![]() |
#91 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Może jest niewykształcona, może się nie zna, faktem jest że przeżyła 85 lat w otoczeniu ludzi wśród których pewnie nikt nie miał aparatu i bez niego nie umierał (że wielu z różnych powodów miało fatalne uzębienie to 2) więc dla takiej osoby to są wątpliwe ''argumenty''. Tak jakby ktoś kto całe życie nie miał łazienki i mył się w misce oraz latał do sławojki skrytykował cię że na co ci to. W Kogel Mogel tak było, na pytanie to po co łazienka, odpowiedź; ''jak to żeby powiedzieli że Solscy nie mają łazienki?" Serio bys się na to wielce oburzała? Czy raczej bardziej współczuła że nie miał komfortu przez lata. Jest jeszcze cos takiego jak ''bo ja tak chcę'' (tatuaż, świnka morska albo latanie na paralotniach), naprawdę ani wnuczka babce nie musi się tłumaczyć z aparatu ani babka tego wychwalać. ---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ---------- Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Co to ma do rzeczy, że w domu mogą być więcej niż jedno wejście? Jeśli nie chce się, żeby kot przez nie wychodził, to się pilnuje, żeby drzwi były zamknięte. Nieważne, ile tych wejść jest. Cytat:
Nie do obcych, tylko nielubianych, czytaj proszę uważniej. Tak, uważam, że jeśli ktoś wchodzi z butami w nie swoje sprawy, ocenia, komentuje, krytykuje, dopieka, "wie lepiej", robi głupie uwagi i docinki, to odczuwanie antypatii wobec tatkiej osoby jest jak najbardziej naturalne. Średnio wychodzi mi udawanie sympatii i serdeczności wobec osób, które zachowują się wobec mnie niefajnie, i nawet nie wiem, w imię czego miałabym to robić - a co dopiero mówić o odczuwaniu szczerej sympatii i serdeczności. Zresztą jaką wartość miałoby takie udawanie serdeczności, jeśli po takiej niby miłej i sympatycznej rozmowie z babcią dziewczyna chwyciłaby za telefon, zadzwoniłaby do chłopaka i w niewybrednych słowach powiedziałaby mu, co tak naprawdę sądzi o babci? A zrobiłaby to na pewno, bo im bardziej będzie się zmuszać, tym większą niechęć do babci będzie odczuwać. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Hultaj, Twoje przykłady odpowiedzi są o wiele bardziej chamskie, niż bycie uprzejmym na chłodno. Nie wiem jakim cudem dopatrujesz się w czymś takim traktowania jak gówno, pojechałaś i to ostro. Bo się w oczy nie patrzy? Jak kogoś nie lubię, a chcę nad sobą panować i mimo wszystko odpowiadać uprzejmie, to też się nie patrzę w oczy, nie wiedziałam, że traktuję ludzi jak szmaty. Za to mówienie im wprost, że mają się odwalić, a jak nie pasuje to wypad, jest szczytem życzliwości. Aha..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Generalnie kiedy w twoim domu pojawia się ktoś nowy to czy ci się to podoba czy nie ta osoba wnosi też swoje nawyki. Babcia pojawiła sie w tym domu bo matka uznała że sama sobie już nie poradzi, nie pojawiła się tam z komosu tylko na wyraźne niekoniecznie chciane ale dyktowane przymusem działanie autorki. Córka może się dąsać. Nie pozostaje jej nic innego jak się wyprowadzić bo trudno aby autorka zabrała matkę i sobie poszła. Tylko że wnuczka zanim znienawidzi babkę za olewanie kota, a matkę za ustępowanie matce, sama mogła babci powiedzieć że jeśli zależy jej na poprawnych normalnych stosunkach to musi o tego kota dbać. Wnuczka tego nie spróbowała za to nie lubi babci. Jeszcze inna kwestia że babcia może jest bardziej niedołężna niż wnuczce się zdaje i nie ogarnia żeby za każdym razem bez wyjątku zamykać drzwi. I w tej sytuacji czy to jest babki wina i obrażasz się na nią przez to i taktujesz jak powietrze? Co do drugiej części miałaś dopisek powyżej. Uważam że startowanie do kogoś z niechęcia bo coś skrytykował świadczy na pewno o przewrażliwieniu i niskiej samoocenie; i zaczyna się od zwykłej rozmowy - skoro to osoba z którą na jakimś etapie musisz żyć - ''nie rób tego''. Tutaj tego zabrakło. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Przestańcie komentować posty hultaja, bo to tylko młyn na wodę.
Nie widzicie, że dziewczyna odpływa daleko, daleko w krainę odpowiadania sobie rzeczy, które tu nie padły? ![]() W zasadzie, ona dawno już jest zagranicą ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Jeśli kogoś nie lubisz to pytanie czy za coś konkretnie czy bo tak i czy ze swojej strony wyłozyłaś choćby minimum wysiłku by to nielubienie zniwelować. Temat jest nie o tym że wkurza cię jakaś znajoma ale domownik. I wybacz możesz się dąsać ale dla mnie takie celowe ignorowanie kogoś, traktowanie jak powietrze kto obiektywnie nic ci złego nie zrobił poza tym że kompletnie nie nadaje na twoich falach, jest właśnie manifestacją niechęci, chamstwem, traktowaniem jak ścierę, nazwij jak chcesz. Jeśli celowo nie patrzysz komuś w oczy chociaż z sytuacji by to wynikało to w jakiś sposób okazujesz mu lekceważenie i własną wyższość i nie dorabiaj do tego teoryjki że nie. Że taka jesteś spoczko i kulturcia podczas gdy temperujesz tą osobę bezczelnie po swojemu. No szok normalnie że można jakieś zachowania noszące znamiona chamstwa chamstwem nazwać. ---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Jeśli w domu pojawia się ktoś nowy to akceptuje zasady panujące w tym domu. Czy chodzi o niepalenie, nieurządzanie imprez, czy o zwracanie uwagi na zamykanie drzwi. Cytat:
Jakby nie patrzeć, to właśnie od Ciebie dowiedziałam się, że jestem przewrażliwiona, mam niską samoocenę i się ośmieszam. Nie bądź więc hipokrytką i nie upominaj ludzi za personalne wycieczki, które przecież sama stosujesz. |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Że po powiedzeniu "Limonka może używać szklanki jakiej chce" albo "dosoliłam zupę" byłoby jęczenie, zwyczajnie. I nagle by zupa była za słona magicznie i "nikt jej nie szanuje i nie słucha, a najlepiej by było, gdyby umarła i mielibyśmy święty spokój" i będzie siedziała obrażona przez 3 dni. No można, kto mi zabroni. Ale przyznanie jej racji niczego nie zmienia, nic nas nie kosztuje, więc wciąż nie rozumiem, po co. Mówisz "tak, babciu" i robisz swoje. Druga córka babci i jej rodzina właśnie się tak stawiają cały czas jak proponujesz. Ani babcia się niczego nie nauczyła w wieku 90 lat, ani nie odniosło to żadnych pozytywnych efektów. (Babcia mieszka pól roku u nich, pół roku u nas.) U nich po prostu siedzi całymi dniami i płacze albo się do nikogo nie odzywa. No jak ktoś lubi bliskie osoby w imię zasad doprowadzać do takiego stanu, bo przez usta nie przejdzie "masz rację, nastepnym razem zrobię jak proponujesz", które realnie niczego nie zmieniają, no to proszę bardzo, nie moja sprawa zasadniczo.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
A na koniec by jeszcze zagroziła, że ona moim psem się nie będzie zajmować ![]() Hultaj, serio, nie jestem pewna, czy wiesz o czym mówisz. Ja wiem, że tak fajnie byłoby powiedzieć do babci "słuchaj babciu, bez przerwy mnie krytykujesz, źle się zachowujesz, bardzo mi to przeszkadza, proszę, nie rób tego". Tylko że rzadko tak się da. Ja próbowałam. Prośbą i groźbą. Byłam dla niej miła, chodziłam jej po zakupki, jeździłam z nią do szpitala na chemię. Byłam dla niej wredna - to się kładła i umierała i łojezu Tadziu weź mnie do siebie. Teraz jak się nawet do niej nie odzywam i ją ignoruję, odmawiam wszelkiej pomocy, to robi wszystko, żeby mnie sprowokować, żebym znów była ta najgorsza, żeby mogła mojej matce suszyć łeb jak to ona mnie źle wychowała, jaka jestem paskudna. Potrafi przy mnie powiedzieć mojemu narzeczonemu "ty się chłopie zastanów kogo ty za żonę bierzesz". Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Nic, jak zwykle były emocjonalne pojazdy wobec braku argumentów. ''Nie wiedziałam że jeśli kogoś nie lubię i okazuję mu to udając że krzesło jest bardziej interesujące od niego to jestem chamska, no dzienki''. ''Przecież wygłosiłam lodowate ''dzień dobry'' och o co kaman''. Chyba mowa ciała nie służy tylko wyrażaniu aprobaty. No nie rzeczywiście ignorowanie kogoś bynajmniej chamskie nie jest, to takie przyjemne kiedy ktoś manifestacyjnie cię zlewa. To może dla wyjaśnienia, jest takie pojęcie w słowniku, mianowicie: ''afrontu''. Sugeruję zapoznać się na czym polega robienie komuś afrontu. ![]() Nie mówimy w tym wątku o nienawiści pomiędzy członkami rodziny która ma swoje podłoże w ciągnącej się patologii i niemożności ucieczki tylko o babce która się wprowadziła, skrytykowała aparat wnuczki, nie zamknie drzwi i nie posprząta po sobie jak wnuczka lubi zdmuchując paproszki. Wg was to jest świetny argument by wnuczka odnosiła się do babki lekceważąco; wg mnie nie jest bo zachowuje się krótko mówiąc gburowato i nie uważam gburowatości za żaden przejaw kultury. Bo starszna ujma by się stała gdyby spróbowała zrozumieć że między babcią a wnuczką jest bagatela 65 lat różnicy, dzieli je nie tylko wiek ale i mentalnośc, może babcia nie jest już na tyle sprawna by latać ze szczotką i może też nie jest już taką ogarniachą by pamiętać za kazdym razem o drzwiach. Może też babcia średnio się czuje ze świadomością że porzuciła miejsce gdzie żyła przez lata i przeniosła się do córki do innego miasta i to również może nie ułatwiać wspólnej adaptacji. Za to super jest wywodzić że 'dzien dobry' 'do widzenia' i udawanie że babka nie istnieje to przecież normalna sprawa. Bo miała tupet się zestarzeć a matka miała tupet wziąć ją do siebie. Nie twierdziłam że mają łatwą sytuację i że życie każdego z domowników nie tylko wnuczki nie odczuło skutków pobytu niewyczekiwanego lokatora ale to nie powód by wnuczka zachowywała się jak się zachowuje winiąc babkę i matkę i obnosząc swoje humory. Ty przynajmniej masz długą listę rzeczy dla których nie znosisz babki czym ci babka podpadła po całości i masz za sobą lata z nią mieszkania. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Albo sytuacja: moja babka musi koniecznie wiedzieć gdzie, z kim, po co i na ile idę. To nic, że nie mieszkam w domu 3 lata, mam 25 lat - ona musi wiedzieć. Rozmowa wygląda tak
B: gdzie idziesz T: Do koleżanki B: jakiej koleżanki T: Kasi B: Co to za Kasia T: koleżanka z kółka plastycznego B: ile ma lat T: 26 B: gdzie mieszka/skąd jest T: Z Pcimia Dolnego B: co robią jej rodzice I ta rozmowa może się ciągnąć i ciągnąć, ona może te pytania zadawać w nieskończoność. No i teraz możesz powiedzieć, ale tinker, przecież nie musisz odpowiadać na te pytania, możesz uciąć rozmowę po prostu. No to próbowałam. Sytuacja wyglądała tak: zaczepiła mnie sąsiadka przed blokiem, że ooo, ale cię dawno nie widziałam. Gadka szmatka, dosłownie 15 sekund (babka mieszka na 2 piętrze, nie słyszy tv który ma 2 m przed twarzą, ale słyszy, że rozmawiałam z sąsiadka 2 piętra niżej) . Wróciłam do domu B: z kim rozmawiałaś T: z sąsiadka B: jaka sąsiadka T: babciu, nie będę Ci się tłumaczyć z każdego szczegółu I tu następuje zwolnienie blokady: no pewnie, nic nie mówić głupiej babce, najlepiej to jakbym już umarła, już by mnie do grobu położyli, a ja ci dupsko wycierałam jak byłam mała, najlepiej to jakbym umarła i byście wszyscy mieli święty spokój. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
1. nie jesteś jedyną osobą na świecie która z jakiegoś powodu czy na jakimś etapie miała do czynienia z upierdliwą despotyczną osobą. 2. twoi rodzice postępują jak uznają za słuszne. 3. sedno. zobacz jak konstruujesz wypowiedź. ''Te osoby doprowadzają'' babcię do stanu czy babcia sama się doprowadza bo chce żeby było po jej? ''W imię zasad'' czy Twojego własnego świętego spokoju? Twoja ciotka nie daje się po prostu ustawiać wydumanym, szczęsliwie, szlochom jej matki i to już jest wybór babci że woli siedzieć szlochać i użalać się nad sobą jacy inni sa dla niej podli bo nie pozwalają jej nimi rządzić. Ale ja takie rzeczy mówię wprost, jasno, nie cierpię takich gierek i że nie łapię się na nie. Po prostu uważam że wampiryzm energetyczny się wyrywa jak chwasta ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Ale jeśli babka jest zwyczajnie złośliwa, krytykuje, czepia się, (a z tego co pisze autorki to tak właśnie robi) to wcale mnie nie dziwi, że córka autorki wcale nie chce robić jej herbatki i robić za koleżankę ![]() Póki co autorka pisze tak: babcia jest starsza, więc trzeba jej ustąpić. Dokładnie tę samą technikę stosowała moja matka i ciotka przez całe moje życie - babcia jest biedna, schorowana, starsza, babci trzeba ustąpić. I tak sobie babcię "wychowała", że jak babka pojechała na wieś i w połowie drogi powrotnej ubzdurala sobie, że zapomniała sekatora, to moja ciotka mimo że jej wku*w wychodził uszami, to posłusznie wróciła się 30 km po je**any sekator ![]() Ty cały czas zakładasz, że babunia jest super fair, kochana dziubdzia, a gupie dziecko autorki bez powodu jej nie lubi. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Sęk w tym że ty się odjazdami babci bardzo przejmowałaś bo wychowałaś się w mega toksyku i rzutuje to na ciebie do dzisiaj. Ja jak czytam Twoje opisy to wiem że takiej babce dawno już bym oznajmiła co o takim cyrkowaniu myślę. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
No fajnie hultaj, powiedziałabyś babci że hohohohoho, a babcia by cię zbluzgala i pogadane xd
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Nie wierze w ten wątek, tamie to wszystko przerysowane ma maksa
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Poza tym niepotrzebnie zakładasz że asertywność wyraża się poprzez atak. Atak się bierze z bezsilności (no i nerwowości nie oszukujmy się) tak samo możesz powiedzieć komuś no i fajnie a ja i tak zrobię po swojemu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Co w związku z tym i czym to skutkuje to tinker tu pisze od 1410 roku, a ty nie wiadomo dlaczego zakładasz, że jak ty byś zwróciła babce uwagę to byłoby inaczej
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Zachowuje się tak, bo: - chce się czuć potrzebna, bo nie chodzi jak dawniej, nie pracuje, etc. - nie jest u siebie i chce mieć jakieś zalążki decyzyjności. Której nie ma i już miec nie będzie, bo nie jest w stanie być samodzielna i już nigdy nie będzie. Więc chce mieć wpływ na to, z jakiej szklanki piję wodę chociaż.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Poczawszy od matki a młodsza wnuczka z mentalnością ofiary to już w ogóle dla toksycznej babki nie był żaden godny przeciwnik. ![]() Co ciekawe a znasz wątki Tinker to tak samo matka wykazuje cechy toksyny (w mojej ocenie) a siostra to już w szczególności nie krochmali się w tancu. Te wszystkie niezmordowane próby wymuszenia na Tinker co Tinker dla niej, sis, robić powinna. I to lekceważenie. I zdaje się do tego starsza wnuczka to przy okazji ulubienica babci. ![]() I ten wątek wybitny też nie jest. Tak naprawdę nie wiadomo czy matka autorki jest totalnie niereformowalna czy można wypracować kompromis. Nikt nawet wygląda na to że nie spróbował. ---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ---------- Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Mowa niewerbalna - babcia rozumie, to nie wiedza tajemna!!!!
Mowa werbalna "zamknij drzwi" - babcia nie rozumie bo jest starsza hurrrrrrdrr Cudowna jesteś xD Edytowane przez patusiaa23 Czas edycji: 2020-06-25 o 20:10 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
No właśnie dlatego, że nikt jej nie zwracał uwagi, to teraz mają co mają, czyli babka im na łeb włazi i sra, a one udają, że deszczyk pada. Ja jako jedyna od kilku lat zaczęłam się babce stawiać, odmawiać, olewać, to jestem jeszcze gorsza niż byłam
![]() A żeby tak dotrzymała słowa i umarła. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 22
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Jeśli chodzi o pobieranie opłat i dorabianie- czy to przez Was, rodziców została do tego zmuszona czy dobrowolnie stwierdziła, że chce zarobić? Czy w ogóle pytaliście jej odnośnie zamieszkania babci w domu? Czy tylko zostało jej to oznajmione? Może to ją boli. Wasza córka jest tak samo mieszkańcem domu jak i wy. Ona również ma coś do powiedzenia. Jak wyglądały ich relacje wcześniej?? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
Roczniakowi nie wytłumaczę, ale jestem w stanie nauczyc tego dorosłego labradora Edytowane przez patusiaa23 Czas edycji: 2020-06-25 o 20:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Cytat:
2. Ty się stawiasz pozornie bo wystarczyłoby że wróciłabys do tego swojego toksycznego grajdoła i ten Bangkok wciągnąłby cię z powrotem. Nigdy nie będziecie mieć z babką normalnej relacji, co gorsza jeśli siostra się nie ogarnie to z nią również nie. Jedyne co możesz zrobić to przepracować gruntownie problemy (o ile to jest mozliwe) i naprawdę mieć to gdzieś. Bo często jest tak że się mówi że ma się gdzieś i olewa a guzik prawda bo to w środku siedzi i uwiera. ![]() ---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
A wiesz ze babcia też nie jest niemowlakiem, więc wlaczego zakładasz, że babcia, która ma 85 lat, a nie 105 nie rozumie co to znaczy zamykanie drzwi. Jakby się babci zdarzało raz na jakiś czas, to wątpię, że byłaby z tego taka afera, ale według ciebie wnuczka by babkę pewnie ze skały zrzuciła za jakiekolwiek przewinienie
Edytowane przez patusiaa23 Czas edycji: 2020-06-25 o 20:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Córka nie toleruje babci
Z kotem niestety nic nie podziałam, mąż przepisał kota córce na 18 urodziny, tak jest w rodowodzie i była darowizna u notariusza. Tak córka chciała jako prezent, niczym innym nie była zainteresowana. Wiec faktycznie nawet w sądzie by wygrała.
No nie wierzę, kot zapisany córce w akcie notarialnym jako darowizna??! Nieźle szurnięci jesteście! ![]() Wiesz, tylko jak ona się wyprowadzi to ja wiem, że ona sobie da radę, bo ją uczyliśmy na zaradną. Z tym chłopakiem za 5 tysięcy razem będą żyli jak pączki w maśle, to male miasto i mieszkania tanie, a na babcie wypnie się całkowiie i tylko babcia będzie cierpieć, a ja nigdy wnuków nie zobaczę. Zabierze pewnie niektóre meble, ekspres, robota sprzątającego, mopa parowego, suszarke do ubrań, telewizor, drukarke, klimatyzator, bo sobie pozbierala papiery ze to jej i nic z tym nie zrobię, bo pieniądze dala i w papierach na przelewach i gwarancjach stoi na nią. Czyli córka zasponsorowała Tobie z mężem meble i sprzęt gospodarstwa domowego z własnych pieniędzy i dokłada się do życia, a wy to co niby ze swoją kasą zrobiliście? I jeszcze oczekujecie, że babcię, która śpi na kasie i nikomu nic nie płaci będzie utrzymywać... Fajowo! Patrze ze u nas w miescie mieszkanie 2 pokoje 2 tysiace miesiecznie z oplatami juz, wiec nic jej to nie zrobi, bo nam daje tysiac, oni sie zloza po tysiacu, a my zostaniemy bez rzeczy i z tysiącem do zaplacenia. U nas widzę już 52 metry można za tyle wynająć więc nie mogę tak z nią pograć, bo się obrazi, zabierze wszystko i wypnie na moją matkę i na nas potem na stare lata. No to teraz widać jaki macie plan na przyszłość: wychowaliście sobie "dojną krowę", żeby wami się zajmowała i utrzymywała na starość i żeby broń Boże nie miała swojego zdania i życia. Brawo, idealni, wzorowi rodzice. Bo w końcu po co mamy dzieci, no nie Hultaj? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:25.