Nowe podforum

[Aeterna]

Napisane przez warszawianka

Aeterno,nie wiem jak Ty ale ja jestem akurat bardzo spokojna.

Przykro mi, że nie wiesz, wszak piszę bardzo wyraźnie .

Zostawiam Was, Drogie Dziewczęta.
Ku ogólnej uldze i radości (to sarkazm naturalnie).

Popołudnie już niemłode - a ja nie mam ochoty ani czasu, wbrew pozorom, strzępić sobie ''języka'' po próżnicy.
Swoje zdanie wyraziłam, uff - już wystarczająco .

Zostawiam zatem, jak obiecuję - z rodzącą się kompletnie nie na temat kłótnią.
Polecę może jeszcze na pożegnanie - nieco dystansu.

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez warszawianka

Po co?
Po to zeby rozmowa nie przerodzila sie w kolejna chora dyskusje bo z kazdym kolejnym watkiem widac ze wlasnie w taka sie przeradza a ze takich sytuacji nie lubie to staram sie aby nie powstawaly.
I tak,ja wlasnie tak traktuje innych-tak jak chcialabym byc traktowana.
Zawsze z szacunkiem
Aeterno,nie wiem jak Ty ale ja jestem akurat bardzo spokojna.
Nie zauwazylam u siebie symptomow nadpobudliwosci czy zbytnich emocji.

powiem tak:
niech każdy pilnuje siebie i swoich emocji
i nie zarzuca drugiej stronie zbytniego emocjonowania się

z mojej strony zero "podniecenia"
dlatego dziwnie mi sie czyta zarzuty: "dyskusja przeradza sie w "kłótnię", dlatego przystopujcie"
jeśli ja nie mam czego przystopować, bo nawet niczego nei popchnęłam do przodu, zwłaszcza ze strony osoby najbardziej, wydawać by się mogło, rozemocjonowanej

[201804200947]

Aeterno-Napisalam ze nie wiem poniewaz skad moglabym to wiedziec?

[201804200947]

moze poprostu wrocmy do tematu i pomyslmy nad tym podforum?
Powstal pomysl o polaczeniu go z innym.
Pomyslmy zatem wspolnie z-jakim.

[Ivvonka]

Napisane przez Aeterna

Przepraszam Cię Ivvonko, czy Ty w ogóle rozumiesz - szczerze i nieobraźliwe pytam - co np. ja chciałam przekazać?

Jesteś na forum ''wyglądowym'' - i zaskoczona jesteś tym, ze ktoś inaczej postrzega sensowność rozmawiania o pieskach, szydełku i kremach?

Naturalnie, że zniechęcam, że zrażam. Skoro nie chcę tego podForum, argumentuję ''przeciwko'', Wasza w tym rola argumentować ''za''.

Ja Wam robię takie zamieszanie..?
Opinią?

Trafiłyście na mnie w dyskusji.
Pracować mi się nie chce (choć mam co kreślić), a że siedzieć przy kompie muszę...
Słabą wolę mam, chętnie porozmawiam, (i się poobijam ).
Obiadu gotować nie muszę, bo jak przystało na modelowego leniwca, zagoniłam do garów - kogo trzeba...
Pech zatem...

Nie zarzucajcie mi proszę braku kultury np. i robienia z kogoś idiotki - dlatego że akuratnie biorę udział w dyskusji, a moje zapatrywanie na określoną sprawę się Wam zwyczajnie nie podoba.

Aeterno, nie odbieraj moich wypowiedzi personalnie. Zwracam sie do ogolu reprezentujacego tutaj stanowisko przeciwne.

Poza tym prosze o niemodyfikowanie moich wypowiedzi poprzez pogrubienie czy podkreslenie, gdyz moze to posluzyc nadinterpretacji przez osoby czytajace watek w pozniejszym czasie. Tego bym sobie nie zyczyla. Jesli cos powinno byc podkreslone czy pogrubione, decyduje o tym ja sama, majac do dyspozycji opcje edycji. Opcja 'cytat' sluzy do odniesienia sie do poszczegolnych fragmentow wypowiedzi i w przypadku moich, mam osobista prosbe, by sie do tego ustosunkowac.

Tak naprawde kazda ze stron posiada swoje mocne argumenty. Nie chodzi tutaj o przekomarzanie sie czy pokazanie, czyje ma byc na wierzchu, a o rozwiazanie tego problemu.

[Ivvonka]

Przed chwila zauwazylam, iz dostalam negatywna karme od racheli. Nie przejelabym sie tym zupelnie, gdyby nie jej wyjasnienie: "Skutecznie zraziłaś mnie swoją argumentacją. Jest bezsensowna, głupia i bardzo krzywdząca". Zwlaszcza okreslenie "glupia" szczegolnie mnie dotknelo. Rachelo, czy obdarzasz negatywna karma wszystkie zwolenniczki? Tak wyglada Twoja taktyka przeforsowania swojej racji, kiedy argumenty juz sie wyczerpuja?

Pasuje. Nie zamierzam uczestniczyc wiecej w tej dyskusji.

EOT.

[Aeterna]

Muszę Cię - tak na przyszłość - rozczarować Ivvonko.

Pogrubiam, czy podkreślam - cudze cytaty - chcąc coś wyszczególnić.
Zapoznaję się z całością, odnoszę do całości zatem - lub częsci wypowiedzi.
Nie zaprzestanę tych praktyk - mając na uwadzę troskę o potencjalną umysłowość innego uczestnika Forum, któremu brak umiejętności logicznego rozumowania, tudzież czytania tekstu ze zrozumieniem albo nie brak mu dla odmiany posiadania zwyczajnego lenistwa.

Wątki są dostępne - jako całość. Oryginalne cytaty - także zawsze.

Nie mów mi, proszę, zatem, czy w swojej wypowiedzi - mogę coś robić, czy nie.
Nigdy z kontekstu nie wyrywam - nawet wtedy, gdy cytuję jedno zdanie.
Ja się zapoznaję z treścią posta.
Nie mój to problem, jak robią inni użytkownicy forum. Nadinterpretują, czy nie.

A w coraz bardziej bezsensowne - dla mnie - dyskusje - brnąć mi się zwyczajnie nie chce.

[rachela]

Napisane przez warszawianka

moze poprostu wrocmy do tematu i pomyslmy nad tym podforum?
Powstal pomysl o polaczeniu go z innym.
Pomyslmy zatem wspolnie z-jakim.

A wpadłam na taki pomysł.
Gdyby stworzyć podforum Zwierzaki, ale nie tak, że każda Wizażanka będzie zakładać swój wątek, tylko będą wątki tematyczne (koty, psy, króliki itp...), a w pierwszym poście dodawane linki z tematycznymi forami, stronami o tych zwierzakach, adresami dobrych weterynarzy... Żeby wątków nie mnożyć, ale zbierać informacje?

[jaszmurka]

Miałam się nie wtrącać do dyskusji
Ale aż mi ciśnienie podskoczyło jak przeczytałam Twoje wypowiedzi Ivvonko.
Po prostu ręce mi opadły. Muszę Cię niestety "rozczarować" - podchodzę do całej sprawy bardzo neutralnie. Szczerze powiedziawszy mało mnie to interesuje czy powstanie takie nowe podforum czy też nie. Zwierzaki piękna rzecz i mi o tym mówić ani przypominać nie musisz
Kocham swojego (i nie tylko) ponad życie. Ale to nie powód żeby głosować na "tak" o powstanie nowego podforum. I szczerze powiedziawszy to na żywo popatrzyłabym na Ciebie z czymś na kształt "wstrętu" i pogardy bo jestem osobą wrażliwą a jak ktoś do mnie mówi w ten sposób w jaki Ty uogólniasz tych wszystkich którzy głosowali na nie.
Chodzi mi o tą wypowiedź.
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...0&postcount=67

No i niestety zwierzątko posiadam ale nie daję mu tylko jeść- o zgrozo. Ale nie widze powodu (już teraz) dla którego miałoby powstać takie podforum o zwierzakach. Bo tematy prędzej czy później się wyczerpią

Ależ jestem podminowana. Jeszcze nigdy nikt mnie tu nie wytrącił z równowagi na forum tak jak Ty

EOT

[Aeterna]

Znalazłam .

[rachela]

Napisane przez Aeterna

Jak robicie, że jest wycinanka ''view single post''?

Widzę pasek adresu, ale - jak uzyskać takiego linka, jak Jasz ma w poście?

Kliknij no na numerek posta (Twój post był setny )

Niech Wam tak ręce nie opadają, bo będzie problem z sięgnięciem klawiatury

[Aeterna]

Napisane przez rachela

Kliknij no na numerek posta (Twój post był setny )

Niech Wam tak ręce nie opadają, bo będzie problem z sięgnięciem klawiatury

Dziękuję. Pełna magia .
Zachwycam się .

Opadają, opadają. (Dopisuję, bo tam edytowałam.
Otóż - z całym szacunkiem - mnie również ręcę opadają, gdy spotykam się z tak niekompetentną, moim zdaniem, argumentacją jak koleżanki Ivvonki. Nie mylić wypowiedzi, proszę, z zachętą do linczu ).

Ale - mnie się kłócić nie chce.

[jaszmurka]

Napisane przez Aeterna

Opadają, opadają.
Ale - mnie się kłócić nie chce.

Też nie mam zamiaru się kłócić Tylko mnie poniosło. I po raz pierwszy coś mnie tak wyprowadziło z równowagi



No i napiszę jaśniej- jeżeli góra zadecyduje że takie podforum ma powstać- nie mam nic przeciwko- niech każdy ma dla siebie kątek na Wizażu.
Ale temat zwierząt moim zdaniem jest dość ograniczony

[monyczkaaa]

Napisane przez Laura2112

Ten wątek jest kierowany do konkretnych osób, ale gratulacje, udało Wam się już zniechęcić jego autorkę.

A ja myślałam, ze każdy użytkownik wizaż.pl moze wypowiadać się w każdym wątku.

Monyczkaaa, "Moje gotowanie" było przykładem, nie wiem, co w tym wkurzającego, za to teksty "idźcie sobie na inne forum" to są dopiero niezwykle uprzejme.

ja także MG podałam jako przykład. Myślałam, ze to logiczne

Czekałyśmy nie na Wasze wypowiedzi tutaj, tymczasem urządziłyscie sobie niezłą nagonkę, więc nie wiem, komu się tutaj nudzi.

Grrr, o czym Ty mówisz? Jaka nagonka? Czy kazdy argument PRZECIWKO jst uznawany za nagonkę? Gratuluję takiego podejścia do sprawy.

Po co prowokujecie?

Czy ktoś tu prowokuje?


EDIT: Dziewczyny, wdech wydech, wdech wydech

[bierdonka]

Napisane przez warszawianka

Jedna i druga strona moze grzecznie przedstawiac swoje argumenty,wkulturalny sposob.
Jezeli ktoras z nas-zwoleniczek forum o zwierzakach przesadzila to przepraszam i jestem za ty,aby rozmowa przebiegala w innej atmosferze.

nie zauważyłam jeszcze u żadnej wizażanki w tym wątku braku kultury w wyrażaniu swojej opinii...

[Ivvonka]

Nie chcialam wiecej zabierac glosu w tej dyskusji. Chcialabym jednak obronic sie, gdyz Wasze wypowiedzi zaczynaja przebierac charakter nagonki na moja osobe. Jest mi takze z tego powodu niezmiernie przykro.

Chcialam zaczac od tego, iz nadinterpretowalas moja wypowiedz, Rachelo.
Przytocze ja jeszcze raz:

Zamieszczone tutaj wypowiedzi przeciwniczek (nie wskaze "palcem") nowego podforum o zwierzetach uwazam za trywializowanie i bagatelizowanie problemu. Sa ludzie, opiekujacy sie zwierzetami, ktorzy uwazaja, ze zwierzakowi wystarczy dac jesc i dac gdzie spac. Mysle, ze osoby, ktore glosowaly w sondzie na TAK, to ludzie, ktorzy naprawde kochaja zwierzeta, sa ich pasja i sa z nimi zwiazane emocjonalnie. Zwierze to dla nich ktos wiecej, jest jak przyjaciel. Tymi i innymi przemysleniami, jak i doswiadczeniami jesli chodzi o sama opieke, chcialysmy sie dzielic w specjalnym do tego miejscu. Bo czesto problemy ,jakie napotykamy podczas takiej opieki sa o wiele powazniejsze niz tego typu co "czuje sie dzis jak kupa" czy "czym wysmarowac dzis buzie?". I to jest wlasnie dla nas problemem, gdyz uwazamy, iz plotkowe nie jest dobrym miejscem do dyskusji na temat zwierzat.
Jesli Gora zadecyduje inaczej - swiat sie nie zawali. Juz od dawna udzielam sie na forum stricte zwierzecym i takich miejsc jest duzo w Internecie. Dla mnie jednak wizaz.pl jest jak wirtualny dom - miejsce, w ktorym moge mowic o wszystkim. Wizaz.pl to forum, ktore mogloby nosi nazwe "lifestyle" - rozmawiamy o wszystkich aspektach zycia. A ten dotyczacy moich zwierzat, jest dla mnie jednym z najwazniejszych, i dlatego uwazam, iz powinno sie przydzielic mu odpowiednie miejsce."

Zdanie, w ktorym pisze o ludziach, ktorzy uwazaja, iz zwierzakowi wystarczy dac jesc i dac gdzie spac nie odnosi sie do przeciwniczek nowego podforum. W swojej wypowiedzi pisalam o zwolenniczkach, ktore glosujac na tak, zapewne kierowaly sie swoja miloscia do zwierzat. Co nie znaczy jednoznacznie, ze osoby glosujace na "nie" ich nie kochaja. Powody dla ktorych glosowalyscie na nie, podalyscie same, drogie Przeciwniczki, czyli: rozdrabnianie forum, pod-forum niezgodne z idea wizaz.pl, itd. Nikomu nie zarzucilam i nie zamierzam zarzucac zlego stosunku do zwierzat, tylko dlatego, ze nie chce pod-forum o zwierzetach! To jakis absurd!

Wyjasnienie padlo w kolejnej mojej wypowiedzi:

"Tak to odbieram - skoro wizaz.pl ma byc miejscem, gdzie mowi sie tylko o szminkach, kremach z kwasami czy depilacji. A sprawa zalozenia pod-forum o szydelkowaniu byla wiekszym priorytetem niz pod-forum o zwierzetach... A jak ma sie szydelko do mojego zwierzecia? Skoro cos jest wazniejsze od drugiego...

Uwazam, ze ludzie, ktorzy glosowali na NIE po prostu nie maja potrzeby rozmawiania o swoich zwierzatach. Czy maja je gdzies? Nie wiem. Ankieta jest anonimowa, nawet jesli bym chciala, nie zapytam kazdego z osobna. Zaczynam watpic w to, czy byl w ogole jakikolwiek sens zakladania mojego watku o swoim pupilu? Swoja argumentacja jedynie zrazacie. Zawezajac i ograniczajac tematyke forum dzialacie tylko na jego niekorzysc."

Nie wiem, czy dobrze zrobilam zakladajac watek o swoim zwierzeciu, skoro jest on niezgodny z idea portalu wizaz.pl. Po dzisiejszej dyskusji mam watpliwosci.

Co do prosby o niemodyfikowanie moich wypowiedzi. Jest to wlasnie prosba, nie nakaz. Jesli ktos to uszanuje, bedzie mi milo, jesli nie - trudno.

I fragment jednej z moich ostatnich wypowiedzi:

"Tak naprawde kazda ze stron posiada swoje mocne argumenty. Nie chodzi tutaj o przekomarzanie sie czy pokazanie, czyje ma byc na wierzchu, a o rozwiazanie tego problemu. "

Jesli kogos niechcacy urazilam - przepraszam. Nie chcialam, zeby moja wypowiedz zostala odebrana w ten sposob. Szanuje Wasze zdanie, drogie Przeciwniczki. Pod-forum nie powstanie - trudno. Nie jest to dla mnie sprawa zycia i smierci. Jak juz wspominalam, znalazlam miejsce w sieci, gdzie ludzie mysla podobnie jak ja i chetnie dyskutuja na temat swoich pupili. Jesli dla takich rozmow nie ma miejsca na portalu wizaz.pl to nic sie stanie. Zawsze chetnie tu zagladne, wlasnie po to zeby poplotkowac o kosmetykach.

Szanuje Wasze zdanie i mam nadzieje, ze wyczerpujaco wyjasnialam swoje stanowisko.

[bierdonka]

Napisane przez warszawianka

A tak apropo-czy nie wydaje sie fam ze to podfora sa niepotrzebne?Przeciez cale zrob to sama polega na robieniu robotek i ozdob...
Zamiast nich mogly powstac inne podfora,z inna tematyka.

kilka postów wyżej wyjaśniłam właśnie tą sprawę... ale napiszę jeszcze raz
podfora na ZTS powstały ponieważ jest wiele technik a wizażanki robiące coś innego niż biżuterica cierpiały z powodu boomu jaki ma miejsce ("setki" wątków typu "moje kolczyki", "moje broszki", "moje nowości")

i jako, że wyżej wymienione "cierpienie" mogłoby się stać argumentem w sprawie owego "nowego podforum" wyjaśniam tekże tą sprawę...
wątków na ZTS dot. innych technik niż biżu jest więcej niż wątków dot. zwierząt i stworzenie podforów było rzeczą konieczną dla wygodnego poruszania się po forum

pozdrawiam - bierdonka - właścicielka ślicznego i kochanego pieska, lecz przeciwniczka podforum

[jaszmurka]

Napisane przez Ivvonka

Jesli kogos niechcacy urazilam - przepraszam. Nie chcialam, zeby moja wypowiedz zostala odebrana w ten sposob. Szanuje Wasze zdanie, drogie Przeciwniczki. Pod-forum nie powstanie - trudno. Nie jest to dla mnie sprawa zycia i smierci. Jak juz wspominalam, znalazlam miejsce w sieci, gdzie ludzie mysla podobnie jak ja i chetnie dyskutuja na temat swoich pupili. Jesli dla takich rozmow nie ma miejsca na portalu wizaz.pl to nic sie stanie. Zawsze chetnie tu zagladne, wlasnie po to zeby poplotkowac o kosmetykach.

Szanuje Wasze zdanie i mam nadzieje, ze wyczerpujaco wyjasnialam swoje stanowisko.

Ale nikt tu przecież nie mówi że nie możesz rozmawiać (Ty czy ktokolwiek inny) o swoich pupilach. Ja też się udzielałam w wątku o szczurach. Czy ktoś Ci zabrania zakładania takiego tematu?- nie.
Rozmawiamy na wiele tematów- i po to właśnie jest plotkowe. I nikt nie ma za złe że ktoś zakłada wątek o Dodzie czy o swoim psie (wolę o swoim psie ).
Tylko uważam,że powstanie nowego podforum to już "przesada".
Ale tak jak już wcześniej pisałam- może takie podforum powstać- na pewno nie będzie mi przeszkadzać. Tak samo jak forum -chirurgia plastyczna, medycyna estetyczna czy decoupage(i wiele innych)-nie zaglądam tam i nie przeszkadza mi ich istnienie.
Jeżeli kogoś ma cieszyć takie podforum niech powstaje.

[Aeterna]

Napisane przez Ivvonka

Co do prosby o niemodyfikowanie moich wypowiedzi. Jest to wlasnie prosba, nie nakaz. Jeśli ktos to uszanuje, bedzie mi milo, jesli nie - trudno.

Nie mogę prośby Twojej zwyczajnie uszanować.
Czy wyobrażasz sobie, nie pytając złośliwie - że miałabym teraz przykładowo wklejać całego Twojego posta i - np nie wyróżnić - skoro - akuratnie odnoszę się do tej częsci wypowiedzi?
Jeden post - żadna róznica. Ale na forum jest - ilu użytkowników?
20 tyś?

Wtedy Forum musiałoby się stać wg mnie jednym wielkim cytowaniem całości - do tego - zwiększonym o wyjaśnianie - co nas w cudzej wypowiedzi zainteresowało, gdzie to jest, i temu podobne.
By - jak piszesz - uniknąć nadinterpretacji.

Moim zdaniem - prosisz o to, aby np. deszcz Cię ''uszanował'' - i ''ominął''.

[Ivvonka]

Napisane przez Aeterna

Nie mogę prośby Twojej zwyczajnie uszanować.
Czy wyobrażasz sobie, nie pytając złośliwie - że miałabym teraz przykładowo wklejać całego Twojego posta i - np nie wyróżnić - skoro - akuratnie odnoszę się do tej częsci wypowiedzi?
Jeden post - żadna róznica. Ale na forum jest - ilu użytkowników?
20 tyś?

Wtedy Forum musiałoby się stać wg mnie jednym wielkim cytowaniem całości - do tego - zwiększonym o wyjaśnianie - co nas w cudzej wypowiedzi zainteresowało, gdzie to jest, i temu podobne.
By - jak piszesz - uniknąć nadinterpretacji.

Moim zdaniem - prosisz o to, aby np. deszcz Cię ''uszanował'' - i ''ominął''.

Mozna wycinac pojedyncze fragmenty komenda 'quote':

bla bla bla

Ale Tobie, Aeterno wybaczam Swoje wlasne wypowiedzi tak zrecznie "krasisz" pogrubieniami, podkresleniami, inwersja i innymi ozdobnikami, iz uznaje to za Twoj znak rozpoznawczy.

A od deszczu to ja mam parasol.

To tak off-topic.

[Aeterna]

Napisane przez Ivvonka

Mozna wycinac pojedyncze fragmenty komenda 'quote':

Można. Robię to także. Naturalnie.
I można przy tym umrzeć .
.

[Laura2112]

Chętnie przystopuję, ale w takim razie również proszę nie nadinterpretować moich postów. Bo niektóre teksty, jakie tu padają, mogą zgrzać najbardziej spokojną osobę.
Ja się tu nigdy nie wdawałam w żadne kłótnie (mimo że nie raz gryzłam się w język), więc skoro stało się to teraz, musiała być tego przyczyna. Muszę znowu cytować? Chyba nie.

Rachelo – to czy prowokuję i w jaki sposób pisząc to, co zacytowałaś, wynikło z tłumaczenia nam, do czego są tu podfora, rzucania niezbyt miłymi określeniami i powiedzonkami – „są inne miejsca”. Ot dodałam sobie do tego ciąg dalszy. Wam wolno mieszać w to wątki o Dodzie i tragedie nad okłaczonym sweterkiem, dla mnie to też mało zabawne.

Można wyjaśnić swój głos na „nie” w inny sposób, tak jak robią to dziewczyny w wątku z sondą. A tu? Widzicie, że nam zależy, więc heja, żarciki i dziwne określenia poszły w ruch. I jeszcze zdziwienie na naszą reakcję.

Rozumiem wszystkie argumenty na nie, które wyrażone są w sposób rozsądny i nie obrażający nikogo. Że rozumiem, napisałam już tam, gdzie na to miejsce.
Jest tu wiele innych watków, które dla mnie z kolei niepotrzebnie przeciążają sieć. Bo chyba wątek o jakimś zwierzaku nie uznasz za równie głupi, jak kolejny wątek o Dodzie.
A z bałaganem jakoś sobie radzę, po coś przecież istnieją „Nowe posty”.

Aetreno, zapewniam Cię, że nie mam trudności z czytaniem ze zrozumieniem, natomiast nie wiem, po co ta kolejna już złośliwość z Twojej strony. Czy ja napisałam Ci coś w połowie takiego? Koleżanką Aktywistką też jakoś się nie czuję, nie wiem, po co to wtrącasz. Widzisz że nam zależy i traktujemy ten temat bardzo poważnie, więc domyślasz się chyba, że takie określenie w tej sytuacji może prowokować i zrobiło to, przyznaję.

Kasiu, mi się nie spieszyło i powtarzam kolejny raz – z tym wątkiem też chciałam poczekać (odsyłam na sondę). Wystarczyło mi, co napisała AgaZ – że forum powstanie razem z forum o sztuce, a gdyby miało nie wypalić, zostałoby połączone z płotkowym. Ja czekałam i mogłam czekać nadal cierpliwie, wiem, że to nie tak hop siup i już. Nie odpowiadam za to, komu spieszyło się bardziej, a komu mniej, pożytku nam to nie przyniosło jak widać, ale skoro uczestniczę w sprawie, czuję się w obowiązku bronić jej mimo wszystko, bo jestem przekonana o słuszności celu.
Niektóre argumenty „za” mogłyby uderzyć w pewne osoby. Ja siedzę głównie w tematach kocich i przeraża mnie to, że ktoś swojego zwierza nie wykastrował i nie widzi w tym sensu, skazując je z dużym prawdopodobieństwem na wcześniejszą śmierć, poważne choroby, przychodzenie na świat kolejnych miotów podczas gdy tyle bezdomnych w schroniskach czeka od wielu miesięcy (lat) na dom.
Przeraża mnie, że ktoś bierze pupila pod swój dach, a nie zada sobie trudu wejścia na jakąkolwiek stronę tematyczną, w wyniku czego nie wie, że kotu nie daje się mleka, whiskasa i resztek z obiadu, za to można go zaszczepić na koci katar czy nauczyć korzystania z kuwety, kiedy przebywa w domu.
Przeraża mnie śmiech z kota sąsiadki, który wypadł z okna z dużej wysokości. Okno można zabezpieczyć, sąsiadce powiedzieć kilka słów prawdy.
Mimo tego wszystkiego ZAWSZE zachowuję spokój, nie zrobię już nic, to chociaż pomogę przy tym, co już się stało.
Śmieszy mnie wysyłanie apeli do PETA w sprawie starej reklamy, natomiast w reklamie kitekata nie widzimy niczego złego, przecież jest taka słooodka :/ Kit, że niszczy trzewia naszego pupila w sposób powolny, acz konsekwentny.
Podoba mi się na tym forum kultura wypowiedzi, jaka została konsekwentnie wypracowana i jaką większość stara się utrzymywać. I w takim tonie chciałabym prowadzić dyskusje. Natomiast zapewniam, że gdyby ktoś dla przykładu napisał na forum typowo kocim, że ma kota niehodowlanego niekastrowanego, spodziewającego się młodych czy zaginionego przez niezabezpieczenie okna, otrzymałby za przeproszeniem solidny ochrzan za zaniedbanie i tyle.
To tylko przykład.

Przyświecała nam idea czegoś dobrego, pożytecznego i radosnego.
Nie przyszło nam nawet na myśl, że to taki fatalny pomysł.
Też dostrzegam minusy, od początku, ale nie w taki sposób.
Mogę sobie iść na inne forum, ale co mam do powiedzenia w sprawie inbredu i czy mnie doradzać komuś, kto ma 10 kotów i boryka się z ich chorobami, o których pojęcia nie mam, oraz prosi o analizę wyników badania krwi :/ Jak mam tam napisać o jednej z popularniejszych osób, że próbowała mi wcisnąć kota z wadami genetycznymi, który umarł, nim zdążyłam poprosić o zbadanie go?
Ale odbiegam chyba od tematu. Niemniej chodziło mi o powstanie czegoś bardziej... hmm... lekkiego, niż forum typowo tematyczne na innym portalu.
Chodziło o to, żeby najważniejsze wątki były gdzieś widoczne, bo dawno spadły w otchłań płotkowego, a byłyby przydatne, niejedna z nas ma pupila.

Kasiu, nie będę Ci tych wątków szukać, bo pewnie przesiedziałabym tu do białego rana w najlepszym przypadku, a i tak byłaby to syzyfowa praca – naszukałabym się, ale po co?
I tak usłyszę „nie”, trudno.
Mogę szukać, ale na podforum.

Pozdrawiam wszystkich.

[aprzybyla]

czy potrzeba wam wiecej argumentów?

[Laura2112]

Agnieszko, to i tak nic nie da
Chociaż mam nadzieję, że dyskusja potoczy się w innym tonie, jeśli już musi, i przestaniemy się prowokować.
Jak już Ci pisałam - czego się spodziewać, kiedy jednym bardzo zależy, a inni sobie ironizują, wyszło jak wyszło, chyba w każdej sprawie tak by było - jeden bajzel, z którego nic nie wynika. Trzeba przecież podrażnić nawet te najbardziej spokojne, a co, da się przecież
Pozdrawiam

[Aeterna]

Napisane przez Laura2112

...

Pochlebiasz sobie, i tu już kolejny raz złośliwą bedę już w Twoim konkretnie kierunku - sugerując się (i nie ''się'') - że moim celem było prowokowanie (niech będzie, skoro tak wolisz) Ciebie - i Twojego spokoju zburzenie.
Z całym szacunkiem - jesteś dla mnie bowiem jedną z Dyskutantek - nie byłaś w żadnym stopniu Dyskutantką dla mnie główną.

W moim przekonaniu - zachowanie jakie w komentarzach zwolenniczek miało wg mnie miejsce wcześniej dążyło w zawoalowany sposób do cenzurowania, autocenzurowania wypowiedzi.
Bardzo tego nie lubię. Też mi wolno.

Pytałyście - retorycznie - jak się okazało - min. ja - odpowiedziałam.
Już się nie wtrącam, który to wątek po temu jest właściwy.

To, że niektóre teksty jakie tu padają mogą zgrzać... - to Twoja bardzo subiektywna opinia. Napisz proszę zatem lepiej - że mogą zgrzać Ciebie.
Ja wiedzieć tego nie mogę - nie znając Cię. A i tak mogę to zwyczajnie zignorować.
Regulamin Forum: Odnoś się do innych tak, jak pragniesz, aby do Ciebie się odnoszono. A ja przykładowo cudzych złośliwości się nie boję.

Widzę natomiast - że zwyczajnie bolą Was krytyczne opinie dla Waszego pomysłu. Sic!
Nie zarzucaj mi braku rozsądku i wyważenia w mojej argumentacji - jeśli to robisz. To zrozumiałe, że ja tak nie uważam.
Podkreślę niezłośliwie - notabene - nie jest moim problemem czyjeś - dla mnie - przewrażliwienie.

A ''historia'' zawarta w Twoim poście - jest niewątpliwie ''przykładem'' szlachetnym i pięknym - nie mniej - wciąż nie widzę powodu dla powstania takiego podForum tutaj.

Mój głos jest zaledwie cząstkowym. Ilu ludzi. Tyle opinii.
Więc proszę, nie czujcie się od razu jakby zainicjowano od razu przeciwko Wam wielką krzyżową krucjatę.
Dlatego tylko - że ktoś jest na nie.

I mocno jestem już samym tematem wynudzona - bo ileż mogę pisać - jedno i to samo..?

Podejrzewam zatem, że EOT.

[Milena13]

pomysł połaczenia podfora o zwierzakach i jakiegoś innego jest bardzo dobry! tylko z jakim podforem je połączyć?
wiecia drażni mnie jak ktos mówi "to może jeszcze załóżmy podfora o TZ, o sporcie..." itp.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Aeterna

Mój głos jest zaledwie cząstkowym. Ilu ludzi. Tyle opinii.
Więc proszę, nie czujcie się od razu jakby zainicjowano od razu przeciwko Wam wielką krzyżową krucjatę.
Dlatego tylko - że ktoś jest na nie.

No, co jak co, ale dziewczyny mają prawo poczuć się urażone. Nie wiem czy są. Ale mają prawo. Grzecznie zapytały- nie bez powodu- bo o nowym podforum Redakcja napomknęła. I co? Rozhulał się nam wątek od krytyki. Mniej lub bardziej złośliwej.
Co do mnie, nowe podforum- jak pisałam wcześniej- może powstać- nie będę miała nic przeciwko. Może nie powstać- nie będę płakać.
Jest tu kilka podfor, które uważam za zbędne. Kiedyś toczyła się batalia o Emigrantki- moim zdaniem niepotrzebne. A jednak są. Nie pienię się z tego powodu przez 3 strony
Podobnież szydełka i inne ogrody.
Są miłośniczki grzebania w ziemi, są miłośniczki grzebania w kuwetach. Że się tak obrazowo wyrażę. Czy któreś są ważniejsze?

Napisane przez Aeterna

I mocno jestem już samym tematem wynudzona - bo ileż mogę pisać - jedno i to samo..?

Dobre pytanie. Może trzy strony wystarczą?

Ludzie, po co tyle nagonki? Na plotkowym jest sonda- można sobie kliknąć, na TAK lub na NIE- jeśli to komuś sprawi satysfakcję. Ale żeby obrażać się wzajemnie z powodu zwierzątek? Nie wszyscy muszą wchodzić na to podforum. Tak jak ja nie wchodzę na Gotowanie, Emigrantki, Zrób to sam, Paznokcie. I jakoś z tym żyję. I jest mi dobrze.

[gramma]

Napisane przez Ivvonka

Mysle, ze osoby, ktore glosowaly w sondzie na TAK, to ludzie, ktorzy naprawde kochaja zwierzeta, sa ich pasja i sa z nimi zwiazane emocjonalnie. Zwierze to dla nich ktos wiecej, jest jak przyjaciel.

A ja uważam, że jedno nie wiąże się z drugim.

Napisane przez Ivvonka

Tymi i innymi przemysleniami, jak i doswiadczeniami jesli chodzi o sama opieke, chcialysmy sie dzielic w specjalnym do tego miejscu. Bo czesto problemy ,jakie napotykamy podczas takiej opieki sa o wiele powazniejsze niz tego typu co "czuje sie dzis jak kupa" czy "czym wysmarowac dzis buzie?". I to jest wlasnie dla nas problemem, gdyz uwazamy, iz plotkowe nie jest dobrym miejscem do dyskusji na temat zwierzat.

http://www.weterynarz.com.pl/forum/forum/
http://zwierzeta-forum.low.pl/
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=128
http://forum.dogs.pl/forumdisplay.php?fid=29

Napisane przez Ivvonka

Dla mnie jednak wizaz.pl jest jak wirtualny dom - miejsce, w ktorym moge mowic o wszystkim. Wizaz.pl to forum, ktore mogloby nosi nazwe "lifestyle" - rozmawiamy o wszystkich aspektach zycia. A ten dotyczacy moich zwierzat, jest dla mnie jednym z najwazniejszych, i dlatego uwazam, iz powinno sie przydzielic mu odpowiednie miejsce.

Wydaje mi się, że mimo wszystko wizaż to wizaż. Tematem przewodnim jest uroda i wygląd (zwróć uwagę na ilość forów temu poświęconych), a pozostałe tematy są w miarę możliwości pogrupowane w forach ZTS, MG, US itp. Te, które nie dają się pogrupować są umieszczane na Plotkowym. Sądzę też, że tworzenie nowego (pod)forum dotyczącego zwierząt jest zbędne, gdy można ten temat z powodzeniem umieścić na Plotkowym.

Nie traktuj mojej wypowiedzi jako ataku na Twoją osobę. Wyrażam jedynie swoją opinię, starając się odeprzeć Twoje argumenty.
W sondzie głosuję na NIE.
Pozdrawiam.

[bierdonka]

Napisane przez Milena13

wiecia drażni mnie jak ktos mówi "to może jeszcze załóżmy podfora o TZ, o sporcie..." itp.

Mileno, takie wypowiedzi przeciwniczek (moje również ) to ironia mająca na celu zaznaczenie tego, że jesteśmy przeciwna szatkowaniu plotkowego, bo wkrótce jego istnienie przestanie mieć sens, jeśli dalej będziemy je dzielić...

[vilandra]

Przebrnełam przez wszystkie posty.
Wcale nie dziwie sie Laurze, ze poniosły ja emocje. Trudno zachować spokój gdy mówi sie o kims na kim nam bardzo zależy, jak najbardziej ja rozumiem. Trudno w takiej sytuacj zachoawć "chłód wypowiedzi", w sytuacji gdy sie zwiezraki kocha, chce sie dla nich jak najlepiej i tylko dla swoich własnych, dla wszystkich....... Bez urazy, ale ludzie kochający zwierzęta są z regóły wrażliwsi
Jest dużo argumentów, konktertnych argumentów na to zeby forum o zwierzakch powstało i własciwie tylko jeden na nie, taki, że mamy dużo forów...... i tyle
Aeterno, Twoje wypowiedzi, porównyanie tematu zwierząt do tematu o Dodzie, kłaczkach na sweterku itp. sa tak głebokie, ze własciwe moge je skomentować tylko w jeden sposób, żeby było adekwatnie
"sru tutu tu, pęczek drutu"
Jeśli to forum powstanie nie musisz na nie wchodzić. Dla mnie idiotyczne jest forum Intymnie i po prostu nie wchodze na nie.
Do przeciwniczek tego forum, czy Wy nie widzicie różnicy miedzy zwierzkami a paznokciami, ciuchami etc.
Na takim forum mozna zrobic dużo dobrego np. dla Schronisk dla zwierzat. Mozna robic zbiórki kocyków, karmy, podawać nr.kont schronisk i robic malutkie wpłaty, zeby polepszyc byt tych zwierzaków. Mozna naprawde COS zrobic.
Myslicie że Plotkowe jest adekwatne?