Mamusie Styczniowe 2018r. cz. 2 💕

[agaciaaas]

Flexi to fajnie będzie się z kim wymieniać doświadczeniami.

Ajtra jeżeli woda butelkowana to albo źródlana albo niskozmineralizowana (poniżej 500 mg).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zori86]

Też planuje blw, ale pewnie się zestresuje i w ruch pójdzie słoiczek

Córa juz sie wyspała ale pewnie za godzinkę pójdzie znowu spać. Syn w pokoju urządza koncerty kaszlowe. A ja na piątek zapisalam w końcu Mała na szczepienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 04:21 ---------- Poprzedni post napisano o 04:20 ----------

Wodę będę filtrować, gotować i taka podawać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BielinkaO]

Napisane przez Ajtra

Jeszcze pytanie na dobranoc
Planujecie/podajecie do picia wodę przegotowaną czy mineralną?

Ja podaje przegotowana na razie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Napisane przez agaciaaas

Raczej mało które dziecko siada w 6 miesięcy ważne by siedział z podparciem.
Już myślałam, że tylko ja chcę rozszerzać dietę metodą blw. Dziewczyny, któraś jeszcze, czy wszyscy papki/słoiczki?
My jutro robimy pierwszą próbę młody w poniedziałek skończył 25 tygodni, a w następny poniedziałek skończy 6 miesięcy. Jako, że już nie mogę się doczekać, zaczynamy próbować. Chociaż to średni moment, bo w sobotę wyjeżdżamy i nie bardzo będzie jak kontynuować na wyjeździe, aleee.... jakoś to będzie, najwyżej zrobimy krótką przerwę.

Ja myślałam nad BLW ale mała siedzi z podparciem chwilę i leci do tyłu, więc to jeszcze nie dla nas.

Napisane przez Ajtra

Jeszcze pytanie na dobranoc
Planujecie/podajecie do picia wodę przegotowaną czy mineralną?

Mineralnej nie wolno, tylko źródlaną. Ja podaję źródlaną, bo nasz czajnik robi okropny posmak Sama piję kranówkę, też ze względu na ograniczenie zużycia plastiku, więc muszę coś wymyślić z wodą dla małej.

[Majaaaaa]

Napisane przez Ajtra

Jeszcze pytanie na dobranoc
Planujecie/podajecie do picia wodę przegotowaną czy mineralną?

Przegotowana i przefiltrowana.

Dzień dobry Klusek przespal CAŁA noc. Bez żadnej pobudki. Od 19:30 do 6 rano

A ja wstałam z totalnie zawalonym gardłem. Głosu zero i skręca mnie przy przelykaniu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ksiegowa10]

Napisane przez agaciaaas

Witam się w nowym wątku tyle piszecie, że nadrabiałam chyba godzinę.



A u nas szału nie było był zainteresowany, ale myślałam, że będzie przy tym więcej radości



Ooo fajny pomysł z tym płynem dla dzieci



Raczej mało które dziecko siada w 6 miesięcy ważne by siedział z podparciem.
Już myślałam, że tylko ja chcę rozszerzać dietę metodą blw. Dziewczyny, któraś jeszcze, czy wszyscy papki/słoiczki?
My jutro robimy pierwszą próbę młody w poniedziałek skończył 25 tygodni, a w następny poniedziałek skończy 6 miesięcy. Jako, że już nie mogę się doczekać, zaczynamy próbować. Chociaż to średni moment, bo w sobotę wyjeżdżamy i nie bardzo będzie jak kontynuować na wyjeździe, aleee.... jakoś to będzie, najwyżej zrobimy krótką przerwę.

Dziewczyny, które gotujecie same, gdzie kupujecie warzywa?

Ja planuję metodę Blw ale myślę, że tak trochę mieszaną trochę papek a jak załapie to już stałe pokarmy.

[Ewka788]

Majaaa ja tez poproszę, Ewka788, 30 lat, pierwsza ciąża, 10.01.2018 Dawid

[zori86]

Maja zdrówka

Co do noszenia dzieci. Ja bardzo często noszę, kołysze, tańczę, krece się, robie przysiady I tu nie chodzi o przyzwyczajenie a pobudzenie zmysłu i czucia. Kręgosłup wieczorem daje znać, ale od czego ma się męża

Powiem Wam jeszcze taka ciekawostke. Dziecko często i szybko się meczy podczas spacerów i przeważnie chce na ręce a kiedy biega to może cały dzień. Po prostu pobudzane sa inne sfery

Starszaka coraz bardziej rozklada. Chyba nie minie nas wizyta u lekarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Napisane przez Ewka788

Majaaa ja tez poproszę, Ewka788, 30 lat, pierwsza ciąża, 10.01.2018 Dawid

Napisz jeszcze czy SN czy CC i jaki był termin porodu

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app

[Ewka788]

Tp 14.01 cc

[Majaaaaa]

Napisane przez Ewka788

Tp 14.01 cc

Dopisana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiolek7317]

Rano Filip spadl mi z lozka, co ja przezylam. Tz wstal oblozyl go jak zawsze poduszka, ja mu dalam cyca i oboje zasnelismy, ten musial sie obudzic i przekrecic na drugi koniec. Jak uslyszalam klapniecie w sekunde sie zerwalam, plakal biedny, krew z noska mu poleciala. Wylam razem z nim. Spadl na brzuszek, troszke ma opuchniety nosek, daje go sobie wyczyscic, dotknac, wiec chyba nie jest zlamany.
Chodze cala rozdygotana, wczesniej nie rozumialam jak moze sie zdarzyc, ze dziecko spadnie rodzicowi, a teraz nie potrafie sobie wybaczyc, ze przysnelam.
Grzczniutko lezal, nie slyszalam go, i jeszcze taki kawal sie przekrecil, pokonal poduszke i koldre! Plakac mi sie chce dalej.

Tak jak Zori tez tancze, kolysze Filipa, rozne wygibasy cwicze, podobno dziecka cwiczy tak motoryke.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewka788]

Fiołek, współczuję upadku. Mojej z majonez córcia też koło 6miesięcy wtedy miała jak spadła z łóżka i miała złamaną czaszkę. 3 tyg w szpitalu spędziły ale na szczęście nic więcej nie bylo. Poobserwuj Filipa i ew idź z nim do lekarza. Swoją drogą ja tez z młodym na naszym łóżku śpię i okladam nas poduszkami. Muszę pomyśleć nad dosunieciem łóżka do ściany. MÓJ młody x kolei dziś tak się do mnie przysuwal że to ja prawie ś

Spadłam z łóżka

[cooos_ik]

Fiolek czasami ciężko przewidzieć, że dziecko juz tak mobilne jest. Dobrze, że nic się nie stało, obserwuj tylko moja starsza córka mi spadla z łóżka jak miala tez tak ok. 6ms. Spała między nami i skubana tak się bezszelestnie wiła, że spadla za moimi nogami. Myślałam, że kazdy szelest mnie obudzi, a tu nie czułam nawet jak dziecko cale łóżko przepełzało. Jeszcze ja mam strasznie wysokie to łóżko, do lekarza poszłam sprawdzić czy wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ajtra]

Napisane przez fiolek7317

Rano Filip spadl mi z lozka, co ja przezylam. Tz wstal oblozyl go jak zawsze poduszka, ja mu dalam cyca i oboje zasnelismy, ten musial sie obudzic i przekrecic na drugi koniec. Jak uslyszalam klapniecie w sekunde sie zerwalam, plakal biedny, krew z noska mu poleciala. Wylam razem z nim. Spadl na brzuszek, troszke ma opuchniety nosek, daje go sobie wyczyscic, dotknac, wiec chyba nie jest zlamany.
Chodze cala rozdygotana, wczesniej nie rozumialam jak moze sie zdarzyc, ze dziecko spadnie rodzicowi, a teraz nie potrafie sobie wybaczyc, ze przysnelam.
Grzczniutko lezal, nie slyszalam go, i jeszcze taki kawal sie przekrecil, pokonal poduszke i koldre! Plakac mi sie chce dalej.

Tak jak Zori tez tancze, kolysze Filipa, rozne wygibasy cwicze, podobno dziecka cwiczy tak motoryke.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurczę mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało Ja ostatnio nad ranem biorę córę do łóżka, bo już nie wyrabiam z tymi karmieniami i niby ja leżę z jednej strony, a z drugiej jest dosunięte łóżeczko, ale po tym co napisała cooos_ik, to chyba jednak wrócę ją na stałe do jej łóżeczka.

W takim razie spróbuję urozmaicić nasze noszenie

I dziękuję za odpowiedzi odnośnie wody. Nie wczytywałam się jeszcze i nie wiedziałam nawet, że mineralnej nie można Ale planuję podawać przegotowaną - zawsze wszyscy chwalą, że u nas taka dobra woda

[amparo27]

Dzień dobry

6 miesięcy

Wczoraj wreszcie się wzięłam za temat rozszerzania diety, ale tylko w teorii już mi się powoli klaruje jak to zrobić. Myślę, że ruszymy od poniedziałku. Zaczynamy od papek i zobaczę jak pójdzie. Jak Twixy zaczną siedzieć samodzielnie to wtedy blw. Na początek stawiam na słoiczki i czekam na warzywka od mojej cioci. A w przyszłym roku posieję swoje, chociaż nie wiem co z tego wyjdzie, bo ogrodniczka ze mnie żadna

Ewka, mam nadzieję, że kupy szybko wrócą do normy. A synek ma jakieś wysypki na ciele? Mam wrażenie, że lekarze wszystko zrzucają na alergie, najgorsze, że u tak małych dzieci nie ma jak tego sprawdzić na 100%.

Od kilku dni delikatnie wprowadzam nabiał i na tą chwilę nie ma żadnych reakcji. Dzisiaj zjem jogurt naturalny, chyba mi w gardle stanie.

Fiolek, to musiało być straszne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majaaaaa]

Amoaro, gratuluję polroczniaczkow kiedy to zleciało

Fiołek, strasznie mi przykro! Mam nadzieję że maluszek jest cały i zdrowy Powiem Wam, że Klusek też mi już spadł położyłam go na kanapę żeby przywinac, trzymałam go za nogę a druga ręką sięgałam ze stołu chusteczki. A ten hyc i się przekulal na brzuch i na podłogę Ja płakałam bardziej od niego. I to jeszcze w Dzień Matki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez Ajtra

O kurczę mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało Ja ostatnio nad ranem biorę córę do łóżka, bo już nie wyrabiam z tymi karmieniami i niby ja leżę z jednej strony, a z drugiej jest dosunięte łóżeczko, ale po tym co napisała cooos_ik, to chyba jednak wrócę ją na stałe do jej łóżeczka.

W takim razie spróbuję urozmaicić nasze noszenie

I dziękuję za odpowiedzi odnośnie wody. Nie wczytywałam się jeszcze i nie wiedziałam nawet, że mineralnej nie można Ale planuję podawać przegotowaną - zawsze wszyscy chwalą, że u nas taka dobra woda

Też wydaje mi się że takie noszenie/tańczenie/gibanie się ćwiczy trochę równowagę dziecka. Dlatego nie mam wyrzutów sumienia, że noszę jeszcze trochę i Klusek mi powie "oj mamo, weź się! Nie przytulaj publicznie, fuuuuuuj całus "

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlexiLyn]

Fiołek nie dziwię się, że się zdenerwowałaś. Obserwuj go faktycznie czy wszystko ok. Teraz sama się przestraszyłam, bo też tak śpimy, że albo mała jest w środku między nami (odgrodzona cebuszka od TŻ), albo od drugiej strony i wtedy odgrodzona cebuszka od krańca łóżka. Chyba też przysune łóżko do ściany...

Byłam na spacerze i oczywiście wracałam z małą na rękach... Jeszcze teraz są takie upały, że jak np nosimy się w chuście to obie całe mokre jesteśmy ;//

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anetka924]

Napisane przez fiolek7317

Rano Filip spadl mi z lozka, co ja przezylam. Tz wstal oblozyl go jak zawsze poduszka, ja mu dalam cyca i oboje zasnelismy, ten musial sie obudzic i przekrecic na drugi koniec. Jak uslyszalam klapniecie w sekunde sie zerwalam, plakal biedny, krew z noska mu poleciala. Wylam razem z nim. Spadl na brzuszek, troszke ma opuchniety nosek, daje go sobie wyczyscic, dotknac, wiec chyba nie jest zlamany.
Chodze cala rozdygotana, wczesniej nie rozumialam jak moze sie zdarzyc, ze dziecko spadnie rodzicowi, a teraz nie potrafie sobie wybaczyc, ze przysnelam.
Grzczniutko lezal, nie slyszalam go, i jeszcze taki kawal sie przekrecil, pokonal poduszke i koldre! Plakac mi sie chce dalej.

Tak jak Zori tez tancze, kolysze Filipa, rozne wygibasy cwicze, podobno dziecka cwiczy tak motoryke.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Statystycznie 60% rodzicom kiedyś spadło dziecko, reszta... nie przyznaje się. My mieliśmy ostatnio wypadek... wysunęła się gondola z wózka nie wiem jak to się mogło stać(akurat nie prowadziłam) ale w sekundzie byłam przy maluchu i płakałam razem z nim więc wiem co to za uczucie, nikomu nie życzę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LittleBeetle]

Napisane przez anetka924

Statystycznie 60% rodzicom kiedyś spadło dziecko, reszta... nie przyznaje się. ]

Otóż to.
Fiołek współczuje, pamietam jak sama wam pisałam z 2 msc temu jak Kuba mi spadł...
Ale ja tam już po przejściach z córą(która tez kiedyś spadła :p), pierwszy raz chyba najgorszy
Ja już niby nauczona byłam uważać ale Kuba mnie uprzedził bo miał ok 3,5msc, nie sądziłam że taki maluch taki mobilny może być. Teraz to już mam oczy w okol głowy bo znów boje się, że przepełzał do jakiegoś małego elementu i wsadzi do buzi(starsza ma rożnej wielkości zabawki...)

Dzień dobry.
Z rana zaliczyłam biedry i krew do badania dałam później na większe zakupy jadę bo pampersy mi się kończą

[_toja]

Fiolek współczuję. Ja jestem przewrażliwiona i nawet na chwilę jak dziecko odkładam to do łóżeczka/ wózka/ na podłogę. Ale mnie tresowali w szpitalu jak bylismy i wiele razy wspominali że chwila wystarczy. Dobrze, że na nosku się skończyło.

My dziś w centrum handlowym bylismy i jakas baba zaczęła mi dziecko po nodze macać. Nosz kurde a jak jej uwage zwróciłam żeby dziecka nie dotykała to z mordą na mnie że wielka mamusia się znalazła. No hellou wypadałoby przeprosić a nie... Co za ludzie :/

[Majaaaaa]

Napisane przez _toja

Fiolek współczuję. Ja jestem przewrażliwiona i nawet na chwilę jak dziecko odkładam to do łóżeczka/ wózka/ na podłogę. Ale mnie tresowali w szpitalu jak bylismy i wiele razy wspominali że chwila wystarczy. Dobrze, że na nosku się skończyło.

My dziś w centrum handlowym bylismy i jakas baba zaczęła mi dziecko po nodze macać. Nosz kurde a jak jej uwage zwróciłam żeby dziecka nie dotykała to z mordą na mnie że wielka mamusia się znalazła. No hellou wypadałoby przeprosić a nie... Co za ludzie :/

Ja mam problem i czuję niepokój jak rodzina/znajomi dotykają i miziaja Kluska, a co dopiero obcy ludzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Dziewczyny, zrobiłam Klusce na obiad brokuła/cukinie/oliwa i dalabym sobie nogi odciąć, że tego nie zje. A zjadł! Z większym apetytem niż jarzynowa Nie miałabym teraz nóg... Pekam z dumy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Fiolek współczuję przeżyć obserwuj Filipka i w razie czego do lekarza.

Majaaaaa zdrówka. Moze mały tak spał po kolacji (dobrze pamiętam, że dałaś kaszkę?). Fajnie, że zajada Twoje propozycje. Potem będzie żonie gadał, że mamusia to najlepiej gotuje

Ja się boję upadku dziecka z wysokości najbardziej na świecie. Mi synek prawie raz spadł z kolan. Leżał mi na udach i nagle postanowił się położyć na brzuchu. Dobrze, że zdążyłam przedramię podłożyć, wylądował na nim.

Amparo super! Wszystkiego najlepszego jak każdy ma po pół roku, to tak trochę świętujecie roczek

Ja synka noszę sporo. Lubię i uważam, że w tym wieku nie ma czegoś takiego jak rozpieszczanie. Takie bąble potrzebują dotyku.

Dziewczyny. Czyli woda źródlana lub gotowana. A w czym? Jakieś inne propozycje poza doidy cup? I od kiedy?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Majaaaaa]

Napisane przez emeczka

Fiolek współczuję przeżyć obserwuj Filipka i w razie czego do lekarza.

Majaaaaa zdrówka. Moze mały tak spał po kolacji (dobrze pamiętam, że dałaś kaszkę?). Fajnie, że zajada Twoje propozycje. Potem będzie żonie gadał, że mamusia to najlepiej gotuje

Ja się boję upadku dziecka z wysokości najbardziej na świecie. Mi synek prawie raz spadł z kolan. Leżał mi na udach i nagle postanowił się położyć na brzuchu. Dobrze, że zdążyłam przedramię podłożyć, wylądował na nim.

Amparo super! Wszystkiego najlepszego jak każdy ma po pół roku, to tak trochę świętujecie roczek

Ja synka noszę sporo. Lubię i uważam, że w tym wieku nie ma czegoś takiego jak rozpieszczanie. Takie bąble potrzebują dotyku.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na noc ma mleko zawsze, na 2 śniadanie mu robię kleik ryżowy albo dzisiaj był ryzowo-mukurydziany (dodaje do mleka modyfikowsnego) i do tego 2-3 łyżeczki owoca ze sloiczka. Dzisiaj banan. I też zjadł

Podoba mi się to gotowanie dla Kluska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

https://www.aptekagemini.pl/jack-n-j...malin-50g.html

Stosuje któraś? Ja się czaje żeby kupić małemu i zacząć porządnie pielęgnować ząbek. Na razie na noc używam ta szczoteczkę silikonowa ale nie wiem czy to nie za mało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiolek7317]

Obserwuje małego, ale zachowuje się normalnie, z noska już też prawie zeszła opuchlizna.
Uważam i zawsze odkładam do łóżeczka albo na podłogę. Na przewijaku to już w ogóle go pilnuję.
Każdy jego ruch słyszę, a dzisiaj nie wiem jak do tego doszło, że tak przysnęłam i nie słyszałam nic.

Bardzo często brałam, a raczej tz Filipa rano do łóżka, ale skończyła się wygoda.

Ja dzisiaj znalazłam wodę w takich mini butelkach dla dzieci od pierwszych dni życia. 20.06 i kończyny 5 miesięcy, w związku z tym przesiądziemy się chyba do spacerówki, bo gondola za krótka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka1503]

Napisane przez emeczka

Dziewczyny. Czyli woda źródlana lub gotowana. A w czym? Jakieś inne propozycje poza doidy cup? I od kiedy?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja dziś ugotowałam 3 liście szpinaku ze swojego ogródka i przetarłam do dyni i ziemniaka ze słoiczka. Mała się zajadała
Ja mam zestaw z Ikei KALAS. Daję w tej miseczce, łyżeczka HiPP. I kubeczek też na razie z Ikei, ale też myślę nad doidy


Daję na razie 2 razy dziennie warzywa. Chcę odczekać te min. 2 tygodnie przed owocami.



Myślę, czy nie spróbować dziś trochę kleiku na moim mleku. Mam taką porcję odciągniętą za małą do mrożenia, a wylać czy do kąpieli szkoda

[Majaaaaa]

Napisane przez Majka1503

Ja dziś ugotowałam 3 liście szpinaku ze swojego ogródka i przetarłam do dyni i ziemniaka ze słoiczka. Mała się zajadała
Ja mam zestaw z Ikei KALAS. Daję w tej miseczce, łyżeczka HiPP. I kubeczek też na razie z Ikei, ale też myślę nad doidy


Daję na razie 2 razy dziennie warzywa. Chcę odczekać te min. 2 tygodnie przed owocami.



Myślę, czy nie spróbować dziś trochę kleiku na moim mleku. Mam taką porcję odciągniętą za małą do mrożenia, a wylać czy do kąpieli szkoda

Naczynia też mam z Ikea KALAS. Dodatkowo mam jakieś 2 łyżeczki - jedna długa chuda i druga krótsza z Ikea, do karmienia. Takie zielono-białe. Musze spróbować szpinak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiolek7317]

A polecacie te naczynia z IKEA? Ja narazie kupilam kubeczki o ktorych pisalam, dwie lyzeczki TT i jedna Smiki.

Przyszla paczka z H&Mu, takie maja wielkie te rozmiary, ze nie wiem kiedy Filip cos z tych rzeczy założy, a żal zwracać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emeczka]

Napisane przez Majka1503

Ja dziś ugotowałam 3 liście szpinaku ze swojego ogródka i przetarłam do dyni i ziemniaka ze słoiczka. Mała się zajadała
Ja mam zestaw z Ikei KALAS. Daję w tej miseczce, łyżeczka HiPP. I kubeczek też na razie z Ikei, ale też myślę nad doidy


Daję na razie 2 razy dziennie warzywa. Chcę odczekać te min. 2 tygodnie przed owocami.



Myślę, czy nie spróbować dziś trochę kleiku na moim mleku. Mam taką porcję odciągniętą za małą do mrożenia, a wylać czy do kąpieli szkoda

Może spróbuj faktycznie

A radzi sobie z kubeczkiem? To jest taki normalny? Nie potrafię ugryźć tego tematu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Majaaaaa]

Napisane przez fiolek7317

A polecacie te naczynia z IKEA? Ja narazie kupilam kubeczki o ktorych pisalam, dwie lyzeczki TT i jedna Smiki.

Przyszla paczka z H&Mu, takie maja wielkie te rozmiary, ze nie wiem kiedy Filip cos z tych rzeczy założy, a żal zwracać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem zadowolona. Mam 6 talerzy, 6 misek, 6 kubków i do tego sztućce i zapłaciłam za to 25zl? Fajne kolory, można myc w zmywarce, używać w mikrofali. Czego chcieć więcej no i nie ma szansy, że coś się stlucze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz