Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 13.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Wielka Brytania ma duza liczbe imigrantow z Indii i Pakistanu, przy czym imigranci to czesto grupy, ktore mniej chetnie sie szczepia. Tak sie tam najprawdopodobniej dostal wariant indyjski. 77% zaszczepionych to juz spory procent.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez Finlora

To ja jestem za przywilejami dla zaszczepionych Jak ktoś nie chce się szczepić, to niech siedzi w zamknięciu

a jak ktoś nie może, bo ma przeciwskazania, to też niech siedzi zamknięty w domu?

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez czekooczekolada

a jak ktoś nie może, bo ma przeciwskazania, to też niech siedzi zamknięty w domu?

Najrozsądniej byłoby to załatwić zaświadczeniem o przeciwwskazaniach.
Większość jednak się nie szczepi, bo nie chce.

[this_witch]

Napisane przez czekooczekolada

a jak ktoś nie może, bo ma przeciwskazania, to też niech siedzi zamknięty w domu?

Czy są w ogóle jakieś dane ile osób ma przeciwwskazania i nie będzie mogło się zaszczepić? Albo przynajmniej spośród osób, które już wyraziły chęć szczepienia?

[Czarina]

Napisane przez _Bumblebee_

Sytuacja w UK przy 77% zaszczepionych dorosłych:Załącznik 7750674

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapomniałeś dodać ze:
- osób zaszczepionych dwoma dawkami jest coś ponad 50%, te 70% to jedna dawka, w przypadku wariantu indyjskiego jedna dawka daje tylko 30% ochrony przed zachorowaniem
- wirus się szerzy głównie wśród osob niezaszczepionych, w częściach UK gdzie wyszczepialność była niska, głównie Szkocja i płn Anglia, Walia która jest praktycznie w pełni zaszczepiona ma % najmniej przypadków
- % hospitalizacji ludzi zaszczepionych dwoma dawkami jest znikomy
- od jakiegoś miesiąca są prowadzone testy przesiewowe, czyli testują wszystkich chętnych jak leci, z obszarów gdzie występuje mutacja indyjska, testy są rozsyłane również do domów
- mimo że wykrycie przypadków rośnie, to zgony i hospitalizacje mają tendencje spadkowe gdyż chorują głównie ludzie młodzi. Dopiero wczoraj był pierwszy dzień gdy do szpitala trafiło 69 osób, do tej pory liczba hospitalizacji utrzymywała się na poziomie poniżej 1000 w 64 mln kraju, gdzie jeszcze w okresie styczeń-luty liczba hospitalizowanych to ponad 40 tys.
- w UK jedyne ograniczenia jakie są, to dotyczące podróżowania, imprez masowych, klubów nocnych i zbiorowisk (dotyczy też życia prywatnego), także wzrost zachorowań był przewidziany
- jedynym problemem jest mutacja indyjska która jest dominująca i trwają badania jak bardzo jest zaraźliwa i jak to przeniesie się na liczbę hospitalizacji, obecnie się mówi że zaraźliwość jest ok 40% większa, gdyby ludzie nie przywlekli tego g*wna i zaszczepili się gdy im oferowano, problem na pewno byłby mniejszy
- jest dobitnie i oficjalnie podane że szczepionki przerwały łańcuch zakażeń i hodpitalizacji.

Więc nie siej fermentu i jak już coś podajesz, to podawaj pełne dane, a nie wyrywki by udowodnić "plandemie z czipami".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez this_witch

Czy są w ogóle jakieś dane ile osób ma przeciwwskazania i nie będzie mogło się zaszczepić? Albo przynajmniej spośród osób, które już wyraziły chęć szczepienia?

nie znalazłam, ale sama jestem ciekawa

[Czarina]

Napisane przez czekooczekolada

a jak ktoś nie może, bo ma przeciwskazania, to też niech siedzi zamknięty w domu?

W UK są już głosy by niezaszczepieni z wyboru żyli w ograniczeniach, ci którzy nie mogą się zaszczepić mają być traktowani jak ludzie zaszczepieni. I ja to popieram, obecna sytuacja w UK dobitnie świadczy o bezmyślności części społeczeństwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez czekooczekolada

a jak ktoś nie może, bo ma przeciwskazania, to też niech siedzi zamknięty w domu?

Jest różnica między kimś kto nie może a kimś kto nie chce.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez czekooczekolada

a jak ktoś nie może, bo ma przeciwskazania, to też niech siedzi zamknięty w domu?

Zaświadczenie z konkretnymi przeciwwskazaniami + określenie czy przeciwwskazania czasowe czy stałe - tak moim zdaniem powinno zostać to rozwiązane


[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88751783]Najrozsądniej byłoby to załatwić zaświadczeniem o przeciwwskazaniach.
Większość jednak się nie szczepi, bo nie chce.[/QUOTE]


Zgadzam się
Tylko te przeciwwskazania konkretne i określone, a nie na zasadzie "wydaje mi się"


Znam osobę z otoczenia - ogólnie stanowisko "covid nie istnieje, taka tam grypa itp."
Wraz z rodziną jednak zapisała się na szczepienie.
Przy kwalifikacji do szczepienia powiedziała że miała wstrząs, lekarz nie dopuścił do szczepienia w tym dniu, tylko wskazał żeby udać się do lekarza POZ i wrócić z zaświadczeniem.
Intuicja podpowiada mi, że ta osoba nie pójdzie do lekarza POZ, tylko ogólnie będzie opowiadać wszystkim, że nie może być szczepiona.


Tylko w tej historii ważniejsze jest to, czym był "wstrząs"
Dla mnie wstrząs, to bezpośrednie zagrożenia życia, trzeba natychmiast znaleźć się w szpitalu...
W tym przypadku była to reakcja alergiczna na leki: wzrost ciśnienia, problemy żołądkowe, osłabienie (o ile jeszcze pamiętam - mama była przy tej osobie w trakcie zdarzenia)
Rodzina tej osoby dzwoniła na:
- pogotowie - odmówiło przyjazdu, bo nie było podstaw,
- do lekarza POZ - odmówił przyjazdu, bo nie było podstaw.
Skutków zdarzenia nie było, w sensie osoba "doszła do siebie".


Więc wstrząs to na pewno nie był.


Sama mam za sobą wiele reakcji alergicznych na leki (inne niż szczepionki), ale żadna z nich nie była wstrząsem.
Raz przyjechało do mnie pogotowie w trakcie takiej reakcji (duszność), ale podali leki i tyle - więc to też nie był wstrząs.
Sama w ankiecie zaznaczyłam "NIE" w pytaniu o wstrząs, bo takiego nie przeszłam.


To takie zestawienie.
Moim zdaniem - jak ktoś chce się zaszczepić to to zrobi, w razie wątpliwości / przeciwwskazań skontaktuje się z lekarzem POZ / innym specjalistą (w zależności od problemów zdrowotnych)
A jeśli nie chce, to będzie szukał wymówek, łącznie z wyolbrzymianiem pewnych zdarzeń

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Czarina]

Myślę że to kwestia czasu a szczepienie będzie obowiązkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Czarina

Myślę że to kwestia czasu a szczepienie będzie obowiązkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

lub restrykcje wobec osob, ktore nie chca sie szczepic beda tak wysokie, ze "nie bedzie sie oplacac". Mam nadzieje, ze tak wlasnie bedzie.
U mnie w pracy wszyscy sa szczepieni, czesc czeka na 2ga dawke

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Wprowadzić takie zasady (przywileje dla zaszczepionych + tych którzy z przyczyn zdrowotnych nie mogą być faktycznie zaszczepieni), żeby bycie "nie zaszczepionym z wyboru" było uciążliwe.
Wtedy wyjściem jest podjęcie przez każdą osobę decyzji:
- decyduję się na szczepienie i żyję normalnie,
- mam w nosie szczepienie i wszystkich którzy mogą ucierpieć przez moją postawę (bo sami nie mogą się szczepić lub mimo szczepienia mają niską ochronę - słabo odpowiadają na szczepienie), ale w związku z tym mam mniejszą swobodę wyboru aktywności (żeby chronić osoby które nie mogą się szczepić lub nie odpowiadają dobrze na szczepienia)


Więc każdy sam wybiera: albo się zaszczepi, albo z własnego wyboru "godzi się" na ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu

[_Bumblebee_]

Te wasze mżonki o przywilejach szybko zostaną zweryfikowane przez rynek. Już widzę jak kina czy restauracje zrezygnują z 50% czy nawet 60% wpływów.

P.S.
https://m.facebook.com/story.php?sto...00044329035456

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez Czarina

W UK są już głosy by niezaszczepieni z wyboru żyli w ograniczeniach, ci którzy nie mogą się zaszczepić mają być traktowani jak ludzie zaszczepieni. I ja to popieram, obecna sytuacja w UK dobitnie świadczy o bezmyślności części społeczeństwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tych z prawdziwymi przeciwskazaniami jest naprawdę promil. Reszta przeciwskazania sobie wymyśla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;88751866]
Znam osobę z otoczenia - ogólnie stanowisko "covid nie istnieje, taka tam grypa itp."
Wraz z rodziną jednak zapisała się na szczepienie.
Przy kwalifikacji do szczepienia powiedziała że miała wstrząs, lekarz nie dopuścił do szczepienia w tym dniu, tylko wskazał żeby udać się do lekarza POZ i wrócić z zaświadczeniem.
Intuicja podpowiada mi, że ta osoba nie pójdzie do lekarza POZ, tylko ogólnie będzie opowiadać wszystkim, że nie może być szczepiona.


Tylko w tej historii ważniejsze jest to, czym był "wstrząs"
Dla mnie wstrząs, to bezpośrednie zagrożenia życia, trzeba natychmiast znaleźć się w szpitalu...
W tym przypadku była to reakcja alergiczna na leki: wzrost ciśnienia, problemy żołądkowe, osłabienie (o ile jeszcze pamiętam - mama była przy tej osobie w trakcie zdarzenia)
Rodzina tej osoby dzwoniła na:
- pogotowie - odmówiło przyjazdu, bo nie było podstaw,
- do lekarza POZ - odmówił przyjazdu, bo nie było podstaw.
Skutków zdarzenia nie było, w sensie osoba "doszła do siebie".


Więc wstrząs to na pewno nie był.


Sama mam za sobą wiele reakcji alergicznych na leki (inne niż szczepionki), ale żadna z nich nie była wstrząsem.
Raz przyjechało do mnie pogotowie w trakcie takiej reakcji (duszność), ale podali leki i tyle - więc to też nie był wstrząs.
Sama w ankiecie zaznaczyłam "NIE" w pytaniu o wstrząs, bo takiego nie przeszłam.


To takie zestawienie.
Moim zdaniem - jak ktoś chce się zaszczepić to to zrobi, w razie wątpliwości / przeciwwskazań skontaktuje się z lekarzem POZ / innym specjalistą (w zależności od problemów zdrowotnych)
A jeśli nie chce, to będzie szukał wymówek, łącznie z wyolbrzymianiem pewnych zdarzeń[/QUOTE]
U Ciebie miałabym wątpliwości co zaznaczyć, bo może nie wstrząs, ale silna reakcja była (nie pamiętam, czy to było uwzględnione w pytaniu) i może dobrze, żeby byli o tym uprzedzeni.
Ale ogólnie też nie zdziwiłoby mnie wyolbrzymianie przeciwwskazań.

[Dagunia]

A jest gdzieś jakaś lista "przeciwskazań" ?

[c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477]

Ktoś wie, o której ma być konferencja?

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

W sumie "zamiennikiem" szczepienia mogłoby być też posiadanie wyniku ważnego testu (test ważny przez 48 / 72 godziny) - taki zamiennik umożliwiający korzystanie z "przyjemności", np. restauracji, basenów, siłowni, koncertów, wydarzeń sportowych itp.
Sklepy pierwszej potrzeby oczywiście bez konieczności posiadania testu.
Teraz testy są drogie.
Z czasem mogą być tańsze, dajmy po 50 zł za jeden test.
Jeśli założymy, że na tydzień potrzebne mogą być średnio 2 testy, żeby dana osoba korzystała z atrakcji zgodnie ze swoimi przyzwyczajeniami, to dodatkowo konieczność zapłacenia 100 zł co tydzień dla części osób może też być motywacją do zaszczepienia (jeśli przemnożyć tą kwotę przez ilość tygodni w miesiącu, to jest pewna kwota, która mogłaby być przeznaczona na inne przyjemności, a jeśli mówimy o parze, to kwoty się mnożą).


Na razie przy wyjazdach zagranicznych (czyli kategoria "przyjemność") w wielu przypadkach jest taka zasada.


Ale obawiam się, że jednak rząd się na coś takiego nie zdecyduje, bo będzie obawiał się spadku poparcia elektoratu

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88751918]lub restrykcje wobec osob, ktore nie chca sie szczepic beda tak wysokie, ze "nie bedzie sie oplacac". Mam nadzieje, ze tak wlasnie bedzie.
U mnie w pracy wszyscy sa szczepieni, czesc czeka na 2ga dawke [/QUOTE]Serio? Serio masz nadzieję, że ktoś kogoś będzie dyskryminował na podstawie tego czy się zaszczepił czy nie? Jezu 🤦 ale narracja wraz z miesiącami się zmienia 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Bumblebee_]

A na fejsbuniu w profilowym pewnie błyskawica i "moje ciało, mój wybór".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;88752077]W sumie "zamiennikiem" szczepienia mogłoby być też posiadanie wyniku ważnego testu (test ważny przez 48 / 72 godziny) - taki zamiennik umożliwiający korzystanie z "przyjemności", np. restauracji, basenów, siłowni, koncertów, wydarzeń sportowych itp.
Sklepy pierwszej potrzeby oczywiście bez konieczności posiadania testu.
Teraz testy są drogie.
Z czasem mogą być tańsze, dajmy po 50 zł za jeden test.
Jeśli założymy, że na tydzień potrzebne mogą być średnio 2 testy, żeby dana osoba korzystała z atrakcji zgodnie ze swoimi przyzwyczajeniami, to dodatkowo konieczność zapłacenia 100 zł co tydzień dla części osób może też być motywacją do zaszczepienia (jeśli przemnożyć tą kwotę przez ilość tygodni w miesiącu, to jest pewna kwota, która mogłaby być przeznaczona na inne przyjemności, a jeśli mówimy o parze, to kwoty się mnożą).


Na razie przy wyjazdach zagranicznych (czyli kategoria "przyjemność") w wielu przypadkach jest taka zasada.


Ale obawiam się, że jednak rząd się na coś takiego nie zdecyduje, bo będzie obawiał się spadku poparcia elektoratu[/QUOTE]
juz gdzies o tym slyszalam albo czytalam.
Z tego co kojarze, to Eurowizja odbyla sie na takich zasadach- test i negatywny wynik.
Odbylo sie tez kilka imprez- koncertow "doswiadczalnych" wstep po tescie i wyniku nagatywnym, zeby zobaczyc, czy takie restrykcje wystarcza

[Finlora]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88752118]juz gdzies o tym slyszalam albo czytalam.
Z tego co kojarze, to Eurowizja odbyla sie na takich zasadach- test i negatywny wynik.
Odbylo sie tez kilka imprez- koncertow "doswiadczalnych" wstep po tescie i wyniku nagatywnym, zeby zobaczyc, czy takie restrykcje wystarcza[/QUOTE]
Teście z "patyczkiem do nosa" czy tym drugim?

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

W Niemczech tak jest. Na kazdym kroku sa takie namioty w ktorych mozna sie przetestowac szybkim testem i to byl pierwszy krok otwierania: gastronomia na zewnatrz, sklepy itd. byly otwarte dla zaszczepionych i osob, ktore mialy aktualny wynik testu (mniej niz 24 h).
Jesli wychodzil pozytywny to kierowano na pcr.
Sporo bezobjawowcow tak wybadano.
Chyba jeden tygodniowo jest darmowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88752031]U Ciebie miałabym wątpliwości co zaznaczyć, bo może nie wstrząs, ale silna reakcja była (nie pamiętam, czy to było uwzględnione w pytaniu) i może dobrze, żeby byli o tym uprzedzeni.
Ale ogólnie też nie zdziwiłoby mnie wyolbrzymianie przeciwwskazań.[/QUOTE]


Zależało mi na szczepieniu, więc podeszłam "optymistycznie" do pytań :


pytanie 2 (z drugiej części)
Czy wystąpiła u Pani/Pana kiedykolwiek ciężka niepożądana reakcja po szczepieniu(dotyczy również pierwszej dawki szczepionki przeciwkoCOVID-19)


Nie, po szczepieniu miewałam bóle mięśni, bóle w miejscu wkłucia, problemy żołądkowe, stan podgorączkowy, osłabienie, poczucie rozbicia, swędzenie miejsca wkłucia - to nie są w moim odczuciu ciężkie niepożądane reakcje po szczepieniu.

Nawet jeśli teraz po 2 dawce miałam te zawroty głowy i gorączkę (+ te wcześniej wymienione) to dalej uznaję, że to nie kwalifikuje się jako ciężka reakcja po szczepieniu



pytanie 4 (z drugiej części ankiety):
Czy w przeszłości rozpoznano u Pani/Pana ciężką, uogólnioną reakcję alergiczną (wstrząs anafilaktyczny) po podaniu leku, pokarmu, po ukąszeniu przez owada


Moim zdaniem też nie - miałam tylko raz takie silne duszności (i to był jedyny objaw) - po tabletkach,
Miewałam w innych przypadkach po lekach wysypkę, przyspieszoną akcję serca, problemy żołądkowe, spadek ciśnienia i zawroty głowy - ale każdy z tych objawów występował pojedynczo, po lekach (tabletki)


Po jedzeniu miewałam objawy w stylu wysypka, puchnięcie warg, swędzenie wewnątrz ust, problemy żołądkowe (też każdy z nich jako objaw pojedynczy a nie zestaw).



To takie życie "alergika uczulonego na wszystko"



Poza tą akcją z dusznościami (kiedy przyjechało pogotowie - i kiedy określono że to atak astmy, a nie wstrząs) oraz pierwszym przypadkiem spuchnięcia warg (bita śmietana w sprayu ), kiedy poszłam do apteki spytać co robić, zawsze działałam doraźnie stosując leki na alergię - i reakcja mijała max. po 2 godzinach.


A wstrząs anafilaktyczny to cały zestaw objawów
"
Anafilaksja, wstrząs anafilaktyczny (łac. anaphylaxia, commotus anaphylaciticus; ang. anaphylaxis, anaphylactic shock) – to rodzaj nagłej, ciężkiej reakcji alergicznej lub niealergicznej, która może być przyczyną zgonu (zob. wstrząs)[1][2]. Anafilaksja ma charakter reakcji ogólnoustrojowej. Jej objawy zazwyczaj obejmują równoczesne wystąpienie kilku objawów, m.in.: swędzącej wysypki, obrzęku górnych dróg oddechowych oraz znaczny spadek ciśnienia tętniczego krwi. Częstymi przyczynami wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego są: ukąszenia owadów, alergeny w pożywieniu i leki." - wikipedia

Takiego zestawu nie miałam (i liczę że nigdy nie będę mieć )


Tym tokiem myślenia zdecydowałam, że mogę zaznaczyć "NIE" w ankiecie.


Dla bezpieczeństwa - wybrałam punkt szczepień w szpitalu oraz faktycznie siedziałam po szczepieniu 15-20 minut (w tym punkcie nikt tego nie pilnował, więc bardzo dużo osób wychodziła zaraz po szczepieniu).

Napisane przez Dagunia

A jest gdzieś jakaś lista "przeciwskazań" ?

Przeciwwskazaniem do szczepień przeciw COVID-19 jest reakcja anafilaktyczna po podaniu szczepionki przeciw COVID-19 oraz ciężka reakcja alergiczna na substancję czynną lub inny składnik szczepionki. Podanie szczepionki należy odroczyć w przypadku wystąpienia ostrego przebiegu choroby zakaźnej z gorączką.


A tu jeszcze o postępowaniu dla osób leczonych na nowotwory - że z lekarzem onkologiem należy dobrać właściwy termin szczepienia, czy że osoby po silnych reakcjach uczuleniowych mają skonsultować się z lekarzem i omówić możliwość szczenienia.
https://www.gov.pl/web/psse-aleksand...zeciw-covid-19


Więc nawet wstrząs w przeszłości nie zawsze wyklucza zupełnie możliwość szczepienia



Pisałam, że przy szczepieniu pierwszą dawką widziałam w swoim punkcie szczepień (szpital) osoby, które miały założone wenflony. Osoby te siedziały w poczekalni zaraz przy drzwiach do gabinetu szczepień, co jakiś czas wychodziła do nich pielęgniarka i sprawdzała czy wszystko w porządku i po upływie pół godziny te osoby kolejny raz wchodziły na kontrolę do gabinetu szczepień.
Podejrzewam, że to byly osoby z ciężką reakcją alergiczną lub po przejściu wstrząsu
Czyli takie osoby też, przy zachowaniu zwiększonych środków ostrożności, mogą być szczepione

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Finlora

Teście z "patyczkiem do nosa" czy tym drugim?

tym wynik w 15 min

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kszykszykszy]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;88752196]Zależało mi na szczepieniu, więc podeszłam "optymistycznie" do pytań:


pytanie 2 (z drugiej części)
Czy wystąpiła u Pani/Pana kiedykolwiek ciężka niepożądana reakcja po szczepieniu(dotyczy również pierwszej dawki szczepionki przeciwkoCOVID-19)


Nie, po szczepieniu miewałam bóle mięśni, bóle w miejscu wkłucia, problemy żołądkowe, stan podgorączkowy, osłabienie, poczucie rozbicia, swędzenie miejsca wkłucia - to to nie są w moim odczuciu ciężkie niepożądane reakcje



Nawet jeśli teraz po 2 dawce miałam te zawroty głowy i gorączkę (+ te wcześniej wymienione) to dalej uznaję że to nie kwalifikuje się jako ciężka reakcja po szczepieniu



pytanie 4 (z drugiej części ankiety):
Czy w przeszłości rozpoznano u Pani/Pana ciężką, uogólnioną reakcję alergiczną (wstrząs anafilaktyczny) po podaniu leku, pokarmu, po ukąszeniu przez owada


Moim zdaniem też nie - miałam raz takie silne duszności (i tylko taki objaw) - po tabletkach,
miewałam wysypkę, przyspieszoną akcję serca, problemy żołądkowe, spadek ciśnienia i zawroty głowy - ale te objawy występowały pojedynczo, po lekach (tabletki)
po jedzeniu miewałam wysypkę, puchnięcie warg, swędzenie wewnątrz ust, problemy żołądkowe (też jako objawy pojedyncze a nie zestaw)


Poza tą akcją z dusznościami (kiedy przyjechało pogotowie) i pierwszym przypadkiem spuchnięcia warg (bita śmietana w sprayu ), kiedy poszłam do apteki spytać co robić, zawsze działałam doraźnie stosując leki na alergię - i reakcja mijała max. po 2 godzinach.


A wstrząs anafilaktyczny to cały zestaw objawów
"
Anafilaksja, wstrząs anafilaktyczny (łac. anaphylaxia, commotus anaphylaciticus; ang. anaphylaxis, anaphylactic shock) – to rodzaj nagłej, ciężkiej reakcji alergicznej lub niealergicznej, która może być przyczyną zgonu (zob. wstrząs)[1][2]. Anafilaksja ma charakter reakcji ogólnoustrojowej. Jej objawy zazwyczaj obejmują równoczesne wystąpienie kilku objawów, m.in.: swędzącej wysypki, obrzęku górnych dróg oddechowych oraz znaczny spadek ciśnienia tętniczego krwi. Częstymi przyczynami wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego są: ukąszenia owadów, alergeny w pożywieniu i leki." - wikipedia

Takiego zestawu nie miałam (i liczę że nigdy nie będę mieć )


Więc zdecydowałam, że mogę zaznaczyć "NIE" w ankiecie.





Przeciwwskazaniem do szczepień przeciw COVID-19 jest reakcja anafilaktyczna po podaniu szczepionki przeciw COVID-19 oraz ciężka reakcja alergiczna na substancję czynną lub inny składnik szczepionki. Podanie szczepionki należy odroczyć w przypadku wystąpienia ostrego przebiegu choroby zakaźnej z gorączką.


A tu jeszcze o postępowaniu dla osób leczonych na nowotwory - że z lekarzem onkologiem należy dobrać właściwy termin szczepienia, czy że osoby po silnych reakcjach uczuleniowych mają skonsultować się z lekarzem i omówić możliwość szczenienia.
https://www.gov.pl/web/psse-aleksand...zeciw-covid-19


Więc nawet wstrząs w przeszłości nie zawsze wyklucza zupełnie możliwość szczepienia



Pisałam, że przy szczepieniu pierwszą dawką widziałam w swoim punkcie szczepień (szpital) osoby, które miały założone wenflony. Osoby te siedziały w poczekalni zaraz przy drzwiach do gabinetu szczepień, co jakiś czas wychodziła do nich pielęgniarka i sprawdzała czy wszystko w porządku i po upływie pół godziny te osoby kolejny raz wchodziły na kontrolę do gabinetu szczepień.
Podejrzewam, że to byly osoby z ciężką reakcją alergiczną lub po przejściu wstrząsu
Czyli takie osoby też, przy zachowaniu zwiększonych środków ostrożności, mogą być szczepione[/QUOTE]

Powiem Ci szczerze, że w sumie przy moim szczepieniu i oczekiwaniu na wyjście 2 dziewczyny zemdlały, więc wszystko jest możliwe. Nie musiał to być akurat wstrząs, ale kto tam wie.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88752176]W Niemczech tak jest. Na kazdym kroku sa takie namioty w ktorych mozna sie przetestowac szybkim testem i to byl pierwszy krok otwierania: gastronomia na zewnatrz, sklepy itd. byly otwarte dla zaszczepionych i osob, ktore mialy aktualny wynik testu (mniej niz 24 h).
Jesli wychodzil pozytywny to kierowano na pcr.
Sporo bezobjawowcow tak wybadano.
Chyba jeden tygodniowo jest darmowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]