Ciąża u psa(suki)

[czarny kot]

Po 3 miesiacach.

[esfira]

najlepiej po zaszczepieniu przeciw nosówce i parwowirozie (i chyba koronawirozie)

[alicja103]

No to strasznie długo.... A ja muszę szybko znaleźć dom dla moich pociech-inaczej trafią do schroniska(chodzi o tą sukę co się do mnie przybłąkała...)

[czarny kot]

Jak oddasz wczesniej to robisz im krzywde...

[rmiecia]

A mogę jeszcze pytanko? Ja zdecydowałam sie na sterylkę ( mam termin: we wtorek), ale sąsiadka moja ma zamiar dawac swojej suni zastrzyki anty. Chcę ja przekonac, a ona swoje: "bo nie chce męczyc pieska operacjami". Jakie sa negatywne skutki tych zastrzyków, może ją namówię?

[czarny kot]

Zwiekszenie ryzyka raka i ropomacicza (sterylka je znacznie obniza). Wlasnie bardziej meczy sie zwierzeta hormonami niz sterylka. Po za tym suka moze przelamac bariere i tak zajsc w ciaze. Niejednokrotnie tak sie dzialo u brata. Kotka faszerowana hormonami a i tak mlode byly co pol roku. Koncem koncow zdechla na raka :-(

[esfira]

Napisane przez rmiecia

A mogę jeszcze pytanko? Ja zdecydowałam sie na sterylkę ( mam termin: we wtorek), ale sąsiadka moja ma zamiar dawac swojej suni zastrzyki anty. Chcę ja przekonac, a ona swoje: "bo nie chce męczyc pieska operacjami". Jakie sa negatywne skutki tych zastrzyków, może ją namówię?

ale operacja jest jedna, a organizm przyzwyczaja sie do zmiany. A co do zastrzyków, to każdy zastrzyk to nowa rewolucja hormonalna w organizmie, który w takiej sytuacji nie moze wrócic do równowagi więc są gorsze dla organizmu
poza tym maja dużo skutków ubocznych, z ropomaciczem i rakiem na 1. miejscu. A sterylka nie dość, ze tego nie wywołuje, to jeszcze zapobiega

[fajowski66]

dupa nie znacie sie...
bezdomnie psy to świadczy o włascicielu...
ja juz mam osoby ktore sa mi blisie i dobrze sie nimi zaopiekuja...

2-3 rok... załosne..
mowia ze suczki maja instynkt i jak rodza w tym wieku to nie wiedza o co biega...
w kazdym badz razie moja suczka urodziła sie wcześnie i jej matka jest happy
Pozdro papa
zastanocie sie czemu nie jezeli wszystko jest ok.?
ja osobiscie jestem za

[esfira]

chyba nie rozumiesz o czym tu mówimy ...
gdyby twoja suczka nie urodziła, to znajomi wzieliby inne psy. Być moze ze schroniska. A tak dzieci twojej suki zabiora domy innym psom, które już sie urodziły. Fajna zabawa w rozmnazanie zwierząt, szkoda tylko, że taka egoistyczna...
A jesli twoi dobrzy znajomi równiez rozmnoża swoje pieski? to ile bedzie psów za kilka lat? Kazdy będzie miał dom, czy może kilka pójdzie do piachu, bo ich będzie juz za duzo, a każdy znajomy juz będzie miał psa?

[rmiecia]

Daj spokój, Esfiro, to jakiś prowokatorzyna. A u nas kicha: we wtorek miała byc sterylka, a dzis zaczęła się cieczka... Nie wiem, byłam święcie przekonana, że mam jeszcze co najmniej miesiąc czasu, a to już... Szkoda, bo tak mi zależało, żeby było przed tą pierwszą. Trudno, będzie po.

[alicja103]

No mam nadzieję, że mi pomożecie... Jak pisałam przybłąkała się do mnie suczka i oszczeniła się u mnie na tarasie. No więc skoro ma młode to zapewniamy jej jak najlepsze warunki. Ze szczeniakami jest na podwórku, ale na tarasie. Ma zapewnione wszelkie wygody- koce, kocyki, kołderki, szmatki-byle jej i szczeniakom było dobrze. Mam nadzieję, że znajdę dla nich domek. I proszę Esfirę o nie gorączkowanie się, bo maluchy jak znajdą się miejsca na pewno (siła wyższa - nie ode mnie zależy) trafią do schroniska. Więc ja chciałam im ułatwić znalezienie domu, z pominięciem tego przykrego jak wiadomo na ogół miejsca... Mam nadzieję, że pomożecie mi znaleźć dom dla maluchów dom i jeżeli się nie uda to jak mogę to przyspieszyć i no nie wiem ROZGŁOSIĆ??

[czarny kot]

Alicja, twoja sytuacja jest nieco inna. Nie planujesz celowego rozrodu, tylko przygarnelas suke z calym dobrodziejstwem inwentaza. Tyle, ze dla doba mlodych najlepiej jesli beda u matki 3 miesiace jesli sie da. To ze zaczynaja jesc staly pokarm nie znaczy ze sa juz calkowicie gotowe do odstawienia od matki.

Ogloszenia wrzucaj na wszelkich forach poswieconych psom. Zacznij od dogomani. Moze tez tam napisz tez o sytuacji, moze znajdzie sie dobra dusza, ktora da chociaz tymczas.

[aaricia8]

alicja103 w ogłoszeniach umieszczaj informację o tym, gdzie mieszkasz. Bo teraz to nie wiadomo nawet. Może być ktoś zainteresowany z Twojej okolicy.

[-agniesia-]

W wakacje do domu rodziców przyplątała się suczka bokserka, a że rodzice mają psa boksera to suczka zaszła w ciążę i dwa dni temu urodziły się szczeniaczki. Poród jednak przebiegał z komplikacjami i wet musiał zrobić cesarkę. Usunął też macicę. Trzech piesków nie udało się uratować, ale cztery są na tyle silne, że dobrze ssą, wet powiedział, że są duże i powinny sobie dać radę. Sunia też dosyć szybko doszła do siebie, opiekuje się troskliwie maleństwami. Oczywiście dostaje zastrzyki przeciwbólowe i oksytocynę. Pielęgnujemy ranę po cesarce. Czy jest jeszcze coś na co trzeba zwrócić uwagę w opiece nad suczką po cesarce??

[esfira]

a po co jej oksytocyna? podaje sie oksytocynę, żeby przyśpieszyc poród, ale żeby po porodzie? Ma na laktację wpłynąć? nie bardzo rozumiem. Pilnujcie, żeby suka ani szczeniaki nie rozdrapały jej rany ani szwów powodzenia

[-agniesia-]

Napisane przez esfira

a po co jej oksytocyna? podaje sie oksytocynę, żeby przyśpieszyc poród, ale żeby po porodzie? Ma na laktację wpłynąć? nie bardzo rozumiem. Pilnujcie, żeby suka ani szczeniaki nie rozdrapały jej rany ani szwów powodzenia

Oksytocynę dostała tylko raz żeby pobudzić laktację. Ma ładnie zszytą ranę szwami śródskórnymi także ani ona ani szczeniaki nie mają do nich dostępu. Jako mama radzi sobie świetnie także mam nadzieję, że nie będzie już problemów.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Przeczytałam temat i nie mogę wyjść z szoku.
Zastanawiam skąd się biorą tacy ludzie...
Nie znoszę jak ktoś rozmnaża kundle. Tyle się napatrzyłam na schronisko, biedę, płacz, te smutne oczy, ze takich ludzi to bym najchętniej na księżyc odesłała. Nawet jak mamy milion chętnych na szczeniaki, to nie rozmnażajmy. W schronisku czeka milion istot, które chcą być zauważone, pokochane. Nie wiem jak można być takim ignorantem.
Dodam, ze ja bym nawet zabroniła rozmnażania połowie hodowców psów z rodowodem. Trzeba polepszać rasę, a nie kryć byle jak, bez jakichkolwiek badań, prób pracy itd.
Rozmnażanie bez rodowodowych psów? GŁUPOTA i również powinno być zabronione.
A już nawet nie skomentuje ciązy u 8 miesięcznej suki. To tak samo jakby 14 letnie dziecko miało rodzić...

Co do kastracji. Jestem jak najbardziej na tak. Jak nie ma żadnych przeciwwskazań, to psy powinny iśc pod nóż. Nie będzie wtedy niechcianych ciąż, uciekających psów, bo nagle cieczke poczuł itd.
Do tego można uniknąć paru chorób, ogólnie same plusy.
Sama mam kastrata i jakoś żyje mu się dobrze. Nie zmienił się wcale po stracie jajek.

[a_na]

alicja103 - ideałem byłoby,gdyby maluchy mogły być z matką przynajmniej 8 tygodni.
czarny kot - skąd Ci się wzięły te 3 miesiące?

jak mogę to przyspieszyć i no nie wiem ROZGŁOSIĆ??

Daj odłoszenia o adopcji na wszystkich mozliwych portalach ogłoszeniowych. Dużo psów w potrzebie znajduje domy dzięki ogłoszeniom na Allegro - może waro spróbować?

[czarny kot]

12 tygodni. 8 to malo strasznie...

[alicja103]

No dobra, nawet jeśli to chciałabym żeby uniknęły tego strasznego miejsca jakim jest schronisko-ja ich nie mogę zatrzymać! A wiem że małe pieski w takich schroniskach często są usypiane... . Chciałabym żeby tego uniknęły. Mam nadzieję, że jak najszybciej oddam w dobre ręce i sukę jak i szczeniaki-albo nawet całą ferajnę razem

[Kamyczek87]

Polecam zamieścić ogłoszenie w gazecie,porozwieszać w mieście,w miejscach w których kręci się dużo osób. Ogłoszenia na forach,allegro-ale jako informacje o szczeniakach,a nie na ''kup teraz''.

[a_na]

Napisane przez czarny kot

12 tygodni. 8 to malo strasznie...

Chyba jednak przesadzasz..."mało strasznie" to jest 5 czy 6,nawet 7 tygodni - ale osiem to już dobry wiek. Kupowałam szczenię z bardzo dobrej hodowli i odbierałam małą jak skończyła 8 tygodni. Moje szczenięta też często wyjeżdżają do nowych domów w tym wieku i jakoś nie zauważyłam żadnych negatywów...
Poza tym,weź pod uwagę sytuację w tym konkretnym przypadku - chyba jednak lepiej wydać maluchy do nowego domu nawet w wieku 6-7 tygodni,bo to i tak dla nich lepsze niż schronisko. Nie uważasz?

[czarny kot]

Ni no owszem. Tu sie zgadzam, pisze tylko ze im dluzej tym lepiej dla szczeniat.
Zreszta, ja tu jestem kocia mama i w przypadku kociat bardzo widoczne jest odstawienie w okolicach 8 tygodnia.

[a_na]

Napisane przez czarny kot

Zreszta, ja tu jestem kocia mama i w przypadku kociat bardzo widoczne jest odstawienie w okolicach 8 tygodnia.

Aaa...i pewnie stąd ta różnica zdań między nami - kocięta,z tego co wiem,rzeczywiście powinny być dłużej z matką niż szczeniaki...

[czarny kot]

Ano
No coz, jesli psy szybciej dojzewaja, to pozostaje mi tylko zwrocic honor
A koty - 12 tygodni.

[K@sieńka]

czarny kocie- 8 tygodni na pewno sama szukalam domu dla znajdek wlasnie gdy mialy 8 tygodni- rada z wizoozu

[alicja103]

No to już teraz wiem co zrobić aby jak najszybciej oddać szczeniaki... Thx wszystkim!

[czarny kot]

Powodzenia i zdrowia dla matki i malcow

[K@sieńka]

alicjo-porozgłaszaj pieski na stronach z ogloszeniami. Mi udalo sie w ten sposob znalezc dom dla jednej psinki. I to na drugi dzień!

[alicja103]

Nie wiem jak wam wszystkim dziękować!! DZIĘKUJĘ!!!!!!!