Regresja

[Ines-ka]

Jessy na początku tak myślałam Od tamtego czasu nie poddawałam się hipnozie bo wolę więcej się na ten temat dowiedzieć.. No i właśnie po to ten wątek. Mam bliskiego kumpla na psychologii, zapytam się go może on albo ktoś z jego znajomych wie coś więcej o regresji

[natka_pietruszki]

Napisane przez Ines-ka

Natka, nie traktuję tego jak zabawy. Może wcześniej traktowałam, ale teraz zmieniłam podejście. Nie bagatelizuję niczego, chociaż możesz tak wnioskować po mojej wcześniejszej wypowiedzi... Wszystkie pierwsze doświadczenia z regresją były w podstawówce (wieki temu), a ja bardzo od tego czasu się zmieniłam

Jeśli nadal robisz to na własną rękę, w dodatku jakby z podejściem A co mi tam! - to chyba nie tak bardzo

Jessy: witam Wrocławiankę


EDIT:

Napisane przez Ines-ka

Od tamtego czasu nie poddawałam się hipnozie

No, chyba że.

[Ines-ka]

up

[windykatorka]

Napisane przez Ines-ka

Jessy na początku tak myślałam Od tamtego czasu nie poddawałam się hipnozie bo wolę więcej się na ten temat dowiedzieć.. No i właśnie po to ten wątek. Mam bliskiego kumpla na psychologii, zapytam się go może on albo ktoś z jego znajomych wie coś więcej o regresji

Poszukaj w internecie,w bibliotekach,zacznij kupowac ezoteryczne czasopisma.
Tego naprawde jest dużo jak się poszuka

[jessy]

Zgadzam się z Windy, a przy okazji UP

[Ines-ka]

Dziewczyny, a może opiszecie swoje przygody z regresją? Np. kim byłyście w poprzednim wcieleniu (o ile poddawałyście się hipnozie)?

[windykatorka]

Ja się nie poddawałam,ale w przyszłości to zrobię

[201701160947]

Też nie miałam z tym styczności i nadal nie chcę mieć.
Po prostu nie chcę wiedzieć. Może kiedyś...

[natka_pietruszki]

Ja kiedyś myślałam sobie, że chciałabym poddać się temu przed śmiercią. Wtedy, kiedy już mi będzie wszystko jedno (trochę brutalnie to zabrzmiało), kim byłam w poprzednich wcieleniach. Ale - najpierw musiałabym pójść do wróżki i dowiedzieć się, kiedy umrę, żebym wiedziała też, kiedy wybrać się do hipnotyzera

[Ines-ka]

Natka skomplikowanie to zabrzmiało Dopiero teraz sobie uświadomiłam że regresja to przecież rodzaj hipnozy dzięki której można rozwiązać problemy, spowodowane jakimiś wydarzeniami w poprzednich wcieleniach. A przecież panicznie boję się ciem I tu mi się nasuwa głupia/zboczona myśl. Może w poprzednim wcieleniu zostałam zjedzona przez ĆMY?!

[windykatorka]

Napisane przez Ines-ka

Natka skomplikowanie to zabrzmiało Dopiero teraz sobie uświadomiłam że regresja to przecież rodzaj hipnozy dzięki której można rozwiązać problemy, spowodowane jakimiś wydarzeniami w poprzednich wcieleniach. A przecież panicznie boję się ciem I tu mi się nasuwa głupia/zboczona myśl. Może w poprzednim wcieleniu zostałam zjedzona przez ĆMY?!

Zjedzona??

Raczej nie.Może jakoś skrzywdzona

[manolita]

Napisane przez Ines-ka

Natka skomplikowanie to zabrzmiało Dopiero teraz sobie uświadomiłam że regresja to przecież rodzaj hipnozy dzięki której można rozwiązać problemy, spowodowane jakimiś wydarzeniami w poprzednich wcieleniach. A przecież panicznie boję się ciem I tu mi się nasuwa głupia/zboczona myśl. Może w poprzednim wcieleniu zostałam zjedzona przez ĆMY?!

Niekoniecznie w poprzednim wcieleniu.
Regresja pozwala na wprowadzenie umysłu w taki stan, w którym obrazy pozornie zapomniane i utracone, przypominają się. Rwnież te z okresu życia płodowego.

Wiele teraziniejszych komplkacji, lekow ,zahamowan moze byc skutkiem jakis wydarzen zaszłych w trakcie naszego zycia plodowego, a nawet samego porodu.

Zdaje sobie sprawe , ze dla niektorych to co teraz napisałam to nic innego jak zwykle androny, ale z pewnosci znajda sie i tacy, ktorzy mnie popra

[jowisia]

Napisane przez Ines-ka

W książce było też o dziewczynie która panicznie bała się pryszniców , a okazało się że w poprzednim wcieleniu zginęła w obozie zagłady, a tam były jakieś prysznice czy coś takiego

[windykatorka]

Napisane przez jowisia

Jowisiu zostawmy już lepiej ten temat

[Ines-ka]

Jowisia czytaj wątek od początku do końca proszę
Manolita zgadzam się Ale słyszałam też że świadomość i pamięć u człowieka pojawiają się dopiero po jakimś czasie po porodzie. Ale taki jest ten świat że jedno zaprzecza drugiemu

[manolita]

a niby dlaczego dopiero po porodzie, przecież mózg zaczyna rozwijać się już okresie ciąży.

[Ines-ka]

Manolita nie wiem w końcu w co wierzyć. Oglądałam kiedyś przelotem jakiś program w tv...

[manolita]

Jeśli by tak naprawdę było, to to czego dotyczy wątek , nigdy nie mogłby się wydarzyć.
Regresing jest stosowany nie tylko po to by dwiedzieć kim się był w poprzednich wcieleniach, nie musi sięgac aż tak daleko wstecz, ale też po to by zwalczyć lęki, które mogą być skutkiem wydarzeń jakie miały miejsce we wczesnym okresie naszego życia .... i chyba głownie po to stosuje się ten rodzaj hipnozy.

[Ines-ka]

Ja wierzę w poprzednie wcielenia od strony duchowej itp., a nie w jakieś wymysły naukowców (chociaż nie twierdzę że wszystko co powiedzieli naukowcy to wymysły)

Edit: a przynajmniej tak mi się wydaje..

[seawoman]

A gdzie SZACUNEK do kogos kto ma inne zdanie??
Czytajac wasze komentarze az chce sie opuscic to forum, co za roznica co sadza naukowcy? A co sadza o Bogu ?Ze go nie ma, a co sadzili jeszcze kilka lat temu? a to ze ziemia sie nie obraca, albo ze kamienie nie moga spadac z nieba, jak juz widze slowo naukowiec to az mnie... co chwile czytamy w prasie ze naukowcy cos tam a za kilka lat ze jednak sie mylili....

ZWYKLY SZACUNEK DO DRUGIEGO, tyle obelg... gdzie moderatorzy?

Taki ciekawy temat, chociaz na wizazu tego bym sie nie spodziewala...

A tu regresja.
Ktos tu pisal , bez podparcia sie dowodem, ze nauka udowodnila ze reinkarnacja lub regresja nie istnieje, jak do dzisiaj wiem ze NIE UDOWODNILA, a raczej bada, i to raczej nie ma jak udowodnic czy istnieje czy nie, bo to nie jest powtarzalne, dla kazdego z nas.
Jedni udowodnili ze istnieje -
Historia dziewczynki - SANTI DEWI wygogluj a znajdziesz.
Historia zuzlowca Mateja Kus - po upadku z motoru NAGLE zaczal mowic w obcym dla siebie jezyku, plynnie z akcentem, rozmawial z lekarzami plynnie i terminy lekarskie w tym jezyku nie byly mu obce

Ogolenie mnostwo tego, ale w wiadomosciach tego raczej nie uslyszysz... w telewizji publicznej takze, razej po raz 1000 powiedza ci prawdopodobnie jestes jedna osoba na 3 ktora ma lupiez i powinienes uzyc tego i tego.....

Fajne sa przypadki osob ktore po regresji nie tylko pamietaja te wspomnienia, chociaz one moga sie wydawac jak sen, nie jak co sie rzeczywiscie przezylo, ale pamietaja zdolnosci, czy umiejetnosci , mnostwo osob przypomnialo sobie obcy jezyk, i potrafia uczyc tego jezyka, pisac itp

Ja czytalam ksiazke wedrowka dusz, moze to nie o wykonaniu regresji, ale jesli Cie to interesuje to dobra lektora osob ktore sie regresji poddaly.

A o bezpieczenstwie, nie wiem, jak tu wiele osob pisze "znawcow" ze to niebezpieczne i niewiadomo co tam jeszcze nie wiem wiec sie nie wypowiadam , wiem ze mozna sie samemu albo ktos bliski zaufany moze czytac taki tekst, sa jakies techniki oddechowo-relasacyjne, ja bym tam sie nieco jednak obawiala z taka osobista sprawa jaka jest regresja isc do obcej osoby, no chyba ze ktos by mi towarzyszyl i nadzorowal.

[Daenerys]

Napisane przez Ines-ka

...

Taki offtop

Dlaczego ten post jest edtowany? I jak sie to ma do regulaminu?

[illuvies]

Napisane przez Daenerys

Taki offtop

Dlaczego ten post jest edtowany? I jak sie to ma do regulaminu?

Też mnie to zdziwiło.


seawoman - właśnie, Santi Dewi to jest chyba najbardziej znany przypadek reinkarnacji, a mimo to wciąż mało nagłośniony.
Wierzę w wędrówkę dusz. Dla mnie jest to niemalże oczywiste.
Nie wierzę, aby wszystkie obrazy z sesji regresingu mogły pochodzić po prostu z filmów.
Do tego dochodzą jeszcze opowieści dzieci - o byłych mężach, żonach, wypadku, o miejscu gdzie przebywają aniołki... Dużo tego jest na Nautilusie - a przynajmniej było, przed przebudową.

http://www.ezoforum.pl/hipnoza/14236-sesje-hipnozy.html
Tutaj zapis kilku sesji.