Wesele bezalkoholowe

[yuk-ka]

Napisane przez wiolaelk

Bylam kiedys na podobnym weselu i nie byla to zbyt udana impreza.goscie szybko, praktycznie tuz po oczepinach rozeszli się do domow. tam rowniez nie bylo innego alkoholu tylko szampan na poczatku a pozniej wino. nie dobrze jest jesli goscie zbytnio sie spiją, ale jednak odrobina alkoholu jest potrzebna do tego aby jakos się rozkrecić. tak mysle. poza tym Polakom chyba ciężko jest się przyzwyczaic do wesela bez wodki

Też tak myślę.
Poza tym ktoś tu napisał, że Para Młoda "rządzi" - może i rządzi, ale trzeba pamiętać, że wesele robi się chyba dla gości i decydowanie za nich czy będą pić alkohol czy nie moim zdaniem nie jest OK.
Chociaż takie rozwiązanie ma swoje plusy, bo zaoszczędzicie kasę - wesele zamiast trwać do białego rana, potrwa do oczepin (zostanie kupę jedzenia ), tylko dla kogo będzie grał zespół (lub DJ)???

[marta45]

My nie chcemy wesela bezalkoholowego ale nie chcemy miec wodki, nie jest to latwa decyzja bo jak wiadomo tradycja itd... ale mi sie wydaje ze wodka jest taka nieelegancka a ja chce zeby bylo idealnie, tak jak sobie wymarzyslimy. Bedziemy miec duuuzo wina - czerwone i biale, myslimy o rose ale nie wiem jak to jest z jego popularnoscia i kultura picia w Polsce... Przeciez wino to tez alkohol, prawda? Jak ktos przychodzi na wesele zeby sie upic (mam nadzieje ze nie nasi goscie ale nigdy nie wiadomo) to i winem sie upija, prawda? Co myslicie o weselu z winem??? (Szampan tez na powitanie bedzie).

[Rumianek:-)]

Myślimy jak najlepiej, też wybraliśmy opcję z alkoholem, lecz bez wódki (różnego rodzaju dobre wina, miody pitne, szampan).
W końcu to NASZE wesele, więc realizujemy nasze pomysły.
A na marginesie, ostatnio przecież niestandardowość w cenie;-)
Nie przemawia do nas argument typu: "bo wszyscy...", "bo zawsze..."
To nasz świadomy wybór.
Szkoda mi ludzi, dla których wódka jest jedną z największych przyjemności w życiu.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Rumianek:-)

Szkoda mi ludzi, dla których wódka jest jedną z największych przyjemności w życiu.

Ostatnio też mam takie wrażenie

[mery6]

Ja byłam i samma mysle o takim ale radze zamówić świetną orkiedstre i świetnych wodzirejów jak było u mojej koleżanki. To wesele wspominaliśmy nie o tym jak ktoś się upił czy wpadłpod stół tylko to że trwało dwa dni z przerwą 10 godzin i jeszcze to że po weselu nas dwa dni nogi bolały tak my się bawilii

[izia17]

Ja bym chciała mieć wesele na którym zamiast wódy bedą kolorowe drinki i wino to by było super bo nie lubie alkoholu :P a rodzine mam ok i pija tylko symbolicznie (sa jednak wyjatki :P)

[justka_81]

My będziemy mieć wódkę i inne alkohole, większość ludzi preferuje na takich imprezach wódkę a nie kolorowe alkohole, a wiadomo że im więcej rodzai alkoholu tym większa pewność, że wszyscy będą zadowoleni. Ja wiem po swoich znajomych i rodzince że oni raczej nie byliby zadowoleni gdyby było tylko wino. Gdyby nie było alkoholu to chyba by mnie wyśmiali
Zresztą na każdym weselu na którym byłam była wódka i jakoś nie było żadnych zadym i osób leżących pod stołem. Po prostu pić trzeba też kulturalnie.

[nel_a]

Napisane przez justka_81

My będziemy mieć wódkę i inne alkohole, większość ludzi preferuje na takich imprezach wódkę a nie kolorowe alkohole, a wiadomo że im więcej rodzai alkoholu tym większa pewność, że wszyscy będą zadowoleni. Ja wiem po swoich znajomych i rodzince że oni raczej nie byliby zadowoleni gdyby było tylko wino. Gdyby nie było alkoholu to chyba by mnie wyśmiali
Zresztą na każdym weselu na którym byłam była wódka i jakoś nie było żadnych zadym i osób leżących pod stołem. Po prostu pić trzeba też kulturalnie.

nie kazdy tez lubi wino (po winie czesto boli glowa) czy kolorowe drinki. Ja tez nie widzialam na zadnym weseleu jakis nieprzyjemnosci zwiazanych z wodka. Jesli ktoras z Was miala no to przykro. Bawic sie trzeba kulturalnie u chyba wszyscy goscie o tym dobrze wiedza- to nie jakas biba tylko wesele
A jesli w rodzinie ma ktos "problem" z alkoholem to tak go usadzic przy stole zeby bylo dobrze

[Kattie7]

Wesele bezalkoholowe można urządzać jeżeli jest się na 200 % pewnym, że goście to uszanują i nie wyjdą z imprezy przed północą, lub tez zapewni się gościom wyjątkową inną rozrywkę. Wesele jednak robi się dla gości.
Z moich obserwacji kultura picia w Polsce się zmienia na lepsze. To nie to co dawniej, że goście spili się i leżeli pod płotem.
Byłam ostatnio na trzech weselach, gdzie było naprawdę dużo róznego alkoholu. Każdy z setki gości mógł sie upic na umór ale nikt tak się nie zachował. Goście wypili sobie tyle żeby się rozluźnić i mieć wesoły humorek. Zabawa była jak najbardziej kulturalna i szalona (w pozytywnym znaczeniu )
Nawet jeżeli jedna osoba zachowa się nieprzyzwoicie w tej kwestii, to nie powinno to odbić się czkawką na całym weselu. Zawsze taki przypadek może się zdarzyć i trzeba się z tym liczyć. A watpię, żeby wszyscy goscie weselni padli pod stół.
Według mnie całkowite rezygnowanie z alkoholu nie jest dobrym pomysłem.

[nel_a]

Napisane przez Kattie7

Wesele bezalkoholowe można urządzać jeżeli jest się na 200 % pewnym, że goście to uszanują i nie wyjdą z imprezy przed północą, lub tez zapewni się gościom wyjątkową inną rozrywkę. Wesele jednak robi się dla gości.
Z moich obserwacji kultura picia w Polsce się zmienia na lepsze. To nie to co dawniej, że goście spili się i leżeli pod płotem.
Byłam ostatnio na trzech weselach, gdzie było naprawdę dużo róznego alkoholu. Każdy z setki gości mógł sie upic na umór ale nikt tak się nie zachował. Goście wypili sobie tyle żeby się rozluźnić i mieć wesoły humorek. Zabawa była jak najbardziej kulturalna i szalona (w pozytywnym znaczeniu )
Nawet jeżeli jedna osoba zachowa się nieprzyzwoicie w tej kwestii, to nie powinno to odbić się czkawką na całym weselu. Zawsze taki przypadek może się zdarzyć i trzeba się z tym liczyć. A watpię, żeby wszyscy goscie weselni padli pod stół.
Według mnie całkowite rezygnowanie z alkoholu nie jest dobrym pomysłem.

i wlasnie o to chodzi. Zgadzam sie

[-agniesia-]

Ja nie jestem entuzjastką zapijanych wesel, ale niestety dla mojego teścia najważniejszą sprawą z całego wesela jest właśnie zakup odpowiedniej ilości wódki Chyba nie chciałabym zrezygnować zupełnie z alkoholu, dobre wino, czy barek z drinkami mógłby być fajnym pomysłem, ale wiem, że ten pomysł u teścia nie przejdzie. Dla niego wesele bez wódki to nie wesele Tak więc będę miała zakrapianą imprezę, liczę na to że goście po prostu zachowają się na poziomie i nie będzie jakiś niemiłych scen.
A co do wesela zupełnie bezalkoholowego to uważam, że jeżeli się go dobrze zorganizuje i zapewni gościom odpowiednio dużo rozrywek, to jak najbardziej ma szanse być udaną imprezą.

[izia17]

Ja myśle, że najlepszy sposób na fajne wesele to jednak wyeliminiwać niechcianych gości :P ja nie mam zamiaru zapraszać rodziców mojej bratowej (choć ja i rodzice byliśmy na weselu ich drugiej córki) bo to sa beznadziejni ludzie ;/ dzieciom na drożdżówkę do szkoły nie dadzą bo bieda ale na wódkę co wieczór maja a do tego zero kultury osobistej ;/ bo w sumie na moja rodzine moge liczyc a u TŻ to widze ciągle wino na stole więc też kulturka

[niezalezna25]

Nie piję alkoholu i nie jestem jego zwolenniczką, ale byłam na weselu bezalkoholowym.Totalna klapa, chociaż ludzie bardzo na poziomie.Uważam, że teraz nie pije się takich iliści wódki jak dawniej, dlatego obawa,że ktoś przesadzi nie do końca jest uzasadniona. Wiadomo,że zawsze ktoś może się zdarzyć, ale to już nie nasz problem, tylko jego najbliższej rodziny. To jest moje osobiste zdanie.

[nel_a]

Napisane przez niezalezna25

Nie piję alkoholu i nie jestem jego zwolenniczką, ale byłam na weselu bezalkoholowym.Totalna klapa, chociaż ludzie bardzo na poziomie.Uważam, że teraz nie pije się takich iliści wódki jak dawniej, dlatego obawa,że ktoś przesadzi nie do końca jest uzasadniona. Wiadomo,że zawsze ktoś może się zdarzyć, ale to już nie nasz problem, tylko jego najbliższej rodziny. To jest moje osobiste zdanie.

nom moja szwagierka tez nie przepada za alkoholem-czasem jakies winko albo adwokat ale nawet przez mysl jej nie przeszlo zeby robic wesele bezalkoholowe. Wszyscy dobrze sie bawili, wodki zostalo duzo.

[paula78]

Nie oszukujmy sie wesele jest dla rodziny a kazdy zna swoja rodzine i wie czego moze sie spodziewac.
Dobrze jest jesli oprocz wodki jest tez wino ,piwa nie spotkalam ale uwazam to za dobry pomysl.

Bylam raz na wiejskim weselu jakies 20 lat temu -jezu jaka ja stara jestem ;-) i goscie co niektorzy pozjezdzali pod stół ,teraz jest zupelnie inaczej.

moja byla sasiadka mial wesele bez alkoholu o 21 wszyscy byli juz w domu ,
moze jest to dobry sposob na pozbycie sie gosci ;-) ile sie zaoszczedzi na jedzeniu ;-)

[nel_a]

Napisane przez paula78

Nie oszukujmy sie wesele jest dla rodziny a kazdy zna swoja rodzine i wie czego moze sie spodziewac.
Dobrze jest jesli oprocz wodki jest tez wino ,piwa nie spotkalam ale uwazam to za dobry pomysl.

Bylam raz na wiejskim weselu jakies 20 lat temu -jezu jaka ja stara jestem ;-) i goscie co niektorzy pozjezdzali pod stół ,teraz jest zupelnie inaczej.

moja byla sasiadka mial wesele bez alkoholu o 21 wszyscy byli juz w domu ,
moze jest to dobry sposob na pozbycie sie gosci ;-) ile sie zaoszczedzi na jedzeniu ;-)

Teraz to pelna kulturka Kiedys moze pili ile wlazlo by moze nie byl alkohol tak dostepny jak teraz

[Kattie7]

Napisane przez nel_a

Teraz to pelna kulturka Kiedys moze pili ile wlazlo by moze nie byl alkohol tak dostepny jak teraz

no właśnie, jak alkohol był dostepny od godz. 13 i to w mocno ograniczonych ilościach to towarzystwo nadrabiało braki w spożyciu na weselach
Poza tym na weselach głównie wakacyjnych, gdzie upał 30 stopni, mało kto dogrzewa się wódką.

[bienioka]

na naszym weselu byl alkohol i to duzo. alkohol roznego rodzaju. bylo duuuuzo wodki, duuuzo wina (bialego i czerwonego), szampan oczywiscie na przywitanie oraz barek z roznymi alkoholami (whisky, koniak, martini, gin, tequilla, jaegermeister, baileys, ach i duzo innych). kazdy mogl sie napic to, na co mial ochote. powiem wam, ze bardzo duzo alkoholu zostalo (chyba z 20 litrow). nikt nie byl pijany do nieprzytomnosci, nikt nie rozrabial....

uwazam, ze jak ktos nie chce pic, to nie bedzie. co nie znaczy, ze powinno sie zmuszac brakiem alkoholu do niepicia. chyba, ze decyzja o braku wodki podyktowana jest kwestia finansowo. wtedy uwazam, ze lepiej zastanowic sie nad organizacja duzego wesela - moze lepiej mniejsze, ale zeby goscie mieli wsystko, czego zapragna???

[Sol Magda]

To nie jest zły pomysł, ale goście zazwyczaj są nastawieni na popijawę. I moga być zawiedzeni.

[musicman]

Napisane przez marta45

My nie chcemy wesela bezalkoholowego ale nie chcemy miec wodki, nie jest to latwa decyzja bo jak wiadomo tradycja itd... ale mi sie wydaje ze wodka jest taka nieelegancka a ja chce zeby bylo idealnie, tak jak sobie wymarzyslimy. Bedziemy miec duuuzo wina - czerwone i biale, myslimy o rose ale nie wiem jak to jest z jego popularnoscia i kultura picia w Polsce... Przeciez wino to tez alkohol, prawda? Jak ktos przychodzi na wesele zeby sie upic (mam nadzieje ze nie nasi goscie ale nigdy nie wiadomo) to i winem sie upija, prawda? Co myslicie o weselu z winem??? (Szampan tez na powitanie bedzie).

no własnie, myślę tak jak Ty. U nas będzie winko i szampan ( z tym że nie robimy wesela tylko przyjęcie na 35 osób)

[TrArT]

Zeby wesele na którym alkohol nie jest najwazniejszy (obojetnie czy calkiem bez alkoholu czy z niewielka jego iloscia ) podstawowa sprawa jest prowadzenie takiej imprezy (bo nie musi to byc wesele ale tez np, sylwester, bal karnawalowy !). Nawet najlepszy zespol jesli nie zna specyfiki pracy na takiej imprezie w takim wypadku nie pomoze.
Polecam postarac sie o osoby ktore sa w tym kierunku przeszkolone na specjalistycznych kursach ktore odbywaja sie w Katowicach od wielu lat. : http://www.osrodek-brynow.pl/wodzireje.html
Jesli szukasz osob ktore pomoga ci zorganizowac i poprowadzi wesele bezalkoholowe szukaj wlasnie tam.
Ja z doswiadczenia polecam znajoma ekipe ktora obsluguje cala polske : www.wodzirejka.prv.pl

Pozdrawiam wszystkich odwaznych
Art

[SoNeRa]

my tez robimy przyjecie na 32 osoby ale wodka bedzie winko tez do wyboru

[Bunny_82]

Napisane przez Sol Magda

To nie jest zły pomysł, ale goście zazwyczaj są nastawieni na popijawę. I moga być zawiedzeni.

Moi goście pewnie byliby bardzo zawiedzeni

[SoNeRa]

moi tez szczeglnie to mlodsze grono

[Bunny_82]

Napisane przez SoNeRa

moi tez szczeglnie to mlodsze grono

a u mnie przeciwnie, starsze grono byłoby zawiedzione

[Chii1986]

Ja osobiście nie przepadam za weselami gdzie pod koniec imrezy wszyscy się zataczają lub śpią ale z drugiej strony mam takich znajomych i rodzine,że pewnie nie wyobrażają sobie wesela bez alkoholu...zabawa z alkoholem jest nie tyle lepsza,co ludzie bardziej przełamują lody,nie ma dretwej atmosfery, poza tym te wszystkie śmieszne weselne zabawy..trudno byłoby do nich nakłonić gości na trzeźwo;-) uważam,że takie wesele bez alkoholu to byłby wstrząs dla ludzi starej daty-cioci i wujków, którzy są za tradycyjnymi weselami a brak alkoholu mogliby odebrać jako próbe oszczedzenia na nich,brak szacunku czy jakiś dziwny zwyczaj... zależy wszystko od Młodej Pary bo to ich wesele i od tego,czy chcą dogodzić gościom czy stawiają na pierwszym miejscu siebie i swoją wizje wesela... moja wizja pokrywa się z wizją gości, u mnie bedzie alkohol...

[Karola_82]

Napisane przez Chii1986

Ja osobiście nie przepadam za weselami gdzie pod koniec imrezy wszyscy się zataczają lub śpią ale ...

ja tez nie przepadam za takimi imprezami, ale mysle ze to czy tak bedzie zalezy od tego, jakich sie ma gosci, rodzine, czy lubia sobie porzadnie chlapnac, czy tez z umiarem u mnie bylo bardzo duzo roznych alkoholi (wodka, piwo, wino, martini, gin, malibu, tequila, rum, whisky, koniak itp) i nikt sie nie upil! wszyscy oczywiscie spozywali alkohol, ale kazdy wiedzial koedy powiedziec sobie dosc jestem bardzo dumna z moich gosci bo nikt sie nie zataczal, ani nie robil innych zenujacych rzeczy

[Kattie7]

Napisane przez Karola_82

ja tez nie przepadam za takimi imprezami, ale mysle ze to czy tak bedzie zalezy od tego, jakich sie ma gosci, rodzine, czy lubia sobie porzadnie chlapnac, czy tez z umiarem u mnie bylo bardzo duzo roznych alkoholi (wodka, piwo, wino, martini, gin, malibu, tequila, rum, whisky, koniak itp) i nikt sie nie upil! wszyscy oczywiscie spozywali alkohol, ale kazdy wiedzial koedy powiedziec sobie dosc jestem bardzo dumna z moich gosci bo nikt sie nie zataczal, ani nie robil innych zenujacych rzeczy

o własnie i to jest sedno sprawy

ja przed swoim weselem miałam obawy odnośnie jednego mojego wujka, który, powiem wprost, jest alkoholikiem
bardzo się obawiałam że spije się i zrobi bydło,
a jednak..... wypił sobie troche i zastopował
az byłam w szoku i nawet go po weselu pochwaliłam że ładnie się zachował

[nel_a]

Napisane przez Karola_82

ja tez nie przepadam za takimi imprezami, ale mysle ze to czy tak bedzie zalezy od tego, jakich sie ma gosci, rodzine, czy lubia sobie porzadnie chlapnac, czy tez z umiarem u mnie bylo bardzo duzo roznych alkoholi (wodka, piwo, wino, martini, gin, malibu, tequila, rum, whisky, koniak itp) i nikt sie nie upil! wszyscy oczywiscie spozywali alkohol, ale kazdy wiedzial koedy powiedziec sobie dosc jestem bardzo dumna z moich gosci bo nikt sie nie zataczal, ani nie robil innych zenujacych rzeczy

byłyscie na takich weselach? bo ja nie..........pomimo ze pili to pelna kultura

[Chii1986]

Napisane przez nel_a

byłyscie na takich weselach? bo ja nie..........pomimo ze pili to pelna kultura

Ja byłam na jedym weselu a raczej takiej imprezie w domu wszysyc pili ale kulturalnie, moi rodzice mi opowiadali czasem jak ktos na weselu zasnął,ktos sie zataczał i nie bylo fajnie..nie chciałabym takiego wesela...ale z opowiadań znajomych jak to teraz niedawno byli na weselu to kazdy pił ale kulturalnie a jak ktos nie dawał rady i czuł się zle to po prostu wracał wczesniej do domu i tam mógł sobie pozwolić na ujawnienie niesympatycznych skutków alkoholu