Rosną nam dzieciaki, młodsze i starszaki - Mamusie VII-VIII 2013 cz. XI

[elaine-blath]

Napisane przez dzoan

Elaine a jak mama zareagowala?
Pamietam, ze moj dziadek po stracie swojej psiny nie chcial nowego szczeniaka. Nawet wzielismy go.do.sasiadow, bo tam.sie pieski urodzily. Ale nawet nie byk w.stanie zadnego poglaskac, a moze po prostu.nie chcial pod wplywem zauroczenia brac pieska :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poczatkowo kiepsko. Byla awantura. Ale Skadi ja przekonała do siebie, chociaż jest urwisem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzoan]

Stokrotka ja tez bym raczej przelozyla o tydzien chociaz.
Milenie odpukac tez katarek mija, jeszcze cos charczy czasami I potrafie sciagnac gluty, ale jest zdecydowanie lepiej. U nas szczepienia w srody, wiec w tym.tyg na pewno jeszcze nie szczepie I albo kolejny, albo 2 tyg odczekam. Choc pewnie wtedy zmniejsze.szanse, bo.Olek cos przyniesie. Moze wstepnie.zaklepie.za.tydz ien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Ja mialam fajny dzien. Dzieci kochane, bez awantur. Milenka ladnie zaczyna jesc, az mi piersi buzuja nieprzyzwyczajone do dlyzszych przerw Z mezem I Milena pospacerowalisny, gdy Olus byl w przedszkolu, bylismy w galerii I na.kawie. Milena w kazdym sklepie skakala w wozku w rytm muzyki :-D Pospala na spacerku, a mamusia na spontana uszy przeklula u kosmetyczki :-D Po przedszkolu przeszlam sie z Olusiem na krotki spacerek, pozniej obiad, Olus pieknie zjadl. Pozniej moja polgodzinna drzemka, maz przejal dzieci. Pozniej ja przejelam. Olus padl juz wpol do 20, a ja ugotowalan zupke Milence. Teraz ona.do spania.
Mily lekki dzien

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stokrotka24]

Dzoan przeniosłam na następny tydzień. Dłużej też nie będę zwlekać bo też się boję o nowe choroby. Szkoda mi trochę bo tz dostał na jutro wolne a za tydzień będziemy sami przez dwa tygodnie i już się boję. No ale trudno jakoś dam radę.

Dzisiaj Bartek miał kiepski dzień i często poplakiwał i rączek wołał. Łukasz oczywiście przeszkadzał w usypianie ale jakoś dzisiaj cierpliwość miałam i jak nie z wracałam uwagi to przestawał. Teraz tz usypia Łukasza a Bartek ręce je

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[miszkaaa]

Dzoan, nie miałaś przebitych uszu?
Ja nosiłam kolczyki od podstawówki.
Przestałam nosić w ciąży z Maksiem i potem co chciałam założyć to mnie uszy bolały.
Byłam w szoku że po tylu latach. No ale widocznie ciąża zrobiła swoje.
Dałam sobie spokój i całkowicie zarosly. A myślałam że to.niemozliwe.
I przebilam ponownie jak byliśmy ostatnio w Polsce

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Maks siedzial wczoraj w domu, nie.poszedl.do.przedszkol a bo od niedzieli kichal i trochę z nosa leciało.
Ale nic się nie rozwinęło i dzisiaj już poszedł. Tzn.pobiegł.
Nawet pani zauważyła, że Maks jest happy 😍

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

No i zdecydowalismy się lecieć wszyscy na komunię. Lecimy na dwa tygodnie żeby Maksiu nacieszyć się babcią.

Ale płakać mi.sie chce bo przedwczoraj kupiliśmy bilety w dobrej cenie a wczoraj mój kuzyn napisał do.mnie że chce nam.przyslac zaproszenie na wesele.
No i doopa bo to wesele 6 dni przed naszym przylotem.
Przebukowanie biletów jest bardzo drogie więc nie pójdziemy na. To wesele.
Tak mi szkoda bo my nigdzie nie chodzimy a ja uwielbiam wesela.
Mąż na pocieszenie stwierdził, że zostawimy dzieci z babcią i pójdziemy że znajomymi gdzieś potańczyć.
Ale. To.nie to samo bo na wesele i strój inny, fryzura, makijaż. Uwielbiam...

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Dziewczyny, jak jest z alergią?
Tzn. Jak, kiedy i gdzie można zbadać czy dziecko ma alergię.
Te katary Maksa są dziwne.
Był czas że każdego dnia rano.lało mu się z nosa. Popołudniu był spokój.
Teraz ma.tak, że jednego dnia wstaje i kicha dosłownie co kilka sekund i trwa to dzień lub dwa ale.nic się nie rozwija.

Ktoś coś? Od czego zacząć bo może podczas czerwcowego pobytu w Polsce poszłabym do jakiegoś lekarza

[dzoan]

Miszka to ja identycznie jak u Ciebie. Nosilam od przedszkola I w ciazy mi.cos zaczal organizm swirowac I kazde.kolczyki mi papraly dziurki. Nawet te ktore.non.stop miesiacami nosilam. Przestalam nosic I zarosly calkiem, ze kulko nawet nie bylo. Teraz mi przebily w.tym.samym miejscu na.bliznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Szkoda.kurcze,.ze kuzyn sie tak w.ostatniej chwili.odezwal.:-\

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszkaaa]

Napisane przez dzoan

Miszka to ja identycznie jak u Ciebie. Nosilam od przedszkola I w ciazy mi.cos zaczal organizm swirowac I kazde.kolczyki mi papraly dziurki. Nawet te ktore.non.stop miesiacami nosilam. Przestalam nosic I zarosly calkiem, ze kulko nawet nie bylo. Teraz mi przebily w.tym.samym miejscu na.bliznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Szkoda.kurcze,.ze kuzyn sie tak w.ostatniej chwili.odezwal.:-\

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie tak samo.
Ja myślałam, że to u mnie jakieś dziwadło, że tak się babra i boli.
Co ta ciąża robi z człowiekiem 😉

Wiesz, niby do czerwca to jeszcze pół roku i normalnie to w porę się odezwał.
Ale akurat u nas dużo się dzieje w tym roku...
A skąd on miał wiedzieć, że my juz o biletach na czerwiec myślimy

[mamaszkrabka]

MISZKA mysle, ze dobra decyzje podjeliscie odnosnie komunii. Na pewno chrzesnica bedzie zadowolona z Waszej obecnosci

Co do wesela to szkoda, ze tak sie zlozylo ale kiedy bedziecie w PL bo ja mam 4 wesela i moze nikt by sie nie kapnal, gdybys poszla za mnie na goralskim pewnie jeszcze nie bylas. Kurde ale i tak najlepsze wesele, na jakim bylismy to bylo w zeszlym roku w opolskim. Takie jak 20 lat temu sie robilo, wszystko swojskoe, ciocie przygotowywaly jedzenie same, kuraki jeszcze tydzien wczesniej biegaly po podworku kibel sie zapchal ale nikomu to nie przeszkadzalo, a spalismy u kogos w domu i kizyn spal goly w wannie. Jest co wspominac. Bo teraz to taki przepych na tuch weselach, wszystko takie ą, ę.


DZOAN myslalam, ze Milence na spontana uszy przebilas. Tak btw, to ma uszy przebite?

ELINE nie bede Was straszyc

FIAZO zdrowia i mocy zycze.

[miszkaaa]

Napisane przez mamaszkrabka

MISZKA mysle, ze dobra decyzje podjeliscie odnosnie komunii. Na pewno chrzesnica bedzie zadowolona z Waszej obecnosci

Co do wesela to szkoda, ze tak sie zlozylo ale kiedy bedziecie w PL bo ja mam 4 wesela i moze nikt by sie nie kapnal, gdybys poszla za mnie na goralskim pewnie jeszcze nie bylas. Kurde ale i tak najlepsze wesele, na jakim bylismy to bylo w zeszlym roku w opolskim. Takie jak 20 lat temu sie robilo, wszystko swojskoe, ciocie przygotowywaly jedzenie same, kuraki jeszcze tydzien wczesniej biegaly po podworku kibel sie zapchal ale nikomu to nie przeszkadzalo, a spalismy u kogos w domu i kizyn spal goly w wannie. Jest co wspominac. Bo teraz to taki przepych na tuch weselach, wszystko takie ą, ę.


DZOAN myslalam, ze Milence na spontana uszy przebilas. Tak btw, to ma uszy przebite?

ELINE nie bede Was straszyc

FIAZO zdrowia i mocy zycze.

Pewnie że mogę iść.
Będziemy w Pl 9 - 23.06.
Wiesz, jak duże wesele, a skorp góralskie to pewnie duże, to nikt się nie zorientuje. Wezmę ze sobą tylko Starszaka i bedzie git👍😉

Zazdroszczę aż tylu, ja bym chciała chociaż jedno.

[dzoan]

Ja mialam miec jedno na sierpien I nie bedzie. Kuzyn sie rozmyslil, jakies spraey rodzinne po.stronie mlodej. Biora w lutym slub cywilny tylko, bo ona w ciazy. Ale na cywilny nie jestesmy zaproszeni.

Mamaszkarbka Milenka nie ma, nie bede jej krzywdzic :-P jak bedzie kumata I sama poprosi I bedzie gotowa to wtedy moze podobnie jak ja zechce w przedszkolu w zerowce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszkaaa]

Napisane przez dzoan

Ja mialam miec jedno na sierpien I nie bedzie. Kuzyn sie rozmyslil, jakies spraey rodzinne po.stronie mlodej. Biora w lutym slub cywilny tylko, bo ona w ciazy. Ale na cywilny nie jestesmy zaproszeni.

Mamaszkarbka Milenka nie ma, nie bede jej krzywdzic :-P jak bedzie kumata I sama poprosi I bedzie gotowa to wtedy moze podobnie jak ja zechce w przedszkolu w zerowce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczerze mówiąc to ja nie rozumiem dlaczego przebicie uszu to krzywda dla dziecka...
Nasze pokolenie miało chyba dość szybko przebijane uszy, na pewno bez zgody zainteresowanej, i osobiście nie widzę w tym nic złego.
Nie wiem czy gdybym miała córkę przebilabym jej wcześniej uszka, czy czekała, ale nie uważam że to krzywdzące jest.

Jestem na pewno przeciwna dużym wiszącym kolczykom u małych dziewczynek.😣

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja jestem przeciwna i gdybym miała córkę, to bym jej nie przebiła uszu. Kwestia bezpieczeństwa, higieny, babrania się, estetyki - według mnie małych dzieci nie trzeba ozdabiać.
Ja miałam uszy przekłuwane świadomie, pamiętam to do dzisiaj.

[miszkaaa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70125621]A ja jestem przeciwna i gdybym miała córkę, to bym jej nie przebiła uszu. Kwestia bezpieczeństwa, higieny, babrania się, estetyki - według mnie małych dzieci nie trzeba ozdabiać.
Ja miałam uszy przekłuwane świadomie, pamiętam to do dzisiaj.[/QUOTE]
Przy dzisiejszych metodach chyba baaaardzo rzadko zdarza się babranie.
Jeśli założysz malutkie wkrętki to nic się nie stanie więc myślę, że jest to bezpieczne.
A higiena??? O co chodzi?

[elaine-blath]

DZOAN mialam pytać o te kolczyki.

Napisane przez miszkaaa

Szczerze mówiąc to ja nie rozumiem dlaczego przebicie uszu to krzywda dla dziecka...
Nasze pokolenie miało chyba dość szybko przebijane uszy, na pewno bez zgody zainteresowanej, i osobiście nie widzę w tym nic złego.
Nie wiem czy gdybym miała córkę przebilabym jej wcześniej uszka, czy czekała, ale nie uważam że to krzywdzące jest.

Jestem na pewno przeciwna dużym wiszącym kolczykom u małych dziewczynek.😣

Ja mialam po wielkich prósbach w 2klasie podstawowki. A chyba podobnie rocznikowo jesteśmy
Gabi nie przebijam. Jest za mala na biżuterię. Będzie starsza, będzie chciała nie ma problemu. Szczegolnie, ze sama mam ich sporo w roznych miejscach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszkaaa]

Napisane przez elaine-blath

DZOAN mialam pytać o te kolczyki.

Ja mialam po wielkich prósbach w 2klasie podstawowki. A chyba podobnie rocznikowo jesteśmy
Gabi nie przebijam. Jest za mala na biżuterię. Będzie starsza, będzie chciała nie ma problemu. Szczegolnie, ze sama mam ich sporo w roznych miejscach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70125621]A ja jestem przeciwna i gdybym miała córkę, to bym jej nie przebiła uszu. Kwestia bezpieczeństwa, higieny, babrania się, estetyki - według mnie małych dzieci nie trzeba ozdabiać.
Ja miałam uszy przekłuwane świadomie, pamiętam to do dzisiaj.[/QUOTE]
I miło wspominacie? Siadalyscie na fotel i patrzyły na kosmetyczke z uśmiechem na ustach?😉

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Ale fajnie?! Znów się wątek ożywi

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez miszkaaa

Przy dzisiejszych metodach chyba baaaardzo rzadko zdarza się babranie.
Jeśli założysz malutkie wkrętki to nic się nie stanie więc myślę, że jest to bezpieczne.
A higiena??? O co chodzi?

Nie wiem, ze dwa razy widziałam, jak dziewczynki skarżyły się mamom, że boli je ucho. Nie wiem, po co takim małym dziewczynkom taka ozdoba, przecież obcasów też nikt dziecku nie założy.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez miszkaaa

I miło wspominacie? Siadalyscie na fotel i patrzyły na kosmetyczke z uśmiechem na ustach?😉

Ja bardzo chciałam mieć kolczyki, więc tak, nawet nie pisnęłam.

[stokrotka24]

Ja miałam przebite uszy w zerówce jak miałam 6 lat. Sama nie wiem czy córce bym przebiła. Nigdy nie będę mieć tego problemu 😉

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[pianka2013]

Ja mialam uszy przebite w drugiej klasie podstawowki. I nie wspominam tego dobrze choc kolczyki chcialam miec.
Corce przebilabym tez w podstawowce gdyby chciala. Problem jednak mnie nie bedzie dotyczyl


MISZKA wielka szkoda z tym weselem. To sie nazywa pech.

[Margosia__]

Ja corce przebije wczesniej zapewne nie lezacemu niemowlakowi ale jak juz bedzie chodzic to czemu nie?

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[mamaszkrabka]

Nie mam córki więc nie wiem jakbym postąpiła ale nie podchodzę do tego jakoś krytycznie jeśli dziewczynka ma kolczyki, może nie w wieku 2 -3 miesięcy ale rok? Dlaczego nie.
Jak byłam u kosmetyczki kiedyś to przyszłą moja koleżanka z córką i chciała jej przebić uszy. Mała miała właśnie wtedy jakieś 2 miesiące. Kosmetyczka stanowczo odradziła takiemu maluchowi ze względu, że coś tam jeszcze na tyle się nie wykształciło. Ale kazała wrócić za 2 miesiące sprawdzić czy ucho już się nadaje.

[dzoan]

Ja mialam swidomie I chcialam tego, wiec dobrze wspominam. Chwila pieczenia I luz. Nie pamietam bym narzekala I zalowala, dumna bylam. Teraz bardziej sie stresowalam, bo nie pamietalam I rozkminialam jak bardzo bedzie bolalo :-P
Ja ogolnie nie rozumiem po co malej dziewczynce kolczyki I czemi mialoby to sluzyc. Dziewczynki sa.sliczne I po co ozdabiac. A watpie by to bylo przyjemne doznanie zabrac nieswiadome niczego dziecko do obcej babki, zeby za chwile doznalo niezrozumialego dla niego bolu. I jeszcze nawet samo dziecko nic z tego nie ma, bo nawet podziwiac nie moze, bo nie rozumie, ze cos ma.na uszach, co ma nadawac ladnego.wygladu. I cieszyc rodzicow I otoczenie? Bizuteria powinna cieszyc przede wszystkim osobe noszaca I ta osoba powinna miec jakas swiadomosc. Ja tak rozumuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dzoan ja tak samo jak Ty

Ale ja jestem ogólnie w kwestii ubierania dziecka bardzo praktyczna. Artek nigdy nie miał mini-garniturków, mini-dorosłych ciuchów, żeby wyglądać, zawsze miękkie, wygodne materiały. Bardzo długo nie nosił dżinsów, jak długo się dało - bawełniane spodnie, jak leżał to półśpiochy. Na chrzcie miał białe śpiochy, jakieś tam ładniejsze, ale mięciutkie.
Pewnie tak samo miałabym z dziewczynką.
Przed dzieckiem całe życie, zdąży się jeszcze nanosić kolczyków i reszty.

[elaine-blath]

Oj, nie pisnelam. Zreszta do konca podstawówki dorobilam się jeszcze ok.10kolczyków, z czego 9sama sobie zrobilam. Potem jeszcze kilka kak bylam starsza.

PERSE wyznaję podobną zasadę jesli chodzi o ubieranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszkaaa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70154836]Dzoan ja tak samo jak Ty

Ale ja jestem ogólnie w kwestii ubierania dziecka bardzo praktyczna. Artek nigdy nie miał mini-garniturków, mini-dorosłych ciuchów, żeby wyglądać, zawsze miękkie, wygodne materiały. Bardzo długo nie nosił dżinsów, jak długo się dało - bawełniane spodnie, jak leżał to półśpiochy. Na chrzcie miał białe śpiochy, jakieś tam ładniejsze, ale mięciutkie.
Pewnie tak samo miałabym z dziewczynką.
Przed dzieckiem całe życie, zdąży się jeszcze nanosić kolczyków i reszty.[/QUOTE]
W kwestii ubierania mam podobnie.
Maks do dzisiaj nie nosi koszul itp. Tylko bluzki bawełniana, kolorowe które uwielbiam.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez dzoan

Ja mialam swidomie I chcialam tego, wiec dobrze wspominam. Chwila pieczenia I luz. Nie pamietam bym narzekala I zalowala, dumna bylam. Teraz bardziej sie stresowalam, bo nie pamietalam I rozkminialam jak bardzo bedzie bolalo :-P
Ja ogolnie nie rozumiem po co malej dziewczynce kolczyki I czemi mialoby to sluzyc. Dziewczynki sa.sliczne I po co ozdabiac. A watpie by to bylo przyjemne doznanie zabrac nieswiadome niczego dziecko do obcej babki, zeby za chwile doznalo niezrozumialego dla niego bolu. I jeszcze nawet samo dziecko nic z tego nie ma, bo nawet podziwiac nie moze, bo nie rozumie, ze cos ma.na uszach, co ma nadawac ladnego.wygladu. I cieszyc rodzicow I otoczenie? Bizuteria powinna cieszyc przede wszystkim osobe noszaca I ta osoba powinna miec jakas swiadomosc. Ja tak rozumuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to bardziej kwestia praktyczności. Na 99 ℅ i tak będzie chciała mieć kolczyki więc wolałabym oszczędzić jej stresów w bardziej świadomych latach życia.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Czemu uważasz, że na 99% będzie chciała?

[Myszkaaaa83]

Witam się w Nowym Roku i w nowym wątku Spóźnione ale niech ten rok obfituje w zdrowie i szczęście

Ja dopiero wychodze z mega przeziębienia. Nikodem ma katar. A Matylda waży 2 kg

Widze ze rozne dyskusje ostatnio na wątku
Tez mi sie nie podoba jak widze malego chlopca w garniturze, ale w koszule ubieram Nikodema. A co do kolczykow to zawsze myślałam ze jak bede miala dziewczynke to przebije jej uszy jak będzie taka "leżąca" bo ze nie bedzie sobie ruszac raczkami i szybko sie zagoi. Ale teraz mam wątpliwości, ale moze tak jak Margos, jak juz będzie chodzic. Zobaczymy jak wyjdzie.

A ze tak wrócę na chwile do tematu karmienia i odpornosci to szczerze zastanawiam sie od czego ta odpornosc zalezy. Nikodem na moim mleku byl krótko i malo (2 a potem jedno karmienie dziennie) a do tej pory jedyne choroby to kaszel i katar. Nigdy nie mial antybiotyku tylko jakis syropek na kaszel i przeciwwirusowy. Mam nadzieję ze nie zapeszylam bo oby tak zostalo jak najdłużej.

[miszkaaa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70160676]Czemu uważasz, że na 99% będzie chciała?[/QUOTE]
Bo 99 ℅ dziewczynek które znam ma kolczyki. A wiadomo jak jest w przedszkolu i szkole, dzieci chcą mieć to co inne. A księżniczki to już w ogóle...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez miszkaaa

Bo 99 ℅ dziewczynek które znam ma kolczyki. A wiadomo jak jest w przedszkolu i szkole, dzieci chcą mieć to co inne. A księżniczki to już w ogóle...

Ja tam nie wiem.
Jak moja mama ubrała siostrę w sukienkę na kolędę, to ona nie chciała wyjść zza fotela
Więc ja tam niczego nie zakładam odnośnie dziecka

[miszkaaa]

Napisane przez Myszkaaaa83

Witam się w Nowym Roku i w nowym wątku Spóźnione ale niech ten rok obfituje w zdrowie i szczęście

Ja dopiero wychodze z mega przeziębienia. Nikodem ma katar. A Matylda waży 2 kg

Widze ze rozne dyskusje ostatnio na wątku
Tez mi sie nie podoba jak widze malego chlopca w garniturze, ale w koszule ubieram Nikodema. A co do kolczykow to zawsze myślałam ze jak bede miala dziewczynke to przebije jej uszy jak będzie taka "leżąca" bo ze nie bedzie sobie ruszac raczkami i szybko sie zagoi. Ale teraz mam wątpliwości, ale moze tak jak Margos, jak juz będzie chodzic. Zobaczymy jak wyjdzie.

A ze tak wrócę na chwile do tematu karmienia i odpornosci to szczerze zastanawiam sie od czego ta odpornosc zalezy. Nikodem na moim mleku byl krótko i malo (2 a potem jedno karmienie dziennie) a do tej pory jedyne choroby to kaszel i katar. Nigdy nie mial antybiotyku tylko jakis syropek na kaszel i przeciwwirusowy. Mam nadzieję ze nie zapeszylam bo oby tak zostalo jak najdłużej.

Czesc.
Jak tam, pokoik gotowy?
Będziesz biegała do góry czy szykujesz sobie stanowisko na dole?
Nikodem cieszy się na siostrzyczkę?

Właśnie m.in.dlatego uważam, że kp jest przereklamowane. Odporność to coś indywidualnego a nie nabywanego poprzez mleko



Ja też nie mam na myśli przekłucia uszu w wieku 2 tygodni.
Ale właśnie tak koło roczku jak pisze Margosia

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70164641]Ja tam nie wiem.
Jak moja mama ubrała siostrę w sukienkę na kolędę, to ona nie chciała wyjść zza fotela
Więc ja tam niczego nie zakładam odnośnie dziecka [/QUOTE]
Sukienka to co innego, to ubranie. To gust, ich mały styl. Dziewczynka może chcieć tylko spodnie albo tylko czarne ubrania ( znam taką) bo inne są zbyt dziewczynskie a z kolei chłopak może chcieć różowe wzory.
Ale kolczyki to rodzaj "chcenia", posiadania, bo inne dzieci mają

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziewczynki w typie mojej siostry nie chcą kolczyków, nawet gdy inne mają, uwierz mi

[Myszkaaaa83]

Miszka pokoiku nie szykuje bo mała będzie z nami w sypialni. Lozeczko po Nikosiu.
Z bieganiem gora dol to zobacze jak to wyjdzie, na razie na dole do przewijania bede miala przygotowane. Drzemki planuje u gory, ale wszystko wyjdzie w praniu
Nikos sie cieszy, dopytuje sie kiedy wyjdzie siostrzyczka. Nurtuje go pytanie jak ona wyjdzie z brzuszka ale zobaczymy jak będzie jak juz sie urodzi.