=] Dzienniczek Odchudzania->01.05.-01.07<-Dwa Miesiące Harówy !!

[Malinka24]

No to zgodnie z planem dziś 1 wiec przedstawiam moj dzisiejszy jadłospis nie było najlepiej ale najgorzej tez nie
9;30 - jajecznica z 2 jajek
12;00 - serek homogenizowany
13;30 - łazanki z kapustą
17;00 - pomidorowa
20;00- mały kotlet z piersi z kurczaka i 2 ogórki

Międzyczasie 3 wafle ryżowe i 2 michałki hmmm mam nadzieje ze jutro jakos bardziej dietetycznie bedzie
Dzis 1 dzien 6W i potańczyłam godzinke

[magdalenaa]

Ja dziś zjadłam:
10,00: Kubek mleka z otrębami i platkami owsianymi+herbata, kromka chleba razowego z serem żółtym i ogórkiem
13,30: kromka chleba razowego z białym twarogiem+ herbata
15,00 Poł szklanki jogurtu naturalnego z otrebami i owsianką
18,00 kromka chleba z twarozkiem i ogórkiem + 2 jaja na twardo + herbata

Dziś zjadłam niewiele.. ale szczerze na nic nie mialam ochoty..Nawet na obiad a mialam kurczaka pieczonego (pewnie dlatego nie zjadłam)

[Nastka_]

Napisane przez magdalenaa

Hej Nastka mam dokladnie takie same wymiaryu jak Ty I tez chce schudnąć z tali i ud najbardziej ;P
Ja dziś zjadłam: Kromke chleba razowego z zerem żółtym i ogórkiem
kubek mleka z otrębami i platkami owsianymi i do tego herbata

To czekają nas ćwiczenia , bo waga to może nie jest najgorsza.Tyle że właśnie chce schudnąć z tych partii ciała...trzeba będzie zebrac siły

[rambo]

Dobra ja też się dołączę A co mi tam
Odchudzam się już z dwa miesiące - narazie schudłam 13 kg. Ale nie jest tak jak bym chciała. Ostatnio przyszły ciężkie dni i sobie troszkę pofolgowałam, ale teraz znowu wracam do diety.
Jak narazie ważę 57 kg, mam 168cm wzrostu, w pasie mam 67 cm (a było 65-66 ) W udzie mam 47cm, nad kolanem 34 cm, w biuście 87cm i w biodrach 86cm - zmierzę się jeszcze rano i powiem dokładnie.

Moja dieta (jak narazie przynosi skutki) :
Sniadanie : 2 kromki chleba pełnoziarnistego z czymś
II śniadanie : Actimel + jakiś owoc, ewentualnie 2 owoce
Obiad : nie wybrzydzam za bardzo, zupy raczej wszystkie (oprócz tych, których nie lubię), mięso nie inne niż drób, bez ziemniaków, dużo surówek ---> porcje jem małe raczej, a przynajmniej mniejsze niż jadłam
Podwieczorek (jem rzadko bo mi tak jakoś czasu nie wystarcza, żeby go zmieścić) : grejpfrut, kilka plasterków ananasa, mandarynka, banan jak jestem bardzo głodna etc
Kolacja (zawsze ta sama) : jogurt z musli - naturalny, ewentualnie owocowy

Nie wiem dlaczego ale ta dieta nie przynosi efektu jojo (chociaż obiektywnie na taką mi wygląda ) przez ostatnie dwa tygodnie jadłam różne dziwne rzeczy (za dużo stresu ) zdarzała się pizza, tosty (bankiecik u koleżanki), alkohol ciasta. Ogólnie jadłam w miarę według tego planu dodając wiele niezdrowych rzeczy W sumie nie przytyłam (tylko 1cm w pasie), a nawet schudłam w biodrach.

Nurtuje mnie ten centymetr w pasie. Bo mimo, że to tylko cm, to skóra mi się zaczęła zwijać w łałdki tłuszczu Nienawidzę siebie ehhh

W każdym razie o nową - lepszą figurę walczę razem z wami - no i wierzę, że nam się uda

[rambo]

Napisane przez Kaoru

Nie jęczeć, nie marudzić Ja sobie dzisiaj pozwoliłam na 2 kawałki szarlotki, bo mama wczoraj upiekła i mnie kusiło ciacho. Nie przejmuj sie tak bardzo, lepiej skup się na dalszym odchudzaniu Zmotywuj się tylko, żeby to się więcej nie powtórzyło i będzie dobrze I przy okazji: ja też z Wielkopolski

Też sobie pozwoliłam na szarlotkę - jeden kawałek na sniadanie
Poza tym zjadłam :
Sniadanie : 2 kromki pieczywa pełnoziarnistego z serem żółtym i chudą szynką na to plasterek pomidorka
Obiad : 2 małe klopsiki (średnica z 4-5cm) z indyka + surówka wiosenna
Podwieczorek : Actimel + kubek soku Kubuś
Kolacja : jogurt jabłkowo-gruszkowy z musli + szklanka Kubusia

[NaStoLatKa :)]

Napisane przez rambo

Dobra ja też się dołączę A co mi tam
Odchudzam się już z dwa miesiące - narazie schudłam 13 kg. Ale nie jest tak jak bym chciała. Ostatnio przyszły ciężkie dni i sobie troszkę pofolgowałam, ale teraz znowu wracam do diety.
Jak narazie ważę 57 kg, mam 168cm wzrostu, w pasie mam 67 cm (a było 65-66 ) W udzie mam 47cm, nad kolanem 34 cm, w biuście 87cm i w biodrach 86cm - zmierzę się jeszcze rano i powiem dokładnie.

Moja dieta (jak narazie przynosi skutki) :
Sniadanie : 2 kromki chleba pełnoziarnistego z czymś
II śniadanie : Actimel + jakiś owoc, ewentualnie 2 owoce
Obiad : nie wybrzydzam za bardzo, zupy raczej wszystkie (oprócz tych, których nie lubię), mięso nie inne niż drób, bez ziemniaków, dużo surówek ---> porcje jem małe raczej, a przynajmniej mniejsze niż jadłam
Podwieczorek (jem rzadko bo mi tak jakoś czasu nie wystarcza, żeby go zmieścić) : grejpfrut, kilka plasterków ananasa, mandarynka, banan jak jestem bardzo głodna etc
Kolacja (zawsze ta sama) : jogurt z musli - naturalny, ewentualnie owocowy

Nie wiem dlaczego ale ta dieta nie przynosi efektu jojo (chociaż obiektywnie na taką mi wygląda ) przez ostatnie dwa tygodnie jadłam różne dziwne rzeczy (za dużo stresu ) zdarzała się pizza, tosty (bankiecik u koleżanki), alkohol ciasta. Ogólnie jadłam w miarę według tego planu dodając wiele niezdrowych rzeczy W sumie nie przytyłam (tylko 1cm w pasie), a nawet schudłam w biodrach.

Nurtuje mnie ten centymetr w pasie. Bo mimo, że to tylko cm, to skóra mi się zaczęła zwijać w łałdki tłuszczu Nienawidzę siebie ehhh

W każdym razie o nową - lepszą figurę walczę razem z wami - no i wierzę, że nam się uda

Cześc jak to możliwe że w 2 miechy 13 kg LOL co to za dieta hm? i jakieś ćwiczenia tez?


A ja umieram przyszłam tyle co z pokomunijnej kawy LOL placki sąsiadka miała pyszne i przez to od jutra na diecie przez tydzień 1000 kcal!!!
PAdaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam
Placków chyba przez rok nie rusze

[rambo]

Wiem, że to się wydaje nierealne, ale dzięki Bogu schudłam
Dieta taka jak zamieściłam powyżej.
Myślę, że taka szybka utrata wagi jest spowodowana tym, że przed dietą jadłam naprawdę bardzo dużo. Aż byście się zdziwiły widząc moją kolację (jakieś 8 kanapek z boczkiem ) słodycze pożerałam tonami, jakieś chipsy też się zawsze trafiły. A potem nagle po prostu z tego zrezygnowalam. Na początku ustaliłam sobie taką mało rygorystyczną dietę (ale o wiele mniejsze porcje i zdrowe jedzenie) no i w każdą niedzielę cos w niej zmieniałam, aż w końcu pozostała taka jak wyżej

[rambo]

Aha i tak jak podliczyłam to odchudzam się już 2 miesiące i 18 dni

[NaStoLatKa :)]

HeLLo
Od dzisiaj jade na tysiaku. A to sprawa wczorajszego obżarstwa. Zobacze ile na wadze bedzie w sobote i wtedy zdecyduje czy tysiak czy dalej bedzie 1200 kcal.
A teraz wkleje wam troche motywacji, że jesli chce sie to schudnąc można.
Na dole załączam fotki PRZED i PO które na mnie zrobiły ogromne wrażenie. Waga tej dziewczyny PRZED z 22.01. -81 kg przy 178 wzrostu. I waga PO -30.04 - 65 kg. Wiec naprawde teraz to juz chyba pełną parą sie weźmiemy. A ja od dzisiaj codziennie 8min i przed tym rozgrzewka 20 minut na rowerku. Zależy.
Ide spac bo pogoda strasznie zamula..... PAaaaaaa

[freedka]

Napisane przez NaStoLatKa :)

ZAPRASZAM wszystkich na wąteczek, do wspólnego gubienia kg. Waga minimum 60 kg. Bo jak ktoś ma 54 kg i chce sie odchudzać to według mnie jakieś widzi mi sie , niech lepiej jakieś ćwiczenia doda i już.

Miłego dnia życze

EE no ja sie chciałam dołączyc a ta mi tu mówi że jak ktoś ma 54 kg to nie może łeee no dziewczyno zrób wyjątek plz Ja mam 168 cm wzrostu więc 54 kg to nie jest tak mało, przydało by sie troche zgubic
Ale jak niechcesz to nie :P

[dziewoja]

Freedka podpisuje sie pod tym co napisalas Też tyle waze i przydaloby sie troche zrzucic:P

[metafora]

Witajcie

Wczoraj moja 'kolacja' była baaaardzo kaloryczna....zafundowała m sobie kilka bomb kalorycznych A mianowicie:
Strach się bać

Jutro robię grilla - kiełbaskę i tak zjem Do tego czerwone wino - same kalorie.... ehhhh ... no i jak tu się odchudzić

Nadzieję pokładam w ćwiczeniach I daję sobie niezły wycisk

[torunskagwiazda]

odchudzania ciąg dalszy ,dzis:
11 dni do zdjecia gipsu
dzis zjadlam:
kawa
garsc płatków owsianych z rodzynkami
z pół kubeczka jogurtu naturalnego

[torunskagwiazda]

metafora-czerwone wino pobudza przemiane materii

[magdalenaa]

A ja dziś zjadłam:
10,00 owsianke z otrebami
13,00 maly talerz kaszy gryczanej polanej sosem z kurczaka+troche kurczaka
15,00 bułke ziarnistą z twarozkiem
i dodatkowo popijam herbate.

[Marlenusia]

A ja też waże jakoś 53-55 [nie mam wagi !] przy wz. 165 [chyba ]
Zjadłam dzisiaj mussli z mleczkiem 2 jabłuszka + ok 13 ciasteczko u mamci [nie moglam sie powstrzymac] + przed chwilka kromke chlebka razowego z ogrkiem sałatka rzodkiewka itd i kilka biszkoptow.
Na kolacje zamkam warzywa na patelnie [100 g. to tylko 47 K. ] z ryzem i koniec. wieczorem 15 min rowerku i jak zawsze brzuszki codziennie o 10 wiecej czyli dzisiaj 120

Rambo witam i 3mam za Ciebie kciuki !

[NaStoLatKa :)]

Cześć
Co do tej wagi któręs laski pisały że mają coś koło 50kg, jak juz chcecie to sie odchudzajcie z nami.
Ja dzisiaj zjadłam :
=> 2 kromki chleba ciemnego z serkiem homogeni. z warzyw. i ogórkiem
=> 2 talerze zupy pomidorowej z ryżem
=> jogurt jogobella light
=> 2 kromki ciemnego chleba z jajkiem i ogórkiem
=> jogurt jogobella light
=> 4 herbaty z cytryną

Podziele sie moze troche z wami moim przepisem na pomidorówke. Wiec to jest przepis na 4 talerze i potrzebne są:
2 kostki bulionu
ryż 100 gram
koncentrat pomidorowy 200 gram 30%

Litr wody zagotowac dodac bulion i koncentrat i potem dodać oddzielnie ugotowany ryż. Doprawic szczypta soli i cukru.
Mało kaloryczne !!
1 talerz ma 145 kcal. Ja sie najadłam dwoma talerzami , a druga "połówka" zupki na jutro

w sumie dzisiaj maximum 1000 kcal.
Wziełam sie dziisaj tez troche za ćwiecznenia ale lipa. 8min zaczełam strech potem na brzuch i potem było na uda chyba i ćpłam to wszystko poszłam tu na kompa
Mam pomysł że bede ćwiczyła aby na brzuch 8min codziennie rano ( drugi dzień wieczór i na zmiane) i The Ultimate Dance Workout- Bums and thums.

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!

[freedka]

Yeee Nastolatka nam pozwoliła :p eee dziewczynki cieszymy sie :p

[freedka]

No to może ja tesz sie pochwale co dzisiaj zjadłam

Rano kawka jak zwykle (z łyzeczką cukru)
Koło 11-12 dwie kromki z serkiem białym
Gdzieś tak o 16 zjadłam sałatke słodko kwaśna (mniam ananas )
Przed chwilą banankiem sie posiliłam

I tak sobie myślę czy cos jeszcze bede jadła, mysle ze nie, a jeśli już to jabłko albo pomarańcze.

Własnie miałam iść na rolki to jak nazłość sie rozpadało

[dziewoja]

A ja dziś zjadłam:
10,00 owsianke z otrebami
13,00 maly talerz kaszy gryczanej polanej sosem z kurczaka+troche kurczaka
15,00 bułke ziarnistą z twarozkiem
19,00 bułke ziarnistą z jakas kielbasą
i w miedzyczasie jadłam gumy rozpuszczalne mamby oj zjadlam ich sporo hmm kuzynka mnie czestowala ;(
20,00 jabłko
21,30 poł brzoskwini z puszki i jogurt owocowy
i popijalam herbatke
Myślicie, ze jem zbyt duzo?

[rambo]

No to ja dzisiaj :
Śniadanie : 200ml kluseczek lanych na mleczku
Obiad : ryż (50 gram) z polewą własnej roboty (jogurt naturalny zmiksowany z truskawkami i bananem) pYYYYcha - a jak syci, jest zdrowe i ma mało kalorii - POLECAM
Podwieczorek : grejpfrut
Kolacja : trochę sałatki na ostro : papryka, pomidor, ogórek, oliwki + jogurt jabłko-gruszka z musli (jak bym była w ciązy )

O 21.30 nie mogłam się pochamować i zjadłam garstkę płatków śniadaniowych (góra 10gram czyli góra 30 kcl - nie jest źle )

[Malinka24]

Ok koneic dni i przyszła pora na mnie. Dziś nie zbyt urozmaicony jadłospis ale nie miałam innego wyjścia a więc :
9:00 - półtora bułki ze słonecznikiem z pomidorem i poledwica drobiowa
12;00 - jabłko
15;00 - 2 kromki grahama z białym serkiem do smarowania
ok 17;30 - 2 wafle ryżowe
19;00 - 3 kromki grahama z pomidorem i polediwca
21;00 - kilka plasterków (5) białego sera (hmm taka miałam chcice musiałam )

i jeszcze 2 michałki
Troche dziś nie bardzo bo w sumie samo pieczywo, ale jutro już postaram sie jak zawsze normalnie, dziś tylko oiadu nie było wyjatkowo.

No i 2 dzień 6W ;p

[NaStoLatKa :)]

dziewczyny co to jest, takie dziwne uczucie w gardle jakby jedzenie "chciało wyjśc", no nie wiem jak to opisać. Tak samo jak np nam tabletka stanie na gardle to podobne uczucie...HM???

[piwnookaagacia]

Dziewczyny a ja mam takie pytanie bo nie potrafie sobie wyliczyc pllatkow i nie jem ich mimo ze kocham ten smak...moze wy mi pomozecie bo jestem w kropce a zauwazylam ze wy liczycie kalorie...a wiec moje pytania dotycza:
-granulowanych otrebow ze sliwkami
-platkow nestle fitness(wszystkie rodzaje)
-platkow z otrebow

przeszukalam caly internet i nigdzie nie moge znalezc ile kalorii ma 1 lyzka tych specyfikow, ani ile gram ma jedna lyzka...na opakowaniu sa kalorie na 100g wiec moze chociaz wiecie ile g w przyblizeniu mozna uznac ze ma jedna lyzka tych rzeczy?? prosze pomozcie

[aluhaa]

Tez się przyłącze.
Start dzisiaj 3 maja.

[NaStoLatKa :)]

Napisane przez piwnookaagacia

Dziewczyny a ja mam takie pytanie bo nie potrafie sobie wyliczyc pllatkow i nie jem ich mimo ze kocham ten smak...moze wy mi pomozecie bo jestem w kropce a zauwazylam ze wy liczycie kalorie...a wiec moje pytania dotycza:
-granulowanych otrebow ze sliwkami
-platkow nestle fitness(wszystkie rodzaje)
-platkow z otrebow

przeszukalam caly internet i nigdzie nie moge znalezc ile kalorii ma 1 lyzka tych specyfikow, ani ile gram ma jedna lyzka...na opakowaniu sa kalorie na 100g wiec moze chociaz wiecie ile g w przyblizeniu mozna uznac ze ma jedna lyzka tych rzeczy?? prosze pomozcie

Hej
Jeśli 100 gram płatków ma przykładowo 350 kcal , to łyżka średnia która ma 10 gram ( bo czubata 15g) ma jakieś 35 kcal. Tak sie to przelicza.

[metafora]

Witajcie

Zaraz idę sobie robić śniadanie ... dzisiaj fundnę sobie jajko sadzone ze szczypiorkiem, do tego kilka liści sałaty i zielona herbata.

Mój obiad to będą 2 marchewki i ogórek - dlatego tak cieniutko, bo o 16 wybywam na grilla I tam nadrobię kalorie

Za jakieś 2 godzinki zabieram się ostro do ćwiczeń

Wczoraj też sobie pofolgowałam i wypiłam 2 Karmi ( Lamai i Selua- to drugie bardziej mi smakuje... ma posmak kokosa )

Papatki

[piwnookaagacia]

dzieki wielkie nastolatko!! po prostu nigdzie nie moglam tego znalezc ile gram ma lyzka stolowa teraz juz wiem to sobie moge nareszcie fundnac pyycha sniadanko jogurcik naturalny i 5 lyzek platkow mniammm...

wogule fajny watek...chyba tez sie przylacze bo ja niby jestem na
SB ale mania liczenia kalorii mnie sciga i w sumie licze, ale post factum

jako "wpisowe" mogę wam zapodac kilka moich ulubionych dietetycznych przepisow wczoraj wpisywalam je do innego watku wiec zaraz skopiuje..

[piwnookaagacia]

1.roladka (ok.320kcal)- przepis na jedna porcję
-pierś z kurczaka
-pól jajka
-ok.30g mozarelli

Tłuczemy pierś jak schabowe, dodajemy przyprawy dla smaku. Ścieramy jajko i ser na tartce i rozsmarowujemy na piersi, zawijamy i wbijamy wykałaczki zeby sie trzymało Wkładamy do naczynia zaroodpornego i pieczemy ok.30 min w temperaturze 170 stopni.

2.potrawka z pieczarek (ok.260kcal)
-80g poledwicy z indyka
-5 pieczarek
-cebula
-pol lyzki oliwy z oliwek(do smazenia)

Kroimy drobno cebulke, rozgrzewamy oliwe na patelni i wrzucamy cabulkę. Następnie obieramy i kroimy pieczarki, dusimy na patelni z cebulą. Na końcu dodajemy pokrojoną w kosteczkę polędwice, chwile dusimy i jemy

3.deser figura(ok.80kcal)
-pol serka Figura 3%-Turek
-kostka gorzkiej czekolady Wedel
-poł łyzeczki aromatu pomarańczowego

Czekolade ścieramy na tartce, dodajemy aromat i mieszmy z serkiem. Pyszny dietetyczny deserek tylko 80kcal a jaka pyyyyychotka.

4.galaretka bez cukru(pol porcji ok.20kcal)

Pewnie to juz znaci ale pisze ot tak bo pyyycha deserek i malo kaloryczny. Trzeba po prostu kupic gotowa galaretke bez cukru(Gellwe lub DrOetker). Zagotować 0,5l wody i 2 pastylki slodzika jak bedzie wrzalo wrzucic galaretke i zamieszac, nalac do 2 miseczek i poczekac az stezeje. Mniammm

5.kostka z kurczaka z serem(ok.300kcal)
-piers z kurczaka
-plasterek sera light Hochlandu
-pol jogurtu naturalnego
-zabek czosnku
-ziola prowansalskie
-curry

Kolejna pysznosc z kurczaka- zamiast Hochlandu light moze byc jakis inny malo kaloryczny ser, ale ja mam kalorie wyliczone na ten wiec tak piszę. Piers z kurczaka pokroic w kostkę i obficie posypac ziolami, smazyc na patelni posmarowanej pedzelkiem oliwa z oliwek. Gdy piers bedzie sie smazyla przygotowac sos- zmielic zabek czosnku, dodac do jogurtu i wymieszac, dosypac duuuzo curry- dla kolorku. Gdy piers juz sie usmazy polozyc na wierzchu ser i dusic az ser sie ladnie roztopi. Polozyc na talerzu i polac sosem.

Smacznego!

Mam nadzieje ze komus sie przydadza moje przepisy

[metafora]

Ale mi smaka narobiłas piwnookaagaciu

Ja zaraz chwytam za marchewke i ogórka Potem grill i winko, więc sporo kalorii

Na pewno wypróbuję przepisiki... zapowiadają się naprawdę smakowicie