POMOC MARTYNCE - zbiórka ręcznie robionych rzeczy.

[La-ra]

Napisane przez Viris

To zapraszam na allegro na aukcje dla schronisk. Gdzie licytuje sie tapety ze zdjeciami psiakow schroniskowych, albo kupuje 100 gram karmy ktore mozna otrzymac poczta, albo podarowac psiakom

Przepraszam, że dopiero teraz sie odzywam, ale byłam odłączona od netu
Przeglądnęłam te "psiakowe cegiełki' Rzeczywiście niektóre nieźle sie sprzedają. Rozkoszne fotki bokserków ida jak świeże bułeczki, ale juz np. sunia - mieszaniec wraz ze szczeniaczkiem -5 dni bez oferty...
W dalszym ciągu uważam, że wizerunek dziecka to zupełnie inna kwestia. Tapeta z psiakiem może być fajna, zwłaszcza dla miłośników czworonogów czy kolekcjonerów pocztówek. Co do wizerunku obcej dziewczynki, to ja w dalszym ciągu uważam, że nie każdy musi mieć z nią emocjonalny stosunek, żeby chcieć jej pomóc, czy tez z drugiej strony, wcale nie musi takiego emocjonalnego stosunku oczekiwac dlatego, że pomaga. Ja dla przykladu, bardzo chętnie pomagam Martynce i nie tylko jej, ale nie marzę wcale o tapecie z jej wizerunkiem chociazby dlatego, że mam dwójkę własnych dzieci i kilkaset potencjalnych tapet z nimi . Myślę Viris, że najlepiej będzie pójść na kompromis, w końcu na płytkę trochę tego wejdzie. Część może wykorzystywać wizerunek Martynki, część może być czymś innym. W końcu chodzi o to, żeby zebrać sporo pieniędzy. Trzeba więc wpasowac się w różne gusta kupujących.

Rodzicom Martyny pomysł z cegiełkami bardzo sie podoba. Nagrywaniem zająłby się mąż p. Agi. Pozostaje kwestia projektów. Czy damy sobie radę? Ja jestem kompletny amator, czy moje dobre chęci wystarczą? A może ogłoszę pomysł na forum plotkowym?

Napisane przez miu miu

Dziewczyny cały czas śledzę ten wątek i w końcu postanowiłam sama coś przekazać na rzecz Martynki. Moja biżu już wygląda jako tako () i nadaje się na sprzedaż (), więc postaram się na dniach wybrać coś z moich zbiorów i przekazać na aukcję liptonki

Cieszę się, że się włączasz

Napisane przez miu miu

A co do cegiełek - średnio mi się ten pomysł podoba. Możnaby zrobić coś w tym stylu ale skoro najlepiej idą na aukcjach biżu i decoupage to myślę, że najlepszym pomysłem byłoby stworzenie jakiegoś charakterystycznego wzoru np. wisiorka, który nie wymagałby dużych nakładów finansowych i sprzedawanie go na aukcji wieloprzedmiotowej. Coś w stylu akcji "Avon kontra rak piersi"...

Ja też myślałam o jakimś charakterystycznym wisiorku, nawet gdzies tu pisałam o serduszku z fimo. Niestety odzew ewentualnych wykonawców był zerowy, a ja dopiero się ucze robic w fimo. Cały problem jest w tym jak zachęcić osoby do podarowania czegoś z własnych zbiorów czy zrobienia czegoś extra. Biżu i decu najlepiej sie sprzedają, ale rzadko ktoś przekazuje takie rzeczy. Pozytywną cechą pomysłu z cegiełkami jest to, że raz wykona się dobry projekt czy kilka, a potem tato Martynki będzie tylko nagrywał to na płytkę w zależności od popytu. Dlatego tak ważne jest wymyslenie czegoś na co będzie duży popyt. Czy akurat tapety z Martynką ? Nie wiem. Dyskutujmy dalej. Mile widziane nowe pomysły

[Viris]

Rzadko kto przekazuje bizu czy deco? przeciez od samego poczatku bylo praktycznie tylko to, pozniej dopiero znalazlo sie inne rekodzielo i inne przedmioty np te aniolki.
Jakbym byla w stanie to zrobilabym kolejna partie bizu, ale na razie niestety nie mam jak. Duzo osob przekazalo swoje prace i mysle ze sa w podobnej sytuacji.

Troche mi sie przykro zrobilo..

[La-ra]

Napisane przez Viris

Troche mi sie przykro zrobilo..

Przepraszam jeśli to cię uraziło Ja mam takie spostrzeżenia. Nic nikomu nie zarzucam i nikogo nie oskarżam. Wiem, że każdemu jest ciężko. Doceniam wkład Twój Viris i każdej innej Wizażanki. Nic nie poradzę na to, że takie są wyniki moich obserwacji. Staram się na to patrzeć obiektywnie. A fakty są takie, że ostatnią tacę decoupage widziałam na aukcjach ponad miesiąc temu, a biżu, która się tam przewija to często projekty Liptonki. Zaś szydełkowce, było ich naprawdę sporo - wszystkie podarowane przez Tereskę . I wspaniałe jest to wszystko, ale czy to źle, że staram sie szukać nowych pomysłów? Wiem też, że Teatr, w którym pracuje mąż p.Agi miał zorganizować jakąś akcję. Niestety narazie nic mi nie wiadomo aby miało to dojść wogóle do skutku. Suma potrzebna na leczenie Martyny jest spora. Wczoraj dowiedziałam się od p. Agi, że Caritas odmówił im pomocy, z jakichś biurokratycznych powodów. Ona próbuje kontaktować się z nimi ale milczą Suma o której była mowa to 30 tys.
Bardzo chetnie przyjmuję każdą krytykę, o ile jest ona konstruktywna. Nie chcę się z Tobą kłócić.

[Viris]

Ja tez sie nie chce klocic. Po prostu Twoje spostrzezenia wg mnie sa krzywdzace dla osob ktore cos ofiarowaly na aukcjie Martynki. (mozliwe ze tylko mi sie przykro zrobilo, moze inne osoby sie tak nie poczuly). Zabrzmialo dla mnie to jak " dajcie wiecej, bo to co dalyscie juz sie skonczylo", a przeciez nie o to chodzi
I nie neguje Twojego starania sie o nowe pomysly, w ramach swoich mozliwosci staram sie przeciez tez cos doradzic.

[eklerka]

Dziewczyny, dajcie spokój. Nikt nikogo do "ofiarności" nie zmusza i nikt nikomu nie mówi, ile i komu ma dać. Myślę, że obie macie rację. Są zarówno osoby, które na aukcjach po prostu kupiły sobie przedmioty taniej niż w galeriach i ... wspaniale, bo każda kwota się przyda. Niektórzy też wylicytowane rzeczy kupili tylko z myślą o Martynce. Zwłaszcza Ci, którzy podarowali je znowu na aukcję, może by chcieli dostać coś "fizycznego" na pomiątkę, (zdjęcie, kalendarz, czy plan lekcji). Ważne jest też robienie szumu wokół takich charytatywnych akcji, bo może cześć osób nie lubi "rękodzieła" oraz allegro i po prostu wpłaci na konto. Dzięki ciągłemu podtrzymywaniu pamięci o Martynce, będzie można namawiać potem wszystkich na oddanie 1% podatku.

[La-ra]

Napisane przez Viris

Zabrzmialo dla mnie to jak " dajcie wiecej, bo to co dalyscie juz sie skonczylo", a przeciez nie o to chodzi

To nadinterpretacja moich słów. Niczego takiego nie powiedziałam i nawet nie wiem w jaki sposób mogłaś cos takiego wywnioskowac z mojej wypowiedzi. To mi robi sie przykro czytając Twoje wnioski, bo czuję się tak jakbyś uważała, że ofiarowanie przedmiotów innych wizażanek na aukcje leży w moim osobistym interesie

[Viris]

Napisane przez eklerka

Dziewczyny, dajcie spokój. Nikt nikogo do "ofiarności" nie zmusza i nikt nikomu nie mówi, ile i komu ma dać. Myślę, że obie macie rację. Są zarówno osoby, które na aukcjach po prostu kupiły sobie przedmioty taniej niż w galeriach i ... wspaniale, bo każda kwota się przyda. Niektórzy też wylicytowane rzeczy kupili tylko z myślą o Martynce. Zwłaszcza Ci, którzy podarowali je znowu na aukcję, może by chcieli dostać coś "fizycznego" na pomiątkę, (zdjęcie, kalendarz, czy plan lekcji). Ważne jest też robienie szumu wokół takich charytatywnych akcji, bo może cześć osób nie lubi "rękodzieła" oraz allegro i po prostu wpłaci na konto. Dzięki ciągłemu podtrzymywaniu pamięci o Martynce, będzie można namawiać potem wszystkich na oddanie 1% podatku.

Ja tam gdzie moglam naglosnilam akcje, czasem juz byly na forach informacje, to dalej uaktualnialam wiadomosci. Podawalam tez numer konta rodzicow Martynki ktory znalazlam na ich stronie, wiem ze kilka osob wplacilo pieniazki na konto, a kilka osob kupilo rzeczy na aukcjach

[La-ra]

To w takim razie poprosić mamę Martynki o zdjęcia w dużej rozdzielczości? Robiłam w zeszłym roku kartki na Boże Narodzenie więc mogę się w to pobawić. Czy ktoś jeszcze pomoże?

[Viris]

Ja gdy pomagam w adopcjach psiakow i zbieram pieniadze od "sponsorow" to robilam tez takie kartki na swieta i kartki z podziekowaniem. Wywolywalam je normalnie jako zdjecia, ludzie ktorzy pomagali w adopcjiach mieli pamiatke, pisali pozniej ze jak zobaczyli te kartki to sie poplakali.

Chetnie tez pomoge, ale dopiero po powrocie. Jutro wyjezdzam i nie bede miala kompa ani netu.

[Viris]

A co do tapet z innymi zdjeciami. Moge poszperac i jakis swoich widoczkow itp poszukac.

[La-ra]

Super Ja właśnie założyłam wątek na Zrób to sama, o poszukiwaniach osób znających się na takich projektach graficznych. Napiszę więc dziś do mamy Martynki, no i zaczynamy

[La-ra]

Cegiełka, nad którą pracowałyśmy właśnie ukazała się na allegro
Zapraszam http://allegro.pl/item147055260_kole..._martynki.html

[Viris]

Ja dalam linki na fora psie na ktorych sie udzielam. Juz jedna znajoma kupila cegielke

[La-ra]

Przeczytajcie list od mamy Martynki i zobaczcie najnowsze zdjęcia
Operacja Martynki już 20 lutego. Trzymamy kciuki

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...9&postcount=64

[merczi]

Czy sa wiadomosci o operacji? Bo ja codziennie zagladam za martynkowa strone, a tam zadnych nowych informacji nie ma poki co, a juz troszke czasu minelo od operacji... Mam nadzieje, ze sie udalo