Ile na komunię?

[amika79]

Ja bym dała pieniądze i do tego łańcuszek czy "cuś" podobnego. Ja na komunię dostałam album o skarbach Jasnej Góry (nudne trochę jak dla ośmiolatki ), pamiątkowe kartki i właśnie pieniądze, za które rodzice (po dołożeniu "kilku groszy&quot kupili mi pianino. Do dzisiaj jestem im za to bardzo, bardzo wdzięczna. Jeśli dziecko ma jakieś marzenie, a rodzicom trudno jest je spełnić z miesięcznych zarobków, to wtedy pierwszokomunijny zastrzyk gotówki może w tym pomóc.

[kiciulka1985]

To moze jak zbieraja na kompa odciazyc ich toroszke i kupic monitor??? Bo zazwyczaj jak jest dobry komputer to nie daja do tego monitora w promocji.Zazwyczaj gratisowy (czy okazyjny) monitor jest zacheta do kupienia szmelcu...
Chociaz z drugiej strony to szkoda zeby monitor stal jak komp bedzie np za rok

[Milena13]

ktoś na pierwszej sronie napisł "na co dziecko wyda 1000 zł" Zależy jakie dziecko, bo ja z tym nie miałam problemu. Miałam zaplanowane że jesli uzbieram potrzebną kwote to kupie sobie meble do pokoju, bo miałam takie starocia po bracie.i kupiłam! reszta kasy tez sie rozszła, a to na ciuchy, a to na jakieś płyty. amiętam że nawet w białaym tygodniu nie miałam co przynieść do święcenia moze zegarak, który dostałam od rodziców, a potem oczywiście zgubiłam...ale to już tak poza tematem

[yedanna]

Moim zdaniem 1000 zł na komunię to stanowczo przesada. Przecież nie po to dziecko ma komunię, żeby kasę uzbierać! No i nie wiem, jakie kwoty później daje się na 18kę czy na wesele... To się nazywa rozpieszczanie dzieciaka i wychowywanie na materialistę Niezależnie od tego, czy na coś zbiera - przecież to przesada. Za to, że Dzieciak poszedł do komunii dawać mu tyle kasy?! Oczywiście jeśli ktoś jest bardzo zamożny, ale z tego się robi jakiś głupi zwyczaj.

[haima]

Dopiero teraz to mnie "uderzyło". Nie to, że się czepiam, ale dlaczego wszystkie piszecie, że ośmiolatki idą do komuni? Wydawało mi się, że to dziewięciolatki przyjmują po raz pierwszy sakrament komuni

[yedanna]

Napisane przez haima

Dopiero teraz to mnie "uderzyło". Nie to, że się czepiam, ale dlaczego wszystkie piszecie, że ośmiolatki idą do komuni? Wydawało mi się, że to dziewięciolatki przyjmują po raz pierwszy sakrament komuni

A czy akurat wiek jest tu istotny?

[lain]

Napisane przez haima

Dopiero teraz to mnie "uderzyło". Nie to, że się czepiam, ale dlaczego wszystkie piszecie, że ośmiolatki idą do komuni? Wydawało mi się, że to dziewięciolatki przyjmują po raz pierwszy sakrament komuni

niekoniecznie. ja mialam 8 lat, bo jestem z wrzesnia

[amika79]

Napisane przez haima

Dopiero teraz to mnie "uderzyło". Nie to, że się czepiam, ale dlaczego wszystkie piszecie, że ośmiolatki idą do komuni? Wydawało mi się, że to dziewięciolatki przyjmują po raz pierwszy sakrament komuni

Urodziłam się w lipcu '79, a pierwszą kominię przyjęłam w maju '88 - miałam więc wtedy osiem lat. Chciałabym też dodać, że 1000 zł na komunię, to przesada :/ . Nie rozumiem rodziców dzieci, którzy oczekują aż tak dużego "prezentu", ani chrzestnych, którzy taki "prezent" dają ---> To takie trochę próżne, tak mi się zdaje.

[Rei]

też miałam 8 lat jestem z grudnia (30!)

[marcelina73]

Moim zdaniem każdy powinien dać tyle, na ile go stać, nie na zasadzie "zastaw się a postaw się".
Z drugiej strony zawrotne sumy (czy prezenty za takowe), nawet jeśli nas na nie stać, uważam za w złym guście i kompletnie bezcelowe. Niby z jakiego powodu małe dziecko ma dostawać grubą kasę? Już bardziej rozumiałabym prezent z tytułu urodzin, rozpoczęcia szkoły, czy nawet bez okazji - od dobrego wujka czy cioci. Zwyczaj obdarowywania dzieci z okazji komuni - rozumiem to ich święto, ale bez przesady, to ŚWIĘTO RELIGIJNE. Nie dajmy się zwariować.

[sylwia.gda]

Napisane przez marcelina73

Moim zdaniem każdy powinien dać tyle, na ile go stać, nie na zasadzie "zastaw się a postaw się".
Z drugiej strony zawrotne sumy (czy prezenty za takowe), nawet jeśli nas na nie stać, uważam za w złym guście i kompletnie bezcelowe. Niby z jakiego powodu małe dziecko ma dostawać grubą kasę? Już bardziej rozumiałabym prezent z tytułu urodzin, rozpoczęcia szkoły, czy nawet bez okazji - od dobrego wujka czy cioci. Zwyczaj obdarowywania dzieci z okazji komuni - rozumiem to ich święto, ale bez przesady, to ŚWIĘTO RELIGIJNE. Nie dajmy się zwariować.

popieram-to ludzie zrobili z tego drugą Gwiazdkę

[haima]

To u mnie jest chyba jakoś inaczej, bo same 9latki przystępują do komuni

A wracajac do prezentu komunijnego. Wg. mnie dać pieniądze jest o wiele wygodniej niż wysilać się na "zwykły" prezent. Raczej to jest myślenie: "niech dzieciak kupi sobie co chce". Tylko chyba jakoś umyka fakt, że pieniądze "przechwycą" rodzice. A co do ogromnych sum... Jakoś tak się utarło, że rodzice chrześni powinni się wyrużniać z reszty rodziny większymi i bogatszymi prezentami. Zupełnie nie wiem dlaczego :/

[muron]

nie demonizujmy, że rodzice przechwyca pieniądze. Ja miałam swoją kopertę, jak byłam w podstawówce, gdzie wkładałam swoje pieniądze. Wydatki konsultowałam z rodzicami, a raczej z nimi kupowałam, ale nigdy nie wzięli mi chocby złotówki

[sylwia.gda]

Ja pamiętam że mi przechwycono wszystko-mama i tata 'zainwestowali' tą kasę w zlotą biżuterię dla mnie (ktora do dziś leży w szafie nienoszona), podczas gdy inne dzieci zajadały się do woli lodami i cukierkami.

[kiciulka1985]

Napisane przez sylwia.gda

Ja pamiętam że mi przechwycono wszystko-mama i tata 'zainwestowali' tą kasę w zlotą biżuterię dla mnie (ktora do dziś leży w szafie nienoszona), podczas gdy inne dzieci zajadały się do woli lodami i cukierkami.

zgadzam sie
powiedzmy dostanie 1.000 rodzice kupia rower za 200 i tyle bedzie dziciak widzial

Heh ciesz sie ze przynajmniej zainwestowali... niektorzy robia tak jak napisalam wyzej

[daiva7]

Napisane przez lain

niekoniecznie. ja mialam 8 lat, bo jestem z wrzesnia

Ja też

[Olka19]

Przejżałam cały wątek i jestem bardzo zaskoczona tym co przeczytałam ....
Ja komunię miałam 12 lat w stecz . Pamiętam, że dostałam: kolczyki, złoty pierścionek i zegarek ( nie noszone z resztą bo mam uczulenie na metale ale wtedy nie było jeszcze wiadomo ) , bombonierki a z pieniędzy 100 zł .
Teraz czasy są inne , jest więcej możliwości ale w życiu nie dała bym 8-latkowi 1000 zł , nawet gdyby było mnie na to stać .

Kuzynka miała komunię rok temu i razem tyle pieniędzy nie uzbierała ( a rodzina do biednych nie należy ) . Z resztą nie spotkałam się nawet z tym żeby z okazji ślubu dawać młodym taką kasę

Nie jestem zwolenniczką obdarowywania dzieci wielkimi sumami , bo pieniądze mogą się rozejść ( nie zawsze na potrzebne rzeczy czy spełnienie marzeń ) , a wtedy po komuni nie zostanie nic .
Rozumiem 100 - 200 zł , które zawsze można na coś przeznaczyć ale sama dała bym ddo tego też coś materialnego np jakiś album pamiątkowy , coś zgodnego z zainteresowaniami dziecka , rower itp .
Dobrym pomysłem jest też jakaś wycieczka z chrzestnymi , jeśli możemy sobie na nią pozwolić .

To tylko moje zdanie , każdy daje tyle ile może i jak uważa .

[atka15]

Jestem zainteresowana tematem.
Ale już mam pomysł na prezent: złote kolczyki - takie wdzięczne kwiatuszki i do tego wisiorek. Taki komplecik.
Moja chrześnica to taka mała strojnisia, więc myślę, że jej się spodoba.
Sama chciałabym mieć taki komplecik .
Do tego obowiązkowo jakaś pamiatka z komunii, np. ksiązeczka lub kartka!
Myślałam o jakimś krzyżyku, ale już ma łańcuszek z krzyżykiem.
Myślę, że 1000zł to za dużo - jak dla mnie .

[matyldai]

Niestety jeszcze to jest, znajomiszyli małej suknię w salonie sukien ślubnych. Mamy takiego jednego proboszcza który nie zmienił zasad.

[Świniaczek]

A ja osobiście nigdy w życiu nie dam na komunię dzieciakowi grosza, kupię prezent i tyle (a za ile to nie wiem, na razie na żadną komunię się nie zanosi na którą muszę wydawać pieniądze (uczę się jeszcze jakby nie patrzeć)). Ja na komunię uzbierałam 2200 zł i uważam to za idiotyzm szczerze mówiąc. Co za to kupiłam? Dałam rodzicom "600" zł (cienko okropnie było wtedy u nas z finansami) za komunię, kupiłam bracholowi łyżworolki, sobie rower, zegarek, sukienke i sandały i ... i reszta się dziwnym sposobem rozpłynęła. Naprawdę dużo miałam z tych pieniędzy... :/ Wolałabym o wiele bardziej prezenty. Najlepiej to by szczerze mówiąc było, jak każdy dowiadywałby się czy dziecko zbiera na coś, jeśli zbiera-dołożyć, jeśli nie zbiera-kupić coś od siebie i tyle. Od mojej komunii nie uznaję dawania pieniędzy dziecku na komunię/roczek (a ba! też dają-podobno dziecku... a do tak małego brzdąca jest pełno rzeczy w sklepach więc dziwi mnie pretekst, że nie wiadomo co kupić) jeśli dziecko na nic nie zbiera i tyle.

Dziwnie to wszystko ujęłam, jakbym jakaś zbulwersowana była, ale ja tak jakoś dziwnie zawsze piszę , więc nie odbierajcie tego jak jakiś atak czy cuś takiego, ja po prostu jestem taki szałaput

[iza251]

W niedzielę mój jedyny jak na razie chrześniak, którego baaaaaardzo lubię idzie do I komunii Swiętej. Nie wiem ile daje się pieniędzy ( bo chcę dać pieniądze) - myślę o 600 zł - czy to nie za mało Mieszkam w małym miasteczku...

[izia17]

Napisane przez iza251

W niedzielę mój jedyny jak na razie chrześniak, którego baaaaaardzo lubię idzie do I komunii Swiętej. Nie wiem ile daje się pieniędzy ( bo chcę dać pieniądze) - myślę o 600 zł - czy to nie za mało Mieszkam w małym miasteczku...

wg mnie to bardzo dużo.. zresztą pieniądze i tak pewnie zabiorą rodzice (tak jak mi zabrali )

[layla_lbn]

Napisane przez iza251

W niedzielę mój jedyny jak na razie chrześniak, którego baaaaaardzo lubię idzie do I komunii Swiętej. Nie wiem ile daje się pieniędzy ( bo chcę dać pieniądze) - myślę o 600 zł - czy to nie za mało Mieszkam w małym miasteczku...

Na pewno nie za malo
Nawet nie wiem, czy nie za duzo
Kazdy daje tyle na ilego stac...

Napisane przez izia17

wg mnie to bardzo dużo.. zresztą pieniądze i tak pewnie zabiorą rodzice (tak jak mi zabrali )

Zaiora?
Mi nie zabrali
Tj. przechowali mi je i dawali jak na coś chcialam.

Edit: przeszukaj forum, takie pytanie na pewno juz padlo i to nie raz.

[bombka666]

Ja niedawno bylam na komunii u chrzesniaka, jest to moj jedyny jak na razie uwielbiam go i dostal odemnie 150 euro, wydaje mi sie ze to tak w sam raz,od dziadkow dostal 100 a reszta gosci to juz byly kwoty od 20 do 50.


Zreszta jak slusznie zauwazyla layla_lbn

Kazdy daje tyle na ilego stac...

[julka:)]

Napisane przez iza251

W niedzielę mój jedyny jak na razie chrześniak, którego baaaaaardzo lubię idzie do I komunii Swiętej. Nie wiem ile daje się pieniędzy ( bo chcę dać pieniądze) - myślę o 600 zł - czy to nie za mało Mieszkam w małym miasteczku...

Moja siostra miala Komunie w zeszlym tygodniu i od Ojca chrzestnego dostala 500zł.Wiec na pewno nei adsz za malo

[izia17]

Napisane przez layla_lbn

Zaiora?
Mi nie zabrali
Tj. przechowali mi je i dawali jak na coś chcialam.

Ja jako ośmiolatek nie miałam nic do gadania

[layla_lbn]

Napisane przez izia17

Ja jako ośmiolatek nie miałam nic do gadania

Nie rozumiem czegos takiego
Coz komunie mialam 12 lat temu, dawno, moze sie wiele zmienilo od tamtego czasu...
Ale mniejsza o to. W kazdym badz razie, mi rodzice kasy nie zabrali takze nie generalizuj
Pozdro, sorry za OT

[daqa90_]

Każdy daje tyle na ile go stać, jeśli możesz przeznaczyc 600 zł i będziesz miała za co dalej żyć to czemu nie.

Napewno nie jest dobre robienie sobie długów by dać jak najwięcej.

Moja komunia była 99' i pamiętam, że nie dostawało się takich prezentów jak dziś dzieci chcą laptopy itp.
od chrzesnej dostałam rower i zegarek od chrzestnego ok. 300zł a od reszty rodziny 50-100zł.
Ale tak szczerze nie ważne były dla mnie pieniądze tylko przyjęcie pierwszej komuni i to że cała rodzina mogła ze mną być i wspierała mnie

[kiniaczeq]

ja myślę że 600 zł to odpowiednia suma

[organizm]

Każdy daje tyle ile może, 600złotych na pewno nie będzie za mało.