Listopadówki 2021! cz. II - czas się rozpakować!;)

[Lagun]

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;88965949]O
[/COLOR]Lagun ja jestem osobą, która nie lubi stymulacji sutków. Serio, nawet w seksie mi to nie sprawia przyjemności. Ale jak ma pomoc...
Ogólnie położna dzisiaj oglądała moje brodawki i mówiła, że na pierwszy rzut oka nie powinno być problemów z karmieniem. Ciąża odziera z intymności

A co do stymulacji sutków... Ostatnio myłam i sterylizowalam mój laktator. Podłączyłam, wkładam reke ale jakoś nie ciągnie. Popsuty. Mój TZet mówi, że sprawdzi. Przyłożył sobie a laktator był ustawiony na max. Dobrze go pompowalo leżałam ze śmiechu przynajmniej wiem, ze działa

Czemu ześ mi napisała o de volajku? Przecież po nocach będzie mi się śnił taki z wyplywajacym masełkiem w pysznej panierce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Przymierzyłam kolektor i o masakro, jakie dziwne uczucie pewnie z laktatorem będzie podobnie.

Nie wiem jak wytrzymam te masaże sutków, tragedia. Muszę chyba odpowiednio nastawić się psychicznie. Niby i tak jest lepiej, bo na początku ciąży to TŻ nie mógł nawet na nie spojrzeć tak byłam wrażliwa na dotyk.

Najlepsze jest, że nie jem praktycznie kurczaka, ale ten kotlecior tak za mną chodził, że namówiłam TŻ-ta i pojechaliśmy. No poezja, ten ser, ta panierka!
Serio, niech te zachcianki się skończą

Czy też macie taką suchą śluzówkę w nosie? Oszaleję zaraz, źle mi się oddycha.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Olga_1988]

A ja z kolei teraz nie mogę patrzeć na mięso. Jak w pierwszym trymestrze. Dzisiaj to w sumie zjadłam zupę po 13 i jogurt po 18. Przez cały czas czuję się taka pełna, jak po korek zatankowana

Ale fajnie, że już w tym tygodniu będą dzieciaczki też już bym chciała...

Janek mówi dzisiaj do mnie, mamo kiedy ten Szymek wreszcie wyjdzie z tego brzucha? W końcu będziesz mogła mnie wziąć na ręce, poskakać ze mną i turlać się po podłodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

Napisane przez Lagun

Przymierzyłam kolektor i o masakro, jakie dziwne uczucie pewnie z laktatorem będzie podobnie.

Nie wiem jak wytrzymam te masaże sutków, tragedia. Muszę chyba odpowiednio nastawić się psychicznie. Niby i tak jest lepiej, bo na początku ciąży to TŻ nie mógł nawet na nie spojrzeć tak byłam wrażliwa na dotyk.

Najlepsze jest, że nie jem praktycznie kurczaka, ale ten kotlecior tak za mną chodził, że namówiłam TŻ-ta i pojechaliśmy. No poezja, ten ser, ta panierka!
Serio, niech te zachcianki się skończą

Czy też macie taką suchą śluzówkę w nosie? Oszaleję zaraz, źle mi się oddycha.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Teraz jest lepiej, ale wcześniej miałam tak suchy nos, że nie mogłam oddychać. Pomogły nebulizacje z nebudose hialuronic i żel nawilżający do nosa.

[aga019es]

Leżę na łóżku, a mój tz wchodzi do pokoju i mowi: Ej twój brzuch wyglada inaczej jak on już to widzi to coś jest na rzeczy.
Mój synek głaska brzuch, mówi do niego, ale chyba nie ogarnia ze mama niedługo przyniesie mu do domu bobo. Zaczynam się bac co będzie po.porodzie, on jest jeszcze taki mały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Mój wie, że w brzuchu jest braciszek Mikołaj, chciał go kilka razy wyciągać robiąc cyk cyk nożem Ale też nie wiem, czy ogarnia że zamieszka z nami maluszek, już na zawsze. Choć mamy książeczkę o tym, jak Kicia Kocia poznaje swojego braciszka, wydaje się, że starszak rozumie o co tam chodzi. Będę się bardzo starać, żeby nie poczuł się mniej ważny z powodu pojawienia się brata.
Dziś skompletowałam mu prezent, jaki przyniesie mu młodszy brat

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[aga019es]

Też mam prezent, nawet położna jak była u nas to pierwsze co.to mi powiedziała o obowiązku kupna prezentu
Czytamy dużo, u Pucia jest małe bobo którego pokazana jest cała historia. Ale boję się tego że nie ogarnie że 100% mama już nie bedzie jego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Moj jest na tyle duży ze ogarnia. Jest pokoik dla bebe, mama ma duży brzuch, mamy książeczki o ciąży i porodzie. Wie ze dziecko wychodzi dziurka między nogami mamy. Jedyne co to muszę mu wytłumaczyć ze jego siostra jednak wyjdzie inaczej niż on.
Prezent tez już mam, ale nie od dzidzi bo on na takie akcje się już nie wkręci tylko od nas, jako gratulacje z zostania starszym bratem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[zielona hortensja]

Lagun, mam wrażenie ze jeśli chodzi o karmienie to po jakimś czasie te sutki już się tak uodparniają ze w ogóle tego nie czuć. Ale No początki bywają trudne.

U nas starszak wie ze w brzuchu jest Klara, ale nie wiem czy on kuma o co tak naprawdę chodzi. Ale słodkie jest jak mówi „dam buzi bebe” i mnie całuje w brzuch Ale generalnie to nie tłumaczyłam jakoś bardzo, on nie jest jeszcze za bardzo wkręcony w jakaś projekcje, liczy się tu i teraz, moim zdaniem sprawdzi się podejście naturalne, nie było dziecka, potem był brzuszek i teraz już jest dziecko. Myśle ze jakoś tam kuma ze te brzuch mamy to jest wyjątkowa sytuacja, a znowu tłumaczenie mu ze teraz to będzie tak i tak na niewiele się zda. No ale zobaczymy.

[Opiumalfa]

Napisane przez zielona hortensja

Lagun, mam wrażenie ze jeśli chodzi o karmienie to po jakimś czasie te sutki już się tak uodparniają ze w ogóle tego nie czuć. Ale No początki bywają trudne.

U nas starszak wie ze w brzuchu jest Klara, ale nie wiem czy on kuma o co tak naprawdę chodzi. Ale słodkie jest jak mówi „dam buzi bebe” i mnie całuje w brzuch Ale generalnie to nie tłumaczyłam jakoś bardzo, on nie jest jeszcze za bardzo wkręcony w jakaś projekcje, liczy się tu i teraz, moim zdaniem sprawdzi się podejście naturalne, nie było dziecka, potem był brzuszek i teraz już jest dziecko. Myśle ze jakoś tam kuma ze te brzuch mamy to jest wyjątkowa sytuacja, a znowu tłumaczenie mu ze teraz to będzie tak i tak na niewiele się zda. No ale zobaczymy.

A ile ma lat synek ?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Monian]

U mnie dzieci czekają chociaż córka bardziej ogarnia. Młody się cieszy, przytula do brzucha itp ale gdzieś tam nie jest to dla niego jeszcze namacalne. A córka ostatnio bardzo się popłakała jak usłyszała, że będę kilka dni w szpitalu ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

U mnie znowu noc z
Większy bol pleców na dole, jakies dziwne bóle brzucha, brzuch jak kamien, No żyć nie umierać. Czy ja dociągnę do 4/11?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Monian]

A u mnie wszystko się wyciszyło. Popierdzielam jak bym była w połowie ciąży a nie na końcówce. Dziś 37+3 ale syn się rodzili 38+0 z wagą 4200 prawie wiec wolałabym nie chodzić do 41 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

Heja
Ja już popijam herbatę, odkurzacz odkurza, pralka nastawiona, młody w przedszkolu. A jeszcze byłam na takim ryneczku u mnie i kupiłam sobie takie pysze jabłka, smakują jak z sadu od mojego dziadka jak byłam mała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chiare]

Mnie dziś rano coś ruszyło żeby z synkiem pogadać o tym co niedługo będzie. Bo te poranki są takie "nasze". Mnóstwo czasu razem spędzamy, rozmawiamy, wszystko bez pośpiechu. Trochę pogadaliśmy o tym jak to będzie teraz wyglądać. Ale najbardziej się boje głupich tekstów innych osób gdy ja będę w szpitalu np że dzidzia jest teraz najważniejsza, że mama już nie będzie miała czasu dla niego itp. więc rozmawialiśmy że oboje są bardzo ważni i że dorośli nie zawsze mówią prawdę i nie ma wierzyć w takie teksty wiedziałam że muszę coś takiego mu przedstawić bo teściu potrafi coś takiego powiedzieć

Ja czekam na ktg i na wizytę. Dziś 39+0 wszystkie skurcze się wyciszyły. I sama nie wiem czego chcę. Czy robić cokolwiek aby przyspieszyc poród, czy cieszyć się tym stanem jeszcze chwilę 🤪

Monian u mnie tak samo. Jakiś zastrzyk energii dostałam, ale kończy się w połowie dnia i wtedy z powrotem wszystko boli, krocze, plecy 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

Napisane przez chiare

Mnie dziś rano coś ruszyło żeby z synkiem pogadać o tym co niedługo będzie. Bo te poranki są takie "nasze". Mnóstwo czasu razem spędzamy, rozmawiamy, wszystko bez pośpiechu. Trochę pogadaliśmy o tym jak to będzie teraz wyglądać. Ale najbardziej się boje głupich tekstów innych osób gdy ja będę w szpitalu np że dzidzia jest teraz najważniejsza, że mama już nie będzie miała czasu dla niego itp. więc rozmawialiśmy że oboje są bardzo ważni i że dorośli nie zawsze mówią prawdę i nie ma wierzyć w takie teksty wiedziałam że muszę coś takiego mu przedstawić bo teściu potrafi coś takiego powiedzieć

Ja czekam na ktg i na wizytę. Dziś 39+0 wszystkie skurcze się wyciszyły. I sama nie wiem czego chcę. Czy robić cokolwiek aby przyspieszyc poród, czy cieszyć się tym stanem jeszcze chwilę 🤪

Monian u mnie tak samo. Jakiś zastrzyk energii dostałam, ale kończy się w połowie dnia i wtedy z powrotem wszystko boli, krocze, plecy 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jak mnie wkurzają takie teksty, że teraz będzie mały dzidziuś i nie będziesz już miał wszystkiego dla siebie 🤦 moja mama ostatnio tak do Jasia palnęła: a jak się Szymek urodzi to mama już nie będzie miała tyle czasu dla Ciebie, nie będzie z tobą tak rysowała i ci czytała....

Tak się wkurzyłam, potem też mu właśnie w domu tak tłumaczyłam. Nawet dzisiaj w łazience znalazł termometr taki do kąpieli i mówi do mnie to dla Szymusia?
No tak, ale jak chcesz to mogę i tobie go dzisiaj do wanny wrzucić, chcesz? I tak się ucieszył.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

To u mnie teściowa już kilka razy powiedziała, że starszak na pewno będzie zazdrosny o młodszego. Ale to jest kobieta, która lepiej wie co czują inni niż te osoby

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

Napisane przez Olga_1988

O jak mnie wkurzają takie teksty, że teraz będzie mały dzidziuś i nie będziesz już miał wszystkiego dla siebie moja mama ostatnio tak do Jasia palnęła: a jak się Szymek urodzi to mama już nie będzie miała tyle czasu dla Ciebie, nie będzie z tobą tak rysowała i ci czytała....

Tak się wkurzyłam, potem też mu właśnie w domu tak tłumaczyłam. Nawet dzisiaj w łazience znalazł termometr taki do kąpieli i mówi do mnie to dla Szymusia?
No tak, ale jak chcesz to mogę i tobie go dzisiaj do wanny wrzucić, chcesz? I tak się ucieszył.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak można w ogóle takie rzeczy mówić małemu dziecku
Ludzie tonchlapia tak bez pomyslunku co im ślina na język przyniesie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Olga_1988]

Napisane przez Opiumalfa

Jak można w ogóle takie rzeczy mówić małemu dziecku
Ludzie tonchlapia tak bez pomyslunku co im ślina na język przyniesie


Sent from my iPhone using Tapatalk

To taka stara filozofia wychowania jak dla mnie. Jej się wydawało chyba że dzięki temu on nagle stanie się dorosły, zmądrzeje i sam mi powie: mamusiu jesteś chyba zmęczona, połóż się, odpocznij a ja w tym czasie pobawię się sam i zrobię ci herbaty

Chociaż ja i tak nie narzekam na niego, bo on już jest takim fajnym rezolutnym chłopczykiem. Ale no jednak dalej jest dzieckiem i potrzebuje uwagi rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona hortensja]

Napisane przez Opiumalfa

A ile ma lat synek ?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dokładnie trzy (skończył 2 tygodnie temu ).

Właśnie moim zdaniem moje dziecko nie kuma takich tekstów ze coś tam będzie. Czasami bardzo dziwne rzeczy zapamięta i rozpowiada, np wczoraj mu mówiłam ze mnie boli i swędzi i musze jechać do szpitala i zobaczyć doktora, to ponoć potem wszystkim nianiom i dzieciom opowiadał to w parku. Ale kiedyś np opowiadał jak to mama lata do pracy helikopterem. Wiec no nie przywiązuje się do jego gadania

Wiec teraz tez mu mowie ze jest bebe w brzuchu, ze niedługo będzie Klara, ale nie wchodzę w tłumaczenia „a wiesz, mama nie będzie miała czasu, a wiesz będzie tak i tak” bo moim zdaniem to jest abstrakcja dla niego.

[Opiumalfa]

Napisane przez zielona hortensja

Dokładnie trzy (skończył 2 tygodnie temu ).

Właśnie moim zdaniem moje dziecko nie kuma takich tekstów ze coś tam będzie. Czasami bardzo dziwne rzeczy zapamięta i rozpowiada, np wczoraj mu mówiłam ze mnie boli i swędzi i musze jechać do szpitala i zobaczyć doktora, to ponoć potem wszystkim nianiom i dzieciom opowiadał to w parku. Ale kiedyś np opowiadał jak to mama lata do pracy helikopterem. Wiec no nie przywiązuje się do jego gadania

Wiec teraz tez mu mowie ze jest bebe w brzuchu, ze niedługo będzie Klara, ale nie wchodzę w tłumaczenia „a wiesz, mama nie będzie miała czasu, a wiesz będzie tak i tak” bo moim zdaniem to jest abstrakcja dla niego.

W tym wieku to abstrakcja, to fakt. Moj kuma i bardzo się z tego cieszę. Niby jakby była mniejsza różnica wieku to może by się mogli razem bawić, No ale wyszło jak wyszło. Nie wyobrażam sobie być w ciąży i mieć noworodka z „wtedy moim dwulatkiem”. To byłoby samobójstwo.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[zielona hortensja]

No my się tak wcelowalismy ideolo w różnice, mniej dla mnie było niemożliwością, i tak ciąża była masakra, gdyby jeszcze starszak był młodszy to nie wiem jakbym to przeszła. A znowu więcej nie chciałam czekać bo raz ze różnica a dwa ze jakoś ta 40 to dla mnie magiczna granica (tak wiem można i później ale No ja nie chciałam już więcej czekać, i tak czuje zmeczenie wiekiem No i urodzę miesiąc przed 41 urodzinami

Ale takie planowanie to generalnie loteria, nam się udało, ale ile znam historii ze plan był a życie swoje.

[Inez03]

Hej u mnie różnica będzie 3 lata i 10 miesięcy to widzę że rozumie i ostatnio jak widziała że wózek już uszykowany stoi to powiedziała że wózek dzidziusia ale bransoletki co ostatnio dostała to jej. Myślę że trzeba znaleźć równowagę i starać się kupić nawet drobiazg jeśli się kupuję coś dla dzidziusia. Później liczę że jednak synek będzie spać i te rytuały z usypianiem da się zrobić. Mąż wykąpie i zacznie usypiać ale woli jak jest mama.
W wakacje wzięłam za rękę roczną córkę brata męża i nawet sporo pospacerowalismy to nie widziałam zazdrości ani zainteresowania ze strony córki, czasami widziałam że dzieci od razu krzyczą moja mama i pchają się do rodzica. Dziś ruszam na poszukiwanie kostiumu dla córki na Halloween obym coś znalazła,w najbliższych sklepach nic nie ma, muszę ruszyć do centrum tramwajem.

[Opiumalfa]

Te które miały cesarkę, uzywalyscie tych plastrów silikonowych na bliznę?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[zielona hortensja]

Nie ale ja w ogóle nic z nią nie robiłam, od początku w szpitalu mi mówili ze „bardzo ładna blizna” i generalnie maialam szczęście bo się super goiła.

Zobaczymy jak będzie za drugim razem.

[Monian]

U mnie spora różnica teraz więc dzieci kumate i w większość samodzielne. Chociaż mam nadzieję, że najmłodszy będzie spiochem bo jednak najstarsza zaczęła szkole i trzeba z nią usiąść do nauki.
Między starszakami mam rocznikowo 2 lata ( ale półtora w miesiącach ) i na początku było ciężko bo córka nie była kumata,pieluchy jeszcze też miała itp zazdrości nie było co prawda ale młoda była energiczna więc jak syn zaczął przebywać na ziemi to trzeba było bardzo uważać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

Napisane przez Opiumalfa

Te które miały cesarkę, uzywalyscie tych plastrów silikonowych na bliznę?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja nic nie używałam. Lekarz mi powiedział że jestem pięknie zszyta i nie ma potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chiare]

No 3 latek to jeszcze maluch mój w styczniu będzie miał 5 i baaaardzo dużo już rozumie i umie sobie wyobrazić. Patrząc na mojego starszaka to 4 lata to byłaby idealna różnica ale 5 też jest w porządku. Między mną a siostra jest 6 lat i całkiem się dogadujemy.

Jestem po wizycie. Na ktg nie pisały się żadne skurcze, maksymalnie 5 w tej skali. Wód trochę ubywa, młody około 3500 waży (tydzień temu u innego lekarza 3800 ). Kolejna wizyta za tydzień i pewnie jej doczekam 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez zielona hortensja

Nie ale ja w ogóle nic z nią nie robiłam, od początku w szpitalu mi mówili ze „bardzo ładna blizna” i generalnie maialam szczęście bo się super goiła.

Zobaczymy jak będzie za drugim razem.

To samo u mnie. Już w szpitalu opatrunków nie nosiłam, bo fajnie się goiło, więc nie warto było blokować dostępu powietrza.

A jeszcze co do skurczy na ktg, raz pelota mi się poluznila i musiałam ją sama poprawić, nieco przesunęłam ja w dół i od razu skurcze większe Choć najczęściej tak do 20 miałam. Jak kaszlałam to 110

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Monian]

Napisane przez chiare

No 3 latek to jeszcze maluch mój w styczniu będzie miał 5 i baaaardzo dużo już rozumie i umie sobie wyobrazić. Patrząc na mojego starszaka to 4 lata to byłaby idealna różnica ale 5 też jest w porządku. Między mną a siostra jest 6 lat i całkiem się dogadujemy.

Jestem po wizycie. Na ktg nie pisały się żadne skurcze, maksymalnie 5 w tej skali. Wód trochę ubywa, młody około 3500 waży (tydzień temu u innego lekarza 3800 ). Kolejna wizyta za tydzień i pewnie jej doczekam 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pamiętam jak jechałam z córką do porodu, moja lekarka szacowała 3200 na IP 3500 a tu wyszła 4160 🤣 więc ja w te USG też nie wierzę zbytnio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

3200 a 4160 to kosmiczna różnica

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka