|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 268
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Nie chodziło mi że zwykły zwykły, tylko tak napisałam :P Bo moj kotek chociaż nierasowy to jest niezwykły
__________________
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.— Éric-Emmanuel Schmitt |
|
|
|
|
#92 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
wiem, wiem
|
|
|
|
|
#93 |
|
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Nawet jeśli kot jest wykastrowany, nie znaczy, że nie będzie miał nic przeciwko drugiemu
Mój kot to zbój okrutny , wykastrowany o czasie, dla ludzi milutka przylepka, dla kotów- okrutnik. Potrafi skoczyć z balkonu, gdy zobaczy dzikiego kota kręcącego się pod domem i go przegonić(!), ma silne poczucie własności jeśli chodzi o dom i okolice. Kiedyś rozważałam przygarnięcie drugiego kota, ale po takich "akcjach" zrezygnowałam.Ale, jeśli mowa o niespełna rocznym kocie, to jest szansa na pomyślne załatwienie sprawy
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
|
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Edytkaaa, zastanawia mnie to co napisałas o nowym kotku- że będzie miał niewiele ponad miesiąc... kotki sa gotowe do pójścia do nowego domu w wieku 3 miesięcy, miesięczny czy 2 miesięczny kociak jest na to za mały i jego rozwój fizyczny i psychiczny może na tym ucierpieć. To matka uczy kota jak byc kotem, jeśli kociak zostanie odebrany matce za wczesniej, może nie umieć się dogadac z innymi kotami- przemyśl to i zrób to, co najlepsze dla kotka, 12 tygodni, nie mniej!
|
|
|
|
|
#95 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
esfiro - kolejny raz dzięki tobie łapię się na tym, że nie czytam ze zrozumieniem...
. Boże, może po prostu ślepnę przez ten komputer... . ale- wracając do kotka - absolutnie się z tobą zgadzam, że 4-5 tyg jest kompletnie niedostosowany do samodzielnego życia i dolna granica wieku, kiedy może być wzięty od matki i rodzeństwa to 3 miesiące( oczywiście inaczej się ma rzecz gdy kocię jest sierotką, ale twój przyszły kot, Edytko ma chyba mamę, prawda?). dlatego zaczekaj 2 miesiące. |
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
|
Kocur i kotki
Mam pewien problem. Mam kotkę, która normalnie chodzi po całym domu i kocura, który niestety ją atakuje i dlatego jest trzymany u mnie w pokoju.
(warunki ma dobre, dużo miejsca i duży drapak). Urodziły nam się dwa kotki - dziewczynki. Bardzo chciałabym je zatrzymać, ale mogę to zobić tylko wtedy, kiedy one będą u mnie w pokoju. Teraz mają 4 miesiące i chce je powoli zaaklimatyzować u mnie. I teraz przechodzę do sedna sprawy. Kotki były u mnie dzisiaj drugi dzień (w nocy są w łazience, bo boję się, że jak będę spała, to kocur coś im zrobi). Kocur tak się oswoił, ze nawet miał zamiar kryć (!) jedną z nich. One nawet nie miały jeszcze ruji, a kocur był dosyć agresywny (jakto podczas krycia). Małe oczywiście zamierzał wysterylizować, ale o kocurze nie ma mowy. Czy jest jakiś sposób, żeby on je traktował jako koty do zabawy lub jakoś normalnie, a nie przedmiot do wyrzyć? Jak to zrobić? |
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Kocur i kotki
dlaczego nie chcesz kocura wykastrowac?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocur i kotki
bo to jest kocur rodowodowy i jest reproduktorem.
|
|
|
|
|
#99 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Kocur i kotki
czyli ze tak powiem, dajesz go na zapłodnienie innych kotek z rodowodem czy wszystkich?
masz hodowle? wydaje mi sie ze malo co bedziesz mogla zrobic, poniewaz skoro on juz kryl, ma to "we krwi" widzi samice to sie do niej dobiera....
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#100 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocur i kotki
Hodowli nie mam, a kotki rodowodowe, bo słyszałam, że nie można ze wszystkimi (a przynajmniej się nie powinno).
Właśnie nie podobało mi się to, że moje nawet nigdy rui nie miały... czyli nawet jak je wykastruję, to on będzie je szarpał? |
|
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Kocur i kotki
tak mi sie zdaje ze "problem" jest w kocurze. Jak kotki beda wysterylizowane to on moze i tak sie do nich dobierac (bo on nie wie ze sa po zabiegu) co prawda nic nie zdziala, ale taki jest popęd.
Zwlaszcza ze on juz kopulowal, wiec dla niego to norma ze jak widzi samice to sie za nia bierze
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocur i kotki
Przypomniało mi się teraz, ze mój kocur był z takiej hodowli, gdzie był jeden kocur i 3 kotki i wszystkie koty były trzymane w jednym pomieszczeniu i zachowywały się normalnie, a trochę czasu tam spędziłam.
Nie wiem, co teraz zrobić, bo zależy mi, żeby zostawić te maluchy. Może jest tutaj jakiś hodowca, który będzie w stanie mi doradzić
|
|
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Kocur i kotki
moze zapytasz na forum kocim jakims? bo teoretycznie sa tam osoby doswiadczone, to moze Ci pomoga jakos
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Kocur i kotki
wiesz - ja nie jestem hodowcą, ale - skoro nie masz hodowli tylko reproduktora, należałoby kotki wykastrować. wtedy byłyby juz całkowicie dla niego aseksualne, więc może przestałbny je atakować i kryć - niewykastrowane kotki nawet nie mające w danym momencie rui mogą wydawać się dla niego atrakcyjne...
a zapytać na miau też radzę |
|
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocur i kotki
je na pewno chciałabym wykastrować, tylko nie wiem czy nie są jeszcze za małe
![]() Na miau założyłam też wątek, dzięki |
|
|
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Kocur i kotki
a w jakim wieku i jakiej rasy są koteczki? bo steryliacja powinna zostać wykonana po osiągnęciu dojrzałości płciowej - u kotów domowych to już wiek ok 6 m-cy, podczas gdy u np main coonów - 12 a nawet 18.
. na miau z pewnością się czegoś dowiesz
|
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Kocur i kotki
na miau wszystko powinni wyjasnić... o ile założycielka wątku się nie obrazi i będzie tam dalej zaglądać
|
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
ja po prostu lubie się czepiać
|
|
|
|
|
#109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 155
|
Dot.: dwie kocice :-/ jeden problem?
ja miałam tak samo... "duża" kotka strasznie nie lubiła małej... swojej córki zresztą (bo już była w następnej ciąży). a że mała była słodka i cały czas siedziała w domu, duża się pogniewała na nas, i na to, że ktoś śmie panoszyć się na jej terytorium;] przez tydzień potrafiła nie przychodzić do domu,.. a jak już się pojawiła - łaskawie coś zjadła i uciekała (po drodze prychając i burcząc )
problem rozwązał się sam, gdy podarowaliśmy małą znajomym.... duża się przestała gniewać i już od 2 tygodni prawie całymi dniami siedzi w domu, przeważnie śpiąc na moim łóżku:P (na pole wychodzi tylko na siku;] ) |
|
|
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 268
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Nie martwcie sie, nadal czekam
![]() Jak Pani mamy mojego kotka da znać, że mogę go już zabrać. Więc na razie czekam i czekam i się doczekać nie mogę już Przeczytałam na jakiejś stronce, że kotka można zabrać od matki w wieku 6-8 tygodni. Moj kotek ma już ponad miesiąc a ja dalej czekam
__________________
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.— Éric-Emmanuel Schmitt |
|
|
|
|
#111 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#112 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 268
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Niestety odwiedzac kotka nie moge
![]() Bede czekac ile bedzie trzeba, w koncu to wazne zeby mały kotek nie bal sie jak juz bedzie u mnie.Mam nadzieje,ze sie szybko zaklimatyzuje i nie bedzie bal sie wiekszego kotka. Jak sądzicie, czy odrazu powinnam oswajać młodego z większym kotem czy najpierw niech się zaklimatyzuje? Chociaż to będzie trudne, nie odizoluje ich bo ten obecny łazi wszedzie gdzie chce po domu.
__________________
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.— Éric-Emmanuel Schmitt |
|
|
|
|
#113 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#114 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Moja kotka była z nami 3 lata kiedy przybłąkała się Luna
Luna jest młodsza i bardzo waleczna, nie da sobie w kaszę dmuchać i od razu ustawiła Pazurkę ;-) jedzą co prawda z jednej miseczki, korzystają z jednej kuwety ale o czułościach nie ma mowy. Luna jest prowodyrką do zaczepek, ganiają się czasami po całym mieszkaniu, biją się ale to chyba raczej na żarty ;-) Na szczęście obie są kotkami wychodzącymi na dwór, także czasami jak wybiegają się to śpią i nie mają siły na bitwy :P ale ogólnie jest w porządku, czasami nawet zdarza im się spać na jednym łóżku (ale w bezpiecznej odległości)
|
|
|
|
|
#115 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 512
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
to teraz ja proszę o rade. mam 3 miesieczną kotke... chcialabym bardzo zaadoptowac jej przyjaciela/przyjaciolke.. i sie zastanawiam, lepszy bedzie kotek w podobnym wieku, czy kot "dorosły" ok.12 miesiecy [wykastrowany]?
Edytowane przez adzia'90 Czas edycji: 2008-11-24 o 15:23 |
|
|
|
|
#116 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
na pewno chcesz? a jeśli nie zaakceptują siebie? Jeśli już to moim zdaniem starszy kotek jako kompan
|
|
|
|
|
#117 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 512
|
Dot.: Dwa kocury pod jednym dachem?
Juz sie wczoraj zdecydowałam na młodszą i dzis byłam poznać kotkę, ma ok.4 miesiecy, wiec starsza troszke od mojej, moja kicka od początku jak u mnie jest to przebywa z psem moich rodziców, a ze sie wyprowadzam to chciaam dla towarzystwa jej wziac 2 kota, druga kotka też mieszka z 2 kotami.. sadze, ze bedzie Ok. Czekam na kontakt z fundacji.
Edytowane przez adzia'90 Czas edycji: 2008-11-25 o 18:24 |
|
|
|
|
#118 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
2 Koty
Witam,
Pisze z prosba o opinie osob ktore posiadaja 2 lub wiecej kotow w domku i pomoga mi rozjasnic co nieco w glowie, jako ze dotychczas nie posiadalam naraz wiecej niz 1-nego kociego przyjaciela i nie wiem czy powinnam sie martwic pewnymi zachowaniami.... A wiec do rzeczy, mam kotke rezydentke, miesiac temu wrocilismy z zagranicy do Polski, kotka z nami od okolo roku, gdy ja znalezlismy miala ok 4-5 miesiecy, tam mogla wychodzic na ogrod, tu w Polsce mieszkamy w mieszkaniu, wiec ewentualnie balkon i czasami spacer na szelkach. Wychodzac na tenze dwor zazwyczaj byla dreczona przez inne koty, jako ze sama nie przejawia agresji troche sie teraz boi kotow, aczkolwiek po tygodniu w mieszkaniu tesciow zaprzyjaznila sie z ich kotka, gdy nabrala pewnosci ze nic jej nie grozi i tamta jej nie atakuje, teraz na swoim mieszkanku, byla sama, przez kilka tyg i znosi te wszelkie zmiany dzielnie, w ogole jest spokojna kotka i grzeczna....od tygodnia mam malego kocurka, znaleziony na dworzu, ma okolo 3.5 - 4 miesiecy, na dworzu zyl w stadzie wiec wszelkie normy obowiazujace do zycia w grupie przypuszczam ma doskonale wpojone, troszke jest nieufny w stosunku do nas ale jest coraz lepiej, no a przy miskach to kot miziak zmierzajac do sedna sprawy, kotki dosyc szybko sie zaprzyjaznily, kocurek jest grzeczny i nie napastliwy w stosunku w mojej kotki, wyzywa sie na myszkach, pileczkach, sznurkach itp, ona na poczatku traktowala go jak swoje dziecko, myla czyscila, on za nia krok w krok, jak cien, gdy dorywa sie do jej misek, ona zazwyczaj mu ustepuje, nie ma miedzy nimi agresji, czy fukania, ale...moja kotka czasami bawi sie z nim agresywnie, czai sie na niego, skacze, podgryza za uszy i szyje, przyciska biedaka do podlogi albo zapedza w kat i tam morduje tak ze on az biedak piszczy, a ona sie nakreca jeszcze bardziej, maly zwiewa pod wanne i tam sie ukrywa, pozniej spokoj, znow mycie malego, nawet spanie razem...i nie wiem co o tym myslec, o jej zachowaniu? czy ona wyzywa sie na malym za te lata co ona dreczona byla? czy powinnam interweniowac czy zostawic ich samym sobie? nie chce by jakos zaszczula malego, on i tak ma duzo stresu w zwiazku ze zmianami w zyciu i dogorywa po chorobie....jak to jest u was, co radzicie ?! dodam jeszcze ze odkad maly jest z nami kotka wyprowdazila sie z naszej sypialni i spia, badz broja razem w salonie w nocy Edytowane przez marea Czas edycji: 2009-10-21 o 15:54 |
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 2 Koty
podepnij się pod wątek z kotami
|
|
|
|
|
#120 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: 2 Koty
Ustalają hierarchię w stadzie
Twoja kicia czuje się ważniejsza, bo jest z wami dłużej. Więc musi pokazać nowemu gdzie jego miejsce, właśnie takimi bójkami. Na pewno nie zrobi mu krzywdy, i wcale nie oznacza to, że go nie akceptuje - wręcz przeciwnie. Za kilka tygodni (2-3) powinny przestać.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.





Mój kot to zbój okrutny 
. Boże, może po prostu ślepnę przez ten komputer...











