Dziwne, paskudne i... bardzo drogie rzeczy.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez nie_powiem

Według mnie torby LV są po prostu brzydkie i pasują mi absolutnie do niczego. Nie mówię, że muszę być ubrana od stóp do głów w pasujące rzeczy, ale ja osobiście nie wiedziałabym co do niej ubrać. Nie mogłabym jej wziąć do ulubionej zielonej sukienki w białe groszki, do spodni w kratę, do kwiecistej koszuli itd. W żaden sposób nie zachwyca mnie ta torba sama w sobie - pomijam już aspekt finansowy. Oliwy do ognia dolewa u mnie jeszcze to, że to jest chyba najczęściej podrabiany wzór i model, jaki można zobaczyć na ulicach. I stąd też się bierze w mojej opinii kicz tych rzeczy. Od razu widzę jakąś tlenioną laskę z tipsami, w różowym topie z tą torebką-podróbką.

ja bym z chęcią przygarnęła plecak LV, o ile byłby z dobrej jakościowo skóry, ale jednak sam w sobie lekki, i mieszczący a4 Ale tutaj wchodzi już aspekt pragmatyczny, a nie estetyczny

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez kaledonia

Ale te tańsze też „krzyczą” i takim przykładem są tandetne wg mnie Guess. Z MK różnie bywa, choć też lubi głównie zrzynać wzory z projektantów . Przy Lv mamy dobra jakość ( przynajmniej ja mam, bo od prawie 6 lat mam torbę i portfel ), Guess ma słabe te torby, koleżanki narzekały po pół roku noszenia na śmieci .


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nie bardzo rozumiem, kogo Ty do LV chcesz przekonać i po co. Jest na modowym wątek od zachwycania się LV czy innymi markami, tu się dzielimy tym co wg nas drogie i brzydkie. No sorry, to że Ty masz torebkę LV i jesteś z niej zadowolona nie zmienia faktu, że dla kogoś może być to drogie paskudztwo, którego w życiu by nie kupił, a nawet nie przyjął w prezencie.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ja mam ten popylarny model LV I nie noszę. Podejrzewam, że podróba. Mąż dostał dla żony w prezencie od jakiegoś nadzianego właściciela fabryki w Chinach. Mimo, że gościa na bank stać to bardzo wątpię żeby dawał tak drogi prezent dla obcej baby.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[nie_powiem]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88829010]Ja mam ten popylarny model LV I nie noszę. Podejrzewam, że podróba. Mąż dostał dla żony w prezencie od jakiegoś nadzianego właściciela fabryki w Chinach. Mimo, że gościa na bank stać to bardzo wątpię żeby dawał tak drogi prezent dla obcej baby.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


I wszystko jasne. A tak serio - nosiłabyś, mając 100% pewność, że jest to oryginał?

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88829010]Ja mam ten popylarny model LV I nie noszę. Podejrzewam, że podróba. Mąż dostał dla żony w prezencie od jakiegoś nadzianego właściciela fabryki w Chinach. Mimo, że gościa na bank stać to bardzo wątpię żeby dawał tak drogi prezent dla obcej baby.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

A ja bym sie wcale nie zdziwila, moj szef w poprzedniej pracy dostal od klienta caly zestaw akcesoriow LV dla calej rodziny - portfele, etui na karty, paski, aktowke. Opiekowal sie funduszami tego klienta przez kilka lat i gosc obracal takimi kwotami jakich nikt kogo znam osobiscie nawet na oczy nie widzial.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez nie_powiem

I wszystko jasne. A tak serio - nosiłabyś, mając 100% pewność, że jest to oryginał?

Wiesz co ona jest naprawdę świetnie zrobiona jeśli chodzi o jakoś, zadziwiająco dobrze uszyta, to mnie jedynie dziwi. Czy bym nosiła gdybym wiedziała, że jest na bank z butiku? Może od wielkiego dzwona, bo nie podoba mi się. Znaczy może nie jest takim koszmarem, w którym nie pokazałabym się nawet za dopłatą, ale ten sraczkowaty kolor to jest coś co razi mnie bardziej niż logo i faktycznie widzę czasem takie typowe karynki z bazaru z taką torbą mój mąż mnie nie rozumie i jest typowym Januszem w tym zakresie - no czemu nie nosisz skoro wygląda na oryginalna, co za różnica

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

a czy to właśnie nie w Chinach czy Japonii LV nie jest nazywaną marką dla sekretarek?

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez _medianoche

Proszę bardzo. Taki powrót do przeszłości.

Dzięki, niezłe jaja. Ta wanna to jest mistrz


Ode mnie w rewanżu trochę alkoholu denaturyzowanego i gliceryny za prawie 5300 PLN.


https://www.sephora.pl/p/platinum-ra...zy-513703.html

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez kasztanka3

Gdzies mi ta marka mignela w sklepach z produktami premium
Cala stylizacja mnie zdziwila tutaj:


---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Brakuje takiej wielkiej kłódki z przodu i pas cnoty jak się patrzy (w komediach)

[Natalie_Alex]

Napisane przez Higurashi

Być może. Dla mnie jest paskudna tak czy tak

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Torebki i walizki LV wyglądają trochę inaczej na zdjęciu, a trochę inaczej na żywo.
Nie bez powodu tyle ludzi lubi walizki LV, są naprawdę wygodne i praktyczne. Zresztą LV chyba zasłynęło z produkcji skórzanych wyrobów podróżniczych.
Neverfull, która była na zdjęciu jest pojemna, lekka i idealna na codzień. Druga taka torba to Le Pliage, która miałam już chyba z 10 razy (zarówno nylonowe, jak i skórzane wersje).
Nie wydaje mi się, by ktoś kupował Neverfull dla szpanu (chyba że jakaś nastolatka, ale nawet nastolatka wolałaby pewnie jakiś mniejszy model). Ma ją przecież tyle kobiet. To byłoby wręcz śmieszne.
W miejscu, gdzie pracuję codziennie (kiedy fizycznie przychodzę do pracy) widuję kilka kobiet z tą torbą. Jest dość wygodna, jeśli po pracy idziesz na siłownię, a potem na zakupy do supermarketu (i nie masz dodatkowej torby na zakupy). Wiem, że matki też ją lubią. Naprawdę pomieści wszystko i porobią się w niej dziury tak szybko jak w Le Pliage (mam na myśli ten lekki, nylonowy model).

[Higurashi]

Napisane przez Natalie_Alex

Torebki i walizki LV wyglądają trochę inaczej na zdjęciu, a trochę inaczej na żywo.

Nie bez powodu tyle ludzi lubi walizki LV, są naprawdę wygodne i praktyczne. Zresztą LV chyba zasłynęło z produkcji skórzanych wyrobów podróżniczych.

Neverfull, która była na zdjęciu jest pojemna, lekka i idealna na codzień. Druga taka torba to Le Pliage, która miałam już chyba z 10 razy (zarówno nylonowe, jak i skórzane wersje).

Nie wydaje mi się, by ktoś kupował Neverfull dla szpanu (chyba że jakaś nastolatka, ale nawet nastolatka wolałaby pewnie jakiś mniejszy model). Ma ją przecież tyle kobiet. To byłoby wręcz śmieszne.

W miejscu, gdzie pracuję codziennie (kiedy fizycznie przychodzę do pracy) widuję kilka kobiet z tą torbą. Jest dość wygodna, jeśli po pracy idziesz na siłownię, a potem na zakupy do supermarketu (i nie masz dodatkowej torby na zakupy). Wiem, że matki też ją lubią. Naprawdę pomieści wszystko i porobią się w niej dziury tak szybko jak w Le Pliage (mam na myśli ten lekki, nylonowy model).

Ale ja nie mówię, że na pewno jest niewygodna i niepraktyczna.
Widziałam je na żywo, dla mnie są brzydkie i tyle. Nie wiem, do czego próbujesz mnie przekonać.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Część ludzi nosi rzeczy, które im się nie podobają, bo sa praktyczne. Częśc ludzi nosi rzeczy, które im się podobają a są niepraktyczne. Ludzie mogą nie nosić rzeczy, które uwazaja za niepodobające się im i niepraktyczne.

[Higurashi]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88829551]Część ludzi nosi rzeczy, które im się nie podobają, bo sa praktyczne. Częśc ludzi nosi rzeczy, które im się podobają a są niepraktyczne. Ludzie mogą nie nosić rzeczy, które uwazaja za niepodobające się im i niepraktyczne.[/QUOTE]Ależ bardzo proszę, co kto lubi. Ja nie noszę rzeczy, które są według mnie brzydkie i również mam do tego prawo

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez kaledonia

Ale te tańsze też „krzyczą” i takim przykładem są tandetne wg mnie Guess. Z MK różnie bywa, choć też lubi głównie zrzynać wzory z projektantów . Przy Lv mamy dobra jakość ( przynajmniej ja mam, bo od prawie 6 lat mam torbę i portfel ), Guess ma słabe te torby, koleżanki narzekały po pół roku noszenia na śmieci .


Sent from my iPhone using Tapatalk

Guess jest dla mnie straszny W stosunku do jakości to mają dość wysokie ceny, a do tego mieli sporo torebek mocno inspirowanych innymi markami. Np. model Layla, który na pierwszy rzut oka wygląda dokładnie jak Prada Hobo.

[Hultaj]

takie torebki
https://www.pursebop.com/wp-content/...@jacquemus.jpg
Co do estetyki nie wnikam ale rozmiaru nie rozumiem.

[j_fly]

Napisane przez Hultaj

takie torebki
https://www.pursebop.com/wp-content/...@jacquemus.jpg
Co do estetyki nie wnikam ale rozmiaru nie rozumiem.

Wygląda, jak podprowadzona jakiejś Barbie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez Hultaj

takie torebki
https://www.pursebop.com/wp-content/...@jacquemus.jpg
Co do estetyki nie wnikam ale rozmiaru nie rozumiem.

Mikro torebki, na szczęście ten trend już za nami
Nie mieściły nic, nawet często chusteczek.

[kasztanka3]

Napisane przez Hultaj

takie torebki
https://www.pursebop.com/wp-content/...@jacquemus.jpg
Co do estetyki nie wnikam ale rozmiaru nie rozumiem.

Torebka w sam raz na moje oszczednosci

[_medianoche]

Napisane przez Hultaj

takie torebki
https://www.pursebop.com/wp-content/...@jacquemus.jpg
Co do estetyki nie wnikam ale rozmiaru nie rozumiem.

Ja widziałam takie w formie breloka, doczepianego do torebki normalnej wielkości. Albo doczepiane do paska u spodni. Ukradli lalce Barbie.

Lubię małe okrągłe torebki. Takie. Wejdzie telefon, portfel, klucze, płyn do dezynfekcji rąk i tyle. To jest lekarstwo na mój zakupoholizm, bo nic więcej się nie mieści w tych torebkach. Z kolei moja znajoma ich nienawidzi i nie rozumie fenomenu. Mówi, że torebka ma pomieścić jej życie plus zestaw przetrwania w razie katastrofy Na torebki dużo nie wydaję i wyrzucam jak się rozlatują. Ale znam dziewczynę, która wzięła kredyt w banku na wyposażenie domu. I za te pieniądze kupiła sobie kilka par szpilek z motylkami od Sophii Webster. Jedne były z puszkiem. Te zwykłe dobrze na niej wyglądały, ale pochodziła w nich chyba ze trzy miesiące, bo szybko wyszły z mody i teraz wstydzi się w nich chodzić. Brać kredyt na buty

[kasztanka3]

Nie podobaja mi sie te buty z motylkami.
A branie kredytu na buty calkowicie mnie rozwalilo na lopatki.

[_medianoche]

Napisane przez kasztanka3

Nie podobaja mi sie te buty z motylkami.
A branie kredytu na buty calkowicie mnie rozwalilo na lopatki.

Kontaktu z nią nie mam, bo to była jakaś znajoma kolegi, z którym studiowałam. Wiem, że facet zerwał z nią zaręczyny, kiedy sprzedała jakieś jego rodzinne pamiątki za jego plecami (biżuteria po dziadkach, porcelana, srebrne sztućce, kryształy, które tu są drogie), żeby kupić sobie szalik Hermesa. Zaniosła wielkie pudło pamiątek do jubilera i sprzedała. Ona się wprowadziła do swojego faceta, po pary tygodniach weszła na strych i znalazła pudło pamiątek. Kupiła używany szalik, który miał paskudny wzór w jakieś koguty. Jak mi to kolega powiedział, to go obśmiałam, że historyjki wymyśla. Bo kto tak robi? I pokazał mi zdjęcie tego szalika. Jakbyś pojechała do Bolesławca albo Zalipia, to byś przywiozła podobny szalik. Dobrze, że nie mieli dzieci. Dzieci by chodziły w dziurawych ubraniach, bo ona musi mieć paskudną torebkę za 5 tysięcy euro.

Nie czaję tego.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Skoro się w niemodnych juz butach wstydzi chodzic, to może jej się tak naprawdę nie podobały, tylko kupila bo chciala być modna. Dla mnie gdy się cos podoba to chodzi się w tym bez względu na obowiazujace mody.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

A mi się podobają te buty z motylkami To znaczy nie chodziłabym w nich teraz, ale moja wewnętrzna nastolatka uwielbia takie dziwactwa
Chciałabym mieć takie do jakiejś sesji zdjęciowej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88830278]Skoro się w niemodnych juz butach wstydzi chodzic, to może jej się tak naprawdę nie podobały, tylko kupila bo chciala być modna. Dla mnie gdy się cos podoba to chodzi się w tym bez względu na obowiazujace mody.[/QUOTE]Tutaj się zgadzam. Noszę to, w czym dobrze się czuję i świetnie wyglądam, a nie to, co jest aktualnie hitem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88830278]Skoro się w niemodnych juz butach wstydzi chodzic, to może jej się tak naprawdę nie podobały, tylko kupila bo chciala być modna. Dla mnie gdy się cos podoba to chodzi się w tym bez względu na obowiazujace mody.[/QUOTE]

Napisane przez j_fly

Tutaj się zgadzam. Noszę to, w czym dobrze się czuję i świetnie wyglądam, a nie to, co jest aktualnie hitem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez sie zgadzam

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez kasztanka3

Torebka w sam raz na moje oszczednosci

Same here

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88830423]Same here [/QUOTE]Na moje to chyba nawet trochę za duża

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88830451]Na moje to chyba nawet trochę za duża

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Na moje tez, wlasnie wydalam ostatnia kase z tej "do wydania"
Na szczescie dzis w nocy wplynie mi na konto wyplata

[nie_powiem]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88830280]A mi się podobają te buty z motylkami To znaczy nie chodziłabym w nich teraz, ale moja wewnętrzna nastolatka uwielbia takie dziwactwa
Chciałabym mieć takie do jakiejś sesji zdjęciowej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Mi też się podobają, te pierwsze. I gdybym tylko spełniła swoje własne wewnętrzne warunki, tj. umiała chodzić na szpilkach i miała super nogi, a przy tym nie byłyby to bardzo drogie buty - to i teraz bym w nich chodziła.

Napisane przez kasztanka3

A branie kredytu na buty calkowicie mnie rozwalilo na lopatki.

Mnie też. To chyba już jakaś "choroba zakupoholowa", tak patrząc na tę drugą historię z szalikiem. Tragedia.

[Higurashi]

Napisane przez nie_powiem

Mi też się podobają, te pierwsze. I gdybym tylko spełniła swoje własne wewnętrzne warunki, tj. umiała chodzić na szpilkach i miała super nogi, a przy tym nie byłyby to bardzo drogie buty - to i teraz bym w nich chodziła.




Mnie też. To chyba już jakaś "choroba zakupoholowa", tak patrząc na tę drugą historię z szalikiem. Tragedia.

Mnie też się podobają choć bym nie założyła, bo wiem, że źle bym się w nich czuła. Za to chodzę w innych dziwactwach i mam w nosie, że niemodne no ale nie zaciągam na nie kredytów

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[kasiunia788742]

Napisane przez _medianoche

Kontaktu z nią nie mam, bo to była jakaś znajoma kolegi, z którym studiowałam. Wiem, że facet zerwał z nią zaręczyny, kiedy sprzedała jakieś jego rodzinne pamiątki za jego plecami (biżuteria po dziadkach, porcelana, srebrne sztućce, kryształy, które tu są drogie), żeby kupić sobie szalik Hermesa. Zaniosła wielkie pudło pamiątek do jubilera i sprzedała. Ona się wprowadziła do swojego faceta, po pary tygodniach weszła na strych i znalazła pudło pamiątek. Kupiła używany szalik, który miał paskudny wzór w jakieś koguty. Jak mi to kolega powiedział, to go obśmiałam, że historyjki wymyśla. Bo kto tak robi? I pokazał mi zdjęcie tego szalika. Jakbyś pojechała do Bolesławca albo Zalipia, to byś przywiozła podobny szalik. Dobrze, że nie mieli dzieci. Dzieci by chodziły w dziurawych ubraniach, bo ona musi mieć paskudną torebkę za 5 tysięcy euro.

Nie czaję tego.

To raczej zahacza o zaburzenia i nadaje się do terapii.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka