Praca w McDonalds

[maudy]

najlepiej podejdz do kasy i powedz ze przyszlas w sprawie pracy i wtedy ci co tam pracuja zawolaja kogo trzeba

[qathe]

Dziękuje za odpowiedź


Ciężko się dostac do MCdonalds?

[maudy]

jak sa miejsca to prkatycznie przyjmuja kazdego ja zaczynam od poniedzialku
PS
to juz drugi watek o pracy w mc donald to mozna bylo by watki po0laczyc , tylko nie wiem gdzie sie z tym zghlosisc

[qathe]

hehe to miło ,zawsze jakaś kaska będzie a jaka stawka jest w Twoim MCDonaldzie?

[maudy]

9.50 brutto to wychodzi jakies 8 zl na reke

[CzarnyElf]

Ja nie polecam pracy w tym miejscu.Fakt pracowalam tam kilka lat temu-moze do tej pory cos sie zmienilo?
Bylam wtedy po maturze i byla to moja pierwsza praca.
Praca jest b meczaca i atmosfera byla kiepska-przynajmniej u mnie.
Pamietam ze bylam b zmeczona po tej pracy (wytrzymalam tam ponad rok)az w koncu zachorowalam,potem poszlam i powiedzialam ze rezygnuje.
Spieprzyli mi papiery-kapnelam sie dopiero po fakcie jak juz wyjechalam z tego miasta gdzie pracowalam.
W moim przypadku kierownicy tam gdzie ja pracowalam to byli kretacze i wyzyskiwacze-nie polecam
Sprawdzajcie koniecznie papiery po zakonczeniu pracy tam.

[anniaa]

Czarny elf Widze ze nie trafiłas na fajna ekipe. ja jak pracowałam w czasie wakacji kierownik jak i zespół z którym pracowałam był super , czas mi bardzo szybko leciał , kompletnie brak zmeczenia czułam sie czesto tam jakbym nie była w pracy tylko na spotkaniu z znajomymi

[maudy]

w sumie prawda bo najwiecej od tego zalezy z jaka ekipa sie bedzie pracowac . Mam nadzieje ze u mnie nie bedzie tak jak czytalam w internecie ze jak ktos jest nowy, to wogole nie zwracaja na to uwagi tylko na niego caly czas krzycza

[Wtrobek]

A ja ptracę w Mcdinald's polecam. Oczywiscie nie wszystki - bo to nie praca dla każdego. Dla "Cienkich Bolków" absolutnie :P
Pracuję już przeszło rok. Zaczełam zaraz po maturze, po pół roku awansowałam. Teraz jestem managerem. Ekipe w pracy mam super choć tych starych, co byli gdy się przyjmowałam pozostało niewielu... Nie zawsze ejst łątwo, praca stresujaca, trzeba być odpornym nie tylko na stres ale i niektorych ludzi (Gosci i pracowników)
nie wiem ile jeszcze będę tam pracować... studiuję i chcę w przyszłym zawodzie pracowac - to jest pewne.
Ale powiem jedna. Zupełnie inaczej pracuje się ze wiadomoscią, że MUSISZ tam pracowąc, bo np musisz wyzywić rodzinę, utrzymać się, nikt ci nie pomoze... Ja wiem, że nie musze pracować. Robie to bo... hmmm nie wiem, chyba ludzie mnie tam trzymaja... no i kasa
W każdym razie - początki są ponoć trudne (ja pamiętam swój pierwszy dzień i byłam zadowolona! ) Jak juz napisałam - to nie praca dla każdego. Trzeba być twardym!
Pozdrawiam

Ps. To mója pierwsza wypowiedź na tym forum, choć od dawna go czytam

[maudy]

popieram wypowiedz powyzej ja jestem po drugim dniu pracy tam, wrzucili mnie na kuchnie na gleboka wode bo wiadomo swiatea. Ale narazie mi sie tam podoba, ludzie w 90% barszo fajni i ogolnie czas szybko leci. Owszem jest ciezko ale mam andzieje ze do wszystkiego da sie przywyczajic Zobaczymy jak dlugo bede tam pracowac, narazie mam umowe do konca roku, a potem moze pojde gdzes indziej zeby nowe doswiadczenia zdobyc

[lalaith]

Nie wiem skąd wytrzasnęliście tą stawkę 9,50 bo w Krakowie we wszystkich MCach płacą 7 zł brutto na rękę, a tutaj zarobki są jedne z wyższych w Polsce. Czyli to wychodzi jakieś 5,80 na rękę, czyli mówiąc szczerze przy takiej charówie wyzysk w najczystszej postaci.
Ja miałam w czasie studiów wiele różnych prac i wszędzie mi się podobało tylko nie tam.

[maudy]

ja pracuje w McDonald w Legnicy i mamy 9.50 brutto. I jak narazie na prace nie moge narzekac.

[ona2008]

mam pytanko do osób ktore tam pracowały- jakie są realne(ogłoczenie maca każdy może sam przeczytać) wymagania? pytam bo nigdzie nie pracowałam a to chyba najłatwiejsza do zdobycia praca.. coś poza ksiązeczką sanepidu?i jeszcze jedno pytanie- od razu można trafić na kuchnię / kasy / mcdrive? chodzi mi o to czy dadzą się człowiekowi dostosować czy od poczatku dają go do cięższych działów że tak powiem

[maudy]

w sumie to zadnych kfalifikascji czy specjalnych zdolnosci nie trzeba miec . MNie odrazu pierwszegop dnia dali na kuchnie , ale bylam pod okiem instruktora ktory wszystko mi tlumaczyl co i jak Na drugi dzien juz sama mniej wiecej wiedzialm co robic. Tam kazdy teoretycznie wszystko moze robic, bo zalezy na ktorym stanowisku brakuje osob do rpacy tam Cie daja , ale na pierwszy raz zawsze masz kogos do pomocy. Oprocz ksiazeczki musisz miec zezwolenie lekarskie na prace w zawodzie

[ona2008]

dziekuje za odpowiedz Maudy

[la primavera]

ja zaczynam prace, w poznaniu mam 8zł brutto na próbnym, + 50gr na rękę na pranie:P po próbnym jest 8.50 +50gr

[qathe]

W zielonogórskim płacą 1080zł za miesiąc na rękę...Jak myślicie kiepsko czy nie ? :/

[maudy]

zalezy ile godzin przepracujesz, ale jak dla mnie to w sumie kiepsko nie jest

[martha330]

Napisane przez lalaith

Nie wiem skąd wytrzasnęliście tą stawkę 9,50 bo w Krakowie we wszystkich MCach płacą 7 zł brutto na rękę, a tutaj zarobki są jedne z wyższych w Polsce. Czyli to wychodzi jakieś 5,80 na rękę, czyli mówiąc szczerze przy takiej charówie wyzysk w najczystszej postaci.
Ja miałam w czasie studiów wiele różnych prac i wszędzie mi się podobało tylko nie tam.

nie wiem,skad masz takie info,ze najwyzsze zarobki w polsce...
bo 7 zl brutto to stawka minimalna placa...

Napisane przez la primavera

ja zaczynam prace, w poznaniu mam 8zł brutto na próbnym, + 50gr na rękę na pranie:P po próbnym jest 8.50 +50gr

taka stawka jest realna,wlasnie od tylu sie zaczyna

[lalaith]

Napisane przez martha330

nie wiem,skad masz takie info,ze najwyzsze zarobki w polsce...
bo 7 zl brutto to stawka minimalna placa...

Nie najwyższe, ale jedne z wyższych, czytaj uważnie.

Wiem że jest to tyle, bo pracowałam.

[maudy]

u mnie w legnicy placa 8.20 bruttno plus 1,20 na pranie

[martha330]

Napisane przez lalaith

Nie najwyższe, ale jedne z wyższych, czytaj uważnie.

Wiem że jest to tyle, bo pracowałam.

no to moze to stawka netto juz skoro jedna z najwyzszych,teraz wszedzie,ale to wszedzie jest co najmniej 8 brutto....

[LadyMadlen]

witam Was!
Pracuję w McDonaldzie w Warszawie, na ul. Marszałkowskiej. Jak się pewnie domyślacie ruch jest tam straszny, więc i tempo pracy jest zabójcze. Ale da się wytrzymać. Na samym początku dostałam umowę na miesiąc i stawkę godzinową 12zł brutto + 50gr na pranie. Teraz mam już umowę na rok a stawka zmieniła się na 12,50zł + 50gr. Jak na razie jestem zadowolona z pracy, bo jest tam fajna ekipa

[meg:*]

Też jestem byłym pracownikiem (z ponad rocznym stażem), polecam

[naturalove]

też mam pracę w mcdo za sobą, w ramach akcji "zarób na wakacje" nie mam porównania, bo to moja jak narazie jedyna praca, ale ogólnie było sehr gut :p do moich obowiązków należało: stanie na kasie, drive, ogarnianie bałaganu, uzupełnianie kubków/łyżeczek/rurek/jogurtów/blablablafsdfs, mycie okien (czasami, jak totalnie nie było co robić), sprzątanie na zewnątrz. nie wydaje mi się, żeby mnie jakoś wykorzystywano zresztą, ogólnie jestem typem adhd, więc ciągłe robienie czegoś mi pasowało. przerwa pół godziny, mogłam wychodzić wcześniej do domu. pracowało ze mną dużo osób w moim wieku (czyt. <18), miałam fajne towarzystwo. do obowiązków osób pełnoletnich dochodzi praca w kuchni. najgorsze jest manko, więc trzeba uważać i być czujnym, ile się wydaje pieniędzy generalnie nie narzekam.

ps. to "a może frytki do tego" to pic na wodę, w reklamie powinien być raczej tekst "zwykły czy powiększony?"

[ona2008]

ej dziewczyny a orientujecie sie jaka jest stawka na reke za h w katowicach?i ile h ma dniowka?8?z tego co widzialam na forach to trzeba wybrac minimum trzy dni w tygodniu tak?

[meg:*]

też mam pracę w mcdo za sobą, w ramach akcji "zarób na wakacje" nie mam porównania, bo to moja jak narazie jedyna praca, ale ogólnie było sehr gut :p do moich obowiązków należało: stanie na kasie, drive, ogarnianie bałaganu, uzupełnianie kubków/łyżeczek/rurek/jogurtów/blablablafsdfs, mycie okien (czasami, jak totalnie nie było co robić), sprzątanie na zewnątrz. nie wydaje mi się, żeby mnie jakoś wykorzystywano zresztą, ogólnie jestem typem adhd, więc ciągłe robienie czegoś mi pasowało. przerwa pół godziny, mogłam wychodzić wcześniej do domu. pracowało ze mną dużo osób w moim wieku (czyt. <18), miałam fajne towarzystwo. do obowiązków osób pełnoletnich dochodzi praca w kuchni. najgorsze jest manko, więc trzeba uważać i być czujnym, ile się wydaje pieniędzy generalnie nie narzekam.

ps. to "a może frytki do tego" to pic na wodę, w reklamie powinien być raczej tekst "zwykły czy powiększony?"

Tak, zgadzam się
Fajna praca, możliwość zdobycia doświadczenia w pracy z ludźmi.
Początkowo "zapraszam do kasy!!" wydawało mi się taaaaakie niemożliwe dla mnie, ale z czasem nabrałam sporo pewności.

Ona2008, wydaje mi się, że stawka jest podobna wszędzie, za pełny etat jest na rękę 1000zł no chyba, że bierze się nocki czy nadgodziny...
Grafik jest taki jak chcesz, na początku deklarujesz swoją dyspozycyjność, np same weekendy i tyle

[anniaa]

Napisane przez ona2008

ej dziewczyny a orientujecie sie jaka jest stawka na reke za h w katowicach?i ile h ma dniowka?8?z tego co widzialam na forach to trzeba wybrac minimum trzy dni w tygodniu tak?

to zalezy w którym mcdonaldzie, najwyzjsza stawka jest przy.ul stawowa .
brutto jest ponad 8 zł+kasa za pranie . nie ma okreslonej godziny , dniówka ma 8/10 godz.

[ona2008]

;/8brutto to jakies 5 na reke za kuchnie i ew manko w macu kurcze myslalam ze lepiej, na glupich ulotkach mialam 8 na reke mimo ze w markecie wiec zima mnie nie ruszyla..

[lalaith]

Napisane przez naturalove

też mam pracę w mcdo za sobą, w ramach akcji "zarób na wakacje" nie mam porównania, bo to moja jak narazie jedyna praca, ale ogólnie było sehr gut :p do moich obowiązków należało: stanie na kasie, drive, ogarnianie bałaganu, uzupełnianie kubków/łyżeczek/rurek/jogurtów/blablablafsdfs, mycie okien (czasami, jak totalnie nie było co robić), sprzątanie na zewnątrz. nie wydaje mi się, żeby mnie jakoś wykorzystywano zresztą, ogólnie jestem typem adhd, więc ciągłe robienie czegoś mi pasowało. przerwa pół godziny, mogłam wychodzić wcześniej do domu. pracowało ze mną dużo osób w moim wieku (czyt. <18), miałam fajne towarzystwo. do obowiązków osób pełnoletnich dochodzi praca w kuchni. najgorsze jest manko, więc trzeba uważać i być czujnym, ile się wydaje pieniędzy generalnie nie narzekam.

ps. to "a może frytki do tego" to pic na wodę, w reklamie powinien być raczej tekst "zwykły czy powiększony?"

Ja przez pierwsze 2 miesiące cały czas spędzałam w kuchni na grillu, tosterze, przy fryturze. Dopiero kiedy spuchłam z gorąca zrobiono mi szkolenie na kasie. Dodam że to nie była moja pierwsza praca z kasą i to szkolenie nie było mi specjalnie potrzebne. Porażka!
Fajnie, że czasami totalnie nie mieliście co robić bo u nas to była bieganina non stop, a weekendy to kocioł masakryczny.