Szczepionka na Covid 19 koronawirus - opinie, doświadczenia, informacje

[11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15]

Napisane przez Monia284

Ok rozumiem. Wspolczuje. Straszna sprawa. Jednak chodzi Ci o to ze calkiem stracilas przytomnosc czy bylas bliska tego? Jedna i druga sytuacja oczywiscie koszmarne. Oby juz bylo coraz lepiej u Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bliska. Tak juz jest lepiej duzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja miałam dzisiaj koło południa drugą dawkę. Na razie poza bólem ręki jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=11bd71622419137abe56ddf daa0fc1a26b0d8108_60b1760 31ff15;88499576]Bliska. Tak juz jest lepiej duzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ok rozumiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aszin]

Wczoraj o 10 miałam drugą dawkę, na początku był tylko ból ręki, ale w nocy już nie mogłam spać - ból głowy i wszystkich stawów. Póki co bez gorączki. Po pierwszej dawce miałam tylko ból ramienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie mija 24h od drugiej dawki i wszystko spoko. Ręka boli przy podnoszeniu jedynie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88500560]U mnie mija 24h od drugiej dawki i wszystko spoko. Ręka boli przy podnoszeniu jedynie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To fajnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stella275]

Wczoraj o 15 przyjęta druga dawka, do tej pory nic niepokojącego sie nie dzieje. Nie ma nawet bolesnosci w miejscu wklucia czy przy podnoszeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Parabelka]

Po pierwszej dawce ból ręki, ból głowy i uczucie jakby przeziębienie brało - wszystko ustąpiło w trzeciej dobie. Po drugiej dawce ból ręki ale słabszy, uczucie rozbicia i osłabienie silniejsze - przez dwa dni po pół dnia leżałam, trzeciego dnia jak ręką odjął wszystko minęło . U mnie w robocie większość przeszła prawie bezboleśnie obie dawki, tylko dwie osoby zwłaszcza po drugiej czuły się fatalnie - bóle wszystkiego , osłabienie i trochę gorączki , ale wszystko mija w ciągu 3 dni .

Zresztą trzeba pamiętać, że te wszystkie odczyny to sprawa przejściowa i lepiej się zaszczepić, nawet ze zdychaniem w łóżku przez dwa dni, niż zdychać naprawdę z powodu zakażenia.

[11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15]

U mnie tez juz wszystko.minelo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Miałam dziś 1 dawkę astra zeneca, czuję się okropnie. 41,5 stopni gorączki W PRACY, zimno, kręciło mi się w głowie, dreszcze, bóle mięśni. Niestety koleżanka nie mogła zostać za mnie godzinę dłużej, bo "nie ma samochodu i musi jechać autobusem". Autobus jeździ co 15 min, bo sama nim jeżdżę no ale nie, bo nie, więc w takim stanie musiałam zostać. Gorączka spadła do 40,5 i nic nie chce iść w dół, miałam jakieś omamy że ktoś stoi w pokoju...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez tinkerver2

Miałam dziś 1 dawkę astra zeneca, czuję się okropnie. 41,5 stopni gorączki W PRACY, zimno, kręciło mi się w głowie, dreszcze, bóle mięśni. Niestety koleżanka nie mogła zostać za mnie godzinę dłużej, bo "nie ma samochodu i musi jechać autobusem". Autobus jeździ co 15 min, bo sama nim jeżdżę no ale nie, bo nie, więc w takim stanie musiałam zostać. Gorączka spadła do 40,5 i nic nie chce iść w dół, miałam jakieś omamy że ktoś stoi w pokoju...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Taka temperatura jest mega niebezpieczna
A podejście koleżanki... cóż, bez komentarza bo to bardzo niecenzuralne

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez tinkerver2

Miałam dziś 1 dawkę astra zeneca, czuję się okropnie. 41,5 stopni gorączki W PRACY, zimno, kręciło mi się w głowie, dreszcze, bóle mięśni. Niestety koleżanka nie mogła zostać za mnie godzinę dłużej, bo "nie ma samochodu i musi jechać autobusem". Autobus jeździ co 15 min, bo sama nim jeżdżę no ale nie, bo nie, więc w takim stanie musiałam zostać. Gorączka spadła do 40,5 i nic nie chce iść w dół, miałam jakieś omamy że ktoś stoi w pokoju...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Jesteś teraz w pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Tinker, mam nadzieję, że spadła Ci temperatura, czujesz się już lepiej i odpoczywasz w domu pod czujnym okiem TŻta.
Tak wysoka temperatura jest bardzo niebezpieczna. Koleżanka jest skrajnie nieodpowiedzialna, powinna zorganizować pomoc, załatwić zastępstwo.

???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez tinkerver2

Miałam dziś 1 dawkę astra zeneca, czuję się okropnie. 41,5 stopni gorączki W PRACY, zimno, kręciło mi się w głowie, dreszcze, bóle mięśni. Niestety koleżanka nie mogła zostać za mnie godzinę dłużej, bo "nie ma samochodu i musi jechać autobusem". Autobus jeździ co 15 min, bo sama nim jeżdżę no ale nie, bo nie, więc w takim stanie musiałam zostać. Gorączka spadła do 40,5 i nic nie chce iść w dół, miałam jakieś omamy że ktoś stoi w pokoju...

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Współczuję .Empatia koleżanki level master... Mam nadzieję że już lepiej.Daj znać.

[tinkerver2]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Nope, ani lidera, ani współpracownikow. Q

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez tinkerver2

Nope, ani lidera, ani współpracownikow. Q

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Przy takiej temperaturze powyżej 40 należy ją natychmiast zbijać, jak nie schodzi to po pogotowie się dzwoni.

Gdyby przyjechało pogotowie, to już by ich musiało interesować...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niusaczek]

No właśnie tak myślę, ze powinno wezwać się pogotowie do pracy tylko byś musiała to rozplanować co z dziećmi ;/ Co za ludzie?! -.-

[Misia452]

Taka gorączka może być bardzo niebezpieczna i prowadzić nie powiem do czego. Jeśli nie byłaś jej w stanie zbić to powinnaś ty albo ktoś, kto widział w jakim jesteś stanie wezwać karetkę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Misia452

Taka gorączka może być bardzo niebezpieczna i prowadzić nie powiem do czego. Jeśli nie byłaś jej w stanie zbić to powinnaś ty albo ktoś, kto widział w jakim jesteś stanie wezwać karetkę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No toż przecież mówię, że koleżanka zawinęła się o 19, bo nie ma auta, a ja musiałam zostać jeszcze godzinę. Mogłabym zadzwonić po karetkę, ale co wtedy z dziećmi? Miałyby zostać same? Zanim by ktoś przyjechał na zmianę, to i tak by minęło z pół godziny.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez tinkerver2

No toż przecież mówię, że koleżanka zawinęła się o 19, bo nie ma auta, a ja musiałam zostać jeszcze godzinę. Mogłabym zadzwonić po karetkę, ale co wtedy z dziećmi? Miałyby zostać same? Zanim by ktoś przyjechał na zmianę, to i tak by minęło z pół godziny.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Super koleżanka. Nie mogłaś zawiadomić kogoś innego? Nie wiem, jakiejś swojej przełożonej?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Przecież jakbyś tam padła to kto by zajął się tymi dziećmi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Tinker, ty powaznie rozwaz zmiane pracy nawet na supermarket, bo wciaz nie moge pojąc co cie trzyma w obecnym miejscu. Kiedy sie obudzisz, ze to wyzysk? I nie mowie o pensji tylko o traktowaniu pracownika?

[tinkerver2]

Napisane przez Misia452

Super koleżanka. Nie mogłaś zawiadomić kogoś innego? Nie wiem, jakiejś swojej przełożonej?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Przecież jakbyś tam padła to kto by zajął się tymi dziećmi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja zawiadomiłam przełożoną xd tylko, że oprócz powiedzenia, że mi współczuje i że ona to by już nie dała rady wytrzymać to w inny sposób nie zareagowała.
Zanim by ktoś przyjechał, to i tak by minęło z pół godziny. Zadzwoniłam do koleżanki, która miala mieć noc czy może przyjechać wcześniej, to powiedziała że się postara i była 19:45, a co to za różnica czy wyjdę o 19:45 czy o 20? No żadna praktycznie. Oczywiście gorączkę próbowałam zbijać, lekami i chłodnym okładem. W domu już miałam 39,8. Na noc jeszcze wzięłam apap extra i 2 hydroksyzyny.
Dzisiaj już czuję się ok, trochę mnie pobolewają stawy, gorączki już prawie nie mam, jakieś tam 37.
Tylko zastanawiam się czy to zasługa leków i jak przestaną działać to będę umierać, czy jednak po prostu już przeszło.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[niusaczek]

A próbowałaś dzwonić do lekarza by się zapytać co zrobić z taką reakcją na szczepionkę. Mimo, że masz 37 to tak jak piszesz - mogą zejść ci leki i wszystko wróci. Nie masz opcji wziąć L4?

[Milennka03]

Tinker ,zacznij stawiać siebie na pierwszym miejscu, nie pracę, dzieci itp.W momencie takiej gorączki informujesz przełożoną że nie możesz pracować bądź za chwilę zabierze Cię karetka itp i koniec, to w jej gestii jest załatwienie personelu na czas Twojej absencji. Dodatkowo sms na podkładkę i już. Piszesz co z dziećmi, a co jakbyś padła nieprzytomna -myślisz że dla nich to nie byłaby większa trauma? Zacznij o siebie w końcu dbać.

[Misia452]

Napisane przez tinkerver2

Ale ja zawiadomiłam przełożoną xd tylko, że oprócz powiedzenia, że mi współczuje i że ona to by już nie dała rady wytrzymać to w inny sposób nie zareagowała.
Zanim by ktoś przyjechał, to i tak by minęło z pół godziny. Zadzwoniłam do koleżanki, która miala mieć noc czy może przyjechać wcześniej, to powiedziała że się postara i była 19:45, a co to za różnica czy wyjdę o 19:45 czy o 20? No żadna praktycznie. Oczywiście gorączkę próbowałam zbijać, lekami i chłodnym okładem. W domu już miałam 39,8. Na noc jeszcze wzięłam apap extra i 2 hydroksyzyny.
Dzisiaj już czuję się ok, trochę mnie pobolewają stawy, gorączki już prawie nie mam, jakieś tam 37.
Tylko zastanawiam się czy to zasługa leków i jak przestaną działać to będę umierać, czy jednak po prostu już przeszło.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Nie wierzę...co za nieodpowiedzialność ze strony tej przełożonej.
Ciekawe co by mówiła jakbyś zemdlała albo coś i dzieci by zostały same. Szok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

Taka gorączka jest niebezpieczna dla życia, już nie mówiąc o tym, ze ciężko by było cokolwiek z taka gorączka robić oprócz leżenia plackiem.
Ciężko mi sobie wyobrazić ze byłaś w stanie dzwonić, pisać i zajmować się obowiązkami służbowymi.
Dziwi mnie tez podejście przełożonych, przecież stwarzałas zagrożenie dla siebie ale i dla innych... jestem w ciężkim szoku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja nie kumam. Jesteś jedną jedyną osobą do opieki nad dziećmi ( i to chyba jeszcze zaburzonymi).
Jak zemdlejesz to co się dzieje z tobą i tymi dziećmi?
Przecież to jakaś patologia. Ty tego nie widzisz?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

Tinker, ty powaznie rozwaz zmiane pracy nawet na supermarket, bo wciaz nie moge pojąc co cie trzyma w obecnym miejscu. Kiedy sie obudzisz, ze to wyzysk? I nie mowie o pensji tylko o traktowaniu pracownika?

Zgadzam sie, zadna praca nie jest warta narazania zdrowia i/lub zycia.
A praca Tinker to w ogole strasznie januszowa jest, jak zywcem z PRLu.

[Trzepotka]

Treść usunięta