braku pracy oczywiście...Reasumują jak sądzicie czy wyjazd do Edynburga to dobry pomysł?

[Małgos]

Dziewczynki!

Bardzo wam dziekuję za wszystkie rady.

Zniechęcić mnie się nie da. Zamówiłam juz bilet (na wszelki wypadek również powrotny), szukam mieszkanie i pracy. Postaram sie też jak najlepiej przygotować - zbieram informacje o agencjach pracy, zabiore ze sobą "zapas" cv i oczywiście gotówki

Wiem ze wszystko zalezy od szczescia i wierze ze mi będzie sprzyjac
lece 12 pażdziernika.

Niestety do Anglii (Manchester) - tylko tam mamy znajomych a tak chyba będzie na początek bezpieczniej i łatwiej.

mi sie marzy Edynburg........

Trzymajcie kciuki!

[hathayoga]

Ja już się z Edynburgiem pożegnałam (przynajmniej na razie) i wróciłam do Polski. Tęskno i straszno i zastanawiam się nad dziekanką (jeśli nie teraz to już nigdy), być studentką o rok dłużej dobra rzecz

Każdej zastanawiającej się wizażance radzę jedno - jechać, nie bać się. Praca jest, jeśli ktoś pracować naprawdę CHCE (oczywiście chodzi mi głównie o mniej skomplikowane "zawody" ). Z wynajmem mieszkania problemów raczej nie ma, a ludzie są tam najmilsi na świecie. Do akcentu można się przyzwyczaić, tak jak i do tego, że samochody jeżdżą po niewłaściwej stronie jezdni
Jedno wiem, ja tam wracam na pewno.

[magdziaS]

A ja nadal szukam stalej pracy i powoli zaczynam sie juz zalamywac Babka, u ktorej pracowalam w zeszlym roku, nagle stwierdzila, ze nie moze mnie zatrudnic, bo ja pracuje dla agencji! A co mialam czekac bez pracy, az ona ze mna interview zalatwi i da mi prace? Musialam sie z czegos utrzymac Poza tym robie na shifty z agncji codziennie, wiec nie jest zle, choc stala praca bylaby lepsza. Pociecha, ze TZ znalazl stala prace. I ze chociaz jemu placa w terminie

[madarynka]

a ja tez juz w pl
uczelnia na mnie czeka ... haha

[muron]

a ja chce do Polski. Tu choc fajnie, to zawsze mi obco, choc juz tyle czasu i nie po raz pierwszy;-)

[ggoraa]

ja juz podjelam decyzje- na urlop do pl:/... od dzis 26 dni i potem 9 dni w polsce...podejscie- poki co ,obojetne

[madarynka]

kurde no plakac mi sie chce
od paru dni na bierzaco obserwowaoalm dyskusje na szkocji.net , podziwaialam siostre Angeliki jak wciaz ma wiare i nadzieje, ze jednak jej siostra zyje ...
a dzis sie potwierdzilo najgorsze ;(

http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/s...st/5396272.stm

[magdziaS]

To bardzo przykra sprawa Strasznie szkoda dziewczyny, poza tym kto by przypuszczal, ze niebezpieczenstwo grozilo jej ze strony osoby, od ktorej najmniej powinna sie tego spodziewac. Sama sie boje wracac pozno z pracy, zawsze odbiera mnie TZ, ale po tym przypadku widac, ze nigdzie nie mozna czuc sie bezpiecznie...

[muron]

a mnie szlag zalal jak poczytalam komentarze, bodajze na wyborczej. Wiele w stylu: bo moj kolega byl w WB i Polki to sie zle prowadza, to jej wina, podobno miala romans z 40 letnim biznesmenem, Polki tylko faceta bogatego am szukaja, Polki maja zla reputacje-wszyscy to wiedza. Pomijajac fakt, ze takie kreowanie rzeczywstosci na podstawie jednego tekstu sprzed chyba dwoch lat o Polkach w Hiszpanii jest totalnym idiotyzmem, jak mozna mowic akie brednie obrazajac nieznane osoby, to chwila jest conajmniej nieodpowiednia. Dziewczyne zamordowano, a oni pisz-dobrze jej tak!!!! Wiekszosc z nas przyjechala tu na troche i zachrzania po wiele godzin dziennie zeby zapewnic sobie strat w zyciu, nie majac czasu na nic innego.Jestem po prostu oburzona! Patalachy.

[magdziaS]

Zgadzam sie z Toba Muron, takie zachowanie jest co najmniej przytlaczajace, bo rzeczywiscie prawda jest taka, ze wiekszosc z nas robi co moze, zeby sie utrzymac pracujac nawet na dwie zmiany

[muron]

ja pracuje 6 dni wtyg, a moj chlopak na dwa etaty-tylko tak w kilka mies zbierzemy na mieszkanie. Ufff, jak dobrze, ze nie mieszkam w Wawie bo starczylo by mi na kuchnie sama;-)

[pati24_szkocja]

Cześć!Chciałam się tylko przywitać Piszę na forum poraz pierwszy.W Polsce bardzo często odwiedzałam wizaż.pl ale dopiero teraz postanowiłam dołączyć do waszego grona.W Szkocji jestem od ponad 4 mcy.Serdecznie pozdrawiam wszystkie wizażanki te z Polski i te ze Szkocji

[magdziaS]

Pati - witamy serdecznie na forum

[pati24_szkocja]

Dzięki za przyjęcie do grona szacownych wizażanek na obczyźnie

[hathayoga]

Pati, co porabiasz w Edynburgu?

[pati24_szkocja]

Przyjechałam do Edynburga bo chciałam coś zmienić w swoim życiu praca w solarium na pół etatu to niestety żadne pieniądzePoza tym nuda,rutyna i brak perspektyw strasznie mnie dobijały,aż pewnego dnia koleżanka powiedziała że jedzie na wakacje do Edynburga zarobić na dalsze studiowanie więc pomyślałam teraz albo nigdyPrzyjechałam tu wraz ze swoim chłopakiem 28 maja, pracę dostaliśmy po kilku dniach niestety na początek wiadomo sprzątanie.Obecnie czuję się już trochę zadomowiona szczególnie kiedy mogłam sobie pozwolić na kupno komputera i internetu dzięki temu mam kontakt ze światemZnajomi którzy z nami mieszkali wracają do Polski więc za 2 mce muszę szukać nowego mniejszego mieszkania bo zostanę tylko z chłopakiem.W przyszłym roku planuję iść do jakiejś szkoły lub kurs makijażu.I to tak po krótce o mniePozdrawiam gorąco!

[Lori22]

Ja rowniez witam kolezanke z Edi!

[Lori22]

Hathayoga ja tez jestem z Bialego. Gdzie studiujesz? Przyjezdzasz do Edi na nastepne wakacje?
Pozdrawiam

[hathayoga]

Napisane przez Lori22

Hathayoga ja tez jestem z Bialego. Gdzie studiujesz? Przyjezdzasz do Edi na nastepne wakacje?
Pozdrawiam

Studiuje w Białym, na polibudzie (już 5 rok). Możliwe że w Edi będę tuż po sesji zimowej... o ile dostanę pozwolenie na dziekankę
A Ty? Jesteś teraz w Edi?

[pati24_szkocja]

Cześć kobietkiZa oknem ciemno i zimno brrr!I że nie wspomnę że do Polski dalekoCo w takie jesienne wieczory lubicie robić najbardziej i co wam poprawia humor w te ciężkie dni?
Ja zakładam słuchawki na uszy i słucham internetowego radia,którego słuchałam jeszcze w Polsce i mam takie miłe skojarzeniaSiedze opatulona kocem na kolanach najlepsza przytulanka buszuję po necie i rozmawiam ze znajomymi z Polski.Aha no i gorące kakao to też dobry pomysł! pozdrawiam!