DHL zgubił moją paczkę?

[Hultaj]

I FAKTEM jest tylko to, że jesteś bardzo agresywna wobec mnie od pierwszego swojego posta na tym wątku i coraz bardziej obcesowa.

A ja np. jej wypowiedzi tak nie odebrałam.



Nie chce mi się kłócić, masz problem i jest on zrozumiały, kwota nie jest niska. Jeśli ten konkretny kurier nie jest złodziejem i żaden sąsiad też nim nie jest sprawa powinna się wyjaśnić pomyślnie czego Ci życzę.

Na sortowni jeśli będziesz agresywna też mogą ci powiedzieć żebyś składała oficjalnie skargę przez infolinię czy czekała na odpowiedz z biura bo oni są raczej od dystrybuowania paczek a nie załatwiania formalności klientów.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;86254265]Co z tobą : O?[/QUOTE]

Z tego wpisu:

Napisane przez Takion94

bo piszesz nie raz takie bzdety, że czytać tego nie można i to nie tylko w tym, ale i również w innych wątkach próbując na siłę zwrócić na siebie uwagę pisząc swoje mądrości.

wnoszę, że to u niej normalne.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Dla mnie problem tez jest zrozumialy i jak najbardziej Ciebie rozumiem, ze sie martwisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Hultaj

A ja np. jej wypowiedzi tak nie odebrałam.



Nie chce mi się kłócić, masz problem i jest on zrozumiały, kwota nie jest niska. Jeśli ten konkretny kurier nie jest złodziejem i żaden sąsiad też nim nie jest sprawa powinna się wyjaśnić pomyślnie czego Ci życzę.

Na sortowni jeśli będziesz agresywna też mogą ci powiedzieć żebyś składała oficjalnie skargę przez infolinię czy czekała na odpowiedz z biura bo oni są raczej od dystrybuowania paczek a nie załatwiania formalności klientów.

Słuchaj, ja nie jestem agresywna. Dlaczego obstawanie przy swoim zdaniu i obronę przed absurdalnymi atakami odbierasz jako agresję ?
Albo inaczej.
Bywam agresywna. Ale nigdy nie atakuję pierwsza.

Dziękuję za zrozumienie.

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;86254311]Dla mnie problem tez jest zrozumialy i jak najbardziej Ciebie rozumiem, ze sie martwisz.
[/QUOTE]

Dzięki.

[Hultaj]

że kurierzy praktykują takie zagrywki jak opisujemy - i to też jest fakt.

Mam nadzieję, że się jednak mylisz i nie jest to jakieś super częste a okazjonalne jeśli się trafi. Tak jak teraz specyfika okresu przedświątecznego stanowi jakiegoś rodzaju wymówkę (choć też nie dla kogoś kto odlicza jak na szpilkach bo może zamówił prezent ale urodzinowy na 17 grudnia ). Po 1 jesli zostawiają paczki do zawiezienia na drugi dzien to na drugi dzien zostają im stare paczki i nowe. Po 2 przez to tracking byłby pozbawiony sensu a skargi szły masowo.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez siarka40

Czyli w listopadzie pójdziesz do fryzjerki, aby zrobiła Ci fryzurę na bal karnawałowy w dniu 15 lutego następnego roku?

15 lutego to już po okresie świątecznym

A tak serio to nie chodzę wcale do fryzjera. Mam fryzjerkę w domu. A na bale też nie chodzę.

[a1n2n3]

Miałam taką sytuację, jak autorka.
Paczka doręczona moje nazwisko, ja nie odebrałam a jedyną osobą która może odebrać paczki jest TZ. Więc dzwonię do niego, czy ma paczkę, odpowiedź przecząca.
Na szczęście ma zapisanych większość kurierów, bo często coś zamawia. I tak jak ktoś wyżej wspomniał, paczkę kurier miał w samochodzie, bo się nie wyrobił i przywiezie w dniu kolejnym...
Podobno im więcej kurier ma niedoręczonych tym niższa premia.
Nie usprawiedliwiam, ale gdy tylko mam taką możliwość staram się zamawiać za pośrednictwem poczty, paczka w Ruchu, czy odbiór w Żabce. Nie latam na drugi koniec miasta, nie zastanawiam się czy będzie, czy był, komu zostawił.
Hitem było DPD, które wysłało e-mail, że paczka zostanie doręczona między 12-14.30 (jakoś tak) a e-mail wysłany po 15.

[Hultaj]

Dlaczego obstawanie przy swoim zdaniu i obronę przed absurdalnymi atakami odbierasz jako agresję ?

dlatego że kłócisz się ze mną jakby to była jakaś moja wina podczas gdy ja usiłuję ci tylko powiedzieć że
a) nie jest dla mnie bardzo zaskoczeniem że tak, mają pewnie kurierzy teraz szał. Choćby dlatego że zakupy internetowe stają się popularne coraz bardziej od jakiegoś czasu, i nawet jeśli firma zakłada że intensywność zamawiania usług wzrośnie im o 100% to może się okazać, że jednak o 200%. No i być może tego właśnie padłaś ofiara.

b) też by mnie niepokoiło że widnieje w systemie jakieś z tyłka nazwisko, dlatego wolałabym zwyczajnie podjechać na sortownię a nie prosić się o pomoc randoma z infolinii bo on jest tylko nie urażając, ale trybem w maszynie, przyklejonym do słuchawki i komputera i rozwiązuje problem zdalnie a przy okazji ma inne zadania do wykonania. Jest to jakiś wysiłek gdzieś pojechać, ale przynajmniej bez pośredników mogłabym ustalić czy paczka leży u nich, czy wozi się w aucie, czy kurier zaryzykował zostawiając zamówienie u osiedlowego przytulacza przesyłek. Plusem tej całej sytuacji jest jeśli masz sortownię u siebie w mieście, gorzej jakbyś musiała podjechać np. 20 czy 30 km wtedy owszem, większy kanał.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Co to znaczy, że nie ma zwyczaju? Jest zwiększony popyt, trzeba zorganizować odpowiednio pracę, żeby podołać. I nie, nie zajeżdżaniem kurierów, ale właśnie wzięciem dodatkowych osób na zlecenia. Ja nie wiem, co jest w tym dziwnego.

Zwyczaj kształtuje się w oparciu o doświadczenia, czyli np. wraz ze wzrostem zakupów online dostawcy wiedzą że zwiększa się dla nich ilość zamówień. To na czym bazujesz to prognoza, dopiero teraz następuje weryfikacja o ile rzeczywiście wzrasta zapotrzebowanie.

Po 2 jeśli firmy mają problem ze znalezieniem chętnego do pracy to nie znajdą. Wiadomo że życie jest mega proste , niech to, niech tamto, ty może zaoferowałabyś kurierom pensje jak dla ordynatora kardiologii , ale żeby podnoszono ceny usług też byś nie chciała.

[Limonka2738]

Napisane przez siarka40

To należy odmówić wzięcia nadprogramowych zleceń. Powtarzam - nie rozumiem, dlaczego znajduje się usprawiedliwienie dla nieuczciwości i nierzetelności firmy kurierskiej, która nie jest jakąś instytucją państwową, która MUSI obsłużyć każdego klienta. Nie daję rady - nie obsługuję albo załatwiam sobie pomoc.

Zgadzam się. Nie ma przymusu obsługiwania wszystkich.


Dwa tygodnie temu moja mama prosiła, żebym jej coś zamówiła przez neta na prezent. Dostałam informację, że niestety obłożenie jest na tyle duże, że nie przyjmują już zamówień w tym konkretnym miejscu. I tyle. A tak siedziałabym teraz i się stresowała gdzie paczka.


Inna sprawa, że od kiedy kurier zostawił paczkę z limitowanymi edycjami książek wartą ponad 1000zł z Amazona pod schodami w środku zimy (mogła zamoknąć od śniegu, ktoś mógł ją sobie wziąć etc.) zawsze biorę odbiór w punkcie typu paczkomat/przekierowanie, a jeśli nie ma takiej opcji, to za pobraniem. Wtedy kutas musi przyjechać i dać mi to do ręki.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Ja kiedyś miałam podobną sytuację i też następnego dnia dzwoniłam na infolinię, teraz mi głupio, bo paczka przyszła cała i zdrowa kolejnego dnia. Nie ma co się od razu stresować, że paczka zginęła czy coś, tylko spokojnie poczekać te dwa-trzy dni robocze, wiec w tym przypadku nawet do wtorku. I tak, kurierzy czasami tak robią, że wbijają że paczkę dostarczono, a przywożą później albo następnego dnia. Niezbyt komfortowa sytuacja gdy chodzi o dużą kwotę, tym bardziej jeśli nie ma numeru do kuriera... W DPD to jest lepiej rozwiązane, bo razem z informacją że paczka zostanie doręczona, jest numer do kuriera i w razie czego zamiast od razu dzwonić na infolinię można ochrzanić bezpośrednio jego. Albo po prostu zadzwonić i zapytać kiedy paczka będzie... Nie wiem, czemu DHL tak strzeże numerów swoich kurierów, utrudnia i kurierom, i klientom.

[Hultaj]

I nie wiem czy zaskoczyłaś, ale firmy kurierskie w tym wzmożonym okresie zarabiają więcej, stąd te opóźnienia, bo jest za dużo zleceń do wykonania. Wychodzi na to, że uważasz za normalne, że ludzie dłużej czekają na przesyłki, "no bo święta za pasem" - oni mogą poczekać, grunt, aby firma kurierska zarobiła więcej w tym czasie, c'nie?

Nie wiem skąd ty bierzesz takie wnioski, po 1 jeśli sytuacja jest taka że trudno kogoś znaleźć to nikt ci nie przyjdzie. Może rzeczywiście najlepiej by było żeby firmy nie przyjmowały zamówień i wg mnie jeśli obłożenie jest wysokie to pewnie informują o opóźnieniach i podają konkretne terminy realizacji. Jeśli to nie ma miejsca to znaczy że uważa się że miesci się wszystko w granicach normy. Może kurier nawalił bo pojechał na zakupy i potem brakło mu czasu. Nie wdając się w długie dyskusje, nawet widełki mają to do siebie, że z jednej strony masz luźniej, z 2 ciaśniej i jedno ogarnia się łatwiej, drugie słabiej. I tyle w tym moim o jeju jeju święta.

[siarka40]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86254320]15 lutego to już po okresie świątecznym

A tak serio to nie chodzę wcale do fryzjera. Mam fryzjerkę w domu. A na bale też nie chodzę.[/QUOTE]
A co ma okres świąteczny do sytuacji z mojej historii z fryzjerką?

Ty nie chadzasz i masz fryzjerkę w domu, ale są ludzie, którzy chodzą na bale i nie mają fryzjerki w domu, i chyba zgodzisz się, że za spalone włosy mogliby mieć pretensje?

[Hultaj]

Inna sprawa, że od kiedy kurier zostawił paczkę z limitowanymi edycjami książek wartą ponad 1000zł z Amazona pod schodami w środku zimy (mogła zamoknąć od śniegu, ktoś mógł ją sobie wziąć etc.) zawsze biorę odbiór w punkcie typu paczkomat/przekierowanie, a jeśli nie ma takiej opcji, to za pobraniem. Wtedy kutas musi przyjechać i dać mi to do ręki.

To swoją drogą.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez siarka40

A co ma okres świąteczny do sytuacji z mojej historii z fryzjerką?

Ty nie chadzasz i masz fryzjerkę w domu, ale są ludzie, którzy chodzą na bale i nie mają fryzjerki w domu, i chyba zgodzisz się, że za spalone włosy mogliby mieć pretensje?

Spalone włosy to trochę co innego niż dostarczenie paczki dzień roboczy później Spalone włosy trzeba obciąć i zapuszczać kilkanaście miesięcy co najmniej a paczkę albo zwrot kasy masz następnego dnia roboczego albo w najgorszym wypadku bujasz się z reklamacją 2 tygodnie.

[Hultaj]

Spalone włosy to trochę co innego niż dostarczenie paczki dzień roboczy później Spalone włosy trzeba obciąć i zapuszczać kilkanaście miesięcy co najmniej a paczkę albo zwrot kasy masz następnego dnia roboczego albo w najgorszym wypadku bujasz się z reklamacją 2 tygodnie.

ale mowa jest o tym, że jak jesteś umówiona z fryzjerką przed wielką galą, przybywasz, a ona ci mówi sorry winetou nie wyrobiłam się, zaczesz się w kuca to byłoby to mocno niepoważne. Bo nie po to się umawiasz z zamiarem zrobienia wielkiego wrażenia na ciotce Grażynie żeby na koniec zostać z suszarką w łapce i tutorialem YT jak zrobić loki w plastikowej butelce.

Ale z tym że autorka będzie w de jesli każą jej czekać na reklamacje 2 tyg i wcale nie jest powiedziane że nie będzie zmuszona kopać się dalej to masz rację.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Hultaj

dlatego że kłócisz się ze mną jakby to była jakaś moja wina podczas gdy ja usiłuję ci tylko powiedzieć że
a) nie jest dla mnie bardzo zaskoczeniem że tak, mają pewnie kurierzy teraz szał. Choćby dlatego że zakupy internetowe stają się popularne coraz bardziej od jakiegoś czasu, i nawet jeśli firma zakłada że intensywność zamawiania usług wzrośnie im o 100% to może się okazać, że jednak o 200%. No i być może tego właśnie padłaś ofiara.

b) też by mnie niepokoiło że widnieje w systemie jakieś z tyłka nazwisko, dlatego wolałabym zwyczajnie podjechać na sortownię a nie prosić się o pomoc randoma z infolinii bo on jest tylko nie urażając, ale trybem w maszynie, przyklejonym do słuchawki i komputera i rozwiązuje problem zdalnie a przy okazji ma inne zadania do wykonania. Jest to jakiś wysiłek gdzieś pojechać, ale przynajmniej bez pośredników mogłabym ustalić czy paczka leży u nich, czy wozi się w aucie, czy kurier zaryzykował zostawiając zamówienie u osiedlowego przytulacza przesyłek. Plusem tej całej sytuacji jest jeśli masz sortownię u siebie w mieście, gorzej jakbyś musiała podjechać np. 20 czy 30 km wtedy owszem, większy kanał.

Nie kłócę się z tobą, raczej odnoszę wrażenie, że jesteś do mnie źle nastawiona (z nieznanych mi powodów). A właściwie to zmiennie - raz dobrze, a raz źle. I czynisz jakieś założenia a priori zarówno jak chodzi o fakty w tej sprawie oraz jak chodzi o mnie.
Doskonale sobie zdaję sprawę, że okres jest gorący. Pisałam o tym wcześniej. Pisałam, że nie o czas dostawy tutaj chodzi, na czasie mi nie zależało, to nic pilnego. Byłam skłonna umówić się na inny termin dostawy, ale kurier do mnie nie zadzwonił. Również się z tobą zgodziłam, że podjadę do tej sortowni, ale to już raczej w ostateczności. I nie, nie jest to w moim mieście. Znowu założyłaś, że jest. No nie jest. Musiałabym przejechać jakieś 20 km w jedną stronę. Ale dla 8 stów to chyba jednak warto jakby co ?
Do 'randoma z infolinii' napisałam w piątek - jak tylko się zorientowałam w drodze śledzenia paczki, że jest ona niby dostarczona. Napisałam z prośbą o interwencję - były to jeszcze godziny pracy kuriera. To chyba najbardziej oczywiste, najprostsze i najtańsze posunięcie ? Od razu miałam wsiadać w samochód i gnać do tej sortowni ? Po tej wiadomości dostałam telefon od randoma z infolinii z zapewnieniem że już się tą sprawą zajmują i do mnie oddzwonią. Jeszcze tego wieczora. Ale nic z tego. Gdzie tu widzisz nieracjonalność mojego postępowania ? Poprosiłam też wtedy o numer do kuriera, ale mi odmówiono.

Przyznaję, że mądrzej było brać paczkę za pobraniem. Ale jakby człowiek wiedział, że się przewróci, to by się położył. Po raz enty mówię, że to pierwsza taka sytuacja, nigdy takie hece się nie działy. Teraz jestem mądrzejsza.

[Limonka2738]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86254400]Spalone włosy to trochę co innego niż dostarczenie paczki dzień roboczy później Spalone włosy trzeba obciąć i zapuszczać kilkanaście miesięcy co najmniej a paczkę albo zwrot kasy masz następnego dnia roboczego albo w najgorszym wypadku bujasz się z reklamacją 2 tygodnie.[/QUOTE]Kopnienta, jeśli w twoim januszowym świecie zawlaszczenie i fałszerstwo są spoko - ok, cieszę się.

Ale powinnaś zrozumieć, że nie dla wszystkich. Bo nie o jeden dzień roboczy się tu rozchodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

A ile dni? Bo autorka jeszcze tego samego dnia skontaktowała się z infolinią, więc nawet dzień nie minął.

No i jeśli ktoś tak lubi to ok, ale na 99% w poniedziałek paczka dojdzie.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86254587]A ile dni? Bo autorka jeszcze tego samego dnia skontaktowała się z infolinią, więc nawet dzień nie minął.

No i jeśli ktoś tak lubi to ok, ale na 99% w poniedziałek paczka dojdzie.[/QUOTE]
Ale chodzi o to, ze paczka jest dostarczona, odebrana przez zupełnie randomową osobę. Mozemy sobie gdybać, czy to kurier się podpisał czy jednak omyłkowo dostarczył gdzie indziej. Nie chodzi o ten dzien, tylko o podpis, podrobiony lub nie. Mnie tez by to martwiło, nawet przy paczce o wartości dziesięciu złotych.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86254587]A ile dni? [/QUOTE]

Ilość dni nie jest tu problemem.

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86254587] na 99% w poniedziałek paczka dojdzie.[/QUOTE]

Mam nadzieję.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;86254599]Ale chodzi o to, ze paczka jest dostarczona, odebrana przez zupełnie randomową osobę. Mozemy sobie gdybać, czy to kurier się podpisał czy jednak omyłkowo dostarczył gdzie indziej. Nie chodzi o ten dzien, tylko o podpis, podrobiony lub nie. Mnie tez by to martwiło, nawet przy paczce o wartości dziesięciu złotych.[/QUOTE]

Właśnie.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;86254599]Ale chodzi o to, ze paczka jest dostarczona, odebrana przez zupełnie randomową osobę. Mozemy sobie gdybać, czy to kurier się podpisał czy jednak omyłkowo dostarczył gdzie indziej. Nie chodzi o ten dzien, tylko o podpis, podrobiony lub nie. Mnie tez by to martwiło, nawet przy paczce o wartości dziesięciu złotych.[/QUOTE]
Bardzo dobrze wiem o co chodzi i jak pisałam, też miałam takie sytuacje. Za pierwszym razem też od razu dzwoniłam na infolinię, kolejne razy wiedziałam o co chodzi i spokojnie czekałam i zawsze wszystko dobrze się kończyło.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86254641]Bardzo dobrze wiem o co chodzi i jak pisałam, też miałam takie sytuacje. Za pierwszym razem też od razu dzwoniłam na infolinię, kolejne razy wiedziałam o co chodzi i spokojnie czekałam i zawsze wszystko dobrze się kończyło.[/QUOTE]

Skoro w takiej samej sytuacji też od razu dzwoniłaś na infolinię, to czemu piszesz, że 'skoro ktoś tak lubi' kiedy chodzi o to, że ja zrobiłam tak samo ? To chyba pierwsze co przychodzi do głowy normalnemu na umyśle człowiekowi ? I nie wiem czy to lubiłam, czy nie. Raczej nie, bo się nie dodzwoniłam, a w ogóle to wolałabym nie być w takiej sytuacji, co oczywiste.

[Kalindaa]

Też bym reagowała od razu.
Kiedyś miałam tak, że kurier zamiast do mnie dostarczył paczkę na całkiem inną ulicę, bo miał dużo paczek na jeden adres i tą przez przypadek też tam dał. Gdyby nie mój szybki telefon na infolinię po zobaczeniu statusu dostarczona to raczej za kilka dni już by sobie nie przypomniał gdzie mógł ją zostawić.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Ja miałam bardzo podobną sytuację, w paczce 1/3 wypłaty, na stronie śledzenia status dostarczono (a ja w pracy ). Mieszkałam w nieciekawej okolicy, jakby kurier zostawił paczkę sąsiadowi, to zniknęłaby jak kamfora. Wieczorem rozkoszniaczek przywiózł paczkę i nie wziął podpisu (wtedy zawsze brali). Wtedy cieszyłam się, że jednak paczka jest, teraz raczej napisałabym skargę. Premie są dla dobrych pracowników, a wypowiedzenia na ujowych (nawet w święta - o jejku jejku). Widać, kto ma kuriera w rodzinie i odpowiednio ojojał zapracowane biedactwa.

Napisane przez Hultaj

ale mowa jest o tym, że jak jesteś umówiona z fryzjerką przed wielką galą, przybywasz, a ona ci mówi sorry winetou nie wyrobiłam się, zaczesz się w kuca to byłoby to mocno niepoważne. Bo nie po to się umawiasz z zamiarem zrobienia wielkiego wrażenia na ciotce Grażynie żeby na koniec zostać z suszarką w łapce i tutorialem YT jak zrobić loki w plastikowej butelce.

Ale z tym że autorka będzie w de jesli każą jej czekać na reklamacje 2 tyg i wcale nie jest powiedziane że nie będzie zmuszona kopać się dalej to masz rację.

[Limonka2738]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86254641]Bardzo dobrze wiem o co chodzi i jak pisałam, też miałam takie sytuacje. Za pierwszym razem też od razu dzwoniłam na infolinię, kolejne razy wiedziałam o co chodzi i spokojnie czekałam i zawsze wszystko dobrze się kończyło.[/QUOTE]No ja bym spokojnie nie czekała.

Jeśli kurier by mnie wcześniej poinformował - spoko. Ale podrobiłby mój podpis bez pytania jeden raz - ostrzeżenie. Drugi raz - pismo od adwokata. Trzeci raz - prawdziwy pozew.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Kalindaa

Też bym reagowała od razu.
Kiedyś miałam tak, że kurier zamiast do mnie dostarczył paczkę na całkiem inną ulicę, bo miał dużo paczek na jeden adres i tą przez przypadek też tam dał. Gdyby nie mój szybki telefon na infolinię po zobaczeniu statusu dostarczona to raczej za kilka dni już by sobie nie przypomniał gdzie mógł ją zostawić.

Miałam właśnie nadzieję, że da się to jakoś szybko wyjaśnić, że dostanę numer do kuriera, zadzwonię, zapytam, on mi powie o co chodzi, jakoś się dogadamy i gra muzyczka. O naiwności.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;86254687]Ja miałam bardzo podobną sytuację, w paczce 1/3 wypłaty, na stronie śledzenia status dostarczono (a ja w pracy ). Mieszkałam w nieciekawej okolicy, jakby kurier zostawił paczkę sąsiadowi, to zniknęłaby jak kamfora. Wieczorem rozkoszniaczek przywiózł paczkę i nie wziął podpisu (wtedy zawsze brali). Wtedy cieszyłam się, że jednak paczka jest, teraz raczej napisałabym skargę. Premie są dla dobrych pracowników, a wypowiedzenia na ujowych (nawet w święta - o jejku jejku). Widać, kto ma kuriera w rodzinie i odpowiednio ojojał zapracowane biedactwa.



[/QUOTE]
Jeśli do mnie pijesz to nie, nie mam kuriera w rodzinie

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;86254667]Skoro w takiej samej sytuacji też od razu dzwoniłaś na infolinię, to czemu piszesz, że 'skoro ktoś tak lubi' kiedy chodzi o to, że ja zrobiłam tak samo ? To chyba pierwsze co przychodzi do głowy normalnemu na umyśle człowiekowi ? I nie wiem czy to lubiłam, czy nie. Raczej nie, bo się nie dodzwoniłam, a w ogóle to wolałabym nie być w takiej sytuacji, co oczywiste.[/QUOTE]
To nie było konkretnie do ciebie.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Twój post jest obrzydliwy.