|
|
#91 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Dostaniesz odpowiedź na takim samym poziomie, na jakim jest twoje pytanie. Mogła mu chociażby dać w pysk i wiele innych rzeczy.
|
|
|
|
#92 | ||
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Cytat:
Bronisz faceta w tym sensie, że nazywanie ukochanej kobiety k*rwą uznajesz za naturalne, jeśli jest się pewnym jej zdrady. A moim zdaniem (i chyba nie tylko moim) nie służy to niczemu innemu jak wyżyciu się, psychicznej zemście za pozbawienie nas złudzeń. A ukochanej osoby, nawet takiej, która nas mocno zawiodła, po prostu się tak nie traktuje—bo miłość to wzniesienie się ponad własne ego, własną dumę, i nie ma tam miejsca na pogardę, zwłaszcza taką ekstremalną . Stąd te całe rozkminy, czy do takiego pana warto jest wracać. |
||
|
|
|
#93 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Jeśli chodzi o użyte słowo - zostało użyte w emocjach, może to nie jest nomenklatura najwyższych lotów, ale nie zdziwiłoby mnie, gdyby zdradzona osoba nazwała tak swojego partnera. Ktoś inny wyżej napisał, że jak ktoś kocha, to nie nazwie tak drugiej osoby ale zauważmy, że dla niektórych osób miłość kończy się w momencie zdrady. Nie miał skłonności do denerwowania się, w życiu jej nie wyzywał. Pojawiły się wypowiedzi, że to furiat - ale on zareagował tak w tej jednej konkretnej sytuacji. "Kochanie, jechałam autem i taka latarnia mi wyrosła przed maską, przód jest trochę... skasowany" - nie wiadomo jak by zareagował! Tylko autorka tak naprawdę wie i czuje, jaką on jest osobą i jak zachowałby się w innych sytuacjach "stresowych". Zdrada to inny kaliber, używał niewybrednych słów będąc (mylnie) pewnym zdrady... Jeśli chodzi o uwierzenie w zdradę - powiedział mu to zaufany kolega, pokazał zdjęcie, gdzie autorka sama przyznaje, że dziewczyna wygląda dosłownie jak ona - kurczę, przerypane. Tym bardziej, że facet miał historię ze zdradą w swoim życiu i nie chciałby, żeby to się powtórzyło; sam opisywał to jako ogromny cios. Pół roku to jeszcze nie jest czas na "dam sobie obciąć za Ciebie rękę"... i za szybko uwierzył w zdradę, oczywiście - jego błąd. Pytanie tylko czy niewybaczalny. "Żartowałem" - uważam, że to reakcja obronna (strasznie głupia swoją drogą), tak jak Ronald napisał, facet prawdopodobnie starał się to odkręcić. I teraz do sedna - również uważam, że autorka powinna sama zadecydować. To ona najlepiej zna swojego faceta. Wie czy to furiat, czy to zazdrośnik - czy jednak to jednorazowa sytuacja i czy ona jest w stanie zaakceptować, że coś takiego się wydarzyło. Przedstawiamy jednak również jego punkt widzenia, żeby dziewczyna mogła zrozumieć też postawę drugiej osoby. Dla autorki taka sytuacja może być niewybaczalna. Jednak aby podjąć najrozsądniejszą decyzję powinna postawić się również na jego miejscu. Mam świadomość, że mój post może być źle zrozumiany i poprzekręcany przez niektóre osoby więc podkreślę ostatecznie - decyzja należy do autorki.
Edytowane przez Aurora_beam Czas edycji: 2016-11-23 o 15:35 |
|
|
|
|
#94 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
A co ty właśnie zrobiłaś? |
|
|
|
|
#95 | |
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
|
|
|
|
|
#96 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
obiektywny 1. odznaczający się obiektywizmem, wolny od uprzedzeń; np. obiektywny krytyk; 2. istniejący niezależnie od poznającego przedmiotu, np. obiektywne przesłanki Jak ktoś ma jakieś zdanie na dany temat to nie znaczy, że jest nieobiektywny. Jeśli jem banana i jabłko i później mówię, że jabłko jest smaczniejsze to jest to osąd ale to nie znaczy, że jestem nieobiektywna. Kiedy piszę - ja bym nie wybaczyła to znaczy tylko tyle, że jestem taką osobą która reaguje w taki sposób. Jest to według mnie bardziej neutralne i nienarzucające bo właśnie nie mówi co powinna autorka. Autorka jest inną osobą. Co do poruszenia - sam jesteś poruszony wypowiedziami innych osób z którymi dyskutujesz i według swojej definicji jesteś obiektywny? Przecież to nie logiczne w obliczu tego co piszesz. |
|
|
|
|
#97 | |||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||
|
|
|
#98 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
"Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku'. ciągać się po sądach bo spoliczkowała chłopaka? No proszę Cię. Tym bardziej że uderzony chłopak mógłby jej oddać. |
|
|
|
|
#99 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
|
|
|
|
|
#100 | ||
|
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Cytat:
Cały ten wątek właśnie temu służy, by na podstawie relacji autorki i doświadczeń innych wizażanek ocenić, co kierowało parterem autorki i czy warto dawać mu szansę. Żadna z nas nie jest obiektywna, ale to nie forum prawnicze. Dzielimy się przemyśleniami, a co autorka z nimi zrobi to już jej sprawa. Nie trzeba na każdym kroku podkreślać "nie mówię ci, co masz robić, ale...". Fizycznie nie jesteśmy w stanie dać z siebie niczego więcej, niż opinię i własną analizę, i autorka to wie. |
||
|
|
|
#101 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Wątek sam się rozwinął... Nie jestem w stanie cytować poszczególnych wypowiedzi, odniosę się po prostu do wszystkiego w jednej odpowiedzi.
1) Podczas tego feralnego sobotniego spotkania nie tłumaczyłam się, bo: a) nie wiedziałam o co chodzi przecież, a on mi od razu nie powiedział, że chodzi o zdjęcia, zdradę b) winny się tłumaczy c) gdy mi tak ubliżył, zaczęłam znosić się płaczem i nie byłam w stanie cokolwiek powiedzieć 2) To co napisałam w pierwszym poście to jest cała prawda. Ja nie przemilczałam niektórych słów, wypowiedzi. Bo po co miałabym to robić? Przedstawiłam Wam sytuację taką jaka jest, a nie taką jaką bym chciała, aby była. Potrzebuję rad adekwatnych do sytuacji, a nie do tego co by było gdyby. 3) Nasz kłótnie to były o pierdoły, mogłabym powiedzieć, że bardziej to była przepychanka słowna niż rozbijanie g*wna na atomy. Trzy - cztery zdania wymienione między sobą. Podam Wam, żebyście wiedzieli o co mi chodzi. Kiedyś kupiłam nam po pączku. Dla siebie z adwokatem z posypką kokosową, a dla niego z różą z lukrem. I mu powiedziałam, że mój pączek jest z posypką kokosową, a dla niego z lukrem i że ma się częstować. Poszłam do łazienki, wracam i patrze, że został ten nieszczęsny pączek z lukrem. I pytam się go czemu zjadł mojego pączka? A ten mi tłumaczy, że dla niego miał być przecież z posypką kokosową, a dla mnie z lukrem. A ja mówię, że mu parę minut temu tłumaczyłam, że dla mnie z posypką kokosową, a dla niego z lukrem, bo jest przecież różany, a ja nie lubię tego smaku. Zaczęłam się być wtedy nerwowa. Ten znowu swoją wersję, ja już nerwowo zaczęłam mówić to samo jeszcze raz i powiedziałam, aby tego z lukrem też sobie ze smakiem zjadł. A ten mi na to: 'przecież Ci go nie zwrócę teraz' i zaczął się śmiać i atmosfera się rozluźniła. Koniec końców poszedł do sklepu kupił jakieś ciasteczka, abym ja na słodko też mogła coś zjeść, sam zjadł tego nieszczęsnego pączka z lukrem. I tak naprawdę sięgając pamięcią nasze kłótnie/sprzeczki były o takie pierdoły. Nie mieliśmy jakiejś poważnej kłótni, bo żadne z nas nie robiło do tego powodów, dwuznacznych sytuacji. Może przykład z pączkami jest innej rangi niż ten aktualny, ale zachowanie jego podczas kłótni i po daje mi dużo do myślenia. Bo jakby on nie zaproponował, że pójdzie do tego sklepu po te ciastka, nadal bym mu dziurę w brzuchu wierciła, że zjadł nie tego pączka co miał zjeść. Zaczęłam analizować nasz związek do soboty i naprawdę nie widzę jakiś dodatkowych sygnałów, że ten facet jest furiatem, rozchwiany emocjonalnie, agresywny. Przez te dziewięć miesięcy był naprawdę w porządku. On częściej przepraszał, wyciągał rękę, nie krzyczał, nigdy na mnie głosu nie podniósł. Jak tłumaczył mi jakieś zagadnienie i ja nadal nie rozumiałam o co chodzi, to robił wdech i zaczynał wszystko od początku tłumaczyć. Nigdy mi nie ubliżył, nawet słowa 'głupia' nie wypowiedział do mnie. Dlatego tak mi jest trudno. Bo wypowiedzi tutaj 'ja bym nie wybaczyła'. To nie jest takie łatwe i proste. Byliśmy na takim etapie, że mieliśmy razem zamieszkać, to znaczy, ze obydwoje mieliśmy plany co do siebie. Ktoś powiedział, że dziewięć miesięcy to krótki okres, a jednak dość spory. Ustaliliśmy już jakieś zasady, granice, nie przekraczaliśmy ich, żadne z nas nie kontrolowało drugiej osoby. Dlatego jest mi tak ciężko podjąć decyzję. Aktualnie czuję do niego niesmak i gorycz. Czuję się rozdarta. Jakby znieważył cząstkę mnie. Sama jak na razie straciłam do niego szacunek po tej całej akcji, bo przecież na wiele innych sposobów mógł rozwiązać całą sytuacje. Nadal do mnie nie pisze, uszanował moje zdanie. Ja postanowiłam, że się z nim spotkam i pogadam z nim szczerze i dopiero wtedy podejmę decyzję. |
|
|
|
#102 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ja im jestem starsza, tym więcej mam zrozumienia dla ludzi i nie skreśliłabym kogoś definitywnie za to, że raz się potknął. Każdemu należy się druga szansa.
|
|
|
|
#103 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2016-11-23 o 19:26 |
|
|
|
#104 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Dla ścisłości to 9 miesięcy nie 6 - tak przynajmniej wynika z ostatniej wypowiedzi autorki
|
|
|
|
#105 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Treść usunięta
|
|
|
|
#106 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
6 miesięcy związku, 3 miesiące spotykania się przedzwiązkowego. Razem 9 :P
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#107 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ja po siedmiu już mieszkałam z moim TŻ - uważam, że to był już poważny związek z miłością, a nie "poznawanie i zakochanie". Poza tym jest jakaś ustawowa granica, od kiedy można już kochać, a od której jeszcze nie?
Edytowane przez 7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Czas edycji: 2016-11-23 o 19:43 |
|
|
|
#108 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
|
|
|
|
|
#109 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Wybaczysz to dostaniesz to samo, tylko mocniej za jakiś czas.
Miałaś szczęście dość szybko się zorientować, że masz do czynienia z chamskim, agresywnym furiatem. Emocje emocjami, ale nikt kto ma zaufanie do partnera nie wierzy ślepo w czyjeś teksty o zdradzie - prędzej założy klapki na oczy i zignoruje ewidentną zdradę niż poleci na ślepo w coś takiego. Równie agresywne i niedopuszczalne jest jego zachowanie tuż po zorientowaniu się w sytuacji i zmasowany atak w ramach prób wymuszenia kontaktu. Nie dziwi Cię czemu Twoją reakcją na krzyk i wyzwiska było tłumaczenie się? Wyobrażasz sobie że mógłby mieć jakiś akceptowalny dla Ciebie powód takiej reakcji? Poczekał, aż będziesz na jego terenie żeby zaatakować. To kawał buca i to się w nim nie zmieni. Nigdy. ---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ---------- Będziesz traktowana tak, jak pozwolisz się traktować. Nie masz żadnego zaćmienia umysłu, rozkminiasz sobie na chłodno czy Ci to pasi, że miś Cię w chwilach zwiększonego stresu będzie od ... wyzywał. Ale spokojnie - jak się znowu okaże, że to w 100% nie Twoja wina to na pewno znowu przeprosi (w najbardziej agresywny sposób jaki świat widział). |
|
|
|
#110 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
![]() Tak jest, ale za pierwszym razem. Człowiek który został zdradzony będzie się zachowywał inaczej.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Jeśli facet nazywa Cię k***, niezależnie od okoliczności, nie powinnaś nawet rozważać wybaczenia. To niedopuszczalne. Dał Ci teraz przedsmak, jak będzie wyglądać Twoje życie z nim. Bo będzie gorzej, dużo gorzej.
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
|
|
|
#112 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Za każdym razem jak się biedaczek czymś zdenerwuje albo przestraszy będzie reagował tak samo. I będzie lol - zabawnie, bo ona się nacierpi za jego problemy. |
|
|
|
|
#113 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
|
|
|
|
#114 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
|
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Jakiś facet Cię kiedyś mocno zranił (co zresztą przyznałaś na forum) i teraz nienawiść do niego rzutujesz na każdego faceta pojawiającego się w jakimkolwiek wątku.Czekaj czekaj. Czyli wg Ciebie człowiek który ZDRADZA będzie zachwalał wybaczanie... Nie no, to nie ma najmniejszego sensu przyczynowo-skutkowego. Zagalopowałaś się w nadinterpretacji. Dzięki bogom i wszystkim borom, że masz swoją szklaną kulę i bazując na 9 miesiącach, gdzie to on był tym spokojnym w związku wydedukowałaś, że on teraz będzie furiatem przy każdej sprzeczce. Ach, no tak. Bo było prawdopodobne, że ktoś go ponownie skrzywdził w najgorszy możliwy sposób i nerwy mu puściły. To że zachował się wujowo jest rzeczą oczywistą. Wyrokowanie że jest furiatem jest kretyństwem w czystej postaci bazując na jego przeszłości. Tak samo kretyństwem jest zakładać, że on oleje tę sytuację, że zawsze tak będzie się zachowywał.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
|
|
|
#117 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Przecież to zwyczajny świr. Jak można doradzać wybaczenie czegoś takiego.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
#118 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
No przecież. Ja rozumiem sobie wrzasnąć coś czasem w złości, ale wyzywać swoją dziewczynę od k***? W głowie mi się to nie mieści.
Raz mi jeden gość zadeklarował, że każda kobieta (oprócz własnej matki, lol) to dziwka. Biedny się na mnie zdenerwował, powinnam zapewne puścić to mimo uszu...
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” Edytowane przez Shawtty Czas edycji: 2016-11-23 o 22:26 |
|
|
|
#120 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Cytat:
Niektórzy ludzie po prostu dopuszczają możliwość urządzenia takiej akcji by dokopać (rzekomo) zdradzającemu partnerowi i nie ma to nic wspólnego z chwilowym zamroczeniem wywołanym szokiem. Ten wątek jest tego dowodem. |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:00.






więc podkreślę ostatecznie - decyzja należy do autorki.













