![]() |
#91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
Cytat:
Już wolę czyjś pot.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87677639]Mnie też się czasem chce wręcz wymiotować od pewnych zapachów , ale nie mogę nikomu nakazać żeby pachniał tak, żeby mnie było dobrze. Ludzie nie istnieją po to, żeby mnie było dobrze i żeby spełniać moje wymagania. Tak samo ja nie istnieję, że spełniać cudze wymagania.
Nie podobają mi się pewne nuty zapachowe. Czasami aż migrenogennie. Nie mogę iść do kogoś i powiedzieć zeby nie używał perfum z tą nutą tak samo ja nie chciałabym żeby ktoś mi powiedział że mam jakichś nie używać bo mu śmierdzi, bo ja używam perfum dla siebie, a nie dla kogoś.[/QUOTE] No, ale ja w moich wypowiedziach nie pisałam nigdzie o perfumach, bo to inna sprawa. Rozmawiamy tylko o pocie. I to jest jednak co innego niż dostosowywanie do kogoś perfum, tutaj chodzi tylko o podstawę dbania o higienę, a jak jesteś przepocony i śmierdzący - powinieneś się umyć. Jeżeli rano idziesz na siłownię, a potem do pracy - no to się po siłce myjesz. No, nie wiem, jak jakiś bezdomny wchodzi do tramwaju (wiadomo, że to inna sytuacja, no, ale smród jest) to raczej wątpię, że Tobie by ten zapach nie przeszkadzał, tak samo jak ludziom zwyczajnie przeszkadza zapach potu czy po prostu niemytego ciała. I myślę, że większość ludzi nie czuje się komfortowo gdy ktoś np. z pracy zwraca mu uwagę, że śmierdzi, więc sądzę, że jednak prawie każdy człowiek (poza jakimiś sytuacjami typu porażenie mózgowe albo depresja) czuje potrzebę tych podstaw - czyste, umyte ciało, a nie przepocona bluzka, koszula od 5 dni ta sama czy brak czasu na prysznic/wymycie rano zębów. Ja np. nie wyobrażam sobie sytuacji, że mój chłopak się nie myje x dni i nie używa antyperspirantu, bo nikt mu nie zabroni Tak samo jak np. nie przeszkadza mi to, że ktoś znajomy maluje, ubiera albo czesze się w sposób, który mi się bardzo nie podoba, ale jeżeli już chodziłby w bardzo tłustych włosach, nie mył zębów albo nie mył twarzy i była ona pokryta łojem, no to zwróciłabym uwagę, jeżeli wchodziłabym z kimś takim w bezpośredni kontakt, np. w pracy właśnie. A jeżeli taka osoba dalej nie odczuwałaby potrzeby trochę zaprzyjaźnić się z zasadami higieny - poszłabym do przełożonego, bo nie wyobrażam sobie obcowania z taką osobą. Jak samo jeżeli ktoś wylewałby na siebie do pracy pół flakonika perfum to też zasugerowałabym, żeby trochę mniej intensywnie się pryskał, bo spędzamy razem pół dnia w biurze i się duszę. Ale jednak brzydki zapach perfum to brzydki zapach perfum, a nie spocone ciało, być może niemyte od paru dni. Więc dla mnie to nie jest żadne wymaganie, że ktoś powinien zachowywać zasady higieny żyjąc w społeczeństwie, tylko jakaś taka niepisana zasada, którą każdy zna |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87678264]Przecież pisałam, że mi wiele zapachów przeszkadza, ale nie mogę nikomu nic nakazywać. Poza tym ja w swoich wypowiedziach nie łączę smrodu potu z myciem. Czytaj ze zrozumieniem. Rozumiem, że przez smród potu przenosi się np. taki koronawirus skoro to już jest temat smrodu potu i higieny poruszany?[/QUOTE]Już wszystkiego nie sprowadzamy do koronawirusa. Po prostu smierdzenie jest nieakceptowalne społecznie. Trzeba dbać o higienę i jeśli o nią odpowiednio zadbamy to będzie ok. Oczywiście, na zapach potu wpływa też to co jemy, jak często zmieniamy ubrania, czy chorujemy na coś. No ale nadmierna potliwosc, albo brzydki zapach skóry mimo mycia to są sprawy, z którymi należy zgłosić się do lekarza
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
No to z czego się bierze smród i zapach potu u zdrowych ludzi? Pot to wydalone przez skórę produkty przemiany materii, skład potu i moczu jest dosyć podobny, a to, że z czasem pojawia się smród (w warunkach braku używania antyperspirantu czy noszenia specyficznych ubrań) to naturalna kolej rzeczy. Ciało pokryte dużą ilością potu to brudne ciało, które wydziela nieprzyjemne zapachy. Ludzie myją się po to, żeby usunąć ze skóry m.in. nadmiar potu
Mi też wiele zapachów przeszkadza, ale pot a perfumy to dwie różne sytuacje. A to coś musi przenosić KW, żeby ludzie mieli prawo to krytykować? Zapach kapcia z ust też nie sprawi, że przez kogoś będę chora, a jednak nikt nie chce bliskiego kontaktu z takim człowiekiem, który nie jest w stanie poświęcić minimum czasu na podstawy higieny. Tłuste włosy też chorób nie przenoszą, a jakoś ludzie włosy myją Jeżeli nie nadmiar potu + brzydki zapach, który przychodzi z czasem to co jest dla Ciebie wyznacznikiem brudu ciała i braku higieny? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 109
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
A ja nie wiem przez ile czasu nie trzeba się myć i nosić te same ubrania, żeby aż tak śmierdzieć. To raczej choroba. Ja gdybym się nie kąpała przez dwa tygodnie to bym tak nie śmierdziała (jeszcze gdybym miała czyste ciuchy to pewnie nawet po miesiącu nikt by nic nie wyczuł). Z przepoconymi ciuchami to może po tych dwóch tygodnia byłby lekki nieprzyjemny zapach blisko mnie. Chociaż nawet ja się mocno spocę to mam wrażenie, ze ciuchy mi w ogóle nie śmierdzą. Czuje dezodorant w kulce pod pachami, ale żadnego zapachu potu na ubraniach. Więc pewnie ta Twoja koleżanka ma coś nie tak z hormonami że aż tak śmierdzi,
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#98 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
Ta, już widzę 2 tygodnie bez prysznica + brak używania dezodorantu i brak smrodu... Właśnie o tym mówię kiedy piszę, że ludzie swojego smrodu nie czują. Dodać do tego to, że jednak część ludzi jakiś tam wysiłek w ciągu tygodnia ma i już jest...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
Cześć dziewczyny, ponownie. Wiecie co w końcu zebrałam się i powiedziałam koleżance o tym że niezbyt przyjemnie pachnie bo na prawdę ostatni tydzień cierpiałam bardzo mocno. Ciężko powiedzieć jak zareaguje, powiedziałam jej wczoraj pod koniec zmiany jak już praktycznie zbierałyśmy się do domu. Starałam się to zrobić kulturalnie, zobaczymy co będzie w poniedziałek...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
Cytat:
Może wreszcie zadba o to i Twe męki się skończą xD |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87677639]Mnie też się czasem chce wręcz wymiotować od pewnych zapachów , ale nie mogę nikomu nakazać żeby pachniał tak, żeby mnie było dobrze. Ludzie nie istnieją po to, żeby mnie było dobrze i żeby spełniać moje wymagania. Tak samo ja nie istnieję, że spełniać cudze wymagania.
Nie podobają mi się pewne nuty zapachowe. Czasami aż migrenogennie. Nie mogę iść do kogoś i powiedzieć zeby nie używał perfum z tą nutą tak samo ja nie chciałabym żeby ktoś mi powiedział że mam jakichś nie używać bo mu śmierdzi, bo ja używam perfum dla siebie, a nie dla kogoś.[/QUOTE] E no, tu już nie przesadzaj. Nie żyjemy na bezludnej wyspie czy samotnej planecie i mimo, że wolność może być dla nas najważniejsza to jednak pewne reguły obowiazują, kiedy żyjesz i stykasz się z innymi. Oczywiście, że nie można nikomu nic kazać, a próba zmiany własnego zachowania kiedy uważamy, że wszystko z nami jest ok może rodzić bunt, ale no zwrócenie Ci uwagi, że śmierdzisz raczej powinno Ci dać do myślenia. Wiadomo, że ludzie wywodzą się z różnych domów, w których nauczono ich bardzo różnie dbać o higienę. Dla niektórych kąpiel raz w tygodniu to za dużo, dla innych raz dziennie to za mało... Ale tak jak ktoś wcześniej napisał - nikomu to nie przeszkadza dopóki nie śmierdzisz. Ale jak już zacapiasz, to jednak to, jak dbasz o tą higienę wymaga zmiany. A fakt jest taki, że prędzej czy później zacznie śmierdzieć ten, co myje się raz na tydzień, więc powinien to zmienić. Bo to niewiele kosztuje, ale zdecydowanie poprawia stosunki między ludźmi i to powinno być priorytetem, a nie własna wygoda, czy oszczędność wody (jak to niektórzy próbują tłumaczyć). A kwestia terminologii, to już zupełnie inny temat. Moim zdaniem upieranie się, że coś jest bardziej czy mniej świeże jak jest po prostu czyste, to jest zwykła upierdliwość i nie wnosi nic do tematu smrodu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: jak komuś powiedzieć... że śmierdzi?
[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87685826]Ja mam poglądy jakie mam, ty nie musisz ich podzielać. I nie mów mi żebym nie przesadzała, bo to nie tobie oceniać.[/QUOTE]
Z tego co się orientuję, to pisanie na forum ma służyć pomocą autorowi wątku w rozwiązaniu (zrozumieniu) jego problemu... Nie oceniam, tylko polemizuję z Twoją bierną postawą typu "Nawet jak mi ktoś pluje w twarz, to i tak powiem, że deszcze pada, bo nie mam prawa nikomu niczego narzucać czy zabronić". I tyle. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:37.